Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 106/14

UZASADNIENIE

Powódka H. S. domagała się zasądzenia od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 17.008 złotych, w tym kwoty 16.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz 1.008 złotych tytułem refundacji kosztów opieki wraz z odsetkami od dnia 23 maja 2013 roku do dnia zapłaty. Ponadto powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że w dniu 27 października 2007 roku uczestniczyła w wypadku komunikacyjnym. Sprawca szkody nie zachował szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru wyprzedzania wskutek czego doszło do zderzenia. Pojazd sprawcy był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej. Powódka wskazała nadto, że bezpośrednio po zdarzeniu została przewieziona karetką pogotowia do Szpitalnego Zespołu Publicznych Zakładów opieki zdrowotnej w W. na Oddział (...) Urazowo – Ortopedycznej, gdzie przeprowadzono niezbędne badania i stwierdzono u powódki złuszczenie głowy kości ramiennej lewej.

Powódka podniosła, że domaga się zadośćuczynienia w zakresie doznanego przez nią bólu, cierpienia fizycznego i psychicznego, trwałego uszczerbku na zdrowiu oraz krzywdy moralnej przy uwzględnieniu jej wieku oraz całokształtu negatywnych następstw wypadku w jej życiu ( pozew k. 1-7).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł za pośrednictwem pełnomocnika o oddalenie powództwa w całości, zasądzenie kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz rozpoznania sprawy także pod nieobecność pozwanego. W uzasadnieniu podniósł, iż z akt wynika, że powódka doznała stosunkowo niewielkiego uszczerbku na zdrowiu oraz w toku likwidacji szkody pozwany dobrowolnie wypłacił 4.000 złotych. W ocenie pozwanego kwota ta całkowicie rekompensuje powódce doznaną przez nią krzywdę ( odpowiedź na pozew k. 52 i verte).

W toku procesu powódka rozszerzyła powództwo do łącznej kwoty 54.400 złotych. Na kwotę tą składają się: 52.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 16.000 złotych od dnia 23 maja 2013 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 35.000 złotych od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty, a także 2.400 złotych tytułem skapitalizowanej renty na zwiększone potrzeby obejmującej koszty opieki osób trzecich wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 1.008 złotych od dnia 23 maja 2013 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 1.392 złotych od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powódka wskazała, iż opinia biegłego lekarza sądowego potwierdziła fakt, iż na skutek wypadku z dnia 27 października 2007 roku nastąpił u powódki trwały uszczerbek na zdrowiu, a ponadto zmuszona była do korzystania z pomocy osób trzecich z uwagi na doznany uraz. Łączny trwały uszczerbek na zdrowiu stwierdzony przez biegłego sądowego wynosi 25 %, przy przyjęciu załącznika do Rozporządzenia Ministra pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2012 roku ( pismo procesowe powódki k. 128-129).

Pismem z dnia 12 marca 2015 roku (data stempla pocztowego) strona pozwana podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko wnosząc o oddalenie powództwa w całości, w tym powództwa rozszerzonego z przyczyn identycznych jak dotychczas (p ismo pozwanego k. 144).

Na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2015 roku, poprzedzającej jej zamknięcie i wydanie orzeczenia w sprawie, powódka stawiła się osobiście wraz z pełnomocnikiem i poparła powództwo, również w części zmodyfikowanej. Pełnomocnik pozwanego, prawidłowo zawiadomiony, nie stawił się.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 27 października 2007 roku powódka jako pasażerka motoroweru uległa wypadkowi komunikacyjnemu. Kierujący samochodem marki P. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że nie zastosował szczególnej ostrożności podczas wyprzedzania i wyprzedzając z lewej strony pojazd sygnalizujący skrę w lewo doprowadził do zderzenia z motorowerem, w wyniku czego nieumyślnie spowodował u pasażerki motoroweru H. S. rozstrój zdrowia. Kierujący samochodem marki P. został uznany za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. i został skazany za to przestępstwo prawomocnym wyrokiem wydanym w dniu 06 września 2010 roku w sprawie o sygn. akt IV K 228/08 przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w W. IV Wydział Karny na karę 1 roku pozbawienia wolności z zawieszeniem wykonania kary.

( dowód: kopia wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w W. w sprawie o sygn. IV K 228/08 k 46-47)

Po wypadku powódkę przewieziono do Szpitalnego Zespołu Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej w W., gdzie przebywała na Oddziale (...) Urazowo Ortopedycznej. Po wykonaniu RTG stawu barkowego zdiagnozowano u powódki złuszczenie głowy kości ramiennej lewej i zastosowano wyciąg oraz unieruchomienie gipsowe. Następnie wskazano powódce kontrolę w (...) oraz wystawiono zwolnienie z gimnastyki w szkole. Poszkodowana kontynuowała leczenie u specjalisty chirurgii ortopedycznej i rehabilitacji.

( dowód: dokumentacja medyczna k. 11-35)

Po wypadku powódka przez 5 tygodni nosiła gips na górnej części ciała, dlatego przez cały ten czas wymagała opieki. Po zdjęciu gipsu uczęszczała na rehabilitację, gdzie otrzymała 10 zabiegów naświetlania laserowego oraz odbywała ćwiczenia. Obecnie powódka odczuwa ból przy wykonywaniu codziennych czynności wymagających użycie lewej ręki lub ramienia. Nie może także uprawiać sportu. Przez cały czas odczuwa zdrętwienie palca ręki. Ponadto wypadek wpłynął negatywnie na stan psychiczny powódki, gdyż odczuwa strach przed ruchem na ulicy, boi się jeździć rowerem. Powódka potrzebowała pomocy przy codziennych czynnościach. Ze względu na ból powódka zażywa środki przeciwbólowe.

( dowód: zeznania świadka A. S., zeznania powódki k. 76-78)

Biegły sądowy z zakresu ortopedii stwierdził u powódki przebyty uraz załamania kości ramiennej oraz stwierdził powstanie zmian neurologicznych w postaci neuropatii nerwu łokciowego lewego, co jest wyrażone drętwieniami i zmniejszeniem masy mięśniowej kłębiku. Biegły ustalił u powódki w związku z wypadkiem w dniu 27 października 2007 roku trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 25 % (słownie: dwadzieścia pięć procent) zgodnie z załącznikiem do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002 r. (Dz.U. z 28.12.2002. 234. 1974).

W ocenie biegłego nie ma szansy na całkowity powrót powódki do zdrowia, albowiem według dokumentacji leczenia w poradni, doszło do zrostu kostnego z przemieszczeniem odłamów. Ponadto ograniczenia ruchomości po 7 latach od zdarzenia należy uznać za utrwalone. Powódka od początku odczuwała mrowienia palca 5 lewej ręki, co odczuwa nadal. W badaniu ortopedycznym biegły stwierdził zmniejszenie masy mięśniowej kłębiku lewego. Tym samym u powódki występują typowe objawy neuropatii nerwu łokciowego lewego, które są spowodowane podrażnieniem nerwu z okresu leczenia urazu. Biegły podniósł także, iż podjęte przez powódkę leczenie po wypadku było jak najbardziej zasadne. Natomiast ze względu na całkowite unieruchomienie kończyny górnej, powódka przez okres 2 miesięcy wymagała pomocy oraz opieki innych osób we wszystkich codziennych czynnościach tj. przez 4 godziny dziennie w ciągu 2 miesięcy.

( dowód: opinia ortopedy traumatologa k 86-88, opinia uzupełniająca k. 130)

Strona powodowa zgłosiła szkodę pismem z dnia 21 stycznia 2013 roku. Strona pozwana pismem z dnia 19 lutego 2013 roku przyznała powódce 1.000 złotych tytułem odszkodowania. Strona powodowa odwołała się od powyższej decyzji pismem z dnia 08 kwietnia 2013 roku, wnosząc o przyznanie kwoty 840 złotych tytułem refundacji kosztów opieki. Dnia 22 maja 2013 roku pozwany przyznał powódce 3.000 złotych tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę. Łącznie strona pozwała wypłaciła powódce 4.000 złotych.

( dowód: zgłoszenie szkody k. 44-45, pismo z 21.01.2013 r. k. 41-43, odwołanie od decyzji k. 37-38, pismo z 22.05.2013 r. k. 36).

Poza sporem pozostawało, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia jako ubezpieczyciel sprawcy z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd oparł się na złożonych w sprawie dokumentach. Ich wiarygodność i autentyczność nie była przedmiotem sporu i nie budziła żadnych wątpliwości.

Za wiarygodne uznano również zeznania przesłuchanych w sprawie świadków oraz powódki. Były one spójne i logiczne oraz korespondowały z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Kluczowe znaczenie w sprawie niniejszej miała opinia biegłego ortopedy traumatologa. Sąd uznał ją za wiarygodną a wnioski w niej zawarte przyjął za własne. Opinia została bowiem sporządzona przez osobę dysponującą niezbędną wiedzą specjalistyczną, była spójna, logiczna i wyczerpująca. W szczególności opinia uzupełniająca (k. 130) kategorycznie wskazuje na istnienie bezpośredniego związku przyczynowego między neuropatią nerwu łokciowego powódki a zaistniałym wypadkiem. Biegły wyjaśnił bowiem, że zastosowany u powódki wyciąg typu (...) polega „na przeprowadzeniu drutu K. przez wyrostek łokciowy, a więc w bezpośrednim sąsiedztwie nerwu łokciowego” (k. 130). W związku z tym wnioskowanie strony pozwanej odnośnie braku związku przyczynowego (k. 100, k. 144) należy uznać jedynie za pozbawioną podstaw polemikę z niekorzystną opinią biegłego. Skoro zastosowane leczenie wiązało się z wprowadzeniem ciał obcych w bezpośrednim pobliżu nerwu łokciowego, a biegły oparł się również na danych z wywiadu od powódki, że odczuwała i odczuwa mrowienie palca 5 ręki lewej, wniosek opinii o występowaniu neuropatii spowodowanej podrażnieniem nerwu z okresu leczenia urazu, należało uznać za w pełni uzasadniony. Co więcej biegły podjęte leczenie powódki uznał za „jak najbardziej zasadne” (k. 88). Brak było zatem podstaw do uznania neuropatii za następstwo nieprawidłowego leczenia, tym bardziej że strona pozwana takich twierdzeń nie zgłaszała.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 822 § l k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Stosownie natomiast do art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (art. 36 ust. 1 ustawy).

Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale 7 Sędziów z dnia 7 lutego 2008 r. ( III CZP 115/07 - OSNC 2008/9/96, Prok.i Pr.-wkł. (...), Biul.SN 2008/2/9, M.Prawn. 2008/24/1321) "Kodeks cywilny przewiduje ubezpieczenie mienia i ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. W pierwszym ubezpieczeniu przedmiotem ochrony jest mienie w rozumieniu art. 44 k.c., a przedmiotem ochrony ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest cywilna odpowiedzialność odszkodowawcza ubezpieczającego za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej rozumiana jako całokształt praw majątkowych, które zostaną naruszone w wyniku wyrządzenia szkody osobie trzeciej” (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2004 r., V CK 187/03, "Wokanda" 2004, nr 7-8, s. 15). Zakres szkody, za którą ponosi odpowiedzialność ubezpieczający w przypadku ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej, jest szerszy niż w przypadku ubezpieczeń dotyczących mienia, albowiem obejmuje także szkodę na osobie.

W przedmiotowej sprawie strona pozwana nie podważa, iż ponosi odpowiedzialność za następstwa wypadku komunikacyjnego jakiemu uległa powódka w dniu 27 października 2007 roku. Pozwany kwestionuje jedynie wysokość dochodzonej pozwem kwoty zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi oraz kwoty skapitalizowanej renty na zwiększone potrzeby obejmujące koszty osób trzecich wraz z odsetkami ustawowymi.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 kodeksu cywilnego w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym (tj. w art. 444 § 1 k.c.) sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie jest zatem należne m.in. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia.

Przyjmuje się powszechnie, że szkodą niemajątkową (krzywdą) jest naruszenie integralności ciała oraz zakłócenie funkcjonowania organizmu polegające m.in. na odczuwaniu bólu fizycznego i cierpienia psychicznego oraz innych dolegliwości, które są z tym związane. Krzywdą w rozumieniu art. 445 k.c. będzie też z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego powodujące cierpienia fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego. Jest też powszechnie utrwalone stanowisko, że przy ustalaniu rozmiaru cierpień powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, odniesione jednak do indywidualnych okoliczności danego wypadku. Oceniając rozmiar doznanej przez poszkodowanego krzywdy, trzeba brać pod rozwagę całokształt okoliczności, w tym: rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, rodzaj wykonywanej pracy, szansę na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury. Szkoda niemajątkowa przejawia się w postaci odczuwanego przez poszkodowanego bólu i cierpienia, stresu, dyskomfortu lub innych ujemnych przeżyć psychicznych. Nie jest wymagane, aby uszczerbek miał charakter trwały. Zachodzące w wyniku naruszenia dóbr osobistych negatywne konsekwencje czynu dotykają psychiki poszkodowanego.

Zarówno w orzecznictwie, jak i w nauce prawa cywilnego przyjmuje się, że zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, przyznana suma pieniężna ma bowiem stanowić przybliżony ekwiwalent szkody niemajątkowej. Powinna ona wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne, aby w ten sposób przynajmniej częściowo została przywrócona równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Powinna wynagrodzić poszkodowanemu doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne i ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć.

W wyroku z dnia 13 03 1973 r. ( II CR 50/73 - LEX nr 7228 ) Sąd Najwyższy podał, iż "dla wysokości zadośćuczynienia istotne znaczenie mają: wiek poszkodowanego, rodzaj doznanych obrażeń, nasilenie i czas trwania cierpień jak i skutki uszkodzenia ciała w zakresie ogólnej zdolności do życia".

W kolejnym dotyczącym omawianej problematyki wyroku z dnia 10 kwietnia 1974 r. ( II CR 123/74 - LEX nr 7457 ) Sąd Najwyższy wyraził zapatrywanie, że "stopień uszczerbku na zdrowiu nie może być przyjmowany jako jedyna przesłanka ustalenia wysokości zadośćuczynienia z tytułu trwałego inwalidztwa spowodowanego wypadkiem. Nie można przecież pomijać czasokresu leczenia się powoda i odczuwania dolegliwości fizycznych, uczucia krzywdy spowodowanej ułomnością, a w konsekwencji niemożnością korzystania z przyjemności uprawiania sportów, brania udziału w zabawach itp.".

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1985 r. (II CR 94/85 - LEX nr 8713), zawarto tezę, że "pojęcie sumy odpowiedniej użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane przez kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa".

Kierując się wyżej wskazanymi kryteriami ustalenia wysokości odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia Sąd uznał, że dochodzona kwota 51.000 zł będzie właściwą rekompensatą cierpień i krzywdy powódki. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd miał przede wszystkim na uwadze rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanej i jej szanse na przyszłość.

Oceniając rodzaj uszkodzenia ciała powódki należy mieć bowiem na uwadze, że w wyniku wypadku powódka doznała urazu złamania kości ramiennej oraz doszło do powstania zmian neurologicznych. Sąd uwzględnił ponadto to, że u powódki utrzymują się następstwa wypadku i będą one odczuwalne w przyszłości. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego i dokonaniu oceny opinii biegłego lekarza z zakresu ortopedii Sąd uznał, iż wypłacona powódce kwota zadośćuczynienia jest rażąco zbyt niska, a materiał dowodowy zebrany w sprawie pozwala na uwzględnienie żądania powódki w całości w zakresie dochodzonego zadośćuczynienia. Podkreślić należy, że u powódki w związku z wypadkiem w dniu 27 października 2007 roku występuje znaczny uszczerbek na zdrowiu - w wysokości 25%, co więcej ma on charakter trwały. Powódka miała i nadal ma ograniczoną sprawność, nie może wykonywać wszystkich typowych czynności życia codziennego, np. nosić cięższych zakupów, czy wykonywać czynności wymagających podnoszenia chorej ręki jak wieszania firanek (zeznania powódki – k. 77). Tak poważne następstwa wypadku wystąpiły o osoby bardzo młodej, wkraczającej w wiek dorosły. Będą jej towarzyszyć przez resztę życia. Dlatego też wysokość zadośćuczynienia musi te poważne następstwa uwzględniać.

Zdaniem biegłego nie ma szansy na całkowity powrót do zdrowia powódki, ponieważ doszło do zrostu kostnego z przemieszczeniem odłamów. W jego ocenie podjęte przez powódkę leczenie po wypadku było jak najbardziej zasadne.

Nie sposób pomijać, przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia, tych przeżyć poszkodowanej które związane były z jej cierpieniami, przede wszystkim w postaci bólu lecz także z następstwami wypadku w postaci konieczności zmiany sposobu życia, i wyłączenia z tzw. normalnego życia, które poszkodowana prowadziła przed wypadkiem. Przy ocenie tego typu cierpień należy mieć na uwadze cierpienia już doznane, czas ich trwania, jak też i te, których wystąpienia można przewidywać w przyszłości. Nie można także pomijać wieku poszkodowanej. Powódka jest młodą osobą - w chwili wypadku liczyła niewiele ponad 15 lat. W sytuacji, w której stwierdzono u takiej osoby trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 25%, to dochodzone zadośćuczynienie może być uznane za w pełni zasadne.

Zarówno powódka, jak i świadek podkreślali i opisywali rozmiar obrażeń powódki, ich rodzaj, stopień i rodzaj cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, ich czas trwania, a także skutki doznanego uszczerbku na przyszłość, tu w postaci uniemożliwienia wykonywania codziennych czynności, takich jak mycie okien czy robienie zakupów. Powódka była wyłączona też przez długi czas z tzw. normalnego życia. Nie mogła ćwiczyć na lekcjach wychowania fizycznego ani uprawiać sportów. Ponadto doznała trwałego urazu psychicznego w wyniku wypadku komunikacyjnego, gdyż nadal obawia się ruchu ulicznego oraz jazdy rowerem.

W ocenie Sądu kwota dochodzonego zadośćuczynienia jest w pełni usprawiedliwiona oraz zasadna, dlatego też w pkt I wyroku została zasądzona od pozwanego na rzecz powódki kwota 51.000 zł.

Sąd przyjął także, że nie ma dostatecznie uzasadnionych podstaw do zwolnienia strony pozwanej od odpowiedzialności za szkodę na osobie powódki polegającą na poniesieniu kosztów opieki. Tego typu świadczenia wynikają z treści art. 444 § 1 k.c., który stanowi , że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Z kolei art. 444 § 2 k.c. przewiduje zasądzenie na rzecz pozwanego odpowiedniej renty, jeżeli m.in. zwiększyły się jego potrzeby.

Wszystkie wyżej wskazane koszty są niewątpliwie zaliczane do szkód o charakterze majątkowym, ale wyrządzonych osobie poszkodowanego, a nie do szkód w mieniu sensu stricte. Zgodnie z opinią biegłego ortopedy powódka wymagała opieki osób trzecich we wszystkich czynnościach codziennych tj. przez 4 godziny dziennie w ciągu 2 miesięcy. Oznaczało to zwiększenie jej potrzeb. Wysokość stawki godzinowej przyjęta przez stronę powodową oscylowała w granicach płacy minimalnej (rozszerzony pozew – k. 128v). Strata ta podlega rekompensacie z art. 444 § 2 k.c., w postaci skapitalizowanej renty, o czym Sąd orzekł w pkt II wyroku.

Należy zauważyć, że zgodnie z art. 817 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w terminie 30 dni licząc od daty zawiadomienia o wypadku. Świadczenie ubezpieczyciela jest świadczeniem pieniężnym, które powinno być spełnione w terminie określonym w art. 817 § 1-2 k.c. Niespełnienie świadczenia w terminie powoduje obowiązek zapłaty odsetek. Podlega to rygorom art. 481 k.c., zgodnie z którym dłużnik, który opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, zobowiązany jest do zapłaty odsetek, chociażby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Opóźnienie będzie miało miejsce w przypadku uchybienia terminom określonym zgodnie z art. 817 § 1 i 2 k.c.

Co do odsetek ustawowych w zakresie dochodzonego zadośćuczynienia Sąd przyjął, że wskazana przez powódkę data zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 16.000 zł była określona właściwie tj. od 23 maja 2013 roku do dnia zapłaty. Jedynie co do powództwa rozszerzonego w kwocie 35.000 zł Sąd określił odsetki ustawowe od dnia następnego od daty skutecznego zgłoszenia takiego żądania tj. 5 marca 2015 roku do dnia zapłaty (strona pozwana była wcześniej świadoma wysokości żądanej kwoty z uwagi na bezpośrednie przesłanie odpisu pisma rozszerzającego powództwo).

Podobnie żądanie odsetek ustawowych od kwoty kosztów opieki było w pełni zasadne. Dlatego Sąd zasądził je od kwoty dochodzonej pozwem o zapłatę tj. 1.008 zł od 23 maja 2013 roku do dnia zapłaty oraz w zakresie pozwu rozszerzonego od kwoty 1.392 zł od 5 marca 2015 roku do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie III wyroku, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i zasądził od pozwanego na rzecz powódki, która wygrała proces w całości, kwotę 5.652,55 zł. Na kwotę tą złożyła się opłata sądowa w wysokości 851 zł, opłata sądowa od rozszerzonego powództwa w wysokości 1.870 zł, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 514,55 zł wynagrodzenia biegłego za sporządzenie pisemnej opinii oraz opinii uzupełniającej w sprawie oraz kwota 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.).

Mając na względzie powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji.