Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt: XVII Ka 461/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2015 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu, w Wydziale XVII Karnym - Odwoławczym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Susmaga

Sędziowie: SSO Jarosław Komorowski

SSO Sławomir Olejnik /spr./

Protokolant st. prot. sąd. Agnieszka Popławska

przy udziale Prokuratora Wojskowej Prokuratury Okręgowej del. do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Agnieszki Hildebrandt

po rozpoznaniu w dniu 27 października 2015r.

sprawy M. S. (1)

oskarżonej art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Rawiczu

z dnia 11 lutego 2015 roku w sprawie o sygn. akt II K 7/15

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok przyjmując iż na podstawie art. 4 § 1 k.k. zastosowanie mają przepisy w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.06. 2015 r.;

2.  zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w kwocie 50 zł i wymierza jej 620 zł opłaty za druga instancję.

Sławomir Olejnik Małgorzata Susmaga Jarosław Komorowski

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Rawiczu z dnia 11 lutego 2015 r., sygn. akt II K 7/15, oskarżona M. S. (1) został uznana za winną przestępstwa z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 270 § 2 kk (k. 286).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało w całości zaskarżone przez obrońcę oskarżonej we wniesionej apelacji (k. 309-316).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew stanowisku skarżącego uznać należy, iż Sąd I Instancji na podstawie zebranego i wszechstronnie ocenionego materiału dowodowego poczynił trafne ustalenia faktyczne, zgodne z zasadami logicznego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Wyrazem sędziowskiego przekonania w wymienionej kwestii pozostaje uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia. Sąd Rejonowy szczegółowo ustosunkował się do każdego z dowodów wskazując, które z faktów uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach oraz dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. W oparciu o tak ustalony stan faktyczny prawidłowo wywiódł o winie oskarżonej odnośnie zarzucanego jej czynu. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełniało przy tym wszystkie wymagania określone w art. 424 k.p.k., co umożliwiało jego kontrolę instancyjną. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się też występowania w sprawie bezwzględnych podstaw odwoławczych.

Sąd Okręgowy podziela w pełni ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i w pełni akceptuje dokonaną przez ten Sąd ocenę materiału dowodowego przedstawioną szczegółowo w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Analiza motywów zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, iż Sąd I Instancji w sposób staranny i wnikliwy ocenił wszystkie zgromadzone dowody i na ich podstawie wyprowadził prawidłowe wnioski.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż nie zasługuje na uznanie zarzut apelacji obrońcy oskarżonej kwestionującego przeprowadzone przez Sąd Rejonowy postępowanie dowodowe.

Po pierwsze trzeba wskazać, iż błąd w ustaleniach faktycznych to błąd, który wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego (tzw. błąd "braku"), bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd "dowolności"). Może on więc być wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenie dowodów (art. 7 k.p.k.), np. błąd logiczny w rozumowaniu, zlekceważenie niektórych dowodów, danie wiary dowodom nieprzekonującym, bezpodstawne pominięcie określonych twierdzeń dowodowych, oparcie się na faktach w istocie nieudowodnionych itd. W orzecznictwie trafnie podnosi się, że zarzut ten jest słuszny tylko wówczas: "gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania", nie może on natomiast sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu (wyrok SN z 24 marca 1975 r., II KR 355/74, OSNPG 9/1995, poz. 84), przy czym jest to aktualne jedynie przy zarzucie błędu o charakterze "dowolności". Tego typu zarzut, co do błędu w ustaleniach faktycznych to bowiem, jak zasadnie się wskazuje, nie sama odmienna ocena materiału dowodowego przez skarżącego, lecz wykazanie, jakich konkretnych uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej ocenie materiału dowodowego (wyrok SN z 22 stycznia 1975 r., I KR 197/74, OSNKW 5/1975, poz. 58).

W ocenie sądu odwoławczego jednak postępowanie przed sądem I instancji nie jest dotknięte wyżej wskazanymi brakami.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż nie zasługuje na uznanie zarzut apelacji obrońcy oskarżonej kwestionującego dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę zeznań świadków K. W. oraz A. W.. Z rozważaniami Sądu I instancji w tym zakresie należy się zgodzić w pełni i nie ma potrzeby ponownego czynienia takowej szczegółowej oceny, sprowadzałaby się ona bowiem do powielenia argumentacji przedstawionej przez tenże Sąd. Obrońca oskarżonej nie przedstawił natomiast okoliczności, które skutecznie mogłyby podważyć owo rozumowanie Sądu I instancji.

Dość zatem wskazać, iż zarówno K. W. i A. W. w przeważającej mierze konsekwentnie - tak w toku całego postępowania przygotowawczego, jak i w trakcie postępowania przed Sądem I instancji – opisywały na czym polegało działanie M. S. (1), które w konsekwencji należało uznać za wypełniające znamiona pomocnictwa do przestępstwa z art. 270 § 2 kk.

Należy jedynie tytułem przykładu podkreślić, iż wbrew stanowisku apelującego, Sąd Rejonowy w Rawiczu słusznie oparł swe rozstrzygnięcie między innymi na zeznaniach K. W., albowiem w istocie stanowiły one wiarygodny materiał dowodowy, gdyż w sposób w sposób rzeczowy i precyzyjny przybliżyły okoliczności popełnienia przez M. S. (1) zarzucanego jej czynu, w szczególności opisujące istotne dla sprawy okoliczności. Ponadto jak zasadnie zauważył Sąd I instancji relacja K. W. znalazła odzwierciedlenie w zeznaniach świadka A. W., która również potwierdziła, że i ona podpisała puste kartki, które rzekomo miały służyć do załatwienia formalności w urzędzie pracy. Co więcej wspomniany świadek wskazała, że K. W. nie mówiła jej nic o podnajęciu lokalu.

Ponadto nie należy zapominać, iż w istocie w zeznaniach świadków K. W. i A. W. zauważalne były pewne rozbieżności (np. co do miejsca podpisania blankietów), jednakże jak słusznie zwrócił uwagę Sąd I instancji, wspomniane osoby swe zeznania składały po upływie co najmniej 6 lat od przedmiotowych zdarzeń, więc zupełnie zrozumiałym jest, iż nastąpiły pewne różnice w ich relacjach co do niektórych szczegółów, co jednakże w żaden sposób nie podważało wiarygodności zeznań zarówno K. W., jak i A. W.. Mianowicie świadkowie konsekwentnie zeznawały, zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i postępowania przed Sądem I instancji, że podpisały puste kartki na prośbę M. S. (1), zaś to gdzie powyższe miało miejsce nie ma aż tak istotnego znaczenia.

Trzeba również podkreślić, że relacja K. W. znalazła również potwierdzenia w wiarygodnych zeznaniach innych świadków – R. W., W. N., czy też J. B. oraz klientek, które obsługiwała K. H. M., I. N. i D. N.. Przykładowo, W. N. zeznała, iż właścicielka lokalu S. B., także wielokrotnie prosiła oskarżoną o podpisanie umowy najmu, nadto oskarżona zaproponowała jej podpisanie kartek in blanco, na co jednak S. B. nie wyraziła zgody.

Ponadto świadek S. B. w swych zeznaniach podała, że jeszcze w okresie, gdy K. W. pracowała w salonie prowadzonym przez M. S. (1) i jej syna, to K. W. wspominała jej o kartkach in blanco, które podpisała na polecenie M. S. (1) w związku z rzekomą potrzebą dostarczenia ich do urzędu pracy. Nadto nie należy zapominać, iż S. B. stanowczo wskazała również, że K. W. była jedynie pracownikiem zakładu fryzjerskiego mieszczącego się w należącym do niej lokalu.

Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych na podstawie swobodnej oceny dowodów, mając w polu swego widzenia wszystkie dowody i fakty tyczące oskarżonej, zarówno te, które są dla niej korzystne, jak i te, które przemawiają na jej niekorzyść, poddając je ocenie i analizie zgodnej ze wskazaniami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego, nie wykroczył zatem poza ramy określone art. 7 k.p.k. Powtórzyć należy, iż ocena zebranych dowodów (w szczególności zeznań wskazanych świadków) dokonana przez Sąd I instancji jest całkowicie prawidłowa i zasługuje na pełną aprobatę.

Natomiast odnosząc się do zarzutu apelującego, który podnosił, iż w przedmiotowej sprawie zastosowanie znalazł art. 5 § 2 kpk, w związku z czym zakończenie postępowania przed Sądem I instancji winno skutkować uniewinnieniem oskarżonej, wobec mających zajść w sprawie wątpliwości nie dających się usunąć, to trzeba wskazać, że Sąd Okręgowy, podobnie jak Sąd Rejonowy, nie dostrzegł w przedmiotowej sprawie, aby zaistniały wątpliwości uaktualniające stosowanie art. 5 § 2 kpk. Przede wszystkim należy wskazać, że analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zdaniem Sądu II instancji bezsprzecznie wskazuje, iż oskarżona M. S. (1) dopuściła się zarzucanego jej czynu.

Ponadto w ocenie Sądu Okręgowego w Poznaniu nie sposób jest zgodzić się z zarzutem obrońcy oskarżonej, wedle którego Sąd Rejonowy miał dopuścić się błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, iż oskarżona posiadała w chwili odbioru podpisów od K. W. wiedzę odnośnie potencjalnego zamiaru syna M. S. (2) co do posłużenia się przez niego dokumentami in blanco w celu wypełnienia ich niezgodnie z wolą podpisanej. Otóż jak słusznie Sąd I instancji zwrócił uwagę, a pogląd ten w pełni podziela i Sąd Odwoławczy, iż M. S. (1) musiała wiedzieć, że blankiety wypełnione przez K. W. i A. W. nie będą potrzebne do urzędu pracy. Nie podlega również wątpliwościom, iż oskarżona musiała mieć świadomość celu do jakiego podpisane in blanco kartki miały zostać wykorzystane, chociażby ze względu na rolę jaką pełniła w prowadzonej przez jej syna działalności gospodarczej, na co wskazują zeznania pracownic zakładu fryzjerskiego (np. K. W., czy też A. W.). Ponadto jak wynika z informacji przekazanych przez Powiatowy Urząd Pracy w R. (k. 51-52), wszystkie czynności związane ze zgłoszeniem wolnego miejsca pracy, związane ze składaniem wniosku o odbycie stażu, jak i samym zawarciem umowy M. S. (2) dokonywał w obecności – przy udziale matki – M. S. (1).

Należy również wskazać, iż nie sposób było podzielić argumentacji apelującego, który kwestionował zakwalifikowanie działań oskarżonej jako pomocnictwa do popełnienia przestępstwa z art. 207 § 2 kk, wskazując, iż na gruncie niniejszej sprawy doszło do wypadku mniejszej wagi (art. 207 § 2a kk).

Wypadek mniejszej wagi można przyjąć w razie ustalenia, że wystawiony dokument ma mniejsze znaczenie w obrocie prawnym, okoliczność mająca znaczenie prawne jest okolicznością o niewielkim znaczeniu w takim obrocie bądź też następstwa poświadczenia nieprawdy mają niewielką szkodliwość.

Na gruncie rozstrzyganej sprawy nie sposób jest uznać, aby czyn jakiego dopuściła się oskarżona miał niewielkie znaczenie. Otóż M. S. (1) dopuściła się w zamiarze bezpośrednim pomocnictwa w popełnieniu czynu zabronionego o znacznej społecznej szkodliwości, polegającego na posłużeniu się w Sądzie Rejonowym w Rawiczu w IV Wydziale Sądzie Pracy blankietem opatrzonym podpisem K. W. z dopisaną niezgodnie z wolą podpisanej umową podnajmu części lokalu użytkowego datowaną na dzień 2 stycznia 2005 r. Tym samym nie można uznać, iż posłużenie się w postępowaniu sądowym, w celu uzyskania korzystnego dla siebie zakończenia procesu, wypełnionym przez siebie blankietem przez M. S. (2), w czym pomogła mu jego matka – oskarżona M. S. (1), było zdarzeniem o nikłym znaczeniu.

Mając na uwadze powyżej przedstawione argumenty, na uwzględnienie nie zasługiwało również zastrzeżenie obrońcy oskarżonej, zdaniem którego w niniejszej sprawie należało warunkowo umorzyć postępowanie.

Żadnych zastrzeżeń nie można czynić Sądowi I instancji również w zakresie ukształtowanej kary.

Tylko tytułem przypomnienia wskazać należy, iż zgodnie z art. 438 pkt 4 kpk orzeczenie ulega uchyleniu lub zmianie w razie stwierdzenia rażącej niewspółmierności kary lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego lub innego środka. Zgodnie z powołanym przepisem Sąd odwoławczy jedynie wtedy umocowany jest do ingerencji w zaskarżone orzeczenie, kiedy stwierdzone zostanie, iż orzeczona kara nosi cechy rażąco niewspółmiernej reakcji karnej, czy to w aspekcie jej surowości czy też łagodności. Innymi słowy, zaskarżone orzeczenie ulega uchyleniu lub zmianie w razie dostrzeżenia rażącego naruszenia reguł wymiaru kary opisanych w art. 53 § 1 i 2 k.k. i art. 54 § 1 k.k. Zarzut niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, to jednak nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy - gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą (por. wyrok SN z 11 kwietnia 1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 7-8/1985, poz. 60, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 lipca 2013 r., II AKa 125/13, LEX nr 1345555, jak i wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 6 września 2012 r., II AKa 269/12, LEX nr 1236120). Niewspółmierność zachodzi zatem wówczas, gdy suma zastosowanych kar i innych środków, wymierzona za przypisane przestępstwa, nie odzwierciedla należycie stopnia szkodliwości społecznej czynu i nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary (wyrok SN z 30 listopada 1990 r., Wr 363/90, OSNKW 7-9/1991, poz. 39). Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę co do jej wymiaru, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - rażąco niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (wyrok SN z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSNPP 6/1995, poz. 18). Należy dodać, że kara pozbawienia wolności może być uznana za rażąco niewspółmiernie surową zarówno z powodu nadmiernej jej wysokości, jak i z powodu nieorzeczenia warunkowego zawieszenia jej wykonania (wyrok SN z 9 stycznia 1973 r., V KRN 474/72, OSNKW 1973/6/76).

Strona postępowania nie może zatem skutecznie dochodzić swoich racji przed Sądem II instancji w sytuacji, gdy nie doszło do kwalifikowanego, bo aż rażącego, rozminięcia się rodzaju czy też rozmiaru kary z wymogami sprawiedliwości.

Powyższe wskazania musi mieć na uwadze Sąd odwoławczy zarówno w odniesieniu do badania kwestii ukarania sądzonego w aspekcie ogólnym, jak również w aspekcie poszczególnych stosowanych bądź niestosowanych środków reakcji karnej.

Kluczowym jest zatem stwierdzenie, czy w sprawie wystąpiły okoliczności, których Sąd I instancji kształtując wymiar kary nie wziął pod uwagę, lub też, czy ustalone przez tenże Sąd okoliczności mają takie znaczenie i ważkość, których orzeczona kara bądź nie uwzględnia w ogóle, bądź uwzględnia je w stopniu niedostatecznym.

W ocenie Sądu Okręgowego należy uznać, iż kreując wymiar represji karnej wobec oskarżonej Sąd I instancji uwzględnił wszelkie dyrektywy oraz zasady jej kształtowania i przedstawiona w tym zakresie w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia argumentacja zasługuje na pełne poparcie.

Mianowicie orzeczona wobec oskarżonej M. S. (1) kara odpowiada wszystkim ustawowym dyrektywom ich wymiaru, a w szczególności jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu, którego dopuściła się oskarżona. Sąd I instancji należycie przeanalizował i uwzględnił przy tym wszystkie ujawnione w rozpoznawanej sprawie okoliczności obciążające, jak i łagodzące.

W związku z powyższym, w opinii Sądu Okręgowego w pełni racjonalnym jest uznanie, iż karą właściwą w świetle prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary, adekwatną do stopnia zawinienia i spełniającą zasadę sprawiedliwej odpłaty jest wymierzona przez Sąd I instancji kara 6 miesięcy pozbawienia wolności z dobrodziejstwem warunkowego zawieszenia jej wykonania na okres 4 lat próby.

Tym samym należy jeszcze raz podkreślić, iż nie sposób było uwzględnić zarzutu apelującego, który podnosił, iż na gruncie niniejszej sprawy Sąd I instancji winien był warunkowo umorzyć postępowanie.

Podkreślić należy, iż podstawą orzekania Sądu Okręgowego stały się przepisy Kodeksu karnego w brzmieniu do dnia 01.07.2015r tj. do dnia wejścia w życie ostatnich zmian kodeksu karnego.

Sąd Rejonowy wydał zaskarżony wyrok w dniu 11 lutego 2015 r.

Z kolei Sąd Okręgowy orzekał w dniu 27 października 2015 r.

Od chwili popełnienia przez oskarżoną przestępstwa (tj. od 24.07.2006 r.) do dnia orzekania przez Sąd Okręgowy doszło do wielu zmian ustawy Kodeks karny (m.in. ustawami: z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z dnia 25.10.2013 r. poz.1247 oraz z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z dnia 20.03.2015 r. poz.396). Zmiany dotknęły m.in. wymiaru kar i środków karnych, warunkowego zawieszenia wykonania kary.

W takim stanie rzeczy należy mieć na uwadze regułę określoną art.4 kk., która stanowi, że jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Oczywistym jest przy tym, iż „zwrot "ustawa obowiązująca poprzednio" oznacza, że w grę wchodzi zastosowanie zarówno ustawy obowiązującej w czasie popełnienia przestępstwa, jak i nawet w okresie pomiędzy popełnieniem przestępstwa a orzekaniem, gdyby się zdarzyło, że w tym właśnie okresie istniał stan prawny najkorzystniejszy dla sprawcy.” (A. Marek. Komentarz do art.4 Kodeksu karnego; por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 lipca 2004 r., II Ko 1/04, Prok. i Pr. 2005, nr 2, poz. 1, dodatek)

Ustalając, która z ustaw jest dla sprawcy względniejsza, należy wziąć pod uwagę całą ustawę, a nie tylko poszczególne jej przepisy. Koniecznym jest również rozważenie nie tyle tego, która z tych ustaw jest względniejsza „w ogóle”, lecz która może być za taką uznana w odniesieniu do wszystkich warunków określających odpowiedzialność sprawcy badanego konkretnego przestępstwa. Ocena w tym zakresie powinna więc być dokonywana w kontekście konkretnych uwarunkowań badanego czynu a nie abstrakcyjnie (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 1996 r., I KZP 2/96, OSNKW 1996, nr 3–4, poz. 16postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2001 r., V KKN 67/01, OSNKW 2002, nr 5-6, poz. 36). Należy zatem rozważyć nie tylko samo zagrożenie karami za dane przestępstwo, lecz wszystkie instytucje karnoprawne ustawy dawnej i nowej, a więc m.in. unormowania dotyczące wieku odpowiedzialności karnej, dyrektyw wymiaru kary, warunków odstąpienia od wymierzenia kary, podstaw i zasad stosowania środków karnych, warunkowego umorzenia postępowania karnego, warunkowego zawieszenia wykonania kary, warunkowego przedterminowego zwolnienia, przedawnienia, powrotu do przestępstwa, zatarcia skazania.

Jakkolwiek wskazane zmiany nie odniosły się do kwestii związanych z realizacją przez oskarżoną ustawowych znamion przestępstwa, to jednak nie pozostały już bez znaczenia dla materii represji.

Ustawa z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 17 kwietnia 2015 r.), z dniem 18.05.2015r przede wszystkim znacząco zaostrzyła możliwość stosowania warunkowego zawieszenia wykonania kar. Taki stan prawny obowiązywał w chwili orzekania przez Sąd II instancji.

Kierując się wskazanymi powyżej regułami stosowania ustawy (w razie jej zmiany od chwili popełnienia badanego czynu) należy stwierdzić zatem, iż najkorzystniejszy dla sprawcy stan prawny istniał do dnia 1.07.2015 r., dlatego też regulacje wówczas obowiązujące znalazły zastosowanie przy ocenie odpowiedzialności karnej oskarżonej za zarzucane jej zachowanie.

Z wyżej wymienionych względów Sąd Okręgowy w Poznaniu, na podstawie art. 437 § 1 kpk utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd orzekł na podstawie art. 634 kpk w zw. z art. 627 k.p.k. oraz § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (tj. Dz.U. z 2013 r., poz. 663), § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2014 r. w sprawie opłat za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego (Dz.U. 2014 poz. 861), oraz art. 2 ust. 1 pkt 2 i art. 3 ust. 1 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz.U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) w ten sposób, że zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w kwocie 50 zł i wymierzył jej opłatę sądową w wysokości 620 zł.

Sławomir Olejnik Małgorzata Susmaga Jarosław Komorowski