Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 803/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Jerzy Paszkowski

Sędziowie:SA Robert Obrębski (spr.)

SO del. Paulina Asłanowicz

Protokolant:ref. staż. Michał Strzelczyk

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. D.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 16 grudnia 2014 r., sygn. akt XVI GC 875/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. na rzecz R. D. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Paulina Asłanowicz SSA Jerzy Paszkowski SSA Robert Obrębski

Sygn. akt IA Ca 803/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 grudnia 2012 r. R. D. wniósł o zasądzenie od (...) (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. kwoty 271936,87 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dwunastu kwot ujętych w załączonych fakturach od podanych w nich dat płatności do dnia zapłaty tytułem nieuiszczonej części wynagrodzenia za usługi prawnicze, które powód świadczył na rzecz pozwanej spółki w okresie, za który poszczególne faktury zostały wystawione na podstawie umowy z dnia 1 grudnia 2004 r., przy zawarciu z powodem której pozwana była reprezentowana przez pełnomocnika M. M.. Powód wskazał, że poza wynagrodzeniem, które liczone było według stawki godzinowej na wykonane usługi, czyli zgodnie z zasadami etyki zawodowej obowiązującej adwokatów, w powołanej umowie przez obie strony zostało ponadto uzgodnione dodatkowe wynagrodzenie wynoszące 15 % kwot odzyskanych lub obronionych roszczeń na korzyść pozwanej. Na tej podstawie powód wystawiał, jak podał w pozwie, załączone do pozwy faktury, które nie zostały uregulowane przez pozwaną, głównie w zakresie podanej drugiej części wynagrodzenia, uzależnionej od wyniku spraw prowadzonych przez powoda w imieniu oraz ze skutkiem korzystnym dla pozwanej. Kwoty 8297,43 zł powód dochodził tytułem odsetek objętych notą, w której termin płatności należności za opóźnienie został określony na 10 września 2012 r.

W dniu 27 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy wydał w tej sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, od którego pozwana wniosła sprzeciw. Został w nim podniesiony zarzut działania M. M. bez umocowania przy zawieraniu umowy łączącej strony. Pozwana zaprzeczała bowiem, aby w okresie zawarcia umowy powołanej w pozwie, M. M. był umocowany do zawierania umów w imieniu strony pozwanej, w tym zawierających takie stawki wynagrodzenia należnego zatrudnionemu adwokatowi, których wypłata byłaby uzależniona od wyniku prowadzonych spraw. Według strony pozwanej, w czasie zawarcia umowy powołanej w pozwie, M. M. był umocowany tylko do wykonywania działań związanych z zarządzaniem nieruchomościami pozwanej. Umocowanie do zawierania takich umów uzyskał bowiem dopiero na podstawie notarialnego pełnomocnictwa z dnia 14 września 2006 r. Pozwana podniosła ponadto, że w toku tej sprawy zapłaciła powodowi część należności wynikającej w faktur załączonych do pozwu w kwocie 85669,20 zł. Wnosiła w sprzeciwie o oddalenie powództwa w całości i obciążenie powoda poniesionymi kosztami procesu.

W odpowiedzi na sprzeciw powód zaprzeczał, aby M. M. nie był umocowany do zawarcia umowy powołanej w pozwie. Podnosił, że podczas spotkania z członkami zarządu pozwanej, do którego doszło przed uzyskaniem przez M. M. pełnomocnictwa notarialnego powołanego w sprzeciwie, warunki zawarcia przez strony umowy z 1 grudnia 2004 r. nie były w żadnej części podważane i do 2011 r. były honorowane przez stronę pozwaną, która przestała regulować swoje zobowiązania z powodu trudności finansowych, ze względy na zaistnienie których powód uzyskał w tej sprawie zabezpieczenie swoich roszczeń. Potwierdzając okoliczność zapłaty kwoty 85669,20 zł tytułem należności głównej, powód ograniczył roszczenie do kwoty 195101,35 zł, od której domagał się również zasądzenia odsetek za okres podany w pozwie: od odsetek naliczonych na kwotę 8833,68 zł od 16 stycznia do daty zapłaty, zaś od pozostałej części należności głównej w kwocie 186267,67 zł - od 11 września 2012 r. do daty zaspokojenia.

Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 195101,35 zł z ustawowym odsetkami do daty zapłaty: od kwoty 8833,68 zł od dnia 16 stycznia 2013 r. oraz od kwoty 186267,67 zł od dnia 11 września 2012 r. do daty zaspokojenia. Na podstawie dokumentów złożonych przez strony, przesłuchania świadków i stron, Sąd Okręgowy ustalił, że pozwana spółka już od października 2004 r. inwestowała na polskim rynku nieruchomości przy bezpośrednim udziale pełnomocnika M. M., na rzecz którego zostało udzielone ustne umocowanie dotyczące obsługi inwestycji realizowanych w Polsce, w tym zawierania umów związanych z wykonywaniem czynności, do których należało również korzystanie z usług prawniczych, w tym świadczonych przez powoda w ramach prowadzenia indywidualnej kancelarii adwokackiej. W tym celu, 1 grudnia 2004 r. pomiędzy stronami została zawarta umowa dotycząca świadczenia usług adwokackich. Za ich wykonywanie zostało ustalone wynagrodzenie naliczane za czas pracy mierzony w godzinach, jak też z tytułu uzyskania korzystnego dla pozwanej wyniku prowadzonych spraw, za wygranie których powodowi przypadało 15 % ,, odzyskanych lub obronionych ,, kwot na rzecz pozwanej spółki, która była reprezentowana przez M. M. przy podpisywaniu powołanej umowy, jak też na etapie jej realizowania. Sąd Okręgowy ustalił, że ujęte w umowie warunki świadczenia przez powoda usług prawniczych na rzecz pozwanej spółki, zostały potwierdzone podczas spotkania członków zarządu pozwanej, do którego doszło niedługo po ustaleniu treści i podpisaniu umowy z dnia 1 grudnia 2004 r. Szczegółowych ustaleń Sąd Okręgowy dokonał również w zakresie tytułu i treści faktur, które na podstawie tej umowy zostały wystawiane przez powoda w związku z wykonaniem usług adwokackich, począwszy od 13 lipca 2011 r. do września 2012 r. Większość z tych faktur opiewała na wynagrodzenie naliczone według stawki godzinowej. Faktura proforma z dnia 6 września 2012 r., wystawiona na kwotę 186267,67 zł, jak ustalił Sąd Okręgowy, dotyczyła wynagrodzenia z tytułu wygranych spraw. W dniu 2 września 2012 r. została natomiast wystawiona przez powoda nota odsetkowa na kwotę 8297,43 zł. Według ustaleń Sądu Okręgowego, pismem z dnia 6 sierpnia 2012 r., po wypowiedzeniu wszystkich pełnomocnictw, powód wezwał pozwaną do zapłaty nieuiszczonego wynagrodzenia za swoje usługi z okresu wcześniejszego. Roszczenie nie zostało zaspokojone. W toku procesu, jak ustalił Sąd Okręgowy, pozwana przelała natomiast na konto powoda kwotę 85669, 20 zł, która oświadczeniem z dnia z 21 stycznia 2013 r., złożonym na podstawie art. 451 k.c., została zaliczona przez powoda na odsetki, z wyjątkiem odsetek w kwocie 8833,68 zł, które nie zostały zaspokojone, podobnie jak sama należność główna w kwocie 186267,67 zł

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy za uzasadnione uznał powództwo w zakresie obejmującym obie podane kwoty. W sytuacji, gdy pobieranie wynagrodzenia za wynik sprawy, ponad stawkę, która była określona godzinowo, za świadczenie usług adwokackich, zgodne było tak z ustawą prawo o adwokaturze, jak również z zasadami etyki obowiązującej adwokatów, ustalenie przez strony tego wynagrodzenie było skuteczne. Dawało więc faktyczną podstawę obciążenia pozwanej obowiązkiem zapłaty podanej kwoty należności głównej za usługi, których spełnienie nie było w tej sprawie kwestionowane. Oceniając zebrane dowody, w tym przesłuchanie obu członków zarządu pozwanej, Sąd Okręgowy uznał, że M. M. był umocowany do zawarcia w imieniu strony pozwanej umowy o świadczenie przez powoda usług adwokackich z dnia 1 grudnia 2014 r., zwłaszcza że szeroki zakres umocowania osoby, z której udziałem umowa została podpisana, był znany i akceptowany przez członów zarządu pozwanej. Wynikał także z pełnomocnictwa notarialnego z dnia 14 września 2006 r. W części, w której nie została zaspokojona należność główna za wykonanie powołanej umowy, i odsetki, na podstawie art. 750 w zw. z art. 482 k.c., Sąd Okręgowy uwzględnił żądanie pozwu, który został oddalony tylko w zakresie obejmującym kwotę zapłaconą przez pozwaną w toku sprawy. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 i art. 108 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana. Zaskarżając ten wyrok w części uwzględniającej powództwo i orzekającej o kosztach procesu, zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. przez: pominięcie załączonego do sprzeciwu postanowienia, wykazującego, że pozwana rozpoczęła współpracę z M. M. w dniu 1 stycznia 2005 r.; przeoczenie, że przeciwko wiarygodności zeznań złożonych przez wskazanego świadka przemawiać mogła obawa o możliwość skierowania wobec tej osoby roszczeń przez skarżącą; bezpodstawne ustalenie, że pozwana potwierdziła warunki umowy z dnia 1 grudnia 2004 r.; wadliwe ustalenie, że pełnomocnictwo z 14 września 2006 r. świadczyło o udzieleniu M. M. rodzajowego umocowania do zawarcia tej umowy w imieniu pozwanej w sytuacji, gdy w czasie jej podpisania, świadek nie był umocowany do zawierania takich umów. Kolejny zarzut dotyczył naruszenia przez Sąd Okręgowy zasad rozkładu ciężaru dowodu z art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. poprzez bezpodstawne uznanie, że ciężar wykazania, że świadek M. M. nie był umocowany do zawarcia powołanej umowy, spoczywał na pozwanej, podczas gdy to powód powinien wykazać, że osoba podpisana pod umową z dnia 1 grudnia 2004 r., była umocowana do jej zawarcia w imieniu pozwanej. Zarzut następny dotyczył naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie wskazania dowodów, na których Sąd Okręgowy oparł dokonane ustalenia, przyczyn, które spowodowały, że pominięte zostały pozostałe dowody, w tym zeznania J. A., i sprzeczne wewnętrznie przyjęcie, że potwierdzona przez stronę pozwaną została umowa, tłumaczenie której nie zostało przedstawione reprezentantom skarżącej. Ostatni zarzut dotyczył naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 103 § 1 k.c. poprzez bezpodstawne uznanie, że przy udziale M. M. strona pozwana zawarła umowę, której treści nie znała, nigdy jej nie potwierdziła, nie mogła więc jej wypowiedzieć. Na podstawie podanych zarzutów, pozwana wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów proces za obie instancje, ewentualnie o jego uchylenie oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, jak też orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Powód wnosił o oddalenie apelacji i obciążenie pozwanej poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu. Ustalenia Sądu Okręgowego były w pełni prawidłowe. Zostały oparte na poprawnej ocenie dowodów zgłoszonych przez strony, których wykorzystanie przy ustaleniu podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku, nie naruszało zasad swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c., w tym formalnych reguł dowodowych, logiki i zasad doświadczenia życiowego. Sposób sformułowania i uzasadnienia w apelacji zarzutu naruszenia powołanego przepisu był ponadto niewłaściwy. Z pewnością nie mógł zostać odniesiony do rzekomo pominiętego dowodu z postanowienia Sądu Okręgowego, wydanego w sprawi XXIII Cz 649/12, na podstawie którego skarżąca wyprowadzała tezę, jakoby współpracowała z M. M. od 1 stycznia 2005 r. Nie można naruszyć zasad swobodnej oceny tego dowodu, który został pominięty. Analiza wartości dowodowej odnosić się może tylko do takiego dowodu, który został dopuszczony i przeprowadzony. Wyłącznie takie dowody podlegają bowiem ocenie. Stanowią podstawę dokonania przez sąd pierwszej instancji ustaleń w zakresie istotnych dla sprawy twierdzeń obu stron. Należało więc co najwyżej podnieść w apelacji zarzut naruszenia innego przepisu prawa procesowego. Taki zarzut nie został jednak zgłoszony. Nie mógł więc tym bardziej zostać oceniony. Przy rozpoznawaniu apelacji sąd drugiej instancji dokonuje samodzielnej oceny prawnej sprawy. W tym znaczeniu, z urzędu jest zobowiązany skontrolować prawidłowość zastosowania prawa materialnego, jak też rozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji. Z wyjątkiem nieważności postępowania, sąd drugiej instancji związany jest natomiast pozostałymi tymi zarzutami, które dotyczą naruszenia prawa procesowego (por. uchwałę składu siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP49/07). Niezależnie zaś od tego, że w apelacji nie został podniesiony właściwy zarzut, nie można było też uznać, aby na etapie dokonywania ustaleń dotyczących umocowania M. M. do zawarcia w imieniu pozwanej umowy z dnia 1 grudnia 2004 r., Sąd Okręgowy pominął wartość dowodową powołanego postanowienia. Nie wynika bowiem z jego treści, aby pozwana korzystała z usług (...) dopiero od początku stycznia 2005 r. Z dowodów zebranych w rozpoznanej sprawie, jak też z niekwestionowanych działań i oświadczeń pozwanej wynikało bowiem, że wskazana osoba współpracowała z pozwaną również w roku 2004 r.

Zarzuty bezpodstawnego oparcia się przez Sąd Okręgowy na zeznaniach M. M., jak też pominięcia części zeznań J. A., mogły został ujęte jako naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. Zastosowanie zasad oceny tych dowodów, pozostałych reguł dowodowych i zasad doświadczenia życiowego, nie pozwoliło jednak na ich uwzględnienie. Nie można było mianowicie uznać, aby motywacja złożenia przez M. M. zeznań, które były korzystne dla powoda, wiązała się z obawą przed odpowiedzialnością świadka w stosunku do pozwanej. Przeciwnie, gdyby wymieniony świadek miał zamiar składania takich zeznań, treść których nie wiązałaby się z powstaniem tej obawy, zeznawałby w sposób korzystny dla pozwanej, nie zaś dla powoda. Nie ulega ponadto kwestii, że w sytuacji, gdy J. A. współpracowała z pozwaną w okresie późniejszy niż data zawarcia przez strony spornej umowy z dnia 1 grudnia 2004 r., mogła nie znać okoliczności związanych z ustaleniem treści i podpisaniem tej umowy, zwłaszcza że pozostałe dowody, jak również reguły logiki odnoszone do niespornych w istocie działań pozwanej, potwierdzały zgodność z prawdą okoliczności, które od początku postępowania, konsekwentnie były podnoszone ze strony powoda jako istotne elementy podstawy faktycznej powództwa. Przy jednoznacznym wymiarze korzystnej dla powoda oceny pozostałego materiału dowodowego, zachodziły podstawy do pominięcia zeznań J. A. w tej ich części, w której świadek ten nie potwierdzała, aby M. M. był umocowany do zawarcia w imieniu pozwanej umowy z dnia 1 grudnia 2004 r. Wszystkie pozostałe dowody i reguły dowodowe uzasadniały przyjęcie wprost przeciwnego twierdzenia powoda. Za chybiony należało natomiast uznać zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 328 § 2 k.p.c. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika jednoznacznie, na jakich dowodach Sąd Okręgowy oparł swoje ustalenia, jak też z jakich powodów uznał, że strona pozwana nie wykazała, aby M. M. nie był umocowany do zawarcia z powodem umowy z dnia 1 grudnia 2004 r. Argumentację Sądu Okręgowego można była rozbudować oraz wzmocnić bardziej szczegółową oceną wartości i mocy konkretnych dowodów, w tym przyczyn częściowego pominięcia zeznań J. A.. Nie był to jednak powód do uznania, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku naruszało reguły jego sporządzenia zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. Tym bardziej nie było w tej sprawie podstaw do przyjęcia, że z tego powodu zaskarżony wyrok uchylał się spod kontroli instancyjnej, czyli że podlegał uchyleniu w celu ponownego rozpoznania tej sprawy przez Sąd Okręgowy. Ewentualny wniosek apelacyjny był oczywiście bezzasadny. Nie zasługiwał więc w żadnym razie na aprobatę.

Podstawowa niespójność obrony przyjętej w tej sprawie przez pozwaną od momentu wniesienia sprzeciwu aż do sformułowania zarzutów apelacyjnych, wynikała z widocznej prima facie rozbieżności pomiędzy niekwestionowanymi twierdzeniami i działaniami strony skarżącej a podniesieniem zarzutu, który sprowadzał się w zasadzie do kwestionowania umocowania M. M. do podpisania w imieniu pozwanej spornej umowy z dnia 1 grudnia 2004 r. Teza pozwanej nie znajdowała uzasadnienia. Jej skonfrontowanie z działaniami oraz pozostałymi twierdzeniami pozwanej, jednoznacznie przemawiało na korzyść powoda, który podnosił i wykazał, że na podstawie umowy z 1 grudnia 2004 r. świadczył usługi adwokackie na rzecz pozwanej. Nie otrzymał jednak części wynagrodzenia, w szczególności 15 % ,, obronionych lub odzyskanych kwot ,,. Na powodzie spoczywał ciężar wykazania tych twierdzeń. Składając umowę z dnia 1 grudnia 2004 r. z pozostałymi dokumentami świadczącymi o jej realizacji, w tym faktury wystawiane od lipca 2011 r., powód wywiązał się ze wskazanego ciężaru, zgodnie z regułami ogólnymi wynikającymi z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. W podanym tylko zakresie był bowiem stroną podnoszącą twierdzenia, z których wywodził korzystne dla siebie skutki prawne (zwłaszcza wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2004 r., III CK 41/04, i z dnia 29 września 2005 r., III CK 11/05).

Zgodnie z regułami wynikającymi z powołanych przepisów, które zostały potwierdzone we wskazanych orzeczeniach Sądu Najwyższego, strona pozwana była zainteresowana wykazaniem, że powołana umowa nie została zawarta lub została rozwiązana przed wykonaniem usług objętych fakturami załączonymi do pozwu, również z powodu niedysponowania przez M. M. właściwym umocowaniem. Pozwana nie wywiązała się jednak z ciężaru wykazania swoich twierdzeń. Przeciwnie, podnosiła okoliczności i podejmowała działania, które odnosiły dokładnie przeciwny skutek. Przyznawała bowiem, że na długo przed wystawieniem przez powoda faktur załączonych do pozwu, współpracowała z powodem, który świadczył na rzecz skarżącej usługi adwokackie. Mało tego, nie ulegało wątpliwości, że co najmniej w części dotyczącej wynagrodzenia, które było naliczane według stawki godzinowej, należności powoda były zaspokajane. Dodatkowo, nawet w toku postępowania, pozwana zapłaciła powodowi kwotę 85669,20 zł tytułem pozostałej części wynagrodzenia naliczonego w podany sposób. Przyznane w ten sposób wprost zostało, że strony łączyła umowa stałej współpracy w zakresie korzystania przez pozwaną z usług adwokackich, które świadczył powód w okresie istotnym dla sprawy. W sytuacji, gdy nawet nie było podnoszone, aby podstawą tej współpracy miało być inne zdarzenie niż umowa zawarta przy udziale M. M. jako pełnomocnika pozwanej, nie została w tej sprawie ponadto złożona inna umowa niż datowana na 1 grudnia 2004 r., nie można było uznać, że wymieniona osoba nie była umocowana do zawarcia tej umowy. Gdyby nie była do tego umocowana, żądania, które powód w tej sprawie kierował do pozwanej, nie powinny być uznawane w jakiejkolwiek ich części. Tym bardziej pozwana nie powinna regulować należności wynikających z umowy zawartej przez osobę, która nie była do tego umocowana. Regulując część należności wynikających z wykonania przez powoda umowy świadczenia usług adwokackich, pozwana potwierdziła pośrednio okoliczność jej zawarcia. Na podstawie domniemania faktycznego z art. 231 k.p.c., podstawę którego stanowiła umowa z dnia 1 grudnia 2004 r., jak też okoliczność dokonywania przez pozwaną wpłat na poczet części wynagrodzenia przewidzianego w tej umowie za jej wykonanie przez powoda, należało więc przyjąć, że M. M. był umocowany do jej zawarcia, w tym ustalenia warunków finansowych korzystania przez pozwaną z usług świadczonych przez powoda.

Za przyjęciem prawdziwość twierdzeń powoda przemawiały dalsze fakty i ocena zachodzących między nimi powiązań logicznych, w tym przyczynowych i motywacyjnych. Pozwana przyznawała bowiem, że już w 2004 r. M. M. zostały powierzone czynności prowadzenia spraw pozwanej związanych z zarządzeniem nieruchomościami, w które skarżąca inwestowała. Zeznania, które złożył w tej sprawie M. M., potwierdziły okoliczności podniesione w pozwie. Podczas przesłuchania R. M., w dniu 23 września 2014 r., również zostało potwierdzone, że M. M. działał jako agent, był więc umocowany do wynajmowania nieruchomości, jak też ich sprzedawania. Dalsze stwierdzenie wymiennego członka zarządu pozwanej, aby M. M. ,, nie mógł podpisywać umów ,,, jest sprzeczne w wcześniej podniesionymi faktami. Nie może bowiem ulegać kwestii, że wynajmowanie i sprzedaż nieruchomości polega na zawieraniu umów. Zasady doświadczenia życiowego uzasadniają też przyjęcie, że jeżeli pełnomocnik mocodawcy niemającego w Polsce siedziby i innego przedstawiciela, jest umocowany do czynności rozporządzających, to tym bardziej winien mieć możliwość podejmowania czynności zachowawczych, do których niewątpliwie należy korzystanie z pomocy adwokata przy obronie i dochodzeniu roszczeń związanych z zarządzaniem takimi nieruchomościami.

Na niekorzyść pozwanej przemawia ponadto zakres umocowania, które zostało udzielone M. M. aktem notarialnym z dnia 14 września 2006 r. (k: 283), czyli niemal pięć lat przed wystawieniem przez powoda faktur załączonych do pozwu. Pozwania nie podważała, że zakres tego umocowania był szeroki. Obejmował również bowiem zawieranie umów dotyczących usług adwokackich. W sytuacji, gdy pozwana nawet nie twierdziła, aby umocowanie M. M. do zawierania umów w okresie wcześniejszym, było zawarte w podobnym dokumencie, który nie został złożony do akt, nie mogło zostać w tej sprawie przyjęte, że wymieniona osoba nie była umocowana do zawarcia, ze skutkiem dla pozwanej, umowy z dnia 1 grudnia 2004 r. Wykazanie przez stronę pozwaną przeciwnego twierdzenia, wymagałoby przedłożenia dokumentu, który zawierałoby określenie zakresu umocowania pełnomocnika podpisanego pod powołaną umową, nieobejmującego zawierania takich umów, i udowodnienia, że takie ograniczenie było znane powodowi. Pełnomocnictwo o dużo węższym zakresie nie zostało jednak złożone. Co więcej, nie było w ogóle podnoszone, by zostało udzielone. W sytuacji, gdy wszystkie pozostałe okoliczności i dowody, w tym działania podejmowane przez pozwaną przed procesem oraz w toku tego postępowania, wykazały, że M. M. był pełnomocnikiem pozwanej w grudniu 2004 r., ciężar wykazania, że nie był umocowany do uzgodnienia oraz zawarcia z powodem umowy z dnia 1 grudnia 2004 r., spoczywał wyłącznie na stronie pozwanej. Nie został jednak wypełniony. Przeciwnie, wszystkie podane argumenty, w tym ocena pozostałych dowodów i zastosowanie domniemań z art. 231 k.p.c., wykazywało, że kwestionowanie umocowania M. M. do zawarcia powołanej umowy, stanowiło wyłącznie przyjętą w tej sprawie linię obrony ze strony skarżącej, która nie mogła odnieść zamierzonego skutku. Nie można było w każdym razie podzielić zarzutu, jakoby Sąd Okręgowy wadliwe rozłożył pomiędzy stronami ciężar udowodnienia podnoszonych okoliczności w sytuacji, gdy stroną, która powoływała się na brak umocowania M. M., była wyłącznie skarżąca. Za bezzasadny należało w konsekwencji uznać także zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 103 k.c. Nie został bowiem w tej sprawie wykazany podstawowy element zastosowania tego przepisu, który dotyczył zawarcia umowy przez osobę nieuprawnioną albo z przekroczeniem zakresu udzielonego jej pełnomocnictwa. Strona pozwana nie wykazała jednak, aby umowa z dnia 1 grudnia 2004 r. została zawarta przez osobę nieuprawioną albo z przekroczeniem zakresu udzielonego jej umocowania. W sytuacji, gdy nie było w tej sprawie sporne, że w dacie zawarcia powołanej umowy, M. M. działał na podstawie ustnego pełnomocnictwa, na pozwanej spoczywał też ciężar udowodnienia, że wskazana osoba nie była umocowana do uzgodnienia z powodem zasad ustalania wynagrodzenia za usługi adwokackie, obejmującego nie tylko stawkę godzinową, ale również świadczenie uzależnione od wyniku działań podjętych przez powoda. W sytuacji, gdy w spornej umowie z dnia 1 grudnia 2004 r. tego rodzaju wynagrodzenie zostało zastrzeżone przez strony, brak pisemnego zakresu umocowania M. M. obciążał pozwaną. Nie może bowiem ulegać kwestii, że powód nie miał żadnego wpływ na to, jaki jest zakres umocowania osoby działającej wówczas w imieniu pozwanej, która nie wykazała ponadto, aby powód został poinformowany o występujących w tym zakresie ograniczeniach. Zajmując się zawodowo pomocą prawną, powód nie mógłby przeoczyć znaczenia takiego ograniczenia. Przesłuchanie świadków i stron uzasadniało ponadto przyjęcie, jak trafnie uznał Sąd Okręgowy, że fakt zawarcia przez strony spornej umowy został potwierdzony wprost przez obu członków zarządu pozwanej podczas spotkania z powodem, do którego doszło na stołecznym lotnisku. Przesłuchanie powoda było w tym zakresie wiarygodne. Znajdowało bowiem potwierdzenie w pozostałych okolicznościach związanych z wieloletnią współpracą pomiędzy stronami, która została przerwana znacznie później niż zostały wystawione wszystkie sporne faktury. Przyjęta w tej sprawie linia obrony ze strony skarżącej, nie polegała natomiast na kwestionowaniu tych okoliczności, które związane były z wykonaniem przez powoda usług będących przedmiotem umowy łączącej strony. W sytuacji, gdy wysokość wynagrodzenia, które zostało zasądzone przez Sąd Okręgowy, nie była sporna, bezzasadność zarzutów podniesionych w apelacji nie pozwalała na jej uwzględnienie.

Z urzędu należy tylko wskazać, że w zakresie, w którym przedmiotem wykonania umowy łączącej strony było zastępstwo procesowe, które polega na dokonywaniu czynności procesowych w imieniu mocodawcy, czyli czynności prawnych w rozumieniu przyjętym w art. 734 k.c., bezpośrednią podstawą prawną roszczenia objętego żądaniem pozwu był właśnie ten przepis, nie zaś wskazany przez Sąd Okręgowy art. 750 k.c., który może zostać podany tylko jako podstawa roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za wykonywanie czynności faktycznych poza sądem. W postępowaniu cywilnym także działania faktyczne, stanowią bowiem, obok czynności polegających na składaniu oświadczeń woli i wiedzy, szczególny rodzaj czynności procesowych.

Oddalenie apelacji uzasadniało też wniosek powoda o obciążenie strony pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i przy zastosowaniu § 13 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2700 zł, na którą złożyła się należność za udział zawodowego pełnomocnika w postępowaniu przez Sądem Apelacyjnym w stawce minimalnej przewidzianej dla spraw o zapłatę oraz podanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.