Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1142/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 marca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Izabela Halik

Sędziowie: SSA Marta Sawińska (spr.)

del. SSO Robert Macholak

Protokolant: st.sekr. sąd. Alicja Karkut

po rozpoznaniu w dniu 1 marca 2016 r. w Poznaniu

sprawy E. C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. W..

o podleganie obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. W..

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 9 marca 2015 r. sygn. akt VIII U 3970/14

o d d a l a apelację.

del. SSO Robert Macholak

SSA Izabela Halik

SSA Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 29 maja 2014 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O., stwierdził, że E. C., jako osoba prowadząca działalność gospodarczą nie podlega od dnia 4 listopada 2013 roku obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym oraz wypadkowemu.

Rozpoznając odwołanie E. C., od powyższej decyzji, Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 9 marca 2015 r. wydanym w sprawie VIII U 3970/14 zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, iż stwierdził, że E. C., jako osoba prowadząca działalność gospodarczą podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu w okresie od dnia 4 listopada 2013 r.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

E. C. urodziła się w dniu (...) Odwołująca dwukrotnie była zarejestrowana w (...) Urzędzie Pracy w K., jako bezrobotna, tj. od dnia 6 stycznia 2006 roku do dnia 3 września 2006 roku oraz w okresie od dnia 5 września 2013 roku do dnia 3 listopada 2012 roku. W 2013 roku odwołująca ukończyła studia na Wydziale (...) Uniwersytecie im. A. M. w P.. W tym czasie tj. od dnia 24 maja 2012 roku do dnia 27 czerwca 2013 roku, podlegała ubezpieczeniu chorobowemu, jako student.

Z dniem 4 listopada 2013 roku E. C. podjęła prowadzenie działalności gospodarczej. Siedzibą tej działalności było jej miejsce zamieszkania. Według wpisu do ewidencji działalności przedmiotem działalności miała być sprzedaż detaliczna prowadzona przez domy sprzedaży wysyłkowej lub Internet. E. C. w dniu 4 listopada 2013 roku zgłosiła się do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego i dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą. W składanych w Zakładzie deklaracjach rozliczeniowych ZUS DRA, jako podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne wskazywała: w miesiącu listopadzie 2013 roku kwotę 6.300,00 zł, w miesiącach grudniu 2013 roku, styczniu oraz lutym 2014 roku kwotę 7.000 zł, w miesiącu marcu 2014 roku kwotę 2.935,48 zł, w miesiącu kwietniu 2014 roku kwotę 3.966,67 zł.

Odwołująca dokonała z własnych oszczędności w terminie należnych wpłat na poczet składek na ubezpieczenia społeczne, w tym dobrowolne ubezpieczenie chorobowe od zadeklarowanych podstaw wymiaru.

Odwołująca z tytułu prowadzonej działalności w 2013 roku uzyskała przychód w wysokości 752,19 zł. Ponieważ jako koszt jego uzyskania wykazała łącznie kwotę 990,12 zł, to w efekcie poniosła stratę rzędu 237,93 zł.

Przedmiotem pozarolniczej działalności gospodarczej prowadzonej przez odwołującą początkowo miała być sprzedaż rzeczy używanych, po czym kosmetyków. W tym celu w dniach 8, 9 i 14 listopada 2013 r. dokonała zakupu odzieży na wagę, jak i zakupu torebek, a w dniach 15 i 27 listopada 2013 r. dokonała zakupów w firmie (...) Sp. z o.o. Towar na sprzedaż odwołująca pobierała z hurtowni firmy (...), poprzez zamówienie internetowe i przesyłkę do domu. Nabyte w ten sposób rzeczy sprzedawała poprzez serwis internetowy(...).

W ramach sprzedaży rzeczy używanych za pośrednictwem serwisu internetowego (...) odwołująca wykonywała zdjęcia nabytych rzeczy i wystawiała je na serwisie (...). Konto odwołującej na stronach platformy handlowej (...) login (...) posiada status konta firmowego. Nadto odwołująca założyła sklep internetowy. Pierwsza transakcja sprzedaży miała miejsce w dniu 28.11.2013 r. i dotyczyła kosmetyków. W grudniu 2013 roku odwołująca w ramach prowadzonej działalności założyła domenę internetową (...) dla swojego sklepu internetowego, za pośrednictwem, którego sprzedawała kosmetyki firmy (...). Kosmetyki firmy (...) odwołująca sprzedała po wyższej bądź takiej samej cenie jak cena zakupu. Z kolei sama nabywała towar będący w cenach promocyjnych. W grudniu 2013 roku odwołująca oprócz zakupu kosmetyków z firmy (...) (w dniach 2, 5, 12, 15, 18), zakupiła w ramach działalności nici (w (...) (...) w dniu 5.12.2013) oraz lalki wampirki (16.12.2013). W miesiącu tym dokonała 20 transakcji sprzedaży (w dniach 2, 4, 6-10, 13, 15-19, 21, 23, 27, 30). W styczniu 2014 roku E. C. w dniu 13.01. dokonała zakupów w firmie (...), a nadto sprzedała towary tej firmy w dniach 8, 16, 27, 30. W lutym 2014 roku E. C. w dniu 11.02. dokonała zakupów w firmie (...), a nadto sprzedała towary tej firmy w dniach 7, 12, 17, 21, 23, 27-28. W miesiącu tym odwołująca w ramach działalności zakupiła nadto kartki okolicznościowe celem ich dalszej sprzedaży. W marcu 2014 roku odwołująca w dniu 5.03. dokonała zakupów w firmie (...), a nadto sprzedała towary tej firmy w dniach 5-7, 28.

W ramach reklamowania swojej działalności odwołująca otworzyła funpage na serwisie społecznościowym w zakresie sprzedaży kosmetyków, aby w ten sposób uzyskać zainteresowanie oferowanymi produktami i pozyskać większą ilość potencjalnych klientów. Odwołująca w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zajmowała się również pozycjonowaniem i tworzeniem stron internetowych.

W związku z prowadzoną działalnością gospodarczą odwołująca samodzielnie prowadziła książkę przychodów i rozchodów, w której odnotowywała m.in. datę i opis zdarzenia gospodarczego, nr dowodu księgowego, dane kontrahenta, uzyskany przychód, poniesione wydatki (koszty). Za transakcje klienci płacili w systemie PayU albo przelewem tradycyjnym. Odwołująca doręczała klientom zakupione przez nich towary listami poleconymi, na dowód, czego przedłożyła 16 potwierdzeń nadania przesyłki poleconej jak również dowody zakupu znaczków pocztowych w tym celu potrzebnych. Na rzecz klientów, którzy nie potrzebowali rachunku zakupu ani innego dowodu sprzedaży odwołująca wystawiała dowody wewnętrzne dotyczące sprzedanych towarów. W dniu 31 grudni 2013 r. odwołująca przeprowadziła spis z natury, który objął 36 pozycji.

W dniu 21 września 2013 roku odwołująca dowiedziała się, że jest w ciąży. Z powodu dolegliwości bólowych podbrzusza w dniach 10 – 27.03.2014 r. korzystała ze zwolnienia lekarskiego. Kolejne zwolnienie lekarskie lekarz ginekolog wystawił na okres 18.04. – 16.05.2014 r. W dniu 4 maja 2014 roku odwołująca urodziła. Następnie E. C. złożyła wniosek o wypłatę zasiłku macierzyńskiego za okres 4.05. – 20.09.2014 r. (podstawowy), 21.09. – 1.11.2014 (dodatkowy), 2.11.2014 – 2.05.2015 (rodzicielski). Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił jej prawa zarówno do zasiłku chorobowego jak i do zasiłku macierzyńskiego. Stawka dzienna zasiłku chorobowego dla odwołującej to 201,34 zł, co daje hipotetyczną kwotę brutto zasiłku za pierwsze zwolnienie to 3.624,12 zł, a za drugie 5.838,86 zł. Stawka dzienna za zasiłek macierzyński to: 161,07 zł, co daje hipotetyczną kwotę 58.629, 48 zł brutto.

W kwietniu 2014 roku organ rentowy podjął decyzję o kontroli doraźnej odwołującej, jako płatnika składek. W ramach podjętych czynności odwołująca została przesłuchana – podała wówczas, że jej stałymi klientami są głównie rodzice, siostra i ciotki, jak i podała dane niektórych klientów – osób obcych. Nadto przesłuchano w charakterze świadków M. B. (siostra mamy odwołującej) oraz M. Z. (koleżankę z podstawówki), które potwierdziły nabywanie towarów – kosmetyków bezpośrednio od odwołującej. Organ rentowy uzyskał także wyjaśnienia na piśmie złożone w charakterze świadka przez K. C.. Następstwem kontroli była zaskarżona decyzja.

Odwołująca kontynuuje prowadzenie działalności gospodarczej w ramach sprzedaży wysyłkowej za pośrednictwem Internetu. Obecnie rozszerzyła jej zakres dodatkowo o sprzedaż kolczyków, kartek, co miesiąc uzyskuje z tego tytułu przychody. W kwietniu 2014 r. miało miejsce 10 transakcji sprzedaży bezrachunkowych. W maju 2014 roku odwołująca odnotowała w książce 3 transakcje bez rachunkowe, w czerwcu 2014 roku – dwie transakcje i sprzedaż usługi, w lipcu 2014 roku – 6 zdarzeń sprzedaży.

Mając na uwadze powyższy stan faktyczny, ustalony w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiotem sporu w było to, czy E. C. faktycznie prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą i w konsekwencji czy podlega z tego tytułu obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.

Jako materialonoprawne podstawy rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy przywołał treść art. 6 ust. 1 pkt 5 i pkt 19, art. 9 ust. 1c, art. 11 ust. 2 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.) i przepisy ustawy z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. nr 173, poz. 1807 ze zm.).

Mając na uwadze treść powyższych przepisów i ustalony w sprawie stan faktyczny Sąd Okręgowy stwierdził, że ze zgromadzonych dowodów wynika, iż odwołująca rzeczywiście podjęła i faktycznie prowadziła działalność gospodarczą w spornym okresie (od 4 listopada 2013 r.). Po wykonaniu czynności związanych z rozpoczęciem działalności, w tym wpisaniu do Ewidencji Działalności Gospodarczej, uzyskaniu numeru identyfikacji podatkowej, zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych. odwołująca prowadziła sprzedaż wysyłkową za pośrednictwem Internetu, sprzedając między innymi takie towary jak: odzież używaną, kosmetyki czy kartki okolicznościowe. Odwołująca wykonała także usługi stworzenia strony internetowej na rzecz klienta, za co wystawiła rachunek. Odwołująca także wielokrotnie kupowała towar, którym zamierzała handlować oraz faktycznie dokonywała sprzedaży towarów za pośrednictwem Internetu. O prowadzeniu działalności gospodarczej stanowi między innymi w ocenie Sądu Okręgowego dokumentacja złożona do akt sprawy w postaci: rachunków wystawionych klientom za wykonane usługi i sprzedane towary, faktur VAT za zakupiony towar, którym odwołująca zamierzała i handlowała, a przede wszystkim zestawienie listy wpłat od kupujących u odwołującej w okresie od listopada 2013 roku do kwietnia 2014 roku za pośrednictwem serwisu (...) w ramach transakcji z (...) oraz historia rachunku dla konta odwołującej prowadzonego w serwisie internetowym (...).

Odpowiadając na zarzuty organu rentowego Sąd Okręgowy stwierdził, że pozwany nie wykazał pozorności działalności prowadzonej przez odwołującą. Okoliczności, w jakich doszło do powstania firmy, czyli, że środki finansowe na otwarcie działalności gospodarczej i opłacanie składek odwołująca uzyskała z oszczędności, nie dowodzą, że działalności nie prowadzono. Także to, że odwołująca w momencie rozpoczęcia działalności była w 3 miesiącu ciąży nie stanowiło przeszkody w pracy. Sąd Okręgowy podkreślił także, że nie ma normy szczególnej, która skierowana byłaby do kobiet w ciąży i tylko z tej przyczyny podważała ich zamiar prowadzenia działalności gospodarczej. Nawet bowiem osoba, która krótko prowadziła działalność gospodarczą i decyduje się na jej zawieszenie wobec konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem ma zapewnione z mocy ustawy ubezpieczenie emerytalne a składkę pokrywa budżet państwa (art. 6b w związku z art. 6a ust. 1 pkt 2, art. 16 ust. 8 ustawy z 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych, po zmianie dokonanej ustawą z 26 lipca 2013 roku). Zatem podjęcie i prowadzenie działalności gospodarczej w 3 miesiącu ciąży nie stanowi przeszkody do podlegania ubezpieczeniom społecznym w aspekcie wykonywania jej w sposób ciągły (art. 2 ustawy z 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej). Sąd Okręgowy wskazał także, że zamiaru ciągłego prowadzenia działalności gospodarczej nie znosi przewidywanie konieczności jej zawieszenia ze względu na ciążę albo konieczność opieki nad dzieckiem. Innymi słowy ciągłości działalności gospodarczej nie można utożsamiać z bezwzględnym prowadzeniem jej w sposób nieprzerwany.

Odwołania E. C. w ocenie Sądu Okręgowego nie dyskwalifikuje również to, że odwołująca świadczyła usługi, czy sprzedawała towary wśród znajomych i że działalność nie osiągnęła znaczącej skali i z tego tytułu osiągała niski przychód, wręcz stratę. Sąd Okręgowy podkreślił bowiem, że skoro z materiału dowodowego wynika, że E. C. wystawiała swoim klientom za świadczone usługi i sprzedane towary rachunki, a kliencie jej mieli świadomość odpłatności usług i kupna towarów i za nie zapłacili nie ma znaczenia, że uzyskiwała niski dochód z tejże działalności, zwłaszcza, że obowiązujące przepisy nie przewidują jakiegoś limitu dotyczącego wielkości obrotu, czy wysokości osiągniętego dochodu, które należałoby spełnić, aby kwalifikować dane czynności, jako działalność gospodarczą skutkującą podleganiem ubezpieczeniom społecznym.

Sąd Okręgowy wskazał również, że w jego ocenie także wskazywana w deklaracjach rozliczeniowych podstawa wymiaru składki – maksymalna w myśl obowiązujących przepisów – nie może stanowić uzasadnienia twierdzenia o niepodjęciu działalności gospodarczej.

Reasumując Sąd Okręgowy stwierdził, że nie można mówić o naruszeniu przepisów art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 12 ust. 1, art. 11 ust. 2, art. 13 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych. W sprawie nie ustalono, ażeby odwołująca zaprzestała działalności gospodarczej, a wręcz kontynuuje jej prowadzenie i uzyskuje z tego tytułu przychody. Sąd Okręgowy nie podzielił zatem zarzutu pozwanego organu rentowego, że E. C. upozorowała działalność, tylko dla uzyskania wysokich świadczeń zasiłkowych. Odwołująca w ocenie Sądu Okręgowego przedstawiła wystarczające dowody na potwierdzenie tego, że wykonywała działalność gospodarczą, natomiast organ rentowy, który jedynie wskazywał na podejrzenie, że rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej przez odwołującą było pozorne i zostało dokonane wyłącznie w celu uzyskania wyższych świadczeń z ubezpieczeń społecznych nie wykazał, iż jego stanowisko jest zasadne.

Tym samym przeprowadzone w przedmiotowej sprawie postępowanie dowodowe zdaniem Sądu Okręgowego uzasadniało przyjęcie, że z dniem 4 listopada 2013 roku odwołująca E. C. rozpoczęła prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej i z tego tytułu podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu od dnia 4 listopada 2013 roku.

Mając powyższe na uwadze, opierając się na dowodach przedstawionych przez stronę odwołującą, przy braku dowodów przeciwstawnych zgłoszonych przez stronę pozwaną, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku i to na podstawie powołanych przepisów prawa materialnego oraz art. 477 14 § 2 k.p.c. w całości uwzględniając wniesione odwołanie.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł pozwany organ rentowy – Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O..

Zaskarżając powyższy wyrok w całości pozwany wskazał, iż doszło do następujących naruszeń:

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 6 ust 1 pkt 5, art. 8 ust 6 pkt 1, art. 11 ust. 2, art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 83 i 58 kodeksu cywilnego;

- naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów.

W uzasadnieniu apelacji organ rentowy podkreślał, że przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że odwołująca prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą sprzedając znikomą ilość środków kosmetycznych, odzieży używanej i kartek okolicznościowych rodzinie i znajomym przy opłacaniu bardzo wysokich składek, stanowi przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów w sposób rażący. Działania podejmowane przez odwołującą w ocenie organu rentowego nie stanowiły podjęcia działalności gospodarczej, albowiem zarejestrowała ona działalność ze świadomością, iż jest w ciąży w związku z tym w niedługim czasie będzie ją zawieszać (brak ciągłości), nie zależało jej na osiągnięciu zysku (uzyskiwała niskie przychody), a mimo to zadeklarowała wysoką podstawę wymiaru składek nieadekwatną do wysokości osiąganych zysków (w ocenie organu rentowego, z uwagi, że odwołująca była bezrobotna, a wcześniej miała statut studenta nie mogła ona również zgromadzić oszczędności, z których uiszczała zadeklarowaną wysoką podstawę wymiaru składek). Organ rentowy w apelacji wskazywał także, iż odwołująca nie posiadała należytego doświadczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej, ani nie posiadała należytego rozeznania na temat opłacalności prowadzonej przez nią działalności. Jej działania były nakierowane na zaplanowaną stratę, a jedynym powodem, dla którego zarejestrowała działalność gospodarczą była chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z macierzyństwem. Jej działalność wykazywała zatem w ocenie organu rentowego cechy pozorności.

Mając na uwadze powyższe zrzuty apelujący organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.

Odwołująca E. C. w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Rozpatrywana apelacja pozwanego organu rentowego od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 9 marca 2015 r., nie znajduje w ocenie Sądu Apelacyjnego w Poznaniu żadnego uzasadnienia.

Sąd Apelacyjny wskazuje, że każde postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji, bowiem zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Sąd II instancji może dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60), albo może dokonać własnej odmiennej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, przez to ustalić w sposób odmienny stan faktyczny w danej sprawie. W przedmiotowej sprawie, Sąd odwoławczy mając na względzie całość zgromadzonego materiału dowodowego wskazuje, że w całości zgadza się z stanowiskiem Sądu I instancji zaprezentowanym w pisemnych motywach uzasadnienia zaskarżonego wyroku i przyjmuje je za własne. Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy bowiem w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy ustalił stan faktyczny i zastosował właściwe przepisy prawa i nie sposób dopatrzyć się w niniejszej sprawie naruszenia przywołanych przez organ rentowy przepisów prawa materialnego, jak i przepisów postępowania.

Organ rentowy podkreślał, iż odwołująca E. C. z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej od 4 listopada 2013 r., nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowym i wypadkowemu, bowiem wbrew ustaleniom Sądu Okręgowego jej działania były pozorne i w rzeczywistości nie prowadziła działalności gospodarczej.

Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 roku, poz. 1442 ze zm. – dalej ustawa systemowa) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi. Z kolei w myśl pkt 19 tego przepisu ubezpieczeniom tym podlegają osoby przebywające na urlopach wychowawczych lub pobierające zasiłek macierzyński albo zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego. Na podstawie art. 9 ust. 1c przywołanej ustawy systemowej osoby, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8 i 10, czyli m.in. te prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą i spełniające jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym, rentowymi z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego lub zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego, podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego lub zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego. Mogą one dobrowolnie, na swój wniosek, być objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych, tytułów.

W myśl art. 12 ust. 1 ustawy systemowej osoby podlegające obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu. Nie podlegają temu ubezpieczeniu m.in. osoby pobierające zasiłek macierzyński czy zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego (art. 12 ust. 2 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 19 cyt. ustawy).

Z kolei zgodnie z art. 11 ust.2 ustawy osoby prowadzące działalność gospodarczą podlegają dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu na swój wniosek. Ubezpieczeniu temu nie podlegają natomiast osoby pobierające zasiłek macierzyński czy zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego.

Objęcie dobrowolnie ubezpieczeniami emerytalnym, rentowymi i chorobowym następuje od dnia wskazanego we wniosku o objęcie tymi ubezpieczeniami, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wniosek został zgłoszony, z zastrzeżeniem ust. 1a, tj. objęcie dobrowolnie ubezpieczeniem chorobowym następuje od dnia wskazanego we wniosku tylko wówczas, gdy zgłoszenie do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych zostanie dokonane w terminie określonym w art. 36 ust. 4 - 97 dni od dnia powstania obowiązku ubezpieczenia (art. 14 ust. 1 ustawy systemowej).

Z uwagi na to, że ubezpieczeniom społecznym podlegają m.in. osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą, to wskazać należy, iż zgodnie z art. 8 ust 6 pkt 1 ustawy systemowej za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się: osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych. W myśl przepisów ustawy z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 173, poz. 1807 ze zm.) za osobę prowadząca pozarolniczą działalność gospodarcza uważa się osobę, która prowadzi zarobkową działalność wytwórczą, handlową, budowlaną, usługową oraz poszukiwania, rozpoznawanie i eksploatacja zasobów naturalnych, która wykonuje ją w sposób zorganizowany i ciągły. Jak wynika z art. 14 ust. 1 ustawy o swobodzie działalności, przedsiębiorca może podjąć działalność gospodarczą po uzyskaniu wpisu do Ewidencji Działalności Gospodarczej lub rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego.

Z uwagi na treść powyższych przepisów, jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy – należało w przedmiotowej sprawie ustalić, czy odwołująca E. C. faktycznie prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą i w konsekwencji, czy podlega od 4 listopada 2013 r., (jeśli prowadzi działalność gospodarczą), czy też nie podlega, (jeśli rzeczywiście nie prowadziła działalności gospodarczej) z tego tytułu obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.

Sąd Apelacyjny stwierdza, że w celu ustalenia powyższej kwestii spornej Sąd Okręgowy przeprowadził w sposób właściwy postępowanie dowodowe i doszedł do zasadnego wniosku, że zarzuty organu rentowego, iż odwołująca nie prowadziła działalności gospodarczej i wszelkie podejmowane przez nią działania miały charakter jedynie pozorny i były podejmowane wyłącznie w celu uzyskania świadczeń ubezpieczeniowych, są całkowicie niezasadne. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanych Sądowi pierwszej instancji przez apelującego błędów w zakresie postępowania dowodowego. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd Okręgowy starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający zasady swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń, co do treści przeprowadzonych dowodów zwłaszcza, że apelujący organ rentowy, – co należy podkreślić – w toku postępowania prowadzonego przez Sąd I instancji, jak i w treści apelacji nie przedstawił żadnych dowodów na potwierdzenie swojego stanowiska. Organ rentowy przedstawił jedynie swoją subiektywną ocenę zaistniałego stanu faktycznego i przedstawił własne stanowisko w sprawie nie podpierając go żadnymi konkretnymi dowodami, a jedynie wskazując na własne przypuszczenia.

W toku przedmiotowego postępowania odwołująca E. C. wykazała się aktywnością dowodową i przedstawiła konkretne dowody wskazujące, iż po zarejestrowaniu w dniu 4 listopada 2013 r. działalności gospodarczej w Ewidencji Działalności Gospodarczej, po uzyskaniu numeru identyfikacji podatkowej i po zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych, rzeczywiście podjęła pozarolniczą działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży wysyłkowej i Internetowej towarów takich jak: odzież używana, kosmetyki, kartki okolicznościowe. W ramach tejże działalności odwołująca zakupywała towar, następnie między innymi za pośrednictwem portalu (...) oferowała zakupiony wcześniej przez siebie towar do sprzedaży i dokonywała w okresie spornym, przypadającym po dniu 4.11.2013 r. szeregu transakcji sprzedaży. Na potwierdzenie przeprowadzonych transakcji odwołująca przedstawiła nie tylko listy kupujących, ale i faktury VAT za zakupiony towar, jak i zestawienie list wpłat od kupujących produkty przez nią oferowane od listopada 2013 r. do kwietnia 2014 r. za pośrednictwem serwisu (...) w ramach transakcji z (...)Wiarygodności tychże dokumentów organ rentowy w żaden sposób nie podważył.

Zważyć należy w tym miejscu, że zupełnie niezasadny jest argument organu rentowego podniesiony w apelacji, iż o tym, że odwołująca nie prowadziła działalności gospodarczej świadczy chociażby to, że odwołująca sprzedawała znikomą ilość towaru przez siebie oferowanego i to przede wszystkim rodzinie i znajomym. Sąd Apelacyjny wskazuje, że zupełnie nie ma znaczenia, kto był odbiorcą towarów oferowanych przez odwołującą, gdyż żaden z obowiązujących przepisów prawa nie wprowadza zakazu sprzedaży w ramach prowadzonej działalności gospodarczej – polegającej między innymi na sprzedaży kosmetyków i odzieży - oferowanych produktów najbliższym (rodzinie i znajomym). Logicznym jest, że jednymi z pierwszych odbiorców oferowanego towaru przez odwołującą – w ramach nowej działalności gospodarczej – są właśnie znajomi i rodzina i z czasem krąg ten w wyniku podejmowanych działań marketingowych (w przypadku odwołującej funpage na F. oraz strona internetowa P..pl) się powiększa, – co miało miejsce w przypadku odwołującej, (co wynika z analizy zestawienia kontrahentów przedstawionego przez odwołującą).

Nie ma znaczenia również to, że odwołująca przeprowadzała relatywnie niewielką ilość transakcji w ciągu miesiąca w ramach prowadzonej działalności gospodarczej i to, że ostatecznie uzyskiwała z tejże działalności niski, bądź zerowy przychód. Zasadnie bowiem Sąd I instancji wskazywał, że ustawodawca nie wprowadził żadnego ograniczenia przy kwalifikowaniu podejmowanych działań, jako działalności gospodarczej stanowiącej podstawę podlegania ubezpieczeniom społecznym od ilości dokonywanych transakcji czy wielkości obrotu. Obowiązujące przepisy nie przewidują bowiem jakiegoś limitu dotyczącego ilości kontrahentów, podejmowanych zadań/zleceń, zawartych umów i wielkości obrotu, które należałoby spełnić, aby kwalifikować dane czynności, jako działalność gospodarczą skutkującą podleganiem ubezpieczeniom społecznym. Również to, że w roku 2013 odwołująca wykazała stratę w żaden sposób nie dowodzi tego, że nie prowadziła działalności, a tylko dowiedzenie, iż działalność pozarolnicza nie była prowadzona mogłoby doprowadzić do wniosku, iż obowiązek ubezpieczeń społecznych nie powstał. Apelujący myli się w stwierdzeniu, że nieuzyskiwanie dochodu ma jakikolwiek wpływ na tytuł ubezpieczeniowy. Należy bowiem mieć na uwadze, że uzyskiwanie straty z tytułu działalności gospodarczej w żaden sposób nie zwalnia przecież z obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym, co oznacza, że fakt czasowego nieosiągania przychodu nie niweczy obowiązku podlegania ubezpieczeniu, albowiem istotą działalności gospodarczej jest to, że jest prowadzona na rachunek i na ryzyko przedsiębiorcy. Tym samym odwołująca, – która podjęła ryzyko prowadzenie działalności gospodarczej - podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, jeżeli nie ma innego tytułu do ubezpieczeń, bez względu na to, czy w ramach prowadzonej działalności osiąga dochody, czy też ponosi straty.

W dalszej kolejności Sąd Apelacyjny wskazuje, iż zupełnie niezrozumiałe i nieznajdujące żadnego uzasadnienia są przedstawione w apelacji przez organ rentowy założenia, że o tym, iż odwołująca nie prowadziła w rzeczywistości działalności gospodarczej świadczy fakt, że rejestrując ją nie miała wiedzy na temat rynku (”nie przygotowała rzetelnego rozeznania rynku”), nie miała doświadczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej, przez co nie wiedziała, jakich dochodów może się spodziewać (gdyż przed zarejestrowaniem działalności była bezrobotna, a jeszcze wcześniej miała statut studenta) i ostateczne to, że nie skorzystała z ulgi, jaką dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą przewiduje art. 18 a ustawy systemowej, tj. z możliwości opłacania niższej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, przez co od razu zadeklarowała wysoką podstawę wymiaru składek, co w ocenie organu rentowego było zupełnie oderwane od realnych możliwości finansowych odwołującej (organ rentowy stwierdził, że w jego ocenie odwołującej nie było stać na deklarowanie tak wysokiej podstawy wymiaru składek).

Odpowiadając na te argumenty w pierwszej kolejności wypada przypomnieć, że każdy podmiot, bez względu na to czy posiada doświadczenie, czy też nie w danej dziedzinie i bez względu na to czy posiada należyte rozeznanie w rynku, może podjąć działalność gospodarczą na dowolnym polu, co wynika ze swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Zrozumiałym jest, że odwołująca, jako młoda osoba dopiero co wchodząca na rynek pracy, podejmując swoją pierwszą działalność gospodarczą, nie miała należytego doświadczenia, co nie dyskwalifikuje jej w żaden sposób i co z pewnością nie oznacza, że nie prowadziła działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży ubrań i kosmetyków. Organ rentowy bezpodstawnie również założył, że wskazana w deklaracjach rozliczeniowych wysoka podstawa wymiaru składek, przy niskich dochodach, – co należy podkreślić - wskazana w granicach określonych przez obowiązujące przepisy prawa – świadczy o tym, że odwołującej nie było stać na opłacanie tejże stawki i jednocześnie świadczy o tym, że działalność gospodarcza przez nią zarejestrowana w rzeczywistości nie była prowadzona. Zważyć należy, że odwołująca zadeklarowane podstawy wymiaru składek opłacała i zupełnie nie ma znaczenia w kontekście ustalenia zakreślonej powyżej kwestii spornej - to jest tego czy odwołująca rzeczywiście wykonywała działalność gospodarczą - to, z jakich środków finansowych składka na ubezpieczenia społeczne była uiszczana. Całkowicie dowolne jest także założenie organu rentowego, iż odwołująca nie posiadała środków na opłatę zadeklarowanej podstawy wymiaru świadczenia. Zważyć należy, że odwołująca mogła mieć swoje oszczędności i podejmując działalność gospodarczą, a w szczególności deklarując wysoką podstawę wymiaru składek, z pewnością liczyła się z tym, iż to właśnie z nich (z tych oszczędności) na początku działalności gospodarczej będzie te składki opłacać. Na koniec tych rozważań wskazać także należy, że logicznym i zgodnym z doświadczeniem życiowym jest to, że praktycznie każda działalność gospodarcza początkowo – w okresie rozwoju – może generować większe koszty, przez co każdy podmiot rozpoczynający prowadzenie działalności gospodarczej z pewnością liczy się z tym, że nie od razu osiągnie zamierzone zyski. Jest to naturalna konsekwencja ryzyka, jakie podejmuje się w ramach swobody działalności gospodarczej.

Odwołująca rozpoczynając działalność gospodarczą podjęła określone ryzyko gospodarcze i wprawdzie w pierwszym roku działalności (jak sama wskazywała) nie osiągnęła zamierzonych efektów (w szczególności finansowych), w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, nie oznacza, że nie prowadziła działalności gospodarczej. W ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej odwołująca podjęła także określoną decyzję – to jest, aby nie korzystać z możliwości zadeklarowania niższej podstawy wymiaru składek. Brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania tej decyzji odwołującej i jednoczesnego zakładania na tej podstawie tego, że odwołująca rzeczywiście nie prowadziła działalności gospodarczej, – co uczynił organ rentowy. Pamiętać należy, że ustawodawca pozostawił podmiotom prowadzącym działalność gospodarczą swobodę w zakresie określania przez nich podstawy wymiaru składek, co oznacza, że odwołująca mogła sama określić wysokości podstawy wymiaru składek i jednocześnie stwierdzić, że nie chce skorzystać z ulgi wskazywanej przez organ rentowy w apelacji. To, że odwołująca określiła wysoką podstawę wymiaru składek, jak już wskazywano powyżej, nie może automatycznie oznaczać, że nie prowadziła działalności gospodarczej i wszelkie czynności, które podejmowała w ramach tej działalności miały charakter pozorny, jedynie w celu uzyskania wyższych świadczeń ubezpieczeniowych. Sąd odwoławczy może tylko przypuszczać, iż u podstaw decyzji odwołującej, aby nie skorzystać ze wskazanej przez organ rentowy ulgi i od razu zadeklarować wyższą podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne (emerytalne i rentowe) i dobrowolne ubezpieczenie chorobowe, był fakt, iż odwołująca wiedziała, że jest w ciąży w momencie zakładania działalności gospodarczej i zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych. Jak słusznie jednak wskazał Sąd I instancji, powołując się na utrwalone w orzecznictwie stanowisko judykatury, fakt bycia w ciąży nie stanowi żadnej przeszkody w podjęciu decyzji o założeniu i prowadzeniu działalności gospodarczej i Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest uprawniony do kwestionowania kwot zadeklarowanych przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą, jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, tylko w oparciu o założenie, że decyzja zadeklarowania wyższej podstawy wymiaru składek wynika z faktu bycia w ciąży i chęci uzyskania w przyszłości wyższych świadczeń z ubezpieczeń społecznych, - jeśli zadeklarowana wysokość stawki mieści się w granicach określonych ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2010 r., II UZP 1/10).

Sąd Apelacyjny wskazuje także, iż wbrew stanowisku organu rentowego odwołująca wykazała, że rejestrując działalność gospodarczą zakładała, że będzie ją prowadzić w sposób zorganizowany, ciągły i wszelkie podejmowane przez nią działania były nakierowane na zysk. W kontekście tego, iż odwołująca de facto dopiero w kwietniu 2015 r., (co wynika z treści odpowiedzi na apelacje wniesionej przez odwołującą) zawiesiła dotychczas prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą, nie sposób zarzucić jej brak ciągłości w prowadzeniu działalności gospodarczej. Fakt uzyskiwanego niskiego dochodu i ponoszenia straty z tytuły prowadzonej działalności gospodarczej, jak wskazano już powyżej również nie może stanowić podstawy do założenia, że dany podmiot nie wykonuje działalności gospodarczej, gdyż ryzyko straty z tytułu działalności gospodarczej jest wpisane w istotę prowadzenia tejże działalności.

Podsumowując, Sąd Apelacyjny wskazuje, że nie można zapominać, iż normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowody, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu odwoławczego brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655). Jak już wskazywano powyżej, odwołująca E. C. wykazała – za pomocą przedstawionych przez siebie dowodów, – których wiarygodności organ rentowy w żaden sposób nie zdołał podważyć – że prowadziła działalność gospodarczą od dnia 4 listopada 2013 r. Stanowisko organu rentowego zaprezentowane w apelacji skupiło się wyłącznie na powieleniu argumentów już podnoszonych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, do których Sąd I instancji w sposób zupełny odniósł się w pisemnych motywach uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Organ rentowy przedstawił wyłącznie własną interpretację zgromadzonego materiału dowodowego i kwestionując ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji jedynie w sposób lakoniczny wskazał, iż nie zgadza się z oceną dowodów przeprowadzoną przez Sąd I instancji, natomiast nie wskazał dokładnie, które dowody zostały jego zdaniem w sposób błędny ocenione. Tym samym okoliczność, że apelujący organ rentowy nie zgadza się z treścią wydanego rozstrzygnięcia i wyciąga inne niż Sąd wnioski z zgromadzonego materiału dowodowego, opierając się wyłącznie na własnych przypuszczeniach nie mogła stanowić podstawy zaskarżenia - w sytuacji, gdy dokonana ocena zgromadzonego materiału dowodowego nie wykracza poza ramy określone w art. 233 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu II instancji apelujący nie zdołał zatem wykazać wadliwości rozumowania Sądu Okręgowego z punktu widzenia zaprezentowanych powyżej kryteriów. Prowadzone przez Sąd Okręgowy postępowanie dowodowe było kompletne i nakierowane na wyjaśnienie okoliczności istotnych dla wyjaśnienia kwestii spornej. Sąd Okręgowy, dzięki aktywności strony odwołującej, zebrał obszerny materiał dowodowy, który stał się podstawą rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie. W konsekwencji bezzasadny był zarzut pozwanego dotyczący naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a sprowadzający się w istocie do tego, że z przeprowadzonych dowodów Sąd I instancji wyciągnął wnioski niezgodne z oczekiwaniem strony. Tym samym nie sposób przyjąć, iż doszło w sprawie do sprzecznych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i Sąd I instancji w sposób rażący naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów.

Mając powyższe na uwadze, wobec tego, że odwołująca E. C. wykazała, że rzeczywiście świadczyła pracę w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, nie sposób przyjąć, że czynności przez nią podejmowane były pozorne i zmierzały jedynie do tego, aby została ona objęta ubezpieczeniem społecznym ze względu na świadczenia związane z macierzyństwem (art. 58 § 1 k.c.). Jednocześnie wskazać należy, na co również zwracał zasadnie uwagę Sąd I instancji, że nawet jeśli celem odwołującej, która podjęła i prowadziła działalność gospodarczą, było objęcie jej ubezpieczeniami społecznymi, okoliczność ta nie stanowi obejścia prawa, ani nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Zważyć, bowiem należy, że cel rozpoczęcia działalności gospodarczej, jeżeli nawet jest umotywowany tym, aby w przyszłości uzyskać świadczenia z ubezpieczenia społecznego, nie jest i nie może być uznany za sprzeczny z ustawą. O czynności prawnej, mającej na celu obejście prawa można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisów prawa i tylko z takim zamiarem została dokonana. Nie ma na celu obejścia prawa dokonanie czynności prawnej dla

osiągnięcia skutków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością prawną. Skoro zatem z faktem rozpoczęcia działalności gospodarczej i zagłoszenia i opłacenia stosownej składki, ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązkowe podleganie ubezpieczeniom emerytalno – rentowemu, wypadkowemu i chorobowemu, to jej podjęcie w celu objęcia ubezpieczeniami i ewentualnej możliwości korzystania w przyszłości ze świadczeń z takich ubezpieczeń nie jest, w ocenie Sądu Apelacyjnego, obejściem prawa. Prawną doniosłość ma jedynie bowiem zamiar obejścia prawa jedynie przez formalne zgłoszenie faktu podjęcia działalności gospodarczej bez rzeczywistego podejmowania czynności składających się na jej prowadzenie, a ujawnionych w ewidencji, jako przedmiot działalności.

Reasumując, mając na uwadze zgromadzony materiał dowodowy, stwierdzić należy, że zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego odpowiada prawu, albowiem nie doszło do wskazanych w apelacji naruszeń przywołanych powyżej przepisów prawa materialnego i procesowego. Odwołująca E. C. rzeczywiście po 4 listopada 2013 r. wykonywała działalność gospodarczą i w żadnej mierze nie można przyjąć, że czynności przez nią podejmowane miały charakter pozorny.

Z tych wszystkich względów, uznając zarzuty apelującego organu rentowego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. wniesioną apelację oddalił.

del. SSO Robert Macholak

SSA Izabela Halik

SSA Marta Sawińska