Pełny tekst orzeczenia

II C 210/15

UZASADNIENIE

W pozwie z 18 lutego 2015 roku J.P. V. wniósł o zobowiązanie pozwanej M. S. do wydania na jego rzecz samochodu B. (...), ewentualnie zasądzenie kwoty 49.200 Euro odpowiadającej wartości auta i kwotom przeznaczonym na uiszczenie związanych z jego nabyciem podatku i ubezpieczenia, a także o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych. Na uzasadnienie żądania J.P. V. podał, że odwołał w stosunku do pozwanej, z powodu rażącej niewdzięczności, uczynioną jej w 2013 roku darowiznę. (pozew k. 2)

Postanowieniem z 9 kwietnia 2015 roku Sąd zabezpieczył powództwo poprzez zajęcie rzeczy ruchomej do kwoty stanowiącej równowartość 9.400 Euro i oddalił wniosek o zabezpieczenie w pozostałej części. (k. 29)

W piśmie z 5 sierpnia 2015 roku powód zmodyfikował żądanie wnosząc o zasądzenie od pozwanej darowanej kwoty 48.300 Euro przeznaczonej na zakup samochodu B. i pokrycie związanych z zakupem wydatków. (k. 67)

M. S. wniosła o oddalenie powództwa. (protokół rozprawy k. 87, znacznik 00:03:01)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

J. V. jest żonaty, ale od 2007 roku pozostaje z żoną w faktycznej separacji. (zeznania powoda k. 89 , 00:44:52)

J.P. V. poznał M. S. w listopadzie 2012 roku w agencji towarzyskiej. Był jej klientem. Krótko potem zaproponował, aby pozwana zrezygnowała z pracy w agencji, zajęła się profesjonalnym modelingiem, podczas gdy on będzie sią nią opiekował i wypłacał jej miesięcznie kwotę 2.000 Euro, że będą się spotykać co miesiąc i rozwijać znajomość. Pozwana przystała na to. Od tego czasu strony spotykały się regularnie, co 2- 4 tygodnie u powoda, który od stycznia 2013 roku przekazywał pozwanej po 2.000 Euro, a od lutego 2014 roku po 2.500 Euro miesięcznie. Wspólne pobyty były krótkie, najwyżej kilkudniowe, początkowo tylko w hotelach, strony nigdy nie przebywały razem dłużej, jednakże już w lutym ich początkowo tylko erotyczna relacja zaczęła się zmieniać - oboje czuli, że „jest coś między nimi”. (niesporne, kopia potwierdzenia przelewów k. 13, zeznania powoda k. 87 znacznik 00:12:30, k.89, 00:48:31, zeznania pozwanej k. 91, 01:41:55)

Już w styczniu 2013 roku powód przekazał pozwanej 4.000 Euro z przeznaczeniem na operację powiększenia piersi. Pozwana wykonała zabieg w W., przy tej okazji powód przyjechał do Polski. W lutym 2013 roku pozwana otrzymała od powoda komputer (...), w marcu kwotę 4.000 Euro, która miała być wykorzystana na zakup profesjonalnego aparatu fotograficznego, w kwietniu – aparat telefoniczny (...), zaś w maju kwotę 2.000 Euro na operację korekty kształtu nosa. Powód kupił też pozwanej pierścionek. Pozwana zaprzestała pracy w agencji towarzyskiej, utrzymywała siebie i syna z pieniędzy od powoda. (kopia rachunku za aparat telefoniczny i komputer k. 10,11, kopia potwierdzenia dokonania przelewów z tytułem „camera” i „photo” k. 14, zeznania pozwanej k. 92,02:38:29)

W połowie 2013 roku strony rozmawiały o poważniejszej niż dotychczas relacji i wspólnej przyszłości. J. V. i M. S. myśleli nawet wówczas o wspólnym dziecku i w związku z tym zaprzestali stosować antykoncepcję. W tym czasie powód przyjechał do Polski, pozwana zaprosiła go do swego mieszkania w Ł., przedstawiła jako swojego partnera, wspólnie rozważali szukanie lepszego lokalu. Powód poznał kilkuletniego syna pozwanej. Rozważali zamieszkanie razem, ale ze względu na pracę powoda nie było możliwe, aby mieszkał w Polsce. Z kolei pozwana nie mogła przenieść się za granicę z synem, ponieważ ojciec chłopca nie godził się na to. Pozwana mówiła o tym powodowi i ustalili, że będą do siebie przyjeżdżać. Ustalili, że poszukają w P. większego mieszkania, niż to którym dysponował powód, tak by był tam oddzielny pokój dla syna pozwanej, gdyby z nim przyjeżdżała.

Pozwana nie miała wówczas samochodu, więc w czasie pobytu powoda w Polsce, strony nie miały się czym poruszać. Marzeniem M. S. było B., więc pozwany wyszukał odpowiednią ofertę w internecie i w sierpniu 2013 roku powódka kupiła samochód marki B. (...). Cena w kwocie 38.900 Euro uiszczona została na rzecz sprzedawcy – (...) z rachunku J.P. V.. Powód przekazał też M. S. kwotę 9.400 Euro na uiszczenie opłat związanych z kupnem auta i jego ubezpieczeniem. (kopia rachunku na nazwisko M. S. ze specyfikacją samochodu k.9, potwierdzenie przelewu z rachunku powoda na rzecz sprzedawcy k. 12 i 70, kopia potwierdzenia dokonania przelewu kwot 2.000 i 7.400 Euro z tytułem „car” k. 14, zeznania powoda k. 88 znacznik 00:17:38, zeznania pozwanej k. 91, 01:43:53, k. 200, 02:02:29)

M. S. nie ma uprawnień do prowadzenia samochodu. (bezsporne)

Na przełomie grudnia 2013 i stycznia 2014 relacje stron ochłodziły się, ponieważ pozwana wyjechała do A. z koleżankami, które powód uważał za „kobiety wątpliwej reputacji”. Jednakże w styczniu powód podjął na nowo kontakt z pozwaną. (zeznania powoda k. 88, 00:21:30, k.89, 00:50:22)

W marcu 2014 roku u powódki zdiagnozowano wymagającą usunięcia i zbadania zmianę narządów rodnych. M. S. poinformowała powoda o swoim problemie zdrowotnym, który według lekarza mógł zagrażać nawet jej życiu. J. V. silnie to przeżywał, ponieważ jego matka zmarła z powodu choroby nowotworowej. Powód czytał o objawach w internecie, konsultował się w tej sprawie ze swoimi znajomymi i lekarzem we Francji, który potwierdził, że sytuacja jest o tyle poważna, że jest to stan grożący rozwojem choroby nowotworowej. Powód przeznaczył kwotę 2.500 Euro na leczenie pozwanej, chcąc by odbyło się ono we Francji. Powódka poddała się zabiegowi w P.. Także później powód rozmawiał z lekarzem pozwanej, który mówił o możliwości nawrotu i konieczności wykonywania okresowych badań. W maju 2014 roku badania kontrolne po wykonanym zabiegu wykazały, że pozwana jest zdrowa. Strony świętowały to wydarzenie 6 maja w B.. (bezsporne, zeznania powoda k. 88, 00:23:24 i k. 107, 00:19:32 i k. 198, 00:50:42)

W tym czasie strony były nadal w dobrych stosunkach. Korespondowały ze sobą, pozwana proponowała powodowi, że może do niego przylecieć. W dniu 16 maja 2014 roku, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami stron, powód wynajął większe mieszkanie w P.. Umówili się, że pozwana przyleci do P. 27 maja, bo 24 i 25 maja miała być w Polsce na weselu. Pozwana mówiła powodowi, że wybiera się na wesele. (wydruk korespondencji k., zeznania powoda k. 197 odw, 00:38:49 )

24 i 25 maja 2014 roku pozwana była na weselu, na które została zaproszona jako osoba towarzysząca przez P. Ż. (1). Wcześniej nie znali się osobiście, znajomość nawiązali przez internet na początku maja. W dniu 16 maja P. Ż. (1) ( na facebooku (...)) składał pozwanej przez internet życzenia urodzinowe. Na prośbę powoda, M. S. wysłała mu swoje zdjęcie z tego przyjęcia zrobione w lustrze łazienki. (wydruk z ekranu telefonu ze zdjęciem k.86, wydruk z portalu społecznościowego z 10 maja 2014 k. 106, zeznania pozwanej k. 91 odw, 01:54:03, k.92 odw, 02:34:58, zeznania powoda k. 198 odw, 01:01:17 i oświadczenie pozwanej 01:02:08)

25 maja 2014 roku na portalu F. zamieszczone zostało zdjęcie powódki z mężczyzną o profilu (...), którym posługuje się P. Ż. (1), z tekstem „P. J. and M. E. are in a R.”. M. i M. G. to profile pozwanej. (wydruk k. 84,85)

Po powrocie z wesela, spędzonego z P. Ż. (1), pozwana zastanawiała się czy „tkwić” dalej w związku z powodem, skoro on nie może przeprowadzić się do Polski, a jej przeprowadzka oznaczałaby pozostawienie w kraju syna. Myślała o tym, że poznała młodego człowieka, z którym dobrze jej się rozmawiało.

W dniu 27 maja 2014 roku M. S. przyleciała wraz z synem, do powoda, do P., do nowo wynajętego mieszkania. Mówiła mu wówczas, że wybiera się w czerwcu, ze znajomymi, do Egiptu. Początkowo, w P., miedzy stronami była miła atmosfera, potem strony pokłóciły się, pozwana nie chciała współżyć z powodem, szamotali się, obudził się syn pozwanej. Pozwana uświadomiła sobie, że tak też było z jej byłym mężem i bała się powtórzenia tej sytuacji. Podczas tego pobytu, powód przeglądając telefon pozwanej, zobaczył jej zdjęcia z P. Ż. (1), odkrył też, że pozwana z mężczyzną tym koresponduje. Odkrywszy to, powód uznał to za koniec związku i zakupił dla pozwanej i jej dziecka bilety powrotne na lot do W.. Także pozwana odczytała to jako koniec ich związku. Powód zablokował kartę płatniczą pozwanej. (zeznania powoda k.88, 00:27:51, k. 199, 01:18:37, zeznania pozwanej k. 92, 02:05:59)

W czerwcu 2014 roku M. S. wyjechała do Egiptu, między innymi z P. Ż. (1). Od tego czasu jest z nim związana. P. Ż. (1) przeniósł się z K. do Ł.. Ze związku tego (...) urodziło się dziecko – N. Ż.. (zeznania pozwanej k. 92, 02:05:59, k. 199 odw, 01:45:37, odpis aktu urodzenia dziecka k. 153)

W czerwcu 2014 roku powód podjął elektroniczną korespondencję z P. Ż. (1), w której poinformował go o swoim związku z pozwaną. W tym czasie i w kolejnych jeszcze miesiącach powód i pozwana nadal ze sobą korespondowali, a korespondencja ta przybierała ze strony powoda różny ton - powód robił pozwanej wyrzuty, wskazując, że wynajął ze względu na nią i syna mieszkanie, że jest samotny, że uratował jej życie, żądał od pozwanej wyjaśnień, proponował spotkanie i rozmowę, obiecywał, że da jej spokój gdy mu wszystko wytłumaczy, ale też proponował pieniądze za wspólną noc, wreszcie 48 godzinne lub tylko 24 godzinne spotkania raz w miesiącu do czasu, aż poczuje się lepiej. W korespondencji powód przypominał też o badaniach kontrolnych, które umówione były dla pozwanej we Francji na 8 i 9 lipca, ale także groził rozpowszechnieniem za pomocą portalu społecznościowego informacji o tym, że pozwana pracowała w agencji towarzyskiej, a nawet ujawnieniem tego faktu matce pozwanej. M. S. nie zgodziła się na spotkania z powodem, nawet gdy przyleciał do W., odpisywała, że kocha kogoś innego. Jednocześnie, w czerwcu pisała do powoda, że ma nadzieję, że przyśle jej jeszcze pieniądze. Pozwana sama poinformował swoją matkę o tym, że w 2012 roku trudniła się prostytucją. (wydruk zdjęcia k. 15,16, wydruk k. 156, 165 i następne, zeznania powoda k. 88 odw, 00:36:13, k89 odw, 00:58:13, zeznania pozwanej k. 199 odw, 01:39:22)

W dniu 13 czerwca 2014 roku M. S. podjęła z konta prowadzonego na nazwisko powoda i własne, z banku (...) w Polsce, kwotę 10.010 Euro. (niesporne, wydruk k.18, 108)

29 sierpnia 2014 roku powód, działając przez pełnomocnika, skierował do pozwanej pisemne oświadczenie o odwołaniu darowizn i wezwanie do zwrotu darowanych kwot i przedmiotów, w tym darowanego samochodu B.. Pozwana otrzymała je we wrześniu. Kolejne oświadczenie o odwołaniu darowizny, w tym samochodu B. i pieniędzy na wydatki związane z jego zakupem wysłane zostało do pozwanej 5 stycznia 2015 roku. Pismo to odebrane zostało 15 stycznia 2015 roku.

Natomiast w kolejnym piśmie powód odwołał względem pozwanej darowiznę pieniędzy w kwocie 38.900 Euro na zakup samochodu i 9.400 Euro na koszty jego zakupu wzywając do zapłaty ich sumy. Pismo to datowane jest na 30 kwietnia roku 2014, ale wysłane zostało 4 maja 2015 roku. W swej treści odwołuje się do wydarzeń mających miejsce do końca maja 2014 roku. (kopia pisma z kopią dowodu nadania k. 19-22, kopia pisma z dowodem nadania k. 23-25 odwrót, kopia pisma z dowodem nadania k. 71-72, zeznania pozwanej k. 91 odw, 01:57:21)

Na mocy umowy datowanej na 28 sierpnia 2014 roku M. S. sprzedała samochód B. P. Ż. (1). Nabywca zarejestrował pojazd 10 września 2014 r. (kopia umowy k. 43, 51)

J.P. V. czuje się głęboko skrzywdzony i wykorzystany. Uważa, że pozwana oszukiwała go czerpiąc jedynie korzyści majątkowe, podczas gdy on darząc ją uczuciem, pomagał w problemach finansowych, chciał ułożyć sobie z nią życie, wreszcie, w czasie choroby uratował jej życie, podczas gdy ona związała się z innym mężczyzną, choć wcześniej zachowywała się w sposób, który uzasadniał odczucie powoda, że pozwana chce pożycia z nim. (zeznania powoda k. 90 odw, 00:01:25:50)

Powyższy stan faktyczny ustalony został przez Sąd przede wszystkim na podstawie zeznań stron, które w dużej części nie były sporne. Strony zgodne były bowiem co do tego, kiedy i jak nawiązała się ich znajomości, jak ewoluowała. Pozwana przyznała, że otrzymywała od powoda wszystko co wymienił, w tym także pieniądze na bieżące potrzeby, i operacje plastyczne, samochód i środki na jego ubezpieczenie i podatek. Przyznała również, że także i ona, w połowie roku 2013, liczyła na trwały związek i przyszłość z powodem, że planowali nawet wspólne dziecko, ale ich plany rozbijały się o to, że powód ze względu na pracę nie mógł mieszkać w Polsce, a pozwana nie chciała przeprowadzać się za granicę bez syna. Także zeznania co do późniejszych wydarzeń, są sporne tylko pozornie. Strony różnią się raczej interpretacją zdarzeń, a nie ich chronologią, czy tym, że w ogóle miały miejsce. Pozwana nie zaprzecza, że w maju 2014 roku poznała P. Ż. (1), z którym uczuciowo związała już w czerwcu. Pozwany nie twierdzi, że pozwana była w związku z P. Ż. (1) już w roku 2013, kiedy to dokonywana była sporna darowizna. Powód natomiast z faktu tego wywodzi, że pozwana już rok przed poznaniem mężczyzny, którego wybrała zamiast jego, oszukiwała powoda.

Sąd oparł się także na przedstawionych mu dokumentach (bądź ich kopiach), a także treści wiadomości i korespondencji sms i elektronicznych. Nie były one kwestionowane i potwierdzają zasadniczo słowa stron.

Oddalony został wniosek pozwanej o przesłuchanie w charakterze świadka P. Ż. (1) na okoliczność tego dlaczego prowadził z powodem korespondencję i swoistą podwójna grę. Okoliczność ta nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd oddalił też wniosek powoda o zwrócenie się do operatorów sieci komórkowych o informacje kto był użytkownikiem wskazanym numerów telefonów, w szczególności czy była to pozwana, na okoliczność jej rażącej niewdzięczności. Pomijając ogólnikowość tezy dowodowej, wniosek ten nie mógł być uwzględniony. Gdyby nawet operator mógł udostępnić dane sądowi w sprawie cywilnej, to byłyby to tylko dane dotyczące abonenta, czyli strony umowy, a nie użytkownika numeru. Nadto, zgodnie z treścią przepisu art.180a ustawy z 16 lipca 2004 roku Prawo telekomunikacyjne (t.j. Dz.U. 2014.243 ze zm) operator publicznej sieci telekomunikacyjnej oraz dostawca publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych są obowiązani (...) udostępniać dane, o których mowa w pkt 1, uprawnionym podmiotom, a także służbie celnej, sądowi i prokuratorowi na zasadach i w trybie określonych w przepisach odrębnych. Przez przepisy odrębne rozumieć należy stosowne przepisy proceduralne, właściwe dla danego typu podmiotu uprawnionego i postepowania. W przepisach prawa postępowania cywilnego brak podstawy do żądania od operatorów sieci komórkowych i dostawców usług takich danych (tak też Sąd Apelacyjny w Warszawie w orzeczeniu z 29 grudnia 2011 roku w sprawie VI Acz 2212/11).

Z tego samego powodu Sąd nie mógł zwrócić się o dane objęte tajemnicą korespondencji do operatora poczty elektronicznej (stosuje się tu przepisy ustawy Prawo telekomunikacyjne), czy też operatora innych usług elektronicznych ( internetowe portale społecznościowe) na podstawie ustawy z 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (t.j. Dz.U. 2013.1422 ze zm). Zgodnie bowiem z treścią art. 18 ust. 6 tej ustawy w brzmieniu obowiązującym od 7 lutego 2016 roku usługodawca (..) udostępnia dane, o których mowa w ust. 1-5 organom państwa na podstawie odrębnych przepisów na potrzeby prowadzonych przez nie postępowań. Także przy poprzednim brzmieniu cytowanego przepisu, w którym mowa była tylko o udzielaniu informacji organom państwa na potrzeby prowadzonych przez nie postępowań, jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 30 września 2014 roku w sprawie I KZP 19/14, zawarte było w nim odesłanie do zasad obowiązujących w konkretnych postepowaniach. Nadto Sądowi z urzędu wiadomo, że informacje dotyczące portalu F. udostępniane są z USA, wyłącznie na potrzeby niektórych tylko postępowań karnych dotyczących np. pedofilii.

Z powodu braku normatywnych podstaw do zasięgnięcia informacji objętych tajemnicą bankową Sąd oddalił także wniosek powoda o zwrócenie się do Banku (...) S.A. o dane dotyczące kart kredytowych przypisanych do danych rachunków. Ustawa z 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (Dz.U.2014.128 ze zm) w art. 105 ust. 1 pkt 2 d enumeratywnie wymienia rodzaje spraw cywilnych, w jakich dane objęte tajemnicą mogą być sądowi udostępnione. Nadto teza dowodowa nie wskazuje na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia.

Sąd pominął wnioski powoda o zwrócenie się do właściwych urzędów o informację kiedy P. Ż. (1) dokonał zarejestrowania na siebie pojazdu B.. Informacja ta znajduje się w aktach sprawy - pojazd zarejestrowany został we wrześniu 2014 roku – i nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, podobnie jak informacja czy P. Ż. uiścił podatek od czynności cywilno – prawnej z tytułu zawarcia umowy sprzedaży z 28 sierpnia 2014 roku i ile w pojeździe tym odnotowano w towarzystwie ubezpieczeniowym szkód.

Sąd zważył:

Powód wywodzi roszczenie o zwrot darowanych pozwanej na zakup auta i koszty manipulacyjne kwot z przepisu art. 898 k.c., zgodnie z którym darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności (§ 1). Zwrot przedmiotu darowizny powinien nastąpić stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. (§ 2 ) Darowizna nie może być odwołana z powodu niewdzięczności, jeżeli darczyńca obdarowanemu przebaczył, jak też po upływie roku od dnia, w którym uprawniony do odwołania dowiedział się o niewdzięczności obdarowanego. (art.899 § 1 i 3 k.c.)

Przedmiotem roszczenia powoda nie są wszelkie dokonane przez niego na rzecz pozwanej darowizny, a jedynie te, z sierpnia 2013 roku – dotyczące pieniędzy na zakup samochodu i koszty jego ubezpieczenia wraz z podatkiem. Początkowo jednak powód domagał się od pozwanej zwrotu pojazdu, a nie jego ceny. Pojazdu także i kosztów towarzyszących jego zakupowi, a nie ceny i kosztów dodatkowych dotyczyły kierowane do pozwanej w sierpniu 2014 i styczniu 2015 roku oświadczenia o odwołaniu darowizny i wezwania do zwrotu przedmiotu przysporzenia. Dopiero w toku procesu żądanie zostało zmodyfikowane i w maju 2015 roku (pismo datowane prawdopodobnie omyłkowo na 30 kwietnia 2014 roku zostało nadane 4 maja 2015 roku) roku powód wystosował do pozwanej wezwanie do zwrotu pieniędzy na zakup samochodu. Jeśli jednak przyjąć, że o przyczynie odwołania darowizny powód powziął wiadomość w dniu 27 maja 2014 roku, to oświadczenie to złożone zostało z zachowaniem rocznego, materialnoprawnego terminu. Pozwana terminu tego nie kwestionowała, choć wprost przyznała, że otrzymała pismo z września 2014r.

Niewątpliwie nieodpłatne świadczenie darczyńcy, stanowiące akt szczodrobliwości, nakłada na obdarowanego etyczny obowiązek wdzięczności. Ten właśnie element powoduje, iż darczyńcy – w razie naruszenia przez obdarowanego jego powinności – przysługuje prawo odwołania darowizny. Ustawodawca nie precyzuje pojęcia rażącej niewdzięczności, ujęcie tej przesłanki w ścisłe ramy jest niemożliwe. Rzeczą sądu jest dokonanie oceny, czy w realiach konkretnej sprawy zachowanie obdarowanego nosiło znamiona niewdzięczności i to rażącej. Doktryna i judykatura pojęcie to odnosi do takiego zachowania obdarowanego, polegającego na działaniu bądź zaniechaniu, które jest skierowane bezpośrednio lub pośrednio przeciwko darczyńcy, i które – oceniając rzecz rozsądnie – musi być uznane za wysoce niewłaściwe, naganne i krzywdzące darczyńcę. Do tej kategorii zachowań zalicza się, obok tak oczywistych jak popełnienie przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub czci albo mieniu darczyńcy, także naruszenie przez obdarowanego spoczywających na nim obowiązków wynikających ze stosunków osobistych (rodzinnych) łączących go z darczyńcą oraz obowiązku wdzięczności (tak SN w wyroku z dnia 7 maja 2003 r., IV CKN 115/01, LEX nr 137593, por. też wyrok SN z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 1599/00, Prok.i Pr.-wkł. 2002/5/40). By móc zaklasyfikować zachowanie obdarowanego jako rażąco niewdzięczne, musi je cechować znaczne nasilenie złej woli i być nakierowane – ze świadomością i w nieprzyjaznym zamiarze – na wyrządzenie darczyńcy krzywdy.

Powód rażącej niewdzięczności pozwanej upatruje w tym, że mimo dobra, jakie jej okazał przekazując liczne i wartościowe dobra materialne, w tym sporne środki na zakup samochodu, ale także na leczenie, i mimo uczuciowego zaangażowania się, pozwana związała się z innym mężczyzną, zrywając więź, jaka łączyła ją z darczyńcą. Powód wskazywał przy tym, że pozwana uczyniła to korzystając jednocześnie z jego szczodrobliwości i ufności w szczerość relacji.

Przy tak sformułowanej podstawie faktycznej roszczenia rozważenia wymaga, czy można zarzucić pozwanej rażącą niewdzięczność rozumianą w sposób jak wyżej, to jest jako wysoce naganne postępowanie nakierowane na wyrządzenie powodowi krzywdy.

Jak wskazano niewdzięcznością może być także naruszenie obowiązków wynikających ze stosunków osobistych. Nie ulega wątpliwości, że strony nawiązały stosunki osobiste, bowiem ich relacja, czego nie kwestionowała pozwana, z początkowo fizycznej - merkantylnej (listopad 2012), przerodziła się bardzo szybko, bo już w lutym 2013 roku, w więź uczuciowo - fizyczną. Strony zgodne były co do tego, że w połowie 2013 roku oboje myśleli już o przyszłości ich związku, rozważali, gdzie mogliby razem mieszkać, a nawet planowali wspólne dziecko.

Nawiązując taką relację zainteresowani zakładają z reguły wzajemną lojalność. Okoliczności sprawy wskazują, że tak też było w przypadku stron. Oczywiste jest także, że w sytuacji, gdy związek nie wytrzymuje próby czasu, rozpada się, a przy tym decyzja o jego zakończeniu jest jednostronna i nie spotyka się z akceptacją drugiej strony, ciągle zainteresowanej jego kontynuowaniem, strona wciąż zaangażowana cierpi, przeżywa głębokie rozczarowanie oraz rozgoryczenie, czuje się porzucona i oszukana. Takie właśnie odczucia prezentuje powód zarzucając pozwanej rażącą niewdzięczność.

Obowiązek lojalności w stosunkach osobistych jest bez wątpienia, z moralnego punktu widzenia, bardzo istotny. Nie jest jednak bezwzględny. W orzecznictwie wskazuje się na to nawet na gruncie relacji małżeńskiej, w której małżonkowie w sposób sformalizowany podejmują wobec siebie i zakładanej rodziny, określone zobowiązania. Tym bardziej przenieść to należy na relacje niesformalizowane, gdzie nie powstały jeszcze więzy prawno – rodzinne. I tak, przykładowo, w orzeczeniu zapadłym w sprawie I ACa 185/15 Sądu Apelacyjnego w Łodzi wskazano, że rozwód sam w sobie nie jest niewdzięcznością i nie można oczekiwać, że z powodu darowizny obdarowany małżonek trwać będzie w źle funkcjonującym małżeństwie. To czy doszło w danym stanie faktycznym do rażącej niewdzięczności zależy od konkretnych okoliczności, na przykład od motywacji przyjmującego darowiznę obdarowanego ( w stanie faktycznym przywoływanej sprawy żona przyjęła darowiznę, która według ustaleń stron służyć miała poprawie relacji małżeńskich, a w kilkanaście dni później opuściła męża i postawiła mu bezpodstawne zarzuty popełnienia przestępstwa i naruszała jego dobre imię).

Podzielając to zapatrywanie, Sąd orzekający w sprawie uznaje, że nie można stawiać pozwanej zarzutu rażącej niewdzięczności z tego powodu, że pozostając w związku z powodem, mimo uczuć, jakimi powód ją darzył i mimo zaangażowania z jego strony znacznych środków na jej utrzymanie, poprawę wyglądu fizycznego, czy nawet zdrowie, zdecydowała się na zmianę partnera na takiego, w którym upatrywała możliwości założenia rodziny i do którego żywić zaczęła uczucie. Nie zmienia tej oceny to, że pozwana zdecydowała się na nowy związek bardzo szybko, jak też i to, że swego nowego (i aktualnego) partnera poznała pozostając jeszcze w relacji z powodem. Uczucia i decyzje o zaangażowaniu się w związek nie powstają z reguły nagle, nawet jeśli w dość krótkim czasie, bo wymagają uświadomienia sobie własnych odczuć. Pozwana wyjaśniła, że poznała P. Ż. (1) na początku maja 2014 przez internet, że zaprosił ją na wesele, że poznawszy go tam osobiście zaczęła myśleć, że do siebie pasują. Pozwana wyjaśniła także, że rozważała wówczas to, że P. Ż. (1) jest młody, że dobrze jej się z nim rozmawia, a z drugiej strony, że nie widzi przyszłości z powodem, bo on nie może zamieszkać w Polsce, ona zaś nie może zamieszkać za granicą, chyba, że zdecydowałaby się pozostawić w Polsce małego jeszcze synka, na którego wyjazd na stałe nie godzi się ojciec. Choć niewątpliwie decyzja życiowa pozwanej odczuwana może być przez powoda jako krzywda, to nie sposób uznać, aby postępowanie pozwanej nakierowane było na wyrządzenie tej krzywdy.

Powód zarzuca pozwanej, że będąc wobec niego nielojalna, nadal korzystałaby z profitów ze znajomości z powodem. Wypadki potoczyły się jednak na tyle szybko, że trudno wnioskować o trafności tego, bądź co bądź tylko przypuszczenia. Dla ilustracji tego zarzutu pozwany wskazuje na fakt pobrania przez pozwaną 13 czerwca 2014 roku pieniędzy z rachunku mimo zablokowania karty płatniczej. Pozwana wyjaśniała, że uważała, że może te pieniądze, jako przesłane dla niej pobrać. Bliższa analiza motywów działania pozwanej w dniu 13 czerwca 2014 roku jest jednak zbędna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, bowiem jej przedmiotem nie jest zwrot pobranych wówczas środków, a zwrot darowizny dokonanej w sierpniu 2013 roku, a więc blisko rok wcześniej. Tymczasem sam powód nie zarzuca pozwanej, aby już w sierpniu 2013 roku prowadziła „podwójna grę”, to jest przyjęła darowiznę pieniędzy na kupno pojazdu i jego ubezpieczenie nie mając szczerego zamiaru pozostawania w związku z powodem, czy dalej idąc – pozostając już w związku z innym mężczyzną. W ocenie Sądu, tylko w takim wypadku, gdyby pozwana w sierpniu 2013 roku, przyjmując darowiznę kierowała się jedynie chęcią wykorzystania szczodrobliwości powoda i fałszywie deklarując swoje wobec niego uczucia i plany, mówić można by naganności jej postawy i o podstawach do skutecznego odwołania wówczas uczynionej darowizny. Jak jednak ustalono wyżej, w połowie roku 2013, relacje między stronami były bardzo dobre. Był to czas, w którym oboje brali pod uwagę pogłębienie ich związku, planowali wspólną przyszłość, zastanawiali się gdzie mogliby razem mieszkać, a nie tylko spotykać się na trzy – cztery dni, brali także wówczas pod uwagę realną możliwość zajścia przez pozwaną w ciążę i chcieli tego.

Zgłaszając roszczenie dotyczące darowizny dokonanej w sierpniu 2013 roku z zarzutem, że pozwana związała się z innym mężczyzną w maju/czerwcu 2014 roku, powód prezentuje chęć odzyskania tego, co w związek z pozwaną zainwestował w czasie, gdy funkcjonował on bardzo dobrze. Żądanie to, jako oparte na konstrukcji rażącej niewdzięczności obdarowanej, nie jest uzasadnione, a darowizna nie została uczyniona pod warunkiem, że związek stron będzie trwał i będzie udany oraz satysfakcjonujący. W takim bowiem wypadku zastanawiać by się należało, czy nie była to jednak forma „świadczenia wzajemnego”.

Raz jeszcze podkreślić przy tym należy, że przedmiotem oceny była tylko darowizna wskazana w pozwie, a nie przysporzenia czy inne zdarzenia z połowy roku 2014.