Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 995/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 października 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSO del. Beata Górska (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 8 października 2015 r. w Szczecinie

sprawy J. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 8 października 2014 r. sygn. akt VII U 518/13

1.  oddala apelację,

2.  przyznaje radcy prawnemu P. G. od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Barbara Białecka SSA Anna Polak SSO del. Beata Górska

Sygn. akt III AUa 995/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 1 marca 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił przyznania ubezpieczonemu J. S. prawa do emerytury, z uwagi na brak wykazania 20 letniego okresu ubezpieczenia. Organ rentowy wyjaśnił, iż ustalając czas pracy nie uwzględnił ubezpieczonemu okresu czasu, gdy ten pracował w gospodarstwie brata – W. S. (1) w okresie od 25 marca 1981 r. do 30 listopada 1981 r. W toku przeprowadzonego postępowania o ustalenie prawa do emerytury Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. nie stwierdził ku temu podstaw. Ponadto, jak podniósł, brat ubezpieczonego W. S. (1) oświadczył, że w spornym okresie ubezpieczony nie pracował w gospodarstwie rolnym w pełnym wymiarze czasu pracy, lecz jedynie pomagał przy pracy w gospodarstwie.

Powyższą decyzję zaskarżył ubezpieczony J. S., domagając się zaliczenia do okresu ubezpieczenia okresu pracy w gospodarstwie rolnym braci od 25 marca 1981 r. do 30 listopada 1981 r. Odwołujący podniósł w szczególności, że w spornym okresie pracował w gospodarstwie rolnym (...) we wsi S., gdzie wykonywał typowo rolnicze prace. Praca odbywała się codziennie od wczesnych godzin porannych do późnowieczornych i miała charakter codziennej pracy w pełnym wymiarze czasu pracy. Ubezpieczony dołączył do odwołania oświadczenie W. S. (1), mające potwierdzić wykonywanie przez niego pracy w spornym okresie w przedmiotowym gospodarstwie rolnym, w pełnym wymiarze czasu pracy.

W odpowiedzi na powyższe odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując argumentację, która legła u podstaw wydania zaskarżonej decyzji. Organ rentowy wskazał w szczególności, że w okresie od 25 marca 1981 r. do 30 listopada 1981 r. wnioskodawca był zameldowany w S., gdzie zorganizował także centrum swojego życia zawodowego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

J. S., urodzony dnia (...), legitymujący się łącznym okresem ubezpieczenia w wymiarze 19 lat, 5 miesięcy i 26 dni, złożył w dniu 15 stycznia 2013 roku wniosek o przyznanie prawa do emerytury.

W. S. (2) – brat ubezpieczonego w okresie od 1978 r. do 29 stycznia 1986 r., prowadził we wsi S. (gmina J.), gospodarstwo rolne o powierzchni całkowitej 16,35 ha. W przedmiotowym gospodarstwie uprawiał kukurydzę i inne zboża, jak i zajmował się hodowlą bydła.

W. S. (2) zamieszkiwał w jednym domu z bratem W. S. (1), który około 1980 roku nabył w tej samej miejscowości 6,86 ha gruntów rolnych.

Bracia ubezpieczonego faktycznie uprawiali razem całość ziemi jako jedno gospodarstwo. Wspólnie decydowali m.in. o zasianiu gruntów odpowiednimi zbożami. Mieli także wspólny inwentarz żywy, jak i sprzęty rolnicze oraz zabudowania gospodarcze. Gospodarstwa te w przeważającej mierze były nastawione na chów bydła.

W. S. (2), był działaczem (...), współtworzył w 1981 r., struktury związku w gminie J.. W okresie od 5 listopada do 14 grudnia 1981 r., pełnił funkcję rzecznika prasowego i wiceprzewodniczącego Ogólnopolskiego Strajku Chłopskiego w S.. Po wprowadzeniu stanu wojennego ukrywał się, a następnie został internowany. W więzieniu przebywał od 30 kwietnia do 2 grudnia 1982 r. W. S. (2) zmarł w 2013 r.

Ubezpieczony w okresie od 7 sierpnia 1980 r. do 15 marca 1981 r. pracował w zakładzie murarskim B. C.. Następnie w dniu 11 stycznia 1982 roku, J. S. podjął pracę w Wojewódzkim Urzędzie (...), gdzie pracował do 5 lipca 1983 r. Ubezpieczony mieszkał wówczas wraz ze swoja żoną i dziećmi w S. przy ul. (...), gdzie mieszka do dzisiaj.

Zdaniem Sądu Okręgowego odwołanie okazało się nieuzasadnione.

Sąd Okręgowy wskazał na przepis art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ze zm.) zgodnie , z którym ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 roku przysługuje emerytura, jeżeli spełnili łącznie następujące warunki:

1) osiągnęli wiek emerytalny określony w ust. 2 albo 3, tj. w przypadku wnioskodawcy – co najmniej 65 lat,

2) mają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, z zastrzeżeniem art. 27a.

Podkreślił również, że modyfikacja powyższej regulacji została zawarta w art. 28 cytowanej ustawy, w myśl którego ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 roku, którzy nie osiągnęli okresu składkowego i nieskładkowego, o którym mowa w art. 27 ust. 1 pkt 2, przysługuje emerytura, jeżeli spełnili łącznie następujące warunki:

1) osiągnęli wiek emerytalny, o którym mowa w art. 27 ust. 2 i 3, tj. w przypadku wnioskodawcy – co najmniej 65 lat,

2) mają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 15 lat dla kobiet i co najmniej 20 lat dla mężczyzn.

Zdaniem Sądu Okręgowego spornym między stronami pozostawało, czy wnioskodawca legitymuje się co najmniej 20 letnim okresem składkowym i nieskładkowym. Przedmiotem postępowania było ustalenie, czy do uwzględnionego przez organ rentowy okresu ubezpieczenia w wymiarze 19 lat, 5 miesięcy i 26 dni należy doliczyć okres od 25 marca 1981 r. do 30 listopada 1981 r. Ubezpieczony podnosił, że pracował w tym okresie w pełnym wymiarze czasu pracy w gospodarstwie rolnym prowadzonym wspólnie przez swoich braci W. i W. S. (1).

Sąd pierwszej instancji, w obliczu braku dokumentów potwierdzających zatrudnienie ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym braci, przeprowadził postępowanie dowodowe ze źródeł osobowych zawnioskowanych przez ubezpieczonego J. S.. W szczególności przeprowadził dowód z zeznań świadków S. S., A. Ł., W. S. (1), I. B. oraz samego ubezpieczonego. W niezbędnym zakresie Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe z dokumentacji zaprezentowanej przez strony, w szczególności z akt będących w posiadaniu organu rentowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przy tym Sąd wskazał, że zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień oraz wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (stanowisko Sądu Najwyższego w wyroku z 9 stycznia 1998 roku, II UKN 440/97).

Opierając się na art. 233 Kodeksu postępowania cywilnego, Sąd zważył wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego.

Z obrazu ustalonego w oparciu o stan faktyczny oraz prawny, biorąc pod rozwagę zeznania świadków oraz przedstawioną dokumentację, Sąd Okręgowy oddalił odwołanie ubezpieczonego.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniósł ubezpieczony.

Zaskarżył on wyrok w całości i wniósł o zmianę wyroku w całości i przyznanie J. S. prawa do emerytury od dnia 9.02.2012r. oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Wyrokowi zarzucił:

a) naruszenie art. 233 k.p.c, poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie dowolnej ich oceny, że przerwa w zatrudnieniu w okresie od 25 marca 1981 roku do 11 stycznia 1982 nie uzasadnia tezy o pracy ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym brata W. S. (2) i uzasadnienie tego twierdzenia tym, że ubezpieczony w spornym okresie zameldowany był w S., w sytuacji gdy okoliczność ta nie ma znaczenia dla sprawy, a nadto ubezpieczony w zeznaniach złożonych na rozprawie w dniu 24.09.2014 r. przed Sądem I instancji wyjaśnił, dlaczego miał kłopoty z zameldowaniem w miejscowości S.;

b) naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez nierozważenie w sposób wszechstronny zebranego materiału i dokonanie dowolnej oceny:

- zeznań świadka W. S. (1) i przyjęcie, że ubezpieczony mógł pracować w gospodarstwie rolnym brata jedynie w czasie urlopu, podczas gdy sprawa dotyczy okresu sprzed 30 lat i możliwe było pomylenie przez świadka, ze względu na upływ czasu, roku, w którym ubezpieczony pracował w gospodarstwie rolnym, zwłaszcza, że w oświadczeniu złożonym przez świadka przed organem rentowym w sposób prawidłowy wskazał on okres pracy ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym brata;

- zeznań świadka I. B. poprzez przyjęcie, że ubezpieczony był w gospodarstwie rolnym brata tylko w okresie wakacji, podczas gdy z zeznań świadka oraz z zeznań ubezpieczonego wynika, że ubezpieczony wrócił z S. i pojechał tam z powrotem, a świadek mówiła o swoim urlopie, nie zaś o urlopie ubezpieczonego oraz pominięcie przez Sąd kwestii pracy ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym brata wynikających z zeznań świadka;

- zeznań świadka S. S. poprzez całkowite pominięcie przez Sąd wynikających z zeznania świadka okoliczności pracy ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym brata i oparcie ustaleń tylko i wyłącznie na jednym zdaniu świadka, podczas gdy z jego zeznań wynika, że ubezpieczony pracował w tych porach roku, kiedy wykonuje się prace rolnicze, a ubezpieczony pracował od wczesnych godzin porannych, nawet przez cały dzień;

- zeznań świadka A. Ł. poprzez przyjęcie jego zeznań za ogólnikowe, pomimo, że świadek wskazał okres, w którym ubezpieczony pracował w gospodarstwie rolnym, jak również czynności, jakie tam wykonywał, a sprawa dotyczy okresu sprzed 30 lat i możliwe było pominięcie pewnych zdarzeń przez świadka, ze względu na upływ czasu, co nie powinno dyskwalifikować jego zeznań;

- zeznań apelującego J. S. poprzez przyjęcie, że ubezpieczony nie legitymuje się okresem ubezpieczenia w rozmiarze wymaganym przez przepis, w szczególności nieuwzględnienie przez Sąd okresu od 25.03.1981 r. do 30.11.1981 r. kiedy to wykonywał prace w gospodarstwie rolnym brata;

c) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że ubezpieczony nie legitymuje się okresem ubezpieczenia w rozmiarze wymaganym przez przepis, w szczególności nieuwzględnienie przez Sąd okresu od 25.03.1981 r. do 30.11.1981 r. kiedy to pracował w gospodarstwie rolnym, w sytuacji gdy z zeznań ubezpieczonego oraz z oświadczenia W. S. (1) z dnia 25.03.2013 r., jak również zeznań świadków: I. B. złożonych przed Sądem I instancji na rozprawie w dniu 24.09.2014 r., S. S. oraz A. Ł. z dnia 18.12.2012 r. złożonych przed organem rentowym wynika, że ubezpieczony w spornym okresie pracował w gospodarstwie rolnym brata a praca miała charakter całodziennej pracy w pełnym wymiarze czasu;

d) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie przez Sąd w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których niektórym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, w sytuacji gdy przepis ten wskazuje co powinno zawierać uzasadnienie wyroku, w tym ustalenie faktów, które Sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej;

e) naruszenie art. 28 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez uznanie, że ubezpieczony nie legitymował się przynajmniej 20 letnim okresem składkowym i nieskładkowym, który uzasadniałby przyznanie mu prawa do emerytury, w sytuacji gdy ubezpieczony legitymował się wymaganym okresem składkowym i nieskładkowym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja płatnika nie zasługiwała na uwzględnienie.

Prawidłowość rozstrzygnięcia wydanego przez Sąd pierwszej instancji sprowadza się do oceny, czy w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy dokonano trafnej oceny zasadności zgłoszonego roszczenia. Sąd Apelacyjny uznał, iż Sąd Okręgowy w Szczecinie, wydając wyrok w przedmiotowej sprawie, prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, dokonując poprawnej analizy całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego i ujawnionych w toku sprawy okoliczności, a dokonana przez Sąd Okręgowy subsumpcja pod normy prawne wyników z zaoferowanych przez strony postępowania dowodów była prawidłowa.

Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, podzielając jego ustalenia i rozważania prawne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r. I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24 poz. 776, z 22 lutego 2010 r. I UK 233/09, Lex nr 585720).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wydając zaskarżony wyrok, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy, przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w granicach zasad logiki formalnej i doświadczenia życiowego, zgodnie ze swobodną oceną dowodów w myśl art. 233 § 1 k.p.c., a następnie wydał trafny, odpowiadający prawu wyrok. Sąd orzekający wskazał w pisemnych motywach wyroku, jaki stan faktyczny oraz prawny stał się podstawą jego rozstrzygnięcia oraz podał, na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu, stosując przy tym prawidłową wykładnię przepisów prawnych mających zastosowanie w niniejszej sprawie. Sąd pierwszej instancji nie wykroczył zatem poza ramy swobodnej oceny dowodów, a dokonana przez niego ocena nie pozostaje w sprzeczności z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Ponadto zarzut naruszenia art. 328 § 2 może być usprawiedliwiony tylko w wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia (pogląd ten zawarty w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2009 r. II PK 129/09 – podziela Sąd Apelacyjny), co w rozstrzyganym sporze nie miało miejsca.

W niniejszej sprawie spornym pozostawało, czy wnioskodawca legitymuje się co najmniej 20 letnim okresem składkowym i nieskładkowym. Przedmiotem postępowania było ustalenie, czy do uwzględnionego przez organ rentowy okresu ubezpieczenia w wymiarze 19 lat, 5 miesięcy i 26 dni należy doliczyć okres od 25 marca 1981 r. do 30 listopada 1981 r. Ubezpieczony podnosił, że pracował w tym okresie w pełnym wymiarze czasu pracy w gospodarstwie rolnym położonym we wsi S. (gmina J.) prowadzonym wspólnie przez swoich braci W. i W. S. (1).

W rzeczonej sprawie niespornym było, że J. S. osiągnął wymagany wiek emerytalny dnia (...) r.

W przedmiotowej sprawie podkreślenia wymaga, że zasadą w postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych jest dowód przeprowadzany z dokumentów. W ugruntowanym orzecznictwie wskazuje się, że zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień oraz wzrostu świadczeń emerytalno- rentowych wymaga dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 stycznia 1988 r., II UKN 440/97). Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego w przedmiocie możliwości dowodzenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wszelkimi dostępnymi środkami z zastrzeżeniem przytoczonego wyżej orzeczenia. W ramach przeprowadzonego postępowania sądowego, Sąd pierwszej instancji dokonał przesłuchania świadków zawnioskowanych przez ubezpieczonego wraz z nim samym, a ponadto w sposób wyczerpujący przeanalizował zaoferowaną przez strony dokumentację, w szczególności akta znajdujące się w posiadaniu organu rentowego. Ponadto wydając rozstrzygnięcie w przedmiotowej sprawie, Sąd pierwszej instancji miał na uwadze, że swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, ale powinna także uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok SN z 10 czerwca 1999 roku, sygn. akt II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17 poz. 655).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy słusznie uznał, iż wyniki przeprowadzonych dowodów wykluczają możliwość przyjęcia, jakoby ubezpieczony w okresie od 25 marca 1981 r. do 30 listopada 1981 r. pracował w gospodarstwie rolnym (...) we wsi S., a także, że przebywał tam w charakterze domownika. W przekazanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych dokumentacji brak jest dowodów na fakt świadczenia pracy przez ubezpieczonego w ramach gospodarstwa rolnego w spornym okresie, a wszelkie ustalenia poczynione w związku z przesłuchaniem świadków mają wyłącznie charakter przypuszczeń. Z zeznań świadków powołanych w sprawie nie można bowiem, zdaniem Sądu, ustalić jednolitego i spójnego obrazu pozwalającego na postawienie tezy o prawdziwości twierdzeń ubezpieczonego J. S.. Ustosunkowując się jednocześnie do zarzutu podniesionego przez ubezpieczonego, Sąd Apelacyjny podkreśla, iż zasadnie Sąd Okręgowy w Szczecinie nie odniósł się do oświadczenia świadka W. S. (1), kierując się obowiązującą w polskim prawie procesowym zasadą bezpośredniości.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, stanowisko zaprezentowane przez świadków nie było zgodne. S. S. wskazał, że ubezpieczony na pewno pracował przez całe lato, jednakże przypuszcza on, że było to w stanie wojennym, gdy W. S. (2) był internowany. W. S. (1), brat ubezpieczonego, również przypuszczalnie wskazał, jako okres pracy J. S. w gospodarstwie, czas, w którym W. S. (2) był internowany. Należy wspomnieć, że internowanie W. S. (2) trwało od 30 kwietnia 1982 r. do 2 grudnia 1982 r., przy czym wówczas (od 11 stycznia 1982 do 2 grudnia 1982 r.) ubezpieczony pracował w Wojewódzkim Urzędzie (...) i siłą rzeczy pracować w gospodarstwie mógł wyłącznie w czasie urlopu. Rozważając nawet możliwość wykonywania prac gospodarczych w trakcie urlopu, nie można przyjąć, że była to praca w gospodarstwie rolnym w charakterze domownika. Sąd pierwszej instancji słusznie zważył, że taką pracę uznać należy za zwykłą pomoc, świadczoną zwyczajowo w przypadku wyjazdów do rodziny na wieś. Sąd Apelacyjny zwraca jednocześnie uwagę, że gdyby nawet uznać wymieniony okres letni za pracę w gospodarstwie rolnym świadczoną przez domownika, i tak byłby to okres zbyt krótki.

Przesłuchiwana szwagierka ubezpieczonego – I. B. wskazała, że była w gospodarstwie wraz z siostrą i szwagrem oraz dziećmi na urlopie. Sąd Odwoławczy zgadza się ze spostrzeżeniem Sądu Okręgowego, że niektóre dzieci były w wieku szkolnym, co oznacza, że wyjazd musiał mieć miejsce w okresie wakacyjnym. Należy zauważyć też, że J. S. przyjeżdżał wcześniej do gospodarstwa rolnego braci wraz z dziećmi na wakacje, co jest zgodne z zeznaniem W. S. (1). Świadek A. Ł., wskazując na okres rzekomego zatrudnienia ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym braci, podaje szeroki zakres czasu. Nie jest on jednak pewien ile godzin dziennie J. S. pracował. Zeznania tego świadka charakteryzują się dużą dozą ogólnikowości i w żadnym wypadku nie można ich uznać za potwierdzenie tez ubezpieczonego w przedmiocie zarówno czasokresu pracy, jak i jej wymiaru.

Sąd Apelacyjny uznaje słuszność stanowiska Sądu pierwszej instancji w przedmiocie przyjęcia, że zeznania świadków nie tylko nie potwierdzają tez stawianych przez ubezpieczonego, ale też są z nimi w znacznym zakresie sprzeczne. Sama bowiem przerwa w okresie zatrudnienia pomiędzy marcem 1981, a styczniem 1982 nie uzasadnia tezy o wykonywaniu przez ubezpieczonego pracy w gospodarstwie rolnym braci. Co więcej, Sąd Okręgowy zauważył, że życie rodzinne i zawodowe ubezpieczonego koncentrowało się niewątpliwie w S., przecząc jednocześnie twierdzeniom o pozostawaniu domownikiem we wsi S.. Podnoszony przez ubezpieczonego zarzut trudności z zameldowaniem we wsi S. nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. W świetle ustalonych okoliczności praca wykonywana przez J. S. miała bowiem charakter okresowy i zakwalifikować ją należy jako pomoc w gospodarstwie rolnym zwyczajowo świadczoną rodzinie.

Sąd Okręgowy zważył, iż roszczenia ubezpieczonego, J. S. nie znalazły wystarczającego potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym i nie mogą zostać uznane za dowiedzione, co Sąd Apelacyjny w pełni podziela. Oznacza to, że mimo wynikającego z art. 6 Kodeksu cywilnego ciężaru dowodowego spoczywającego na ubezpieczonym J. S., nie wykazał on, że w spornym okresie, tj. pomiędzy 25 marca a 30 listopada 1981 r., świadczył pracę w gospodarstwie rolnym braci w charakterze domownika. Sąd pierwszej instancji uznał odwołanie od decyzji organu rentowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. za nieuzasadnione i sprawę oddalił. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ubezpieczony nie przedstawił wystarczających dowodów, koniecznych do uznania, że legitymuje się wymaganym przez prawo 20 letnim okresem składkowym i nieskładkowym, a tym samym nie spełnia warunków niezbędnych do przyznania żądanego świadczenia.

Prezentowane w apelacji zarzuty okazały się więc nieuzasadnione, a ponieważ brak jest też innych podstaw do wzruszenia trafnego rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji, które sąd odwoławczy bierze pod rozwagę z urzędu, apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono w całości (punkt 1)

O kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie § 15 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 lutego 2013 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490). Zgodnie z rozporządzeniem koszty nieopłaconej pomocy prawnej ponoszone przez Skarb Państwa obejmują opłatę w wysokości nie wyższej niż 150% stawek minimalnych określonych w wyżej wymienionym rozporządzeniu oraz niezbędne, udokumentowane wydatki radcy prawnego, przy czym Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Do celowych kosztów postępowania należy, między innymi, koszt ustanowienia zastępstwa procesowego, który w postępowaniu przed sądem apelacyjnym wynosi 75% stawki minimalnej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam radca - 100% stawki minimalnej, przy czym nie mniej niż 120 zł, zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia. Sąd zatem przyznał radcy prawnemu P. G. od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym (punkt 2).

SSA Barbara Białecka SSA Anna Polak SSO del. Beata Górska