Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 841/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2016r.

Sąd Okręgowy w Lublinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie: Przewodniczący Sędzia S.O. Danuta Dadej - Więsyk

Protokolant st. sekr. sądowy Małgorzata Sobczuk

po rozpoznaniu w dniu 17 maja 2016 roku w Lublinie

sprawy z wniosku N. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.

o ustalenia istnienia obowiązku ubezpieczenia społecznego

na skutek odwołania N. K.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L.

z dnia 18 lutego 2014 roku numer (...)

odwołanie oddala.

Sygn. akt VII U 841/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 18 lutego 2014 roku, nr (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L., na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 11 ust. 2, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 4, art. 34 ust. 2 i art. 68 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 roku, Nr 205 poz. 1585 ze zm.) oraz art. 58 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 ze zm.) stwierdził, że N. K. jako osoba prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia 1 października 2013 roku oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 1 października 2013 roku. W uzasadnieniu organ rentowy powołując się na treść przepisów art. 36, art. 39 ust. 1, art. 42 ust. 1, art. 44 oraz art. 50 ustawy z dnia 4 lutego 2011 roku o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (tekst jednolity: Dz. U. z 2011 roku, Nr 45, poz. 235 ze zm.), podniósł, że wnioskodawczyni nie spełnia przewidzianych w nich warunków do sprawowania funkcji opiekuna dziennego. Z tych względów Zakład stwierdził, iż podjęcie działalności nie miało na celu wykonywania działalności zgodnie z rodzajem działalności wynikającym z PKD, a jedynie obejście przepisów ustawy i nabycie prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego od wysokich podstaw. (decyzja – k. 1 – 3 akt rentowych)

W odwołaniu pełnomocnik N. K. zaskarżył wskazane rozstrzygnięcie w całości zarzucając decyzji naruszenie:

1)  art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich błędną wykładnię polegająca na uznaniu, iż N. K. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu, podczas gdy z treści dokumentów, tj. podatkowej księgi przychodów i rozchodów, faktury VAT na zakup wyposażenia oraz rachunków za świadczone usługi w sposób jednoznaczny wynika nie tylko fakt rozpoczęcia działalności gospodarczej poprzez uzyskanie wpisu do CEIDG, ale także jej faktyczne wykonywanie w sposób zorganizowany i ciągły o czym świadczą wydatki poniesione już w październiku 2013 roku związane z zakupem wyposażenia jak również charakter zarobkowy związany z faktycznym świadczeniem usług, a co za tym idzie okres podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym rozpoczął się od dnia 1 października 2013 roku;

2)  art. 11 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez jego błędną wykładnie polegającą na uznaniu, iż N. K. nie podlega dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu podczas gdy strona złożyła stosowny wniosek co potwierdza organ rentowy w swojej decyzji;

3)  art. 68 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych polegające na przekroczeniu przez organ rentowy uprawnień poprzez wskazanie w treści uzasadnienia, iż prowadzenie działalności gospodarczej nie miało na celu jej wykonywania zgodnie z rodzajem działalności, a jedynie obejście przepisów ustawy i nabycie prawa do wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego, powołując się przy tym na treść art. 58 k.c. zwłaszcza, że organ rentowy nie kwestionuje podstaw wymiaru składek, co jest nie tylko rażąco sprzeczne ze zgromadzonym materiałem dowodowym, tj. podatkową księgą przychodów i rozchodów, faktury VAT z dnia 1 października 2013 roku oraz rachunków za wykonane usługi, ale przede wszystkim za faktem, iż Zakład nie może ingerować w ta kwestię z uwagi na to, że nie jest uprawniony do nakazywania lub zakazywania rozpoczęcia i prowadzenia działalności gospodarczej, a co za tym idzie zajmowania stanowiska, że podjęcie działalności zmierza do obejścia prawa, gdyż nie należy to do jego kompetencji. Natomiast odwołanie się przy tym na treść art. 58 k.c. jest całkowicie chybione, gdyż podjęcie działalności gospodarczej nie mieści się w tych kategoriach;

4)  art. 36, art. 39 ust. 1, art. 42, art. 44 i art. 50 ust. 1 ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w sprawie z uwagi na fakt, iż wskazane przepisy nie mają zastosowania w sprawie a przedmiotowa ustawa nie wprowadza żadnych ograniczeń co do prowadzenia działalności gospodarczej jako niania.

Mając na uwadze podniesione zarzuty pełnomocnik skarżącej wnosił o zmianę zaskarżonej decyzji w całości i orzeczenie co do istoty sprawy. W uzasadnieniu pełnomocnik podniósł okoliczność prowadzenia działalności gospodarczej przez N. K. w sposób zorganizowany i ciągły oraz odniósł się do powołanych w treść uzasadnienia zaskarżonej decyzji przepisów ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3, kwestionując ich zastosowanie w rozpoznawanej sprawie. (odwołanie – k. 2 – 8 akt sądowych)

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wnosił o jego oddalenie podnosząc argumenty, które legły u podstaw zaskarżonej decyzji. (odpowiedź na odwołanie – k. 12 – 13v. a.s.)

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

N. K. (obecnie Ż.) – zwana w dalszej części ubezpieczoną, od dnia 1 października 2013 roku figuruje w Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...) (...) N. K., której przedmiotem jest opieka dzienna nad dziećmi. Po zarejestrowaniu działalności ubezpieczona pytała swoich znajomych czy nie potrzebują skorzystać z usługi opieki nad ich dziećmi oraz poprosiła ich o przekazanie informacji oraz numeru telefonu z kolei ich znajomym o tym, że zajmuje się opieką na dziećmi. Dokonała zakupu około 20 wizytówek. Własnoręcznie sporządzała ogłoszenia zawierające ofertę usługi w zakresie opieki na dzieckiem. Nie reklamowała natomiast zarejestrowanej działalności na portalach internetowych. Legitymuje się wykształceniem ogólnokształcącym od 2010 roku. Doświadczenie zawodowe skarżącej przed dokonaniem rejestracji działalności gospodarczej wynikało z dorywczych prac przy zbiorach owoców oraz w charakterze barmanki.

W związku z rejestracją działalności ubezpieczona dokonała w dniu 1 października 2013 roku zakupu zabawek na kwotę 213,00 złotych. Z tego tytułu ubezpieczona została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego oraz do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego od dnia 1 października 2013 roku jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa 30 % minimalnego wynagrodzenia za pracę, wskazując w deklaracjach rozliczeniowych za miesiące od października 2013 roku do grudnia 2013 roku podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w wysokości 9.031,28 złotych za każdy z tych miesięcy. Składki w wysokości ponad 3000,00 złotych za miesiąc opłacał mąż z własnych oszczędności.

W ramach zarejestrowanej działalności ubezpieczona zajmowała się sprawowaniem opieki na dziećmi znajomych w wieku od 1 do 4 lat, którą wykonywała wyłącznie w domach rodziców dzieci. W jej ramach bawiła się z dziećmi, wychodziła z mini na spacer, karmiła je, przewijała. Zakres obowiązków przy konkretnej opiece był ustalany w dniu jej rozpoczęcia i zależał od decyzji rodziców i wieku dziecka. Rodzice zgłaszali zapotrzebowanie na opiekę telefonicznie a skarżącą dojeżdżała na miejsce samochodem męża. Rodzice korzystali z usług ubezpieczonej w sytuacjach związanych z potrzebą wykonania nieprzewidzianych i nagłych zadań. Stawkę godzinową wynagrodzenia skarżąca ustalała w dniu sprawowania opieki, a jej wysokość uwzględniała koszty przejazdu. Wynagrodzenie z tego tytułu było wypłacane bezpośrednio skarżącej w dniu sprawowania opieki w gotówce na podstawie sporządzonego w tym dniu rachunku. Rodzicom była znana okoliczność stanu ciąży skarżącej, która o tym dowiedziała się na przełomie czerwca i lipca 2013 roku. W sytuacji braku zleceń na usługi skarżąca pomagała mężowi w pracy w gospodarstwie rolnym i pracą w domu.

W październiku 2013 roku ubezpieczona świadczyła usługi w zakresie opieki na dziećmi na rzecz A. M. w dniu 5 w wymiarze 3,5 godziny za wynagrodzeniem w wysokości 175 złotych, M. S. w dniu 7 w wymiarze 3 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 150 złotych, A. W. w dniu 7 w wymiarze 2 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 100 złotych, D. M. w dniu 9 w wymiarze 2 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 120 złotych, P. M. w dniu 11 w wymiarze 2 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 100 złotych, G. P. w dniu 14 w wymiarze 3 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 150 złotych, T. S. w dniu 17 w wymiarze 1 godziny za wynagrodzeniem w wysokości 40 złotych, D. S. w dniu 22 w wymiarze 2 godzin za wynagrodzeniem 80 złotych oraz K. N. w dniu 24 października w wymiarze 2,5 godziny za wynagrodzeniem w wysokości 85 złotych.

Następnie w listopadzie 2013 roku świadczyła usługi na rzecz S. G. w dniu 2 oraz 17 w wymiarze po 3,5 w obu dniach za wynagrodzeniem w wysokości po 175 złotych, J. N. w dniu 4 oraz 19 w wymiarze 2 i 3 godzin za wynagrodzeniem w wysokości odpowiednio 120 i 180 złotych, A. M. w dniu 5 w wymiarze 2 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 100 złotych, K. N. w dniu 7 w wymiarze 3 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 150 złotych, P. M. w dniu 9 i 25 w wymiarze po godzinie w ciągu dnia za wynagrodzeniem w wysokości 40 i 50 złotych, T. i M. S. w dniu 13 i 22 w wymiarze po godzinie w ciągu dnia za wynagrodzeniem w wysokości 40 i 50 złotych, D. S. w dniu 13 i 27 w wymiarze po 2 godziny w każdym dniu za wynagrodzeniem w wysokości 80 złotych łącznie, A. W. w dniu 14 w wymiarze 2 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 100 złotych oraz G. P. w dniu 14 w wymiarze 2 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 100 złotych.

Natomiast w grudniu 2013 roku świadczyła usługi na rzecz A. M. w dniu 2 w wymiarze 4 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 200 złotych, K. N. w dniu 4 w wymiarze 6 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 300 złotych, D. M. w dniu 5 w wymiarze 4 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 240 złotych, T. i M. S. w dniu 7 i 18 w wymiarze 3 i 2 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 120 i 80 złotych, G. P. w dniu 10 w wymiarze 2 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 100 złotych, J. N. w dniu 12 w wymiarze 5 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 360 złotych, S. G. w dniu 13 w wymiarze 4 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 200 złotych, A. W. w dniu 15 w wymiarze 5 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 250 złotych oraz P. M. w dniu 18 w wymiarze 3 godzin za wynagrodzeniem w wysokości 150 złotych. W 2013 roku osiągnęła przychód w wysokości 4.500,00 złotych, a dochód w wysokości 4.287,00 złotych. Przychód z tytułu świadczonych usług w październiku 2013 roku wyniósł 1.000,00 złotych, w listopadzie 2013 roku 1.500,00 złotych, a w grudniu 2013 roku 2.000,00 złotych.

Do dnia zarejestrowania działalności skarżąca pozostawała na utrzymaniu męża, który zajmował się wszelkim sprawami formalnymi związanymi z działalnością skarżącej za pośrednictwem F. W., prowadzącego działalność gospodarczą w zakresie usług księgowych. To księgowy dokonał zgłoszenia do ubezpieczenia skarżącej jak również sporządzał i przesyłał do organu rentowego deklaracje dotyczące podstawy wymiaru składki. Od dnia 15 stycznia 2014 roku była niezdolna do pracy i przebywała na zwolnieniu lekarskim. Od tego dnia skarżącą nie podejmowała żadnych czynności związanych z zarejestrowaną działalnością. W dniu (...) urodziła dziecko. W styczniu 2015 roku został złożony wniosek o zawieszenie prowadzenia działalności z uwagi na brak możliwości otrzymania świadczeń z ubezpieczenia społecznego związanych ze stanem ciąży i urodzeniem dziecka. Nadto ubezpieczona nie miała zamiaru prowadzenia działalności po urodzeniu dziecka oraz w okresie poprzedzającym pójście do przedszkola. Rejestrując działalność skarżąca nie spodziewała się wysokich dochodów, miał miała konkretnych planów co do jej prowadzenia i rozwoju. Nadto od zarejestrowania działalności skarżąca była nastawiona na wpadkowe zapotrzebowanie na jej usługi a gdy kolidowały one z jej planami nie związanymi z działalnością to nie podejmowała się ich wykonania. Od początku zarejestrowania działalności nie zakładała możliwości świadczenia usług w wymiarze godzinowym wyższym niż wypracowany w okresie od października do grudnia 2013 roku.

(kopia dokumentacji księgowej – k. 7 – 18, kopia faktury – k. 19, kopia rachunków – k. 20 – 29, wydruk z CEIDG – k. 33 a.r.; kopie rachunków – k. 11 a.s.; zeznania ubezpieczonej N. Ż. – k. 26v. – 27v., 79 – 79v., 112 – 112v., 122v. – 123 a.s.; zeznania świadka S. G. – k. 59 – 59v. a.s.; zeznania świadka K. N. – k. 59v. – 60 a.s.; zeznania świadka G. P. – k. 60 – 60v. a.s.; zeznania świadka T. S. – k. 60v. – 61 a.s.; zeznania świadka Ł. Ż. – k. 61 – 62 a.s.; zeznania świadka D. M. – k. 77v. – 78 a.s.; zeznania świadka A. W. – k. 78 – 78v. a.s.; zeznania świadka J. N. – k. 111v. – 112 a.s.; zeznania świadka M. S. – k. 112 a.s., F. W. k. 94v).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o powołane dowody z dokumentów. Ich autentyczność w toku procesu nie była kwestionowana przez strony. Ich forma oraz treść nie wzbudziła ponadto wątpliwości co do ich autentyczności z urzędu, wobec czego zostały one uznane za wiarygodne w całości i jako takie stanowiły pełnowartościowe źródło informacji o okolicznościach faktycznych w sprawie. Sąd nie dał natomiast wiary dokumentom złożonym przez pełnomocnika skarżącej w postaci wydruków z portali internetowych na okoliczność podejmowania przez ubezpieczoną prób reklamowania zarejestrowanej działalności na portalach internetowych. W tym bowiem zakresie pozostają one w sprzeczności z uznanymi za wiarygodne zeznaniami skarżącej, która kategorycznie zeznała, że nie umieszczała żadnych wpisów w Internecie w związku z działalnością. Nadto Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny w oparciu o zeznania ubezpieczonej oraz powołanych świadków, którym dał wiarę w zakresie poczynionych ustaleń z uwagi na to, że są one logiczne oraz korelują z treścią dokumentacji znajdującej się w aktach sprawy i aktach organu rentowego. Nadto organ rentowy nie podniósł żadnych okoliczności, które poddawałby w wątpliwość zeznania świadków i ubezpieczonej. Również Sąd nie stwierdził podstaw do kwestionowania ich wiarygodności w zakresie dokonanych ustaleń. Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom świadka Ł. Ż. z zakresie w jakim twierdził, że skarżąca zaszła w ciąże w sierpniu 2013 roku. W tym bowiem zakresie pozostają w sprzeczność z zeznaniami samej ubezpieczonej, którym Sąd dał wiarę, z których wynika, że o stanie ciąży dowiedziała się na przełomie czerwca i lipca 2013 roku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie N. K. (obecnie Ż.) nie jest zasadne i nie zasługuje na uwzględnienie.

Istota sporu w rozpoznawanej sprawie, biorąc pod uwagę treść zaskarżonej decyzji i odwołania, sprowadza się do oceny czy prowadzona przez ubezpieczoną w związku z wpisem do Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej od dnia 1 października 2013 roku, pozarolnicza działalność gospodarcza, której przedmiotem była opieka dzienna nad dziećmi, stanowi tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego.

Na wstępie należy wskazać na zupełnie bezpodstawne uzasadnienie zaskarżonego rozstrzygnięcia przez organ rentowy poprzez odwołanie się do treść przepisów art. 36, art. 39 ust. 1, art. 42 ust. 1, art. 44 oraz art. 50 ustawy z dnia 4 lutego 2011 roku o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3. (tekst jednolity: Dz. U. z 2011 roku, Nr 45, poz. 235 ze zm.) Przyjęta przez Zakład na gruncie powołanych przepisów argumentacja nie może mieć zastosowania w rozpoznawanej sprawie z uwagi na to, że aktywność ubezpieczonej w zakresie świadczonych usług opiekuńczych nie może być ocenia przy uwzględnieniu kryteriów świadczenia takich usług określonych w tej ustawie. Skarżąca bowiem podjęła ich świadczenie w ramach zarejestrowania pozarolniczej działalności gospodarczej i z tego tytułu dokonała zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych, a nie zaś w trybie powołanej przez Zakład ustawy, która dodatkowo nie wprowadza zakazu świadczenia usług w zakresie opieki nad dziećmi w ramach działalności gospodarczej. Z tymże okoliczność oparcia zaskarżonego rozstrzygnięcia wyłącznie na tak ocenionej argumentacji nie miała wpływu na zakres ustaleń dokonywanych przez Sąd orzekający w ramach rozpoznania odwołania. Należy bowiem zauważyć, że o tym jaki przedmiot ze względu na zakres faktyczny i prawny decyzji ma postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, rozstrzyga stwierdzenie, że sąd orzeka o prawidłowości (zasadności) decyzji, czyli jej zgodności z prawem i ze stanem faktycznym. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2013 roku, I UK 555/12) Przy czym, jak to ujął Sąd Najwyższy w tezie 1 wyroku z dnia 15 grudnia 2009 roku, II UK 138/09, rozpoznając spór o podleganie ubezpieczeniom społecznym, "sąd ma obowiązek zweryfikowania wszystkich przesłanek, a nie tylko podstaw wskazanych w decyzji organu rentowego". Bardziej dobitnie wyraził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 października 2008 roku, I UK 88/08, w którym orzekł, że sąd nie jest związany wadliwą lub nieadekwatną do istoty roszczeń ubezpieczonego podstawą prawną zaskarżonej decyzji organu rentowego. W tym kontekście okoliczność niekwestionowania przez Zakład na etapie postępowania administracyjnego podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne skarżącej jako jednej z przesłanek oceny jej aktywności w ramach zarejestrowanej pozarolniczej działalności gospodarczej jako możliwego do przyjęcia tytułu do ubezpieczenia, pozostawał bez znaczenia dla możliwości poczynienia oceny tej okoliczności na etapie rozpoznania odwołania.

W tym miejscu należy podnieść, że wbrew twierdzeniom pełnomocnika skarżącej, Zakład może dokonywać oceny aktywności ubezpieczonego w ramach prowadzonej przez niego pozarolniczej działalności gospodarczej w kontekście możliwości przyjęcia wniosku o tym, że taka działalność stanowi tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Bowiem kwestia podlegania ubezpieczeniu społecznemu nie jest zależna od woli ubezpieczonego. Obowiązek podlegania ubezpieczeniom wynika z przepisów prawa mających charakter bezwzględnie obowiązujących. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 29 sierpnia 2012 roku, III AUa 356/12) Prawną podstawę działań organu rentowego w zakresie stwierdzenia istnienia obowiązku ubezpieczeń społecznych kreuje przepis art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 roku, poz. 748 ze zm.) – zwanej w dalszej części ustawą systemową, zgodnie z którym do zakresu działania Zakładu należy między innymi realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych. Natomiast przepis art. 38 ust. 1 ustawy ustanawia systemowej kreuje podstawę normatywną do wydania przez Zakład – jako podmiot realizujący w imieniu Państwa zadań z zakresu ubezpieczeń społecznych – decyzji rozstrzygającej spór dotyczący obowiązku ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z jego treścią w razie sporu dotyczącego obowiązku ubezpieczeń społecznych Zakład wydaje decyzję osobie zainteresowanej oraz płatnikowi składek. Zakres przedmiotowy cytowanego przepisu obejmuje również sytuację w której organ rentowy na podstawie posiadanej przez siebie wiedzy – wbrew intencjom ubezpieczonego – uznał, że konkretna osoba w zależności od okoliczności faktycznych podlega lub nie podlega obowiązkowi ubezpieczeń społecznych. W takiej sytuacji cytowany przepis powołanej ustawy nakład na Zakład obowiązek wydania decyzji, a więc podjęcia stanowczego rozstrzygnięcia celem wyjaśnienia wątpliwości co do tego, czy konkretna osoba powinna podlegać obowiązkowi ubezpieczenia.

Sytuację prawną N. K. jako osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą należy oceniać na gruncie art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy systemowej. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność. Zgodnie zaś z przepisem art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy systemowej za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych.

Z powołanych przepisów wynika, że na gruncie ustawy systemowej nie zostało zdefiniowane pojęcie cech konstytutywnych działalności pozarolniczej. Istnieje jedynie odesłanie do jej prowadzenia na podstawie przepisów o działalności gospodarczej. Źródłem wskazanych przepisów jest ustawa z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 roku, poz. 584 ze zm.), a konkretnie art. 2, zgodnie z którym za działalność gospodarczą należy rozumieć zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodową, wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły. Jest to legalna definicja działalności gospodarczej, co oznacza, że powinna być ona traktowana jako powszechnie obowiązujące rozumienie tego pojęcia w polskim systemie prawnym. (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2009 roku, V KK 330/08; uchwała Sądu Najwyższego z 23 lutego 2005 roku, III CZP 88/04) Działalność gospodarcza to prawnie określona sytuacja, którą trzeba oceniać na podstawie zbadania konkretnych okoliczności faktycznych, wypełniających znamiona tej działalności lub ich niewypełniających. Prowadzenie działalności gospodarczej jest zatem kategorią obiektywną, niezależnie od tego, jak działalność tę ocenia sam prowadzący ją podmiot i jak ją nazywa oraz czy dopełnia ciążących na nim obowiązków z tą działalnością związanych, czy też nie.

W orzecznictwie wypracowany został katalog cech, determinantów, które muszą zaistnieć w danych okolicznościach faktycznych aby uprawniona była ocena określonej aktywności osoby fizycznej jako działalności gospodarczej stanowiącej tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi. Za definiujące taką działalność uznaje się cechy takie jak profesjonalność, samodzielność, cel zarobkowy, podporządkowanie regułom opłacalności i zysku (lub zasadzie racjonalnego gospodarowania), trwałość prowadzenia, wykonywanie w sposób zorganizowany i uczestniczenie w obrocie gospodarczym. (uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1991 roku, sygn. III CZP 40/91, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 roku, sygn. III CZP 117/91 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2005 roku, sygn. III CZP 88/04)

Zarobkowy charakter działalności stanowi podstawową, konstytutywną cechę działalności gospodarczej. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2013 roku, I UK 604/12) Dana działalność jest zarobkowa, jeżeli jest prowadzona w celu osiągnięcia dochodu ("zarobku") - rozumianego jako nadwyżka przychodów nad nakładami (kosztami) tej działalności. Brak przedmiotowej cechy przesądza, iż w danym przypadku nie można mówić o działalności gospodarczej w rozumieniu art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. W tym zakresie znaczenie ma też kryterium subiektywne w postaci dążenia danego podmiotu do osiągnięcia zarobku przez wykonywanie określonej działalności. Nie jest więc konieczne faktyczne osiąganie dochodów z danej działalności. Przynoszenie strat przez daną działalność (zarówno przejściowo, jak i w dłuższych okresach) nie pozbawia jej statusu działalności gospodarczej. Należy bowiem liczyć się z możliwością nieuzyskania przychodu z prowadzonej działalności gospodarczej, czyli poniesienia straty. Tym samym o zarobkowym charakterze działalności gospodarczej nie decyduje faktyczne osiągnięcie zysku, lecz zamiar jego osiągnięcia (cel). Potwierdza to pogląd wyrażony w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 26 września 2008 roku, 789/07, w którym wskazano, że „dana działalność jest zarobkowa, jeżeli jest prowadzona w celu osiągnięcia dochodu (zarobku), rozumianego jako nadwyżka przychodów nad poniesionymi kosztami".

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy należy podnieść, że brak celu zarobkowego wyraźnie wynika ze wskazania przez ubezpieczoną maksymalnej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne przy jednoczesnym uwzględnieniu wysokości osiąganego przez ubezpieczoną przychodu za okres od października do grudnia 2013 roku. Ta okoliczność doprowadziła do wygenerowania kosztów wyższych niż osiągnięty przychód. Jak bowiem ustalono na rzecz skarżącej wskazano w deklaracjach rozliczeniowych za miesiące od października 2013 roku do grudnia 2013 roku podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w wysokości 9.031,28 złotych za każdy z tych miesięcy, a składki w wysokości ponad 3000,00 złotych za miesiąc opłacał mąż z własnych oszczędności. Tymczasem przychód jaki skarżąca osiągnęła w 2013 roku wyniósł 4.500,00 złotych, a dochód 4.287,00 złotych. Przychód z tytułu świadczonych usług w październiku 2013 roku wyniósł 1.000,00 złotych, w listopadzie 2013 roku 1.500,00 złotych, a w grudniu 2013 roku 2.000,00 złotych.

W tym miejscu należy zauważyć, iż wygenerowanie tych dochodów wynika z zadziwiająco wysokich stawek za godzinę usługi w granicach 40-60 zł. Niezależnie od obowiązującej zasady swobody umów stron, zwraca uwagę wysokość stawki godzinowej i tylko ustalenie stawki w podanych kwotach, pozwoliło przy aktywności skarżącej kilku godzin w tygodniu, na osiągnięcie opisanych dochodów. Trudno zatem racjonalnie założyć, że takie działanie ubezpieczonej i jej męża umożliwiło ziszczenie się w ramach jej działalności zasady zarobkowości i racjonalnego gospodarowania, przy uwzględnieniu, że oszczędności męża ubezpieczona przeznaczyła na pokrycie należności z tytułu składek, których wysokość wynikała z jej deklaracji. Takie zachowanie w żadnej mierze nie może być uznane za podporządkowane regułom opłacalności i zysku. O tym, że w realiach sprawy nie ziścił się warunek zarobkowego charakteru działalności gospodarczej skarżącej, potwierdzony zaistnieniem po stronie ubezpieczonej zamiaru osiągnięcia zysku, potwierdza również nastawienie ubezpieczonej do zarejesrtowanej działalności i jej kontynuowania po urodzeniu dziecka, wynikające z jej zeznań. Jak bowiem zeznała, nie miała żadnych konkretnych planów co do rozwoju działalności oraz co istotne stawiała swoje plany nie związane z jej prowadzeniem przed realizacją usług opieki na dziećmi. Zeznała bowiem, że gdy miała swoje sprawy, to mówiła potencjalnemu kontrahentowi, że „teraz nie może tylko za jakiś czas, jeżeli to komuś pasuje.” oraz „gdyby było więcej zleceń, pracowałabym gdybym nie miała swoich obowiązków i zlecenia nie nakładałyby się na siebie z moimi sprawami. Nie zakładałam większej ilości godzin sprawowania opieki najwyżej godzinkę dwie”. Odnosząc się do kontynuowania prowadzenia działalności po urodzeniu dziecka należy wskazać, że w styczniu 2015 roku został złożony wniosek o zawieszenie prowadzenia działalności z uwagi na brak możliwości otrzymania świadczeń z ubezpieczenia społecznego związanych ze stanem ciąży i urodzeniem dziecka, a nadto ubezpieczona nie miała zamiaru prowadzenia działalności po urodzeniu dziecka oraz w okresie poprzedzającym pójście do przedszkola.

W świetle powyższych ustaleń i zeznań skarżącej nie uiścił się również warunek ciągłości wykonywania działalności, gdyż wnioskodawczyni nie miała zamiaru kontynuowania działalności po upływie pewnego, założonego okresu a podjęte przez nią czynności miały charakter jednostkowych zdarzeń.

Zwraca również uwagę brak profesjonalizmu wnioskodawczyni, którego pewien poziom jest wymagany od osoby prowadzącej działalność gospodarczą. Prowadzenie działalności gospodarczej powinno być związane z pewnym procesem merytorycznego przygotowania, kalkulacji, założeń co w przypadku skarżącej nie miało miejsca, a jej zeznania na pierwszym posiedzeniu Sądu, brak odpowiedzi na pytania mogą świadczyć o ignorancji w danej dziedzinie.

W tym miejscu należy wskazać, że jedyną racjonalizacją podejmowanej działalności gospodarczej nie może być uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W takiej bowiem sytuacji prowadzenie działalności gospodarczej, a ściślej realizowanie jednego z aspektów tej działalności, czyli osiąganie zysku, polegało by tylko na pozyskiwaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Tymczasem świadczenia z ubezpieczenia mają być w istocie czymś wtórnym wobec przyczyny ( causa) powstania ubezpieczenia, jaką jest prowadzenie działalności gospodarczej. Oczywiście mogą się zdarzyć liczne sytuacje, kiedy zysk z działalności nie będzie osiągnięty, a dana osoba uzyska wieloletnie, czy nawet dożywotnie świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Tym niemniej musiałby wcześniej wystąpić realny zamiar prowadzenia działalności, a w konsekwencji jej prowadzenie. I to takiej działalności, która mieści w definicji zawartej w art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

Nie zawsze podjęcie planowanej działalności gospodarczej jest racjonalne. Ocena opłacalności planowanej działalności może być nieracjonalna, czy też po prostu błędna, a mimo to nie można by uznać, że dana osoba nie zamierza jej prowadzić, że jedynie pozoruje jej podjęcie. Często zdarzają się przecież chybione zamierzenia gospodarcze, a niepowodzenie wynika z błędnej kalkulacji kosztów, błędnego planowania popytu, zmniejszenia popytu, wzrostu konkurencji, a nawet z niemożliwości zapewnienia odpowiedniej podaży. Warunki, w jakich przychodzi przedsiębiorcom prowadzić działalność są determinowane przez szereg czynników, trudnych do przewidzenia i precyzyjnego określenia. Zatem działanie to oparte jest na ryzyku, które oznacza, że faktyczne korzyści finansowe z danego przedsięwzięcia mogą okazać się mniejsze niż przewidywano przy jego podejmowaniu lub mogą nawet przerodzić się w straty. Jednakże czym innym jest ryzyko w działalności gospodarczej, a czym innym świadome podejmowanie działań, które trzeba by ocenić jako skrajnie nieracjonalne, gdyby uznać je za prowadzenie działalności gospodarczej. Te nieracjonalne działania, były w istocie racjonalne z tego względu, że nie były podjęte w celu rzeczywistego prowadzenia działalności gospodarczej, lecz upozorowania jej dla osiągnięcia wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Motywem podjęcia działalności gospodarczej może być uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Świadczenia te mogą być uwzględniane w całościowym bilansie opłacalności. Jednak aby uznać, że podjęcie tej działalności nastąpiło - w pierwszym rzędzie - muszą wystąpić realne działania z rzeczywistym zamiarem wykonywania działalności w rozumieniu art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Powinien to być zatem zamiar wykonywania działalności zawodowej, wykonywanej w sposób zorganizowany i ciągły. Nie można natomiast uznawać za prowadzenie działalności gospodarczej sytuacji kiedy nie ma zamiaru prowadzenia zorganizowanej zawodowej działalności, a prowadzenie działalności ma polegać w tylko na uzyskiwaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Nastąpiło by tu odwrócenie oczekiwanego związku przyczynowego. Jeszcze raz podkreślić wypada, że uzyskiwanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego może być głównym motywem podjęcia zatrudnienia, rozpoczęcia prowadzenia działalności, jednak musi wystąpić podjęcie realnej działalności w warunkach określonych w art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

Domniemanie powstałe w związku wpisem działalności gospodarczej do ewidencji może być obalone. W tym kontekście należało rozważyć kompleksowo wszystkie okoliczności sprawy. Okoliczność, że na początku prowadzenia działalności, w sytuacji braku racjonalnych podstaw dotyczących możliwości osiągania odpowiedniego przychodu, deklarowana jest prawie maksymalna kwota podstawy wymiaru składek, a niedługo po tym fakcie następuje spełnienie się ryzyka ubezpieczeniowego, powoduje, że należy rozważyć zasadność domniemania prowadzenia działalności gospodarczej. W okolicznościach faktycznych domniemanie to nie mogło zostać utrzymane.

Podsumowując, w ocenie Sądu Okręgowego, czynności ubezpieczonej dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej były pozorne. Sąd doszedł do takiego przekonania w oparciu o takie okoliczności jak bardzo wysoka podstawa wymiaru składek przy uwzględnieniu w porównaniu z zadeklarowaną podstawą niskich możliwości dochodowych działalności, skutkującą brakiem rentowności działalności gospodarczej w okolicznościach jaki stworzyła sama ubezpieczona deklarując taką podstawę wymiaru składek oraz stosunek ubezpieczonej do działalności i jej prowadzenia po urodzeniu dziecka. Oczywiście żadna z tych okoliczności pojedynczo nie mogła by być wystarczająca do zaprzeczenia prowadzenia działalności gospodarczej, jednakże ich zestawienie prowadzi do jednoznacznego wniosku o niepodjęciu prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu powołanych przepisów.

Bez znaczenia w sprawie pozostaje okoliczność woli ubezpieczonej co do potrzeby istnienia po jej stronie obowiązku ubezpieczenia społecznego. Taki bowiem obowiązek osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą wynika wyłącznie z przepisów prawa wobec czego o nawiązaniu stosunku ubezpieczenia społecznego nie decyduje zgłoszenie do ubezpieczenia oraz będące konsekwencją tego zgłoszenia dobrowolne opłacanie składek w sytuacji osoby prowadzącej działalność pozbawioną cech działalności gospodarczej i nie należącą wobec tego do podmiotów ubezpieczenia określonych w art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej. Takie zachowanie ubezpieczonej, ustalone w rozpoznawanej sprawie, nie rodzi uprawnień wynikających z objęcia ubezpieczeniem. (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1990 roku, sygn. III UZP 21/90 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2002 roku, sygn. III UK 133/06)

Z tych względów zaskarżoną decyzję należało uznać za odpowiadającą prawu wobec czego mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy oddalił odwołanie i na mocy wyżej wskazanych przepisów oraz art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.