Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 462/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2016 roku

Sąd Okręgowy w Łodzi II Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodnicząca: Sędzia S.O. Sylwia Łopaczewska

Protokolant: staż. Romualda Waliszewska

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2016 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa A. C. (1)

przeciwko J. S. i W. S. (1)

o ochronę dóbr osobistych, zadośćuczynienie i sumę na cel społeczny

1.  nakazuje pozwanym J. S. i W. S. (1) zamieszczenie, na tablicy informacyjnej w siedzibie (...) spółki cywilnej, w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku, na okres 30 dni, tekstu przeprosin powódki A. C. (1) o następującej treści: (...) spółka cywilna przeprasza Panią A. C. (1), za to, że naruszyła jej dobra osobiste w okresie od 24 lutego 2015r. do 24 marca 2015r., poprzez nieusunięcie, ze ściany budynku znajdującego się w naszym zarządzie, obelżywych napisów godzących w dobre imię powódki” , który to tekst przeprosin wydrukowany ma zostać na kartce formatu A4, czcionką Arial, o wielkości numer 16;

2.  zasądza od J. S. i W. S. (1) solidarnie na rzecz A. C. (1) kwotę 1.000 zł. (jeden tysiąc złotych) tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, z ustawowymi odsetkami za okres od 14 maja 2015r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie poczynając od 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałej części;

4.  zasądza od A. C. (1) na rzecz J. S. i W. S. (1) solidarnie kwotę 200,00 zł. (dwieście złotych) tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazuje ściągnąć od J. S. i W. S. (1) solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 649,50 zł. (sześćset czterdzieści dziewięć złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych w zakresie uwzględnionej części powództwa;

6.  nie obciąża A. C. (1) obowiązkiem zwrotu na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi nieuiszczonych kosztów sądowych w zakresie oddalonej części powództwa.

Sygn. akt II C 462/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 13 kwietnia 2015r., skierowanym przeciwko J. S. i W. S. (1) – wspólnikom spółki cywilnej (...), powódka A. C. (1) wniosła o nakazanie pozwanym złożenia oficjalnych przeprosin w formie ustnej przed tutejszym Sądem i zaprotokołowanie ich w treści protokołu rozprawy oraz wywieszenie pisemnych przeprosin na tablicy informacyjnej w siedzibie administratora o treści: (...) , (...) sp. cywilna składa wyrazy ubolewania z powodu bezprawnego naruszania dóbr osobistych p. A. C. (1) w dniach od 14 lutego 2015r. do 24 marca 2015r. poprzez nieusunięcie ze ścian budynków będących pod naszym zarządem obelżywych treści godzących w dobre imię Pani A. C. (1)”.

Nadto powódka wniosła o zasądzenie od pozwanych solidarnie na jej rzecz kwoty 25.000 zł. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 lutego 2015r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, płatnej w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia wydanego w niniejszej sprawie, zasądzenie od pozwanych na wskazany cel społeczny - na rzecz Towarzystwa (...) kwoty 5.000 zł., oraz zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wywiodła, że zamieszkuje w nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), w której czynności zarządu sprawują pozwani. W nocy z 13 na 14 lutego 2015r. na ściśnie budynku mieszkalnego w którym mieści się lokal zajmowany przez powódkę, pojawił się napis o treści obraźliwej i niezgodnej z prawdą, godzących w dobre imię powódki, jak również w nazwisko i godność. Sprawcy nie ustalono. Pozwanych, jako zarządów nieruchomości, obciążał obowiązek niezwłocznego usunięcia napisów, czego przez ponad miesiąc nie uczynili, przez co stali się sprawcami naruszenia dóbr osobistych powódki. /pozew – k. 2 – 7/

Pozwani, w odpowiedzi na pozew z dnia 1 czerwca 2015r., wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych solidarnie zwrotu kosztów postępowania według norm prawem przepisanych. Nadto pozwani wnieśli o zawiadomienie o toczącym się procesie (...) S.A. w W., będący ubezpieczycielem pozwanych w zakresie odpowiedzialności cywilnej w okresie dochodzonym pozwem.

Pozwani oświadczyli, iż nie uznają roszczeń powódki ani co do zasady, ani co do wysokości. Wskazali, iż w żaden sposób nie naruszyli dóbr osobistych powódki wymienionych w pozwie, wywodząc, że nie wykonali spornych napisów i zlecili ich usunięcie w czasie właściwym do wykonania prac malarskich na elewacji. Działanie pozwanych było zgodne z prawem i zasadami współżycia społecznego, nie było zatem bezprawne. Wskazali nadto, że ich działanie było ograniczone decyzjami właściciela budynku, tj. Wspólnoty Mieszkaniowej ul. (...) w Ł.. Podnieśli też, że przepis art. 429 k.c. nie może mieć zastosowania do odpowiedzialności pozwanych, ponieważ nie zajmują się oni zawodowo ani ochroną nieruchomości przed aktami wandalizmu, ani wykonywaniem prac malarskich na elewacjach nieruchomości. Poza tym, powódka w żaden sposób nie udowadnia okoliczności mających świadczyć o rozmiarze jej cierpienia, które wyceniła aż na 25.000 zł. Powódka nie próbowała nawet ustalać z Zarządem Wspólnoty sposobu usunięcia napisów we własnym zakresie. /odpowiedź na pozew – k. 32 – 37/.

Na dalszym etapie postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska w sprawie /protokół rozprawy z dnia 26.01.2016 r. – k. 153, czas nagrania – 01:20:19, 01:23:11/.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W czerwcu 2012 roku powódka A. C. (1) zamieszkała wraz ze swoim czteroletnim wówczas synem w lokalu nr (...) mieszczącym się przy ul. (...) w Ł.. Mieszkanie to zostało jej użyczone przez ciotkę K. K. (1), ze względu na trudnie warunki mieszkaniowe w jakich żyła powódka (brak toalety i ciepłej wody) oraz sytuację życiową i materialną - miała małe dziecko, schorowaną matkę. Powódka pozostaje w faktycznej separacji z mężem, ma również córkę, wówczas niespełna 14 letnią, która mieszka z ojcem w W., ale często u powódki przebywała. Ciotka powódki opiekowała się w tym czasie swoją chorą matką, spędzając większość czasu u niej i nocując u swojego partnera. Chcąc pomóc siostrzenicy, K. K. zdecydowała się udostępnić jej nieodpłatnie swoje mieszkanie; powódka nie ponosiła nawet opłat eksploatacyjnych. W zamian robiła czasami zakupy dla matki K. K. (1), np kupując jej leki. K. K. miała do dyspozycji klucze do mieszkania; czasami przyjeżdżała tam w godzinach porannych, z reguły pod nieobecność lokatorki i odbierała korespondencję. /zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:40:07, zeznania świadka złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:07:38/.

Sporny lokal mieszkalny przy ul. (...) w Ł. mieści się w nieruchomości objętych zarządem pozwanych.

W dniu 29 maja 2008r. Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej Nieruchomości przy ul. (...) w Ł. zawarł z pozwanymi J. S. i W. S. (1), prowadzącymi działalność gospodarczą pod nazwą (...) s.c., umowę o administrowania w.w. nieruchomością.

Stosownie do par. 2 umowy Zarządca – Administrator zobowiązany został do wykonywania wszystkich czynności w ramach zwykłego zarządu – dotyczących nieruchomości, do których zobowiązany jest Zarząd Wspólnoty lub Wspólnota Mieszkaniowa, wynikających z obowiązujących przepisów, w szczególności z ustaw: o gospodarce nieruchomościami, o własności lokali, o rachunkowości, o prawie budowlanym, przepisów prawa podatkowego oraz wydanych do nich rozporządzeń.

Stosownie do par. 3 umowy, do obowiązków Zarządcy – Administratora w szczególności należy:

1/ zabezpieczenie utrzymania w należytym porządku i czystości pomieszczeń budynku służących do wspólnego użytku Wspólnoty oraz terenów przynależnych do budynku;

2/ przygotowywanie i przedkładanie Zarządowi informacji o koniecznych konserwacjach i remontach budynku i urządzeń /w ramach planowanych środków/.

W myśl par. 6 umowy, w przypadku niespodziewanej awarii przekraczającej zakres bieżącej konserwacji, Zarządca – Administrator może samodzielnie z posiadanych środków funduszu remontowego usunąć awarię i jej skutki z jednoczesnym, natychmiastowym powiadomieniem Wspólnoty Mieszkaniowej w terminie jednego dnia i złożeniem informacji na najbliższym zebraniu. /umowa – k. 40 – 43/.

Wszelkie prace remontowe i konserwacyjne w nieruchomości są wykonywane ze środków finansowych Wspólnoty Mieszkaniowej ul. (...) w Ł., po akceptacji poniesienia tych kosztów przez Wspólnotę lub Zarząd Wspólnoty. /okoliczności bezsporne/.

W nocy z 13 na 14 lutego 2015 r. na ścianach budynku, w którym znajdował się lokal zajmowany przez powódkę zostały umieszczone przez osobę trzecią obraźliwe dla powódki napisy o treści: na jednej ze ścian -„ (...), na drugiej zaś: „(...)”. / dokumentacja zdjęciowa – k. 9 - 11 /

Litery w napisie były wysokości około 30-40 cm. Były to dwa napisy na szycie budynku i ścianie, na której znajdują się wejścia do klatek schodowych. Napis był wykonany zwykłą farbą olejną w kolorze brązowym. Elewacja na jednej ścianie miała kolor jasno zielony, na drugiej - żółty. /zeznania świadka T. W. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 01:03:16/.

O wykonanie spornych napisów na ścianie bloku powódka podejrzewa swoją znajomą M. K. (1), z którą wcześniej pozostawała w przyjaźni i którą traktowała jak członka rodziny. Mąż M. K. przebywał wtedy w zakładzie karnym. Powódka udostępniała koleżance zajmowane przez siebie mieszkanie na schadzki z kochankiem. Kiedy syn M. K. - S. Z., zorientował się, że matka spotyka się w mieszkaniu powódki z innym mężczyzną, M. K. wymyśliła historię, że powódka uwodzi jej syna. Zdaniem powódki, chciała w ten sposób zapobiec jej kontaktom ze swoim synem, by o zdradzie małżeńskiej nie dowiedział się jej mąż. /zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:40:07, zeznania świadka K. K. złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:07:38/.

Napisy na bloku dostrzegł w dniu 14 lutego 2015 r. partner powódki. Był to weekend, Administracja była tego dnia nieczynna. Powódka skontaktowała się z Administracją po weekendzie, w poniedziałek rano, 16 lutego 2015 r., prosząc o natychmiastowe usunięcie szkalujących ją napisów na elewacji. /zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:40:07; pismo pełnomocnika powódki k. 12/.

Z ramienia pozwanych sprawą zajmowała się B. Ś. (1) pełniąca obowiązki administratora spornej nieruchomości. W rozmowie telefonicznej z B. Ś. (1) powódka prosiła o usunięcie napisu. Niezwłocznie po tej informacji B. Ś. skontaktowała się z pozwanym oraz członkiem Zarządu Wspólnoty, T. P. (1), z zapytaniem czy Zarząd wyrazi zgodę na pokrycie kosztów zamalowania napisu. T. P. zapytał wówczas B. Ś., jaki jest związek powódki z lokalem nr (...), gdyż nie znał powódki i nie wiedział, że zajmuje ona lokal w tym bloku; początkowo był nawet przekonany, że ktoś pomylił adresy. Administratorka skontaktowała się wówczas z właścicielką lokalu K. K. (1), od której dowiedziała się, że powódka mieszka w tym lokalu, na czas jej nieobecności. O powyższych ustaleniach B. Ś. poinformowała T. P. i przekazała mu informację, że powódka zwróciła się z prośbą o zamalowanie napisu. T. P. nie zgodził się na natychmiastowe przystąpienie do naprawy elewacji w tamtym okresie, poprosił o wcześniejszą konsultację z ewentualnymi wykonawcami i ocenę, czy tego typu prace mogą być wykonane w okresie zimowym. Wyraził wprawdzie zgodę na poniesienie kosztów usunięcia napisu z tym jednak zastrzeżeniem, że muszą panować odpowiednie warunki pogodowe pozwalające na skuteczne zamalowanie napisu, tak by nie doszło do uszkodzenia elewacji. W tej rozmowie T. P. poinformował B. Ś., że powódka może usunąć napisy we własnym zakresie. / zeznania świadka B. Ś. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 02:13:58, informacyjne wyjaśnienia pozwanego W. S. poparte jego zeznaniami – protokół k. 106, czas nagrania 00:22:41, protokół k. 153, czas nagrania 01:16:47 /

Wcześniej także zdarzały się, kilka razy do roku, przypadki niszczenia elewacji budynku przez umieszczanie na niej napisów, głównie przez kibiców drużyn piłkarskich, jednakże sporny napis był pierwszym, który dotyczył personalnie określonej osoby. /zeznania świadka T. P. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 01:23:29/.

Administratorka B. Ś., skontaktowała się z współpracującym z pozwanymi inspektorem nadzoru budowlanego R. N. (1) z zapytaniem, czy w okresie zimowym można zamalować napisy na elewacji. R. N. (1) poinformował ją, że nie wykonuje się zewnętrznych robót malarskich, jeśli temperatura powietrza wynosi poniżej plus 5 stopni C.

Zgodnie z zaleceniami producentów farb elewacyjnych / CAPAROL, ŚNIEŻKA, STO, WEBER, QUICK-MIX / w trakcie nakładania i schnięcia farby temperatura otoczenia i podłoża nie może być niższa niż +5 st. C. Każda farba elewacyjna wymaga, by temperatura w nocy nie spadła poniżej 5 stopni C. Jeśli wykona się takie prace w niższej temperaturze, producent farb elewacyjnych nie udziela gwarancji, że pokrycie będzie trwałe. Temperatura dodatnia, na poziomie powyżej 5 stopni C, musi utrzymywać się co najmniej 48 godzin przed malowaniem i 48 godzin po malowaniu. W przypadku ścian od strony południowej, można przystąpić do malowania przy temperaturach granicznych np. plus 4 stopnie C. Jedynie preparat o nazwie ATLAS ESKIMO, zgodnie z informacją producenta, umożliwia tynkowanie i malowanie przy temperaturze 0 st. C i jest zalecany podczas prowadzenia prac elewacyjnych w warunkach obniżonych temperatur /0 – 10 st. C/ i podwyższonej wilgotności powietrza /powyżej 80 %/. /zeznania świadka R. N. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 02:54:52, zeznania świadka B. Ś. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 02:13:58, karty techniczne farb elewacyjnych firm CAPAROL, ŚNIEŻKA, STO, WEBER, QUICK-MIX, Atlas – k. 122 – 133 odw., k. 148 /

Ostatecznie ustalono, że malowanie jest w tym momencie bezcelowe ze względu na warunki pogodowe /średnie temperatury w ciągu doby poniżej plus 5 stopni C, duża wilgotność powietrza/. Potencjalni wykonawcy, z którymi kontaktowała się B. Ś. nie podjęli się niezwłocznego wykonania prac malarskich ze względu na niską temperaturę powietrza i elewacji oraz dużą wilgotność powietrza. Pierwotnie pomalowanie elewacji próbowano zlecić R. T. (1), wykonującemu zlecenia budowlane, który uznał, że nie jest w stanie wykonać tego zlecenia poprawnie. Nałożenie mokrej farby w tych warunkach mogłoby doprowadzić do związania farby z tynkiem i skutkować odpadaniem tynku. Nie mogło być pewności, czy farba zdoła się utrzymać. / zeznania świadka B. Ś. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 02:13:58, informacyjne wyjaśnienia pozwanego W. S. poparte jego zeznaniami – protokół k. 106, czas nagrania 00:22:41, protokół k. 153, czas nagrania 01:16:47; zeznania świadka R. T. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 01:10:49, zeznania świadka B. Ś. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 02:13:58/

Pismem z dnia 19 lutego 2015r. pełnomocnik powódki zwrócił się do pozwanych o natychmiastowe usunięcie skutków naruszeń dóbr osobistych A. C. (1). /pismo pełnomocnika powódki z dnia 19.02.2015 r. – k. 12/.

W odpowiedzi na powyższe, pismem z dnia 20 lutego 2015r., pozwani poinformowali pełnomocnika powódki, że na chwilę obecną niska temperatura, zarówno powietrza jak i ściany, oraz duża wilgotność powietrza, nie pozwalają na przeprowadzenie prac malarskich, albowiem zgodnie z opinią wykonawcy farba może ulec złuszczeniu oraz pęknięciu. Jednocześnie wskazali, że przedmiotowe prace zostaną wykonane niezwłocznie przy braku przeciwwskazań oraz sprzyjających warunkach pogodowych. Jednakże Zarząd Wspólnoty wyraża zgodę na usunięcie obraźliwych treści przez powódkę we własnym zakresie z należytą starannością, za wcześniejszym ustaleniem ich zakresu oraz terminu oraz zastrzeżeniem, że prace te mają zostać wykonane zgodnie z zasadami sztuki budowlanej bez ingerencji w fasadę budynku a w trakcie prac nie zostaną naruszone prawa osób trzecich. /pismo pozwanych z dnia 20.02.2015 r. – k. 13/.

B. Ś. skontaktowała się także telefonicznie z powódką, której przekazała informację zarządu, że prace będą wykonane przy sprzyjających warunkach pogodowych. Wskazała również na możliwość wykonania przez powódkę prac we własnym zakresie, za wcześniejszym uzgodnieniem i skontaktowaniem się z zarządem. Próbowała podać powódce nr telefonu do T. P., ale powódka rzuciła słuchawką, potem nie odbierała telefonów od administratorki. B. Ś. wysłała jej wiadomość z numerem telefonu T. P. sms-em. Próbowała się skontaktować z powódką, by się upewnić, czy otrzymała sms, ale powódka nie odbierała telefonu. / zeznania świadka B. Ś. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 02:13:58/

Powódka nie podjęła starań w kierunku samodzielnego usunięcia napisu. /zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:40:07/.

Temperatury – rzeczywiste i minimalne - w miesiącach lutym i marcu 2015 r. w poszczególnych dniach przedstawiały się następująco:

- 1 lutego - rzeczywista 4 st., minimalna - 4 st.,

- 2 lutego - rzeczywista 1 st., minimalna - 8 st.,

- 3 lutego - rzeczywista 2 st., minimalna - 4 st.,

- 4 lutego - rzeczywista 1 st., minimalna - 5 st.,

- 5 lutego - rzeczywista 0 st., minimalna - 3 st.,

- 6 lutego - rzeczywista -2 st., minimalna - 8 st.,

- 7 lutego - rzeczywista 1 st., minimalna - 9 st.,

- 8 lutego - rzeczywista 1 st., minimalna - 8 st.,

- 9 lutego - rzeczywista 2 st., minimalna - 9 st.,

- 10 lutego - rzeczywista 2 st., minimalna 1 st.,

- 11 lutego - rzeczywista 3 st., minimalna 1 st.,

- 12 lutego - rzeczywista 5 st., minimalna - 1 st.,

- 13 lutego - rzeczywista 7 st., minimalna - 5 st.,

- 14 lutego - rzeczywista 8 st., minimalna - 4 st.,

- 15 lutego - rzeczywista 5 st., minimalna - 6 st.,

- 16 lutego - rzeczywista 1 st., minimalna - 4 st.,

- 17 lutego - rzeczywista 4 st., minimalna - 5 st.,

- 18 lutego - rzeczywista 1 st., minimalna - 4 st.,

- 19 lutego - rzeczywista 4 st., minimalna - 2 st.,

- 20 lutego - rzeczywista 6 st., minimalna - 1st.,

- 21 lutego - rzeczywista 9 st., minimalna - 2 st.,

- 22 lutego - rzeczywista 6 st., minimalna - 4 st.,

- 23 lutego - rzeczywista 8 st., minimalna - 1 st.,

- 24 lutego - rzeczywista 7 st., minimalna 0 st.,

- 25 lutego - rzeczywista 7 st., minimalna 0 st.,

- 26 lutego - rzeczywista 6 st., minimalna 3 st.,

- 27 lutego - rzeczywista 7 st., minimalna 4 st.,

- 28 lutego - rzeczywista 7 st., minimalna - 4 st.,

- 1 marca – rzeczywista 9 st., minimalna – 5 st.;

- 2 marca – rzeczywista 8 st., minimalna 1 st.;

- 3 marca – rzeczywista 4 st., minimalna 0 st.;

- 4 marca – rzeczywista 5 st., minimalna – 1 st.;

- 5 marca – rzeczywista 4 st., minimalna – 1 st.;

- 6 marca – rzeczywista 5 st., minimalna – 1 st.;

- 7 marca – rzeczywista 9 st., minimalna – 4 st.;

- 8 marca – rzeczywista 14 st., minimalna 0 st.;

- 9 marca – rzeczywista 13 st., minimalna – 2 st.;

- 10 marca – rzeczywista 14 st., minimalna – 4 st.;

- 11 marca – rzeczywista 6 st., minimalna – 1 st.;

- 12 marca – rzeczywista 7 st., minimalna 0 st.;

- 13 marca – rzeczywista 3 st., minimalna 1 st.;

- 14 marca – rzeczywista 5 st., minimalna 1 st.;

- 15 marca – rzeczywista 9 st., minimalna 3 st.;

- 16 marca – rzeczywista 12 st., minimalna 4 st.;

- 17 marca – rzeczywista 13 st., minimalna 3 st.;

- 18 marca – rzeczywista 10 st., minimalna – 3 st.;

- 19 marca – rzeczywista 10 st., minimalna – 6 st.;

- 20 marca – rzeczywista 11 st., minimalna – 5 st.;

- 21 marca – rzeczywista 13 st., minimalna 0 st.;

- 22 marca – rzeczywista 3 st., minimalna – 6 st.;

- 23 marca – rzeczywista 9 st., minimalna – 6 st.;

- 24 marca – rzeczywista 16 st., minimalna – 4 st.;

- 25 marca – rzeczywista 18 st., minimalna 0 st.;

- 26 marca – rzeczywista 15 st., minimalna 8 st.;

- 27 marca – rzeczywista 9 st., minimalna 3 st.;

- 28 marca – rzeczywista 8 st., minimalna 2 st.;

- 29 marca – rzeczywista 11 st., minimalna – 2 st.;

- 30 marca – rzeczywista 10 st., minimalna 4 st.;

- 31 marca – rzeczywista 8 st., minimalna 1 st.;

/ wydruk z internetu http://www.accuweather.com/pl - k. 72, 73/.

Wykonawcą usługi zamalowania spornych napisów, na zlecenie pozwanych, był T. W. (2). Usługę tą zlecił mu administrator pozwanych na przełomie lutego i marca 2015r. Pozwani uzgodnili z wykonawcą, że przystąpi do pracy, jeśli przez kolejne trzy doby średnia dobowa temperatura nie spadnie poniżej 5 st. C. O wyborze odpowiedniej farby elewacyjnej /koloru, producenta/ decydował wykonawca. On także dokonał jej zakupu. Przed zakupem sporządził wstępny kosztorys, który został zaakceptowany przez pozwanych oraz przez przedstawiciela zarządu T. P. (1). Kosztorys opiewał na kwotę 1.100 zł. Na taką kwotę wystawiono w dniu 25 marca 2015r. fakturę za wykonanie usługi. /zeznania świadka T. W. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 00:54:37, zeznania świadka B. Ś. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 02:13:58, informacyjne wyjaśnienia pozwanego W. S. poparte jego zeznaniami – protokół k. 106, czas nagrania 00:22:41, 00:31:33, protokół – k. 153, czas nagrania – 01:16:47, kosztorys – k. 45, faktura nr (...) – k. 44/

Malowanie objęło około 30 - 40 m 2 muru i trwało dwa dni. By uzyskać pokrycie napisu konieczne było dwukrotne malowanie. Malowanie wykonano w sprzyjających warunkach pogodowych, kiedy wykonawca wspólnie z zarządcą nieruchomości T. P. (1) uznali, że warunki atmosferyczne pozwalają na przystąpienie do pracy przy jednoczesnym zachowaniu warunków wymaganych przez producenta farby. /zeznania świadka T. W. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 00:54:37, 01:07:45, zeznania świadka T. P. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 01:23:29/.

Koszty usunięcia napisu zostały pokryte z polisy Wspólnoty Mieszkaniowej z tytułu ubezpieczenia od następstw dewastacji, do kwoty 633 zł. Ubezpieczyciel zakwestionował rozmiar prac i doliczył franszyzę redukcyjną. / zeznania świadka B. Ś. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 02:13:58/

Pozwani nie rozważali jakiejkolwiek formy wcześniejszego, choćby tymczasowego zakamuflowania obraźliwych dla powódki treści. / informacyjne wyjaśnienia pozwanego W. S. poparte jego zeznaniami – protokół k. 106, czas nagrania 00:37:42, protokół – k. 153, czas nagrania – 01:16:47/.

Powódka zasadniczo pozostawała w dobrych relacjach z sąsiadami, jedynie sąsiadka mieszkająca piętro niżej A. S. (1), skarżyła się na hałasy dobiegające z zajmowanego przez powódkę mieszkania. Przeszkadzało jej, że syn powódki o godzinie 22:00 biega po mieszkaniu, skarżyła się też, że budzi się kiedy powódka wstaje do pracy o 6:00 rano. A. S. informowała Administrację o uciążliwościach wynikających z sąsiedztwa z powódką jednak nikt z Administracji w tej sprawie nie kontaktował się z powódką. Także właścicielki mieszkania Administracja nie informowała o jakichkolwiek skargach lokatorki na hałas z jej mieszkania. /zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:40:07, zeznania świadka K. K. złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:07:38, zeznania świadka A. S. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 01:50:38/.

Pojawienie się spornych napisów na elewacji nie spowodowało negatywnych konsekwencji w relacjach powódki z sąsiadami. Nikt z sąsiadów nie rozmawiał z powódką na ten temat. A. S. nawet nie znała wcześniej powódki z imienia i nazwiska. Inna z sąsiadek skomentowała, że ktoś wyrządził powódce krzywdę. Także między członkami Wspólnoty Mieszkaniowej nie było rozmów na temat tego kim jest osoba, której dotyczy napis. Nie znano powódki osobiście.

Również w rodzinie powódki nie poruszano tego tematu, gdyż powódka nikomu z rodziny nie mówiła o napisach. W związku z napisami jedynie pogorszyły się relacje powódki z ciotką K. K., która miała do niej pretensje, że wdała się w spór sądowy z Administracją. Ciotka zażądała od powódki, by opuściła mieszkanie i oddała klucze ze względu na zaistniałą sytuację i napisy na bloku. Powódka odczuwała psychiczny ciężar, jednak nie leczyła się psychiatrycznie. /zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:40:07, zeznania świadka K. K. złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:07:38, zeznania świadka A. S. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 02:02:10, zeznania świadka T. P. złożone na rozprawie w dniu 08.12.2015 r. – protokół k. 106, czas nagrania 01:23:29

Powódka opuściła sporny lokal w kwietniu 2015r., a w czerwcu 2015r. zabrała stamtąd swoje rzeczy. /zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:40:07/.

Obecnie powódka mieszka ze swoim partnerem R. R., z którym była w związku już w lutym 2015r. i który odwiedzał ją w mieszkaniu przy ul. (...). /zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:40:07/.

Powódka uzyskuje dochód z tytułu zatrudnienia w wysokości 1.800 zł. netto miesięcznie. Nadto otrzymuje alimenty na rzecz syna w kwocie 350 zł. Sama nie płaci alimentów na rzecz córki, która na stałe mieszka z ojcem. /zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 26.01.2016 r. – protokół k. 153, czas nagrania 00:40:07/.

Dokonując powyższych ustaleń faktycznych Sąd oparł się na powołanych dowodach z dokumentów, z zeznań zgłoszonych świadków oraz z przesłuchania stron.

Sąd oddalił wniosek dowodowy strony powodowej o zwrócenie się przez Sąd do operatora telefonu stacjonarnego i komórkowego strony pozwanej na okoliczność połączeń przychodzących i wychodzących strony pozwanej w lutym 2015r., zgłoszony na okoliczność połączeń wykonanych przez powódkę i do powódki, uznając, że powódka, chcąc dowodzić, ilości i częstotliwości tychże połączeń, czasu ich trwania i strony je inicjującej, powinna była przedstawić biling własnych połączeń wychodzących, co mogła uczynić bez trudu, a czego, wbrew ciężarowi dowodzenia, nie uczyniła.

Oddaleniu podlegały również wnioski dowodowe strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków M. K. (1), S. Z. i R. R., zgłoszone na okoliczność daty powstania spornych napisów, osoby która je wykonała i przyczyn ich umieszczenia, a to wobec uznania, że data umieszczenia napisów na elewacji budynku jest między stronami niesporna, zaś pozostałe okoliczności, na dowiedzenie których wnioski te zostały zgłoszone, pozostają bez istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, której przedmiotem jest kwestia odpowiedzialności pozwanych za nie usunięcie obraźliwych napisów, a nie za ich umieszczenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie, aczkolwiek nie w całości.

Roszczenie powódki podlega rozpoznaniu w świetle przesłanek wynikających z art. 23 k.c. i 24 k.c. w związku z art. 448 k.c.

Zgodnie z powszechnie przyjętym poglądem, dobra osobiste to pewne wartości niematerialne łączące się ściśle z jednostką ludzką. W myśl art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności m.in. zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, tajemnica korespondencji i inne pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Powołany przepis nie zawiera jednak definicji dóbr osobistych, jak również nie stanowi wyczerpującego katalogu tych dóbr. Konstrukcja przepisu wyraźnie wskazuje, że mamy do czynienia z wielością dóbr osobistych, z których każde zasługuje na ochronę. Poza tym sfera dóbr osobistych ulega cały czas rozwojowi oraz przekształceniom. Z istoty zmienności katalogu dóbr osobistych wynika bowiem, że wraz ze zmianami stosunków społecznych mogą pojawiać się i znikać pewne dobra osobiste podlegające ochronie. Określone wartości mają jednak tak duże znaczenie, że tradycyjnie zalicza się je do kategorii dóbr osobistych.

Z art. 23 k.c. wynika, iż ochrona dóbr osobistych może być realizowana za pomocą różnych środków i mieć zarówno charakter niemajątkowy, jak i majątkowy. Ochrona taka przysługuje wyłącznie przed bezprawnym naruszeniem dobra osobistego, rozumianym jako zachowanie sprzeczne z normami prawa lub zasadami współżycia społecznego, bez względu na winę, a nawet świadomość sprawcy. Oznacza to, iż o bezprawności działania godzącego w dobro osobiste nie można mówić, gdy zachowanie mieści się w ramach porządku prawnego.

Zarazem art. 448 k.c. stanowi, iż w razie naruszenia dobra osobistego, Sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Powołane przepisy wymieniają tym samym jakie przesłanki muszą być spełnione, aby doszło do udzielenia ochrony prawnej dóbr osobistych, do których należą:

a)  istnienie dobra chronionego prawem,

b)  naruszenie lub przynajmniej zagrożenie naruszeniem danego dobra,

c)  bezprawność działań naruszających.

Niewątpliwie dobre imię jako element czci jest dobrem osobistym człowieka i pozostaje pod ochroną prawa cywilnego zgodnie z art. 23 k.c.

W świetle orzecznictwa i piśmiennictwa pojęcie czci obejmuje dwa aspekty: zewnętrzny rozumiany jako dobre imię, dobra opinia, dobra sława oraz wewnętrzny przejawiający się w godności osobistej, wyobrażenie o własnej wartości (tak SN w wyroku z 7 listopada 2000 r., I CKN 1149/98, LEX nr 50831). Cześć i godność, jako wartości właściwe każdemu człowiekowi uznaje się za jedne z najważniejszych dóbr osobistych, podlegających szczególnej ochronie (tak SN w wyroku z dnia 29 października 1971 r., II CR 455/71, opubl. OSNC 4/72 poz. 77).

W wyroku z dnia 8 października 1987 r., II CR 269/87 (opubl. OSNCP 4/89 poz. 66) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że cześć, dobre imię i dobra sława człowieka są pojęciami obejmującymi wszystkie dziedziny życia osobistego, zawodowego i społecznego. Naruszenie czci może więc nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i przez zarzucanie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności.

Drugą z przesłanek interpretuje się w ten sposób, że wszelkie rozważania o naruszeniu lub stanie zagrożenia są dokonywane pod kątem skutków, jakie wywołują one w świecie zewnętrznym. Ocena, czy dobro osobiste w postaci czci człowieka zostało zagrożone lub naruszone wymaga zastosowania kryteriów o charakterze obiektywnym. Nie ma tu bowiem znaczenia subiektywna reakcja i odczucia pokrzywdzonego lecz istotny jest odbiór danej wypowiedzi przez osoby trzecie i reakcja opinii publicznej (SN w wyroku z 26 października 2001 r., V CKN 195/01, LEX nr 53107).

Odnośnie trzeciej przesłanki stwierdzić należy, że w obecnym stanie prawnym każde naruszenie dobra osobistego zasadniczo uznawane jest za bezprawne. Bezprawność to sprzeczność z normami prawa lub zasadami współżycia społecznego ujmowana w kategoriach obiektywnych. Kodek cywilny wprowadził domniemanie bezprawności naruszenia dobra. Każde więc naruszenie kwalifikowane jest jako bezprawne. Domniemanie jest jednak wzruszalne i nie ma żadnych przeszkód, aby zostało ono obalone. Skutkuje to przerzuceniem ciężaru dowodu wykazania braku bezprawności - przyczyn, dla których nastąpiło naruszenie na sprawcę i to jego obciąża ryzyko nie wyjaśnienia wszystkich okoliczności.

Okolicznościami kontratypowymi, wyłączającymi bezprawność, są np: zgoda poszkodowanego, działanie w ramach obowiązku prawnego, wykonywanie własnego prawa podmiotowego, obrony koniecznej, czy wreszcie działanie podjęte w obronie uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego. Pozwany musi więc udowodnić, że zachodzi jedna z okoliczności wyłączających bezprawność jego naruszeń.

Rozpoznając sprawę o ochronę dóbr osobistych Sąd orzekający powinien w pierwszej kolejności ustalić, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi ustalić, czy działanie pozwanego było bezprawne. (...) „Dowód, że dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone, ciąży na osobie poszukującej ochrony prawnej na podstawie art. 24 k.c. Natomiast na tym, kto podjął działanie zagrażające dobru osobistemu innej osoby lub naruszające to dobro, spoczywa ciężar dowodu, że nie było ono bezprawne" (zob. wyrok SN z 17.6.2004 r., V CK 609/03, Legalis).

W rozpoznawanej sprawie, powódka, żądając ochrony prawnej dla dóbr osobistych, wywodziła, iż wskutek zaniechania niezwłocznego usunięcia przez pozwanych, szkalujących powódkę treści ze ściany administrowanego przez nich budynku, naruszone zostały jej dobre imię, godność i nazwisko. Okoliczność wydźwięku tych napisów, jako naruszających dobra osobiste powódki, jest bezdyskusyjna; bez wątpienia ich treść, w sposób oczywisty, godziła w jej nazwisko, godność i dobre imię. Jakkolwiek osoba, która naniosła obraźliwe napisy na budynku, nie została ustalona, nie powinno zwalniać to pozwanych z obowiązku niezwłocznego usunięcia tychże napisów, zaś zaniechanie w tym zakresie, jakiego dopuścili się oni w okresie miesiąca, który upłynął między zgłoszeniem obecności napisów i żądaniem ich usunięcia, a zamalowaniem spornych treści, skutkowało naruszeniem tych samych dóbr osobistych powódki, wobec powzięcia wiedzy o treści napisów oraz utrwalenia ich istnienia w świadomości szerszego grona odbiorców, zaś samą poszkodowaną i jej najbliższych skazało na konieczność znoszenia obecności uwłaczających jej treści przez czas zdecydowanie dłuższy niż to konieczne, potęgując uczucie krzywdy.

W literaturze przedmiotu podkreśla się, iż przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, którego ochrony domaga się osoba zgłaszająca żądanie, należy brać pod uwagę całokształt okoliczności sprawy.

W zaistniałym stanie faktycznym ściana, na której naniesiono obraźliwe i krzywdzące dla powódki napisy, jest częścią składową budynku znajdującego się w zarządzie pozwanych. W tym miejscu przypomnieć należy, iż stosownie do § 2 łączącej Administratora i Wspólnotę Mieszkaniową umowy Zarządca – Administrator zobowiązany został do wykonywania wszystkich czynności w ramach zwykłego zarządu – dotyczących nieruchomości, do których zobowiązany jest Zarząd Wspólnoty lub Wspólnota Mieszkaniowa, wynikających z obowiązujących przepisów (…). W myśl § 3 pkt 1 powołanej umowy, do obowiązków Administratora należy w szczególności, zabezpieczenie utrzymania w należytym porządku i czystości pomieszczeń budynku służących do wspólnego użytku Wspólnoty oraz terenów przynależnych do budynku. Bez wątpienia użyty przez strony umowy zwrot „w szczególności” pozostawia pewien zakres swobody przy określaniu obowiązków Administratora. Te bowiem nie zostały wymienione w sposób wyczerpujący, lecz w celu przykładowego określenia zakresu zadań Administratora. Ponadto, w przypadku niespodziewanej awarii przekraczającej zakres bieżącej konserwacji, Zarządca – Administrator może samodzielnie z posiadanych środków funduszu remontowego usunąć awarię i jej skutki (…).

Z kolei, skoro powódka zamieszkiwała w bloku należącym do Wspólnoty, także i w stosunku do niej, jako lokatora, spoczywały na Administratorze obowiązki objęte umową o zarządzenie. Niespornym jest także, iż zgodnie z umową, wszelkie naprawy elewacji dokonywane są na koszt Wspólnoty. Zaniechanie pozwanych, należy jednak oceniać, nie w kategoriach wykonania naprawy uszkodzonej elewacji, a w zakresie obowiązku usunięcia awarii zgłoszonej przez lokatora, do którego to zdarzenia należy zaliczyć pojawienie się na ścianach budynku napisów szkalujących mieszkańca bloku. W ocenie Sądu, niewątpliwym jest, że obowiązki nałożone na Administratora obligują go do podjęcia wszelkich działań zmierzających do usunięcia szkód powstałych na skutek wystąpienia szeroko rozumianych awarii i zapobieżenia ich zwiększeniu.

Należało podzielić zarzuty i twierdzenia pozwanych, w myśl których, z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych, wywołanych porą roku (zima), w szczególności niskich temperatur, niemożliwym było zlecenie naprawy elewacji niezwłoczne po zgłoszeniu żądania usunięcia obraźliwych napisów. Jak bowiem wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, zgodnie z zaleceniami producentów powszechnie stosowanych farb elewacyjnych takich jak CAPAROL, ŚNIEŻKA, STO, WEBER, QUICK-MIX, w trakcie nakładania i schnięcia farby temperatura otoczenia i podłoża nie może być niższa niż +5 st. C. Zatem, nawet jeżeli temperatury powietrza w analizowanym okresie, były relatywnie wysokie jak na tę porę roku, i w najcieplejszym momencie dnia przekraczały + 5 stopni C, istniało ryzyko, że wymagana warunkami technicznymi temperatura mogła się nie utrzymać przez całą dobę. Zachodziła wprawdzie możliwość użycia preparatu Atlas Eskimo, jednak pozwani nie mieli obowiązku zastosowania techniki zwiększającej koszty przedsięwzięcia, tym bardziej, że nadal istniało ryzyko, iż farba nie zwiąże się prawidłowo z podłożem, z uwagi na dobowe różnice temperatur.

Jednakże, w realiach niniejszej sprawy, w celu zapobieżeniu naruszeniu dóbr osobistych powódki, na skutek istnienia szkalującego ją napisu na ścianie budynku przez ponad miesiąc, nie zachodziła konieczność przeprowadzenia skutecznej naprawa elewacji lecz niezwłocznego przedsięwzięcia jakichkolwiek środków zaradczych, choćby tymczasowych, zmierzających do zakrycia napisów lub uczynienia ich nieczytelnymi, co nie musiało być powiązane z kompleksową naprawą elewacji budynku. Pozwanych obciąża zatem, nie zwłoka w przeprowadzeniu naprawy elewacji, której natychmiastowe zlecenie nie było możliwe z uwagi na warunki atmosferyczne, co zaniechanie podjęcia jakichkolwiek działań, choćby doraźnych, zmierzających do tymczasowego zamaskowania spornych treści, przez uczynienie ich nieczytelnymi, by następnie – przy optymalnych temperaturach powietrza – przystąpić do właściwej naprawy elewacji, do czego byli obowiązanie w ramach usuwania skutków nagłych awarii. Pozwani nie wykazali się należytą starannością w wykonywaniu obowiązków ciążących na nich, jako zarządcach budynku Wspólnoty, czym doprowadzili do niepotrzebnego utrwalenia stanu naruszania dóbr osobistych powódki i jego eskalację w czasie i otoczeniu. Dobre imię powódki niewątpliwie zostało wystawione na szwank lokalnej społeczności i przypadkowych gości. Poprzez wskazanie nazwiska powódki oraz numeru zajmowanego przez nią lokalu mieszkalnego, jej zidentyfikowanie nie przysparzało większych trudności, a im dłużej napis figurował na ścianie budynku, tym większa ilość osób mogła zapoznać się z jego treścią, utrwalić i zapamiętać jego znaczenie oraz mieć czas, aby dowiedzieć się do kogo się odnosi. W tym stanie rzeczy, ponad miesięczna opieszałość pozwanych w usunięciu napisów jest całkowicie niezrozumiała i nie znajduje żadnego usprawiedliwienia, co więcej nie została w żaden sposób przez pozwanych uzasadniona, gdyż przyjęta przez nich linia obrony ograniczyła się wyłącznie do podnoszenia zarzutów dotyczących przyczyn dla których wcześniej nie można było przeprowadzić skutecznej naprawy uszkodzonej elewacji, podczas, gdy przedmiot sporu nie dotyczył zaniedbań w tym zakresie, a koncentrował się wokół braku natychmiastowych działań, polegających wyłącznie na zamaskowaniu obraźliwych napisów, skutkującym utrwaleniem stanu naruszenia dóbr osobistych powódki. Pozwani, zostali niezwłocznie poinformowani o dokonanym akcie wandalizmu oraz przyczynach dla których, poza walorami estetycznymi, powołane napisy powinny zostać jakkolwiek usunięte, toteż należało uznać, że w ciągu tygodnia od dnia zgłoszenia zdarzenia przez powódkę (co nastąpiło w dniu 16 lutego 2015r.) mogli bez przeszkód przeprowadzić czynności niezbędne do skutecznego zamaskowania spornych treści. Poczynając zatem od 24 lutego 2015r. ich zaniechanie nosi znamiona bezprawności, albowiem pozwani nie wykazali istnienia jakiejkolwiek okoliczności wyłączających bezprawność.

Złożenie powódce propozycji samodzielnego usunięcia obraźliwych napisów było o tyle nieuprawnione, że to na pozwanych spoczywa obowiązek dbałości o części wspólne budynków mieszczące się w ich zarządzie. Ponadto, jak słusznie wywodziła powódka, nawet gdyby miała środki finansowe i takie działania podjęła, mogłaby narazić się na kolejne zarzuty ze strony pozwanej w zakresie prawidłowości dokonanego usunięcia napisów. Powódka nie jest profesjonalistą gdy chodzi o prace remontowe i próżno byłoby oczekiwać, że efekty jej samodzielnych działań w tym zakresie byłyby zadowalające. Z kolei wynajęcie specjalistów generowałoby koszty, których powódka nie byłaby w stanie ponieść „od ręki”.

Wreszcie rozważenia wymaga, podnoszony przez pozwanych, zarzut w myśl którego, przepis art. 429 k.c. nie znajduje zastosowania w niniejszej sprawie, z tej racji, iż nie zajmują się oni zawodowo ochroną nieruchomości przed aktami wandalizmu, ani wykonywaniem prac malarskich na elewacjach nieruchomości. Powołany przepis odnosi się do odpowiedzialności za powierzenie wykonania zadania osobie trzeciej. Zgodnie z jego brzmieniem, kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności. Bezspornie, na podstawie umowy, pozwanym, trudniącym się zawodowo tego typu czynnościami w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, powierzone zostało zarządzenia - administrowanie nieruchomością. Wyłączona zatem została odpowiedzialności właściciela nieruchomości za szkody objęte zakresie przedmiotowym umowy. Jak zostało wskazane odpowiedzialność z tego tytułu rozciąga się także na dbałość o stan zewnętrzny i otoczenie budynku, w zakresie czego z pewnością mieści się także utrzymanie w czystości ścian. Z kolei spór i zarzuty kierowane pod adresem pozwanych, nie koncentrują się wokół odpowiedzialności za akty wandalizmu ani wykonania naprawy elewacji, a naruszenia dóbr osobistych, poprzez niezwłoczne usunięcie (zamaskowanie) szkalującego powódkę napisu w ramach obowiązków należących do pozwanych, jako zarządów nieruchomości.

Mając na uwadze powyższe należy stwierdzić, że pozwani dopuścili się naruszenia, i to w sposób zawiniony (pod postacią niedbalstwa), dóbr osobistych powódki. Do stwierdzenia niedbalstwa (winy nieumyślnej) wystarczy, że sprawca przewidywał możliwość wystąpienia szkodliwego skutku, lecz bezpodstawnie przypuszczał, że go uniknie albo że skutku takiego nie przewidział, chociaż mógł i powinien był przewidzieć, z czym mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Jednocześnie pozwani nie wykazali istnienia jakichkolwiek okoliczności wyłączających bezprawność swego działania.

W tym stanie rzeczy, Sąd uznał za uzasadnione żądanie powódki zobowiązania pozwanych do złożenia oświadczenia o treści i formie określonej w pozwie, w zakresie w jakim żądanie to pozostawało realnie wykonalne, gdyż, wobec stanowiska procesowego pozwanych, nie było możliwym skuteczne nałożenie na nich obowiązku wygłoszenia przeprosin na rozprawie.

Przy orzekaniu o sposobie ochrony dobra osobistego Sąd miał na uwadze, że sposób ochrony powinien być adekwatny do rodzaju i rozmiaru naruszenia, uwzględniać całokształt okoliczności, w tym zachowanie osoby, której dobra zostały naruszone, a ponadto dawać satysfakcję poszkodowanemu, lecz nie powinien prowadzić do upokorzenia sprawcy naruszenia. W tym stanie rzeczy, w ocenie Sądu, treść i forma oświadczenia zaproponowana w pozwie uwzględnia rozmiar i skutki tego naruszenia, z tym, że należało mieć na uwadze, że stan naruszenia, na skutek zawinionego zaniechania pozwanych, trwał nie dłużej niż miesiąc, liczony od 14 lutego 2015r. do 24 marca 2015r. gdyż, od momentu zgłoszenia zdarzenia przez powódkę, w dniu 16 lutego 2015r., pozwani potrzebowali przynajmniej 7 dni na przeprowadzenie skutecznych działań w celu zamaskowania spornego napisu, a zatem ponoszą oni odpowiedzialność ze zwoje zaniedbania poczynając od 24 lutego 2015r. do jego usunięcia, co nastąpiło najpóźniej w dniu 24 marca 2015r. gdyż z dnia 25 marca 2015r. pochodzi faktura wystawiona przez wykonawcę za zleconą usługę.

Zastosowanie takiego środka ochrony jakim jest zobowiązanie do złożenia oświadczenia (przeprosin) znajduje podstawę prawną w art. 24 § 1 k.c.

Nadto powódka domagała się zasądzenia od strony pozwanej na swoją rzecz kwoty 25.000 zł., tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 5.000 zł. na rzecz Towarzystwa (...). Do takiego żądania upoważniał powódkę przepis art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Przy ocenie, jaka suma jest odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem (krzywda). Dla oceny tej nie jest też bez znaczenia stopień winy osoby naruszającej dobra osobiste, cel który zamierzała ona osiągnąć podejmując działanie naruszające te dobra i korzyść majątkowa, jaką w związku z tym działaniem, uzyskała lub spodziewała się uzyskać.

W ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę, zgłoszone przez powódkę roszczenia majątkowe, należało uznać za zdecydowanie zbyt wygórowane.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 listopada 2009 r. (III CSK 62/09) odpowiednia suma w rozumieniu art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. nie oznacza sumy dowolnej, określonej wyłącznie według uznania sądu. Jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, gdyż zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmierne, pozostawać musi w związku z poziomem życia. Jednak, ma ona uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej.

W świetle poczynionych ustaleń faktycznych, stopień nasilenia doznanych przez powódkę negatywnych konsekwencji oraz ujemnych przeżyć psychicznych, spowodowanych samą tylko opieszałością pozwanych, nie zaś zamieszczeniem spornego napisu i niesionymi przez niego treściami, nie uzasadniał zasądzenia na jej rzecz żądanej w pozwie kwoty, którą należało uznać za rażąco wygórowaną. Pojawienie się bowiem spornych napisów na elewacji, a tym bardziej ich dłuższa, niż to konieczne, obecność, nie spowodowały negatywnych konsekwencji w relacjach powódki z sąsiadami. Dla większości z nich powódka była osobą anonimową i pozostała nierozpoznawalna, bowiem nie figurowała w żadnym spisie lokatorów, ani członków Wspólnoty, nie uczestniczyła w zebraniach Wspólnoty, jej nazwisko nie był nikomu znane, nawet z grona członków Zarządu. Również jej sąsiadka A. S., która wiedziała, że zajmuje ona lokal pod numerem (...), nie znała wcześniej powódki z imienia i nazwiska. Nikt z sąsiadów nie rozmawiał z E. C. (1) na ten temat, nie było również negatywnych komentarzy w rozmowach między lokatorami, wręcz przeciwnie, pojawiły się głosy współczucia – jedna z sąsiadek oceniła, że powódce wyrządzono krzywdę. Z kolei z sąsiadką A. S. powódka już wcześniej nie miała najlepszych relacji, albowiem A. S. przeszkadzały hałasy dobiegające z mieszkania powódki i nieodpowiednie – jej zdaniem – zachowania syna powódki i te właśnie nieporozumienia – wynikłe na tle sposobu korzystania z mieszkania przez powódkę i jej współlokatorów były źródłem niechęci sąsiadki do E. C.. Także w rodzinie powódki nie poruszano tego tematu, gdyż powódka nikomu z rodziny nie mówiła o napisach. W związku z zamieszczeniem napisów (nie zaś z ich ponad miesięczną obecnością na murze) oraz po tym, jak powódka wdała się z spór sądowy z pozwanymi, pogorszyły się jedynie relacje E. C. z ciotką, która użyczyła jej mieszkania, ale powodem pretensji ze strony K. K. (1) było to, że wytoczyła ona powództwo zarządcom posesji. W konsekwencji powódka musiała wyprowadzić się z mieszkania ciotki. Z kolei córka powódki mieszkała na stałe z ojcem w W., zaś E. C. nie wykazała ile razy, w ciągu 30 dni istnienia spornego napisu na ścianie bloku, przebywała ona u matki w Ł. i czy zapoznała się z jego treścią. Brak jest również dowodów na to czy i w jakim zakresie małoletni syn powódki, rozumiał znaczenie napisu.

W tym stanie rzeczy, by zapewnić oddziaływanie rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, Sąd postanowił przyznać powódce zadośćuczynienie w kwocie 1.000 zł. na podstawie art. 448 k.c., uznając, iż powyższa kwota jest - obok przeprosin - adekwatna do rozmiarów naruszenia dóbr osobistych E. C. (1), której w istocie, pozostawanie spornych napisów na elewacji budynku przez okres miesiąca, nie zaszkodziło w środowisku miejsca zamieszkania, ani w gronie rodzinnym, aczkolwiek bez wątpienia wywołało negatywne odczucia psychiczne. Ponadto stopień zawinienia pozwanych nie był znaczny, jeśli zważyć, że nie ponoszą oni odpowiedzialności za zamieszczenie obraźliwych napisów, a jedynie za zaniechanie ich niezwłocznego usunięcia.

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu jako niezasadne i nadmiernie wygórowane.

Z tych samych względów oddaleniu podlegało żądanie zasądzenia sumy na wskazany cel społeczny.

W myśl art. 359 § 1 k.c. odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu.

W niniejszej sprawie źródłem roszczenia o odsetki jest przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym dłużnik, który nie spełnia świadczenia w odpowiednim terminie dopuszcza się opóźnienia i wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego.

Stosownie do treści art. 455 k.c. roszczenie wierzyciela wobec dłużnika staje się wymagalne wraz z nadejściem terminu do spełnienia świadczenia. Jeżeli termin ten nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Istotne jest więc ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia.

W rozpoznawanej sprawie datą wezwania zobowiązanych w osobie pozwanych do zapłaty zadośćuczynienia była data doręczenia im odpisu pozwu z żądaniem wypłaty świadczenia z tytułu zadośćuczynienia w kwocie 25.000 zł., co nastąpiło w dniu 13 maja 2015r. (z.p.o. k.30,31), a zatem od dnia następnego pozostają oni w opóźnieniu w zakresie obowiązku wyrównania krzywdy względem A. C. (1).

Stosownie do przepisu art. 481 § 1 k.c., stanowiącego – zgodnie z dyspozycją art. 359 § 1 k.c., ustawowe źródło odsetek, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, choćby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Mając na uwadze powyższe, zasadne było przyznanie powódce odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia poczynając od dnia14 maja 2015r. do dnia zapłaty, z tym, że poczynając od 1 stycznia 2016r. należne są ustawowe odsetki za opóźnienie wg stopy określonej w przepisie art. 481 § 2 k.p.c., w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 9 października 2015r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (…) (Dz.U. Nr 1830)

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozliczenia w zw. z art. 102 k.p.c., w myśl zasady słuszności, której istota sprowadza się do tego, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej kosztami w ogóle.

W zakresie roszeń niemajątkowych powódka wygrała proces prawie w całości, ulegając jedynie nieznacznie w zakresie żądania przeprosin do protokołu na rozprawie, co przemawiało za zastosowaniem powyższej zasady. Na koszty procesu poniesione przez powódkę, w tej części, złożyły się koszty pełnomocnika obejmujące wynagrodzenie w kwocie 360 zł., stosownie do par.10 ust.1 pkt 2 ) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz.U. Nr 263, poz. 1349, ze zm. ) w zw. z par.10 ust.2 rozporządzenia. Natomiast na koszty procesu, poniesione przez powódkę, w zakresie roszczeń majątkowych złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.400 zł., stosownie do par.6 pkt 5) powołanego wyżej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. Ponieważ powódka wygrała proces (w części roszeń o charakterze majątkowym) w 3,3 %, w takim też stosunku, odpowiadającym kwocie 79,20 zł., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu, przysługuje jej zwrot tych kosztów od pozwanych, jako solidarnie odpowiedzialnych we wskazanym wyżej stosunku, ze wynik sporu. Natomiast pozwani, którzy ponieśli koszty obejmujące wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 2.400 zł. oraz 17 zł. opłaty od pełnomocnictwa, wygrali proces w zakresie roszczeń majątkowych w 96,7%, toteż przysługuje zwrot odpowiednio kwoty 2.337,20 zł.

Różnica tych należności wynosi 1.898,00 zł. na korzyść pozwanych. Biorąc jednak pod uwagę trudną sytuację majątkową powódki, będącą także podstawą do zwolnienia jej od kosztów sądowych, oraz uzasadniony, co do zasady, charakter zgłoszonych żądań, a także szczególną materię objętą roszczeniem, której przedmiotem jest sfera dób osobistych, Sąd obciążył ją obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanych kosztów procesu jedynie w niewielkiej części, uznając, iż obciążenie to, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu, stanowiłoby dla A. C. nadmierną dolegliwość oraz znacząco pogorszyło i tak już trudną sytuację osobisto – majątkową, zaś satysfakcja finansowa związana z uwzględnieniem roszczeń majątkowych, pozostałby iluzoryczna.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w pkt 4. wyroku.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) Sąd, stosowanie do wyniku sporu, nakazał pobrać solidarnie od pozwanych na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 649,50 zł., tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych w zakresie uwzględnionej części powództwa, tj. w całości w odniesieniu do roszczeń niemajątkowych (600 zł. opłaty sądowej od pozwu) i stosunkowo w zakresie roszczeń majątkowych (3,3% z kwoty 1.500 zł., stanowiącej opłatę sądową od roszczeń majątkowych). W pozostałej części obowiązek poniesienia tych kosztów spoczywa na powódce, jako stronie przegrywającej w 96,7 %, z tym, że na podstawie art. 113 ust.4 u.k.s.c., Sąd odstąpił od nałożenia na A. C. obowiązku zwrotu tychże kosztów z uwagi na jej trudną sytuację życiową i majątkową.