Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IXKa 280/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 06 listopada 2014r.

Sąd Okręgowy w Toruniu - IX Wydział Karny - Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący - SSO Aleksandra Nowicka

Sędziowie - SSO Barbara Plewińska

- SSO Andrzej Walenta (spr.)

Protokolant - st. sek. sąd. Katarzyna Kotarska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Toruniu Mariusza Rosińskiego

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2014r.,

sprawy J. K. oskarżonego o przestępstwa z art. 56§1 kks w zw. z art. 6§1 i §2 kks, w zw. z art. 37§1 pkt 1 i 2 kks, w zb. z art. 286§1 kk, w zb. z art. 294§1 kk, w zw. z art. 11§2 kk, art. 284§2 kk, art. 294§1 kk w zw. z art. 11§2 kk, w zw. z art. 12 kk, art. 286§1 kk w zw. z art. 12 kk, w zw. z art. 11§2 kk,

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego J. K. od wyroku Sądu Rejonowego w Grudziądzu z dnia 05 grudnia 2013r., sygn. akt IIK 87/08

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że :

a.  uchyla punkt „IV” i „VI” wyroku;

b.  odnośnie punktu „I” wyroku ustala, że czyn popełniony został w maju i czerwcu 1999r., a wymierzoną karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności łagodzi do kary 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

c.  na podstawie art. 69§1 i §2 kk, art. 70§1 pkt. 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

d.  oskarżonego J. K. uniewinnia od popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie „II” aktu oskarżenia i przypisanego w punkcie „II” wyroku;

e.  oskarżonego J. K. uniewinnia od popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie „III” aktu oskarżenia i przypisanego w punkcie „III” wyroku;

II.  w pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

III.  zasądza od Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Grudziądzu) na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. G. S. kwotę 516,60 zł. (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) brutto oraz kwotę 109zł. (sto dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej J. K. z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zwalnia J. K. od obowiązku ponoszenia opłaty sądowej za I i II instancję, zaś wydatkami postępowania za obie instancje obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IX Ka 280/14

UZASADNIENIE

J. K. został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od września 1998 r. do listopada 1999 r. w G. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej czynem ciągłym, jako właściciel (...) składając rozliczenia deklaracjami podatkowymi VAT 7 przed Urzędem Skarbowym w G. podając nieprawdę, co do okoliczności faktycznych związanych z obrotem papierem zaniżył podatek należny VAT oraz zawyżył podatek naliczony VAT podlegający odliczeniu, wprowadzając w błąd Urząd Skarbowy w G. spowodował odstąpienie od wyegzekwowania należnego podatku i tym samym doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez uszczuplenie na szkodę Skarbu Państwa łącznie w kwocie 1.839.451 zł. stanowiącej mienie wielkiej wartości - tj. o czyn z art. 56§1 kks w zw. z art. 6§1 i 2 kks w zw. z art. 37§1 pkt 1 i 2 kk w zb. z art. 286§1 kk w zb. z art. 294§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

II.  w okresie od stycznia 1998 do kwietnia 2000 r. działając czynem ciągłym, jako właściciel (...) składając niezgodne z zasadami rozliczeń z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych deklarację (...) przywłaszczył kwotę z podatku dochodowego z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej PIT 5 kwotę podatku dochodowego od pracowników – PIT 4 oraz kwotę z innych zwolnień podatkowych na łączną kwotę 554.083,03 zł. stanowiącej mienie wielkiej wartości, czym działał na szkodę (...) - tj. o czyn z art. 284§2 kk, art. 294§1 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 12 kk

III.  w okresie od września 1998 r. do lutego 2000 r. w G. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej prowadząc nierzetelnie dokumentację Zakładowego Funduszu (...) doprowadził przedstawicieli (...) w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez uzyskanie nienależnych subwencji z (...) w W. kwotę 177.695,82 zł - tj. o czyn z art. 286§1 kk i art. 12 kk w zw. z art. 11§2 kk

Wyrokiem z dnia 5 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Grudziądzu, sygn. akt II K 87/08, uznał oskarżonego:

- za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie I. aktu oskarżenia, z tym, że czyn ten kwalifikuje, jako występek z art. 56§1 kks w zw. z art. 6§1 i 2 kks w zw. z art. 286§1 kk i art. 294§1 kk w zw. z art. 11§2 kk, a nadto uznaje, że wartość uszczuplenia na szkodę Skarbu Państwa wynosi 234.899,48 zł. i za to, na mocy art. 294§1 kk, wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności

- za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie II. aktu oskarżenia, to jest występku z art. 284§2 kk, art. 294§1 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 12 kk z tym, że wartość przywłaszczonego mienia wynosi 570.701,65zł. i za to, na mocy art. 294§1 kk, wymierzył mu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności

- za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie III. aktu oskarżenia, to jest występku z art. 286§1 kk i art. 12 kk w zw. z art. 11§2 kk i za to, na mocy art. 286§1 kk, wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności.

Na mocy art. 85 kk i art. 86§1 kk połączył kary jednostkowe pozbawienia wolności orzeczone wobec oskarżonego, wymierzając w ich miejsce karę łączną 3 lat pozbawienia wolności.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej: adw. B. S. - kwotę 300 zł. +VAT, adw. J. L. - kwotę 924 zł oraz adw. G. S. -kwotę 2.940 zł +VAT tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Zwolnił oskarżonego od obowiązku uiszczenia opłaty i obciążył go częściowo kosztami postępowania w kwocie 21.900 zł.

Wyrok ten zaskarżył w całości oskarżony, zarzucając mu:

1.  Obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 56 kks w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 294 kk w zw. z art. 16 kpa poprzez przyjęcie, że oskarżony wyłudził podatek, doprowadzając Skarb Państwa i (...) do niekorzystnego rozporządzania mieniem przez wprowadzenie w błąd, działając umyślnie z zamiarem bezpośrednim, mimo, że działał na podstawie prawomocnej i legalnej decyzji organu administracji publicznej, zobowiązania podatkowe wyliczył zgodnie z obowiązującymi zasadami w oparciu o dokumentację, a w toku postępowania nie wykazano by umowy sprzedaży stanowiące podstawę podwyższenia ulgi były nieważne, bezskuteczne albo pozorne, nadto jako właściciel zakładu pracy chronionej ustawowo zwolniony od zapłaty podatku nie mógł spowodować szkody Skarbowi Państwa, art. 286 § 1 kk poprzez uznanie bez uwzględnienia powszechnie obowiązujących przepisów prawa oskarżonego za winnego dopuszczenia się przestępstwa z art. 286 kk, choć dokonywał przelewami wpłat do (...), nie musiał ustanawiać regulaminu i nie wyjaśniono okoliczności uzyskania subwencji oraz art. 286 § 2 kk w zw. z art. 294 kk poprzez przyjecie, że oskarżony dopuścił się przywłaszczenia cudzej rzecz ruchomej, choć (...) nie powierzył oskarżonemu środków (tzn. nie przekazał w żaden sposób z zastrzeżeniem zwrotu)

2.  Obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku, tj. art. 442 § 3 kpk poprzez niezrealizowanie zaleceń sądu odwoławczego, art. 7 kpk poprzez dowolną, jednokierunkową ocenę materiału dowodowego pomijającą okoliczności korzystne dla oskarżonego, art. 410 kpk w zw. z art. 5 kpk poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy stanowiące skutek niepozyskania dowodów wskazanych przez sąd odwoławczy, który uchylił poprzedni wyrok wydany w przedmiotowej sprawie oraz nieprzesłuchanie osób, których dane znajdują się w aktach sprawy, a których zeznania mogły być korzystne dla oskarżonego i art. 7 kpk w zw. z art. 5 § 2 kpk poprzez rozpoznanie wątpliwości w sprawie na niekorzyść oskarżonego i oparcie rozstrzygnięcia na wątpliwym stanie faktycznym

3.  Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na ustaleniu wysokości uszczuplonego zobowiązania podatkowego w kwocie równej sumie podatków ustalonych po korekcie, a nie sumie różnic między podatkiem zadeklarowanym i ustalonym po korekcie oraz przyjęciu, że oskarżony podejmował pozorne czynności, zawieranie umów o pracę i działanie na podstawie decyzji administracyjnej może stanowić znamię czynu zabronionego, oskarżony a nie kadrowa zajmował się rekrutacją pracowników, w (...) 10 nie istniał i nie funkcjonował (...)

4.  Rażącą niewspółmierność kary w stosunku do stopnia winy oskarżonego, braku zamiaru i umyślności oskarżonego, a także jego stanu zdrowia i jego podeszłego wieku

Wskazując na powyższe skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanych mu czynów, ewentualnie jego uchylenia w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego okazała się częściowo zasadna.

Jeśli chodzi o czyn z pkt I aktu oskarżenia, to skarżący nie ma racji twierdząc, że sąd meriti błędnie uznał go za winnego wyłudzenia podatku.

Rozstrzygnięcie dotyczące odpowiedzialności oskarżonego za ów czyn, zawarte w pkt I zaskarżonego wyroku, wymagało wprawdzie korekty w zakresie opisu czynu przypisanego (w części dotyczącej daty przestępstwa nie przystawał on bowiem do poczynionych przez sąd ustaleń co do okoliczności popełnienia czynu, zrelacjonowanych w pisemnych motywach orzeczenia i korespondujących z ustaleniami dotyczącymi wartości szkody wynikającymi z sentencji). Prawidłowość samego wniosku o winie oskarżonego nie budziła jednakże w tym zakresie w ocenie sądu odwoławczego żadnych zastrzeżeń.

Dokonując rozliczeń podatkowych, jako właściciel (...) 10 posiadającego status zakładu pracy chronionej, przyznany mocą stosownej decyzji, oskarżony miał oczywiście prawo do korzystania z przysługujących takim podmiotom ulg (i wcale nie to, że tak zrobił - pomimo, że niezasadnie w ocenie sądu orzekającego ów status uzyskał - stanowiło podstawę zarzutu postawionego mu w pkt I aktu oskarżenia, tylko to, że bezprawnymi metodami starał się wpłynąć na ich kwotę), a deklaracje podatkowe rzeczywiście wypełnił zgodnie ze stanem wynikającym z dokumentacji źródłowej (księgowej). Rzecz jednak w tym, że stan ów co do niektórych transakcji związanych z konfekcją papieru - mieszczącą się w ramach działalnością jego przedsiębiorstwa - nie odzwierciedlał stanu rzeczywistego. Zarzut poczynienia przez sąd dowolnych ustaleń w tej kwestii nie zasługiwał na uwzględnienie. Próba ich podważenia poprzez wskazywanie na tzw. swobodę umów, którą podjął skarżący, była całkowicie chybiona. Sąd orzekający zakwestionował wszak faktury dotyczące niektórych zdarzeń jako podstawę obliczenia podatku z uwagi na to, że nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń. Ocenę tą, jako prawidłową, należało natomiast podzielić.

Z opinii wydanej w ponownym postępowaniu przez biegłego - po szczegółowej analizie całości dokumentacji źródłowej i dowodów znajdujących się w aktach sprawy - jasno wynika, że transakcje dotyczące obrotu maszynami niezbędnymi do prowadzenia działalności w rzeczywistości nie miały miejsca. Uzasadniając to stwierdzenie, poprzez dokonanie szczegółowej analizy okoliczności ich zawarcia (cena sprzedaży i zakupu identyczne, zakup i odsprzedaż temu samemu podmiotowi miały miejsce w krótkim okresie czasu, a oprócz faktur i dokumentów magazynowych brak jest innych dokumentów, których pojawienia się należałoby się spodziewać, gdyby firma rzeczywiście dokonała takich zakupów, np. rachunki za przywóz czy montaż, nikt nie widział przywożenia, czy wywożenia tych maszyn), biegły przekonująco wykazał, że owe transakcje, które nie miały dla przedsiębiorstwa żadnego uzasadnienia z ekonomicznego punktu widzenia (nie przyniosły żadnego zysku), były pozorne, tzn. że zamiarem (...) 10 i (...) sp. z o.o. w P. nie było wywołanie skutków prawnych normalnie wynikających ze zdarzeń gospodarczych, o których była mowa w fakturach VAT (przeniesienie własności), tylko wytworzenie dokumentów podatkowych, które wskazywałyby na to, że takie – korzystne z punktu widzenia interesów ekonomicznych oskarżonego w sferze podatkowej - zdarzenia gospodarcze miały miejsce. Innymi słowy – stworzenie w celu uzyskania korzyści majątkowej, dzięki obejściu przepisów podatkowych, fikcji prawnej dającej oskarżonemu formalne podstawy do skorzystania z ulgi, o którą jako zakład chroniony miał prawo się ubiegać, w wyższej, niż mu się należało kwocie poprzez zawyżenie podatku naliczonego i obniżenie tym samym kwoty podatku należnego Skarbowi Państwa. Opinia biegłego była jasna, pełna i jako taka spełniała warunki do uznania jej za podstawę rozstrzygnięcia. Sformułowane w niej wnioski co do fikcyjnego charakteru transakcji obrotu maszynami znajdowały też wsparcie w pozostałych dowodach. Na to, iż transakcje dotyczące obrotu maszynami udokumentowane fakturami i dokumentami magazynowymi miały miejsce tylko na papierze wskazywały bowiem również - oceniane logicznie przy uwzględnieniu wskazań doświadczenia życiowego - zeznania przesłuchanych w sprawie pracowników oskarżonego. Nie musiało wprawdzie być tak, że każda osoba zatrudniona u niego musiała być zorientowana w nabyciu prawa własności każdego środka trwałego przez (...) 10, skoro jednak w tym wypadku chodziło o kilka maszyn o niemałych gabarytach (które z tej racji trudno dyskretnie przetransportować na teren zakładu i tam umieścić na okres kilku miesięcy), istotnych dla prowadzenia działalności gospodarczej zakładu, w świetle wskazań doświadczenia życiowego wydaje się nieprawdopodobne, by nawet niektórzy z nich nie zauważyli, że w okresie, w jakim transakcje miały mieć miejsce, dokonywały się tak istotne zmiany w stanie posiadania przez (...) 10 środków trwałych. W taki sam sposób transakcje te ocenione zostały też w toku instancyjnej kontroli skarbowej.

Skoro ustalone zostało, że faktury (i korespondujące z nimi dokumenty magazynowe) stwierdzały przeprowadzenie czynności podlegających opodatkowaniu, które w rzeczywistości nie zostały dokonane w obrocie, sąd słusznie uznał oskarżonego, który złożył deklaracje podatkowe przy ich uwzględnieniu i w konsekwencji tego nie wpłacił na rzecz Skarbu Państwa należnej rzeczywiście za pewien okres kwoty podatku VAT, za winnego dopuszczenia się popełnienia zarzucanego mu przestępstwa z art. 56 § 1 kks w zw. z art. 6 § 1 i 2 kks w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 294 kk w zw. 11 § 2 kk.

W sytuacji, gdy dokumentacja źródłowa świadomie została spreparowana przez oskarżonego w taki sposób, by wynikał z niej stan rzeczy uprawniający go do zawyżenia kwoty podatku naliczonego (oskarżony stworzył fikcję prawną, a powstała w ten sposób dokumentacja obrazowała zdarzenia gospodarcze, które miały charakter pozorny), okoliczność, że deklaracje podatkowe zostały wypełnione zgodnie z jej treścią nie mogła oskarżonego ekskulpować. Deklaracje zawierały wszak - obiektywnie rzecz biorąc - nieprawdziwe, tj. nie przystające do rzeczywistości, dane. Wprowadzenie Urzędu Skarbowego w błąd – które oskarżony niezasadnie utożsamia wyłącznie z podejmowaniem bezprawnych zabiegów wobec osób reprezentujących podmiot rozporządzający mieniem - wyczerpywało się właśnie w nadaniu im treści takiej, jakby fikcyjne zdarzenia, które stanowiły podstawę odliczeń, miały rzeczywisty charakter (wytworzył on w ten sposób w Urzędzie Skarbowym mylne wrażenie o tym, że miały miejsce okoliczności uprawniające go do skorzystania ze zwolnienia od podatku w określonej kwocie, które w rzeczywistości w takiej wysokości mu nie przysługiwało). Okoliczności czynu nie pozostawiały wątpliwości co do umyślności działania oskarżonego i tego, że oszukańczym sposobem chciał osiągnąć nienależną korzyść majątkową (wynikającą z niekorzystnego rozporządzenia mieniem, polegającego na ustaleniu kwoty podatku VAT do wpłaty w niesłusznie niskiej wysokości) kosztem Skarbu Państwa. Jednoznacznie wskazywały one na bezpośredni kierunkowy zamiar w działaniu oskarżonego.

Nie mógł się ostać również zarzut obrazy prawa materialnego w postaci art. 56 kks. Z ustawy wprost wynika, że jeśli chodzi o podatek od towarów i usług, to prowadzący zakład pracy chronionej zwolniony jest w stosunku do tego zakładu z wpłat należności z tytułu tego podatku do Urzędu Skarbowego, z uwzględnieniem zasad sprecyzowanych w przepisach. Podejmowanie działań zmierzających do wyłudzenia zwolnienia od wpłaty podatku w nienależnej wysokościi, jak najbardziej mieści się w zakresie penalizacji wspomnianego przepisu.

Ponieważ zastrzeżeń nie było co do pozostałych - poza obrotem maszynami w miesiącach maj i czerwiec 1999 roku - transakcji (w szczególności tych związanych z obrotem „składanką komputerową”, o których tak szeroko pisze skarżący), za błędną uznać należało jednak przyjętą przez sąd orzekający, który zaaprobował w tym zakresie bez zastrzeżeń opis czynu zaproponowany w akcie oskarżenia, datę popełnienia czynu. W tym zakresie zaskarżony wyrok wymagał korekty poprzez ustalenie, że wyłudzenie podatku, którego dopuścił się oskarżony, miało miejsce wyłącznie w miesiącach maj i czerwiec 1999 roku.

W pozostałym zakresie w pełni należało go zaś zaaprobować.

Brak było w szczególności podstaw do uznania, że sąd orzekający błędnie określił wartość szkody (uszczuplenia) spowodowaną tym jego bezprawnym działaniem na kwotę równą sumie podatku VAT, jaki w rzeczywistości winien był on wpłacić do Urzędu Skarbowego (tj. obliczoną bez zakwestionowanych faktur VAT i z uwzględnieniem faktu nieprzekazania przez niego na rzecz (...) kwot ustalonych zgodnie z rzeczywistym, a nie fikcyjnym, wynikającym z dokumentów, stanem rzeczy). Merytoryczna prawidłowość szczegółowych wyliczeń kwot podatku należnego za poszczególne miesiące, przedstawionych przez biegłego, nie budzi zastrzeżeń. W żaden sposób nie podważył ich także skarżący, który kwestionował wyłącznie dokonaną przez biegłego ocenę charakteru niektórych udokumentowanych fakturami zdarzeń, stanowiącą tylko wyjściową przesłankę ustalenia wysokości uszczuplonego podatku. Bezpodstawnie domagał się też on określenia zakresu uszczuplenia na kwotę równą jedynie sumie różnic między kwotami wskazanymi w deklaracjach przy uwzględnieniu fikcyjnych zdarzeń, a rzeczywiście należnymi (konkretnie: sumie podatków należnych za miesiące maj i czerwiec 1999 roku). Okoliczność, że z nieprawidłowych deklaracji oskarżonego wynikał obowiązek dokonania wpłat podatku VAT w pewnej – arbitralnie określonej przez niego, jako kreatora fikcyjnych, mających wpływ na wymiar podatku zdarzeń, wysokości - nie zmienia faktu, że bezprawność jego czynu, którego istotę stanowiło niezapłacenie podatku w prawidłowo ustalonej wysokości, wyrażała się w kwocie w rzeczywistości należnego (do zapłaty) podatku ustalonego zgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy.

Trafnie zakwestionował natomiast skarżący rozstrzygnięcie dotyczące czynu zarzucanego mu w pkt II aktu oskarżenia.

Nieskutecznie wprawdzie podważał on ustalenia co do sposobu, w jaki (...) 10 wywiązywał się z obowiązków wspierania niepełnosprawnych, jakie nakładało na niego, jako zakład pracy chronionej, prawo. Sąd orzekający prawidłowo ustalił, że w działalności (...) 10 miały miejsce liczne nieprawidłowości związane z gromadzeniem i dystrybucją środków, jakie ustawa nakazywała przeznaczyć na potrzeby niepełnosprawnych pracowników. Oskarżony nie utworzył – mimo istnienia takiego ustawowego obowiązku - odrębnego rachunku bankowego z przeznaczeniem na indywidualną pomoc niepełnosprawnym i nie gromadził na nim środków, z jakich ustawa nakazywała utworzenie zakładowego funduszu osób niepełnosprawnych. W zakładzie nie było też odpowiedniego, powszechnie znanego osobom uprawnionym, regulaminu, który w myśl obowiązujących przepisów mógł stanowić jedyną właściwą podstawę dysponowania zgromadzonymi w ramach (...) środkami. Wyrażony w apelacji pogląd, jakoby istnienie aktu wyższego rzędu, ramowo regulującego rodzaje wydatków, szczegółowe zasady wykorzystania środków zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych oraz tryb ustalania zakładowego regulaminu wykorzystania tych środków, a także zasady tworzenia i finansowania indywidualnych programów rehabilitacji oraz udzielania pomocy niepracującym osobom niepełnosprawnym byłym pracownikom zakładu pracy chronionej i w § 5 wprost nakładającego na pracodawcę obowiązek ustanowienia w odpowiednim trybie regulaminu wykorzystania funduszu rehabilitacji, uprawniało go do rezygnacji z wprowadzenia takiego aktu, wobec jednoznacznej treści art. 33 ust. 4 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, nie mógł się ostać. Wszystkie – nie tylko te wymienione w apelacji – oceniane we wzajemnym powiązaniu, z uwzględnieniem zasad wiedzy i wskazań doświadczenia życiowego, dowody wskazywały też na to, że nieprawidłowości dotyczyły zapewnienia opieki lekarskiej, a pomoc niepełnosprawnym (z której niektórzy niepełnosprawni faktycznie skorzystali) - poza udogodnieniami architektonicznymi, z których korzystali wszyscy – przyznawana była wybiórczo i miała w istocie charakter uznaniowy, a więc odbywała się niezgodnie z zasadami, jakie winny w tym zakresie obowiązywać w zakładzie pracy chronionej. Sąd I instancji, który przeprowadził szereg dowodów przydatnych do wyjaśnienia tego, w jaki sposób (...) 10 wspomagał niepełnosprawnych pracowników, dokonując ustaleń nie pominął wcale istnienia dowodów korzystnych dla oskarżonego, i przekonująco – tj. poprzez dokonanie wszechstronnej analizy poszczególnych dowodów - wyjaśnił, dlaczego niemożliwe było przyjęcie w oparciu o wymienione w apelacji zeznania świadków, że zakład należycie spełniał wszelkie wymogi ciążące na podmiocie, który posiadał status zakładu pracy chronionej. Polemizując z tą oceną, skarżący nie wykazał, by kłóciła się ona z doświadczeniem życiowym, czy zawierała błędy logiczne. Wobec tego, że zgromadzone dowody pozwalały na poczynienie niezbędnych ustaleń w w/w kwestii, a istota zarzutu z pkt. II aktu oskarżenia ogniskowała się na nieprawidłowości, jaką było nieprzekazanie w momencie likwidacji przedsiębiorstwa środków (...) na rzecz (...), nie sposób traktować jako uchybienia nieprzeprowadzenia przez sąd z urzędu szeregu dowodów wymienionych w apelacji.

Okoliczność kluczowa z punktu widzenia tego postawionego oskarżonemu zarzutu - tj. fakt, że po likwidacji zakładu oskarżony nie rozliczył się z (...), przekazując mu środki, które winny być zgromadzone na odrębnym rachunku – była natomiast bezsporna. Podobnie, jak i to, że oskarżony pieniędzy w stosownej kwocie, w ogóle w momencie likwidacji zakładu nie posiadał.

Mimo tych prawidłowych ustaleń, samo orzeczenie o odpowiedzialności karnej oskarżonego i uznanie go na gruncie ustalonego stanu faktycznego za winnego dopuszczenia się przestępstwa przywłaszczenia cudzej, powierzonej mu, rzeczy ruchomej, o którym mowa w art. 284 § 2 kk, było jednak oczywiście błędne.

Ograniczając się do stwierdzenia, że w myśl ustawy oskarżony miał jedynie status dysponenta tych środków, sąd orzekający zaniechał dokonania pogłębionej analizy zachowania oskarżonego w kontekście znamion zarzucanego mu przestępstwa, pomimo, że jej przeprowadzenie z uwzględnieniem całokształtu okoliczności relewantnych dla prawidłowego określenia sytuacji prawnej oskarżonego jako osoby, która odpowiedzialna była za rozliczenie się z (...) ze środków tzw. zakładowego funduszu osób niepełnosprawnych, zalecił sąd odwoławczy, uchylając poprzedni wyrok wydany w przedmiotowej sprawie. Uchybienie to doprowadziło do obrazy prawa materialnego. Logiczna, całościowa analiza pozycji oskarżonego, jako właściciela zakładu pracy chronionej, w tej płaszczyźnie stosunków z (...), wykluczała uznanie, że jego zachowanie, polegające na złożeniu deklaracji (...) i nieprzekazaniu środków (...), wypełniło znamiona przestępstwa z art. 284 § 2 kk.

Oskarżony, jako ich dysponent, faktycznie nie mógł nimi swobodnie rozporządzać i zobowiązany był do ich przekazania (...). Uznanie, że niewywiązanie się z tego obowiązku i samowolne zadysponowanie nimi w inny sposób (notabene rzeczywiście nieustalony bliżej przez sąd, mimo, że przywłaszczenie wyczerpuje się jedynie w dyspozycji, polegającej na szeroko rozumianym, trwałym włączeniu ich do własnych zasobów majątkowych) pokrzywdził (...) przywłaszczając je sobie, było jednak – jak trafnie zauważył skarżący - niemożliwe, skoro nie miało miejsca powierzenie mu owych środków przez ów podmiot w rozumieniu art. 284 § 2 kk. Z analizy regulacji ustawowej wyraźnie wynika, że (...) nie był właścicielem (...). Miał jedynie skorelowane z obowiązkiem oskarżonego (odprowadzenia określonej kwoty na jego rzecz w chwili likwidacji zakładu) uprawnienie do przejęcia środków funduszu. (...) (rozumiany jako całość, która z chwilą likwidacji zakładu miała zostać przekazana przez oskarżonego) nie powstawał w drodze przekazania jego środków oskarżonemu, jako właścicielowi zakładu pracy chronionej, z określeniem sposobu korzystania z niego i zastrzeżeniem zwrotu w razie likwidacji zakładu, ani przez (...), ani przez inny podmiot. W istocie to sam oskarżony, jako właściciel zakładu pracy chronionej, zobowiązany był do jego utworzenia. Zasoby (...) tworzyły zaś wpływy z zapisów i darowizn, różnych dotacji i subwencji oraz środków w kwotach równych określonej części uzyskanych zwolnień pochodzących z zasobów własnych oskarżonego, które - gdyby nie zwolnienie uzyskane w ramach preferencji dla zakładów pracy chronionej - odprowadziłby na rzecz Skarbu Państwa jako podatek oraz podatku dochodowego od pracowników, który „normalnie”, jako płatnik, oskarżony przekazałby Skarbowi Państwa. Środki funduszu przez cały czas pozostawały w posiadaniu oskarżonego, a uprawnienie (...) do ich przejęcia (którego w tej sytuacji nie można określić mianem „zwrotu”) zaktualizowało się dopiero w momencie likwidacji zakładu pracy chronionej.

Nieprzekazanie przez oskarżonego po likwidacji zakładu, wbrew obowiązkowi, środków, które w myśl ustawy wchodziły w skład zasobów (...), bez wątpienia wiązało się ze stratą (...). Nie mógł on jednak być uznany za pokrzywdzonego w rozumieniu art. 284 § 2 kk. Środki (...) nie stanowiły też cudzego, powierzonego oskarżonemu z zastrzeżeniem zwrotu, mienia żadnego innego podmiotu. Oczywistym było w tej sytuacji, że brak właściwego rozliczenia się z nich z (...) nie mógł rodzić odpowiedzialności karnej oskarżonego na podstawie art. 284 kk (tym bardziej z § 2) i słusznie spotkał się z reakcją w sferze cywilnej.

Wobec tego, że brak było również podstaw do uznania, że w/w zachowanie oskarżonego naruszało inne, niż wymienione w zarzucie, przepisy ustawy karnej, sąd odwoławczy dokonał zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt II aktu oskarżenia (przypisany w pkt II wyroku).

Ostać nie mogło się również zawarte w pkt III zaskarżonego wyroku rozstrzygnięcie o odpowiedzialności oskarżonego za czyn z pkt III aktu oskarżenia.

Skarżący trafnie wytknął, że uznając go za winnego dopuszczenia się opisanego w w/w zarzucie przestępstwa z art. 286 § 1 kk na szkodę (...), sąd orzekający niezasadnie poprzestał na ogólnym stwierdzeniu, że oskarżony, który bezprawnie nabył uprawienia zakładu pracy chronionej, nie rozliczył się (...) z pobranych subwencji.

Ignorując zalecenia sądu odwoławczego, który uchylił poprzedni wyrok wydany w przedmiotowej sprawie, i zupełnie tracąc z pola widzenia to, że okoliczność, iż wyrokiem sądu cywilnego został on zobowiązany do zwrotu subwencji, nie wystarczała do przypisania mu znamiennego bezpośrednim kierunkowym zamiarem oszustwa, które polegać miało na uzyskaniu nienależnych subwencji dzięki wprowadzeniu (...) w błąd, sąd zaniechał szczegółowego wyjaśnienia tego, w jakich okolicznościach oskarżony uzyskał subwencje (nie przeprowadzono analizy dokumentacji będącej podstawą ich przyznania, ani nie przesłuchano zajmujących się tym pracowników (...)). Nie zbadał też w żaden sposób tego, w jaki sposób oskarżony wykorzystał otrzymane z tego tytułu środki (czy zgodnie z celem, jaki deklarował, ubiegając się o nie). Z niedopuszczalnie lakonicznych w tym zakresie wywodów uzasadnienia wyroku w gruncie rzeczy nie wynika w ogóle, w czym konkretnie miała, w ocenie sądu meriti, wyrażać się karna bezprawność zachowania oskarżonego (tzn. czemu doszedł do wniosku, że oskarżony wyłudził subwencje, na czym polegało wprowadzenie przez niego (...) w błąd). Tymczasem już pobieżna analiza dowodu w postaci opinii biegłego, którą sąd orzekający w pełni podzielił, wskazuje na to, że wcale nie było tak, że subwencje, które oskarżony uzyskiwał regularnie w kolejnych okresach na podstawie składanych wniosków, zostały przez niego wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem. Po dokonaniu kompleksowej analizy całokształtu dokumentacji przedsiębiorstwa oskarżonego biegły wyraźnie stwierdził (k. 3224 i 3247), że nie ma żadnych zastrzeżeń co do wydatkowania zarówno środków z subwencji na rekompensowanie niższej wydajności pracy, jak i środków z subwencji na zmniejszanie zadłużenia z tytułu kredytu, które otrzymał oskarżony. Od uzyskanych subwencji oskarżony faktycznie nie odprowadził wymaganej kwoty na odrębny rachunek bankowy na pomoc indywidualną dla pracowników. Brak jednakże jest jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, że w rzeczywistości przeznaczył on je na inne cele niż te, na jakie w przekonaniu (...) - wywołanym deklaracjami zawartymi we wnioskach - miały być one spożytkowane. Stwierdzić zatem należy, że oskarżony, ubiegając się o subwencje, jakie przysługiwały mu, jako właścicielowi zakładu pracy chronionej, rzetelnie-zgodnie z prawdą wskazał sposób, w jaki zmierzał tę pomoc wykorzystać. W przeciwieństwie do przesłuchanego w sprawie rewidenta-E. Z., opiniujący biegły dopatrzył się wprawdzie pewnych nieprawidłowości w prowadzeniu w (...) 10 księgowości, jednakże jeśli chodzi o księgowanie środków subwencji, to nie wytknął on oskarżonemu żadnych uchybień.

Skoro istotną zarzucanego mu oszustwa miało być doprowadzenie (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przy wypłacie subwencji za pomocą oszukańczego wprowadzenia w błąd, rozstrzygnięcie, którym uznano go za winnego dopuszczenia się popełnienia - znamiennego umyślnością w postaci bezpośredniego kierunkowego zamiaru - przestępstwa z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk opisanego w akcie oskarżenia uznać należało za dowolne.

Stwierdzenie powyższego implikowało konieczność dokonania zmiany pkt III wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt III aktu oskarżenia.

W związku z opisanymi wyżej zmianami wyroku, rację bytu utraciło zawarte w pkt IV zaskarżonego orzeczenia rozstrzygnięcie o karze łącznej.

Uchyliwszy je, sąd odwoławczy uznał również, że zmiany wymaga orzeczenie o karze (jednostkowej) wymierzonej oskarżonemu za przypisany mu czyn z pkt I aktu oskarżenia. Bezwzględna kara 2 lat pozbawienia wolności jawiła się w okolicznościach sprawy jako rażąco surowa w rozumieniu art. 438 pkt 4 kpk. Spowodowana tym czynem oskarżonego szkoda faktycznie nie była mała. Wraz z pozostałymi okolicznościami obciążającymi – przy uwzględnieniu faktycznego czasookresu jego działania (2 miesiące) – fakt ten nie uzasadniał jednak aż tak surowego potraktowania oskarżonego, jak uczynił to sąd I instancji. W ocenie sądu odwoławczego karą adekwatną do wagi czynu oskarżonego, którym uszczuplił on należny Skarbowi Państwa podatek poprzez dopuszczenie się nieprawidłowości „jedynie” w okresie dwóch kolejnych miesięcy rozliczeniowych w 1999 roku i jego zawinienia, będzie kara 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności. W należyty sposób uwzględnia ona zarówno okoliczności dotyczące osoby oskarżonego (wiek i stan zdrowia-liczne schorzenia i leczenie psychiatryczne) oraz obciążające odzwierciedlające sposób popełnienia czynu (w tym przemedytowany charakter wiążący się z koniecznością poczynienia uprzednich przygotowań w postaci wytworzenia dokumentacji) i natężenie jego złej woli, którego nie można oceniać w oderwaniu od czasookresu bezprawnych działań. Sąd odwoławczy nie dopatrzył się okoliczności przemawiających za dalszym złagodzeniem kary. Skoro z poczynionych ustaleń wynika, że oskarżony wyłudził korzyść majątkową, m.in. przy wykorzystaniu statusu zakładu pracy chronionej, trudno premiować go w sferze wymiaru kary za to, że zatrudniał osoby niepełnosprawne, w sytuacji, gdy ze zgromadzonych dowodów wynika, że z obowiązków udzielania im wsparcia, które ciążyły na nim, jako na właścicielu takiego zakładu, nie wywiązywał się należycie.

W ocenie sądu odwoławczego efektywne wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności nie jest konieczne do zapewnienia realizacji celów postępowania. Od czasu popełnienia przypisanego mu przestępstwa oskarżony wprawdzie został jeszcze dwukrotnie skazany za popełnienie przestępstwa przeciwko mieniu (k. 3509), jednakże jego uprzednia karalność (w sytuacji, gdy za każdym razem były mu wówczas wymierzane kary nieizolacyjne) nie przekreślała w ocenie sądu odwoławczego możliwości uznania, że perspektywa możliwości zarządzenia wykonania kary pozbawienia wolności wystarczająca będzie do powstrzymania go przed ponownym naruszeniem prawa. Zdaniem sądu odwoławczego kara nieizolacyjna, dająca oskarżonemu szansę na zgromadzenie środków niezbędnych na wywiązanie się ze zobowiązań cywilnych, związanych z działalnością (...) 10 (nie tylko tą w ramach, której dopuścił się on popełnienia przestępstwa, ale i tą - jak ta z pkt II i III aktu oskarżenia - nie zawsze wiążącą się wprawdzie z bezprawnością karną, jednakże powodującą dla niego negatywne konsekwencje w sferze materialnej), pełniej spełni wobec oskarżonego rolę wychowawczą i uświadomi mu, że wzbogacanie się w drodze przestępstwa nie popłaca, niż pobyt w izolacji więziennej.

Kierując się powyższym, sąd odwoławczy złagodził wymierzoną oskarżonemu w pkt I zaskarżonego wyroku karę pozbawienia wolności z 2 lat do 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności i na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § pkt 1 kk warunkowo zawiesił jej wykonanie na okres 3 lat próby, konieczny w ocenie sądu odwoławczego do weryfikacji trafności sformułowanej wobec niego prognozy kryminologicznej.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w zaskarżonym orzeczeniu żadnych uchybień mogących stanowić bezwzględne przyczyny odwoławcze, będących podstawą do uchylenia wyroku z urzędu, dlatego też w pozostałym zakresie został on utrzymany w mocy.

Po uchyleniu rozstrzygnięcia o kosztach zawartego w pkt VI wyroku sądu I instancji, sąd odwoławczy – na podstawie art. 624 kpk w zw. z art. 634 kpk – zwolnił oskarżonego od ponoszenia opłaty za I i II instancję związanej z rozpoznaniem sprawy dotyczącej czynu z pkt I aktu oskarżenia, a całością wydatków postępowania za obie instancje obciążył Skarb Państwa (tj. zarówno tymi, od uiszczenia których zwolnił oskarżonego w związku z rozpoznaniem sprawy dotyczącej czynu z pkt I aktu oskarżenia, jak i tymi, które - po myśli art. 632 pkt 2 kpk - w związku z rozpoznaniem sprawy o czyny, od których oskarżonego uniewinniono, winien ponieść Skarb Państwa).