Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 836/14

POSTANOWIENIE

Dnia 29 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Tomasz Pawlik

Sędziowie: SO Barbara Braziewicz (spr.)

SO Gabriela Sobczyk

Protokolant Kamil Cieszkowski

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2015 r. na rozprawie

sprawy

z wniosku R. K.

z udziałem B. M., T. K. i I. O.

o stwierdzenie nabycia spadku po R. K.

na skutek apelacji uczestniczki postępowania B. M., uczestniczki postępowania T. K. i wnioskodawcy R. K.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 13 marca 2014 r., sygn. akt I Ns 1288/11

postanawia:

1.  z apelacji B. M., T. K. i R. K.

zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 1 w ten sposób, że stwierdzić, że spadek po R. K., synu E. i S., zmarłym dnia 20 maja 2011 roku w K. ostatnio stale zamieszkałym w G. na podstawie ustawy nabyli:

- żona T. K. z domu O., córka F. i A.,

- córka B. M., córka R. i T.

- syn R. K., syn R. i G.

każde po 1/3 (jednej trzeciej) części;

2.  zasądzić od uczestniczki postępowania I. O. na rzecz:

- wnioskodawcy R. K. kwotę 387 zł (trzysta osiemdziesiąt siedem

złotych);

- uczestniczki postępowania B. M. kwotę 100 zł (sto złotych);

- uczestniczki postępowania T. K. kwotę 100 zł (sto złotych)

tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

3.  nakazać pobrać od uczestniczki postępowania I. O. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 1.430,25 zł (tysiąc czterysta trzydzieści złotych i dwadzieścia pięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym.

SSO Gabriela Sobczyk SSO Tomasz Pawlik SSO Barbara Braziewicz

UZASADNIENIE

Wnioskodawca R. K. domagał się stwierdzenia nabycia spadku po ojcu R. K. zmarłym w dniu 20 maja 2011r. w K.. W uzasadnieniu wskazał, że zmarły ze spadkobierców ustawowych pozostawił: żonę T., córkę B. oraz jego – pozamałżeńskiego syna.

W dniu 8 sierpnia 2011r. uczestniczka B. M. poinformowała Sąd, że istnieje testament sporządzony przez ojca. O fakcie tym została poinformowana przez konkubinę ojca I. O..

Pismem z dnia 16 sierpnia 2011r. I. O. zgłosiła swój udział w postępowaniu domagając się otwarcia i ogłoszenia testamentu zmarłego R. K., wreszcie stwierdzenia nabycia przez nią spadku na podstawie tego testamentu. Postanowieniem z dnia 5 września 2011r. wezwano do udziału w sprawie I. O..

Uczestniczka postępowania B. M. zakwestionowała ważność przedłożonego testamentu, wskazując, że spadkodawca w 2007r. przeszedł dwa udary i biegły powołany w spawie rozwodowej orzekł, że R. K. nie był w stanie sporządzać dokumentów w pełnej świadomości.

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 11 marca 2014r. Sąd Rejonowy w Gliwicach stwierdził, że spadek po R. K., synu E. i S., zmarłym dnia 20 maja 2011r. w K., ostatnio stale zamieszkałym w G., na podstawie testamentu z dnia 20 marca 2008r., nabyła I. O., córka E. i A., w całości; nadto nakazał zwrócić kasie tutejszego Sądu na rzecz uczestniczki B. M. kwotę 134,70 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki oraz ustalił, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Przytoczone postanowienie oparte zostało na ustaleniach szczegółowo przedstawionych w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia. Z ustaleń tych wynika, że R. K., syn E. i S., urodzony (...) w S., ostatnio stale zamieszkały w G., zmarł w dniu 20 maja 2011r. w K.. W chwili śmierci pozostawał w związku małżeńskim z T. K. z domu O.. Ze związku tego pochodzi córka B. M. z domu K.. Ze związku pozamałżeńskiego pochodzi syn R., syn G.. Spadkodawca opuścił żonę i córkę w 1976r. i zamieszkał z inną kobietą. Kontakt z córką odnowił, gdy ta miała 17 lat. W latach 1994-1996 B. M. pracowała w firmie ojca. Później podjęła pracę w urzędzie skarbowym. Pozostawali w dobrych kontaktach, zwłaszcza od czasu narodzin wnuczki, czyli od 1998r. B. M. często przychodziła do ojca w czasie kiedy ten przebywał w szpitalach lub w ZOL-u. Męża w szpitalu odwiedzała również T. K., chociaż po otrzymaniu pozwu o rozwód wizyt te były rzadkie. W czasie kiedy B. M. nie pracowała już u ojca, a pracowała w urzędzie skarbowym, ten często pytał ją o sprawy podatkowe, pytał jak sporządzić testament, jaki jest podatek od spadku. Rozmów było wiele na przestrzeniu 11 lat.

W styczniu i maju 2007r. R. K. doznał udaru niedokrwiennego mózgu. Od maja 2007r. przebywał w Zakładzie (...). Sp. z o.o. w G., przy czym w okresach pogorszenia stanu zdrowia był leczony w szpitalach m.in. na Oddziale Neurologii i Oddziale Chorób Wewnętrznych Szpitala w G. przy ulicy (...).

W dniu 27 marca 2008r., R. K. reprezentowany przez adwokata P. D., złożył przeciwko T. K. pozew o rozwód. W uzasadnieniu wskazano, że prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Zabrzu z dnia 28 marca 1994r., w sprawie III RC 292/94, została zniesiona wspólność majątkowa z dniem 1 grudnia 1979r. Strony nie żyją ze sobą od 30 lat. W odpowiedzi na pozew T. K. wskazała, że wyraża zgodę na rozwód, ale jedynie z winy powoda. Ponadto wskazała, że powód przebywa w ZOL w G. na (...), gdzie kilkakrotnie go odwiedzała, jego stan jest taki, że konfabuluje, miesza fikcję z rzeczywistością i wypowiada treści urojeniowe. Podpisując pełnomocnictwo dla adwokata D. powód zapewne nie wiedział do czego to pełnomocnictwo ma służyć. Ostatecznie T. K., zmieniwszy stanowisko w sprawie, nie wyraziła zgody na rozwód. Powołany w sprawie rozwodowej biegły psychiatra stwierdził, że badany choruje na cukrzycę, przebył udary mózgu, ma również nadciśnienie i podejrzenie choroby nowotworowej. Był leczony z powodu niewydolności krążenia mózgowego. Rozwój dolegliwości jest stopniowy i niemożliwe jest precyzyjne określenie dnia będącego początkiem otępienia, jednak z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć okres co najmniej od 2007r. Zdaniem biegłego wczesne fazy otępienia, także ze względu na czynnik naczyniowy, mogły pozostawać słabo zauważalne, bądź w ogóle niezauważalne. Składając opinię uzupełniającą ustną biegły stwierdził, że R. K. miał znacznie ograniczoną zdolność do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli, przy czym zdolność ta była ograniczona, nie zaś całkowicie zniesiona. Zdaniem biegłego stan zdrowia powoda wykluczał świadome podjęcie decyzji o wystąpieniu z pozwem o rozwód. Słuchana w charakterze świadka psycholog B. S. zeznała, że miała kontakt z R. K. w soboty, ponieważ w te dni pracuje w ZOL-u na (...), przed kwietniem 2007r. zachowywał on kontakt logiczny, można było porozmawiać z nim na tematy, o których rozmawia się w dorosłym świecie, w czerwcu 2009r. R. K. był już w ograniczonym kontakcie, chociaż rozpoznawał świadka. Wyrokiem z dnia 19 października 2009r., w sprawie I RC 684/08, Sąd Okręgowy w Gliwicach powództwo o rozwód oddalił. W uzasadnieniu Sąd wskazał, że powód był wyłącznie winny rozkładowi pożycia małżeńskiego, pozwana zaś nie wyraziła zgody na rozwód, zaś jej odmowa nie była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 56§3 k.r. i o.). Wyrok uprawomocnił się w dniu 11 lutego 2010r.

W okresie od 18 stycznia do 1 lutego 2007r. R. K. przebywał na Oddziale Neurologii Szpitala MSWiA w K.. Jako rozpoznanie wpisano: przewlekła niewydolność krążenia mózgowego, miażdżyca tętnic mózgowych uogólniona, nadciśnienie tętnicze, retinopatia cukrzycowa, cukrzyca oraz zespół otępienny naczyniopochodny rozpoczynający się. W historii choroby Szpitala przy ulicy (...) w G. wskazano, że pacjent przebywał tam w okresie od 26 czerwca do 4 lipca 2007r. Wykonana w dniu 27 czerwca 2007r. tomografia komputerowa głowy ujawniła słabo nasilone zaniki korowo – podkorowe, słabo nasilone objawy leukoarajozy (zmiany naczyniowe). R. K. przebywał ponownie w tym szpitalu w okresie od 14 do 23 lipca 2007r. Wypisany został z poprawą, w stanie ogólnym dobrym, z rozpoznaniem m.in. zespołu organicznego W okresie od 22 sierpnia do 5 września 2007r. R. K. przebywał w Szpitalu Miejskim nr (...) w G. z powodu podejrzenia zapalenia pęcherzyka żółciowego. Wykonana w dniu 28 sierpnia 2007r. tomografia komputerowa głowy ujawniła znacznego stopnia zaniki korowo – podkorowe. Zapisy w historii choroby ujawniają, że pacjent funkcjonował w stopniu zadawalającym. W trakcie pobytu obserwowano wahania nastroju. Od 22 stycznia do 18 lutego 2008r. R. K. został przyjęty do Szpitala nr (...) z powodu pogorszenia stanu ogólnego z objawami zapalenia dróg oddechowych. Przy przyjęciu odnotowano, że z pacjentem jest utrudniony kontakt logiczny. Po uzyskaniu stabilizacji stanu fizykalnego został wypisany do ZOL-u. Następnie R. K. był ponownie przyjęty do ZOL-u na (...) w G.. Przy przyjęciu, odnośnie stanu psychicznego, stwierdzono: „chory przytomny, kontakt słowny zachowany, odpowiada na pytania dość logicznie”. Stwierdzono, że przyjęto chorego celem opieki i usprawnienia ruchowego.

W dniu 20 marca 2008r. R. K., w Zakładzie (...) przy ulicy (...) w G., przed notariuszem A. P. sporządził testament notarialny. W testamencie tym do całego spadku powołał I. O., zaś wydziedziczył syna R. K.. Podczas sporządzania testamentu notariusz A. P. nie powzięła żadnych wątpliwości co do stanu świadomości R. K.. Jakkolwiek notariusz nie pamięta momentu sporządzania testamentu przez spadkobiercę, to jak zeznała, zawsze odmawia wykonania czynności jeżeli poweźmie wątpliwości co do poczytalności danej osoby.

Podczas pobytu w ZOL-u na ulicy (...) chętnie nawiązywał kontakt z personelem. Chętnie rozmawiał, żartował. Wypowiadał się również na tematy polityczne. Spadkobierca pozostawał pod opieką psychologa B. S.. Psycholog oceniła kontakt logiczny z pacjentem jako dobry, przy czym tak miało być do czerwca 2009r. R. K. rozmawiał z psychologiem cztery razy w miesiącu, również o sprawach bieżących. Pacjent – zadaniem psychologa – miał problem charakterologiczny: wcześniej był osobą samodzielną, władczą, podejmującą samodzielnie decyzje, po udarach stan jego zdrowia powodował znaczne ograniczenia do których trudno było mu się przyzwyczaić. Z czasem stawał się coraz bardziej płaczliwy. Stan zdrowia spadkobiercy pogarszał się stopniowo, pojawiały się objawy wytwórcze, ale miało to miejsce długo po wszczęciu sprawy o rozwód. W czasie choroby opiekę nad R. K. sprawowała przede wszystkim konkubina I. O.. Córka B. również przychodziła do ojca, przy czym od chwili powzięcia wiadomości o wytoczeniu sprawy o rozwód kontakt ten był rzadszy i zazwyczaj pod nieobecność I. O.. Po pobycie w ZOL-u R. K. był ponownie hospitalizowany w Szpitalu nr (...) w G. tj. w okresie od 10 do 15 maja 2009r. Przy przyjęciu zanotowano, że stan pacjenta nie pozwalał na złożenie podpisu, kontakt logiczny był utrudniony. W trakcie pobytu obserwowano pobudzenie, dezorientację, brak współpracy. Rozpoznano kamicę pęcherzyka żółciowego, cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, stan po dwukrotnym udarze mózgu, zespół psychoorganiczny. Od sierpnia 2009r. R. K., przebywając nadal w ZOL-u na (...) w G., pozostawał pod opieką psycholog E. W.. Od tego czasu przez pół roku widoczne były dynamiczne zmiany procesu poznawczego R. K., nie pozostawał już w kontakcie logicznym. W dacie sporządzenia testamentu R. K. miał ograniczoną – prawdopodobnie w stopniu znacznym – zdolność do świadomego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. Zdolność ta nie była jednak całkowicie zniesiona.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dowody szczegółowo przywołane w uzasadnieniu, w tym dowody z dokumentów, w szczególności sporządzony testament, dokumentację medyczną spadkodawcy, opinie biegłych, zeznania świadków i uczestników postępowania, które należycie i wnikliwie przeanalizował.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy stwierdził, iż w myśl art. 941 k.c. rozrządzić na wypadek śmierci można jedynie przez testament. Zgodnie z art. 950 k.c. testament może być sporządzony w formie aktu notarialnego. Testament jest nieważny, jeżeli został sporządzony: 1) w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli; 2) pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści; 3) pod wpływem groźby (art. 945. § 1. k.c.).

Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 30 kwietnia 1976 r., w sprawie III CRN 25/76, stwierdzenie u spadkobiercy choroby psychicznej nie powoduje samo przez się nieważności testamentu (art. 945 § 1 pkt 1 k.c.). W takim wypadku niezbędnym jest przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego celem ustalenia zdolności testowania spadkobiercy w chwili sporządzenia przez niego testamentu. W związku ze stwierdzeniem u spadkobiercy zaburzeń psychicznych pod postacią zespołu otępiennego, konieczna była wnikliwa analiza stanu świadomości testatora w chwili sporządzania testamentu. W niniejszej sprawie opinię złożyła biegła psycholog oraz dwie opinie pisemne oraz jedną ustną biegła psychiatra. Wszechstronna analiza dokumentacji medycznej oraz zeznań świadków – pracowników ZOL-u w którym przebywał spadkodawca w chwili sporządzania testamentu doprowadziła biegłą psychiatrę do wniosku, że w chwili sporządzenia testamentu R. K. miał ograniczoną – prawdopodobnie w stopniu znacznym – zdolność do świadomego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. Zdolność ta nie była jednak całkowicie zniesiona. Na podstawie wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie nie było możliwe ustalenie stanu świadomości testatora ponad wszelką wątpliwość. Biegłe w opiniach wskazywały, że: „ na treść zawartą w testamencie sporządzonym 20 marca 2008r. przez R. K. mogły mieć istotny wpływ przejawiane przez niego zaburzenia w postaci zespołu otępiennego. Zarówno deficyty poznawcze jak i emocjonalne (szeroko opisywany negatywizm, płaczliwość, chwiejność nastrojów, zwiększona w tym okresie podatność na sugestie i wpływy innych osób wynikająca z charakteru zaburzeń) w znaczącym stopniu ograniczały wówczas zdolność opiniowanego do świadomego i swobodnego wyrażania woli. Należy też zwrócić uwagę na pozycję wzmożonej zależności, w jakiej znajdował się opiniowany. Z powodu przejawianych zaburzeń nie był w stanie funkcjonować samodzielnie i wymagał opieki osób trzecich. Wymagał również pomocy w załatwianiu spraw formalnych: biznesowych (związanych z firmą) i urzędowych (zorganizowania notariusza). Należy więc uznać, że był on zależny (fizycznie i emocjonalnie) od opiekujących się nim osób, a ewentualne pogorszenie się tych relacji mogło skutkować dla niego utratą otrzymywanej pomocy i wsparcia. Potwierdzają to opisywane przez świadków konformistyczne i uległe zachowania opiniowanego w okresie pobytu w ZOL (podawanie sprzecznych informacji w obecności danych osób). Nakładające się na procesy myślowe chwiejność emocjonalna i zaburzenia charakterologiczne mogły w znaczący sposób wpłynąć na treść oświadczenia woli złożonego w marcu 2008r. Z kolei opisana powyżej sytuacja zależności w jakiej znalazł się opiniowany mogła istotnie zakłócać swobodę w podejmowaniu decyzji związanych z podziałem posiadanego majątku”.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 grudnia 2011r., w sprawie I CSK 115/11, stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli, jak i stan wyłączający swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli musi wynikać z przyczyny wewnętrznej, umiejscowionej w samym podmiocie składającym oświadczenie woli. Musi wynikać ze stanu, w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła. Źródłem tej wady oświadczenia woli są szczególne właściwości psychiki lub procesu myślowego, znajdujące się "wewnątrz" osoby składającej oświadczenie woli. Sugestie osób trzecich nie wyłączają swobody powzięcia decyzji, gdyż w przeciwnym wypadku niemal każde oświadczenie woli dotknięte byłoby omawianą wadą, rzadko bowiem człowiek działa zupełnie swobodnie. Zgodnie z art. 945 § 1 pkt 1 k.c. testament jest nieważny jeżeli został sporządzony w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli jest także wadą oświadczenia woli przewidzianą w art. 82 k.c., a zatem wykładnia tego przepisu prezentowana w literaturze i orzecznictwie powinna być niewątpliwie uwzględniana przy wykładni i stosowaniu art. 945 § 1 pkt 1 k.c., choć nie można też pominąć, że przepis ten nie stanowi w pełni odpowiednika art. 82 k.c. Jak podkreśla się w literaturze przepis art. 945 § 1 pkt 1 k.c. nie wskazuje nawet przykładowo powodów, które mogą prowadzić do stanu wyłączającego świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, ani nie zawiera stwierdzenia, że stan taki może wynikać z jakichkolwiek przyczyn, jak czyni to art. 82 k.c. Wskazuje to na chęć ustawodawcy zapewnienia w możliwie najszerszym zakresie swobody testowania. Przy sporządzaniu testamentu brak świadomego albo swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli może wynikać z jakichkolwiek powodów, nawet jeżeli testator nie znajduje się w stanie nieprzytomności lub zakłócenia czynności psychicznych. Na gruncie art. 82 k.c. w orzecznictwie Sądu Najwyższego i literaturze jednolicie przyjmuje się, że zarówno stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli, jak i stan wyłączający swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli musi wynikać z przyczyny wewnętrznej, umiejscowionej w samym podmiocie składającym oświadczenie woli, a więc musi wynikać ze stanu, w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła. Źródłem tej wady oświadczenia woli są zatem szczególne właściwości psychiki lub procesu myślowego, znajdujące się "wewnątrz" osoby składającej oświadczenie woli, a nie czynniki zewnętrzne, pod wpływem których oświadczenie zostało złożone. Podobnie należy rozumieć wyłączenie świadomości lub swobody powzięcia decyzji i wyrażenia woli jako przyczyny nieważności testamentu przewidzianej w art. 945 § 1 pkt 1 k.c. Jak wskazuje się w literaturze oświadczenie woli testatora jest świadome jeżeli w czasie sporządzania testamentu nie występowały żadne zaburzenia świadomości a testator jasno i wyraźnie zdawał sobie sprawę, że sporządza testament określonej treści, natomiast oświadczenie testatora jest swobodne, jeżeli spadkodawca nie kieruje się motywami intelektualnymi lub pobudkami uczuciowymi, mającymi charakter chorobowy, nie pozostaje pod dominującym wpływem czyjejkolwiek sugestii i zachowuje wewnętrzne poczucie swobody postępowania. Stany określone w art. 945 § 1 pkt 1 k.c. (podobnie jak w art. 82 k.c.) obejmują również stan ciężkiej choroby testatora, doprowadzający do wyczerpania się organizmu i siły woli tak, że nie jest zdolny, mimo posiadania świadomości, do przeciwstawienia się zewnętrznym wpływom (np. naciskom). W orzecznictwie przyjmuje się, że sugestie osób trzecich nie wyłączają swobody powzięcia decyzji, gdyż w przeciwnym wypadku niemal każde oświadczenie woli dotknięte byłoby omawianą wadą, rzadko bowiem człowiek działa zupełnie swobodnie (zob. postanowienie z dnia 21.04.2004 r. III CSK 523/02 i cytowany wyrok z dnia 1.07.1974 r. III CRN 119/74).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy przede wszystkim należy zauważyć, iż pierwsze objawy zespołu otępiennego zaczęły występować u R. K. już w 2007r., zwłaszcza po drugim udarze mózgu. Proces chorobowy postępował jednak powoli. W 2008r. pozostawał nadal w kontakcie, chociaż zdarzały mu się konfabulacje i stany płaczliwości. Zwrócić należy uwagę na to, że jak zeznali świadkowie, R. K. był osobą bardzo towarzyską, lubił żartować i podpuszczać rozmówcę. Jego konfabulacje nie zawsze zatem musiały wynikać z chęci zamaskowania deficytów pamięciowych. Tuż przed sporządzeniem testamentu, tj. od 22 stycznia do 18 lutego 2008r., R. K. przebywał w szpitalu z powodu pogorszenia stanu ogólnego z objawami zapalenia dróg oddechowych. Przy przyjęciu odnotowano, że z pacjentem jest utrudniony kontakt logiczny, a zatem kontakt logiczny udawało się nawiązać, choć było to utrudnione. Po wypisaniu ze szpitala wrócił do ZOL-u w G.. Przy przyjęciu, odnośnie stanu psychicznego, stwierdzono: „chory przytomny, kontakt słowny zachowany, odpowiada na pytania dość logicznie”. Z zapisu tego jednoznacznie wynika, że miesiąc przed sporządzeniem testamentu spadkobierca z całą pewnością nie znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Zwrócić należy uwagę, że R. K. od dawna nosił się z zamiarem sporządzenia testamentu. Rozmawiał o tym z córką B. M. – jak zeznała uczestniczka – kilkakrotnie na przestrzeni jedenastu lat. Pytał ją o to jak i gdzie sporządzić testament, pytał o zobowiązania podatkowe spadkobierców. Gdyby R. K. chciał, aby doszło do spadkobrania ustawowego, nie pytałby o sposób sporządzenia testamentu, ani związane z tym obciążenia podatkowe spadkobiercy. A zatem w przypadku sporządzania testamentu nie miała miejsce taka sytuacja jak przy rozwodzie, kiedy R. K. nigdy wcześniej o rozwodzie nawet nie wspomniał, a pozew złożył będąc już chorym. Skoro zatem spadkodawca nie znajdował się w stanie całkowicie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, a wcześniej już nosił się z zamiarem sporządzenia testamentu to przyjąć należy, że działał z wystarczającym rozeznaniem realizując swoje wcześniejsze zamiary i plany. Jeżeli zaś chodzi o możliwy wpływ innych osób na podjęcie i wyrażenie woli przez R. K., który w tym czasie był zależny od opieki innych osób, to zwrócić należy uwagę, że spadkodawca w tym czasie był w Zakładzie (...), opieka była mu zapewniona bez względu na to, czy przychodził ktoś z rodziny czy nie, a przede wszystkim opieką nad nim sprawowała nie tylko I. O.. Uczestniczka B. M. zeznała, że do ojca przychodziła, przynosiła mu posiłki, uczestniczka T. K. również zeznała, że męża odwiedzała i przynosiła mu ulubione jedzenie. Nie było zatem takiej sytuacji, że R. K. był zależny tylko i wyłącznie od opieki I. O., zdany na jej łaskę, a zatem podatny na jej wpływy. Gdyby chciał aby doszło do dziedziczenia ustawowego nie rozmawiałby na temat sporządzenia testamentu z córką – spadkobiercą ustawowym, wreszcie nie sporządziłby samego testamentu. Nie ma wątpliwości, że R. K. nie znajdował się w takiej sytuacji, że nie był w stanie przeciwstawić się sugestiom i naciskom osoby trzeciej, pod której wyłączną opieką pozostawał, nalegającej na określony sposób testowania. W związku z powyższym sporządzony przez R. K. testament notarialny z dnia 20 marca 2008r. jest ważny, a zatem spadek po zmarłym na podstawie tego testamentu dziedziczy w całości I. O.. O kosztach orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., zgodnie z którym każdy uczestnik postępowania ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Od powyższego postanowienia apelację złożył wnioskodawca R. K. i uczestniczki postępowania B. M. i T. K..

Wnioskodawca R. K. zaskarżył wydane postanowienie w całości. Zarzucił Sądowi naruszenie prawa materialnego, tj. art.945§1 pkt 1 k.c. polegające na jego błędnej wykładni poprzez wadliwe przyjecie, iż stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie zachodzi w sytuacji, gdy spadkodawca R. K. w chwili sporządzenia testamentu miał znaczne ograniczoną zdolność do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. Nadto z ostrożności procesowej zarzucił naruszenie prawa procesowego tj. art. 286 k.p.c. poprzez nieuzasadnione oddalenie wniosku dowodowego wnioskodawcy o dopuszczenie ustnej opinii uzupełniającej biegłej sądowej M. W. pomimo zaistnienia istotnych rozbieżności pomiędzy wnioskami końcowymi sporządzonych przez biegłą opinii sądowo –psychiatrycznych, a to główną z dnia 20 maja 2012r. i opinią uzupełniającą z dnia 6 września 2013r.; art.290§1 k.p.c. w zw. z art. 278§1 k.p.c. poprzez zaniechanie zażądania przez Sąd opinii odpowiedniego instytutu naukowego lub naukowo – badawczego, a to celem sporządzenia kompleksowej i jednoznacznej opinii co do stanu zdrowia R. K. w chwili sporządzenia testamentu tj. w dni 20 marca 2008r., a także jego stanu świadomości i zdolności swobodnego wyrażania woli; błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia i mający wpływ na jego treść, a polegający na wadliwym ustaleniu, iż testament został sporządzony w warunkach niewyłączających swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli przewidzianej w art. 945§ 1 pkt 1 in fine, a to w sytuacji gdy swobodna ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, iż R. K. w chwili sporządzania testamentu pozostawał pod silnym wpływem osób trzecich, których sugestiom ulegał ze względu na wiek i stadium choroby sporządzając testament z dnia 20 marca 2008r.; błąd w ustaleniach faktycznych polegający na dowolnej ocenie dowodów zgromadzonych w sprawie, w tym w szczególności zeznań świadków oraz uczestniczki I. O. poprzez dokonanie oceny tych zeznań wbrew zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. We wnioskach wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez orzeczenie w ten sposób, iż spadek po R. K. zmarłym w dniu 20 maja 2011r. w K. ostatnio stale zamieszkałym w G. nabyli na podstawie ustawy żona T. K. z domu O., córka B. M. oraz syn R. K. każde po 1/3 części ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji.

Uzasadniając swoje stanowisko skarżący m.in. podniósł, iż w oparciu o treść trzech opinii sądowo –psychiatrycznych i jednej psychologicznej oraz sporządzone opinie ustne uzupełniające w sprawie należy stwierdzić, iż w chwili sporządzania testamentu R. K. miał znacznie ograniczoną zdolność do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli, co w konsekwencji czyni testament nieważnym. Skarżący zwrócił także uwagę na to, iż zgodnie z poglądami niektórych przedstawicieli nauki „ stan braku świadomości nie musi być całkowity i zupełny, jednak częściowe wyłączenie świadomości musi być znaczne (…)”. Nadto wskazał na celowość dopuszczenia w okolicznościach niniejszej sprawy dowodu z opinii instytutu naukowego lub naukowo - badawczego bowiem nie można w inny sposób w niniejszej sprawie usunąć istotnych sprzeczności w wydanych dotychczas w sprawie opiniach biegłych. Zwracał także uwagę na to, iż w chwili sporządzania testamentu spadkodawca miał wyłączoną swobodę testowania. Ponadto wskazywał na wadliwe dokonanie analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań przesłuchanych w sprawie świadków.

Także uczestniczki postępowania B. M. i T. K. zaskarżyły wydane postanowienie w całości. Zarzuciły Sądowi naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 945§1, art.948, art.950, art.89 w zw. z art.65§1 k.c. i art. 86 i art. 95§ 1 ustawy prawo o notariacie przez przyjęcie, że spadkodawca R. K. nie znajdował się w stanie całkowicie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli oraz sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że R. K. nie znajdował się w stanie całkowicie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli; naruszenie przepisów postępowania cywilnego tj. art. 244, art. 252 k.p.c. przez ich niezastosowanie do oceny ważności dokumentu urzędowego jakim jest testament notarialny oraz art. 233§1 k.k. We wnioskach wniosły o zmianę zaskarżonego „wyroku” w całości i stwierdzenie, że spadek po R. K. nabyli spadkobiercy ustawowi oraz zasądzenie od I. O. na rzecz B. M. kosztów procesu wg norm przepisanych ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia – przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego. Na poparcie swojego stanowiska w uzasadnieniu przedstawiły obszerną argumentację.

W złożonej odpowiedzi na apelacje uczestniczka postępowania I. O. wniosła o ich oddalenie i zasądzenie od wnioskodawcy i uczestniczek postępowania kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych, na poparcie swojego stanowiska przedstawiając obszerną argumentację.

Sąd Odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacje wnioskodawcy i uczestniczek postępowania B. M. i T. K. odniosły skutek, albowiem zaskarżonego postanowienia nie można było uznać za trafne.

Przy czym na wstępie należy zauważyć, iż Sąd Okręgowy uznał za konieczne, w okolicznościach sprawy, z uwagi na podniesione zarzuty i wątpliwości we wniesionych apelacjach, a dotyczące kwestii zdolności testatora do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli w chwili sporządzania testamentu, dopuszczenie z urzędu dowodu z opinii specjalistycznej placówki – instytutu naukowego na okoliczność czy w dacie sporządzenia testamentu testator pozostawał w stanie wyłączającym świadome albo swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Uznając, iż w tym zakresie konieczne jest wydanie kompleksowej i specjalistycznej opinii dotyczącej powyższej kwestii. W tym celu akta zostały przesłane do Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra. J. S.- Zakładu w K.. Instytut sporządził opinię w sprawie na podstawie akt sprawy, akt związkowych o sygn. akt IRC 648 /08 oraz załączonej do akt dokumentacji medycznej R. K..

W oparciu o powyższą opinię Sąd Okręgowy poczynił dodatkowe ustalenia w sprawie dotyczące świadomości i swobody spadkodawcy w chwili testowania, częściowo odmienne od ustaleń Sądu meriti, w zakresie swobody testowania spadkodawcy, co skutkowało zmianą zaskarżonego postanowienia Sądu Rejonowego.

Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o opinię Instytutu, iż mimo stosunkowo mało zaawansowanego wieku w roku 2008 spadkodawca był człowiekiem schorowanym fizycznie. Od wielu lat miał wysokie ciśnienie tętnicze, chorował na cukrzycę, miał powikłania cukrzycowe w siatkówkach obu oczu. W roku 2007 dwukrotnie przebył udar mózgu. Jak wynika z dokumentacji w roku 2008 R. K. był obłożenie chory, miał niedowład obu kończyn dolnych, z przykurczami i zanikami mięśniowymi oraz osłabioną funkcję lewej reki. W marcu 2008r. dodatkowo podejrzewano obecność guza nowotworowego w jamie brzusznej, a stan somatyczny spadkodawcy był tak ciężki, że nie pozwalał na poszerzenie badań diagnostycznych w tym kierunku. Stan somatyczny spadkodawcy pozwalał na stwierdzenie, że w marcu 2008 r., zatem w chwil sporządzania testamentu, był on całkowicie niesamodzielny, zdany na pomoc i opiekę otoczenia. Biegli stwierdzili także, iż w ocenie stanu psychicznego występują znaczne rozbieżności pomiędzy zapisami w dokumentacji lekarskiej i psychologicznej spadkodawcy, a zeznaniami niektórych świadków, w tym także personelu medycznego. Z dokumentacji medycznej wynika w sposób jednoznaczny, iż od 2007r. u R. K. postępował proces otępienny na podłożu zespołu psychoorganicznego miażdżycowego. Zespół ten przejawiał się w pierwszej fazie zaburzeniami pamięci świeżej, a w późniejszym okresie zaburzeniami orientacji. W styczniu 2007r. opisano uogólniony zanik korowo-podkorowy o umiarkowanym nasileniu. Natomiast w sierpniu 2007r. ten zanik określono jako znacznego stopnia. Występowanie jam poudarowych było dodatkowym wskaźnikiem uszkodzenia struktur anatomicznych mózgu. W aktach występują takie informacje, które zgodnie z wiedzą medyczną wskazują na proces otępienny u spadkodawcy o co najmniej średnim stopniu nasilenia, brak orientacji w sytuacji i upośledzenie krytycyzmu. Istotne znacznie w ocenie biegłych miał brak współpracy z R. K. w sprawach jego zdrowia z personelem medycznym. W czasie pobytu w szpitalu w okresie bezpośrednio poprzedzającym sporządzenie testamentu, od 22 stycznia do 18 lutego 2008r., nie tylko kontakt z spadkodawcą jako pacjentem określano jako „ trudny”, ale także zaszła konieczność karmienia go przez sondę, bowiem odmawiał dobrowolnego spożywania posiłków. Biegli podkreślili, że dbałość o własne zdrowie i dążenie do uzyskania poprawy należą do zachowań, które występują nawet w głębokim stadium otępienia. W tym czasie zachowania testatora wskazują jednoznacznie na zaburzenia orientacji i niemożność zrozumienia swojej aktualnej sytuacji. Dokumentacja medyczna wskazuje w sposób jednoznaczny na to, że zespól psychoorganiczny otępienny w przypadku R. K. był zespołem naczyniopochodnym, wynikającym ze zmian w tętnicach w przebiegu wieloletniego nadciśnienia, miażdżycy i cukrzycy. W takim przypadku możliwe są zmiany stanu świadomości w czasie kolejnych dni, a nawet godzin. Takim fizjologicznym przebiegiem otępienia naczyniopochodnego można tłumaczyć różnice w zeznaniach świadków. Z lekarskiego punktu widzenia nie można jednak mówić o takiej poprawie stanu zdrowia psychicznego testatora, która pozwalałby na świadome podejmowanie decyzji.

Równocześnie biegli w przedstawionej opinii stwierdzili, iż problem swobody podejmowania decyzji i wyrażania woli jest problemem odrębnym. Spadkodawca ze względu na ciężki stan somatyczny był całkowicie zależny od otoczenia. Poza personelem w ośrodku w którym przebywał, szczególną opiekę sprawowała nad nim I. O., był od niej zależny zarówno w codziennym funkcjonowaniu, jak i w kwestii prowadzenia firmy pod jego nieobecność. Biegli stwierdzili, iż dostępne dane przemawiają za tym, iż ze względu na całkowitą bezradność spowodowaną stanem fizycznym, spadkodawca pozostawał pod wpływem I. O.. Stan zdrowia spadkodawcy ulegał stopniowemu, ale znacznemu pogorszeniu co najmniej od stycznia 2007r. W tym czasie spadkodawca nie podejmował jakichkolwiek aktywności dla uporządkowania swoich spraw majątkowych. Szczególna aktywność w tym czasie zaznaczyła się w marcu 2008r. Nie wiadomo dokładnie, kiedy R. K. sprzedał jedną ze swoich firm pasierbicy, a samochód konkubinie. Wiadomo natomiast, że pozew w sprawie rozwodowej został wniesiony dnia 27 marca 2008r., a zatem przygotowania do jego złożenia musiały odbywać się w czasie bardzo zbliżonym do sporządzenia testamentu. Jednocześnie był to okres, kiedy u spadkodawcy pojawiło się nowe schorzenie – guz jelita grubego, podejrzewany o nowotwór. W epikryzie – podsumowania obserwacji leczenia szpitalnego z dnia 18 lutego 2008r. odnotowano, że stan zdrowia pacjenta jest tak ciężki, że nie pozwala na poszerzenie badań diagnostycznych. Także przy kolejnym przyjęciu do ZOL-u w dokumentacji wpisano ciężki stan pacjenta. Na dzień 21 marca 2008r., czyli w następnym dniu po sporządzeniu testamentu, wyznaczona była konsultacja onkologiczna w Centrum Onkologii w G.. Biegli stwierdzili, iż wprawdzie można założyć z wysokim stopniem prawdopodobieństwa, że ówczesny stan psychiczny R. K. nie pozwalał mu na zrozumienie powagi sytuacji, ale na pewno z narastającego zagrożenia dla życia spadkodawcy zdawała sobie sprawę uprawniona do otrzymywania informacji I. O.. Stan psychiczny i somatyczny spadkodawcy opisany w jego dokumentacji medycznej w marcu 2008r. nie pozwalał na świadome podejmowanie decyzji, ale mógł on pozostawać okresowo w prostym kontakcie słownym. Zarówno z powodu otępienia, jak i znacznego osłabienia fizycznego, był podatny na perswazje i sugestie osób z otoczenia, szczególnie bliskich, niezdolny do zrozumienia znaczenia podejmowanych czynności oraz wyrażania wobec niej i jej konsekwencji sprzeciwu. Zespół biegłych w sformułowanych wnioskach opinii stwierdził, iż zapisy z dokumentacji lekarskiej pochodzące z różnych ośrodków i rożnych okresów pozwalają na przyjęcie, że w dniu 20 marca 2008r. spadkodawca R. K. znajdował się w stanie powodującym bardzo znaczne ograniczenie możliwości świadomego podejmowania decyzji i wyłączającym swobodę podejmowania decyzji i wyrażania woli. Równocześnie biegli uznali, iż zeznania niektórych świadków, głównie I. O., ale także Z. B. i osób personelu medycznego G. S., B. S., K. C. wskazywałyby, że świadomość i swoboda podejmowania decyzji i wyrażania woli u R. K. w dniu 20 marca 2008r. była bardzo ograniczona, ale nie wyłączona. Przy czym biegli stwierdzili, że przy przyjęciu tych zeznań należałoby jednak uznać, że dokumentacja medyczna spadkodawcy prowadzona była w sposób nie w pełni odzwierciedlający jego rzeczywisty stan zdrowia ( dowód: opinia biegłych Instytutu Ekspertyz Sądowych w K. k. 472- 490akt).

Sąd Okręgowy dokonał powyższych dodatkowych ustaleń w oparciu o opinię Instytutu, ostatecznie uznając, iż w dniu 20 marca 2008 r., w chwili sporządzania testamentu notarialnego, spadkodawca R. K. znajdował się w stanie zdrowia powodującym bardzo znaczne ograniczenie możliwości świadomego podejmowania decyzji i wyłączającym swobodę podejmowania decyzji i wyrażania woli. Sąd Okręgowy przyjął, iż trafnie biegli formułując wnioski opinii oparli się na dokumentacji medycznej spadkodawcy i nie uwzględnili części zeznań świadków, powyższej wymienionych, kolidujących z ustaleniami biegłych sformułowanymi w oparciu o tą dokumentację. Należy podkreślić, iż biegli sporządzając opinię przeanalizowali zapisy dokumentacji lekarskiej spadkodawcy pochodzące z różnych ośrodków medycznych i z różnych okresów czasu, także sporządzone przez różne osoby z personelu medycznego, które czyniły je w sposób profesjonalny, obiektywny i bezstronny. Nie można powyższej dokumentacji odmówić rzetelności i sumienności. W tej sytuacji należało uznać, iż dokumentacja medyczna spadkodawcy była prowadzona w sposób w pełni odzwierciedlający rzeczywisty stan zdrowia spadkodawcy. Ponadto należy podkreślić, iż żaden z uczestników niniejszego postępowania nie kwestionował jej poprawności, kompletności czy też rzetelności. Równocześnie w ocenie Sądu Okręgowego tego rodzaju dowód z dokumentów jest dużo bardziej obiektywny, niż zeznania złożone przez świadków, które ze swej natury mają charakter subiektywny, dużo mniej pewny niż dowód z dokumentów, z uwagi na różny poziom zmysłów postrzegania, zapamiętywania u ludzi, a także niekiedy złą wolę świadka, zainteresowanego wynikiem procesu, co w niniejszej sprawie odnosi się do zeznań świadka I. O..

W ocenie Sądu opinia sporządzona przez Instytut jest wysoce fachowa i przekonywująca, nadto sporządzona przez specjalistów o szczególnie wysokim stopniu przygotowania praktycznego oraz teoretycznego, posiadających najnowszą wiedzę naukową z opiniowanej dziedziny, którzy wielokrotnie wypowiadali się w tego rodzaju sprawach. Należy ponadto zwrócić uwagę na to, iż niezależnie od szerokiej wiedzy posiadanej przez specjalistów sporządzających opinię w imieniu Instytutu i dużego doświadczenia przy sporządzaniu tego rodzaju opinii biegli mogli przeprowadzić w gronie specjalistów Instytutu konsultacje w szerszym gronie specjalistów zgromadzonych w danej jednostce, co dawało gwarancje dokładniejszego, lepszego zbadania skomplikowanych okoliczności niniejszej sprawy. W ocenie Sądu Okręgowego biegli w sposób kompetentny, zrozumiały i komunikatywny udzielili odpowiedzi na postawione pytanie przez Sąd. W sposób klarowny i jasny sformułowali samą opinię i wnioski z niej płynące. Opinia pozwala na jednoznaczne zrozumienie wyrażonych w niej ocen i ostateczne ustalenie tego czy testator był osobą zdolną do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli w chwili sporządzania testamentu. Zatem zarzut naruszenia przez Sąd meriti art.290§1 k.p.c. w zw. z art. 278§1 k.p.c. poprzez zaniechanie zażądania przez Sąd opinii odpowiedniego instytutu naukowego, a także naruszenia art. 233§1 k.p.c. w zakresie poczynienia ustaleń faktycznych co do zdolności testatora do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli w chwili sporządzania testamentu innej treści, niż ustalenia Sądu Rejonowego, zostały trafnie podniesione przez skarżących. Równocześnie w sytuacji dopuszczenia dowodu z opinii specjalistycznego instytutu nie było potrzeby dopuszczenia dowodu z ustnej opinii uzupełniającej biegłej sądowej M. W., celem wyjaśnienia stawianych sporządzonej przez nią opinii przez skarżących zarzutów, tym samym powyższy zarzutu należało uznać za chybiony.

Pozostałe ustalenia faktyczne i prawne Sądu Rejonowego nie pozostające w opozycji do dodatkowych ustaleń Sądu Okręgowego, Sąd Okręgowy podziela i uznaje za swoje, uznając, iż nie ma potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania, albowiem znajdują one oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, które to dowody Sąd ten ocenił, w tym zakresie w granicach zakreślonych przepisem art.233§1 k.p.c.

Równocześnie jednak Sąd Okręgowy, z uwagi na dokonanie dodatkowych ustaleń faktycznych, uznał za zasadny zarzut dopuszczenia się przez Sąd Rejonowy błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia i mający wpływ na jego treść, a polegający na wadliwym ustaleniu, iż testament został sporządzony w warunkach niewyłączających swobodnego powzięcie decyzji i wyrażenia woli przewidzianej w art. 945§ 1 pkt 1 in fine k.c., a to w sytuacji, gdy analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności sporządzonej w sprawie opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych, doprowadziła do wniosku, iż R. K. w chwili sporządzania testamentu pozostawał pod silnym wpływem osób trzecich, w tym I. O., których sugestiom ulegał ze względu na wiek i stadium choroby sporządzając testament z dnia 20 marca 2008r., co skutkowało nieważnością sporządzonego testamentu notarialnego. W ocenie Sądu Okręgowego spadkodawca w chwil sporządzania testamentu pozostawał w pozycji wzmożonej zależności od osób trzecich, w szczególności I. O.. Z uwagi na stan zdrowia w jakim pozostawał w momencie sporządzania testamentu nie był w stanie funkcjonować samodzielnie i wymagał opieki osób trzecich. Wymagał również pomocy w załatwianiu spraw formalnych: biznesowych (związanych z firmą) i urzędowych (zorganizowania notariusza). Należy więc uznać, że był on zależny (fizycznie i emocjonalnie) od opiekujących się nim osób, a ewentualne pogorszenie się tych relacji mogło skutkować dla niego utratą otrzymywanej pomocy i wsparcia. Zarówno z powodu otępienia, jak i znacznego osłabienia fizycznego, był podatny na perswazje i sugestie osób z otoczenia, szczególnie bliskich, niezdolny do zrozumienia znaczenia podejmowanych czynności oraz wyrażania wobec niej i jej konsekwencji sprzeciwu. Powyższa sytuacja zależności w jakiej znalazł się opiniowany wyłączyła swobodę w podejmowaniu decyzji związanych z dokonywaniem w drodze testowania rozrządzeń majątkowych. Zatem, Sąd Okręgowy, po analizie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym także zeznań świadków, w szczególności I. O., które uznał za nieprzekonywujące i niewiarygodne, w kontekście ustaleń i wniosków płynących z opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych, sformułował odmienne wnioski niż Sąd Rejonowy.

Ponadto Sąd Okręgowy pozostałe wnioski dowodowe zawarte w złożonych apelacjach oddalił uznając, iż ich przeprowadzenie nie było istotne dla rozpoznania niniejszej sprawy albo też zbędne i niecelowe, z uwagi na nowe ustalenia i wnioski płynące z sporządzonej dodatkowo opinii przez Instytut, w tym wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa i przesłuchanie dodatkowych świadków.

Wobec poczynienia nowych ustaleń przez Sąd Okręgowy także za zasadny należało uznać zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego tj. art.945§1 pkt 1 k.c. polegające na jego błędnej wykładni poprzez wadliwe przyjecie, iż stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie zachodzi w sytuacji, gdy spadkodawca R. K. w chwili sporządzenia testamentu znajdował się w stanie powodującym bardzo znaczne ograniczenie możliwości świadomego podejmowania decyzji i wyłączającym swobodę podejmowania decyzji i wyrażania woli. Słusznie zauważa Sąd meriti, iż jak wskazuje się w literaturze oświadczenie woli testatora jest świadome jeżeli w czasie sporządzania testamentu nie występowały żadne zaburzenia świadomości a testator jasno i wyraźnie zdawał sobie sprawę, że sporządza testament określonej treści, natomiast oświadczenie testatora jest swobodne, jeżeli spadkodawca nie kieruje się motywami intelektualnymi lub pobudkami uczuciowymi, mającymi charakter chorobowy, nie pozostaje pod dominującym wpływem czyjejkolwiek sugestii i zachowuje wewnętrzne poczucie swobody postępowania. Stany określone w art. 945 § 1 pkt 1 k.c. (podobnie jak w art. 82 k.c.) obejmują również stan ciężkiej choroby testatora, doprowadzający do wyczerpania się organizmu i siły woli tak, że nie jest zdolny, mimo posiadania świadomości, do przeciwstawienia się zewnętrznym wpływom (np. naciskom).

Celem testamentu jest dokonanie skutecznych rozrządzeń majątkowych przez spadkodawcę na wypadek śmierci, na rzecz wskazanej osoby lub osób. Dlatego koniecznym jest, aby w przypadku testamentu wola dokonania tej czynności prawnej została powzięta przez spadkodawcę prawidłowo, bez żadnych zakłóceń, a złożone oświadczenie woli w pełni odpowiadało wewnętrznej woli testatora. Spadkodawca powinien mieć świadomość, że sporządza testament oraz posiadać wole jego sporządzenia. Niezachowanie tych zasad pociąga za sobą nieważność testamentu. Jednakże czym innym jest brak świadomości co do powzięcia decyzji i wyrażenia woli, a czym innym brak swobody, o których stanowi art. 945§1 pkt 1 k.c. W sprawie ustalono, iż w momencie sporządzania testamentu spadkodawca R. K. znajdował się w stanie powodującym bardzo znaczne ograniczenie możliwości świadomego podejmowania decyzji, jednakże nie był to stan wyłączający świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Równocześnie ustalono, iż spadkodawca znajdował się w stanie wyłączającym swobodę podejmowania decyzji i wyrażania woli. W doktrynie co do interpretacji przesłanki braku swobody podjęcia decyzji i jej wyrażenia, przyjmuje się stanowisko, zgodnie z którym ta wada oświadczenia ostatniej woli obejmuje zarówno przypadki wynikające z samej osoby testatora (np. skutki jego choroby), jak i działanie pod przymusem psychicznym ( zob. Kodeks cywilny, Komentarz, red. dr K. O., rok wydania: 2015, Wydawnictwo: C.H. B., Wydanie: 13, L.). Sąd Okręgowy podziela powyższe zapatrywanie i uważa, że R. K. składając swoje oświadczenie ostatniej woli znajdował się w stanie wyłączającym swobodę podejmowania decyzji i wyrażania woli. W postanowieniu z 14.12.2011 r., I CSK 115/11, OSN 2012, Nr 6, poz. 61, SN wypowiedział pogląd, że: "nieważny jest testament sporządzany przez spadkodawcę, który z powodu wieku i chorób osłabiających jego aktywność i siłę woli, nie jest w stanie przeciwstawić się naciskom i sugestiom osób trzecich, pod których opieką pozostaje”. Sąd Okręgowy podziela powyższy pogląd i uważa, że spadkodawca R. K. z powodu wieku i chorób osłabiających jego aktywność i siłę woli, nie był w stanie przeciwstawić się naciskom i sugestiom osób trzecich, pod których opieką pozostawał.

Wobec uznania za nieważny sporządzonego przez spadkodawcę testamentu notarialnego za trafne należało także uznać zrzuty podniesione przez uczestniczki postępowania, a dotyczące naruszenia art.948k.c, art.950k.c, art.65§1 k.c. oraz art. 86 i art. 95§ 1 ustawy prawo o notariacie przez przyjęcie, że spadkodawca R. K. nie znajdował się w stanie całkowicie wyłączającym swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli w chwili sporządzania testamentu.

Reasumując stwierdzić należy, iż mając na uwadze powyższe rozważania testament notarialny spadkodawcy R. K. nie spełnia ustawowych warunków ważności. W tej sytuacji dojść musiało do dziedziczenia ustawowego po w/w spadkodawcy. Zgodnie z treścią przepisu art. 931 § 1 k.c. w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek, którzy dziedziczą spadek w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Spadkodawca pozostawił po sobie dwójkę dzieci. Mając na uwadze powyższe uregulowania powołanymi do dziedziczenia spadku z mocy ustawy po R. K. są: żona T. K., córka B. M. i syn R. K. każde po 1/3 części. Z uwagi na powyższe zmieniono zaskarżone postanowienie w punkcie 1, jak w sentencji postanowienia.

Reasumując, Sąd Okręgowy uznał, że apelacje wnioskodawcy i uczestniczek postępowania T. K. i B. M. odniosły skutek i zmienił zaskarżone postanowienie na podstawie art.386§1 k.p.c. w zw. z art. 13§2 k.p.c. jak w sentencji postanowienia. O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł, mając na uwadze sprzeczność interesów uczestników postępowania, w oparciu o art.520§2 k.p.c. i art. 108§1 k.p.c. w zw. z art.13 § 2 k.p.c. oraz §2 w zw. z §9 pkt 2 i §13 pkt 1 ust.1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( tekst jedn. Dz. U. z 2013r., poz. 461).

SSO Gabriela Sobczyk SSO Tomasz Pawlik SSO Barbara Braziewicz