Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 1203/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 września 2013 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Marcin Łochowski (spr.)

Sędziowie: SO Małgorzata Balcerak-Tkacz, SO Grażyna Kramarska

Protokolant: Iwona Iwaniec

po rozpoznaniu w dniu 22 sierpnia 2013 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa syndyka masy upadłości Spółdzielczego Zrzeszenia (...) w upadłości likwidacyjnej w W.

przeciwkoI. J.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z dnia 22 lutego 2012 r., sygn. akt II C 272/11

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w pkt I. oddala powództwo oraz uchyla pkt II. tego wyroku;

II. nakazuje syndykowi masy upadłości Spółdzielczego Zrzeszenia (...) w upadłości likwidacyjnej w W. uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie kwotę 643 zł (sześćset czterdzieści trzy złote) tytułem kosztów sądowych.

Sygn. akt IV Ca 1203/12

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej jest zasadna, a podniesione w niej zarzuty muszą skutkować zmianą zaskarżonego wyroku i oddaleniem powództwa.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, szczegółowo opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k.760-762) i przyjmuje je za własne. Co istotne, stan faktyczny – w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy – jest w niniejszej sprawie bezsporny. Sporne elementy stanu faktycznego mają znaczenie drugorzędne i nie rzutują na sposób rozstrzygnięcia.

Sąd I instancji, co do zasady, trafnie ocenił zasadność dochodzonego w sprawie roszczenia. Nie można się jednak zgodzić z oceną prawną dokonaną na płaszczyźnie dopuszczalności podniesionego przez pozwaną zarzutu potrącenia.

W niniejszej sprawie dla prawidłowego rozstrzygnięcia o zasadności powództwa konieczne jest rozważenie po pierwsze, czy syndyk masy upadłości po ogłoszeniu upadłości spółdzielni jest uprawniony do dochodzenia od członków spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali roszczeń, o których mowa w art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (t.j. Dz.U. Nr 119 z 2003 r., poz. 1116 ze zm. – dalej, jako: „u.s.m.”), w szczególności, gdy statut nie precyzuje wysokości ani zasad ustalania tych opłat. Po drugie, niezbędna jest analiza, czy w świetle przepisów rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. – Prawo upadłościowe (t.j. Dz.U. Nr 118 z 1991 r., poz.512 ze zm. – dalej, jako: „p.u.”) dopuszczalne jest potrącenie wierzytelności wobec masy upadłości powstałej po ogłoszeniu upadłości z wierzytelnością wzajemną masy również powstałą po ogłoszeniu upadłości. Tylko pierwsze z tych zagadnień zostało rozstrzygnięte przez Sąd Rejonowy prawidłowo.

Wymaga wyjaśnienia, że w niniejszej sprawie upadłość Spółdzielczego Zrzeszenia (...) w W. została ogłoszona w dniu 16 maja 2002 r. (postanowienie – k.14). Zgodnie z art. 137 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze (t.j. Dz.U. Nr 188 z 2003 r., poz. 1848 ze zm.) do postępowania upadłościowego w sprawach nieuregulowanych niniejszą ustawą stosuje się przepisy prawa upadłościowego. W konsekwencji, skutków ogłoszenia upadłości dla sposobu zarządzania mieniem spółdzielni należy poszukiwać w przepisach p.u. Stosownie do treści art. 20 § 1 p.u. na skutek ogłoszenia upadłości upadły traci z samego prawa zarząd oraz możność korzystania i rozporządzania majątkiem, należącym do niego w dniu ogłoszenia upadłości, jako też nabytym w toku postępowania. Majątek ten stanowi masę upadłości. Natomiast, zgodnie z art. 90 § 1 p.u. syndyk obejmuje z samego prawa majątek upadłego, zarządza tym majątkiem i przeprowadza jego likwidację.

Spółdzielnia ma obowiązek zarządzania nieruchomościami stanowiącymi jej mienie lub nabyte na podstawie ustawy mienie jej członków (art. 1 ust. 3 u.s.m.). Obowiązek ten po ogłoszeniu upadłości, na mocy art. 90 § 1 p.u. obciąża syndyka. Nie ulega zatem wątpliwości, że obowiązkiem syndyka jest zarządzanie majątkiem upadłej spółdzielni, w tym podejmowania wszystkich czynności faktycznych i prawnych, które są konieczne dla utrzymania tego majątku w stanie niepogorszonym. Oznacza to konieczność zawierania i wykonywania umów dotyczących np. sprzątania, odśnieżania i bieżącej konserwacji budynków spółdzielni mieszkaniowej, a także ponoszenia wydatków związanych z zakupem energii elektrycznej, cieplnej i wody na potrzeby nieruchomości spółdzielczych, jeżeli obowiązki w tym zakresie nie spoczywają na lokatorach. To samo dotyczy także wywozu śmieci. Te obowiązki syndyka mają charakter ustawowy i wynikają wprost z treści art. 90 § 1 p.u. w zw. z art. 1 ust. 3 u.s.m.

Konieczne jest także wyjaśnienie, że fakt przeniesienia odrębnej własności niektórych lokali w budynku przy ul. (...) w W. na członków spółdzielni, nie zwalania spółdzielni – a zatem także syndyka – z obowiązku zarządzania budynkiem, w którym te lokale są położone, czy też szerzej – majątkiem spółdzielni. Zgodnie bowiem z art. 27 ust. 2 u.s.m. zarząd nieruchomościami wspólnymi stanowiącymi współwłasność spółdzielni jest wykonywany przez spółdzielnię jak zarząd powierzony, o którym mowa w art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (t.j. Dz.U. Nr 119 z 2003 r., poz. 1116 ze zm. – dalej, jako: „u.w.l.”), choćby właściciele lokali nie byli członkami spółdzielni. Dopiero wyodrębnienie wszystkich lokali powoduje, że do zarządu nieruchomością wspólną stosuje się przepisy u.w.l. (art. 26 ust. 1 u.s.m.). Nawet jednak wówczas właściciele lokali na podstawie art. 26 ust. 2 u.s.m. są obowiązani uczestniczyć w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni, które są przeznaczone do wspólnego korzystania przez osoby zamieszkujące w określonych budynkach lub osiedlu.

Nadto, większość właścicieli lokali w budynku lub budynkach położonych w obrębie danej nieruchomości, obliczana według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej, może podjąć uchwałę, że w zakresie ich praw i obowiązków oraz zarządu nieruchomością wspólną będą miały zastosowanie przepisy u.w.l. (art. 24 1 ust. 1 u.s.m.). Taka uchwała nie została jednak podjęta.

W tym kontekście zarzuty pozwanej o braku podstaw do podejmowania przez syndyka czynności związanych z zarządzaniem majątkiem spółdzielni są chybione. Skarżąca ma oczywiście rację podnosząc, że przysługujące jej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu nr (...) przy ul. (...) w W. nie wchodzi w skład masy upadłości (art. 20 i n. p.u.). W skład masy upadłości wchodzi jednak majątek spółdzielni, a w szczególności budynek, w którym znajduje się lokal pozwanej. Zatem, sporne czynności podejmowane przez syndyka dotyczące zarządzania majątkiem spółdzielni odnoszą się do ww. budynku, a nie bezpośrednio do lokalu pozwanej. Tym samym, okoliczność, że spółdzielcze prawo do lokalu pozwanej nie wchodzi w skład masy upadłości nie ma żadnego wpływu na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy. Nie jest zatem trafny zarzut podniesiony w pkt 3. apelacji (k.780).

Powód dochodził od pozwanej, będącej członkiem spółdzielni, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu zwrotu kosztów, które poniósł w latach 2008 – 2009 w związku z utrzymaniem nieruchomości, stanowiących mienie spółdzielni. Zgodnie z art. 4 ust. 1 u.s.m. członkowie spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali, są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat zgodnie z postanowieniami statutu. Bez wątpienia obowiązek ten spoczywa na wszystkich członkach spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali, jeżeli nie została ogłoszona upadłość spółdzielni.

W ocenie Sądu Okręgowego, ogłoszenie upadłości spółdzielnie niczego na tej płaszczyźnie nie zmienia. Oczywiste jest przecież, że nadal jest konieczne zarządzanie i utrzymywanie nieruchomości, stanowiących mienie spółdzielni (masę upadłości). Obowiązek ten z mocy art. 90 § 1 p.u. spoczywa na syndyku masy upadłości. W konsekwencji, członkowie spółdzielni powinni co do zasady pokrywać koszty poniesione przez syndyka ma podstawie art. 4 ust. 1 u.s.m. Taki obowiązek spoczywa również na pozwanej.

Pozwana powinna zatem ponosić w okresie 2008 – 2009 na rzecz syndyka masy upadłości koszty w wysokości wynikającej z postanowień statutu. Rzecz jednak w tym, że statut w tym zakresie odsyłał do uchwały rady nadzorczej (§ 27 ust. 2 statutu – k.33). Taką uchwałę rada nadzorcza podjęła w dniu 16 stycznia 2002 r. (k.52). Uchwała ta została jednak uchylona (wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 19 listopada 2009 r. – k.525). W sensie prawnym uchwała ta musi być traktowana jak nieistniejąca. Wymaga zatem rozważenia, jakie skutki dla zobowiązania członka spółdzielni określonego w art. 4 ust. 1 u.s.m. ma brak szczegółowych postanowień statutu określających zasady ustalania wysokości należnych spółdzielni opłat oraz brak uchwały rady nadzorczej, która postanowienia statutu miała konkretyzować.

Nie ulega wątpliwości, że z jednej strony na pozwanej spoczywał obowiązek określony w art. 4 ust. 1 u.s.m. Z drugiej jednak strony, obowiązek ten z uwagi na brak stosownych aktów wewnątrzspółdzielczych (postanowień statutu i uchwały rady nadzorczej) nie został w dostateczny sposób skonkretyzowany. Jedyną wskazówką jest odniesienie się w statucie do „jednostki rozliczeniowej” w postaci 1 metra kwadratowego „powierzchni użytkowej lokalu” (§ 27 ust. 2 statutu – k.33).

W przepisach u.s.m. brak, co prawda, mechanizmu analogicznego jak w art. 12 ust. 2 u.w.l., który stanowi, że właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nieznajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach w stosunku do ich udziałów w nieruchomości wspólnej. Przepis art. 5 ust. 1 u.s.m. wprowadza jednak taką samą zasadę w tych budynkach, znajdujących się w zasobach spółdzielni, w których znajdują się wyodrębnione lokale. Stanowi bowiem, że pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej eksploatacją i utrzymaniem, a w części przekraczającej te wydatki przypadają właścicielom lokali proporcjonalnie do ich udziałów w nieruchomości wspólnej. Przepis ten oczywiście reguluje sferą relacji między spółdzielnią (będącą z reguły współwłaścicielem nieruchomości) a właścicielami odrębnych lokalu w zakresie pożytków i przychodów.

Zdaniem Sądu Okręgowego, taka zasada powinna znaleźć zastosowanie również do rozliczenia kosztów poniesionych na utrzymanie nieruchomości spółdzielni, w wypadku braku stosowanych aktów wewnątrzspółdzielczych. Innymi słowy, w takiej sytuacji koszty te powinny zostać poniesione przez lokatorów – co do zasady – proporcjonalnie do powierzchni zajmowanych przez nich lokali. Do takiego wniosku prowadzi również zastosowanie wskazanej w statucie „jednostki rozliczeniowej”, czyli powierzchni użytkowej lokali. Z tego względu, pozwana powinna w oparciu o art. 4 ust. 1 u.s.m. zwrócić koszty poniesione przez syndyka na utrzymanie nieruchomości przy ul. (...), proporcjonalnie do powierzchni zajmowanego przez nią lokalu. Nie są więc zasadne zarzuty sformułowane w pkt 1. i 2. apelacji (k.780).

Sąd Rejonowy trafnie w zakresie spornej powierzchni lokalu pozwanej odwołał się do dokumentu urzędowego w postaci wypisu z kartoteki budynków (uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k.764-765). Skoro dokument urzędowy stwierdza, że lokal pozwanej ma 74 m 2 (k.57), to na skarżącej spoczywał ciężar dowodu, że lokal ten ma powierzchnię mniejszą (art. 252 k.p.c.). Pozwana takiego dowodu nie przeprowadziła. Słusznie zatem powód, jako podstawę do dokonania rozliczeń przyjął taką właśnie powierzchnię lokalu pozwanej (k.481). Zarzuty podniesione w pkt 5.a i 5.d apelacji (k.780) są więc chybione.

Zgodzić należy się również z Sądem I instancji, że skarżąca nie kwestionowała wysokości kosztów poniesionych w latach 2008 – 2009 przez syndyka oraz matematycznej poprawności ich rozliczenia (k.760-761). Pozwana podnosiła jedynie, że niektóre czynności faktycznie nie były podejmowane, a niektóre usługi były wykonywane nienależycie.

Należy zwrócić uwagę, iż zgodnie z art. 6 ust. 1 u.s.m. różnica między kosztami eksploatacji i utrzymania danej nieruchomości, zarządzanej przez spółdzielnię na podstawie art. 1 ust. 3 u.s.m., a przychodami z opłat, o których mowa w art. 4 ust. 1-2 i 4 u.s.m., zwiększa odpowiednio przychody lub koszty eksploatacji i utrzymania danej nieruchomości w roku następnym. Spółdzielnia mieszkaniowa prowadzi bowiem tzw. gospodarkę bezwynikową. W konsekwencji, na członkach spółdzielni spoczywa na mocy art. 4 ust. 1 u.s.m. obowiązek pokrywania kosztów poniesionych przez spółdzielnię niezależnie od tego, czy koszty te były celowe. Można bowiem postawić jedynie retoryczne pytanie, kto inny, jak nie członkowie spółdzielni oraz inne osoby, które zamieszkują w zasobach mieszkaniowych spółdzielni miałby te koszty ponieść. Tym samym, zarzuty skarżącej dotyczące jakości i celowości świadczonych na rzecz syndyka usług pozostają bez znaczenia.

W konsekwencji, trafnie Sąd Rejonowy przyjął, że roszczenie dochodzone pozwem jest na podstawie art. 4 ust. 1 u.s.m. uzasadnione.

Nie można jednak zgodzić się z tezą Sądu I instancji, iż podniesiony przez pozwaną zarzut potrącenia był w świetle treści art. 34 § 1 i 36 p.u. niedopuszczalny (uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k.765). W tym zakresie zarzuty apelacji pozwanej są zasadne (pkt 4. apelacji – k.780).

Trzeba wyjaśnić, że pozwanej bez wątpienia służy wierzytelność wzajemna stwierdzona prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z dnia 5 maja 2004 r., sygn. akt X P 3184/01 (wyrok – k.549). Wyrokiem tym Sąd zasądził od upadłego „wynagrodzenie za pracę za każdy miesiąc począwszy od dnia 1 października 2001 r. do dnia 30 kwietnia 2004 r. w wysokości po 2.334,87 zł miesięcznie” (k.549), a więc łącznie kwotę 72.380 zł 97 gr (2.334 zł 87 gr x 31 miesięcy). Ponieważ upadłość spółdzielni została ogłoszona w dniu 16 maja 2002 r., a wynagrodzenie powinno zostać wypłacone z dołu, nie później niż 10 dnia następnego miesiąca (art. 85 § 2 k.p.), należy uznać, że wierzytelność o zapłatę wynagrodzenia za okres od dnia 1 października 2004 r. do dnia 30 kwietnia 2002 r. powstała przed ogłoszeniem upadłości, a wierzytelność za okres od dnia 1 maja 2002 r. do dnia 30 kwietnia 2004 r. w kwocie 56.036 zł 88 gr (2.334 zł 87 gr x 24 miesięcy) powstała już po ogłoszeniu upadłości. Z kolei nie budzi wątpliwości, że dochodzona przez syndyka w niniejszej sprawie wierzytelność powstała w latach 2008 – 2009, a więc po ogłoszeniu upadłości.

Zgodnie z art. 34 § 1 p.u. potrącenie długu upadłego z długiem wierzyciela jest dopuszczalne, jeżeli oba długi istniały w czasie ogłoszenia upadłości, chociażby termin uiszczenia jednego z nich nie nastąpił. Natomiast, stosownie do treści art. 36 p.u. potrącenie nie jest dopuszczalne, jeżeli wierzyciel stał się dłużnikiem masy upadłości. Rzecz jednak w tym, że oba przytoczone przez Sąd Rejonowy przepisy nie dotyczą sytuacji, w której dochodzi do potrącenia wierzytelności wzajemnych powstałych po ogłoszeniu upadłości. Sąd Okręgowy podziela pogląd, że „wierzytelności masy, tj. powstałe po ogłoszeniu upadłości, mogą być potrącane z długami masy, tj. powstałymi po ogłoszeniu upadłości na podstawie ogólnych zasad potrącenia” ( tak K.Piasecki: Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym. Komentarz, Bydgoszcz 1992, s.59, t.11, Z.Świeboda: Komentarz do Prawa upadłościowego i Prawa o postępowaniu układowym, Warszawa 1999, s.80, t.3).

O ile zatem przepis art. 36 p.u. stoi na przeszkodzie potrąceniu wierzytelności pozwanej za okres przed ogłoszeniem upadłości (w tym zakresie bowiem skarżąca stała się dłużnikiem masy upadłości), to brak przeszkód, aby uznać niedopuszczalność potrącenia powstałej po ogłoszeniu wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za pracę pozwanej w kwocie 56.036 zł 88 gr. W konsekwencji, na skutek podniesionego przez pozwaną w dniu 1 kwietnia 2011 r. zarzutu potrącenia (sprzeciw od nakazu zapłaty – k.511-512) obie wierzytelności, tj. dochodzona przez powoda kwota 12.848 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 18 grudnia 2010 r. oraz kwota 56.036 zł 88 gr uległy na podstawie 498 § 2 k.c. umorzeniu do wysokości wierzytelności niższej. Biorąc pod rozwagę treść art. 499 k.c. (retroaktywność oświadczenia o potrąceniu), należy uznać, że na skutek złożenia przez skarżącą ww. oświadczenia wierzytelność powoda uległa umorzeniu w całości (wraz z odsetkami), a wierzytelność pozwanej – do kwoty 43.188 zł 88 gr (56.036 zł 88 gr – 12.848 zł).

Dlatego też, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i na podstawie art. 498 § 2 k.p.c. oddalił powództwo oraz w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. uchylił pkt II zaskarżonego wyroku.

Nadto, Sąd Okręgowy w oparciu o art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. Nr 90 z 2010 r., poz. 594 ze zm.) w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. nakazał syndykowi masy upadłości Spółdzielczego Zrzeszenia (...) w upadłości likwidacyjnej w W. uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie kwotę 643 zł tytułem kosztów sądowych – opłaty od apelacji, od której pozwana była zwolniona.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji.

Zarządzenie:

1. Odnotować.

2. Doręczyć odpis wyroku wraz z uzasadnieniem pełnomocnikowi powoda.

7.10.2013