Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 187/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 7 lipca 2014 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie z wniosku G. K. (1) z udziałem M. K. o podział majątku wspólnego

1. ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków G. K. (1) i M. K. wchodzą następujące składniki majątkowe:

a)  meble S. o wartości 350 zł,

b)  telewizor S. o wartości 100 zł,

c)  magnetowid P. o wartości 50 zł,

d)  równowartość samochodu F. (...) w kwocie 200 zł,

e)  przyczepa Campingowa marki N. o wartości 1 000 zł,

f)  lodówka C. o wartości 50 zł;

g)  zestaw narzędzi B.&D. o wartości 80 zł,

h)  mosiężny żyrandol 16-świecowy o wartości 800 zł,

i)  mosiężny żyrandol 6-świecowy wraz z dwoma kinkietami o wartości 400 zł,

j)  komplet przyborów kominkowych o wartości 250 zł,

k)  świecznik mosiężny o wartości 45 zł,

l)  popielniczka kryształowa na mosiężnej podstawie – o wartości 50 zł,

m)  2 ławy warte 250 zł,

n)  księgozbiór o wartości 425 zł

o)  wieża z kolumnami P. o wartości 400 zł

tj. ruchomości o łącznej wartości 4.450 zł;

2. ustalił równe udziały byłych małżonków G. K. (1) i M. K. w majątku wspólnym;

3. dokonał podziału majątku wspólnego w ten sposób, że składniki majątkowe opisane w:

a) punkcie 1 podpunkty a), h), k), l), n) i o) – tj. meble S., żyrandol mosiężny 16-świecowy, świecznik mosiężny, popielniczkę kryształową, księgozbiór i wieżę P. o łącznej wartości 2.070 zł przyznał na wyłączną własność G. K. (1);

b) w punkcie 1 podpunkty b – g), i), j) oraz m) o łącznej wartości 2.380 zł przyznał na wyłączną własność M. K.;

4. nakazał M. K. w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się postanowienia wydanie G. K. (1) składników majątkowych wskazanych w punkcie 3a), z wyjątkiem księgozbioru,

5. w ramach spłaty udziałów w majątku wspólnym zasądził od M. K. na rzecz G. K. (1) kwotę 155 zł, płatną w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się postanowienia;

6. oddalił wniosek G. K. (1) o przeniesienie na podstawie art. 231 k.c. udziału we współwłasności;

7. ustala, że każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie;

8. nie obciąża uczestników nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Apelację od całości powyższego orzeczenia wywiodła wnioskodawczyni G. K. (1), zarzucając rozstrzygnięciu:

1. naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść zaskarżonego postanowienia, polegające na:

a) uchybieniu dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., co wyrażało się dokonaniem błędnych ustaleń faktycznych oraz dokonaniem oceny materiału dowodowego w sposób niewszechstronny i sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego drogą przyjęcia że:

● nakłady na majątek odrębny uczestnika w postaci lokalu mieszkalnego położonego w Ł. przy ul. (...) nie pochodzą z majątku wspólnego stron, gdyż te nakłady poczynili i sfinansowali wyłącznie rodzice uczestnika;

● nie jest możliwym zaliczenie do składu majątku wspólnego środków zgromadzonych na rachunkach walutowych prowadzonych na nazwisko uczestnika, z uwagi na to, że zostały one podjęte przez uczestnika jeszcze w trakcie trwania małżeństwa i wtedy też wydatkowano je na potrzeby rodziny przed datą ustania małżeńskiej wspólności ustawowej;

● niewiarygodne są zeznania wnioskodawczyni w zakresie:

- wielkości środków walutowych zgromadzonych na kontach walutowych prowadzonych na nazwisko M. K.,

- zdefraudowania środków z tych kont przez uczestnika i zdeponowania ich na koncie matki uczestnika oraz nieprzekazania na potrzeby rodziny,

- składników majątku ruchomego (min. co do wchodzenia w jego skład meblościanki Skala, aparatu C. i niewchodzenia wieży P.),

- podziału księgozbioru,

- przejęcie przez uczestnika 2 złotych monet,

- kradzieży pieniędzy ze sklepu,

- uzyskiwania znaczących dochodów z działalności na początku lat 80 – tych,

- otrzymania przez uczestnika zwrotu kaucji za lokal użytkowy;

● niewiarygodne są zeznania świadków A. S., J. N., A. C., E. C., A. K., T. K., W. B. i K. S. w zakresie w jakim potwierdzają oni, iż nakłady na majątek odrębny uczestnika w postaci lokalu mieszkalnego położonego w Ł. przy ul. (...) pochodzą z majątku wspólnego stron, pomimo iż w/w świadkowie z wyjątkiem A. K. i K. S., są osobami obcymi dla stron i niezainteresowanymi wynikiem sprawy;

● w pełni wiarygodne są zeznania uczestnika oraz zeznania świadków, będących członkami rodziny uczestnika i jego przyjaciółmi w osobach A. B., A. P., W. P., K. Pakuły, T. Bursze i Z. S.N. odnośnie tego, że remont lokalu mieszkalnego przy ul. (...) sfinansowali wyłącznie rodzice uczestnika;

b) naruszeniu art. 245 k.p.c. poprzez oparcie ustaleń na dokumencie prywatnym tj. oświadczeniu matki uczestnika G. K. (2) sporządzonym w 1996 r., iż to wyłącznie rodzice uczestnika sfinansowali remont lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w Ł.;

c) naruszeniu art. 217 § 1 k.p.c. (w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia wniosku o podział majątku) i art. 227 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez bezzasadne oddalenie wniosku wnioskodawczyni o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ds. szacowania nieruchomości na okoliczność wzrostu wartości mieszkania uczestnika na skutek dokonanych nakładów z majątku wspólnego małżonków K., pomimo że okoliczności, na które dowód ten został zgłoszony nie zostały wyjaśnione z wynikiem zgodnym z twierdzeniem wnioskodawczyni;

d) naruszeniu art. 316 k.p.c. poprzez wydanie przez Sąd postanowienia nie odzwierciadlającego rzeczywistego stanu sprawy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy;

2. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

a) art. 231 k.c. poprzez przyjęcie, iż wnioskodawczyni nie przysługuje roszczenie na podstawie tego przepisu dotyczące przeniesienia na jej osobę 1/10 udziału we współwłasności nieruchomości wspólnej w związku z nakładami poniesionymi na (...) z majątku wspólnego stron, z uwagi na fakt braku nakładów z majątku wspólnego na nieruchomość położoną w Ł. przy ul. (...), gdyż w ocenie Sądu wszelkie nakłady poczynione na przedmiotową nieruchomość dokonywane były przez rodziców M. K.;

b) art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. poprzez nieustalenie przez Sąd z urzędu składników i wartości majątku wspólnego byłych małżonków K..

W konkluzji strona skarżąca wniosła o zmianę postanowienia poprzez dokonanie podziału majątku wspólnego zgodnie ze stanowiskiem wnioskodawczyni zajętym w toku sprawy, jak również zwróciła się o zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

Na rozprawie apelacyjnej odbytej dnia 13 maja 2015 r. pełnomocnik skarżącej wnioskodawczyni sprecyzował wnioski apelacyjne, podając iż zmiana zaskarżonego postanowienia ma się sprowadzać do ustalenia, że w skład majątku wspólnego wchodzi ponadto nakład z majątku wspólnego na majątek odrębny uczestnika w postaci jego udziału we własności nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) oraz kwota pieniężna stanowiąca równowartość spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, jak również 15.000 USD zgromadzonych na rachunku bankowym i 2 złote monety o nominale 20 USD każda. Oprócz tego pełnomocnik wnioskodawczyni cofnął oparte na art. 231 k.c. roszczenie o zobowiązanie uczestnika do złożenia oświadczenia woli w przedmiocie przeniesienia własności części udziału, przy czym uczynił to bez zrzeczenia się roszczenia.

W odpowiedzi na apelację uczestnik M. K. wystąpił o jej oddalenie i obciążenie oponentki G. K. (1) kosztami postępowania odwoławczego, podnosząc iż Sąd Rejonowy wydał słuszne i prawidłowe rozstrzygnięcie, z którym zupełnie bezpodstawnie polemizuje wnioskodawczyni.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.

Wobec tego, iż większość uwag i zastrzeżeń skarżącej wiąże się z dokonaną przez Sąd Rejonowy oceną dowodów oraz poczynionymi przezeń ustaleniami faktycznymi, na wstępie zająć się należy tymi właśnie zagadnieniami. Każdorazowo rozpoznanie apelacji rozpoczyna się od odniesienia się do zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nie obarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego. Wbrew zarzutom apelującej, Sąd Rejonowy należycie ocenił zgromadzony materiał dowodowy, a w konsekwencji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne. Umożliwia to Sądowi Okręgowemu przyjęcie tych ustaleń za własne, które przez to stają się integralną częścią poniższych rozważań. Jednocześnie nie ma konieczności ich ponownego, szczegółowego przytaczania (por. wyrok SN z dnia 22 sierpnia 2002 r., V CKN 348/00, opubl. baza prawna LEX Nr 52761, Prok. i Pr. 2002/6/40). Odzwierciedlone w stanie faktycznym okoliczności sprawy wiernie bowiem oddają całokształt stosunków i relacji zachodzących pomiędzy stronami. Sąd wnikliwie wziął pod uwagę wszystkie okoliczności mające znaczenie dla rozstrzygnięcia. Nie sposób też powiedzieć, aby Sądowi umknął jakikolwiek aspekt sprawy. Inaczej mówiąc okoliczności faktyczne sprawy zostały należycie zweryfikowane i ocenione oraz we właściwy sposób powiązane z unormowaniami prawnymi mającymi zastosowanie w sprawach o podział małżeńskiego majątku wspólnego. Tym samym na pełną akceptację zasługują też rozważania merytoryczne, stanowiące konsekwencję bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego.

Przede wszystkim Sąd II instancji nie dopatrzył się żadnego uchybienia co do art. 233 § 1 k.p.c., przewidującego zasadę swobodnej oceny dowodów. Na tej płaszczyźnie apelująca podniosła, iż Sąd niewłaściwie interpretował informacje i dane pozyskane z osobowych źródeł dowodowych oraz dawał wiarę jedynie twierdzeniom oponenta, a podobnego waloru nie nadał własnych twierdzeniom skarżącej. Dodatkowo uczestniczka zwróciła jeszcze uwagę na uchybienia ze strony Sądu, polegające na naruszeniu zakazu dowodowego z art. 247 k.p.c. oraz na wadliwym zastosowaniu art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Na takim stanowisku stoi też ugruntowane i jednolite orzecznictwo Sądu Najwyższego, czego odzwierciedleniem jest chociażby wyrok SN z dnia 7 października 2005 roku, sygn. akt IV CK 122/05, opubl. baza prawna LEX nr 187124. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. W judykaturze wskazuje się, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, opubl. baza prawna LEX nr 52753). Zarzut ten nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, przychylnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99, opubl. baza prawna LEX nr 53136).

W rozpoznawanej sprawie ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji uwzględnia dyrektywy wskazane w art. 233 § 1 k.p.c., jest swobodna, ale nie dowolna, odnosi się do całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W istocie rzeczy zastrzeżenia apelującej odnośnie nieprawidłowej oceny dowodów stanowiły jedynie polemikę z logicznym i zgodnym z zasadami doświadczenia życiowego wnioskowaniem Sądu Rejonowego. Obszerne pisemne motywy zaskarżonego wyroku zawierają wyraz własnego przekonania Sądu popartego wywodem logicznymi i wewnętrznie spójnym, dlatego w pełni pozostają pod ochroną art. 233 § 1 k.p.c. Bez wątpienia rzeczona sprawa od strony dowodowej nie była łatwa, gdyż Sąd dysponował przeciwstawnymi twierdzeniami wnioskodawczyni i uczestnika, którzy byli ze sobą mocno skonfliktowani. Sprawy nie ułatwiała też obszerność materiału dowodowego oraz znaczny upływ czasu od momentu ustania małżeńskiej wspólności majątkowej. Ogólnie rzecz biorąc Sąd podołał swojemu zadaniu, przy czym ustalonego przez Sąd przebiegu wydarzeń nie sposób zdeprecjonować tylko z tego względu, że w większej mierze opiera się on na twierdzeniach uczestnika i relacjach powołanych przez niego świadków. Tak naprawdę uczestnik pomimo emocjonalnego zaangażowania w sprawę potrafił zachować obiektywizm, dzięki czemu jego wersja jest bardziej wyważona i przekonująca. Natomiast takimi walorami nie cechują już wypowiedzi wnioskodawczyni, tym bardziej że w ich treści można dostrzec liczne przeinaczenia, niejasności i niespójności.

Na tej płaszczyźnie w szczególności nie można się zgodzić ze stanowiskiem apelującej, iż Sąd Rejonowy nieprawidłowo przyjął, że nakłady na majątek odrębny uczestnika w postaci lokalu mieszkalnego położonego w Ł. na ul. (...) czynili tylko i wyłącznie rodzice uczestnika, którzy z własnych zasobów pieniężnych sfinansowali nie tylko remont rzeczonego lokalu, ale także dużą modernizację nieruchomości, wyrażającą się przebudową strychu. Skarżąca, kwestionując ustalenia Sądu I instancji w powyższym zakresie, twierdziła, iż powiększenie powierzchni mieszkania oraz jego ulepszenie nastąpiło również na skutek zaangażowania środków finansowych należących do obojga małżonków. Takie twierdzenia wnioskodawczyni, jako nie znajdujące potwierdzenia w zgromadzonym w niniejszej sprawie i uznanym za wiarygodny materiale dowodowym, nie zasługiwały na akceptację, co zresztą słusznie przyznał już Sąd pierwszej instancji. Z kolei uczestnik przedstawił racjonalną i przekonującą argumentację, wskazując iż środki na „remont mieszkania” pochodziły w całości od jego rodziców. Przypomnieć należy, iż rodzice uczestnika wraz z jego siostrą zamieszkiwali na terenie wspomnianej nieruchomości. Zajmowany przez nich lokal mieszkalny miał zaś przypaść córce. Identyczne warunki chcieli też zapewnić swojemu synowi, wobec czego zdecydowali się na przebudowę pomieszczeń w porozumieniu z innymi współwłaścicielami nieruchomości. W tej sferze realizowali więc z góry powzięty plan, wykazując stosowną inicjatywę. Rodzice uczestnika czuwali nad przebiegiem remontu oraz podejmowali kluczowe decyzje. Sam uczestnik i jego żona w sumie się temu podporządkowali i byli nawet zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Innymi słowy rodzice uczestnika postępowali w zwyczajowo przyjęty sposób, wspierając materialnie swoje dzieci. Rozmiar tej pomocy był wyjątkowo duży, ale bez wątpienia rodziców uczestnika było na to stać, gdyż byli oni bardzo dobrze sytuowani, z racji prowadzenia własnego prywatnego biznesu. Natomiast sami małżonkowie byli jeszcze na dorobku i choć wprawdzie powodziło im się całkiem przyzwoicie, to większość dochodów podlegała rozdysponowaniu na zaspokojenie potrzeb rodziny, nie wyłączając przy tym wydatków luksusowych a nawet zbytkownych. Racji bytu pozbawione były też twierdzenia uczestniczki o pomocy materialnej udzielanej przez własnych rodziców. Z analizy materiału dowodowego wyraźnie wynika, iż rodzice wnioskodawczyni nie partycypowali w remoncie i co więcej negatywnie odnosili się do tego przedsięwzięcia, mając świadomość, że rozbudowywany lokal mieszkalny stanowi wyłączną własność M. K.. W aktach sprawy można ponadto znaleźć potwierdzenie, że wnioskodawczyni miała o to pretensje do swoich rodziców (k. 130v. – zeznania świadka A. B.).

W podobny sposób należy oceniać kwestię oszczędności zgromadzonych na rachunkach walutowych. Ujawnione w stanie faktycznym okoliczności wskazują, iż te zasoby pieniężne zostały w całości spożytkowane na rożne cele w pierwszej połowie lat 90 – tych. Przede wszystkim świadczą o tym operacje i transakcje dokonywane na wspomnianych kontach i rachunkach. W tym stanie rzeczy przyjąć więc należy, iż małżonkowie nie traktowali zasobów walutowych jako formy oszczędzania i zabezpieczenia na przyszłość lecz podchodzili do tej puli środków tak jak do każdego innego źródła pozyskiwanych przez siebie dochodów. Ostatecznie Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, iż podawana przez wnioskodawczynię kwota 15.000 USD nie może podlegać podziałowi w ramach rozliczenia majątku wspólnego, z uwagi na jej wcześnie rozdysponowanie i wyczerpanie. Zasadnie z puli podziału wyłączone też zostały 2 złote monety o nominale 20 USD każda (prezent ślubny od rodziców uczestnika), albowiem te walory zaginęły przed rozwodem, co podkreślała sama wnioskodawczyni.

Przechodząc do omówienia dalszych zarzutów apelacyjnych stwierdzić należy, że Sąd I instancji nie naruszył art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. W sprawie o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami, Sąd z urzędu ustala skład i wartość majątku podlegającego podziałowi, jak też, rozstrzyga o tym, jakie wydatki, nakłady i inne świadczenia z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego lub odwrotnie podlegają zwrotowi (art. 566 k.p.c., art. 567 k.p.c. i art. 686 k.p.c.). Wartość nakładów poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty jednego z małżonków ustalana jest bez względu na inicjatywę dowodową uczestników postępowania (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2008 r., III CZP 148/07, opubl. OSNC Nr 2/2009 poz. 23). Jak wynika z treści akt w niniejszej sprawie nie było potrzeby czynienia rozważań w tym kierunku, gdyż jak wyżej przesądzono nakłady na majątek odrębny uczestnika w postaci lokalu mieszkalnego znajdującego się na terenie nieruchomości położonej w Ł. na ul. (...) czynili tylko i wyłącznie rodzice uczestnika. Jednocześnie z tej przyczyny zbędnym było dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ds. szacowania nieruchomości na okoliczność wzrostu wartości mieszkania w kontekście dokonanych nakładów, gdyż te z uwagi na źródło pochodzenia nie podlegały rozliczeniu pomiędzy małżonkami.

Za chybione trzeba też uznać stanowisko wnioskodawczyni, że składnikiem majątku wspólnego była kwota pieniężna odpowiadająca wartości spółdzielczego lokalu (lokal mieszkalny nr (...) przy ul. (...) w Ł.), będącego w dyspozycji małżonków na początku małżeństwa. Wspomniany lokal stał się bowiem przedmiotem czynności rozporządzającej, gdyż oboje małżonkowie zgodnie podjęli decyzję o zamianie. Tego typu czynność ze swej istoty zakłada ekwiwalentność, co oznacza że w miejsce utraconego prawa wchodzi nowe prawo. Identyczny mechanizm zaistniał w przypadku małżonków K., jednakże ze względu na specyfikę sytuacji nie mogły nastąpić typowe dla takiego przypadku skutki prawne rozciągające się na majątek wspólny. Wskutek zamiany uczestnik odzyskał swoją własność, która wcześniej została mu przyznana na mocy wyroku sądowego. Tym samym prawo najmu powstałe z mocy decyzji administracyjnej wygasło.. Chodziło tutaj o duży lokal mieszkalny leżący na II piętrze kamiennicy przy ul. (...). Z niezależnych od właściciela przyczyn związanych z polityką mieszkaniową ówczesnych władz rzeczony lokal został rozparcelowany i administracyjnie podzielony na dwie części. Uczestnik miał dostęp tylko do części lokalu, gdyż resztę zajmowali lokatorzy kwaterunkowi. W tym stanie rzeczy nie dziwi więc postawa uczestnika, który chciał uporządkować zagmatwaną sytuację i objąć w posiadanie przynależne mu prawnie mieszkanie. Pożądany przez uczestnika rezultat został zaś osiągnięty drogą zamiany, o czym doskonale wiedziała wnioskodawczyni, która nie zgłaszała do tej transakcji żadnych uwag ani zastrzeżeń. W wyniku tego doszło więc do bezpowrotnej utraty pierwotnego prawa spółdzielczego, które tym samym wygasło. W jego miejsce nie powstało natomiast żadne inne prawo, gdyż takowe istniało już wcześniej. Prawo najmu wygasło przejawem czego było także nieuiszczanie przez uczestników opłat czynszowych. Okoliczność ta jako niesporna wynika z ustaleń Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w sprawie o eksmisję sygn. akt II C 199/00/2 (k. 294 tych akt).

Prawo własności jako najszersze i najpełniejsze prawo rzeczowe zasadniczo wyklucza bowiem równoczesne istnienie innych praw rzeczowych. Co najwyżej w rachubę mogą wchodzić prawa obligacyjne, przy czym w odniesieniu do wnioskodawczyni powstało tutaj prawo użyczenia, sprowadzające się do możliwości korzystania z lokalu, a zwłaszcza zamieszkiwania w nim. Podkreślić też należy, że zamiana lokali nastąpiła bez zwrotu wkładu mieszkaniowego, ponieważ uiszczona przez uczestnika z tego tytułu kwota została przeksięgowana na konto lokatora z kwaterunku, który zgodził się przenieść do lokalu spółdzielczego na ul. (...). Z kolei w związku z rezygnacją z członkostwa spółdzielnia mieszkaniowa oddała M. K. opłacony udział członkowski w wysokości 500 zł. Rzeczona kwota była jednak na tyle skromna, że nie stanowiła istotnego waloru pieniężnego, wobec czego z dużą dozą prawdopodobieństwa graniczącego z pewnością przyjąć należy, że ta suma została zużyta na bieżące potrzeby rodziny.

Na koniec zając się trzeba jeszcze kwestią żądania wywiedzionego przez uczestniczkę z treści art. 231 k.c. Wprawdzie ostatecznie skarżąca zrezygnowała z popierania tego roszczenia, niemniej jednak Sąd Rejonowy słusznie go nie uwzględnił, ze względu na brak wystarczających podstaw faktycznych i prawnych. Na gruncie sprawy o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami nie ma przeszkód do zgłoszenia przez jednego z nich takiego właśnie roszczenia. Wedle poglądu Sądu Najwyższego wyrażonego w uchwale z dnia 7 maja 2010 r. (III CZP 34/10, opubl. baza prawna LEX nr 577306) o tym, czy roszczenie przewidziane w art. 231 k.c. należy uwzględnić, czy też zasądzić odpowiednią kwotę tytułem zwrotu nakładów (art. 226 § 1 k.c.) – polegających na wzniesieniu budynku – poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty jednego z małżonków, decydują okoliczności sprawy. W przedmiotowej sprawie jak trafnie wypunktował to Sąd Rejonowy sięgnięcie przez powódkę do art. 231 k.c. nastąpiło nieco na wyrost, albowiem zaistniały w kontrolowanej sprawie stan rzeczy wymyka się spod dyspozycji tego przepisu. Niezależnie od tego decydujące znaczenie dla negatywnej oceny wywiedzionego roszczenia miało to, że wnioskodawczyni nie wykazała głównej przesłanki polegającej dokonaniu nakładów z majątku wspólnego na majątek odrębny jednego z małżonków.

Konkludując z uwagi na powyższe nie zachodzi potrzeba ingerencji w prawidłowe i słuszne postanowienie. Sąd Rejonowy należycie ustalił okoliczności dotyczące zarówno składu majątku i jego wartości oraz wszelkich nakładów i wydatków czynionych na tenże majątek, jak i sytuacji uczestników postępowania. Odpowiednio ocenił też ich znaczenie z punku widzenia sposobu podziału i uwzględniając wszystkie przesłanki orzekł stosownie do art. 212 § 2 k.c. W tym stanie rzeczy Sąd na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. uznając, iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie. Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do odstąpienia od w/w zasady. W szczególności podkreślić należy, iż w sprawach o podział majątku wspólnego nie występuje sprzeczność interesów, o której mowa w art. 520 § 2 i 3 k.p.c., niezależnie od stanowiska stron i zgłaszanych przez nie twierdzeń i wniosków w przedmiocie składu, wartości i sposobu podziału majątku wspólnego. W postępowaniu tym strony są także w równym stopniu zainteresowane rozstrzygnięciem i ich interesy są wspólne o tyle, że celem postępowania jest wyjście ze wspólności majątkowej i uregulowanie wzajemnych stosunków majątkowych (postanowienie SN z dnia 23 października 2013 r., IV CZ 74/13, opubl. baza prawna LEX).