Pełny tekst orzeczenia

50/1/B/2015

POSTANOWIENIE

z dnia 6 lutego 2015 r.

Sygn. akt Ts 262/13



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Andrzej Wróbel – przewodniczący

Marek Kotlinowski – sprawozdawca

Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 września 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej C.P. Sp. z o.o. we Wrocławiu,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 20 września 2013 r. (data nadania) C.P. Sp. z o.o. we Wrocławiu (dalej: skarżąca) wystąpiła o zbadanie zgodności art. 3989 § 1 oraz art. 39810 zdanie drugie ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 175 ust. 1, art. 176 ust. 1 oraz art. 183 ust. 1 Konstytucji.

Skarżąca zarzuciła, że art. 3989 § 1 oraz art. 39810 zdanie drugie k.p.c. – regulujące kwestie związane z przedsądem kasacyjnym – naruszają: zasadę demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji), zasadę proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji), zasadę równości wobec prawa i zakaz dyskryminowania (art. 32 ust. 2 Konstytucji) oraz zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego (art. 176 ust. 1 Konstytucji). Zakwestionowane przepisy – zdaniem skarżącej – nie gwarantowały stronie rozpoznania sprawy w sposób wnikliwy, umożliwiający ocenę orzeczenia, oraz wykraczały poza granice ustrojowych zadań Sądu Najwyższego, którymi są sprawowanie wymiaru sprawiedliwości oraz sprawowanie nadzoru nad orzecznictwem sądów powszechnych, co przesądzało o ich niezgodności również z art. 175 ust. 1 oraz 183 ust. 1 Konstytucji. W szczególności skarżąca zarzuciła, że art. 3989 § 1 k.p.c. jest niekonstytucyjny w zakresie, w jakim określając przesłanki uzasadniające przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania, posługuje się pojęciami (zwrotami) niedookreślonymi i ocennymi, które znane są Sądowi Najwyższemu, ale nie są znane stronie wnoszącej skargę. Co do art. 39810 zdanie drugie k.p.c. wskazała zaś, że jest on niezgodny z powołanymi wzorcami kontroli w zakresie, w jakim Sąd Najwyższy jednoosobowo decyduje o przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.

Skarżąca przedstawiła również argumentację mającą potwierdzać, że przywołane przepisy Konstytucji (art. 2, art. 32 i art. 31 ust. 3) mogą być samodzielnymi wzorcami kontroli w trybie badania zgodności aktów normatywnych z Konstytucją, inicjowanym wniesieniem skargi konstytucyjnej.

Postanowieniem z 11 września 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze z powodu braków formalnych wniesionego środka.

Trybunał stwierdził, że zarzucając nieokreślony charakter przesłanek przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, skarżąca nie sprecyzowała, która z tych przesłanek była podstawą wniesienia skargi kasacyjnej, a tym samym nie wskazała, niedookreśloność której z nich miała doprowadzić do naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw.

Trybunał uznał ponadto, że art. 3989 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim skarżąca zarzuca jego niekonstytucyjność, nie ukształtował jej sytuacji prawnej. Odmowa przyjęcia wniesionej przez skarżącą skargi kasacyjnej nie wynikała z negatywnej oceny przedstawionych argumentów jurydycznych, będącej konsekwencją kwestionowanej niedostatecznej określoności przesłanek. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia jej do rozpoznania ze względu na nieprzedstawienie argumentacji, która – w myśl art. 3984 § 2 k.p.c. – miałaby uzasadniać wniosek o jej przyjęcie. Trybunał uznał zatem, że niekonstytucyjny skutek w postaci tejże odmowy, w którym skarżąca upatruje naruszenie swoich konstytucyjnych wolności i praw, wynikał nie tyle z brzmienia zakwestionowanego przepisu, ile z niedochowania należytej staranności przez skarżącą i nieprzedstawienia przez nią argumentacji zgodnie z wymogami art. 3984 § 2 k.p.c. Okoliczności te przesądziły o niespełnieniu przesłanki wynikającej z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) i w konsekwencji – o niedopuszczalności przekazania skargi konstytucyjnej do merytorycznej kontroli.

Niezależnie od powyższego Trybunał odniósł się również do poruszonej w skardze kwestii posługiwania się przez ustawodawcę pojęciami (zwrotami) nieostrymi i niedookreślonymi i zauważył, że nie jest możliwe skonstruowanie przepisów, które wykluczałyby jakikolwiek margines swobody ich odczytania. Zatem samo użycie przez ustawodawcę zwrotów niedookreślonych nie może per se świadczyć o niekonstytucyjności przepisów, które takie zwroty zawierają.

Trybunał uznał za oczywiście bezzasadny zarzut niekonstytucyjności art. 39810 zdanie drugie k.p.c. Celem wstępnego badania skarg kasacyjnych jest – jak podkreślił Trybunał – ocena ich strony formalnej oraz ich selekcja, która powinna skutkować nieangażowaniem Sądu Najwyższego w sprawy proste oraz już rozstrzygnięte. Wstępna kontrola przyjmowania do rozpoznania skarg kasacyjnych jest działaniem odmiennym od rozstrzygania o niej co do istoty, dlatego też została powierzona składowi jednoosobowemu.

Niezależnie od powyższych przesłanek, przesądzających o konieczności odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu Trybunał wskazał na pozostałe braki formalne rozpoznawanego środka prawnego. Skarżąca nie wskazała wolności ani praw konstytucyjnych naruszonych przez zaskarżone przepisy. Wzorcami kontroli uczyniła art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 175 ust. 1, art. 176 ust. 1 oraz art. 183 ust. 1 Konstytucji. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału, żadne z tych postanowień ustawy zasadniczej nie jest źródłem wolności ani praw podmiotowych, co oznacza, że nie może być samodzielnym wzorcem kontroli dokonywanej w trybie skargi konstytucyjnej. Wziąwszy to pod uwagę, Trybunał uznał, że rozpoznawana skarga nie spełnia wymogów wynikających z art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK i odmówił nadania jej dalszego biegu.

Na powyższe postanowienie skarżąca wniosła, 24 września 2014 r., zażalenie. Zarzuciła w nim, że Trybunał nieprawidłowo ocenił, iż art. 3989 § 1 k.p.c. nie był podstawą rozstrzygnięcia. Skarżąca zaznaczyła, że stanowisko, które w postanowieniu z 11 września 2014 r. Trybunał przedstawił w sprawie przesłanek odmowy przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej, powiela jedynie argumentację Sądu Najwyższego. Tymczasem – jak wskazano w zażaleniu – skarżąca przedłożyła do akt sprawy skargę kasacyjną, która zawierała obszerny wniosek o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania „wraz z dogłębnym uzasadnieniem jurydycznym”. Zdaniem skarżącej Trybunał powinien zatem nie tyle oprzeć się na stanowisku Sądu Najwyższego, ile „wyrobić sobie pogląd w sprawie oceniając treść uzasadnienia wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania z lakoniczną i nieusprawiedliwioną oceną Sądu Najwyższego”.

Zdaniem skarżącej Trybunał niesłusznie przyjął również, że przepisy Konstytucji uczynione wzorcami kontroli nie są źródłem wolności ani praw podmiotowych i tym samym nie mogą być samodzielnymi podstawami oceny zaskarżonych przepisów. W odniesieniu do art. 176 ust. 1 Konstytucji skarżąca zwróciła uwagę na to, że przepis ten „co pomija Trybunał, jest rozwinięciem i uszczegółowieniem »prawa do sądu« wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji (…). Natomiast wiążąc art. 176 ust. 1 z art. 175 ust. 1 i art. 183 ust. 1 ustrojodawca gwarantuje uszczegółowione prawo podmiotowe do postępowań sądowych, w których Sąd Najwyższy wymierza sprawiedliwość”. Skarżąca zaznaczyła również, że z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 32 Konstytucji wynikają prawa podmiotowe – co umknęło uwadze Trybunału – a ich naruszenie należy wiązać z art. 175 ust. 1, art. 176 ust. 1 oraz art. 183 ust. 1 Konstytucji.

W zażaleniu skarżąca ponownie przedstawiła argumenty za niekonstytucyjnością regulacji o przedsądzie i selekcji skarg kasacyjnych. Zauważyła przy tym, że choć procedura kasacyjna wykracza poza minimalny standard dwuinstancyjności postępowania, to jednak może być przedmiotem oceny konstytucyjnej. Na tej podstawie należy stwierdzić, że określenie wszystkich wymienionych w art. 3989 § 1 k.p.c. przesłanek uzasadniających przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania z użyciem zwrotów niedookreślonych świadczy o przewadze interesu publicznego nad interesem indywidualnym w procedurze kwalifikowania skarg kasacyjnych. Według skarżącej narusza to zasady demokratycznego państwa prawnego – zasadę dostatecznej określoności oraz zasadę sprawiedliwości proceduralnej. Skarżąca zaznaczyła przy tym, że do tych zarzutów Trybunał nie odniósł się w postanowieniu z 11 września 2014 r.

Zdaniem skarżącej nie budzi wątpliwości to, że nieprecyzyjność kryteriów przyjmowania skarg kasacyjnych do rozpoznania (wraz z naganną praktyką ich stosowania) oraz wydawanie postanowień przez Sąd Najwyższy w składzie jednoosobowym uzasadniają zarzut niezgodności zaskarżonych przepisów z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 175 ust. 1, art. 176 ust. 1 oraz art. 183 ust. 1 Konstytucji.

Na podstawie powyższego skarżąca wniosła o uwzględnienie zażalenia i przekazanie skargi do merytorycznej kontroli.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6–7 i w związku z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zarzuty postawione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.

Zgodnie z orzecznictwem Trybunału zażalenie na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej powinno dotyczyć podstaw tej odmowy. Przedmiotem postępowania zażaleniowego jest bowiem ustalenie ich prawidłowości (zob. postanowienie TK z 2 marca 2011 r., Ts 120/10, OTK ZU nr 2/B/2011, poz. 162). Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w zażaleniu skarżąca nie przedstawiła argumentów merytorycznych, które podważałyby prawidłowość zaskarżonego postanowienia.

Trybunał zwraca przede wszystkim uwagę na to, że skarżąca nie odniosła się do odmowy nadania dalszego biegu skardze w zakresie niekonstytucyjności art. 39810 zdanie drugie k.p.c. Trybunał uznał, że zarzut ten jest oczywiście bezzasadny. W zażaleniu skarżąca nie przedstawiła żadnych argumentów za nietrafnością tej oceny. Oznacza to, że odmowa nadania dalszego biegu w zakresie zarzutu naruszenia art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 175 ust. 1, art. 176 ust. 1 oraz art. 183 ust. 1 Konstytucji przez art. 39810 zdanie drugie k.p.c. nie została de facto przez skarżącą zakwestionowana.

W odniesieniu do odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie badania konstytucyjności art. 3989 § 1 k.p.c. Trybunał, w obecnym składzie, uznaje, że ocena zawarta w postanowieniu z 11 września 2014 r. jest prawidłowa. Podstawą odmowy przekazania skargi do merytorycznej kontroli był brak związku między zakwestionowanym przepisem a naruszeniem praw skarżącej. Trybunał wskazał bowiem, że sytuację prawną skarżącej ukształtowało nie tyle brzmienie zakwestionowanego art. 3989 § 1 k.p.c., ile niedochowanie należytej staranności i nieprzedstawienie argumentacji prawnej zgodnie z wymogami art. 3984 § 2 k.p.c. Skarżąca nie sprecyzowała ponadto, która z przesłanek określonych w zakwestionowanym przepisie była podstawą wniesienia skargi kasacyjnej, a zatem – jak podkreślił Trybunał w postanowieniu – nie wskazała, niedookreśloność której z nich miałaby ukształtować jej sytuację prawną. Trybunał odniósł się również do istoty podstawionych zarzutów i posługiwania się pojęciami (zwrotami) niedookreślonymi przez ustawodawcę. Wskazał, że samo użycie takich pojęć nie przesądza o niekonstytucyjności przepisu.

W zażaleniu skarżąca zakwestionowała powyższą ocenę Trybunału. Jej zdaniem art. 3989 § 1 k.p.c. był podstawą prawną rozstrzygnięcia, a odmienne stanowisko Trybunału wynika z „powielania” argumentacji Sądu Najwyższego. W przekonaniu skarżącej Trybunał, na podstawie skargi kasacyjnej, powinien dokonać samodzielnej oceny spełnienia wymogów jej wniesienia. Trybunał stwierdza, że przedstawione zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.

Należy przypomnieć, że w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz przepisów ustawy o TK przesłanką rozpoznania skargi konstytucyjnej nie może być wskazanie dowolnego przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego, ale tylko tego, który w konkretnej sprawie był podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia i doprowadził do naruszenia wolności lub praw wskazanych jako podstawa skargi konstytucyjnej. Skarżący musi przy tym wykazać, że niedozwolona ingerencja w sferę konstytucyjnie chronionych praw podmiotowych była skutkiem niekonstytucyjności przepisu zastosowanego przy rozpatrywaniu jego sprawy, nie zaś niewłaściwego zastosowania tego przepisu przez orzekające w sprawie organy. Celem skargi jest bowiem usunięcie z systemu prawa niekonstytucyjnej normy, której stosowanie skutkuje naruszeniem chronionych konstytucyjnie wolności lub praw. Rozpatrując skargę, Trybunał Konstytucyjny nie pełni zatem funkcji kolejnej instancji odwoławczej, nie bada zgodności z prawem i słuszności rozstrzygnięć dokonanych przez orzekające organy. Nie ma bowiem kompetencji do kontroli prawidłowości ustaleń sądu, sposobu zastosowania czy też niezastosowania obowiązujących przepisów, lecz może jedynie oceniać konstytucyjność tych przepisów. Oznacza to również, że – wbrew twierdzeniom skarżącej – Trybunał, oceniając, czy zostały spełnione przesłanki formalne wniesionej skargi konstytucyjnej, nie może abstrahować od treści ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie. Nie może również dokonywać – czego w istocie domaga się skarżąca – oceny zastosowania przepisów przez sądy orzekając w sprawie, w związku z którą sformułowano skargę. Postawione zatem przez skarżącą zarzuty dotyczące nieprzeprowadzenia przez Trybunał oceny spełnienia przesłanek skargi kasacyjnej i przyjęcie w tym zakresie argumentacji Sądu Najwyższego, co skutkowało uznaniem, że zakwestionowany przepis nie ukształtował sytuacji prawnej skarżącej, należy uznać za niedopuszczalne.

Ponadto skarżąca nie odniosła się do wskazanej w zaskarżonym postanowieniu kwestii niesprecyzowania tego, która z przesłanek określonych w art. 3989 § 1 k.p.c. była podstawą wniesionej przez nią skargi kasacyjnej, a zatem nie wskazała, niedookreśloność której z nich skutkowała naruszeniem jej konstytucyjnych praw. Skarżąca nie wykazała również, że skarga zawierała argumentację uprawdopodobniającą, że niedookreśloność i nieostrość przesłanek przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania ma charakter kwalifikowany. W tym zakresie przytoczyła jedynie argumenty zawarte w skardze konstytucyjnej. Mając to na względzie, Trybunał uznaje zatem, że postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a sformułowane w zażaleniu zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.

Na uwzględnienie nie zasługują również zarzuty dotyczące spełnienia przesłanki określonej w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, a polegającej na wskazaniu konstytucyjnych wolności i praw podmiotowych naruszonych przez zakwestionowane przepisy. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał zasadnie stwierdził, że w zakresie badania zgodności art. 3989 § 1 i art. 39810 zdanie drugie k.p.c. z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 175 ust. 1, art. 176 ust. 1 i art. 183 ust. 1 Konstytucji skarżąca nie określiła, jakie wolności lub prawa konstytucyjne zostały naruszone. Wskazane w skardze jako podstawy kontroli przepisy Konstytucji samodzielnie nie gwarantują bowiem konstytucyjnych wolności lub praw. Wbrew twierdzeniom skarżącej zawartym w zażaleniu żaden ze wskazanych powyżej przepisów nie zawiera gwarancji konstytucyjnych wolności i praw, których ochronie służy – zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji – skarga konstytucyjna. Nie mogą więc być one – co podkreślał Trybunał w zaskarżonym postanowieniu – wzorcami kontroli konstytucyjności, jeśli zarzut ich naruszenia nie zostanie powiązany z zarzutem naruszenia innego unormowania Konstytucji, które gwarantuje taką wolność lub takie prawo (zob. np. wyroki TK z 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143 i 13 stycznia 2004 r., SK 10/03, OTK ZU nr 1A/2004, poz. 2; a także postanowienia TK z 26 czerwca 2002 r., SK 1/02, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 53; 19 kwietnia 2006 r., SK 12/05, OTK ZU nr 4/A/2006, poz. 50; 30 września 2010 r., Ts 67/10, OTK ZU nr 1/B/2011, poz. 94; 24 października 2001 r., SK 10/01, OTK nr 7/2001, poz. 225, 8 czerwca 2011 r., Ts 64/11, OTK ZU nr 4/B/2011, poz. 336). Bez znaczenia jest przy tym to, czy – jak wskazuje skarżąca – art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 2, art. 175 ust. 1, art. 176 ust. 1 i art. 183 ust. 1 Konstytucji zostały przywołane jako samodzielne wzorce kontroli zaskarżonej regulacji, czy też art. 175 ust. 1, art. 176 ust. 1 i art. 183 ust. 1 Konstytucji należy rozpatrywać jako przepisy wskazane w związku z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 32 ust. 2 Konstytucji. Skoro bowiem żaden z wymienionych przepisów nie gwarantuje konstytucyjnego prawa podmiotowego, to także przywołanie ich w związku ze sobą nie powoduje, że zarzuty sformułowane przez skarżącą można uznać za zarzuty naruszenia konstytucyjnych wolności i praw.

Ponadto Trybunał zwraca uwagę na to, że oceny tej nie podważają przedstawione w zażaleniu zarzuty dotyczące art. 176 ust. 1 Konstytucji. Skarżąca wskazała bowiem, że „art. 176 ust. 1 Konstytucji (…) jest rozwinięciem i uszczegółowieniem »prawa do sądu« wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji i określa prawo do odwołania się od orzeczenia sądu do sądu wyższej instancji z ewentualną możliwością dalszego odwołania się do następnych wyższych instancji”.

Trybunał podziela pogląd skarżącej, zgodnie z którym norma art. 176 ust. 1 Konstytucji jest istotnym wzmocnieniem prawa do sądu. Należy jednak podkreślić, że wyrażona w tym przepisie zasada nie jest bezpośrednio elementem gwarancji tego prawa, a sam art. 45 ust. 1 Konstytucji zapewniający każdemu prawo do sądu „gwarancji tej nie łączy z dwuinstancyjnością rozpoznania sprawy przez sąd, o ile sprawa od początku do końca nie podlega kognicji sądownictwa” (zob. wyrok TK z 8 grudnia 1998 r., K 41/97, OTK ZU nr 7/1998, poz. 117 oraz wyrok TK w sprawie SK 12/99). Przedmiotem uprawnienia mieszczącego się w zakresie prawa do sądu jest „rozpatrzenie sprawy przez sąd”, natomiast prawo do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji zapewnia instancyjną kontrolę procesu decyzyjnego związanego z pierwszym rozstrzygnięciem podjętym w sprawie. Prawo to powinno być jednak wywodzone w pierwszym rzędzie z art. 78 Konstytucji. Zgodnie z tym przepisem każda ze stron ma prawo zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji. To prawo nie ma jednak charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniom przewidzianym w ustawie (art. 78 zdanie 2 Konstytucji). Jego dopełnieniem jest art. 176 ust.1 Konstytucji. Jeśli zatem skarżąca chciała prawidłowo sformułować zarzut naruszenia dwuinstancyjności postępowania, to powinna była wskazać przepis wyrażający wolności lub prawa podmiotowe, w związku z którym art. 176 ust. 1 Konstytucji mógłby być podstawą kontroli. Warunku tego nie spełnia wskazanie art. 176 ust. 1 – jak zaznaczono w zażaleniu – w związku z art. 175 ust. 1 i art. 183 ust. 1 Konstytucji, które łącznie – w przekonaniu skarżącej – miałyby gwarantować „uszczegółowione prawo podmiotowe do postępowań sądowych, w których Sąd Najwyższy wymierza sprawiedliwość”. Żaden z tych przepisów (samodzielnie ani wspólnie) nie wyraża bowiem – co ponownie zaznacza Trybunał – wolności ani praw podmiotowych.

Ponadto na uwzględnienie nie zasługuje również zarzut, jakoby Trybunał nie odniósł się do wywodzonych przez skarżącą z art. 2 Konstytucji zasady praworządności, zasady nadmiernego formalizmu oraz sprawiedliwości proceduralnej. Trybunał podtrzymuje zawartą w zaskarżonym postanowieniu ocenę, zgodnie z którą art. 2 Konstytucji nie może być samodzielnym wzorcem kontroli, a zatem niedopuszczalne jest badanie w trybie skargi zarzutów jego naruszenia. Trybunał prawidłowo stwierdził więc, że skarga konstytucyjna nie spełnia wymogów określonych w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz w ustawie o TK.



Mając powyższe na uwadze Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – nie uwzględnił zażalenia.