Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 635/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Bogusław Dobrowolski

Sędziowie

:

SA Elżbieta Borowska

SO del. Elżbieta Siergiej (spr.)

Protokolant

:

Izabela Lach

po rozpoznaniu w dniu 20 listopada 2015 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa E. D.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 1 kwietnia 2015 r. sygn. akt I C 121/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1)  w pkt. I i II powództwo oddala w całości,

2)  w pkt. III odstępuje od obciążania powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego,

3)  uchyla pkt. IV w części dotyczącej pozwanego;

II.  odstępuje od obciążania powódki obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

(...)

UZASADNIENIE

Powódka E. D. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. 75.800 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 16 października 2012 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez nią na skutek wypadku, jakiemu uległa w dniu 29 lutego 2012 roku na ulicy (...)w O.. Domagała się też zasądzenia od pozwanego kosztów procesu.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu.

Wyrokiem z 1 kwietnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od pozwanego na rzecz powódki 35.000 złotych z ustawowymi odsetkami od 16 października 2012 roku do dnia zapłaty oraz 2.337 złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu i oddalił powództwo w pozostałej części. Nakazał również ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa od pozwanego 658,08 złotych, a od powódki, z zasądzonego roszczenia, 838 złotych tytułem zwrotu wydatków.

Sąd Okręgowy ustalił, iż dniu 29 lutego 2012 roku o godzinie 6.35 E. D. poślizgnęła się i wywróciła na oblodzonym chodniku ulicy (...) w O.. Na skutek upadku powódka doznała urazów w postaci trójkostkowego złamania prawego podudzia ze zwichnięciem w stawie skokowym oraz złamanie nasady dalszej kości promieniowej prawej ręki. W tym samym dniu powódka o godzinie 16.00 została skierowana na operację. W szpitalu przebywała do dnia 10 marca 2012 roku. Wypadek spowodował u niej niezdolność do pracy przez okres 6 miesięcy, a w okresie leczenia i rehabilitacji miała ona trudności z samodzielnym wykonywaniem różnych czynności dnia codziennego. W dacie zdarzenia, ulica (...) w O. była zarządzana przez Miejski Zarząd Dróg i Mostów w O., realizujący te zadania w imieniu Miasta O.. W dniu 30 września 2011 roku zarządca ( (...)) zawarł z Przedsiębiorstwem (...) Spółką z o.o. w O. umowę nr (...), której przedmiotem było zimowe utrzymanie jezdni w sezonie 2011/2012. Umowa ta dzieliła drogi i ulice na trzy kategorie. Ulica (...) była tą objęta umową i należała do kategorii III. W chwili wypadku ulica ta nie była posypana piaskiem lub inną substancją uszorstniającą względnie likwidującą gołoledź. Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. miało realizować zamówienia będące przedmiotem w/w umowy w miarę potrzeb, każdorazowo na zlecenie upoważnionego przedstawiciela (...) w O., przy czym kolejność odśnieżania i zwalczania gołoledzi oraz standardy zimowego utrzymania ulic określał plan zimowego utrzymania ulic na terenie O., zatwierdzony przez Prezydenta Miasta. W nocy z 28 na 29 lutego 2012 roku temperatura spadła poniżej zera, co, w połączeniu z mżawką we wczesnych godzinach rannych, spowodowało powstanie gołoledzi. W dniu 29 lutego 2012 roku od godzin rannych kierowano pojazdy należące do Przedsiębiorstwa (...) Spółki z o.o. w O. na ulice o różnej kolejności i standardzie utrzymania, przy czym o godzinie 6.30 sprzęt nie dotarł na ulicę (...). Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. było związane z pozwanym (...) Spółką Akcyjną w W. umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, związanej m.in. ze szkodami spowodowanymi realizacją obowiązków płynących z umowy o zimowe utrzymanie ulic. Powódka zwróciła się do pozwanego o wypłatę zadośćuczynienia za skutki przedmiotowego wypadku, a ten, w toku postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia15.000 zł.

Na wstępie swoich rozważań Sąd Okręgowy wskazał, że, o ile podstawa faktyczna roszczenia jest w znacznej części bezsporna, to w pierwszej kolejności rozstrzygnięcia wymaga sama możliwość przypisania ubezpieczonemu - spółce (...) odpowiedzialności za brak działań, które czyniłyby zadość właściwemu utrzymaniu powierzchni ulicy (...). Podkreślił, że pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powódce zadośćuczynienie na podstawie uznania (zgodnie z §15 OWU OC) i, jakkolwiek uznanie nie kreuje zobowiązania, to jednak nie pozostaje bez znaczenia dla oceny przesłanek odpowiedzialności uznającego na tle konkretnego stanu faktycznego. Skoro pozwany uznał żądanie powódki w płaszczyźnie zarzutu braku właściwego utrzymania ulicy (...) w O., to można przyjąć, że uznał tym samym, iż Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. miało obowiązek właściwego utrzymania tej ulicy. Potwierdza to także zebrany w sprawie materiał dowodowy, z którego wynika, że choć ulica (...) należała do III kolejności utrzymania, to w dniu 29 lutego 2012 roku została objęta dyspozycją zamawiającego. W dniu tym bowiem, od godziny 4.30 zwiększono stan sprzętu i skierowano go na ulice także III kolejności utrzymania. Pozwany nie może zatem bronić się twierdzeniem, że brak było po stronie ubezpieczonego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z o.o. w O. obowiązku w zakresie zapobieżenia śliskości w rejonie miejsca wypadku powódki.

Sąd Okręgowy wywodził, że wprawdzie z logistycznego punktu widzenia nie jest rzeczą łatwą zapewnienie, by sprzęt oraz ludzie byli w tym samym czasie we wszystkich miejscach objętych akcją zimową, niemniej ryzyko wdrożenia określonej kolejności sprzątania ulic nie może zostać przeniesione na osobę poszkodowaną. To na zarządcy spoczywają nałożone ustawą określone obowiązki i trudno ciężar ryzyka w tym zakresie przerzucać na osoby postronne, co odnosi się również do tego, kto realizuje obowiązki za zarządcę. Podobnych wniosków dostarcza, zdaniem Sądu, raport zmiany z 28/29 lutego 2012 roku, gdzie jest mowa o wysłaniu konkretnego sprzętu w określone rejony, czy zestawienia wykonanych prac, gdzie trudno dopatrzeć się treści ekskulpujących ubezpieczonego. Braku zaniedbania Przedsiębiorstwa (...) Spółki z o.o. w O. nie sposób też wywieść ze standardów zimowego utrzymania ulic w O. w sezonie 2011/2012. Z dokumentu tego wynika bowiem, że odstępstwo 8 godzin dla ulic ważnych dla ruchu osiedlowego jest możliwe, jednakże dotyczy to czasu od ustania zjawiska atmosferycznego i, co wymaga podkreślenia, nie zwalnia od obowiązku podejmowania działań.

Sąd I instancji przyjął wobec powyższego, że Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. odpowiada za szkodę powódki na podstawie art. 415 k.c.. Nie miał przy tym wątpliwości, że zachowanie (...) było bezprawne. Bezprawne może być bowiem również zachowanie, które, choć nie narusza wprost żadnej normy prawnej, to nie osiąga miary ostrożności wymaganej oczekiwanymi normalnie w danych warunkach standardami zachowań i ludzkiej przezorności, ocenianymi również w kontekście zasad współżycia społecznego. Natomiast pozwany, jako ubezpieczyciel Przedsiębiorstwa (...) Spółki z o.o. w O. odpowiada za szkodę powódki na podstawie art. 805 k.c. w zw. z art. 415 k.c..

Przechodząc do wysokości dochodzonego roszczenia, ocenianej na podstawie art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c., Sąd pierwszej instancji wskazał, że przebyte leczenie i rehabilitacja, aktualny stan zdrowia powódki, stwierdzony stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu oraz rokowania pozwalają przyjąć, że odpowiednim zadośćuczynieniem za krzywdę doznaną w wyniku wypadku z dnia 29 lutego 2012 roku, jest kwota 50.000 złotych. Wobec tego, że powódka uzyskała już od pozwanego z tego tytułu świadczenie w kwocie 15.000 złotych Sąd Okręgowy zasądził na jej rzecz dodatkowe 35.000 złotych z odsetkami od dnia następnego po wydaniu przez pozwanego decyzji przyznającej zadośćuczynienie. O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.) także na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.), proporcjonalnie do wyniku sprawy, zaś o kosztach sądowych - na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Powyższy wyrok w części uwzględniającej powództwo i w części rozstrzygającej o kosztach procesu zaskarżył apelacją pozwany, zarzucając:

1. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronności w rozważeniu materiału dowodowego polegające na przyjęciu, że ubezpieczone u pozwanego Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. ponosi odpowiedzialność za zdarzenie opisane w pozwie, nadto na pominięciu zeznań świadka M. W. (1), z których wynikało, że ulica(...) należy do dróg kategorii III, a potrzeba skierowania sprzętu na drogi tej kategorii oraz zakres i standard oczyszczania ustalane są każdorazowo przez inspektora z Urzędu Miasta oraz zeznań świadka M. C. (1), z których wynikało, że świadek ten wysłał sprzęt oczyszczający również na drogi III kategorii, jednak zlecenie dotyczyło jedynie ulicy (...),

2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 415 k.c. i art. 6 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że ubezpieczone u pozwanego Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. ponosi odpowiedzialność za zdarzenie opisane w pozwie, a powódka wykazała winę ubezpieczonego za to zdarzenie.

W oparciu o takie zarzuty pozwany domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach za instancję odwoławczą.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne, z tym jedynie zastrzeżeniem, że w dniu 29 lutego 2012 roku o godzinie 6.35 powódka poślizgnęła się i przewróciła na jezdni ulicy (...)w O., a nie – jak ustalił Sąd I instancji – na chodniku tej ulicy.

Apelujący trafnie jednakże zarzucił, że Sąd I instancji z zasadniczo prawidłowych ustaleń wyprowadził błędny wniosek co do możliwości przypisania pozwanemu ubezpieczycielowi odpowiedzialności za szkodę doznaną przez powódkę wskutek wypadku w dniu 29 lutego 2012 roku.

Na wstępie zgodzić się należy z konkluzją Sądu I instancji, że o zasadności obecnie dochodzonych przez powódkę od ubezpieczyciela roszczeń w żadnym razie nie przesądza fakt, że na etapie postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność za tę szkodę, w wyniku zaś tego uznania, decyzjami z 15 i z 28 października 2010 r. przyznał, a następnie także wypłacił powódce zadośćuczynienie w łącznej kwocie 15.000 złotych.

Okoliczność powyższa ma w niniejszej sprawie znaczenie o tyle, że wpływa na rozkład ciężaru dowodu. Tzw. niewłaściwe uznanie długu (oświadczenie wiedzy dłużnika), ale również uznanie właściwe (oświadczenie woli), nie stanowią samoistnego tytułu prawnego zobowiązania, a więc nie stoją na przeszkodzie wykazywaniu, że zobowiązanie w ogóle nie istnieje. Rację ma zatem Sąd Okręgowy również co do tego, że uznanie nie uniemożliwia zwalczania zasadności dochodzonego powództwem „uznanego” uprzednio roszczenia. Uznanie długu ma w sferze procesu cywilnego znaczenie jedynie dowodowe w tym sensie, że wierzyciel przedstawiający dowód uznania długu przez dłużnika nie musi już wykazywać w inny sposób istnienia swej wierzytelności, natomiast dłużnika obciąża wówczas powinność wykazania, że uznana wierzytelność w rzeczywistości nie istnieje, lub istnieje w mniejszym wymiarze (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 listopada 2013 roku, I ACa 783/13, LEX nr 1415942). Tak więc uznanie przez pozwanego długu wobec powódki z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę powstałą na skutek wypadku z dnia 29 lutego 2012 roku poprzez częściowe zaspokojenie tego roszczenia, jakkolwiek było równoznaczne z przyznaniem istnienia wobec niego wierzytelności z tego tytułu, to jednak nie pozbawiło go definitywnie możliwości wykazywania, że w rzeczywistości wierzytelność ta nie istnieje.

Zgodzić się również należy z Sądem I instancji, że uznanie w toku postępowania likwidacyjnego żądania powódki w płaszczyźnie zarzutu braku właściwego utrzymania ulicy (...) w O. pozwala przyjąć, że tym samym uznał on istnienie po stronie ubezpieczonego - Przedsiębiorstwa (...) Spółki z o.o. w O. obowiązku właściwego utrzymania tej ulicy, co wynika ponadto z zebranego w sprawie materiału dowodowego. Tym samym za niezasadny uznał Sąd drugiej instancji zawarty w apelacji zarzut pozwanego, odwołujący się w tym zakresie do zeznań świadków M. W. i M. C.. Z zeznań tych pozwany niesłusznie wyciąga wnioski sprzeczne z treścią dowodu z dokumentu w postaci raportu zmiany z 28/29 lutego 2012 r.., z którego wynika, że również ulice III kolejności utrzymania, do jakich bezspornie należała ulica (...), w dniu 29 lutego 2012 roku zostały objęte dyspozycją przedstawiciela zamawiającego. W dniu tym bowiem, od godziny 4.30 zwiększono stan sprzętu i skierowano go na ulice także III kolejności utrzymania. Rację ma zatem Sąd pierwszej instancji, że nie mogła być uznana za skuteczną obrona pozwanego oparta na twierdzeniu, że brak było po stronie ubezpieczonego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z o.o. w O. obowiązku w zakresie zapobieżenia śliskości w rejonie miejsca wypadku powódki.

Apelacja była jednak uzasadniona z innych względów. Podkreślenia wymaga przede wszystkim, że pozwanym w tej sprawie jest (...) Spółka Akcyjna w W., który w dniu wypadku związany był umową z dnia 27 września 2011 roku w przedmiocie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z Przedsiębiorstwem (...) Spółką z o.o. w O. ( (...)), który odpowiada za działania i zaniechania ubezpieczonego przedsiębiorstwa tylko w granicach w jakich udzielił w/w spółce ochrony ubezpieczeniowej (art. 822 § 1 i 2 kpc, art. 827 § 1 i 2 k.c.).

Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z dnia 27 września 2011 roku została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia Odpowiedzialności Cywilnej (OWU OC), zatwierdzonych uchwałą Zarządu (...) S.A. nr (...) z dnia 1 października 2007 roku, w wariancie II, obejmującym odpowiedzialność cywilną za szkody na osobie lub w mieniu, wyrządzone poszkodowanemu wskutek czynu niedozwolonego lub wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania w związku z prowadzeniem działalności lub posiadaniem i użytkowaniem mienia określonego w umowie ubezpieczenia oraz wskutek wprowadzenia produktu do obrotu (§ 3 ust. 1 i 2 OWU OC). W umowie tej postanowiono zaś, że udzielona na jej podstawie ochrona ubezpieczeniowa obejmuje szkody na osobie lub mieniu będące następstwem jedynie niewykonania lub nienależytego wykonania w okresie ubezpieczenia robót i usług w zakresie ubezpieczonej działalności (OC kontraktowa). Zgodnie zatem z łączącą pozwanego i Przedsiębiorstwo (...) Spółkę z o.o. w O. umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, pozwany ponosiłby odpowiedzialność za szkodę powódki powstałą w wyniku wypadku z dnia 29 lutego 2012 roku, gdyby szkoda ta została wyrządzona wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania przez ubezpieczonego - Przedsiębiorstwo (...) Spółkę z o.o. w O. obowiązków wynikających z umowy łączącej go z Miejskim Zarządem Dróg i Mostów w O..

W umowie z (...) w O. z dnia 30 września 2011 roku Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. zobowiązało się do zimowego utrzymania ulic w O. w sezonie 2011/2012, a roboty objęte tą umową polegały m.in. na odśnieżaniu i zwalczaniu śliskości dróg. Zgodnie z tą umową (...) dostarczył wykonawcy plan zimowego utrzymania ulic zatwierdzony przez Prezydenta Miasta O., zawierający standardy zimowego utrzymania ulic i wykaz jezdni przeznaczonych do zimowego utrzymania. W umowie przewidziano przy tym, że w O. każdorazowo decyzję o użyciu sił i środków do zwalczania skutków zimy na jezdniach – w celu doprowadzenia ich do stanu zgodnego z przyjętymi standardami zimowego utrzymania ulic wydaje zamawiający Miejski Zarząd Dróg i Mostów, określając jednocześnie rodzaj i ilość sprzętu oraz rodzaj i dawkę materiałów do wykonania zadania. W umowie wskazano również, że w szczególnych wypadkach (np. brak łączności z Pogotowiem (...) zamawiającego) – po wystąpieniu nagłych zjawisk atmosferycznych powodujących znaczne pogorszenie stanu utrzymania (np. gołoledź) – decyzję taką może podjąć również wykonawca. W „Standardach zimowego utrzymania ulic w O. w sezonie 2011/2012” przewidziano, że ulice zaliczone do III-ciej kolejności zimowego utrzymania, a taką w sezonie zimowym 2011/2012 była ulica (...), wykonawca powinien doprowadzić do wymaganego stanu (standardu) w ciągu 12 godzin od ustania zjawisk atmosferycznych, przy czym, w przypadku opadów ciągłych działania są podejmowane, jednak czas do uzyskania wymaganych standardów liczy się od ustania danego zjawiska atmosferycznego.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. nie uchybiło obowiązkom wynikającym z umowy z Miejskim Zarządem Dróg i Mostów z dnia 30 września 2011 roku. Poza sporem jest, że lodowica na ulicy (...) pojawiła się w dniu 29 lutego 2012 r. ok. godziny 5 rano - w wyniku drobnego deszczu padającego w dniu 28 lutego 2012 roku o godzinie 19. 00, mżawki padającej od godziny 20.00 do godziny 24.00 i spadku temperatury gruntu do – 0,1°C w dniu 29 lutego 2012 roku o godzinie 5.00., co wynika z opisu meteorologicznego na podstawie danych ze stacji pomiarowej Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w O.. Zgodnie zatem ze „Standardami zimowego utrzymania ulic w O. w sezonie 2011/2012”, a wbrew stanowisku Sąd Okręgowego, ulica (...) powinna zostać posypana piaskiem w ciągu 12 godzin licząc od wystąpienia lodowicy, a więc od godziny 5.00 w dniu 29 lutego 2012 roku. Tymczasem do poślizgnięcia się i przewrócenia powódki na ulicy (...) doszło już o godzinie 6.30 w dniu 29 lutego 2012 roku, a więc przed upływem czasu, w którym ulica ta powinna osiągnąć wymagany standard utrzymania. Jakkolwiek w ocenie Sądu Apelacyjnego, w świetle w/w kontraktu i będących jego częścią „Standardów …” nie ma podstaw by uznać, że przewidziany w nich czas na usunięcie lodowicy na ulicy III kolejności utrzymania należy liczyć już od momentu pojawienia się deszczu, czy mżawki, to również w takim wypadku do krytycznego zdarzenia, tj. do 6.30 rano, czas ten nie upłynął. Tym samym nie można uznać, że (...)w O., do którego w dniu 29 lutego 2012 roku należało doprowadzenie ulicy (...)do stanu wymaganego zgodnie z przyjętym w umowie standardem („jezdnia odśnieżona i posypana piaskiem na odcinkach decydujących o możliwości ruchu pojazdów”) nie wykonało lub nienależycie wykonało swoje zobowiązanie, wynikające z zawartego z Miejskim Zarządem Dróg i Mostów w O. kontraktu.

Nie ma też w okolicznościach tej sprawy podstaw do stwierdzenia, że Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. ponosi względem powódki odpowiedzialność z czynu niedozwolonego. Oczywistym jest, że bezprawność zaniechania występuje wówczas, gdy istniał nakaz działania (współdziałania), zakaz zaniechania, czy też zakaz sprowadzenia skutku, jaki przez zaniechanie może być sprowadzony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2003 roku, V CKN 1681/00, LEX nr 121742). Na Przedsiębiorstwie (...) Spółce z o.o. w O. ciążyły jedynie obowiązki przewidziane umową z Miejskim Zarządem Dróg i Mostów w O. z dnia 30 września 2011 roku, z których – jak wskazano powyżej – nie można wyprowadzić nakazu usunięcia lodowicy z ul. (...)w dniu 29 lutego 2012 r. przed godziną 6.30 rano, ani też zakazu zaniechania w tym zakresie, czy wreszcie zakazu sprowadzenia skutku, jaki przez to zaniechanie może być sprowadzony. Sąd I instancji błędnie zatem uznał, że Przedsiębiorstwo (...) Spółka z o.o. w O. na podstawie art. 415 k.c. ponosi odpowiedzialność za szkodę powódki powstałą na skutek wypadku z dnia 29 lutego 2012 roku, a w konsekwencji, że odpowiedzialność tę na podstawie art. 805 k.c. w zw. z art. 415 k.c. ponosi ubezpieczyciel jego odpowiedzialności cywilnej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie mógł też mieć przełożenia na rozstrzygnięcie w tej sprawie wyrażony przez Sąd pierwszej instancji pogląd, że ryzyko wdrożenia określonej kolejności sprzątania ulic nie może zostać przeniesione na osobę poszkodowaną, gdyż to na zarządcy spoczywają nałożone ustawą określone obowiązki i trudno ciężar ryzyka w tym zakresie przerzucać na osoby postronne. Podzielając tę konkluzję co do zasady podkreślić jednak trzeba, że może ona mieć zastosowanie wyłącznie do odpowiedzialności zarządcy drogi, na którym ciąży ustawowy obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikowi drogi publicznej i który odpowiada w tym zakresie nie tyle za rezultat co za staranne działanie (tak wyrok SN z 26.03.2003 r., II CKN 1374/00 niepubl., wyrok SN z 10.06.2005 r., II CK 719/04, niepubl., czy wyrok SA w Szczecinie z 11.06.2014 r., I ACa 183/14, LEX nr 1483833). Przedmiotem niniejszej sprawy nie była jednak odpowiedzialność zarządcy drogi, jakim w odniesieniu do ulicy (...) było Miasto O. realizujące swoje zadania w tym zakresie poprzez Miejski Zarząd Dróg i Mostów w O., a odpowiedzialność ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej podmiotu świadczącego usługi na rzecz zarządcy drogi w ramach umowy cywilnoprawnej. Odpowiedzialność pozwanego – o czym była już mowa – wynika zaś wyłącznie z zawartej umowy ubezpieczenia i nie wykracza poza udzieloną wykonawcy ochronę ubezpieczeniową. Jest to zatem wyłącznie odpowiedzialność ex contractu.

Nie ma też racji Sąd pierwszej instancji wywodząc, że na zasadzie ryzyka może opierać się odpowiedzialność podmiotu realizującego na podstawie umowy cywilnoprawnej obowiązki zarządcy drogi publicznej (PUDiZ). Nie zmienia tego nawet skuteczne powierzenie mu wykonywania określonych czynności (jako profesjonaliście - zgodnie z art. 429 k.c.), gdyż nie zwalnia to powierzającego z odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jego własnym działaniem (vide: wyrok SA w Warszawie z 27.03.2014 r., sygn. akt I ACa 893/13, LEX nr 1455668). O ile więc ryzyko szkody wynikłej z nieprawidłowości w systemie kontroli i utrzymania dróg w stanie zapewniającym bezpieczeństwo ich użytkownikom, w tym związane z wdrażaniem określonej kolejności zimowego utrzymania ulic nie może zostać przeniesione na osobę poszkodowaną, to, jak zresztą trafnie wskazał Sąd Okręgowy, spoczywa ono nadal na zarządcy drogi i nie przeszło również na podmiot, któremu powierzone zostały jedynie określone czynności faktyczne.

Z tych powodów Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. powództwo oddalił w całości, jako nieuzasadnione. Korekta rozstrzygnięcia Sądu I instancji w przedmiocie żądania głównego skutkować zaś musiała uchyleniem nałożonego na pozwanego w punkcie IV zaskarżonego wyroku obowiązku poniesienia przezeń części brakujących kosztów sądowych.

Jednocześnie, mając na uwadze charakter dochodzonych w sprawie roszczeń, które mogły być zweryfikowane tylko w postępowaniu sądowym, ale także to, że uznając w postępowaniu likwidacyjnym swoją odpowiedzialność co do zasady pozwany utwierdził powódkę w przekonaniu co do słuszności dochodzonego roszczenia, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 102 k.p.c., uznał za słuszne odstąpienie od obciążania powódki obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje.

(...)