Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 633/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Marcin Czarciński

Protokolant: st. sekr. sąd. Iwona Zielińska

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej A. Wolskiego

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach

6.11.,17.12.2015 r., 11.02.,17.03.,12.04.,19.04.2016 r. w T.

sprawy

T. Ł.

urodzonego (...) w T.

syna A. i C. z d. W.

oskarżonego o to, że:

w okresie od 2005 roku do 27 stycznia 2014 roku w T., będąc w Zrzeszeniu (...) osobą odpowiedzialną za przeprowadzenie w budynkach obowiązkowych przeglądów technicznych, które zarządzało budynkiem położonym przy ul. (...) w tym mieszkaniem nr (...) zajmowanym przez J. K. i I. M. (1) nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku dopilnowania przeprowadzenia przeglądów przewodów kominowych i wentylacyjnych w tym mieszkaniu w wyniku czego nie ujawniono zamontowania i użytkowania pieca węglowego przerobionego na piec gazowy, w konsekwencji nie zapobiegł użytkowaniu tego pieca i jego wadliwej instalacji, co skutkowało niepełnym spalaniem gazu, który ulatniał się do wnętrza mieszkania i przy braku odpowiedniej wentylacji nie był z niego odprowadzany, czym nie mając zamiaru popełnienia czynu zabronionego na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo, że możliwość tego mógł przewidzieć doprowadził do śmierci J. K.,

- tj. o przestępstwo z art. 155 kk i art. 160 § 1 i 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i w zw. z art. 12 kk.

o r z e k a :

I.  oskarżonego T. Ł. uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego w akcie oskarżenia z tym ustaleniem, że czyn ten kwalifikuje z art. 160 § 3 kk i za to na podstawie art. 160 § 3 kk wymierza karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat tytułem próby,

III.  na podstawie art. 71 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego karę 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 (dwadzieścia) złotych,

IV.  na podstawie art. 46 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego środek kompensacyjny w postaci częściowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz Ł. K. kwoty 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych,

V.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Toruniu – kwotę 220 (dwieście dwadzieścia) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 2.510,01 zł (dwa tysiące pięćset dziesięć złotych i jeden grosz) tytułem wydatków poniesionych od chwili wszczęcia postępowania.

Sygn. akt II K 633/15

UZASADNIENIE

J. K. i I. M. (2) pozostawali w konkubinacie od około 2004 roku. Zamieszkiwali wspólnie w wynajmowanym przez mężczyznę mieszkaniu znajdującym się w T. przy ul. (...).

(dowód : zeznania świadka I. M. (1); k. 35-36, k. 88-89)

Mieszkanie to było rodzajem parterowej oficyny przylegającej do 4-piętrowego budynku wielorodzinnego. Składało się z dwóch przechodnich pokoi i kuchni wyposażonych w drewniane okna.

Początkowo było w nim ogrzewanie węglowe jednak po jakimś czasie J. K. przy pomocy fachowców przerobił je na gazowe.

(dowód : zeznania świadka Ł. K.; k. 428)

Do lutego 2012 roku lokal ten został oznaczony numerem 10, następnie dokonano zmiany numeru na 10A i podpisano nową umowę najmu powyższego mieszkania.

(dowód : decyzja o opróżnieniu lokalu; k. 285

umowa najmu lokalu mieszkalnego; k. 282-284)

Administratorem całego budynku położonego przy ul. (...) jest Zrzeszenie (...) w T. z siedzibą przy ul. (...).

Zrzeszenie to było zobowiązane do przeprowadzania okresowej kontroli stanu technicznego budynku, w tym instalacji gazowych oraz przewodów kominowych.

Funkcję Kierownika D. (...) Zrzeszenia (...) w T. pełni od dnia 1 czerwca 1991 roku T. Ł.. Do jego zakresu obowiązków należy m.in. nadzór nad bieżącą konserwacją i remontami w administrowanych budynkach oraz nadzór nad usuwaniem awarii technicznych w budynkach, a także dopilnowanie przeprowadzenia w budynkach obowiązkowych przeglądów technicznych. T. Ł. w zakresie obowiązków zawodowych podlegał Dyrektorowi Zrzeszenia, a funkcję tę pełnił wówczas J. S..

(dowód : zakres obowiązków służbowych, uprawnień i odpowiedzialności T. Ł.; k. 288-290)

Dla budynku prowadzona była od 1983 roku książka obiektu budowlanego. Wynika z niej, iż kontrole okresowe stanu technicznej sprawności obiektu powinny być przeprowadzane co najmniej jeden raz w roku, natomiast kontrole okresowe stanu technicznej sprawności i wartości użytkowej całego obiektu powinny być przeprowadzane co 5 lat. Jako data ostatniego przeglądu budowlanego widnieje 21 marca 2011 roku, natomiast w dniu 22 maja 2013 roku odbył się przegląd gazowy, a dnia 12 sierpnia 2013 roku miał miejsce przegląd kominiarski.

(dowód : książka obiektu budowlanego tom I i II; k. 206)

Przeglądy techniczne przewodów kominowych w zakresie drożności przewodów wentylacyjnych i spalinowych były od maja 1998 roku zlecane Spółdzielni (...) w T., z ramienia której wykonywał je G. K. (1).

(dowód : umowa z dnia 18 maja 1998 roku; k. 457-458)

Kontrole stanu technicznego instalacji i urządzeń gazowych przeprowadzał R. J. legitymujący się świadectwem kwalifikacyjnym na stanowisku dozoru.

(dowód : świadectwo kwalifikacyjne nr (...); k. 101)

W marcu 2011 roku oraz w czerwcu 2013 roku przeprowadzono przeglądy stanu technicznej sprawności obiektu, zgodnie z którymi sprawność ta była dostateczna i można było go eksploatować zgodnie z przeznaczeniem.

(dowód : protokół nr (...); k. 93-96,

protokół nr (...); k. 97-100)

Kontrolujący nie przeprowadzili kontroli instalacji w mieszkaniu J. K. zarówno w maju 2013 roku w zakresie instalacji gazowej, jak i sierpniu 2013 roku w zakresie przewodów kominowych.

(dowód : protokół nr (...); k. 92

protokół nr (...); k. 91)

Z uwagi na zmianę numeru lokalu zajmowanego przez J. K. kontrolujący nie mogli w sposób precyzyjny określić jego numeru i dwie wolnostojące oficyny oznaczali jako numer (...) bądź (...) lub (...). G. K. (1) i R. J. nie byli wpuszczani do mieszkania J. K.. Dokumenty kontroli przekazywali T. Ł., który miał poddać je dalszej weryfikacji.

(dowód : zeznania świadka R. J.; k. 417-418

zeznania świadka G. K. (1); k. 419-420)

Za wykonane w mieszkaniach przeglądy przewodów kominowych Spółdzielnia (...) wystawiła Zrzeszeniu fakturę, które potwierdził swoim podpisem oskarżony.

(dowód : faktura VAT nr (...) oraz specyfikacja wykonanych usług; k. 191)

W dniu 26 stycznia 2014 roku I. M. (1) wróciła z pracy około godziny 22.30. J. K. spał. Obudził się jednak i zamienił z kobietą kilka zdań. W mieszkaniu było ciepło. I. M. (1) położyła się spać, a J. K. usiadł w fotelu. Gdy kobieta obudziła się o godzinie 6:00 rano zobaczyła, że jej konkubent leży na podłodze i nie daje oznak życia.

(dowód : zeznania świadka I. M. (1); k. 35-36)

Temperatura powietrza między godziną 23:00 dnia 26 stycznia 2014 roku a 6:00 rano dnia 27 stycznia 2014 roku wahała się między – 8,1 a -8,4 o C.

(dowód : dane meteorologiczne; k. 140-141)

I. M. (1) wezwała Policję. Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze stwierdzili wyczuwalny zapach gazu w pomieszczeniu. Kobieta była osłabiona, w związku z tym została zabrana do Szpitala Miejskiego w T..

(dowód : notatka urzędowa; k. 1-1v)

Przybyły na miejscu lekarz stwierdził zgon J. K..

(dowód : karta medycznych czynności ratunkowych; k. 4

karta informacyjna; k. 5)

Funkcjonariusze Straży Pożarnej zakręcili zawór gazu i wyłączyli bezpieczniki sieci elektrycznej. Wezwano Pogotowie (...). (...) Spółka (...) tego samego dnia przeprowadziła kontrolę w celu sprawdzenia prawidłowości eksploatacji i działania układu pomiarowego. W jej wyniku ustalono, że w mieszkaniu J. K. znajdował się stalowy piec węglowy do którego włożony był palnik połączony z instalacją gazową za pomocą rur stalowych. Nadto stwierdzono, że piec nie posiadał odprowadzenia spalin do komina wentylacyjnego.

(dowód : protokół kontroli oraz zdjęcia; k. 16-29)

W dniu 29 stycznia 2014 roku zwłoki J. K. zostały poddane oględzinom zewnętrznym i wewnętrznym dokonanym przez biegłego z zakresu medycyny sądowej. Z opinii sądowo-lekarskiej wynika, iż bezpośrednią przyczyną zgonu mężczyzny była ostra niewydolność oddechowo-krążeniowa.

(dowód : protokół oględzin i otwarcia zwłok; k. 55-58)

We krwi J. K. nie stwierdzono obecności alkoholu etylowego, natomiast w wyniku badania stwierdzono zawartość hemoglobiny tlenkowęglowej na poziomie 33 %.

(dowód : sprawozdania z badań; k. 80-81)

W pomieszczeniu kuchennym, w którym znajdował się również brodzik był zainstalowany gazomierz, kuchnia gazowa, podgrzewacz wody, tzw. „terma”, a także wykonany samodzielnie piec gazowy imitujący kocioł na paliwo stałe.

Eksploatacja urządzeń grzewczych znajdujących się w mieszkaniu mężczyzny została poddana opinii biegłego sądowego. W jej wyniku stwierdzono, iż piec grzewczy „samoróbka” został skompletowany z korpusu kotła wodnego na węgiel, a w jego wnętrzu zamontowano inżektorowy palnik gazowy pochodzący ze zdemontowanej termy gazowej. J. K. użytkował instalację gazową niezgodnie z założeniami jej projektu. Nadto zamontowany w 2007 roku gazomierz nie wykazywał właściwego poziomu zużycia gazu. Jedynie kuchenka gazowa wraz z piekarnikiem oraz podgrzewacz spełniały elementarne wymogi bezpieczeństwa. Natomiast piec grzewczy „samoróbka” pracował jako piec pobierający powietrze z pomieszczenia, w którym był zamontowany i odprowadzał spaliny do tego pomieszczenia. Przy czym stężenie tlenku węgla w pobliżu pieca było znacznie wyższe niż w sąsiednim pomieszczeniu w którym spała I. M. (1).

(dowód : opinia biegłego k. 118-138)

T. Ł. nie był dotychczas karany sądownie.

(dowód : karta karna; k. 488)

T. Ł. został oskarżony o to, że w okresie od 2005 roku do 27 stycznia 2014 roku w T., będąc w Zrzeszeniu (...) osobą odpowiedzialną za przeprowadzenie w budynkach obowiązkowych przeglądów technicznych, które zarządzało budynkiem położonym przy ul. (...) w tym mieszkaniem nr (...) zajmowanym przez J. K. i I. M. (1) nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku dopilnowania przeprowadzenia przeglądów przewodów kominowych i wentylacyjnych w tym mieszkaniu w wyniku czego nie ujawniono zamontowania i użytkowania pieca węglowego przerobionego na piec gazowy, w konsekwencji nie zapobiegł użytkowaniu tego pieca i jego wadliwej instalacji, co skutkowało niepełnym spalaniem gazu, który ulatniał się do wnętrza mieszkania i przy braku odpowiedniej wentylacji nie był z niego odprowadzany, czym nie mając zamiaru popełnienia czynu zabronionego na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo, że możliwość tego mógł przewidzieć doprowadził do śmierci J. K., tj. o przestępstwo z art. 155 kk i art. 160 § 1 i 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i w zw. z art. 12 kk.

Oskarżony złożył obszerne wyjaśnienia jedynie w toku postępowania przygotowawczego (k. 103-104, k. 208-212, k. 304-305, k. 449-451), natomiast podczas rozprawy głównej (k. 509) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.

T. Ł. przyznał że jako Kierownik D. (...) Zrzeszenia (...) w T., zgodnie z jego zakresem obowiązków służbowych, zleca dokonywanie przeglądów technicznych m.in. budynku znajdującego się przy ul. (...). Dodał, iż zarówno przeglądy kominiarskie, jak i gazowe są dokonywane przez pracowników od lat tych samych zewnętrznych firm, natomiast on sam nie bierze osobistego udziału w przeglądach, bowiem nie ma takiego obowiązku. Oskarżony zaznaczył, iż nie dotarły do niego jakiekolwiek zastrzeżenia dotyczące pracy wykonywanej przez osoby dokonujące przeglądów. Podał, iż pracownik z zakładu kominiarskiego dokonuje przeglądów na podstawie listy, którą otrzymuje i na której podpisują się lokatorzy. Ma on obowiązek sprawdzenia wentylacji i przewodów kominiarskich w całym budynku, w poszczególnych mieszkaniach. Z kolei pracownik wykonujący przeglądy gazowe sprawdza instalacje gazowe znajdujące się w poszczególnych mieszkaniach bez listy a następnie ma obowiązek poinformowania oskarżonego w których z mieszkań nie dokonał przeglądu. Oskarżony podkreślił, iż z przedłożonych mu protokołów kontroli nie wynikają żadne nieprawidłowości dotyczące instalacji zarówno gazowych jak i kominowych znajdujących się w lokalu. Zastrzeżeń w tym zakresie oraz trudności w skontrolowaniu wszystkich mieszkań znajdujących się w budynku przy ul. (...) mieli nie zgłaszać mu również dokonujący kontroli pracownicy. Przy czym oskarżony przyznał, iż obecnie w powyższym budynku jest 5 wolnych lokali do których jest utrudniony dostęp. Oskarżony znał J. K., ostatecznie podał również, iż zajmowane przez niego mieszkanie nosiło numer (...). Przyznał, iż do protokołu kontroli dokonywanej przez kominiarza w dniu 12 sierpnia 2013 roku nie została załączona lista z podpisami lokatorów, a nadto, że na żadnej innej liście lokatorów nie widnieje nazwisko K. ani numer lokalu (...). Oskarżony nie był jednak w stanie wyjaśnić dlaczego w protokołach nie odnotowano przeprowadzanych tam kontroli oraz czy w ogóle miały one miejsce, natomiast lista lokatorów powinna zostać uaktualniona przez Zrzeszenie.

Sąd przyznał wyjaśnieniom oskarżonego przymiot wiarygodności jedynie w zakresie dotyczącym pełnionej przez niego funkcji oraz związanych z nią obowiązków, bowiem kwestia ta nie ulega wątpliwości. Z zakresu obowiązków T. Ł. (k. 288-290) jasno wynika, iż powinien prowadzić nadzór nad bieżącą konserwacją i remontami w administrowanych budynkach oraz nadzór nad usuwaniem awarii technicznych w budynkach, a także dopilnowanie przeprowadzenia w budynkach obowiązkowych przeglądów technicznych.

W pozostałym zakresie wyjaśnienia oskarżonego należało w ocenie Sądu uznać za niewiarygodne, albowiem w przeważającej części były sprzeczne z ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez Sąd. Zarówno R. J. jak i G. K. (1) zgodnie stwierdzili, iż oficyna zajmowana przez J. K. nie posiadała widocznego numeru lokalu, dlatego podczas poszczególnych przeglądów oznaczali ją jako (...) bądź (...) lub (...). Obaj przyznali, iż nigdy nie kontrolowali mieszkania zajmowanego przez J. K.. Zeznania te nie pozostawiają wątpliwości, iż T. Ł. w sposób pobieżny i mało wnikliwy przeglądał przedstawione przez kontrolujących protokoły przeglądów, bowiem niektóre z nich nie zawierały w ogóle numeru lokalu (...), który został nadany temu budynkowi w 2012 roku, do innych zaś w ogóle nie były dołączone jakiekolwiek listy mieszkańców budynku położonego przy ul. (...) w T.. Oskarżony jako osoba odpowiedzialna za dopilnowanie przeprowadzanych w budynku kontroli powinien zauważyć, że zachodzą w tym zakresie nieprawidłowości choćby dlatego, iż kontrolujący odnotowywali numery mieszkań, których w powyższym budynku nie było. Bezsprzecznie więc nie można uznać za zgodne z prawdą wyjaśnienia oskarżonego, według których po zweryfikowaniu protokołów kontroli był przekonany, iż przebiegła ona zgodnie z założeniami oraz z uwzględnieniem wszystkich mieszkań. W ocenie Sądu oskarżony skupił się jedynie na tym, by kontrole były przeprowadzane terminowo, nie wnikał jednak w szczegółowe kwestie z nimi związane. Nie ulega bowiem wątpliwości, że nie dopatrzył się braku jakichkolwiek kontroli w lokalu (...). Przede wszystkim jednak oskarżony nie zweryfikował funkcjonującej w dokumentacji listy lokatorów, mimo, że J. K. był mu znany, a nadto wiedział, iż mężczyzna zamieszkuje w parterowej oficynie. Stanowi to o jego braku staranności w wykonywaniu obowiązków zawodowych. Zarówno R. J. jak i G. K. (1) podali, iż zgłaszali oskarżonemu, że nie byli wpuszczani do mieszkania J. K.. Fakt, iż T. Ł. pominął tę kwestię w swoich wyjaśnieniach stanowi, w ocenie Sądu, jedynie jego linię obrony. W świetle wyżej przytoczonych argumentów przemawiających za pobieżnym wykonywaniem przez oskarżonego swoich obowiązków zawodowych, należało uznać, iż prawdopodobne jest, by T. Ł. nie odniósł się w żaden sposób do zgłaszanych przez podległych mu pracowników zastrzeżeń.

J. S. był przełożonym oskarżonego, do lutego 2015 roku pełnił w Zrzeszeniu funkcję dyrektora.

Zgodnie ze złożonymi przez niego zeznaniami (k. 279, k. 523) w gestii pracowników Spółdzielni (...) leży przeprowadzenie okresowych kontroli przewodów kominowych, natomiast R. J. powinien wywiązywać się z dokonywania przeglądów instalacji gazowych. Kontrolujący mają obowiązek sporządzić z powyższych czynności ogólny protokół dla całego budynku oraz wykonać czynności pokontrolne, natomiast lista lokatorów nie jest dokumentem obowiązującym. Następnie protokół ten powinien zostać przekazany pełniącemu funkcję kierownika działu technicznego Zrzeszenia (...). Według świadka nie dotarły do niego informacje, iż przegląd w mieszkaniu J. K. nie został wykonany, nie zgłosił mu tego zarówno oskarżony, jak i żaden z pracowników Spółdzielni (...). W przypadku niewpuszczenia kontrolujących do danego mieszkania powinni oni zgłosić tę okoliczność kierownikowi, a ten dyrektorowi. Świadek przyznał, iż wówczas rozważyłby decyzję czy wysłać na miejsce administratora czy dokonać innych czynności. Świadek kojarzył osobę J. K. oraz fakt, iż w zajmowanej przez niego oficynie dokonano zmiany numeru, gdyż wcześniej przy ul. (...) funkcjonowały dwa mieszkania oznaczone numerem (...).

Sąd uznał powyższe zeznania za wiarygodne, albowiem były spójne i logiczne. Świadek przedstawił obowiązującą w Zrzeszeniu procedurę przeprowadzania kontroli oraz dokonywania czynności pokontrolnych. Nie posiadał informacji o zachodzących w tym zakresie nieprawidłowościach, gdyż nie przekazał mu ich oskarżony.

Świadek R. J. jest związany ze Zrzeszeniem (...) w T. umową zlecenia na podstawie której wykonuje przeglądy techniczne instalacji gazowych poszczególnych budynków, m.in. położonego przy ul. (...) w T.. Zgodnie z jego zeznaniami (k. 105-106, k. 175-178, k. 417-418, k. 527-528) nigdy nie przeprowadzał kontroli w mieszkaniu J. K., gdyż nikt nie wpuszczał go do środka. Świadek dopiero podczas ostatniej kontroli zauważył, że oficynę oznaczono numerem (...), wcześniej lokal nie posiadał widocznego oznaczenia z numerem dlatego mężczyzna przypuszczał, iż jest to lokal numer (...). R. J. przyznał, że w protokole odnotowywał jedynie liczbę mieszkań, które skontrolował oraz sporządzał listę mieszkań, których nie skontrolował. W przypadku, gdy w konkretnym mieszkaniu nie zastaje nikogo w domu pozostawia zawiadomienie o dodatkowym terminie przeglądu wewnętrznej instalacji gazowej w skrzynce pocztowej. Świadek podkreślił, iż wszelkie informacje dotyczące przeprowadzanych kontroli przekazuje do Zrzeszenia, natomiast kwestia dalszych czynności dokonywanych przez zatrudniającą go organizację nie leży już w zakresie jego kompetencji.

Sąd ocenił zeznania świadka jako generalnie wiarygodne. Niespójności pomiędzy zeznaniami świadka złożonymi w postępowaniu przygotowawczym mogły w ocenie Sądu wynikać z faktu, iż zachodziły niejasności co do numeracji lokalu zajmowanego przez J. K.. W związku z powyższym świadek mógł początkowo omyłkowo twierdzić, iż kontrolował mieszkanie o numerze (...), natomiast w rzeczywistości było to mieszkanie o numerze (...). Sąd uznał więc za wiarygodne, iż w mieszkaniu J. K. nie przeprowadzano kontroli instalacji gazowej zwłaszcza, że okoliczność tę potwierdziła zarówno jego konkubina – I. M. (1), jak i niektórzy sąsiedzi. Zeznania świadka dotyczące dokonywanych przez niego kontroli oraz sposobu w jaki była przeprowadzana znajdują odzwierciedlenie w znajdującym się w aktach protokole. Sąd nie miał podstaw, by negować twierdzenia świadka dotyczące faktu, iż zgłaszał oskarżonemu fakt nie przeprowadzenia kontroli w kilku mieszkaniach położnych przy ul. (...), w tym oficynie zajmowanej przez J. K.. Po stronie świadka nie istniały bowiem żadne realne powody, by pominąć ten fakt, zwłaszcza, że zakres jego kompetencji nie wybiegał poza określenie w których mieszkaniach przeprowadzono kontrolę oraz ile lokali nie skontrolowano. Nadto świadek był zatrudniony na umowę zlecenie, a otrzymywane przez niego wynagrodzenie uzależnione było od ilości skontrolowanych mieszkań, dlatego w jego interesie bardziej leżałoby twierdzenie, iż dane mieszkanie zostało skontrolowane niż zaprzeczenie tej okoliczności.

Świadek G. K. (1) wykonuje zawód kominiarza w Spółdzielni (...) w T., która od 1998 roku współpracuje z Zrzeszeniem (...) w T.. Zgodnie z jego zeznaniami (k. 116-117, k. 170-172, k. 419-420, k. 528) w 2013 roku samodzielnie dokonywał przeglądu technicznego w zakresie drożności przewodów wentylacyjnych i spalinowo dymowych w budynku przy ul. (...). W jego trakcie została sporządzona lista lokatorów powyższego budynku, którzy przeprowadzenie kontroli w ich mieszkaniu potwierdzali podpisem. G. K. (1) nie był jednak w stanie wyjaśnić dlaczego lista zaginęła. Świadek zaprzeczył, iż przeprowadzał kontrolę w mieszkaniu zajmowanym przez J. K., natomiast nie ujął w protokole numeru (...) bowiem nie był pewny, że mieszkanie zostało w ten sposób oznaczone. Podkreślił, iż gdyby odwiedził powyższy lokal na pewno zareagowałby na nieprawidłowości w podłączeniu termy gazowej do kratki wentylacyjnej oraz instalacji gazowej do kotła węglowego i odnotował je w protokole. W ocenie świadka nie miał powodu, by ukrywać powyższe nieprawidłowości, bowiem Spółdzielnia (...) otrzymuje wynagrodzenie stosunkowo do liczby skontrolowanych mieszkań, niezależnie od wyniku kontroli. Podobnie jak R. J. świadek przyznał, iż nie posiada informacji na temat tego, czy funkcjonujący w zrzeszeniu dział administracji po przekazaniu im protokołu kontroli czyni starania, by przeprowadzono ją w stosunku do mieszkań, których lokatorzy nie wpuścili kontrolujących do mieszkania. G. K. (1) podkreślił również, iż lokator w ciągu 14 dni od swojej nieobecności w czasie kontroli powinien umówić się na kolejny termin, jednakże za wezwania w tym zakresie również odpowiedzialna jest administracja Zrzeszenia. Zgodnie z zeznaniami świadka protokoły kontroli odbierał zazwyczaj T. Ł.. G. K. (1) nie pamięta, aby Zrzeszenie kiedykolwiek zlecało mu dodatkowe kontrole, nie posiada również informacji odnośnie weryfikacji poszczególnych protokołów.

Sąd obdarzył zeznania świadka przymiotem wiarygodności, albowiem były spójne i logiczne, nadto korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku sprawy. Mechanizm przeprowadzania kontroli przedstawiony przez świadka koresponduje z wyjaśnieniami oskarżonego w tym zakresie. Wątpliwości Sądu nie budziło również twierdzenie oskarżonego z zgodnie z którym nigdy nie przeprowadzał kontroli przewodów kominowych w mieszkaniu J. K.. Zdaniem Sądu, świadek, jako kominiarz z wieloletnim stażem zauważyły rażące nieprawidłowości w eksploatacji urządzeń gazowych i grzewczych oraz podłączenie ich do instalacji kominowej. Nie ma również powodu, by zataił fakt nieprawidłowości choćby ze względów finansowych, gdyż Spółdzielnia otrzymywała wynagrodzenia również za kontrole na podstawie których je stwierdzono. Fakt, iż kontrolujący prosił lokatorów o podpis pod listą mieszkań znajduje potwierdzenie w zeznaniach wszystkich mieszkańców budynku przesłuchanych w toku postępowania przygotowawczego.

G. K. (2) zajmuje się w Spółdzielni (...) kwestiami administracyjnymi, m.in. polegającymi na rozliczaniu faktur związanych z wykonywanymi przez spółdzielnię usługami. Świadek w sierpniu 2013 roku wystawił Zrzeszeniu fakturę (k. 191) za wykonane przez Spółdzielnię usługi przeglądu w 12 mieszkaniach, którą oskarżony pokwitował swoim podpisem. Świadek twierdzi również, iż dokonujący przeglądów kominiarze zawsze sporządzają listę lokatorów mieszkań i po wykonanej kontroli uzyskują od nich podpisy. Taką listę miał przekazać oskarżonemu również po kontroli mającej miejsce w sierpniu 2013 roku. Nadto G. K. (2) zgłaszał oskarżonemu, iż w budynku znajdującego się przy ul. (...) jest utrudniony dostęp do wejścia na dach, gdyż brak było odpowiednich drabin. Świadek posiadał informację, iż przy budynku znajduje się oficyna, nie kojarzył natomiast, by przekazywano im, że któreś z mieszkań zostało oznaczone numerem (...).

Sąd również uznał zeznania świadka za wiarygodne, albowiem były spójne oraz korelowały ze zgromadzoną w aktach sprawy dokumentacją. Przy czym do zakresu obowiązków świadka, jako pracownika administracji, nie należało dopilnowanie prawidłowości przeprowadzanych kontroli, a jedynie sporządzanie faktur na podstawie przedstawionych mu protokołów. Bezsprzecznie przekazał on oskarżonemu fakturę za dokonanie kontroli w 12 lokalach, natomiast według jego wiedzy w budynku położonym przy ul. (...) znajduje się łącznie 14 mieszkań.

P. P. (k. 8-9, k. 522) jest pracownikiem Pogotowia (...). W dniu śmierci J. K. został wezwany przez Straż Pożarną do jego mieszkania. Na miejscu stwierdził, iż dopływ gazu został odcięty przez funkcjonariuszy (...), a następnie ujawnił w pomieszczeniu kuchennym piec węglowy przerobiony na gazowy w środku którego znajdował się palnik. Nadto od powyższego pieca poprowadzono rurę z własnym odcięciem do znajdującej się na ścianie termy. Piec posiadał widoczne okopcenia od spalania gazu, jednocześnie dopływ gazu do piecyka był regulowany zaworem gazowym.

Powyższe zeznania znajdują potwierdzenie w sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania opinią biegłego (k. 118-138). Nieprawidłowości w zakresie przerobienia i podłączenia pieca wynikają również z pozostałych okoliczności faktycznych ustalonych przez Sąd, dlatego nie ma podstaw, by uznać je za nieprawdziwe.

M. H. w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej wykonuje dla Zrzeszenia od 1978 roku usługi wodno-kanalizacyjne i gazownicze. W czasie, gdy kontrolował w budynku instalację wodociągową kilkukrotnie udawał się do mieszkania J. K., jednakże nie był do niego wpuszczany i powyższym poinformował oskarżonego. Później okazało się, iż mężczyzna nielegalnie pobierał wodę. Świadek był również w mieszkaniu o numerze (...) w dniu śmierci mężczyzny. Podobnie jak P. P. stwierdził, iż w pomieszczeniu kuchennym ustawiony został kocioł węglowy z umieszczonym w środku palnikiem gazowym, nadto wykonano odprowadzenie do znajdującej się obok niego termy.

Złożone przez świadka zeznania również należało, w ocenie Sądu, uznać za wiarygodne, albowiem znajdują potwierdzenie w zeznaniach innych świadków, którzy w dniu zdarzenia byli w mieszkaniu J. K..

I. M. (1) była konkubiną J. K.. W dniu jego śmierci uległa lekkiemu zatruciu tlenkiem węgla. Według złożonych przez nią zeznań (k. 35-36,k. 88-89, k. 155-156, k. 265-266, k. 427-427v, k. 441-441v) była współlokatorką mieszkania znajdującego się przy ul. (...) przez około 10 lat. Posiadała informacje, iż J. K. wynajmował mieszkanie od mężczyzny o nazwisku G., przy czym kobieta nie partycypowała w kosztach eksploatacyjnych związanych z jego utrzymaniem. Od momentu kiedy świadek zamieszkała z konkubentem w okolicach fragmentu zaadaptowanego na łazienkę znajdował się piec w kolorze białym oraz terma gazowa, która była włączona przez cały rok. Świadek nie posiadała informacji na temat tego czy piec został w jakikolwiek sposób przerobiony, w jej ocenie działał on samoczynnie przez cały sezon zimowy i zasilany był na gaz. I. M. (1) w 2013 roku pracowała zawodowo, również jej konkubent podejmował zatrudnienie w godzinach porannych i popołudniowych w ciągu tygodnia. Świadek nie przypomina sobie, by w zajmowanych przez nich mieszkaniu odbywały się jakikolwiek przeglądy instalacji gazowych czy kominiarskich, a także by pozostawiono wezwania do udostępnienia lokalu.

Sąd przyznał powyższym zeznaniom przymiot wiarygodności albowiem były one logiczne i korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w toku sprawy. Jednakże Sąd wziął pod uwagę fakt, iż świadek nie posiadała szczegółowych informacji na temat ogrzewania funkcjonującego w zajmowanym wspólnie z konkubentem mieszkaniu. Z jej zeznań jednoznacznie wynika, iż nie figurowała na liście lokatorów i w zasadzie wszelkimi sprawami związanymi z eksploatacją mieszkania zajmował się jej konkubent, a wszelkie przytoczone przez nią okoliczności są informacjami uzyskanymi od J. K..

K. G. jest synem współwłaścicieli kilku mieszkań znajdujących się przy ul. (...) w T.. Zgodnie ze złożonymi przez niego zeznaniami (k. 371-372) wraz z biegłym udał się do mieszkania J. K. po jego śmierci, natomiast nigdy wcześniej tam nie wchodził. Świadek nie widział pieca gazowego w pomieszczeniu, zauważył jedynie leżący w brodziku wentylator. K. G. podał, iż jako współwłaściciel nie zajmuje się kwestią przeglądów wykonywanych w mieszkaniach, jednakże posiadał wiedzę, iż były wykonywane w budynku, zdarzało się, że udostępniał do tego lokale. Nie wie natomiast czy w mieszkaniu J. K. odbywały się jakiekolwiek przeglądy.

Sąd uznał zeznania świadka za nieistotne, albowiem nie posiadał on żadnych informacji, które posłużyłyby do poczynienia ustaleń stanu faktycznego w niniejszej sprawie. Świadek potwierdził jedynie okoliczności wynikające z opinii biegłego oraz fakt przeprowadzania w powyższym budynku przeglądów instalacji gazowych i kominowych, co wynika również z zeznań lokatorów budynku.

Ł. K. jest synem zmarłego J. K.. Zgodnie ze złożonymi przez niego zeznaniami (k. 11, k. 153-154, k. 192-193, k. 428, k. 440, k. 510-511) mieszkał u ojca do roku 1993/1994 i wówczas w powyższym lokalu miały się odbywać przeglądy przewodów kominowych. W mieszkaniu miała panować wilgoć i było ogrzewane na węgiel kamienny. Ojciec świadka miał dokonywać w mieszkaniu remontów, wymienił również drzwi wejściowe za co koszt zwróciło mu Zrzeszenie. Jakiś czas później zlecił również przeróbkę pieca węglowego na gazowy. Świadek twierdził, iż numer mieszkania ojca nie został umieszczony na drzwiach jego mieszkania, ale ogólnie było wiadomo, że jest to lokal (...). Posiadał również informacje od konkubiny ojca, że w zajmowanym przez nich mieszkaniu nie były przeprowadzane żadne kontrole. Przed śmiercią J. K. świadek utrzymywał z nim kontakt raz na kilka tygodni.

Sąd ocenił zeznania Ł. K. jako generalnie wiarygodne, przy czym z uwagi na fakt, iż utrzymywał on z ojcem sporadyczny kontakt nie posiadał szczegółowych informacji dotyczących przeglądów przeprowadzanych w mieszkaniu J. K.. Świadek zaznaczył również, iż jego ojciec dokonał przeróbki pieca niesamodzielnie, lecz zlecając to komuś. Bezsprzecznie, nie tylko J. K., ale i inni lokatorzy zgłaszali problem wykonania w zajmowanym przez nich budynku remontów, jednakże Zrzeszenie udzielało im związanej z tą kwestią pomocy jedynie w niewielkim zakresie. Okoliczność, iż mężczyzna przeprowadzał remonty została potwierdzona przez I. M. (1). W świetle zeznań Ł. K., jego ojciec był bezradny wobec biernej postawy administracji Zrzeszenia i samo dokonywał wielu remontów, dlatego też rzeczywiście mógł również zlecić przeróbkę pieca w celu zniwelowania panującej w mieszkaniu wilgoci.

P. J. (k. 424-424v) oraz J. C. (k. 432-433) pomagali Ł. K. opróżnić mieszkanie po zmarłym J. K.. Mężczyźni demontowali instalację centralnego ogrzewania – grzejniki, rury i piec. Zgodnie z ich zeznaniami czopuch kotła był zainstalowany w przewodzie kominowym, jednakże przewód ten pozbawiony był drożności, bowiem znajdowały się w nim cegły i sadze. J. C. jako hydraulik stwierdził, iż piec ten był przerobiony z węglowego na gazowy, oraz, że prawdopodobnie stał on w tym samym miejscu od kilku lat, bowiem trudno było go odłączyć ze względu na zardzewienia. Mężczyźni zgodnie potwierdzili, iż w momencie, gdy opuszczali mieszkanie w brodziku nie znajdował się wentylator.

Sąd przyznał zeznaniom obu świadków przymiot wiarygodności, albowiem nie wykluczały się wzajemnie i były logiczne. Mężczyźni opisali to, co zastali w mieszkaniu J. K., gdy udali się do niego, by demontować piec. Dodatkowo J. C. jest z zawodu hydraulikiem, dlatego mógł ocenić stan elementów instalacji centralnego ogrzewania w sposób fachowy.

E. K. jest byłą żoną J. K. i matką Ł. K.. Uczestniczyła w opróżnianiu mieszkania wraz z synem i P. J. oraz J. C.. Zgodnie ze złożonymi przez nią zeznaniami (k. 423-423v, k. 435-436) wyprowadziła się z oficyny ponad 20 lat temu, później bywała tam raz na pół roku. W trakcie trwania małżeństwa z J. K., około 1991 roku wynajęci pracownicy zamontowali w kuchni piec centralnego ogrzewania oraz naczynie wyrównawcze, przy czym czopuch pieca został umieszczony w kominie. W czasie, gdy kobieta mieszkała przy ul. (...) miały miejsce przeglądy dokonywane przez kominiarza oraz inspekcje gazowe. Kobieta dowiedziała się od byłego męża, iż około 1995 roku zlecił komuś przerobienie pieca węglowego na gazowy. W mieszkaniu panowała wilgoć i J. K. zamontował kaloryfery, by osuszać ściany. Kobieta potwierdziła, iż jej były mąż kontaktował się z pracownikami Zrzeszenia w celu zgłoszenia problemów mieszkaniowych.

Sąd uznał zeznania świadka za generalnie wiarygodne, albowiem były spójne i korelowały z pozostałymi ustaleniami stanu faktycznego poczynionymi przez Sąd. Zeznania E. K. potwierdziły fakt, iż J. K. dokonał przeróbki pieca, którym ogrzewał mieszkanie, a także, że zgłaszał w administracji Zrzeszenia liczne problemy związane ze stanem technicznym mieszkania i panującą tam wilgocią.

Świadkowie Z. S. (k. 291-292), A. D. (k. 293-294, k. 311-312), k. (311-312), N. T. (k. 294-295) , R. D. (k. 296-297), J. T. (k. 298-299), M. L. (k. 300-301) oraz K. L. (k. 330-330v) są lokatorami budynku znajdującego się przy ul. (...) w T.. Żaden z nich nie utrzymywał bliższych kontaktów z J. K.. Wszyscy lokatorzy zgodnie potwierdzili, iż w ich mieszkaniach odbywały się kontrole instalacji gazowej oraz przeglądy kominiarskie, których przebieg kwitowali własnoręcznym podpisem oraz, że przed przeprowadzeniem kontroli otrzymywali informacje o planowanym terminie ich wykonania. A. D. oraz M. L. informowali administrację Zrzeszenia o uwagach dotyczących funkcjonowania instalacji gazowej i przewodów kominowych, jednakże nie uzyskali żadnej deklaracji odnośnie swoich zgłoszeń. M. L. kontaktowała się bezpośrednio z oskarżonym, któremu chciała udostępnić znajdujące się w jej mieszkaniu wejście na dach budynku. Oskarżony miał poinformować kobietę, iż nie ma drabiny, a więc wejście na dach nie jest możliwe.

Sąd ocenił wszystkie powyższe zeznania za wiarygodne, albowiem korespondowały z sobą wzajemnie i były logiczne. Nie ulega wątpliwości, iż w budynku położonym przy ul. (...) w T. odbywały się wcześniej zapowiedziane kontrole instalacji gazowych i kominowych, które zresztą zostały odnotowane w książce obiektu budowlanego (k. 206). Sąd przyznał także przymiot wiarygodności zeznaniom M. L. odnośnie faktu, iż kontrolujący nie korzystali z wejścia na dach, aby dokonać przeglądu instalacji kominowej oficyny, w której mieszkał J. K., albowiem fakt ten nie wynika z żadnych zgromadzonych w toku sprawy dokumentów, nadto okoliczność tę potwierdziła I. M. (1) – konkubina J. K.. Z kolei fakt, iż A. D. składał m.in. do Zrzeszenia szereg skarg wynika z przedłożonej przez niego dokumentacji (k. 312-324). Nie ma więc podstaw, aby podważyć wiarygodność powyższych zeznań.

Nadto Sąd poczynił ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie na podstawie opinii biegłego z zakresu energetyki (k. 118-138), która została sporządzona nie tylko na podstawie oględzin miejsca zdarzenia, ale i dokumentacji fotograficznej wykonanej przez Policję i Pogotowie (...) oraz protokoły kontroli przy uwzględnieniu szeregu czynników zewnętrznych i wykonanych obliczeń. Sąd uznał tę opinię za wiarygodną w pełni, albowiem została sporządzona przez osobę wykwalifikowaną, o uznanych kompetencjach, a nadto jest szczegółowa i w sposób kompleksowy porusza wiele istotnych kwestii związanych ze zdarzeniem będącym przedmiotem niniejszego postępowania dlatego Sąd podziela zawarte w niej wnioski w całości. Nadto Sąd przyznał przymiot wiarygodności zeznaniom złożonym przez biegłego G. Ł. (k. 373-374v), bowiem uzupełniały one sporządzoną wcześniej opinię, a biegły ustosunkował się w nich do okoliczności ustalonych w toku postępowania przygotowawczego po wydaniu przez niego opinii pisemnej.

Zgodnie z powyższą opinią instalacja gazowa w mieszkaniu J. K. była szczelna i nie ulatniał się z niej gaz, natomiast wyczuwalny w dniu zdarzenia intensywny zapach gazu mógł wynikać z przewaniania gazu bądź niecałkowitego spalania gazu w zamkniętym w budowie pieca grzewczego i zabrudzonym popiołem wielootworowym palniku inżektorowym bądź nieodpowiedniej wydajności wentylacji w kuchni. Biegły w sposób jednoznaczny stwierdził, iż powyższy piec został zamontowany nielegalnie. Z uwagi na fakt, iż był eksploatowany w sposób ciągły, przez całe okresy grzewcze, nie spełniał zasad budowy pozwalających na bezpieczne spalanie, bez wydzielanie tlenku węgla. Piec pracował w ten sposób, że pobierał i odprowadzał powietrze do wnętrza pomieszczenia w którym się znajdował. Nadto piec był przyłączony do niedrożnego otworu w ścianie. Kominy znajdujące się na dachu budynku służą bowiem jako przewód od pieca kaflowego oraz termy i wentylacji kuchennej. Spaliny z pieca uchodziły przez drzwiczki, jednakże zamontowany w ścianie elektryczny wentylator oraz nieszczelne okno przez wiele lat wentylowały strefę nad piecem, wyrzucając trujące spaliny na zewnątrz. W dniu zdarzenia z uwagi na niskie temperatury powietrza konieczne było intensywne ogrzewanie lokalu.

Sąd dał wiarę wszelkim innym przeprowadzonym w sprawie dowodom z dokumentów, w szczególności w postaci protokołów oraz danych o karalności, a także dokumentacji fotograficznej. Dokumenty te zostały pozyskane, sporządzone i przeprowadzone zgodnie z wymogami procedury karnej, a żadna ze stron nie zakwestionowała ich rzetelności ani prawdziwości. Również Sąd nie miał podstaw aby podważyć ich wiarygodność.

Sąd zważył, co następuje:

Art. 155 kk penalizuje przestępstwo nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka. Śmierć człowieka zatem jest tu niezamierzonym następstwem działania sprawcy. Cecha nieumyślności odnosi się wyłącznie do następstwa w postaci śmierci człowieka. Samo zachowanie sprawcy nie musi być nieumyślne. Może być ono także prawnie irrelewantne. Sprawca może również zmierzać swoim działaniem do osiągnięcia skutku, co prawda zabronionego prawem, ale innego niż śmierć człowieka: naruszenie nietykalności cielesnej, spowodowanie uszkodzeń ciała, narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. ( vide :Mozgawa Marek (red.), Budyn-Kulik Magdalena, Kozłowska-Kalisz Patrycja, Kulik Marek, Kodeks karny. Komentarz., LEX 2014, nr 367348) Powinność i możliwość przewidywania przez sprawcę skutku przestępnego zachowania się musi być ustalona na podstawie konkretnych faktów, przy czym należy tu uwzględnić zarówno element obiektywny, jak i subiektywny (vide : wyrok SN z dnia 21 lutego 1974 r., Rw 50/74, OSNKW 1974, nr 6, poz. 124).

Z kolei art. 160 § 1 kk dotyczy przestępstwa narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Niebezpieczeństwo oznacza sytuację - pewien szczególny układ rzeczy lub zjawisk odrębny od samego czynu, charakteryzujący się dynamicznym rozwojem - która ma właściwość przechodzenia w inny stan. Bezpośredniość niebezpieczeństwa należy wiązać nie tyle z bliskością czasową skutku mogącego nastąpić w związku z rozwojem sytuacji, ile ze stanem, gdy nieuchronnym następstwem dalszego rozwoju sytuacji, bez konieczności pojawienia się jakichś nowych czynników "dynamizujących", jest niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia. (vide : Mozgawa Marek (red.), Budyn-Kulik Magdalena, Kozłowska-Kalisz Patrycja, Kulik Marek, Kodeks karny. Komentarz., LEX 2014, nr 367348) Sąd Najwyższy stwierdził, że znamię narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, o którym mowa w art. 160 § 1 k.k., może zostać zrealizowane w jeden z trzech sposobów: przez sprowadzenie zagrożenia, jego znaczące zwiększenie, a także - w przypadku gwaranta nienastąpienia skutku przy przestępstwach z zaniechania - przez niespowodowanie jego ustąpienia albo zmniejszenia. Sprzeczne z obowiązkiem prawnym zachowanie (działanie, zaniechanie) gwaranta nienastąpienia skutku (lekarza), jeżeli nie ma wpływu na stan zagrożenia dla życia czy zdrowia określonej osoby, nie jest przyczynowe dla utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, o którym mowa w art. 160 § 1 k.k. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy źródło narażenia tych dóbr jest poza możliwością oddziaływania osoby prawnie zobowiązanej do określonego zachowania (vide :wyrok SN z dnia 14 lipca 2011 r., III KK 77/11, OSNKW 2011, nr 10, poz. 94).Z kolei § 3 powyższego artykułu dotyczy typu uprzywilejowanego, którego znamieniem wpływającym na niższe zagrożenie ustawowe jest znamię strony podmiotowej (nieumyślność).

Przestępstwo opisane w art. 160 § 3 kk charakteryzuje się nieumyślnością w znaczeniu art. 9 § 2 kk, czyli sprawca nie ma zamiaru narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, naraża go jednak w wyniku niezachowania wymaganej w danych okolicznościach ostrożności, w sytuacji, w której sprawca narażenie człowieka przewidywał lub obiektywnie biorąc mógł przewidzieć.

Mając na uwadze powyższe rozważania wskazać należy, iż odpowiedzialność oskarżonego T. Ł. może być rozważana jedynie na płaszczyźnie art. 160 § 3 kk. Wskazać należy, że samo uznanie, że oskarżony mógł zlecić wykonanie przeglądu kominiarskiego i gazowego w mieszkaniu J. K. w żaden sposób nie uprawnia do stwierdzenia, iż co najmniej godził się na skutki wyżej już opisane. Takiego zamiaru ewentualnego nie można w żaden sposób domniemywać, albowiem może on wynikać z określonych faktów w powiązaniu tak z całokształtem okoliczności sprawcy, jak i określonymi właściwościami osobistymi sprawcy.

Do przypisania odpowiedzialności za przestępstwo nieumyślne należy ustalić fakt zaniechania podjęcia działań wskutek naruszenia zasad ostrożności, związek przyczynowy między skutkiem a zaniechaniem działania i stopień ciężkości tych skutków oraz okoliczność, czy dana osoba przewidywała lub mogła przewidywać, że jego bezczynność spowoduje negatywne konsekwencje dla zdrowia lub życia innej osoby.

Zdaniem Sądu oskarżony T. Ł. nie zweryfikował w sposób możliwie dokładny protokołów przeglądów kominiarskich oraz bezpodstawnie zaniechał podjęcia czynności zmierzających do przeprowadzenia takich czynności w mieszkaniu pokrzywdzonego.

Niebezpieczeństwo, o którym jest mowa w art. 160 kk ma charakter niebezpieczeństwa indywidualnego, bo zagrażającego indywidualnie określonej osobie. Skutkiem, o którym mowa w art. 160 § 1 - 3 kk jest nie tylko spowodowanie zagrożenia w sytuacji, w której przed zachowaniem sprawcy żadne niebezpieczeństwo pokrzywdzonemu nie zagrażało, ale także skutek ten będzie miał miejsce wtedy, gdy sprawca swoim zachowaniem zwiększa zagrożenie dla już zachodzącego bezpośrednio niebezpieczeństwa. W szczególności będzie to miało miejsce wtedy, gdy sprawca zobowiązany do zapobiegnięcia niebezpieczeństwu zaniecha wykonania ciążącego na nim prawnego szczególnego obowiązku. Przedmiotowe postępowanie wykazało nieprawidłowości w działaniu oskarżonego, które stały się przyczyną narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo. W związku z powyższym działanie oskarżonego zostało zakwalifikowanie jako czyn nieumyślny z art. 160 § 3 kk. Jednocześnie należy wskazać, iż nie jest możliwa kumulatywna kwalifikacja czynu z art. 160 § 3 kk i art. 155 kk, dlatego Sąd przyjął, iż oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona występku określonego w art. 160 § 3 kk (tak wyrok SN z 28.04.2000 r., V KKN 318/99).

Mając na uwadze to, iż kara jest przede wszystkim środkiem polityki karnej umożliwiającym osiągnięcie celów prewencyjnych i represyjnych, a w szczególności ma zapobiec ponownemu popełnieniu przestępstwa przez sprawcę i skłonić go do przestrzegania porządku prawnego Sąd postanowił wymierzyć oskarżonemu karę pozbawienia wolności.

Zdaniem Sądu kara sześciu miesięcy pozbawienia wolności orzeczona wobec oskarżonego jest odpowiednia do stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu sprawcy a przede wszystkim spełnią swą rolę w zakresie prewencji ogólnej i indywidualnej. Sąd uznał, że warunki oraz właściwości osobiste oskarżonego, jego dotychczasowy sposób życia i charakter popełnionego przestępstwa uzasadniały wymierzenie właśnie kary pozbawienia wolności. W przekonaniu Sądu wymierzona kara jest w tym wypadku dostatecznie dolegliwa i wystarczająca dla osiągnięcia celów kary, zarówno w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, jak również wpłynie zapobiegawczo i wychowawczo wobec oskarżonego na przyszłość.

Przy wymiarze kary jako okoliczności obciążające potraktowano znaczną społeczną szkodliwość czynu oskarżonego natomiast do okoliczności łagodzących zaliczono wcześniejszą niekaralność oskarżonego.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd uznał, iż pomimo charakteru popełnionego przestępstwa i jego znacznej szkodliwości istnieją podstawy do warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności wymierzone oskarżonemu.

Sąd doszedł do przekonania, że w stosunku do oskarżonego istnieją przesłanki do zastosowania warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres dwóch lat próby. Sąd wziął pod uwagę fakt, iż skorzystanie z tej instytucji probacyjnej będzie wystarczające dla zapewnienia podstawowego celu niniejszego rozstrzygnięcia, tj. powstrzymywania się oskarżonego przed ponownym naruszaniem prawa. W ocenie Sądu właściwości i warunki osobiste sprawcy uzasadniają przypuszczenie, że sprawca pomimo niewykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, nie powróci na drogę przestępstwa. Sąd uznał, iż zawieszenie wykonania kary na okres dwóch lat posłuży ewentualnej weryfikacji trafności postawionej w stosunku do oskarżonego prognozy na przyszłość.

Dla wzmocnienia wychowawczego oddziaływania kary Sąd wymierzył oskarżonemu karę grzywny w wysokości 1.000 złotych (pięćdziesiąt stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na dwadzieścia złotych). W ocenie Sądu oskarżony jest w stanie uiścić grzywnę we wskazanej wysokości bez uszczerbku utrzymania dla siebie i najbliższej rodziny. Ustalając liczbę stawek dziennych Sąd wziął pod uwagę charakter czynu i stopień jego społecznej szkodliwości. Za taką wysokością stawek dziennych przemawiała także potrzeba w zakresie indywidualno i ogólnoprewencyjnego oddziaływania kary. Przy ustalaniu wysokości jednej stawki Sąd wziął pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i stosunki majątkowe a także możliwości zarobkowe. W ocenie Sądu oskarżony jest w stanie uiścić grzywnę we wskazanej wysokości bez uszczerbku utrzymania dla siebie i najbliższej rodziny. Orzeczona grzywna będzie stanowiła dla oskarżonego jedyną realną aczkolwiek wystarczającą dolegliwość a jednocześnie pozwoli spełnić postulat wymiaru kary sprawiedliwej, czyli dostosowanej do stopnia winy sprawcy.

Sąd nie orzekł wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu sprawowania funkcji związanych z wykonywaniem czynności w zakresie bezpieczeństwa użytkowania lokali. Artykuł 39 pkt 2 Kodeksu karnego zalicza do środków karnych środek w postaci zakazu zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia określonej działalności gospodarczej. Orzeczenie tego środka wymaga spełnienia przesłanek wskazanych w art. 41 § 1 Kodeksu karnego, który stanowi: „Sąd może orzec zakaz zajmowania określonego stanowiska albo wykonywania określonego zawodu, jeżeli sprawca nadużył przy popełnieniu przestępstwa stanowiska lub wykonywanego zawodu albo okazał, że dalsze zajmowanie stanowiska lub wykonywanie zawodu zagraża istotnym dobrom chronionym prawem”.

Na podstawie tego przepisu można wskazać następujące przesłanki orzeczenia wspomnianego środka karnego:

a)  osoba popełniła przestępstwo, za które została skazana

b)  przy popełnieniu tego przestępstwa nadużyła wykonywanego zawodu albo

c)  okazała, że dalsze zajmowanie stanowiska lub wykonywanie zawodu zagraża istotnym

dobrom chronionym prawem.

Wskazane wyżej przesłanki mogą, ale nie muszą występować łącznie. Z art. 41 § 1 kk wynika, że orzeczenie środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu jest zawsze fakultatywne i zależy od charakteru popełnionego przestępstwa. Kluczowe dla wskazania zakresu zastosowania art. 41 § 1 Kodeksu karnego jest ustalenie znaczenia zwrotów: „nadużywanie zawodu” oraz „okazywanie, że dalsze wykonywanie zawodu zagraża istotnym dobrom prawnym”.

Bardzo istotne jest podkreślenie, że o nadużyciu zawodu mówimy tylko w razie popełnienia przestępstwa umyślnego (np. umyślne narażenie innej osoby na niebezpieczeństwo na skutek umyślnego naruszenia reguł art. 160 § 2 kk). Okazanie, że dalsze wykonywanie zawodu zagraża istotnym dobrom chronionym prawem może wiązać się z popełnieniem przestępstwa nieumyślnego. Chodzi tu przede wszystkim o takie naruszenia reguł ostrożności, które wskazują, że dana albo nie posiada stosownych kwalifikacji, albo też fizycznych lub psychicznych predyspozycji do wykonywania tego zawodu. O zagrożeniu istotnym dobrom chronionym prawem mówimy natomiast zawsze wtedy, gdy zachodzi prawdopodobieństwo naruszenia takich dóbr ze względu na brak fachowości sprawcy albo jego nieumiejętności w zakresie zachowania reguł postępowania przy wykonywaniu zawodu. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności uznać należy, iż oskarżony nie nadużył wykonywanej funkcji a orzeczenie wskazanego środka karnego byłoby przejawem nadmiernej represyjności.

Z uwagi na złożony wniosek Sąd uznał za konieczne o orzeczeniu na rzecz pokrzywdzonego środka kompensacyjnego na podstawie art. 46 § 1 kk. Obowiązek naprawienia szkody może dotyczyć zarówno szkody majątkowej, jak i niemajątkowej, przy czym podstawę naprawienia szkody niemajątkowej określają przepisy art. 444, 445 i 448 k.c. (zob. Z. Gostyński, Obowiązek naprawienia szkody w prawie karnym, Warszawa 1999, s. 44 i n.). Sąd zasądził od oskarżonego kwotę 10.000 zł tytułem częściowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Użyte w art. 445 § 1 k.c. pojęcie "sumy odpowiedniej" choć ma charakter niedookreślony, tym niemniej w orzecznictwie wskazuje się kryteria, którymi należałoby kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a mianowicie to, że musi ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, nie będącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Z tego wynika, że "wartość odpowiednia" to wartość utrzymana w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Pamiętać przy tym należy, że na wysokość zadośćuczynienia składają się cierpienia pokrzywdzonego – tak fizyczne jak i psychiczne – których rodzaj, czas trwania i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia, jaka konkretnie kwota jest "odpowiednia" z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. W ocenie Sądu kwota 10.000 zł to kwota odpowiednia ze względu na charakter cierpień psychicznych odniesionych przez pokrzywdzonego.

Aktualnie oskarżony znajduje się w dobrej sytuacji majątkowej i materialnej. Jego dochód miesięczny wynosi około 3.000 złotych. Z uwagi na powyższe o kosztach postępowania i opłatach Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 627 kpk, art. 618 § 1 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 3 i art. 3 ust 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973 roku obciążając nimi oskarżonego. Zdaniem Sądu konieczność uiszczenia zarówno opłaty jaki i wydatków nie wpłynie negatywnie na możliwość utrzymania oskarżonego i jego rodziny.