Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 56/16

UZASADNIENIE

A. P. (1) został oskarżony o to, że:

I.  pełniąc w okresie od 27 kwietnia 2009 r. do 27 czerwca 2011 r. funkcję viceprezesa zarządu (...) ul. (...), (...)-(...) T., zajmując się sprawami gospodarczymi, a w szczególności finansowymi tego stowarzyszenia, oraz w okresie od 28 czerwca 2011 r. funkcję prezesa zarząd w/w stowarzyszenia, występującego jako podatnik podatku od towaru i usług, działając z wykorzystaniem takiej samej sposobności, w od 27 kwietnia 2009 r. do 25 listopada 2013 r., uchylał się od opodatkowania podatkiem od towarów i usług poprzez nie ujawnienie organowi podatkowemu w T. M.. przedmiotu i podstawy opodatkowania, nie złożenie w obowiązującym terminie zgłoszenia rejestracyjnego w zakresie podatku od towarów i usług (...), nie złożenie deklaracji dla podatku od towarów i usług (...) za m-ce marzec 2009 r. – październik 2013 r., oraz nie wypłacenie podatku za w/w okres, przez co naraził na uszczuplenie ten podatek w łącznej kwocie 109.326,00 zł., tj. małej wartości, czym naruszył art. 96 ust. 5 pkt 2 , art. 99 ust. 1 i art. 103 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 54, poz. 535 z późn. zm.), tj. o przestępstwo skarbowe określone w art. 54 § 2 kks w zw. z art. 6 § 2 kks w zw. z art. 9 § 3 kks,

II.  pełniąc w okresie od 27 kwietnia 2009 r. do 27 czerwca 2011 r. funkcję viceprezesa zarządu (...) ul. (...), (...)-(...) T., zajmując się sprawami gospodarczymi, a w szczególności finansowymi tego stowarzyszenia, oraz w okresie od 28 czerwca 2011 r. funkcję prezesa zarząd w/w stowarzyszenia, zajmując się sprawami gospodarczymi, a w szczególności finansowymi tego stowarzyszenia, występującego jako podatnik podatku od towaru i usług, działając z wykorzystaniem takiej samej sposobności, w okresie od marca 2009 r. do listopada 2013 r. wbrew obowiązkowi nie prowadził ewidencji sprzedaży VAT, czym naruszył art. 109 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2011 r. Nr 177, poz. 1054 z późn. zm.) tj. o przestępstwo skarbowe określone w art. 60 § 1 kks w zw. z art. 6 § 2 kks w zw. z art. 9 § 3 kks

Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim wyrokiem z dnia 14 grudnia 2015 roku w sprawie sygn. akt II K 495/15 :

1. oskarżonego A. P. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z pkt I i za to na podstawie art. 54 § 2 kks wymierzył mu karę 15 (piętnastu ) stawek dziennych grzywny przyjmując wartość jednej stawki dziennej na kwotę 100 ( sto ) złotych,

2.oskarżonego A. P. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z pkt II i za to na podstawie art. 60 § 1 kks wymierzył mu karę 15 (piętnastu ) stawek dziennych grzywny przyjmując wartość jednej stawki dziennej na kwotę 100 ( sto ) złotych,

3. na podstawie art. 39 § 1 kks za zbiegające się przestępstwa z pkt 1,2 wymierzył oskarżonemu karę łączną grzywny w wymiarze 15 ( piętnastu ) stawek dziennych grzywny przyjmując wartość jednej stawki dziennej na kwotę 100 ( sto ) złotych,

4. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 220 (dwieście dwadzieścia) złotych tytułem kosztów sądowych.

Powyższy wyrok został zaskarżony apelacją przez obrońcę oskarżonego.

Apelacja wywiedziona została z podstawy art. 438 pkt 2 i 3 kpk i zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła :

-błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia poprzez ustalenie, że oskarżony zarzucanych mu czynów dopuścił się umyślnie, gdy z wyjaśnień oskarżonej wynika, iż nie miał on świadomości, że (...) w T. M.. była podatnikiem podatku VAT, a to wskutek naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s. mających wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia.

- obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 17 § 1 pkt 11 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s. przypisania oskarżonemu popełnienia czynu II zarzucanego aktem oskarżenia, w sytuacji, gdy stanowi on czyn współukarany, a pomiędzy czynem I (uchylaniem się od opodatkowania) a czynem II (nieprowadzenia ksiąg) zachodzi tzw. pomijalny zbieg wedl e schematu przestępstw współukaranych, gdzie czyn z art. 54 § 2 k.k.s. jest czyn em głównym, zaś czyn z art. 60 § 1 k.k.s. czynem współukaranym.

W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się zasadna w takim stopniu, że w wyniku jej rozpoznania Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok, uniewinniając oskarżonego od zarzuconych mu czynów.

Z poczynionych przez sąd I instancji ustaleń wynika, że A. P. (1) jako viceprezes, a następnie prezes zarządu stowarzyszenia (...) w T. świadomie, z zamiarem bezpośredni popełnił inkryminowane mu czyny. Jednocześnie sąd ten wywiódł, że w sytuacji oskarżonego nie można mówić o nieświadomości bezprawności czynów.

Tego jednak w odniesieniu do A. P. (1) na podstawie ujawnionych dowodów stwierdzić nie sposób.

Nie może bowiem ulegać wątpliwości, iż dla przypisania zarzucanych oskarżonemu przestępstw wyczerpujących – jak przyjął to, w ślad za oskarżycielem, sąd I instancji – dyspozycję art. 54 § 1 kks i 60 § 1 kks, koniecznym jest działanie umyślne, z zamiarem bezpośrednim. Wymagana przez przepisy kodeksu karnego skarbowego (art. 4 § 1 kks.) – jako warunek odpowiedzialności karnej, umyślność zachowania się sprawcy, odnosząca się także do przestępstw z zakresu obowiązków podatkowych, nie może jednocześnie być wywodzona z samego faktu zaistnienia znamion strony przedmiotowej danego czynu skarbowego. Nie można jej domniemywać, lecz należy ją udowodnić, choćby na podstawie dowodów pośrednich, w drodze logicznego rozumowania z całokształtu zebranego materiału dowodowego. Sam fakt wadliwego rozliczenia podatkowego, może pociągać i pociąga odpowiedzialność finansową sprawcy na gruncie prawa podatkowego, ale nie oznacza to, iżby zawsze automatycznie rodziła się wówczas również odpowiedzialność w sferze prawa karnego skarbowego. Jednym z warunków tej ostatniej jest bowiem, poza spełnieniem znamion przedmiotowych przestępstwa skarbowego, także umyślność (wyjątkowo - nieumyślność) zachowania sprawcy (por. postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z 23 maja 2002 roku, V KKN 426/00, OSNKW rok 2002, Nr 9-10, poz. 81, str. 76).

Przy przestepstwach z art. 60 kks takze wykluczony jest zamiar ewentualny, albowiem „nieprowadzenie”, „nieprzechowywanie” czy „niezawiadomianie” musi być objęte wolą sprawcy świadomego istnienia odnośnego obowiązku.

Zazwyczaj ustalenie świadomości bezprawności stanowi wynik wnioskowania z udowodnionych okoliczności dotyczących popełnienia czynu zabronionego. Jeżeli jednak w świetle materiałów dowodowych sprawy nasuwają się rozsądne wątpliwości co do tego, czy sprawca nie działał w przekonaniu, że jego czyn nie jest bezprawny, to konieczne jest ustalenie co do świadomości bezprawności. Ustalenie w tej kwestii - podobnie jak ustalenie co do tego, czy sprawca, który działał bez świadomości bezprawności, mógł błędu uniknąć - musi stanowić wynik analizy całokształtu udowodnionych okoliczności danej sprawy. W tym zakresie istotne znaczenie mają również czynniki, które rzutowały na możliwość trafnej oceny sytuacji przez konkretnego sprawcę (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 1974 r. I KR 362/73, OSPiKA 1975, z. 4, poz. 79).

Innymi słowy przypisanie występku, związanego z uchylaniem się od opodatkowania, będzie dopuszczalne wyłącznie w razie wykazania, że sprawca miał świadomość ciążącego na nim obowiązku podatkowego, a mimo to obowiązek ten ignorował. Nie będzie wystarczającym udowodnienie, że sam obowiązek podatkowy obiektywnie powstał. Odpowiedzialność podatkowa, a odpowiedzialność karnoskarbowa, to dwa odrębne, niezależne od siebie reżimy prawne, rządzące się odmiennymi regułami i to nawet wówczas, gdy dotyczą tego samego zdarzenia faktycznego. Nie zawsze więc podatnikowi będzie można postawić zarzut popełnienia przestępstwa ( czy też wykroczenia ) skarbowego z art. 54 kks nawet, jeśli odpowiedzialność podatkowa nie będzie budzić wątpliwości. Pamiętać bowiem należy, iż nieznajomość norm prawa podatkowego, do których kodeks karny skarbowy w wielu przypadkach czynów zabronionych – bezpośrednio, czy też pośrednio – się odwołuje, kształtując ich znamiona, stanowi błąd co do faktu ( znamienia ), o jakim mowa w art. 10 § 1 kks, wyłączający umyślność działania sprawcy ( por. L. Wilk w przywoływanym wyżej komentarzu w uwagach do art. 10 kks ). W tych bowiem przypadkach do rozpoznania znamion czynu zabronionego, opisanego w części szczególnej kodeksu karnego skarbowego, potrzebna jest wiedza o prawie finansowym – L. Wilk obrazując swe rozważania przykładem, wprost wskazuje, że np. bez znajomości właściwych norm prawa podatkowego podatnik nie może świadomie uchylać się od opodatkowania w rozumieniu art. 54 kks. Różnica między prawem karnym powszechnym, a skarbowym polega bowiem na tym, że to pierwsze penalizuje zachowania, których charakter w większości można rozpoznać bez szczególnej znajomości prawa. Inaczej jest w prawie karnym skarbowym w zakresie odnoszącym się do czynów, których pełny charakter i istotę dookreślają przepisy prawa finansowego ( podatkowego ). Różnica ta niesie za sobą takie konsekwencje, że o ile na gruncie powszechnego prawa karnego nieznajomość przepisów nie przekłada się z reguły na nieświadomość tego, że czyn jest bezprawny i karalny, o tyle na gruncie prawa karnego skarbowego taka prosta zależność zwykle występować nie będzie. W konsekwencji – jeśli sprawca nie ma świadomości istnienia dopełniającego blankietową dyspozycję karną przepisu prawa podatkowego, która ma zastosowanie do jego sytuacji prawnopodatkowej, a w związku z tym nie wie, że jego naruszenie jest zabronione przez prawo karne skarbowe, to w grę wchodzi

błąd co do ustawowego znamienia, o którym mowa w art. 10 § 1 kks, wyłączający umyślność działania osoby uznanej za podatnika przez odpowiednie przepisy podatkowe. Podkreślić należy, iż przywoływany przepis nie wymaga, aby był to błąd usprawiedliwiony.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że jak wynika z analizy odpisu KRS oraz statusu (...) w T. stowarzyszenie było reprezentowane przez zarząd – Prezesa zarządu na zewnątrz, zaś w zakresie umów, aktów, pełnomocnictw i dokumentów finansowych podpisy składali prezes lub wicepreses i skarbnik. Zarząd wybierał ze swojego grona prezesa, naczelnika straży, dwóch wiceprezesów, sekretarza i skarbnika, a także mógł wybrać gospodarza, kronikarza i zastępcę naczelnika straży. W zakresie rozliczeń skarbowych kontrolowany był przez organ nadzorczy – Zarząd Miejski (...) w T. M.. Naczelnik straży sprawował funkcję wiceprezesa. Księgowa co do zasady zajmowała się dokumentami finansowymi firmy, jednakże z zakresu jej obowiązków wyłączone było min: rozliczenia z organizacjami jak ZUS, urząd skarbowy.

Sąd winien w uzasadnieniu wyroku skazującego, wykazać jakie przesłanki i okoliczności zdecydowały o tym, że oskarżonemu należy przypisać właśnie zamiar bezpośredni, a więc, że swoją świadomością obejmował wszystkie znamiona strony przedmiotowej przestępstw i chciał je popełnić.

Wykazaniu działania w zamiarze bezpośrednim nie mogły służyć w szczególności zeznania świadków M. B., A. P. (2), H. Ł. i S. K..

Analiza zeznań tych świadków wskazuje, że oskarżony zobowiązania prezesa firmy przejął ad hoc po A. P. (2) w istocie na bliżej nieokreślony czas, bo A. P. (2) nie złożył wówczas wniosku o jego odwołanie z funkcji. Nie można na ich podstawie jednoznacznie ustalić, czy A. P. (2) informował oskarżonego o zakresie jego obowiązków i ich charakterze, a jeśli to uczynił to w jakiej formie i czego dotyczyło. Ten istotny obszar mający znaczenie dla oceny strony przedmiotowej pozostał poza sferą zainteresowania przesłuchanego świadka na etapie postępowania przygotowawczego. Potrzeby poszczenia wiedzy w tym zakresie nie widział też sąd meriti, który ograniczył się do ujawnienia niedoskonałego przecież materiału dowodowego zgromadzonego na etapie postępowania przygotowawczego, na co uzyskał zgodę stron. Z zeznań wynika, że w praktyce stowarzyszenie kierowane było przez oskarżonego, skarbnika i księgową, także w zakresie weryfikowania rachunków, rozliczeń i faktur.

Wykazaniu działania w zamiarze bezpośrednim nie mogły także służyć proste założenie„ oskarżony z racji charakteru pełnionej funkcji miał obowiązek zaznajomienia się z określonymi przepisami i winien je znać ”. Z takiego bowiem rozumowania wyprowadzić można co najwyżej wniosek, że w związku z podjęciem czynności faktycznych i prawnych, z którymi odpowiednie przepisy wiązały powstanie obowiązku podatkowego, oskarżony nie dołożył należytej staranności w aspekcie wszechstronnego zapoznania się z tymi regulacjami oraz dokonania ich prawidłowej interpretacji. Jest to jednak w istocie zarzut ze sfery nieumyślności działania ( lekkomyślności lub niedbalstwa ) – przepis art. 4 § 3 kks stanowi bowiem, że czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Tymczasem choćby przy zamiarze ewentualnym należy wykazać znacznie więcej, tj., że sprawca po pierwsze, miał świadomość, iż jego zachowanie może wyczerpywać przedmiotowe znamiona czynu zabronionego przez prawo karne skarbowe, a po drugie, że akceptował taki stan rzeczy. Przy czym zgody na skutek nie można domniemywać, czy się jej domyślać, lecz należy wykazać, że stanowiła ona jeden z elementów procesów zachodzących w psychice sprawcy ( zob. wyr. SN z 6 II 1973 r., V KRN 569/72, OSNPG 1973, nr 6, poz. 72 i z 27 VII 1973 r., IV KR 153/73, OSNKW 1974, nr 1, poz. 5 ). Oczywistym jest, że jeszcze większe rygory wiążą się z wykazaniem zamiaru bezpośredniego. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji rzadkich, nietypowych i nie ugruntowanych w świadomości powszechnej ( jak np. coroczny obowiązek składania tzw. PIT – u dotyczącego podatku dochodowego od osób fizycznych ), które dla miarodajnego wyciagnięcia wniosku, czy obowiązek podatkowy rzeczywiście powstał, wymagają gruntownej znajomości wielu przepisów z zakresu prawa podatkowego i cywilnego, połączonej dodatkowo z umiejętnością dokonywania ich należytej wykładni, także przy posiłkowaniu się orzecznictwem sądowym. Z taką właśnie problematyką mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Zważyć należy, że oskarżony A. P. (1) legitymuje się wykształceniem podstawowym – z wyuczonym zawodem murarza. Obecnie jest bezrobotny. Obowiązki przejął nagle, w sprawie nie da się jednoznacznie ustalić, jak już wspomniano, czy należycie przekazano mu niezbędne informacje na temat obowiązków związanych ze sprawowaniem funkcji. Przed objęciem funkcji reprezentacyjnych Stowarzyszenia pełnił w nim jedynie funkcje techniczne - administratora. W organach stowarzyszenia znajdowały się osoby posiadające wyższe wykształcenie i siłą rzeczy legitymowały się odpowiednim przygotowaniem do sprawowania swych funkcji, jak wynika z wyjaśnień oskarżonego osoby te pozostawały również w przekonaniu o niepodleganiu przez stowarzyszenie opodatkowaniu VAT. Sprawozdania z działalności Stowarzyszenia, w tym sprawozdania finansowe przekazywane były do organu nadzorczego Zarządu Miejskiego OSP w T. M.. Nigdy organ ten nie zgłaszał zastrzeń do tych sprawozdań.

Oskarżony od samego początku nie przyznawał się do winy, wyjaśniając, jak już wskazano powyżej, że zarówno on, jak i pozostałe osoby nadzorujące funkcjonowanie towarzystwa pozostawały w przekonaniu, że zwolnienie stowarzyszenia od podatku dochodowego jest równoznaczne ze zwolnieniem od podatku od towarów i usług, zaś osoba, która bezpośrednio zajmowała się w firmie min: kwestiami podatkowymi była księgowa.

Wyjaśnienia te skwitowane zostały przez sąd I instancji jednym jedynie zdaniem – że wyjaśnieniom tym sąd wiary nie daje – ale bez podania jakichkolwiek przekonujących powodów takiego stanowiska ( k. 2,3 ).

Tymczasem analiza materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym w szczególności, jak wskazano powyżej, zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonego w powiazaniu z nieosobowym materiałem dowodowym w postaci odpisów KRS, statutu stowarzyszenia, w ocenie sadu odwoławczego nie dawały podstaw do przyjęcia winy oskarżonego w zakresie zarzucanych mu czynów, albowiem nie wykazano, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim dokonania inkryminowanych mu czynów.

Brak umyślności u oskarżonego w kontekście zarzucanych mu dwóch czynów skutkuje stwierdzeniem, iż jego zachowanie nie wyczerpało znamion ani występku z art. 54 § 2 kks, ani też art. 60 § 1 kks. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i kierunek apelacji – na korzyść oskarżonego pozwalał na wydanie przez sąd odwoławczy rozstrzygnięcia zmieniającego wyrok sądu meriti i uniewinnienie oskarżonego od zarzuconych mu czynów, bez konieczności uchylania rozstrzygnięcia i przekazywania sprawy do ponownego rozpoznania. W sytuacji wniesienia apelacji wyłącznie na korzyść oskarżonego nie ma prawa czynienia ustaleń faktycznych na niekorzyść oskarżonego, ani też uchylania zaskarżonego wyroku i przekazywania w tym celu sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Z tych też względów orzeczono, jak w sentencji.

Z uwagi na wynik postępowania kosztami postępowania sąd odwoławczy obciążył Skarb Państwa.