Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1895/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 czerwca 2015 roku w sprawie z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) w Ł. przeciwko M. K. (1) o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 5.515,04 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.509 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana w części uwzględniającej powództwo oraz rozstrzygającej o kosztach postępowania. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła obrazę art. 227 § 1 k.p.c., art. 232 zd. 1, art. 233 § 1 k.p.c., art. 278 k.p.c. w zw. z art. 328 § 1 pkt 1 k.p.c. polegającą na braku uwzględnienia całokształtu materiału zgromadzonego w sprawie, uznaniu twierdzenie powoda za wykazane, w sytuacji, gdy powód na ich poparcie nie zaofiarował dowodów – pomimo zakwestionowania przez pozwaną wysokości dochodzonego roszczenia oraz przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów wobec:

- błędnego przyjęcia przez Sąd I instancji, iż powód wykazał co do wysokości dochodzoną pozwem kwotę, w sytuacji gdy nie przedłoży dokumentu, z którego wynikałaby wysokość dochodzonego roszczenia. Wydruk z kartoteki księgowej został przez stronę pozwaną zakwestionowany – zakwestionowano roszczenie co do wysokości – a powód nie przedstawił jakichkolwiek innych dowodów, które potwierdzałyby wysokości roszczenia dochodzonego w tym postępowaniu. Powód nie przedstawił kartoteki księgowej pozwanej M. K. (1), nie wskazał również co składa się na wysokości poszczególnych dochodzonych opłat;

- błędnego ustalenia, iż umowa cesji wierzytelności z dnia 18 grudnia 2013 r. miała charakter pozorny, w sytuacji gdy Sąd 1 instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego w tym zakresie i nie wyjaśnił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, dlaczego w jego ocenie czynność ta miała zostać zawarta dla pozoru. Sądu Rejonowy nie określił też rodzaju pozorności tej czynności prawnej, a nadto błędnie pominął, iż Stowarzyszenie (...) również jest stroną sporów z powodową Wspólnotą;

- błędnego przyjęcia, iż strona pozwana nie złożyła do akt sprawy dokumentów wykazujących zawezwanie pozwanej do próby ugodowej, w sytuacji gdy strona pozwana złożyła wniosek o załączenie do akt sprawy akt postępowania I Co 269/11 przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, w którym doszło do przerwania biegu l0 letniego terminu przedawnienia roszczenia o nakłady konieczne (w pismach procesowych wskazano na potrzebę załączenia tych akt z uwagi na fakt, iż znajdują się w nich dokumenty dotyczące okoliczności istotnych dla sprawy) – w konsekwencji czego Sąd Rejonowy błędnie oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych sądowych w sytuacji gdy były to wnioski dowodowe dotyczące okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i wymagały wiadomości specjalnych;

- braku zbadania przez Sąd I instancji, czy nakłady poczynione przez pozwaną na nieruchomość wspólna miały charakter nakładów koniecznych (teza dowodowa dla biegłego dotyczyła określenia rodzaju nakładów). Względnie czy nakłady te zostały poczyniony przez pozwane Stowarzyszenie (...) za zgodą powódki;

- błędnego przyjęcia, iż zarzut potrącenia wierzytelności w kwocie 10 000,00 z został skonsumowany w innych toczących się postępowaniach, w sytuacji gdy Sąd Rejonowy nie dysponował jakimkolwiek dowodem, w który pozwalałby przyjąć, iż we wskazanych przez Sąd postępowaniach przedmiotowy zarzut został skutecznie zgłoszony. W tym miejscu należy również wskazać, iż nie wiadomo w oparciu o jakie dowody Sąd I instancji ustalił, iż zarzut potrącenia został skonsumowany przez pozwaną w innych postępowaniach, skoro akta wymienionych przez Sąd Rejonowy spraw nie zostały załączone do akt niniejszego postępowania.

W konkluzji wskazanego zarzutu pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, alternatywnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. W każdym z opisanych wyżej przypadków apelująca wniosła o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej M. K. kosztów postępowania z I i II instancję wg norm przepisanych.

Na terminie rozprawy apelacyjnej pełnomocnik powódki wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych. Ustalenia te Sąd Okręgowy akceptuje w całości i przyjmuje za własne. To samo dotyczy wyprowadzonych w oparciu o te ustalenia wniosków prawnych.

Bezzasadny okazał się zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów. Generalnie zarzuty skarżącego w tym zakresie sprowadzają się do forsowania własnej, korzystnej dla apelującego, oceny stanu faktycznego. W świetle utrwalonych poglądów judykatury i piśmiennictwa nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez Sąd pierwszej instancji. Prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania przez skarżącego konkretnych zasad (logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, całokształtu zebranego materiału dowodowego, przeprowadzenia określonych dowodów niezgodnie z zasadami procedury cywilnej, na przykład niezgodnie z zasadą bezpośredniości) lub przepisów, które sąd naruszył przy ocenie określonych dowodów (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, lex nr 172176, z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, lex nr 174185). Takie zaś zarzuty w sprawie niniejszej nie zostały postawione. Sąd I instancji w sposób prawidłowy, obiektywny - zgodnie z dyrektywami określonymi w art. 233 § 1 k.p.c. ocenił materiał dowodowy zgromadzony w sprawie i na jego podstawie poczynił prawidłowe ustalenia w zakresie niezbędnym do rozpoznania żądania powoda.

Przede wszystkim Sąd I instancji trafnie uznał, że powództwo tak co do zasady jak
i w przeważającej części co do wysokości zostało udowodnione przez stronę powodową. Wbrew stanowisku apelującej powódka wykazała wysokość dochodzonej pozwem kwoty na podstawie dowodów z dokumentów w postaci kartoteki księgowej lokalu, uchwał, zestawienia zaległości pozwanej oraz szczegółowego wyliczenia zaległości. Wbrew stanowisku apelującej wszystkie zaległości zostały zaksięgowane i wymienione przez powódkę z uwzględnieniem poszczególnych opłat. Pozwana zaś poza samym zaprzeczeniem twierdzeń powódki co do istoty i wysokości żądania nie przedstawiła żadnych dowodów podważających okoliczności wykazane przez powódkę. Jak słusznie zauważył również Sąd I instancji pozwana nie wykazała również jakichkolwiek błędów metodologicznych lub arytmetycznych w zakresie sposobu wyliczenia zaległości. Jeśli zatem w ocenie pozwanej powódka w sposób nieprawidłowy wykazała wysokość zaległości, to ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanej zgodnie z zasadą „excipiendo reus fit actor” i teraz ona miała obowiązek udowodnienia tego faktu. Pozwana zaś poza swoimi twierdzeniami w istocie nie przedstawiła żadnych obiektywnych dowodów, które podważałyby okoliczności wykazane przez stronę powodową. W świetle materiału dowodowego przedmiotowej sprawy nie budziło zatem również wątpliwości Sądu Okręgowego, iż na pozwanej ciąży obowiązek zapłaty dochodzonej pozwem kwoty. Obecnie prezentowane stanowisko pozwanej uznać należało jedynie jako wyraz przyjętej linii obrony, która nie mogła odnieść zamierzonego skutku.

Nietrafny był także zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. Sąd rozpoznający niniejszą apelację nie dopatrzył się nieprawidłowości w oddaleniu przez Sąd I instancji wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji w zakresie, w jakim wskazał, iż pozwana nie wykazała w żadnym zakresie podstaw faktycznych istnienia wierzytelności w kwocie 10.000 zł wobec powódki. Pozwana nie wskazała bowiem konkretnego zdarzenia wywołującego po jej stronie szkodę,
a także czy wynika ona z działania, czy zaniechania, daty zdarzenia, a także daty powstania szkody, podmiotu wyrządzającego szkodę, co niewątpliwie uniemożliwiało zbadanie, czy wierzytelność jest wymagalna w tym samym okresie co roszczenie powódki, czy nie doszło do przedawnienia wierzytelności pozwanej oraz czy ewentualnie na powódce ciąży obowiązek naprawienia szkody. W pierwszej zaś kolejności, aby udowodnić wymiar szkody należało wykazać, iż doszło do szkody wskutek skonkretyzowanego zawinionego zachowania oraz związku przyczynowo – skutkowego między szkodą, a zachowaniem. Takie zaś okoliczności nie zostały wykazane przez stronę pozwaną. Pozwana wskazała jedynie bliżej nieokreśloną szkodę, której zarówno istnienie, jak i wysokość miałoby dopiero wykazać przeprowadzone w ramach niniejszego procesu postępowanie dowodowe. Nie budzi zatem wątpliwości, iż wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego wobec braku udowodnienia przez pozwaną istnienia samej wierzytelności wzajemnej przysługującej wobec powódki, był bezprzedmiotowy. Sąd I instancji słusznie wskazał przy tym, iż ewentualna odpowiedzialność powódki za szkody powstałe w związku z nieprawidłowym zarządem nieruchomością miałaby charakter deliktowy, co z mocy art. 505 pkt. 3 k.c. niemożliwe byłoby wzajemne potrącenie wierzytelności.

W zakresie zaś drugiej zgłoszonej do potrącenia wierzytelności Sąd I instancji słusznie uznał, iż w świetle materiału dowodowego przedmiotowej sprawy brak było możliwości zweryfikowania, czy wierzytelność zgłoszona do potrącenia była wymagalna w tym samym czasie co wierzytelność powódki i czy nie uległa ona przedawnieniu. Uwadze Sądu I instancji nie umknęła przy tym okoliczność, iż wskazywane przez pozwaną nakłady zostały dokonane na część wspólną nieruchomości, która jest użytkowana wyłącznie przez cedenta i powiązane z nim podmioty, co wyłącza możliwość dochodzenia ich zwrotu od współwłaścicieli, a także od Wspólnoty. Znamienna przy tym jest również okoliczność, iż nakłady zostały poczynione bez uzyskania zgody zarządcy, a przede wszystkim bez zgody pozostałych właścicieli lokali, którzy podjęli decyzję, iż fundusz remontowy zostanie przeznaczony na inne cele. Z akt sprawy nie wynika także, by Stowarzyszenie wystąpiło do sądu o uzyskanie takowej zgody.

Sąd Okręgowy podziela również stanowisko Sądu I instancji, iż strona pozwana nie wykazała podstawy prawnej zawartej umowy cesji. Wskazać należy, że umowa przelewu jest czynnością kauzalną, co oznacza, że kauza stanowi samodzielną przesłankę ważności tej umowy. W sytuacji, gdy przelew dochodzi do skutku w drodze umowy czysto rozporządzającej, ważność przelewu wierzytelności zależy od istnienia ważnego zobowiązania do przeniesienia wierzytelności. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w licznych i zgodnych wypowiedziach judykatury i doktryny (por. K. Pietrzykowski, Komentarz, t. II, 2005, s. 135; W. Czachórski, zobowiązania, 207, s. 395; G. Pieniek, Komentarz, T. I, 2006, s. 664; A. Szpunar, glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, PPH 1999, nr 4, s. 47; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 253/06, OSNC 2007, nr 9 poz. 141). O ile nie istnieje wymóg kauzalności formalnej i nie wymaga się, aby zobowiązanie zostało ujawnione w samej umowie rozporządzającej wierzytelnością, to nie zwalnia to jednak stron od dokładnego określenia zobowiązania, w którego wykonaniu zawarta jest umowa przelewu wierzytelności. Strony zatem powinny w sposób wyraźny lub dorozumiany porozumieć się co do kauzy dokonanego przelewu, czyli co do tego, jaki stosunek zobowiązaniowy stanowi jego podstawę. Tymczasem z materiału dowodowego niniejszej sprawy nie wynika podstawa przysporzenia. W świetle powyższych okoliczności brak było podstaw do przeprowadzenia postępowania dowodowego i dopuszczenia dowodu z opinii biegłego w zakresie ustalenia, czy nakłady poczynione przez pozwaną na nieruchomość wspólną miały charakter nakładów koniecznych, jak również, czy zostały poczynione przez pozwane Stowarzyszenie (...) za zgodę powódki.

Apelująca nie przedstawiła jakichkolwiek merytorycznych argumentów, które podważałyby prawidłowość poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń jak i zaskarżonego rozstrzygnięcia. Skarżąca usiłuje wprawdzie formułować swoje zastrzeżenia w sposób jej odpowiadający, niemniej jednak jedynie pozornie. W przeciwieństwie do Sądu Rejonowego, swoje stanowisko uzasadnia bowiem opierając się wyłącznie na wybiórczo powołanych okolicznościach, bez odniesienia się do całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Zarzucane w apelacji ww. fakty nie dotyczą kwestii będącej głównym przedmiotem niniejszego postępowania. Nieuwzględnienie zarzutu potrącenia nie wpływa bowiem na ocenę zasadności dochodzonego pozwem roszczenia, jako że zarzuty te nie podważają zasadniczych wniosków płynących z poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń, a mianowicie, że na pozwanej ciąży obowiązek zapłaty dochodzonej przez powódkę kwoty za okres wskazany w pozwie z tytułu należności wynikających z zarządu nieruchomością wspólną oraz należności za media dotyczących lokalu nr (...) przy ul. (...) w Ł..

Mając na uwadze powyższe, Sad Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądzono od pozwanej na rzecz powódki kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym ustaloną na podstawie § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2013.461 j.t.) w zw. z §21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015.1800).