Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXV C 525/09

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Sylwia J. Łuczak

Protokolant:

stażysta Agnieszka Pielak

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2016 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa W. P.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, rentę

1.  zasądza od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. na rzecz W. P. tytułem zadośćuczynienia kwotę 500 000 (pięćset tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 300 000 (trzysta tysięcy) złotych od 22 maja 2009 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 200 000 (dwieście tysięcy) złotych od 24 czerwca 2013 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz W. P. rentę z tytułu zwiększonych potrzeb w wysokości 170 (sto siedemdziesiąt) złotych miesięcznie, począwszy od 22 maja 2009 r., płatną do 10. dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w wypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat;

3.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

4.  ustala, że powód ponosi koszty procesu w 28 %, zaś pozwany – w 72 % i pozostawia ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt XXV C 525/09

UZASADNIENIE

Pozwem z 20 kwietnia 2009 r. (data prezentaty; k. 3-8), powód W. P. wystąpił przeciwko pozwanemu Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. z żądaniem zapłaty kwoty 300 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi od dnia założenia pozwu do dnia zapłaty, ustalenie na rzecz powoda prawa do renty stałej w wysokości 1 500 zł, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia powództwa. Powód wniósł nadto o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Podał, że objęte pozwem roszczenia wywodzi ze zdarzenia drogowego z 27 czerwca 2002 r., do którego doszło z winy kierującego pojazdem, nie posiadającego w momencie zdarzenia ważnej polisy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych poruszanych za pomocą sił przyrody. W następstwie wypadku, powód doznał szeregu obrażeń fizycznych, które w sposób zasadniczy wpłynęły nie tylko na stan jego zdrowia, ale również niosły dotkliwe skutki ekonomiczne w postaci utraty źródeł utrzymania, doprowadzając do całkowitej niezdolności powoda do wykonywania pracy zarobkowej. Leczenie powoda było skomplikowane i w czasie tego procesu doszło do powikłań pochodzenia szpitalnego w postaci zakażenia zakładowego i uszkodzenia przewodnictwa nerwu strzałkowego i piszczelowego kończyny dolnej, które to szkody zostały wykazane i prawomocnie osądzone w odrębnym postępowaniu sądowym.

Dopiero od daty zakończenia postępowania sądowego w postępowaniu przeciwko publicznej jednostce służby zdrowia, możliwym stało się rozdzielenie dwóch różnych szkód wyrządzonych powodowi. Zapadły wyrok pozwolił oddzielić szkody, które wyrządził szpital od szkód, które zostały powodowi wyrządzone wypadkiem drogowym z 27 czerwca 2002 r. Powód zaznaczył również, iż przed wystąpieniem na drogę postępowania sądowego pozwany wypłacił powodowi kwotę 55 000 zł na poczet kosztów leczenia.

W odpowiedzi na pozew z 9 czerwca 2009 r. (k. 67-68) pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany przyznał, iż wypłacił powodowi zadośćuczynienie za doznaną w wyniku przedmiotowego zdarzenia drogowego z 27 czerwca 2002 r. krzywdę w kwocie 55 000 zł oraz kwotę 313,70 zł tytułem odszkodowania. Przyznane powodowi świadczenia zostały ustalone i wypłacone przed uprawomocnieniem się wyroku sądowego w którym uznano, iż Spółka (...), odpowiada w 91% za doznany przez powoda uszczerbek na zdrowiu. Zdaniem pozwanego, wysokość przyznanego i wypłaconego świadczenia rekompensuje doznaną przez powoda krzywdę. Strona pozwana domagała się nadto oddalenia powództwa w zakresie renty, które to roszczenie nie zostało dostatecznie sprecyzowane. Pozwany z ostrożności procesowej podważył także zasadność roszczenia odsetkowego, podnosząc, iż winno być one ustalane na dzień wyrokowania.

Postanowieniem z 08 maja 2009 r. (k. 62), Sąd zwolnił powoda od kosztów sądowych w całości.

Precyzując powództwo o ustalenie prawa do renty w kolejnych pismach procesowych (z 01 lipca 2009 r. – k. 78-83; z 26 czerwca 2009 r. – k. 84-85; z 26 czerwca 2009 r. – k. 86-87; z 26 czerwca 2009 r. – k. 90-93), powód wyjaśnił, iż roszczenie to kwalifikować należy jako rentę powypadkową o charakterze wyrównawczym – rekompensującą następstwa kalectwa, ograniczenia możliwości zarobkowania, bieżące opłaty za konieczne działania rehabilitacyjne i lecznicze. Wskazał, że następstwa przedmiotowego wypadku doprowadziły do powikłań neurologicznych dotyczących centralnego układu nerwowego, dlatego też trzeba ustalić czy gdyby nie doszło do zakażenia szpitalnego, to czy mógłby swobodnie wrócić do wcześniejszych obowiązków zawodowych, oczekiwać, że wypracuje wyższą podstawę świadczenia emerytalnego. Ustosunkowując się do kwestii wysokości zadośćuczynienia powód podał, iż w toku postępowania likwidacyjnego pozwany nie dokonał oceny wszystkich szkód zdrowotnych powstałych bezpośrednio po wypadku, gdyż w dalszym ciągu powód przebywał na leczeniu. Wypłaconą kwotę powód potraktował jedynie jako zadatek o charakterze odszkodowawczym. Przyznana przez pozwanego suma nie rekompensuje natomiast pełni roszczeń powoda związanych ze zdarzeniem z 27 czerwca 2002 r.

W piśmie procesowym z 29 września 2009 r. (k. 142-143) pozwany podtrzymał żądanie oddalenia powództwa w zakresie ustalenia prawa do renty wyrównawczej. Wedle pozwanego, z przedłożonej dokumentacji wynika, iż powód pobiera świadczenie rentowe z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w kwocie 1 478,15 zł, co w porównaniu z wykazaną wysokością uzyskiwanego dochodu sprzed wypadku nie pozwala na stwierdzenie uszczerbku w dochodach uzasadniających roszczenie powoda we wskazanym w pozwie zakresie. Nadto, z uwagi na zakażenie szpitalne, nie sposób przyjąć, aby częściowa utrata zdrowia przez powoda uniemożliwiająca zarobkowanie, była związana bezpośrednio ze spornym wypadkiem.

Z ostrożności procesowej pozwany w zakresie roszczenia powoda o ustalenie prawa do renty wyrównawczej – jako świadczenia okresowego – podniósł także zarzut przedawnienia.

Pismem wniesionym 05 czerwca 2013 r. (k. 370-373) W. P. rozszerzył powództwo o zadośćuczynienie do kwoty 700 000 zł. Uzasadniając wysokość tej kwoty podał, iż objęte postępowaniem zdarzenie komunikacyjne spowodowało u niego 80 % trwałego uszczerbku na zdrowiu. Doznane w wyniku tego zdarzenia obrażenia fizyczne nie pozwalają, w świetle oceny biegłych sądowych, aktualnej wiedzy medycznej, na przywrócenie względnej sprawności ruchowej powoda poprzez endoprotezowanie lewego stawu biodrowego.

Ustosunkowując się do rozszerzonych roszczeń powoda w pismach z 01 lipca 2013 r. (k. 388) i z 20 sierpnia 2015 r. (k. 682-682v), pozwany Fundusz wniósł o ich oddalenie. Zdaniem pozwanego, wypłacona już kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do krzywdy powoda, co uznać należy za wykonanie zobowiązania skutkujące jego wygaśnięciem. Powód nie wykazał, aby ujawniły się nowe, nieznane wcześniej szkody na jego osobie, związane z wypadkiem drogowym z 27 czerwca 2002 r. Obrażenia powstałe w wyniku wypadku zostały już zrekompensowane odpowiednim świadczeniem, a kontynuacja leczenia i rehabilitacji nie jest nową krzywdą.

Do zamknięcia rozprawy strony podtrzymywały zasadnicze stanowiska w sprawie (k. 703-706).

Sąd ustalił, co następuje.

W dniu 27 czerwca 2002 r. w K. kierując w stanie nietrzeźwości, przekraczając dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym, M. B. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i w wyniku nie zachowania należytej ostrożności w trakcie pokonywania łuku drogi zjechał na sąsiedni pas ruchu zderzając się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka pojazdem kierowanym przez powoda W. P. (bezsporne; kopia wyroku SR w Kwidzynie z 09 lutego 2005 r., sygn. akt II K 678/04 – k. 59-59v, koperta oznaczona jako k. 225; W. P. – k. 121-123 w zw. z k. 703-706).

Prowadzony przez M. B. samochód osobowy marki A. (...) o nr. rej. (...) nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Dotychczasowa polisa (...) nr (...) wykupiona w (...) Spółce Akcyjnej w W. wygasła z dniem 09 lutego 2002 r. (bezsporne; potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego z 10 maja 2004 r. – k. A11 załączonych akt szkody).

Z miejsca zdarzenia powód został przetransportowany do (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K., gdzie przebywał na leczeniu do 20 października 2002 r. z rozpoznaniem: rany ciętej wargi górnej, zwichnięcia stawu biodrowego lewego, wieloodłamowego złamania panewki stawu biodrowego lewego z uszkodzeniem i przemieszczeniem kolumny przedniej i tylnej, rozejścia się spojenia łonowego, podwichnięcia w stawie krzyżowo-biodrowym lewym ze złamaniem przystawowym talerza biodrowego, złamania kości kulszowej lewej, jatrogennego uszkodzenia nerwu kulszowego lewego, rany przedramienia lewego, urazu pośladka z raną penetrującą w okolicy krzyżowej, odleżyny kości krzyżowej, licznych ran ciała w tym twarzoczaszki, wstrząsu pourazowego.

W powyższej placówce ochrony zdrowia W. P. został poddany operacji repozycji zwichnięcia stawu biodrowego w znieczuleniu ogólnym, a następnie repozycji i stabilizacji odłamów złamanej panewki stawu biodrowego lewego. Po uzyskaniu zrostów usunięto druty zespalające.

W następstwie wykonanych zabiegów i wdrożonego leczenia, u powoda wystąpiły: porażenie nerwu kulszowego typu anxonotmessis, infekcja gronkowcowa rany, odleżyny w okolicy krzyżowej. W okresie prowadzonej rehabilitacji doszło do kilkukrotnego zwichnięcia w stawie biodrowym lewym. Dokonano repozycji, jednakże w dalszym ciągu dochodziło do nawrotów zwichnięcia. Powoda zakwalifikowano do alloplastyki stawu biodrowego po wyleczeniu zakażenia oraz odleżyny w okolicy krzyżowej – w okresie 6 miesięcy. Konsultujący lekarz neurolog rozpoznał u powoda niedowład nerwu strzałkowego i piszczelowego lewego, zaś lekarz psychiatra zespół depresyjny i reaktywne zaburzenia depresyjne.

Dnia 29 listopada 2002 r. powód przyjęty został ponownie do Oddziału (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. z powodu ropnia okolicy stawu biodrowego lewego oraz ropnego zapalenia stawu biodrowego lewego. Wdrożono leczenie polegające na nacięciu stwierdzonego ropnia, wyłyżeczkowanie, podanie miejscowo i ogólnie antybiotyków. Przy wypisie w dniu 22 stycznia 2003 r., powoda zakwalifikowano ponownie do alloplastyki biodra, a następnie skierowano do Kliniki (...) w O..

W wyżej powołanej Klinice powód przebywał w okresie od 22 stycznia 2003 r. do 28 lutego 2003 r. z rozpoznaniem klinicznym: przebyte złamanie miednicy i zwichnięcie stawu biodrowego lewego, zapalenie stawu biodrowego lewego, niedowład nerwu twarzowego po stronie prawej, niedowład nerwu kulszowego lewego. W czasie leczenia wykonano zabieg operacyjny – resekcję stawu biodrowego lewego. Zastosowano niezbędną antybiotykoterapię oraz leczenie przeciwzakrzepowe. Po zabiegu nie stwierdzono powikłań. Zalecono stosowanie przepisanych leków, ćwiczeń rehabilitacyjnych oraz kontrolę w (...) w O..

Z zabiegów rehabilitacyjnych powód korzystał do 2008 r. (masaże, ćwiczenia). Po tym okresie, jak i obecnie powód ćwiczy i rehabilituje się we własnym zakresie (wałki do masażu, kąpiele) (karta informacyjna leczenia szpitalnego Oddziału Chirurgicznego w K. – k. 53-54; skrócony odpis historii choroby – k. 55-57; dokumentacja medyczna z leczenia szpitalnego w (...) Spółce z o.o. – k. 106; historia leczenia w poradni specjalistycznej – k. 101; historia choroby Kliniki (...) w O. – k. 103; historia choroby Centrum (...) w K. – k. 104; pisemna opinia Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B. z 18 kwietnia 2013 r. – k. 329-340 + pisemna opinia uzupełniająca z 20 listopada 2013 r. – k. 399-400 + pisemna opinia uzupełniająca z 05 czerwca 2014 r. – k. 456-457; powód – k. 121-123 w zw. z k. 703-706).

W dacie wypadku powód miał 50 lat. Miał wykształcenie podstawowe, zdobył zawód kierowcy pojazdów mechanicznych, w tym samochodów ciężarowych. Jest żonaty, posiada trójkę samodzielnych obecnie dzieci. Przed zdarzeniem z 27 czerwca 2006 r. powód funkcjonował bez większych trudności w życiu rodzinnym, towarzyskim oraz zawodowym. Był jedynym żywicielem rodziny. Żona powoda zajmowała się prowadzeniem gospodarstwa domowego.

Wskutek uszczerbków doznanych w zdarzeniu drogowym z 27 czerwca 2002 r. powód wymagał opieki i pomocy osób trzecich w zakresie samoobsługi, przygotowywania posiłków, higieny osobistej, sprzątania, załatwiania spraw poza domem, transportu na wizyty lekarskie przez około 6 miesięcy od wypadku w wymiarze ok. 4 godzin dziennie, a w ciągu dalszych 6 miesięcy w wymiarze 2 godzin dziennie.

W okresie rekonwalescencji po uszkodzeniu miednicy i biodra, powód nie wymagał specjalistycznej diety. Wystarczające było normalne racjonalne odżywianie.

Obrażenia doznane przez powoda w wyniku wypadku z powodu nasilonych i długotrwałych dolegliwości bólowych w okresie kilku miesięcy po leczeniu szpitalnym (do ok. 6 miesięcy) wymagały doustnego przyjmowania leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych, generując miesięczny koszt rzędu 100 zł. Obecnie powód wydatkuje miesięcznie na leki około 170 zł (opinia (...) w B. z 18 kwietnia 2013 r. – k. 329-340 + opinia uzupełniająca z 20 listopada 2013 r. – k. 399-400 + opinia uzupełniająca z 05 czerwca 2014 r. – k. 456-457; powód – k. 121-123 w zw. z k. 703-706).

Od kilkudziesięciu lat powód wykonywał zawód kierowcy samochodu ciężarowego, na trasach krajowych i międzynarodowych. W dniu 01 lipca 1998 r. założył własną działalność gospodarczą, świadcząc usługi transportowe własnym środkiem transportowym.

W poszczególnych okresach swojej działalności gospodarczej powód uzyskiwał następujący dochód:

od 01 stycznia 1998 r. do 31 grudnia 1998 r. - 15 590,94 zł;

od 01 stycznie 1999 r. do 31 grudnia 1999 r. – 13 059,00 zł,

od 01 stycznia 2000 r. do 31 grudnia 2000 r. – 12 333,13 zł;

od 01 stycznia 2001 r. do 31 grudnia 2001 r. – 27 708,23 zł;

od 01 stycznia 2002 r. do 31 grudnia 2002 r. – 0, 00 zł.

Powód zlikwidował prowadzoną działalność gospodarczą z dniem 28 lutego 2002 r. (zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej z 08 czerwca 1998 r. - k. 134; decyzja o wykreśleniu z ewidencji działalności gospodarczej z 28 lutego 2002 r. – k. 134; zaświadczenia Naczelnika US w K. z 30 lipca 2009 r. za okres od 01 stycznia 1998 r. do 31 grudnia 2002 r. – k. 134).

Następnie powód został zatrudniony na podstawie terminowej umowy o pracę (01 marca 2002 r. – 31 grudnia 2002 r.), w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kierowcy w przedsiębiorstwie Usługi (...) , uzyskując miesięczne wynagrodzenie w kwocie 760 zł brutto. Pracownicy zatrudnieni w połowie 2008 r. na stanowisku kierowcy u ostatniego pracodawcy powoda w pełnym wymiarze czasu pracy otrzymywali wynagrodzenie miesięczne w kwocie 2 341,29 zł netto.

W czasie zatrudnienia w okresie od 01 sierpnia 2002 r. do 23 grudnia 2002 r. powód przebywał na zasiłku chorobowym, zaś od 24 grudnia 2002 r. do 31 lipca 2003 r. na zasiłku rehabilitacyjnym. Wysokość zasiłku rehabilitacyjnego wynosiła:

w sierpniu 2002 r. – 477,77 zł brutto;

we wrześniu 2002 r. – 403,72 zł brutto;

w październiku 2002 r. – 545,74 zł brutto;

w listopadzie 2002 r. – 617,70 zł brutto;

w grudniu 2002 r. – 597,17 zł brutto;

w styczniu 2003 r. – 478,95 zł brutto;

w lutym 2003 r. – 432,60 zł brutto;

w marcu 2003 r. – 478,95 zł brutto;

w kwietniu 2003 r. – 463,50 zł brutto;

w maju 2003 r. -478,95 zł brutto;

w czerwcu 2003 r. - 463,50 zł brutto;

w lipcu 2003 r. – 478,95 zł brutto

(świadectwo pracy z 31 grudnia 2002 r. – k. 151; zaświadczenia PU–H M. L. z 16 czerwca 2008 r. – 152-153, 155; zaświadczenie ZUS z 18 czerwca 2008 r. – k. 156).

Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z 24 lipca 2003 r. W. P. po 28 latach okresów składkowych oraz 10 miesiącach okresów nieskładkowych została przyznana renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, przysługująca od 14 maja 2003 r. do 31 lipca 2004 r. Wysokość przyznanego świadczenia wynosiła miesięcznie 1 219,20 zł netto (dodatek pielęgnacyjny – 141,70 zł) (decyzja ZUS z 24 lipca 2003 r. – k. 157).

Szkodę spowodowaną przez M. B. powód zgłosił w dniu 30 kwietnia 2004 r. do (...) SA w W.. Szkoda zarejestrowana została pod numerem (...).

Zakład (...) pismem z 19 sierpnia 2004 r. (data prezentaty) przekazał tę sprawę Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W., który prowadził ją pod sygn. akt (...) (formularz zgłoszenia wypadku wraz z załącznikami – k. A3-A1 akt szkody; pismo z 19 sierpnia 2004 r. – k. 76 akt szkody).

Decyzją ZUS z 08 lipca 2004 r. powodowi przyznano dalszą rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w kwocie 1 283,44 zł netto (dodatek pielęgnacyjny – 144,25 zł, zasiłek rodzinny 43,00 zł) na okres od 01 sierpnia 2004 r. do 30 czerwca 2006 r. (decyzja ZUS – k. 158).

W dniu 01 września 2004 r. powód wystąpił do Sądu Okręgowego w Gdańsku z pozwem przeciwko (...) Spółce z o. o., w którym zawarł żądanie zapłaty kwoty 90 000 zł tytułem odszkodowania oraz kwoty 410 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi od 30 października 2002 r. do dnia zapłaty. Nadto żądał przyznania na swoją rzecz renty czasowej w wysokości 1 000 zł miesięcznie, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami od 30 października 2002 r. (pozew – k. 4-12 akt I C 1789/04 SO w Gdańsku).

Decyzją z 13 października 2004 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. przyznał i wypłacił poszkodowanemu powodowi zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości 55 000,00 zł oraz odszkodowanie za zniszczoną odzież i zegarek w kwocie 313,70 zł. Pozwany, na podstawie zleconej opinii lekarskiej ustalił 67 % uszczerbek powoda na zdrowiu związany bezpośrednio z wypadkiem (decyzja z 13 października 2004 r. wraz z arkuszem likwidacji szkody – k. 102-100 akt szkody; opinia lekarska A. D. z 06 października 2004 r. – k. 81-80 akt szkody).

Wyrokiem z 09 lutego 2005 r., sygn. akt II K 678/04 Sąd Rejonowy w Kwidzynie Wydział II Karny uznał M. B. oskarżonego o to, że w dniu 27 czerwca 2002 r. w K. ul. (...) ok. godz. 00.05 kierując w stanie nietrzeźwości 2,9 promila alkoholu we krwi i przekraczając prędkość dozwoloną w obszarze zabudowanym o ponad 41 km/h umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierując samochodem marki A. , w wyniku nie zachowania należytej ostrożności w trakcie pokonywania łuku drogi zajechał na sąsiedni pas jezdni i zderzył się czołowo z jadącym w przeciwnym kierunku samochodem marki T. nr rej. (...), w wyniku czego kierujący tym pojazdem W. P. doznał zwichnięcia stawu biodrowego lewego ze złamaniem przezpanewkowym miednicy, podwichnięcia w stawie biodrowym lewym i krzyżowo–biodrowym lewym ze złamaniem przystawowym talerza biodrowego, złamaniem kości kulszowej lewej, porażenia nerwu kulszowego lewego, złamania kości policzkowej prawej i wybicia 8 zębów, które spowodowały trwałe kalectwo wymagające stałej opieki drugiej osoby, nie pozwalające na samodzielne poruszanie się i powodujące trwałą niezdolność do wykonywania pracy, powodując istotne i trwałe zniekształcenie ciała pod postacią skrócenia lewej kończyny dolnej oraz pourazowe wytworzenie się Zespołu (...) powodujące trwałe istotne kalectwo stopy lewej – za winnego popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu.

Sąd Rejonowy zobowiązał nadto oskarżonego M. B. do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez uiszczenie na rzecz W. P. kwoty 23 000 zł (bezsporne; kopia wyroku SR w Kwidzynie z 09 lutego 2005 r. sygn. akt II K 678/04 – k. 59-59v, koperta oznaczona jako k. 225).

Pismem z 04 listopada 2005 r. powód zwrócił się do pozwanego z prośbą o nadesłanie informacji o wysokości ubezpieczenia sprawcy zdarzenia drogowego z 27 czerwca 2002 r. W odpowiedzi z 17 listopada 2005 r. pozwany poinformował poszkodowanego o wysokości sumy gwarancyjnej wynoszącej równowartość 600 000 euro (pismo z 04 listopada 2005 r. – k. 104 akt szkody; pismo z 17 listopada 2005 r. – k. 105 akt szkody).

Kolejną decyzją z 23 maja 2006 r. ZUS przyznał powodowi dalszą rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji w kwocie 1 307,00 zł netto (dodatek pielęgnacyjny – 153,19 zł) za okres od 01 czerwca 2006 r. do 30 kwietnia 2008 r. (decyzja ZUS z 23 maja 2006 r. – k. 159).

Wyrokiem z 11 stycznia 2007 r. sygn. akt I C 1789/04 Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz W. P. kwotę 50 000 zł z ustawowymi odsetkami od 10 grudnia 2004 r. do dnia zapłaty, oddalając w pozostałym zakresie powództwo. Opierając się na opiniach biegłych sądowych Sąd ten przyjął, iż na skutek uszkodzenia nerwu kulszowego oraz asymetrii twarzy wynikłych z nieprzeprowadzenia stosownych konsultacji laryngologicznych oraz okulistycznych powód doznał 40% uszczerbku na zdrowiu. W zakresie żądania prawa do renty Sąd wskazał, iż niezdolność W. P. do wykonywania pracy w charakterze kierowcy wynikła ze stanu lewego biodra, a nie z powodu niedowładu nerwu kulszowego bądź asymetrii twarzy. Sąd przyjął również, że pozwana placówka medyczna nie ponosi odpowiedzialności za zainfekowanie powoda gronkowcem złocistym (wyrok SO w Gdańsku z 11 stycznia 2007 r. – k. 399 + uzasadnienie – k. 407-413 akt SO w Gdańsku; kopia wyroku wraz z uzasadnieniem – k. 44-51).

Na skutek apelacji wniesionej przez powoda od powyższego rozstrzygnięcia, Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z 04 marca 2008 r. sygn. akt I ACa 668/07, zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku, w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz powoda kwotę 50 000 zł podwyższył do kwoty 150 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 10 grudnia 2004 r. do dnia zapłaty, oddalając w pozostałej części powództwo.

Sąd Apelacyjny przyjął odmiennie od Sądu I instancji, iż do zakażenia powoda bakterią gronkowca doszło w pozwanym szpitalu. W związku z zakażeniem gronkowcem, powód dodatkowo doznał 36% uszczerbku na zdrowiu. W wyniku powypadkowego uszkodzenia drogi łzowej - 10% uszczerbku na zdrowiu, zaś w wyniku pourazowej szpecącej blizny nosa, policzka i wargi górnej prawej - 5% uszczerbku na zdrowiu (wskutek nie wdrożenia właściwego leczenia). Sąd II instancji przyjął natomiast za Sądem Okręgowym, iż uszczerbek powoda powstały w wyniku uszkodzenia nerwu kulszowego wyniósł 40%. Podobnie ocenił roszczenie powoda w zakresie renty wyrównawczej. Sąd Apelacyjny skonstatował, że nawet gdyby pozwana Spółka świadczyła na rzecz powoda usługi medyczne w sposób należyty, nie dopuszczając się żadnych uchybień, powód nie posiadałby wyższej zdolności do wykonywania pracy zarobkowej na stanowisku kierowcy. Stopień uszczerbku na zdrowiu, który powstał w wyniku wypadku powoda, był na tyle istotny, że stanowiłby samodzielną przyczynę uniemożliwiającą dalsze zatrudnienie w zawodzie kierowcy.

Powód nie wykazał natomiast, iż istnieje taka przestrzeń aktywności zawodowej, którą mógłby podjąć, gdyby leczenie przeprowadzono prawidłowo, a z uwagi na pogorszenie się jego stanu zdrowia na skutek błędów w leczeniu, jest dla niego niedostępna. Odpis przedmiotowego wyroku wraz z uzasadnieniem został doręczony powodowi w dniu 13 kwietnia 2008 r. (wyrok SA w Gdańsku – k. 567 + uzasadnienie – k. 580-593 akt I C 1789/04; kopia wyroku wraz z uzasadnieniem – k. 29-44; zwrotne potwierdzenie odbioru – k. 605 akt I C 1789/04).

Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z 25 kwietnia 2008 r. powód uznany został za trwale niezdolnego do pracy oraz samodzielnej egzystencji (orzeczenie lekarza orzecznika ZUS – k. 160).

W związku z zakończeniem postępowania cywilnego w zakresie ustalenia szkody osobowej powstałej w następstwie błędu medycznego w trakcie podjęcia leczenia powypadkowego przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w K., pismem z 05 maja 2008 r. (data stempla pocztowego) powód wystąpił do pozwanego Funduszu o zapłatę kwoty 500 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz o przyznanie renty wyrównawczej stanowiącej co miesięczną rewaloryzację z tytułu utraty zdolności zarobkowania w kwocie 1 500 zł, wraz z odsetkami za zwłokę od 27 czerwca 2002 r. W odpowiedzi z 19 maja 2008 r. pozwany wezwał powoda do nadesłania dokumentów, niezbędnych do ustalenia ewentualnej odpowiedzialności Funduszu (pismo z 05 maja 2008 r. – k. 107 akt szkody; koperta – k. 106 akt szkody; pismo z 19 maja 2008 r. – k. 109 akt szkody).

Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z 14 maja 2008 r. powodowi przyznana została - począwszy od 01 maja 2008 r. - renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w kwocie 1 228,12 zł netto. Jednocześnie wstrzymana została wypłata dodatku pielęgnacyjnego. Obecnie powód otrzymuje świadczenie rentowe z ZUS w kwocie około 1 500 zł netto oraz świadczenie z Miejskiej (...) Pomocy (...) w kwocie 153 zł netto (decyzja ZUS z 14 maja 2008 r. – k. 161; powód – k. 703-706).

Pismem z 21 października 2008 r. powód wezwał pozwanego do ugodowego załatwienia sporu i wypłatę kwoty 450 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz renty powypadkowej w kwocie 1 500 zł miesięcznie. W odpowiedzi z 27 października 2008 r., otrzymanej przez powoda w dniu 06 listopada 2008 r. pozwany podał, iż w związku z nieprzekazaniem wymaganej dokumentacji nie może rozpoznać zgłoszonych roszczeń (pismo z 21 października 2008 r. – k. 111-110 akt szkody; pismo z 27 października 2008 r. – k. 112 akt szkody; zwrotne potwierdzenie odbioru – k. 113 akt szkody).

Bezpośrednio wskutek zdarzenia drogowego z 27 czerwca 2002 r. W. P. doznał: wielomiejscowego i wieloodłamowego złamania miednicy ze złamaniem panewki stawu biodrowego po stronie lewej z rozejściem spojenia łonowego i podwichnięciem stawu krzyżowo-biodrowego lewego, zwichnięcia stawu biodrowego lewego, licznych ran twarzoczaszki (nos, łuk brwiowy prawy, warga górna, policzek prawy), złamania ściany dolnej oczodołu prawego, uszkodzeń zębów (górnych i dolnych), ran ciętych przedramienia lewego, wstrząsu urazowego oligowolemicznego.

Trwały uszczerbek na zdrowiu w następstwie opisanych obrażeń wyniósł łącznie 98 %:

złamanie miednicy – 30 %;

zwichnięcie biodra lewego – 30 %;

uszkodzenia twarzoczaszki i blizny pourazowe twarzy – 5 %;

wieloodłamowe, z dużym przemieszczeniem, złamanie zespołu szczękowo jarzmowego po stronie prawej i złamanie dolnego obrzeża oczodołu prawego - 5%;

uszkodzenie nerwu trójdzielnego: gałęzi górnej (nerwu nadoczodołowego), gałęzi dolnej (nerwu podoczodołowego), powodujące zniesienie czucia w obrębie części czoła okolicy skroniowej, całego policzka i wargi dolnej po stronie prawej z wyciekiem śliny i płynnych pokarmów – 10 %;

wybicie 8 zębów przednich (6 górnych i 2 dolnych) – 8 %;

w bezpośrednim następstwie spornego zdarzenia drogowego u powoda wystąpiły także zaburzenia adaptacyjne o charakterze depresyjno–lękowym; stopień nasilenia zmian w psychice powoda utrzymuje się na poziomie umiarkowanym, powodując - 10 % stały uszczerbek na zdrowiu

(opinia Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B. z 18 kwietnia 2013 r. – k. 329-340 + opinia uzupełniająca z 20 listopada 2013 r. – k. 399-400 + opinia uzupełniająca z 05 czerwca 2014 r. – k. 456-457; opinia zespołu biegłych z zakresu laryngologii, neurologii, chirurgii szczękowej, okulistyki z 23 czerwca 2015 r. – k. 639-649).

Uszkodzenie nerwu kulszowego będące powikłaniem jatrogennym, wynikającym wyłącznie z działań lekarskich, powstało w trakcie nieprawidłowo przeprowadzonego zabiegu operacyjnego. Wskutek zdarzenia drogowego z 27 czerwca 2002 r. powód nie doznał obrażeń o charakterze neurologicznym (karta informacyjna leczenia szpitalnego Oddziału Chirurgicznego w K. – k. 53-54; skrócony odpis historii choroby – k. 55-57; dokumentacja medyczna z leczenia szpitalnego w (...) Spółce z o. o. w K. – k. 106; historia leczenia w poradni specjalistycznej – k. 101; historia choroby Kliniki (...) w O. – k. 103; historia choroby Centrum (...) w K. – k. 104; opinia biegłej z zakresu medycyny sądowej i neurologii I. S. z 10 stycznia 2015 r. – k. 526-532; opinia zespołu biegłych z zakresu laryngologii, neurologii, chirurgii szczękowej, okulistyki z 23 czerwca 2015 r. – k. 639-649).

Powód obecnie przemieszcza się przy pomocy dwóch kul łokciowych. Korzysta również z wózka inwalidzkiego oraz balkonika. Przy dłuższym poruszaniu odczuwa bóle krzyża, lewego biodra w przypadku zmiany pogody, prawego biodra przy dłuższym poruszaniu. Nie może prowadzić samochodu, zakupy oraz posiłki przygotowuje mu żona.

Doznane obrażenia spowodowały, iż twarz powoda jest asymetryczna – zapadnięta po stronie prawej na wysokości kości szczękowej z wygładzeniem fałdu nosowo– wargowego. W łuku brwiowym prawym występuje blizna o długości 2,5 cm ułożona od góry i strony przyśrodkowej, skośnie ku dołowi i stronie bocznej, gładka. Nos powoda jest zniekształcony z zapadnięciem bocznej powierzchni nosa, po stronie prawej blizna barwy białawej ze śladami szwów chirurgicznych o długości 3,5 cm. W wardze górnej po stronie prawej blizna pozaciągana, w kształcie łamanej powodująca niesymetryczny obrys ust.

Postawa powoda jest nieprawidłowa – tułów nadmiernie pochylony do przodu. W pozycji stojącej miednica pochylona w stronę lewą w związku z masywnym skróceniem lewej kończyny dolnej. Chód bez użycia kul łokciowych jest praktycznie niemożliwy ze względu na opadającą lewą stopę oraz niemożność stabilnego oparcia się na lewej kończynie dolnej.

Charakter doznanych bezpośrednio w wyniku wypadku obrażeń ciała wykluczał wykonywanie przez powoda dotychczasowej pracy w charakterze kierowcy samochodu ciężarowego. Powód nie kwalifikuje się do endoprotezoplastyki biodra, mogącej przywrócić mu część utraconych możliwości ruchowych. Przyczyną tego stanu rzeczy jest przebyte zakażenie oraz przewidywane trudności techniczne zwiększające ryzyko powikłań (opinia (...) w B. – k. 329-340 + opinia uzupełniająca – k. 399-400 + opinia uzupełniająca– k. 456-457; powód – k. 121-123 w zw. z k. 703-706).

Powyższe Sąd ustalił na podstawie uprzednio powołanych dokumentów prywatnych oraz urzędowych, złożonych przez strony w toku niniejszego postępowania (oryginałów, poświadczonych za zgodność z oryginałem kopii, zwykłych kopii), a także znajdujących się w aktach postępowania karnego prowadzonego przez SR w Kwidzynie, aktach SO w Gdańsku oraz załączonych aktach szkody.

Sąd poczynił następującą ocenę materiału dowodowego. Autentyczność, treść oraz pochodzenie dokumentów od poszczególnych podmiotów i instytucji nie była kwestionowana przez strony postępowania. Także Sąd, badając te dokumenty z urzędu nie dopatrzył się w nich niczego, co uzasadniałoby powzięcie wątpliwości, co do ich wiarygodności i mocy dowodowej.

Dodatkowo czyniąc ustalenia faktyczne Sąd uwzględnił zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył - w trybie art. 230 k.p.c.

Wobec sporu stron, co do faktów mających istotne znaczenie dla ustalenia zakresu odpowiedzialności pozwanego oraz skutków przedmiotowego wypadku wymagających wiadomości specjalnych, Sąd - zgodnie z wnioskami dowodowymi stron - dopuścił dowody z opinii biegłych specjalistów: z zakresu ortopedii i traumatologii, psychiatrii, medycyny sądowej - Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B. (k. 329-340 + opinia uzupełniająca – k. 399-400 + opinia uzupełniająca – k. 456-457), z zakresu medycyny sądowej i neurologii I. S. (k. 526-532); zespołu biegłych z zakresu laryngologii dra hab. med. I. R., neurologii dra med. R. P., chirurgii szczękowej dra med. L. L., okulistyki dra med. I. B. (k. 639-649).

Złożone do akt sprawy przez strony opinie prywatne nie mogły zostać wykorzystane przez Sąd ze względu na występujące między stronami kwestie sporne. Potraktowane więc zostały jako twierdzenia strony, która dla ich uwiarygodnienia odwołała się do autorytetu specjalistów z danej dziedziny. Wnioski z nich płynące nie mogły jednak zostać włączone do podstawy ustaleń faktycznych postępowania sądowego.

Przed przystąpieniem do oceny opinii, na podstawie których Sąd dokonywał ustaleń faktycznych, a także opracowań pominiętych należy wskazać, że na tle innych środków dowodowych, w szczególności zeznań świadków i stron, dowód z opinii biegłego wyróżnia specjalny jego przedmiot, cel, charakter oraz specyficzne, właściwe tylko jemu, kryteria oceny.

Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy, w zgodzie z ustalonymi w tej materii poglądami orzecznictwa i doktryny, w orzeczeniu z 01 lipca 1969 r. I CR 149/69 ( Nowe Prawo 1971/5/s.743), w którym stwierdził, że opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego materiału wtedy, gdy potrzebne są wiadomości specjalne; nie może natomiast sama być źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych. Opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz odróżniają ją szczególne kryteria oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków.

Kierując się tymi kryteriami, w ocenie Sądu, pamiętać dodatkowo należy, iż opinia specjalisty, zwłaszcza z zakresu medycyny, z uwagi na charakter tego typu opracowań, stopień skomplikowania, siłą rzeczy musi zawierać pewien element autorski, subiektywny, wynikający nie tylko z wiedzy zawodowej biegłego danej specjalizacji, ale również jego doświadczenia jako lekarza danej dziedziny medycyny uzyskanego w podobnych przypadkach. Ważnym jest jednak, aby logiczne wnioski wypływające z opinii biegłych mogły być weryfikowane przez Sąd nie posiadający wiadomości specjalnych; były też zgodne z przedstawionym materiałem dowodowym, na podstawie którego biegły doszedł do takich a nie innych wniosków.

Mając na uwadze te wytyczne, Sąd uznał, iż końcowa opinia Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B. z 18 kwietnia 2013 r. po jej uzupełnieniu i wyjaśnieniu zgłoszonych przez stronę pozwaną wątpliwości (pismo procesowe z 28 maja 2013 r. – k. 366; pismo procesowe z 17 grudnia 2013 r. – k. 410), iż przygotowane na zlecenie Sądu opracowanie spełnia wszelkie powołane kryteria ustawowe. Biegli sądowi konkluzję zawartą w opinii poprzedzili badaniem przedmiotowym powoda oraz szeroką analizą dokumentacji medycznej znajdującej się nie tylko w aktach niniejszego postępowania, ale także aktach postępowania karnego oraz postępowania toczącego się przed Sądem Okręgowym i Sądem Apelacyjnym w Gdańsku.

Z uwagi na zasadniczy problem wynikający z trudnych do rozróżnienia następstw spornego wypadku i nieprawidłowości leczenia podjętego w placówce medycznej w K., biegli dokonali dodatkowo analizy opinii stanowiących podstawę wydania rozstrzygnięcia w prawomocnie zakończonym już procesie w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.

Na wstępie opinii głównej biegli zaznaczyli, iż skutki powikłań leczniczych u powoda i skutki wypadku komunikacyjnego, nakładają się na siebie i przenikają ze sobą w sposób trudny do rozgraniczenia. Z tego względu ocena uszczerbku na zdrowiu powoda powstała w wyniku wypadku ma w dużej mierze charakter teoretyczny, obarczony dozą subiektywizmu oceniających. Biegli wyjaśnili jednakże, iż w kwestii ustalenia trwałego uszczerbku na zdrowiu, związanego z wypadkiem opierali się na doświadczeniu klinicznym i orzeczniczym w sprawach podobnych, w których nie wystąpiły powikłania szpitalne, plasując wymiar liczbowy w środku widełek punktu przewidzianego dla danego uszkodzenia ciała.

W ocenie Sądu wnioski wysnute przez biegłych na podstawie przyjętej metodologii pracy zostały należycie uzasadnione, są logiczne i spójne, pozwalające odtworzyć przyjęty przez nich proces myślowy. Dynamika i zmienność życia, jak wynika z doświadczenia zawodowego i życiowego Sądu, niejednokrotnie powoduje, iż w procesach sądowych nie zawsze mamy do czynienia z optymalnymi, pod względem idealnego wzorca metodologicznego, stanami faktycznymi.

Często, tak jak na kanwie niniejszego postępowania, rozpoznawany przypadek jest na tyle skomplikowany, iż uniemożliwia zastosowanie optymalnej metodyki pracy oczekiwanej przez strony postępowania, a także samego orzekającego. W takich sytuacjach (w granicach rozsądku oraz art. 233 § 1 k.p.c.) w pewnej mierze należy oprzeć się na doświadczeniu zawodowym biegłych, posiadających odpowiednie przygotowanie do ferowania opinii stanowiących podstawę ustaleń faktycznych orzeczeń organów wymiaru sprawiedliwości. Biegli ci bowiem, poza sprawowaniem niebagatelnej funkcji w strukturach polskiego sądownictwa, wykonują zawody użyteczności publicznej, niejednokrotnie ratując ludzkie życie, edukując przyszłe pokolenia lekarzy. Ich obserwacje i doświadczenie zdobyte w ramach wykonywanego zawodu pozwalają na jak najbliższe prawdzie ustalenie następstw danych zdarzeń. Przyjęcie odmiennej konstatacji prowadziłoby do sytuacji, w której podmiotowi zgłaszającemu określone roszczenie, Sąd - na skutek braku możliwości ustalenia w sposób nie budzący wątpliwości rozmiaru szkody na osobie, tudzież rozgraniczenia od innej szkody – odmawiałby bądź ograniczał przyznanie zagwarantowanej poszkodowanemu ochrony prawnej.

Podsumowując powyższe rozważania, godzi się zwrócić uwagę, że finalnie zarówno powód (pismo procesowe z 29 maja 2013 r. – k. 367-369; pismo procesowe z 23 grudnia 2013 r. – k. 411), jak i pozwany (pismo procesowe z 25 czerwca 2014 r. – k. 466), nie kwestionowali ustaleń Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B..

Zaznaczenia wymaga jednak, iż konkluzja wynikająca z całokształtu omawianego opracowania jest zgoła odmienna od tej przedstawionej przez pozwanego w piśmie procesowym z 25 czerwca 2014 r. W piśmie tym, poprzez wyrwane z szerszego kontekstu cytaty z rzeczonej opinii, pozwany próbował forsować swoje ogólne stanowisko procesowe, wedle którego łączny uszczerbek na zdrowiu powoda za doznane obrażenia somatyczne i psychiczne częściowo pokrywa się z uszczerbkiem na zdrowiu ustalonym przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Tymczasem w treści opinii głównej oraz opinii uzupełniających, wyraźnie podkreślono, że przedstawiony uszczerbek na zdrowiu odnosi się wyłącznie do trwałych, bezpośrednich następstw doznanych w wyniku spornego wypadku z pominięciem następstw i uszczerbku na zdrowiu powoda wynikającego z nieprawidłowości leczenia, co - jak zaznaczono - wynikało już wprost z przyjętej metodyki pracy biegłych. Zastrzeżenia pozwanego stanowią więc w istocie polemikę z prawidłowo uzasadnioną i jednoznaczną opinią (...) w B.. Na marginesie należy dodać, iż także lekarz ortopeda i traumatolog sporządzający na zlecenie pozwanego opinię lekarską w toku postepowania likwidacyjnego ustalił uszczerbek na zdrowiu powoda związany wyłącznie z przedmiotowym wypadkiem na poziomie 67%, a więc niezwykle zbliżonym do poziomu ustalonego przez Zakład Medycyny Sądowej (...) w B. (70%), co także w sposób pośredni zdający się potwierdzać trafność jej ustaleń (Fundusz nie dokonał ustalenia uszczerbku psychicznego u powoda).

Oceniając wartość dowodową pozostałych opinii branych pod uwagę przy wydawaniu przez Sąd rozstrzygnięcia, tj. z zakresu medycyny sądowej i neurologii I. S. z 10 stycznia 2015 r.(k. 526-532); zespołu biegłych z zakresu laryngologii, neurologii, chirurgii szczękowej, okulistyki z 23 czerwca 2015 r. (k. 639-649), stwierdzić należało, iż spełniają one wymogi stawiane tego rodzaju opracowaniom specjalistycznym. Zawierają precyzyjną odpowiedź na wskazaną przez Sąd tezę dowodową, z wyraźnym zastrzeżeniem, iż przedmiotem badania były wyłącznie skutki powiązane bezpośrednio ze zdarzeniem drogowym z 27 czerwca 2002 r., ujawnione u powoda.

Nie były nadto kwestionowane przez żadną ze stron (vide: pismo procesowe z 06 lutego 2015 r. – k. 548-549, pismo procesowe z 24 lutego 2015 r. – k. 565; pismo procesowe z 20 sierpnia 2015 r. – k. 682). Tym samym należało je włączyć do podstawy faktycznej niniejszego postępowania.

Oceniając pozostałe ze złożonych w sprawie opinie sądowe, tj. opinię biegłego sądowego z zakresu (...) z 17 marca 2010 r. (k. 196-197) + opinię uzupełniającą z 10 grudnia 2010 r. (k. 233), Sąd podzielił zasadnicze zastrzeżenia wskazane przez powoda w piśmie procesowym z 19 stycznia 2011 r. (k. 241-243), jak również pozwanego w piśmie procesowym z 26 stycznia 2011 r. (k. 244-246). Stopień skomplikowania sprawy i różnorodność doznanych przez powoda obrażeń przemawiały za powołaniem zespołu biegłych różnych specjalizacji. Biegły L. G. zarówno w opinii głównej jak i uzupełniającej, konsekwentnie wypowiadał się wyraźnie poza zakresem swoich kompetencji oraz unikał odpowiedzi na kluczowe dla rozstrzygnięcia zagadnienia. Wydana opinia nosi znamiona dowolności, nie pozwalając na ocenę przez Sąd wniosków z niej płynących.

Z podobnych względów za nieprzydatną w niniejszym postępowaniu uznać należało opinię psychologiczną biegłej sądowej L. B. (k. 260-263). Dokonana przez biegłą ocena leżała przede wszystkim w zakresie kompetencji biegłego psychiatry, połączonej - dla pełniejszego uchwycenia szkody powstałej w następstwie spornego zdarzenia w psychice powoda - z opinią biegłych z zakresu innych specjalizacji. Nadto biegła nie wyjaśniła po wykonaniu badania przedmiotowego i testów psychologicznych, z jakich względów uznała, że obecny stan psychiczny powoda jest wyłącznie następstwem wypadku z 27 czerwca 2002 r. Niewątpliwie na intensywność negatywnych doznań powoda, miało także wpływ nieprawidłowe leczenie wdrożone przez szpital w K., komplikujące i wydłużające leczenie. Sąd podzielił tym samym wątpliwości wskazywane przez pozwanego w piśmie procesowym z 06 kwietnia 2011 r. (k. 268-270).

Sąd zważył, co następuje.

Wywiedzione przez W. P. powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do zasady i w znacznej części – co do wysokości.

Zważywszy na podnoszone przez pozwanego w toku postępowania zarzuty i wypracowane przez niego wnioski, zawarte chociażby w piśmie procesowym z 20 sierpnia 2015 r. (k. 682), właściwe rozważania należy poprzedzić uwagami natury ogólnej. Mają one na celu wprowadzenie stron do właściwego toku orzeczniczego Sądu, pozwalając lepiej zrozumieć zasadnicze motywy rozstrzygnięcia, w tym korelacje zachodzące pomiędzy prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, a niniejszym postępowaniem. Oddziaływanie to było dostrzegalne przez cały proces w stanowiskach stron oraz ich wnioskach dowodowych (zwłaszcza pozwanego). Z tego względu już na wstępie należy określić granice obydwu postępowań, w ramach których Sąd meriti mógł się poruszać.

Zgodnie z art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c., pozew (a także dalsze pisma rozszerzające żądanie, bądź je precyzujące) powinien zawierać przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie. Element ten jest kluczowy dla określenia zakresu przedmiotowego sporu, identyfikuje bowiem podstawę faktyczną poddanych pod osąd roszczeń. Okoliczności przytoczone w pozwie stanowią podstawę sporu, zakreślają stan zawisłości sprawy (art. 192 pkt 2 k.p.c.) wyznaczają przedmiot rozstrzygnięcia (art. 321 § 1 k.p.c.). Stąd Sąd był związany treścią żądania określonego przez stronę inicjującą postępowanie i nie mógł orzec ponad to żądanie.

Ostatecznie W. P. wystąpił z żądaniami: 1) zapłaty kwoty 700 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną w wyniku zdarzenia drogowego z 27 czerwca 2002 r. krzywdę; 2) ustalenia prawa do renty w kwocie 1 500 zł, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia powództwa, na którą składają się: kwota 1 150 zł tytułem wyrównania zarobków i kwota około 350 zł na rehabilitację, leczenie, dojazdy, zakup leków, dodatkowego obuwia, urządzeń ortopedycznych.

Zważywszy na całokształt okoliczności sprawy oraz niekiedy chaotyczne wypowiedzi powoda, który nie był w stanie precyzyjnie, w języku prawniczym sformułować swojego żądania uznać należało, iż pod pojęciem wnioskowanej przez powoda renty, mimo sposobu sformułowania roszczenia ubocznego do wskazanej renty wyrównawczej rozumieć należało różnicę pomiędzy możliwą do osiągnięcia przez powoda wysokością miesięcznego wynagrodzenia w zawodzie kierowcy samochodu ciężarowego, a świadczeniem uzyskiwanym z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, począwszy od dnia wypadku do momentu osiągnięcia przez powoda wieku emerytalnego. Przez omawiane pojęcie powód rozumiał także uszczerbek majątkowy powstały na skutek zaprzestania odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne, polegający na zmniejszeniu wypłacanego mu po osiągnięciu stosownego wieku, świadczenia emerytalnego, jego opłaty na leczenie, rehabilitację.

Tak skonstruowanej podstawie wywiedzionego przez W. P. powództwa, pozwany Fundusz przeciwstawił tezę, stosownie do której z jednej strony roszczenie powoda na skutek wypłaty zadośćuczynienia w kwocie 55 000 zł uległo wyczerpaniu, a dodatkowo część żądań objętych niniejszym postępowaniem została już uwzględniona w prawomocnym wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 04 marca 2008 r. sygn. akt I ACa 668/07, na mocy którego powód otrzymał od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. kwotę 150 000 zł tytułem zadośćuczynienia za błędy medyczne popełnione w toku powypadkowego leczenia powoda w rzeczonej placówce ochrony zdrowia.

Rzecz jasna, granice odpowiedzialność odszkodowawczej pozwanego wyznacza - jak słusznie zauważył pozwany - dyspozycja art. 361 § 1 k.c., jednakże w celu ich precyzyjnego określenia konieczna jest analiza powołanego prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, wskazującego na konkretne uszkodzenia ciała i dysfunkcję wykraczające poza normalne, bezpośrednie następstwa wypadku z 27 czerwca 2002 r., skupiającego się na obrażeniach wywołanych przez błędy w powypadkowym leczeniu powoda. Brak wyraźnego rozgraniczenia owych obrażeń, stanowił zasadniczy problem w obu postępowaniach sądowych, dla rozstrzygnięcia których, wymagany był dowód z opinii biegłych specjalistów. Jak wynika z analizy materiału dowodowego, problem ten wystąpił również w toku postępowania likwidacyjnego.

Przed omówieniem jednak wskazanych kwestii, gwoli ścisłości wypada wskazać, że podstawa odpowiedzialności pozwanego wynikała z dyspozycji art. 98 ust. 1 pkt 3 lit a ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Odpowiedzialność pozwanego w świetle powołanego przepisu zachodzi w przypadku roszczeń odszkodowawczych, gdy szkoda została wyrządzona przez posiadacza pojazdu mechanicznego, który nie był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Pozwany jeszcze przed wszczęciem procesu uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i zaspokoił częściowo roszczenie powoda. Dokonane w procesie i postępowaniu likwidacyjnym ustalenia nie pozostawiają więc wątpliwości co do tego, że sprawca szkody M. B. nie korzystał z ochrony ubezpieczeniowej OC, a więc zdarzenie objęte jest ochroną powierzoną z mocy ustawy Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu. Odpowiedzialność sprawcy wypadku opiera się na zasadzie winy, a wina ta została przesądzona prawomocnym wyrokiem skazującym z 09 lutego 2005 r. sygn. akt II K 678/04 Sądu Rejonowego w Kwidzynie, nie może zatem być kwestionowana (art. 11 k.p.c.), zbędne są tym samym wszelkie ustalenia Sądu w tym zakresie.

Wracając do wątku oddziaływania ww. orzeczenia na niniejsze postępowanie, należy przywołać art. 365 § 1 k.p.c., zgodnie z którym orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych, także inne osoby. Związanie treścią prawomocnego orzeczenia oznacza nakaz przyjmowania przez podmioty wymienione w art. 365 § 1 k.p.c., że w objętej orzeczeniem sytuacji faktycznej stan prawny przedstawia się tak, jak to wynika z sentencji wiążącego orzeczenia (por. wyrok SN z 20 maja 2011 r. IV CSK 563/10 - LEX 864020).

W szczególności nie jest dopuszczalne prowadzenie ponownego sporu co do okoliczności faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia zakończonego sporu sądowego. Inaczej ujmując, nie jest dopuszczalne w świetle art. 365 § 1 k.p.c. odmienne ustalenie zaistnienia, przebiegu i oceny istotnych dla danego stosunku prawnego zdarzeń faktycznych w kolejnych procesach sądowych między tymi samymi stronami, chociażby przedmiot tych spraw się różnił (wyrok SN z 07 kwietnia 2011 r. PK 225/10 - LEX 896456).

Powagę rzeczy osądzonej ma w zasadzie tylko rozstrzygnięcie zawarte w sentencji wyroku, nie zaś uzasadnienie (por. m.in. uchwała SN z 17 września 1957 r. 1 CO 20/57 - OSPiKA 1958/10/261, oraz wyrok SN z 15 marca 2002 r. II CKN 1415/00 - LEX nr 53284). Jeżeli zaś sentencja wyroku nie zawiera wyraźnych granic rozstrzygnięcia, aby ustalić granice powagi rzeczy osądzonej w pierwszej kolejności należy dokonać wykładni wyroku (postanowienie SN z 25 lutego 1998 r. II UKN 594/97 - OSNP 1999/1/37), w drugiej – według judykatury – posłużyć należy się treścią uzasadnienia (por. orzeczenie SN z 17 marca 1950 r. C. 339/49 - OSN(C) (...)).

Dysponując uzasadnieniami wyroków sądów obu instancji rozpoznających powództwo W. P. skierowane przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K., Sąd meriti mógł szczegółowo przeanalizować podstawy zapadłego prawomocnego rozstrzygnięcia i dokonać oceny porównawczej zakresu przedmiotowego tych postępowań z niniejszym procesem – w sposób niebudzący wątpliwości wyznaczając granice odpowiedzialności pozwanego. Analiza ta wpływała nie tylko na poruszane przez pozwanego kwestie, ale także pozwalała ocenić podniesiony w stosunku do roszczenia rentowego powoda zarzut przedawnienia, a pośrednio także podmiotu, w stosunku do którego poszkodowany winien wystąpić z roszczeniem przyznania renty wyrównawczej czy też z tytułu zwiększonych potrzeb.

I tak Sąd Okręgowy, a następnie Sąd Apelacyjny w Gdańsku, opierając się na opiniach biegłych sądowych przyjął, iż do uszkodzenia nerwu kulszowego powodującego u W. P. 40% uszczerbek na zdrowiu doszło w wyniku wdrożenia niewłaściwego leczenia powypadkowego.

Ponadto Sąd Apelacyjny na podstawie przeprowadzenia dodatkowego dowodu z opinii biegłego sądowego przyjął odmiennie od Sądu I instancji, iż do zakażenia powoda bakterią gronkowca złocistego również doszło w pozwanym szpitalu. Infekcja ta spowodowała dodatkowy uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości 36%. Z powodu braku wdrożenia właściwego leczenia, poszkodowany w wypadku z 27 czerwca 2002 r. W. P. doznał nadto uszkodzenia drogi łzowej (10 % uszczerbku na zdrowiu) oraz pourazowej szpecącej blizny nosa, policzka i wargi górnej prawej (5 % uszczerbku na zdrowiu).

Sądy obu instancji, podobnie jak powołani w niniejszym postępowaniu biegli – w zakresie roszczenia o przyznanie renty wyrównawczej - skonstatowały, że nawet gdyby pozwany świadczył na rzecz powoda usługi medyczne w sposób należyty, nie dopuszczając się żadnych uchybień, powód nie posiadałby wyższej zdolności do wykonywania pracy zarobkowej na stanowisku kierowcy. Stopień uszczerbku na zdrowiu, który powstał w wyniku wypadku był bowiem na tyle istotny, że stanowiłby samodzielną przyczynę uniemożliwiającą dalsze zatrudnienie w tym zawodzie. Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Apelacyjny w Gdańsku ocenił rozmiar krzywdy doznanej przez powoda wskutek działań pozwanej placówki medycznej na kwotę 150 000 zł.

W toku niniejszego postępowania powołani biegli sądowi uznali natomiast, iż w wyniku spornego zdarzenia drogowego powód doznał następujących obrażeń: 1) złamania miednicy – 30 %; 2) zwichnięcia biodra lewego – 30 %; 3) uszkodzenia twarzoczaszki i blizn pourazowych twarzy – 5 %; 4) wieloodłamowego, z dużym przemieszczeniem, złamania zespołu szczękowo jarzmowego po stronie prawej i złamania dolnego obrzeża oczodołu prawego – 5 %; 5) uszkodzenia nerwu trójdzielnego: gałęzi górnej (nerwu nadoczodołowego), gałęzi dolnej (nerwu podoczodołowego), powodujące zniesienie czucia w obrębie części czoła okolicy skroniowej, całego policzka i wargi dolnej po stronie prawej z wyciekiem śliny i płynnych pokarmów – 10 %; 6) wybicia 8 zębów przednich (6 górnych i 2 dolnych) – 8 %; 7) zaburzeń adaptacyjnych o charakterze depresyjno– lękowym – 10 % stałego uszczerbku na zdrowiu.

Ustalenia, które legły u podstaw prawomocnego rozstrzygnięcia na mocy powołanych przepisów spowodowały, iż nie mogły być one ponownie oceniane na kanwie niniejszego procesu. Poza uszkodzeniami twarzoczaszki i bliznami pourazowymi twarzy (5%), które zostały zrekompensowane w powołanym prawomocnym wyroku, nie sposób zgodzić się więc z twierdzeniem pozwanego, iż ustalenia w zakresie obrażeń doznanych przez W. P. w wyniku zdarzenia z 27 czerwca 2002 r. zostały już w przeważającej części poddane ocenie i odpowiednio zrekompensowane w prawomocnym wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Za chybione uznać należało więc twierdzenie pozwanego, iż w niniejszym postępowaniu pozostały uszczerbek na zdrowiu powoda stanowi jedyne 38%, który to z kolei został wyczerpany dzięki wypłacie przez pozwanego kwoty 55 000 zł tytułem zadośćuczynienia (według Funduszu - rekompensującej powodowi uszczerbek na zdrowiu na poziomie 67%). W istocie, biorąc pod rozwagę przytoczone ustalenia biegłych sądowych sporny uszczerbek oscyluje na poziomie 98%.

Podstawy prawnej żądania powoda w zakresie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę należy upatrywać w dyspozycji art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c., z których wynika możliwość przyznania poszkodowanemu takiego zadośćuczynienia w wypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia.

Odnosząc się do samego meritum żądania o zadośćuczynienie, to orzecznictwo Sądu Najwyższego, podkreśla kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, które z jednej strony ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, z drugiej zaś nie może być źródłem wzbogacenia (orzeczenia SN z 29 maja 2008 r. II CSK 78/08 oraz z 04 lutego 2008 r. III KK 349/07). Przyjmuje się również, że proces określenia kwoty zadośćuczynienia nie jest oparty na sztywnych schematach i w tym zakresie ustawodawca pozostawia swobodę uznaniu sędziowskiemu (zob. postanowienie SN z 05 lipca 2005 r. (...), wyrok SA w Poznaniu z 09 sierpnia 2006 r. I ACa 161/06), jednakże ustalając sumę, Sąd każdorazowo winien mieć na względzie okoliczności konkretnej sprawy, a przede wszystkim zakres cierpień również tych doznawanych w przyszłości, trwały uszczerbek na zdrowiu (jako czynnik pomocniczy), przebieg leczenia, rodzaj niepełnosprawności, wiek poszkodowanego, a także możliwości zawodowe, zarobkowe po wypadku i sytuację bytową (zob. wyrok SN z 09 listopada 2007 r. V CSK 245/07). Przy ustalaniu kwoty zadośćuczynienia nie można również pomijać czasokresu leczenia poszkodowanego i odczuwania dolegliwości fizycznych, uczucia krzywdy spowodowanej ułomnością.

Przekładając powyższe kryteria na stan niniejszej sprawy stwierdzić należy, że następstwa zdarzenia z 27 czerwca 2002 r. w sposób dotkliwy przełożyły się na życie powoda. Krzywda wyrządzona W. P. jest niewątpliwa. Powód w chwili wypadku był 50-letnim, zdrowym mężczyzną, aktywnym zawodowo, znajdującym się w układzie stosunków, w którym jego zadaniem było dostarczenie założonej rodzinie niezbędnych środków utrzymania. Przedmiotowe zdarzenie spowodowało, iż dotychczasowy styl i model życia powoda uległ drastycznej zmianie, co wpłynęło na jego stan psychiczny powodując już w trakcie leczenia szpitalnego depresję i nieodwracalne zmiany w psychice.

Poważne obrażenia ciała doznane przez powoda bezpośrednio w wyniku wypadku, spowodowały nie tylko kilkumiesięczne dolegliwości bólowe o znacznym natężeniu, ale także trwały 98% uszczerbek na zdrowiu – nadrzędnym dla każdego człowieka - dobru niematerialnym którego wartość z uwagi na jego charakter niezwykle trudno oszacować. Procentowy uszczerbek na zdrowiu, mimo, iż nie stanowi wyłącznego kryterium dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia, to niewątpliwie w sposób wymierny obrazuje zakres doznanej szkody na osobie.

W. P., w związku z doznanymi obrażeniami, przeszedł zabiegi repozycji zwichnięcia stawu biodrowego w znieczuleniu ogólnym, a następnie repozycji i stabilizacji odłamów złamanej panewki stawu biodrowego lewego. Po uzyskaniu zrostów musiał również przejść zabieg usunięcia drutów zespalających kości. Przez kilkanaście miesięcy, z uwagi na charakter obrażeń ciała, zmuszony był funkcjonować wyłącznie w pozycji leżącej na specjalistycznych unieruchamiających ciało wyciągach.

Wskutek uszczerbków doznanych w zdarzeniu drogowym z 27 czerwca 2002 r. powód wymagał opieki i pomocy osób trzecich w zakresie samoobsługi, przygotowywania posiłków, higieny osobistej, sprzątania, załatwiania spraw poza domem, transportu na wizyty lekarskie. Doznane obrażenia miednicy wykluczyły możliwość dalszego wykonywania dotychczasowej pracy zawodowego kierowcy, wyłączyły go z życia towarzyskiego. Pomimo przebytej rehabilitacji oraz wykonywaniu ćwiczeń we własnym zakresie, powód do chwili obecnej z trudem przemieszcza się za pomocą kul łokciowych, balkonika bądź wózka inwalidzkiego. Nie może prowadzić samochodu. W dalszym ciągu odczuwa dolegliwości bólowe pojawiające się przy wzmożonym wysiłku bądź zmianach pogody.

Sąd, obserwując powoda w czasie prowadzenia niniejszego procesu zauważył, iż sprawdziły się przewidywania biegłych sądowych z Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B., stosownie do których - ze względu na obrażenia doznane w wyniku wypadku - z biegiem lat kłopoty powoda w poruszaniu się oraz jego ogólna kondycja psychofizyczna ulegać będzie stopniowemu pogarszaniu.

Mając na względzie całokształt powołanych okoliczności, Sąd uznał, że określenie zadośćuczynienia na łącznym poziomie 555 000 zł (przy uwzględnieniu wypłaconej w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 55 000 zł) będzie kwotą stosowną, spełniającą powołane na wstępie kryteria brane pod rozwagę przy ustalaniu rozmiaru krzywdy oraz zadośćuczynienia. Dalej idące żądanie w tym zakresie, w ocenie orzekającego Sądu, nie zasługiwało na uwzględnienie. Biegli sądowi, wbrew twierdzeniom powoda podnoszonym w piśmie procesowym rozszerzającym powództwo, ustalili bowiem, iż operacja wszczepienia protezy biodrowej, pozwalającej na przywrócenie części możliwości ruchowych powoda, jest niewskazana głównie z uwagi na przebyte zakażenie gronkowcem złocistym oraz porażenie nerwu kulszowego, a nie wypadek z 27 czerwca 2002 r. Nadto, zdaniem Sądu, przyznana powodowi kwota zadośćuczynienia w wysokości 500 000 zł stanowić będzie dla niego - z uwagi na utrzymującą się przez kilkanaście lat trudną sytuację majątkową - kwotę odczuwalną ekonomicznie, rekompensującą doznane cierpienia i nabyte ułomności.

Uwzględnienie omawianego roszczenia na poziomie 700 000 zł (ogółem 755 000 zł), prowadziłoby z uwagi na realia społeczne funkcjonujące w Polsce do bezpodstawnego wzbogacenia powoda. Wbrew twierdzeniom powoda, wypłacona przez pozwanego kwota 55 000 zł nie stanowiła odszkodowania za powstałą szkodę, lecz zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Wynika to wprost z uzasadnienia decyzji pozwanego przyznającej tę kwotę i nie może być dowolnie interpretowana i zaliczana przez powoda, w sposób zaprezentowany w niniejszym postępowaniu.

W zakresie odsetek ustawowych od przyznanej kwoty zadośćuczynienia Sąd podziela co do zasady stanowisko, zgodnie z którym odsetki od zadośćuczynienia powinny być zasądzone od chwili zgłoszenia przez poszkodowanego roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia - zgodnie z art. 455 k.c. (vide: uzasadnienie wyroku SA w Warszawie z 28 października 2011 r. VI ACa 247/11 - LEX nr 1103602). Powód, który domagał się odsetek ustawowych od kwoty zasądzonego zadośćuczynienia od dnia wniesienia pozwu, co prawda już pismem z 05 maja 2008 r. – po zakończeniu postępowania przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 500 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (k. 107 akt szkody). Nie nadesłał jednakże, mimo informacji zawartej w piśmie pozwanego z 19 maja 2008 r. (k. 109 akt szkody), dokumentów pozwalających na ustosunkowanie się pozwanego do zgłoszonego roszczenia.

W. P. ponowił wezwanie pismem z 21 października 2008 r. (k. 111-110 akt szkody), jednakże i w tej sytuacji nie nadesłał stosownie do wezwania pozwanego zawartego w piśmie z 27 października 2008 r. (k. 112 akt szkody) dokumentacji. Stąd też w ocenie Sądu najwłaściwszą datą w zakresie roszczenia odsetkowego w stosunku do pierwotnie żądanej kwoty 300 000 zł stanowić będzie dzień doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, tj. 22 maja 2009 r. (k. 109 - z.p.o.), zawierającego dokumenty, o które wnioskował pozwany Fundusz.

Zważywszy natomiast, iż rozszerzenie powództwa do kwoty 700 000 zł nastąpiło dopiero w toku niniejszego postępowania, Sąd uznał, iż odsetki ustawowe od kwoty 200 000 zł należą się powodowi dopiero od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pisma rozszerzającego powództwo, tj. od 24 czerwca 2013 r. (k. 386 – z.p.o.).

W szerszym zakresie roszczenie odsetkowe powoda w zakresie przyznanego zadośćuczynienia podlegało oddaleniu.

Odnosząc się do roszczenia zapłaty renty, wstępnie należy ocenić podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia. Jego uwzględnienie czyniłoby bowiem rozważania w zakresie zasadności omawianego roszczenia powoda bezprzedmiotowymi. Zważywszy na sposób przedstawienia zarzutu przedawnienia przez pozwanego wydaje się, iż przyjął on, iż roszczenie rentowe jako świadczenie okresowe przedawnia się z upływem 3 lat od daty jego wymagalności. Oceniając ten zarzut należy wskazać, iż co do zasady, roszczenia majątkowe, do których niewątpliwie należy roszczenie o rentę wyrównawczą, ulegają przedawnieniu. O ile przepisy szczególne nie stanowią inaczej, to zgodnie z art. 118 k.c. termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg tego terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 k.c.).

W rozpoznawanej sprawie powód dochodził zapłaty renty, która jest pieniężnym świadczeniem okresowym, a więc świadczeniem o nieustalonej z góry wielkości, powtarzającym się w określonych odstępach czasu. Poszczególne świadczenia (raty) rentowe przedawniają się więc – jako świadczenia okresowe – w terminie trzech lat od wymagalności każdej z rat. Natomiast roszczenie o rentę (jako prawo do renty) – jak każde roszczenie majątkowe – ulega przedawnieniu, ale zasady przedawnienia tego roszczenia w pierwszej kolejności zostały określone w przepisach dotyczących tego świadczenia, a dopiero w drugiej kolejności, w sprawach w nich nieuregulowanych stosuje się przepisy ogólne.

Co do przedawnienia roszczenia o rentę z tytułu rozstroju zdrowia lub uszkodzenia ciała (deliktu) i utraty wskutek tego (całkowitej lub częściowej) zdolności do pracy zarobkowej zastosowanie mają więc art. 442 1 k.c. lub art. 442 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 09 sierpnia 2007 r., w zależności od daty powstania roszczenia i biegu terminu jego przedawnienia (art. 442 1 k.c., który wszedł w życie z dniem 10 sierpnia 2007 r. na mocy art. 1 pkt 1 ustawy z 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny - Dz. U. Nr 8080, poz. 538, stosuje się do roszczeń, powstałych przed tym dniem, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych).

Przedawnienie roszczenia powoda o rentę jako powstałego przed 10 sierpnia 2007 r. należy tym samym oceniać w pierwszej kolejności według art. 442 k.c. (między treścią art. 442 § 1 k.c. a art. 442 1 § 1 k.c. nie ma zresztą różnicy, zmiany dotyczą kolejnych paragrafów). Według Sądu należy odmiennie więc traktować – w świetle przepisów o przedawnieniu – roszczenia o rentę oparte na przepisach o czynach niedozwolonych, a odmiennie – roszczenia o poszczególne świadczenia okresowe tej renty.

Stosownie do treści art. 442 k.c., w brzmieniu sprzed nowelizacji, roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę (§ 1). Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (§ 2). Zważywszy na treść sentencji wyroku skazującego sprawcę wypadku z 27 stycznia 2002 r. oraz powołane w niej przepisy ustawy karnej materialnej, nie może budzić wątpliwości, iż na dzień wystąpienia przez powoda z przedmiotowym powództwem tj. 15 kwietnia 2009 r. nie upłynął jeszcze termin przedawnienia wynikający z § 2 cytowanego przepisu.

Zgodnie z treścią art. 444 § 2 k.c., jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Roszczenie o rentę przysługuje zatem poszkodowanemu, w trzech przypadkach, jeżeli: 1) całkowicie lub częściowo utracił on zdolność do pracy zarobkowej; 2) zmniejszyły się jego widoki powodzenia na przyszłość; 3) zwiększyły się jego potrzeby. Każda z wymienionych wyżej okoliczności może stanowić samodzielną podstawę do zasądzenia renty.

W powołanym przepisie pierwszy przypadek dotyczy dochodzenia tzw. renty uzupełniającej (wyrównawczej), która kompensować ma utratę dochodów na skutek utraty zdolności do zarobkowania. Drugi dotyczy sytuacji zmniejszenia się widoków powodzenia poszkodowanego na przyszłość, który może wyrażać się w szkodzie, która polega na utracie innych korzyści majątkowych, jakie poszkodowany dzięki swym indywidualnym właściwościom (np. wysokie kwalifikacje, szczególne uzdolnienia) mógłby osiągnąć przy pełnej sprawności organizmu. Trzeci przypadek dotyczy możliwości dochodzenia tzw. renty na zwiększone potrzeby, która stanowi szkodę przyszłą wyrażającą się w stale powtarzających się wydatkach na prowadzenie stałego leczenia, wykonywania zabiegów, rehabilitacji, specjalnego odżywiania, sprawowania opieki ze strony osób trzecich.

Reasumując zatem, powództwo poszkodowanego będzie uwzględnione, jeżeli wykaże on (stosownie do art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.c.) , że zachodzi co najmniej jedna z przesłanek wyżej wymienionych w art. 444 § 2 k.c. Możliwe jest zatem, zasądzenie renty uzupełniającej w związku z utratą możliwości zarobkowania wraz z rentą na zwiększone potrzeby (konieczność ponoszenia stałych kosztów leczenia, rehabilitacji, sprawowania opieki), (zob. wyrok SN z 24 września 2009 r. II PK 65/09). W niniejszym postępowaniu powód wskazywał w zasadzie wszystkie trzy możliwości.

Renta określona w art. 444 § 2 k.c. ma na celu naprawienie szkody wyrażającej się w nieosiągnięciu zarobków oraz innych korzyści majątkowych, jakie poszkodowany mógłby osiągnąć w przyszłości, gdyby nie wypadek, w wyniku którego doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. W przypadku utraty zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy (całkowitej niezdolności do pracy), rentę przyznaje się w wysokości zarobków, jakie poszkodowany uzyskałby, gdyby był zdolny do pracy.

Renta przysługująca poszkodowanemu, który zachował częściową zdolność do pracy, powinna odpowiadać różnicy między zarobkami, jakie mógłby osiągnąć, gdyby nie uległ wypadkowi, a sumą renty inwalidzkiej i wynagrodzenia, jakie - w konkretnych warunkach - jest w stanie uzyskać przy wykorzystaniu swej uszczuplonej zdolności do pracy. Jeżeli zatem utrata zdolności do pracy jest tylko częściowa, to szkoda jest mniejsza, a co za tym idzie, wysokość renty należy zmniejszyć o taką kwotę, jaką poszkodowany może miesięcznie zarobić w ramach swej zmniejszonej (uszczuplonej) zdolności do pracy.

W zakresie części roszczenia powoda dotyczącej renty wyrównawczej wymaga podkreślenia, iż należy ją oceniać nie tyle przez całościowy pryzmat obecnego stanu zdrowia powoda, a - mając na uwadze ograniczenia płynące z art. 361 § 1 k.c. - wyłącznie w świetle możliwych do wystąpienia skutków wypadku z 27 czerwca 2002 r.

Wobec treści wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, jak i ustaleń poczynionych przez biegłych sądowych w niniejszym postępowaniu, nie ulega wątpliwości, iż powód w rozpoznawanym związku przyczynowym utracił zdolność wykonywania dotychczasowego zawodu kierowcy samochodu ciężarowego. Tym niemniej biegli sądowi nie wykluczyli, iż obrażenia powstałe w wyniku przedmiotowego zdarzenia pozwalałyby powodowi na podjęcie zatrudnienia w innej formie (warunkach pracy chronionej, pracy przy dozorze obiektów). W judykaturze akcentuje się bowiem, że nie sama tylko utrata zdrowia, lecz rzeczywista utrata zdolności zarobkowania i widoków na przyszłość jako następstwo wywołania uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia stanowią przesłanki zasądzenia renty w myśl art. 444 § 2 k.c. (por. wyrok SN z 07 maja 1998r. III CKU 18/98 - Prok. i Pr.-wkł. 1998/11-12/35; wyrok SN z 06 października 2000 r. II UKN 10/00 - OSNP 2002/9/221).

Sąd, nie posiadający wiedzy specjalnej, nie był w stanie ocenić czy na skutek wypadku powód był całkowicie niezdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Z całą pewnością odpowiedzi na to pytanie nie sposób było znaleźć w orzeczeniu lekarza orzecznika ZUS, którego treść dotyczyła całokształtu stanu zdrowia powoda, w tym uszczerbku na zdrowiu doznanego w wyniku wdrożenia niewłaściwego leczenia powypadkowego.

W przypadku ustalenia wysokości renty uzupełniającej, należy mieć na uwadze, wysokość zarobków (wynagrodzenia), jakie osiągałby poszkodowany, gdyby nie doznał określonego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Zatem dla prawidłowej oceny zasadności roszczenia o rentę odszkodowawczą konieczne jest ustalenie i porównanie średnich zarobków poszkodowanego osiąganych przed wypadkiem z wysokością takich zarobków jakie poszkodowany osiągałby, gdyby nie uległ wypadkowi, a nie jakie faktycznie osiąga po wypadku (wyrok SN z 09 września 1968 r. III PRN 49/48).

Przy ustalaniu wysokości renty uzupełniającej punktem wyjścia są zatem przeciętne zarobki pracowników zatrudnionych na stanowiskach odpowiednich do tego, jakie poszkodowany zajmowałby, gdyby nie poniósł szkody. Ustalając dla potrzeb określenia stosownej renty wyrównawczej, zarobki hipotetyczne, jakie uprawniony mógłby osiągnąć, gdyby nie uległ wypadkowi, Sąd musi uwzględnić zarobki najbardziej realne do osiągnięcia przez poszkodowanego. W toku niniejszego postępowania powód zaniechał właściwej inicjatywy dowodowej mogącej pozwolić orzekającemu Sądowi precyzyjne wyliczenie hipotetycznych zarobków, które mógłby osiągnąć w przypadku kontynuowania pracy zawodowej jako kierowca.

Powód powołując się na przykład kolegów po fachu, którzy pozostali w zawodzie, wskazywał, iż były to zarobki przekraczające 2 000 zł netto. W czasie kolejnej rozprawy twierdził z kolei, że przed wypadkiem osiągał dochody z prowadzonej działalności gospodarczej rzędu 5 000 zł netto. Na poparcie tych tez nie przedstawił jednakże żadnego dowodu. Z przedłożonego świadectwa pracy z przedsiębiorstwa zatrudniającego powoda w dzień wypadku wynika, iż zarabiał on kwotę 760 zł brutto miesięcznie (w pełnym wymiarze czasu pracy). Nawet jeżeli przyjąć, iż część wynagrodzenia przekazywana była poza oficjalnym obiegiem, to trudno oprzeć się w tym zakresie (z uwagi na długoletni okres wyłączenia z pracy zawodowej) na niejasnych twierdzeniach powoda. Konieczne były szczegółowe dane pozwalające dokładnie wyliczyć najbardziej prawdopodobne do osiągnięcia dochody powoda na przestrzeni lat. Informacja od ostatniego pracodawcy o wysokości wynagrodzenia kierowców w roku 2008 była niewystarczająca. Także z przedłożonych informacji z Urzędu Skarbowego nie wynikało, aby powód osiągał deklarowane przez siebie dochody z prowadzonej działalności gospodarczej. Dowody zaoferowane przez powoda wskazują raczej, iż po otrzymaniu czasowej, a następnie stałej renty z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jego sytuacja materialna była korzystniejsza niż przed wypadkiem.

Renta wyrównawcza poszkodowanego, który utracił zdolność do wykonywania pracy w swoim zawodzie powinna po osiągnięciu przez tego poszkodowanego wieku emerytalnego, stanowić różnicę między emeryturą jaką uzyskałby po przepracowaniu wymaganego okresu, a rentą wypadkową (inwalidzką) z ubezpieczenia społecznego (tak wyrok SN z 17 maja 2007 r. sygn. akt I UK 350/06 oraz z 14 stycznia 1977 r. sygn. akt III CZP 58/76). Z uwagi jednak na brak możliwości precyzyjnego obliczenia wysokości hipotetycznych zarobków powoda do momentu osiągnięcia wymaganego wieku emerytalnego, Sąd nie był w stanie wyliczyć podstawy wymiaru hipotetycznej emerytury. Również zatem w tym zakresie roszczenie powoda należało oddalić.

W ocenie Sądu za zasadne należało uznać roszczenie powoda w zakresie renty na zwiększone potrzeby. Przyznanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb na podstawie art. 444 § 2 k.c. nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwa czynu niedozwolonego (wyrok SN z 11 marca 1976 r. IV CR 50/76 – LexisNexis nr 301141) Powód podał jedynie, iż ponosi stałe comiesięczne wydatki, głównie na leki przeciwbólowe w wymiarze 170 zł miesięcznie. Nie wykazał przy tym jakichkolwiek innych potrzeb.

Z uwagi na zakres obrażeń doznanych przez powoda w wyniku spornego wypadku oraz utrzymujące się w dalszym ciągu dolegliwości bólowe, wymagające przyjmowania leków łagodzących ten stan, żądanie powoda, oceniać należy jako zasadne. Z tych względów Sąd przyznał powodowi rentę z tytułu zwiększonych potrzeb w wysokości 170 zł miesięcznie, począwszy od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu wraz z załącznikami, tj. 22 maja 2009 r., płatną do 10. dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami (art. 481 k.c.) na wypadek uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat. Żądanie przyznania odsetek ustawowych od dnia wniesienia powództwa - ze względów wyjaśnionych przy okazji omawiania roszczenia odsetkowego od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia - podlegało oddaleniu.

Z powyższych względów, Sąd orzekł jak w sentencji.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c.