Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 463/15/N

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 maja 2016 r.

Sąd Rejonowy dla Krakowa - Nowej Huty w Krakowie Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Marcin Gawron

Ławnicy:

Zbigniew Nowakowski, Teresa Piórecka

Protokolant:

protokolant sądowy Kaja Kajtowska

po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2016 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. G., L. G.

przeciwko Spółdzielni (...) w K.

o ustalenie

I.  oddala powództwa;

II.  zasądza od powódki E. G. na rzecz strony pozwanej Spółdzielni (...) w K. kwotę 60,00 zł (sześćdziesiąt złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

III.  zasądza od powoda L. G. (G.) na rzecz strony pozwanej Spółdzielni (...) w K. kwotę 60,00 zł (sześćdziesiąt złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt IV P 463/15/N

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Nowej Huty w Krakowie

z dnia19 maja 2016 r.

Powódka E. G. w pozwie z dnia 8 kwietnia 2015 roku (data wpływu) przeciwko stronie pozwanej Spółdzielni (...) w K., wniosła o ustalenie istnienia stosunku pracy zawartego na podstawie umowy z dnia 2 stycznia 2005 roku.

W uzasadnieniu wskazała, że została zatrudniona w Spółdzielczej Agencji (...) w K. (...) od 2 stycznia 2005 roku na stanowisku sprzątaczki. Na podstawie uchwały z dnia 12 września 2009 roku (...) została przejęta przez Spółdzielnię (...) w K., w której to Spółdzielni powódka pracowała do 3 maja 2013 roku. Powódka podkreśliła, że pozwana Spółdzielnia podpisywała z nią tak zwane umowy o dzieło i umowy zlecenia, co zostało narzucone przez Radę Nadzorczą po to by nie podnosić kosztów. Powódka pracowała od poniedziałku do piątku w godz. od 7:00 do 13, a w każdą sobotę od godz. 7:00 do 12 tej. Powódka wskazała także, iż oprócz prezesa była jedyną osobą zatrudnioną w tej Spółdzielni, oraz dwukrotnie powtórzyła, że wykonywała obsługę biurową – wydawała towary z magazynu, sprzątała pomieszczenia, wystawiała faktury za pasze i inne materiały pobrane przez rolników, dokonywała wpisów w kartotekach magazynowych i wykonywała inne pracę polecone przez przełożonych. Powódka podniosła także, iż otwierała i wyłączała alarm a po pracy zamykała pomieszczenie i je zabezpieczała.

W konkluzji uzasadnienia powódka przytoczyła kodeksową definicję stosunku pracy.

W odpowiedzi na pozew (k. 14-17) pełnomocnik strony pozwanej wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania.

W uzasadnieniu podniósł, że powódka nie posiada interesu prawnego w ustaleniu stosunku pracy bowiem przysługują jej roszczenia dalej idące. Ponadto pełnomocnik strony pozwanej podkreślił, że celem powództwa o ustalenie nie może być uzyskanie dowodów na potrzeby innego postępowania, wskazując, że pozew złożony przez powódkę jest reakcją na pozew Spółdzielni (...) skierowany przeciwko L. G. i powódce o zapłatę za szkodę wyrządzoną w mieniu spółdzielni, rozpatrywany przed Sądem Rejonowym w Miechowie pod sygn. XV C 545/14/S. Sprawa ta prowadzona jest po wniesieniu sprzeciwów od nakazu zapłaty wydanego 3 grudnia 2014 roku, w których to sprzeciwach powódka i jej mąż zarzucili między innymi, iż byli zatrudnieni w spółdzielni na podstawie umów o pracę, aby ograniczyć swoją odpowiedzialność do wysokości trzykrotnego wynagrodzenia.

Z ostrożności procesowej pełnomocnik strony pozwanej wskazał, że pomiędzy stronami nie istniał stosunek pracy, gdyż powódka była zatrudniona na podstawie umów cywilnoprawnych, w tym zlecenia. Pełnomocnik strony pozwanej wyjaśnił, że Spółdzielnia (...) w K. została założona 6 lipca 2008 roku, a jej prezesem został L. G.. Uchwałą z 12 września 2010 roku Spółdzielnia (...) w K. połączyła się ze Spółdzielczą Agencją (...) w K. jako spółdzielnia przejmująca. Powódka została zatrudniona w pozwanej spółdzielni przez swego męża, prezesa zarządu, na podstawie umów cywilnoprawnych, w tym na podstawie umów zlecenia z 15 listopada 2010 roku, 31 grudnia 2010 roku i 1 stycznia 2011 roku. Pełnomocnik wskazał, że do obowiązków powódki należało wystawianie faktur za trzodę chlewną i sprzedaną paszę, ewidencja zakupionej i sprzedanej paszy. Pełnomocnik podkreśli również, że we wcześniejszym okresie mąż także zawierał z powódką umowy cywilnoprawne.

W odniesieniu do definicji umowy o pracę zawartej w k.p., wskazanej przez powódkę, pełnomocnik strony pozwanej podkreślił, że art. 22 § 1 1 k.p. nie stwarza domniemania zawarcia umowy o pracę ani nie wyłącza ustalenia rodzaju zawartej umowy przez wykładnię oświadczeń woli wedle kryteriów z art. 65 k.c. czyli celu i zgodnego zamiaru stron. Zdaniem pełnomocnika strony pozwanej celem powódki oraz strony pozwanej nie było zawarcie umowy o pracę a powódka miała tego świadomość, nie kwestionowała tego faktu aż do czasu wytoczenia powództwa o odszkodowanie przeciwko powódce i jej mężowi. Ponadto pełnomocnik zauważył, że powódka nie kwestionowała okresu wypowiedzenia umowy zlecenia wskazanego na 1 miesiąc, nie domagała się wydania świadectwa pracy ani też zasądzenia wynagrodzenia za brakujące 2 miesiące okresu wypowiedzenia w przypadku umowy o pracę, nie podlegała dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, nie kwestionowała opłacania składek ZUS z tytułu umowy zlecenia, nigdy nie domagała się urlopu pracowniczego, w okresie choroby nie usprawiedliwiała swojej nieobecności.

Pełnomocnik strony pozwanej zaakcentował też, że to prezes zarządu, mąż powódki, podpisywał z nią umowy cywilnoprawne, naruszając przepisy kodeksu pracy i pozbawiając swoją żonę przywilejów pracowniczych. Świadczy to o tym, że celem stron było zawarcie umów zlecenia bowiem powódka i jej mąż, jako emeryci dorabiali sobie w spółdzielni. Pełnomocnik zwrócił też uwagę na paradoks, że zawnioskowany przez powódkę na świadka jej mąż ma świadczyć, że umowy cywilnoprawne które podpisywał były w istocie umowami o pracę. Pełnomocnik podniósł także, iż powódka przesłuchiwana w sprawie karnej sygn. XV K 461/14/S w charakterze świadka zeznała, że była zatrudniona na umowy zlecenia, często zastępowała się z mężem w wykonywaniu obowiązków z umowy zlecenia, nie miała stałych godzin pracy, zdarzało się, że towar przyjmowała po południu a nawet wieczorem.

Powód L. G. w pozwie z dnia 27 kwietnia 2015 roku (data wpływu) przeciwko stronie pozwanej Spółdzielni (...) w K. wniósł o ustalenie istnienia stosunku pracy zawartego na podstawie powołania na stanowisko Prezesa Spółdzielni z dniem 30 września 2010 roku do odwołania z dniem 5 sierpnia 2013 roku.

Pozew zarejestrowany pod sygn. akt IV P 547/15/N został połączony do wspólnego rozpoznania ze sprawą z powództwa E. G..

W uzasadnieniu roszczenia powód wskazał, że Spółdzielnia (...) w K. została zarejestrowana w KRS pod numerem (...) na podstawie uchwały z 12 września 2010 roku i rozpoczęła działalność od 30 września 2010 roku. Powód podkreślił także, iż od 1995 roku pełnił funkcję Prezesa Spółdzielczej Agencji (...) w K., która to Agencja została przejęta przez stronę pozwaną. Ponadto powód wskazał, że pracował w nienormowanym czasie pracy a do jego obowiązków należało bieżące zarządzanie Spółdzielnią, organizacja całokształtu działalności, zarządzanie majątkiem rzeczowym i finansowym oraz nieruchomością, kierowanie pracami zarządu, przegotowywanie planów rzeczowo-finasowych, nadzorowanie przeglądów technicznych budynku, organizowanie właściwego obiegu dokumentacji, pełnienie funkcji pracodawcy, reprezentowanie Spółdzielni przed organami samorządowymi, organizowanie skupu trzody chlewnej, prowadzenie negocjacji z podmiotami skupującymi trzodę chlewną, wykonywanie czynności związanych z zapłatą należności dla rolników, zakup i sprzedaż pasz i dodatków paszowych, przygotowywanie porządku obrad, realizowanie uchwał Walnego Zgromadzenia i Rady Nadzorczej.

Powód zaznaczył, że powołanie go na stanowisko prezesa zarządu było równoznaczne z zatrudnieniem na stanowisku prezesa – art. 52 § 1 prawa spółdzielczego i art. 68 1 k.p., wskazując, że z przepisu art. 52 § 1 prawa spółdzielczego wprost wynika możliwość zatrudniania członków zarządu Spółdzielni na podstawie powołania.

W odpowiedzi na pozew (k. 16-19 akt połączonych) pełnomocnik strony pozwanej wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania.

W uzasadnieniu podniósł, że podobnie jak E. G. nie posiada on interesu prawnego w ustaleniu stosunku pracy bowiem przysługują mu roszczenia dalej idące. Ponadto pełnomocnik strony pozwanej podkreślił, że celem powództwa o ustalenie nie może być uzyskanie dowodów na potrzeby innego postępowania, wskazując, że pozew złożony przez powoda jest reakcją na pozew Spółdzielni (...) skierowany przeciwko powodowi i E. G. o zapłatę za szkodę wyrządzoną w mieniu spółdzielni rozpatrywany przed Sądem Rejonowym w Miechowie pod sygn. XV C 545/14/S. Sprawa ta prowadzona jest po wniesieniu sprzeciwów od nakazu zapłaty wydanego 3 grudnia 2014 roku, w których to sprzeciwach powód i jego żona zarzucili między innymi, iż byli zatrudnieni w spółdzielni na podstawie umów o pracę, aby ograniczyć swoją odpowiedzialność do wysokości trzykrotnego wynagrodzenia.

Z ostrożności procesowej pełnomocnik strony pozwanej wskazał, że pomiędzy stronami nie istniał stosunek pracy, gdyż powód był zatrudniony na podstawie umów zlecenia. Pełnomocnik strony pozwanej wyjaśnił, że Spółdzielnia (...) w K. została założona 6 lipca 2008 roku, a jej prezesem został L. G.. Uchwałą z 12 września 2010 roku Spółdzielnia (...) w K. połączyła się ze Spółdzielczą Agencją (...) w K. jako spółdzielnia przejmująca.

Pełnomocnik podniósł, że bezzasadne są twierdzenia powoda, że jakoby powołanie go na stanowisko prezesa zarządu spółdzielni oznaczało nawiązanie stosunku pracy z mocy prawa. Powód został zatrudniony w pozwanej spółdzielni na podstawie umów zlecenia z 15 listopada 2010 roku, 10 stycznia 2011 roku i 1 stycznia 2012 roku. Do obowiązków powoda należało zarządzanie spółdzielnią, organizacja i skup trzody, sprzedaż zakupionej trzody, skup i sprzedaż pasz i dodatków paszowych, dokonywanie zapłaty za trzodę i pasze.

Pełnomocnik strony pozwanej podkreślił, że art. 22 § 1 1 k.p. nie stwarza prawnego domniemania zawarcia umowy o pracę ani nie wyłącza ustalenia rodzaju zawartej umowy przez wykładnię oświadczeń woli wedle kryteriów z art. 65 k.c. czyli celu i zgodnego zamiaru stron. Zdaniem pełnomocnika strony pozwanej celem powoda oraz strony pozwanej nie było zawarcie umowy o pracę a powód miał tego świadomość, nie kwestionował tego faktu aż do czasu wytoczenia powództwa o odszkodowanie przeciwko powodowi i jego żonie. Ponadto pełnomocnik zauważył, że powód nie kwestionował okresu wypowiedzenia umowy zlecenia wskazanego na 1 miesiąc, nie domagał się wydania świadectwa pracy ani też zasądzenia wynagrodzenia za brakujące 2 miesiące okresu wypowiedzenia w przypadku umowy o pracę, nie podlegał dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, nie kwestionował opłacanie składek ZUS z tytułu umowy zlecenia, nigdy nie domagał się urlopu pracowniczego.

Pełnomocnik strony pozwanej podkreślił także, iż powód nikomu nie podlegał przy wykonywaniu obowiązków z umowy zlecenia, nie musiał osobiście wykonywać pracy, często był zastępowany przez żonę, w czasie choroby nie usprawiedliwiał swojej nieobecności a w tym czasie jego obowiązki wykonywała jego żona, nie otrzymywał za ten okres wynagrodzenia ani nie upominał się o nie. Pełnomocnik wskazał też, że powód nie miał stałych godzin pracy, zdarzało się, że przyjmował towar po południu a nawet wieczorem, nie podpisywał list obecności, ponadto pełnomocnik podkreślił, że w sprawie XVI K 461/2/S i Ds. 592/14 powód zeznał, że był zatrudniony na umowę zlecenie.

Bezsporne w niniejszym postępowaniu było, że Spółdzielnia (...) w K. została założona 6 lipca 2008 roku, a jej prezesem został L. G.. Uchwałą z 12 września 2010 roku Spółdzielnia (...) w K. połączyła się ze Spółdzielczą Agencją (...) w K.. Powód pozostał na stanowisku prezesa zarządu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

L. G. był jednym z założycieli Spółdzielczej Agencji (...). Początkowo nawet biura (...) mieściły się w budynku należącym do powodów. Powód był też od początku istnienia prezesem zarządu Spółdzielni. W ramach swoich obowiązków powód zamawiał tuczniki i prosięta, które później były rozprowadzane wśród członków Spółdzielni. Pod nieobecność powoda w Spółdzielni jego czynności przejmowała żona, która zajmowała się także utrzymaniem porządku w pomieszczeniu biurowym. Kiedy w 2000 roku zakupiono budynek w K. przeniesiono do niego siedzibę Spółdzielni.

Dowód: zeznania św. F. O. (k. 108v-109), A. S. (k. 110), zeznania powódki (k. 116v-117) zeznania powoda (k. 117v), zeznania prezesa zarządu pozwanej J. O. (k. 125v-126)

Powód pełniący funkcję prezesa zarządu podpisywał ze Spółdzielnią umowy cywilnoprawne, na podstawie których otrzymywał wynagrodzenie za świadczone na rzecz Spółdzielni usługi. Umowy cywilnoprawne podpisywali także pozostali członkowie zarządu. W całej historii swojej działalności Spółdzielnia nie podpisała z nikim umowy o pracę.

Dowód: zeznania św. K. O. (k. 109), zeznania powódki (k. 116v-117) zeznania powoda (k. 117v), zeznania prezesa zarządu pozwanej J. O. (k. 125v-126), umowy zlecenia (k. 32-33, 35-36, 38-39, 41-42 akt IV P 547/15/N)

Do obowiązków powoda należało reprezentowanie Spółdzielni na zewnątrz wszelkie pracę organizacyjne i biurowe. Powód zajmował się sporządzaniem planów rzeczowo-finansowych, wypisywaniem zapotrzebowania na pasze, koordynował sprzedaż prosiąt i sprzedaż tuczników, rozliczał się z członkami Spółdzielni, organizował również szkolenia ale także sam uczestniczył w różnego rodzaju szkoleniach. Sprawy księgowe Spółdzielni od ponad dwudziestu lat prowadzi K. O.. Obsługą podatkową Spółdzielni w ostatnim okresie zajmuje się Biuro (...) w M.. Ponieważ powód od samego początku istnienia Spółdzielni był na rencie a od 2011 roku jest na emeryturze Biuro (...) zwracało się do K. O. o wskazanie górnej granicy wynagrodzenia powoda, tak by nie utracił prawa do świadczeń, bowiem wysokość wynagrodzenia swojego i żony ustalał sam powód. Zdarzało się też tak, że kiedy dochody Spółdzielni spadały to powód obniżał wynagrodzenie sobie i żonie. Powód wszystkie czynności związane z prowadzeniem spraw Spółdzielni podejmował samodzielnie i jednoosobowo. Dotyczyło to także rodzaju podpisywanych przez niego umów – zarówno pomiędzy nim a Spółdzielnią jak i pomiędzy Spółdzielnią a powódką.

Dowód: zeznania św. K. O. (k. 109), zeznania powódki (k. 116v-117) zeznania powoda (k. 117v)

Co miesiąc powód wystawiał druk KW i na tej podstawie otrzymywał wynagrodzenie z tytułu podpisanych umów.

Dowód: zeznania św. K. O. (k. 109), zeznania powódki (k. 116v-117) zeznania powoda (k. 117v); druk KW (...) (k. 10 akt IV P 547/15/N)

Biuro Spółdzielni było otwarte od poniedziałku do piątku w godz. 7:00-13:00 a w soboty od 7:00 do 12:00 i w tych godzinach w biurze był powód oraz jego żona. Ze specyfiki prowadzonej działalności wynikała jednak częsta konieczność przychodzenia do Spółdzielni poza tymi godzinami. Często warunki takie stawiali dostawcy i odbiorcy tuczników. Spowodowane to było choćby porą roku czy warunkami pogodowymi bowiem starano się tak organizować transport by był on jak najmniej uciążliwy dla zwierząt. Spółdzielnia była więc otwarta i prowadził skub żywca w godzinach popołudniowych a nawet wieczornych. Wtedy też powód lub jego żona obsługiwali członków Spółdzielni lub inne osoby kupujące towar.

Dowód: zeznania św. F. O. (k. 108v-109), A. S. (k. 110), zeznania powódki (k. 116v-117), zeznania powoda (k. 117v)

Od 2005 roku powódka E. G. podpisywała z powodem, jako prezesem zarządu, umowy cywilnoprawne – zlecenie lub o dzieło. Powódka w tym zakresie w pełni ufała powodowi, który twierdził, że taki rodzaj umowy będzie najbardziej korzystny dla niej jako rencistki a później emerytki, a także dla samej Spółdzielni. W zakresie rodzaju stosunku prawnego łączącego powódkę ze Spółdzielnią E. G.nie wykazywała żadnej inicjatywy i żadnego zainteresowania, było jej obojętne jaki rodzaj umowy podpisuje w pełni zdając się na swojego męża. Za wykonane usługi powódka wystawiała KW i na tej podstawie otrzymywała wynagrodzenie. Powódka, pod nieobecność powoda, zastępowała go w wykonywaniu czynności nominalnie należących do jego obowiązków. Przeważnie było to w okresie nieobecności powoda w Spółdzielni związanej z jego różnymi obowiązkami jako prezesa zarządu, wyjazdami do urzędów czy Ministerstwa. Zastępowała go także w okresie choroby. Z reguły jednak wyjazdy te były zaplanowane więc powód szczegółowo określał powłoce zakres czynności do wykonania.

Dowód: umowy zlecenia (k. 31-32, 34-35, 37-38, 40-41), druk KW (k. 43); zeznania powódki (k. 116v-117), zeznania powoda (k. 117v)

Powodowie nie korzystali z urlopów wypoczynkowych, nie podpisywali list obecności, nie musieli usprawiedliwiać nieobecności z powodu choroby stosownymi zaświadczeniami lekarskimi. Za czas nieobecności nie otrzymywali wynagrodzenia.

Dowód: zeznania powódki (k. 116v-117) zeznania powoda (k. 117v), zeznania prezesa zarządu pozwanej J. O. (k. 125v-126)

Oświadczeniami z dnia 5 lipca 2013 roku wypowiedziano powódce i powodowi umowy zlecenia.

Dowód: wypowiedzenie umowy powódki (k. 46); wypowiedzenie umowy powodowi (k. 47 akt IV P 457/15/N);

W dniu 2 grudnia 2014 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XV Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w M. wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym nakazał E. G. i L. G. zapłacić solidarnie Spółdzielni (...) w K. kwotę 19 167,03 zł. Od powyższego nakazu pozwani złożyli sprzeciwy, w wyniku których sprawa toczy się pod sygn. XV C 545/14/S.

Dowód: nakaz zapłaty (k. 23)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu dokumenty, których prawdziwości strony nie kwestionowały a nakaz zapłaty Sądu Rejonowego w jako orzeczenie sądowe nie budzi wątpliwości. Sąd oparł się także na zeznaniach świadków F. O., K. O. i A. S. a także częściowo na zeznaniach powódki i powoda oraz zeznaniach prezesa zarządu strony pozwanej J. O.

Sąd pominął zeznania świadków C. Ł., A. Ż. i K. S. bowiem świadkowie ci, sąsiedzi powodów i okazjonalni klienci sklepu prowadzonego przez Spółdzielnię nie mieli dostatecznych wiadomości mających związek z przedmiotowym postępowaniem.

Ustosunkowując się do zeznań świadków oraz powodów wskazać należy, że w zasadzie zeznania te dotyczyły bezspornego faktu świadczenia przez powoda i powódkę pracy w godzinach otwarcia biura Spółdzielni a także, i to dość często, poza tymi godzinami. Strona pozwana nie kwestionował bowiem pracy powoda ani też pracy powódki czy to w ramach swoich obowiązków czy też w ramach zastępowania się pod nieobecność drugiego z małżonków. Istotą niniejszego postępowania było ustalenie woli stron przy zawieraniu umów pomiędzy powodami a stroną pozwaną a w tej kwestii podstawowe znaczenie miały zeznania powodów.

W odniesieniu do zeznań powódki podkreślić należy, że powódka posiłkowała się notatkami dołączonymi do akt (k. 114), jednak czyniła to w sposób tak nieudolny, że powód musiał co chwilę interweniować i ingerować w jej zeznania co doprowadziło ostatecznie do usunięcia powoda z sali na czas składania przez powódkę zeznań. W zakresie ustalenia woli i rozeznania powódki co do rodzaju stosunku prawnego łączącego strony Sąd uznał jej zeznania za w pełni wiarygodne i zasługujące na uwzględnienie. Powódka rzeczywiście nie wiedziała jak była zatrudniona, nie wiedziała jakie umowy podpisywała bowiem nie miało to dla niej znaczenia. Istotne było jedynie by nie utracić prawa do renty czy później do emerytury a o to dbała K. O. i Biuro (...) obsługujące Spółdzielnię. W odniesieniu do ustalenia interesu prawnego powódki jej zeznania w tym zakresie należy uznać za częściowo niewiarygodne – powódka złożyła pozew bo poczuła się urażona tym, że jej mąż wieloletni i dotychczas jedyny prezes zarządu, który poświęcił Spółdzielni kilkanaście lat życia, został odwołany ze swojej funkcji – „ja złożyłem ten pozew dopiero w 2015 r. bo uważam, że spółdzielnia bardzo brzydko z mężem postąpiła. Mnie chodzi o męża, dlatego złożyłam pozew o ustalenie mojego stosunku pracy. Mąż w lutym miał bypassy, a w maju go wyrzucili” (k. 117). Sąd nie dopatrzył się związku pomiędzy odwołaniem powoda z funkcji prezesa zarządu w maju 2013 roku a pozwem złożonym przez powódkę dwa lata później. Uznać natomiast należy, iż pozew ten ma związek z procesem toczącym się przed Sądem Rejonowym w Miechowie w sprawie o zapłatę.

Z podobnych też względów Sąd nie uznał za wiarygodne zeznań powoda w kwestii interesu prawnego w złożeniu powództwa dwa lata po odwołaniu ze stanowiska prezesa zarządu. Związek pomiędzy sprawą toczącą się przed Sądem Rejonowym w Miechowie a niniejszym postępowaniem mimowolnie znalazł potwierdzenie w trakcie zeznań składanych przez powoda w części pytań zadawanych przez jego pełnomocnika. W ciągu dwudziestominutowego przesłuchania pełnomocnik powoda nie zadał mu ani jednego pytania mającego związek ze sprawą o ustalenie istnienia stosunku pracy i okresu roszczenia. Pytania dotyczyły daty powstania Spółdzielni, daty zmiany siedziby, osób zatrudnionych, wyjazdów powoda do W., udziału w szkoleniach, organizowania szkoleń, organizacji pomieszczenia dla weterynarza, legalizacji wagi na tuczniki, negocjacji cen, wysokości cen na tuczniki i prosięta, zależności ceny od mięsności, konieczności sprzątania pomieszczeń, zaleceń nadzoru weterynaryjnego, zlecania przez powoda remontów budynku. Po zwróceniu uwagi przez Przewodniczącego o cel zadawanych pytań oraz przypomnieniu przedmiotu roszczenia pełnomocnik w zasadzie zakończył przesłuchanie powoda.

We wcześniejszych zeznaniach w części swobodnej wypowiedzi powód nie potrafił nawet wskazać okresu roszczenia. Za niewiarygodne Sąd uznał zeznania w tym zakresie, w którym powód wskazał, że z siedemnastoletniego okresu działalności w Spółdzielni roszczeniem objął tylko okres od 30 września 2010 roku do 5 sierpnia 2013 roku gdyż potrzebne mu to jest do zwiększenia emerytury, na którą przeszedł w 2011 roku, a ponadto, że jest taki zwyczaj, że roszczeniem obejmuje się tylko ostatnie lata bo dalsze to są sprawy odległe.

Sąd zważył co następuje:

Powództwa nie zasługiwały na uwzględnienie.

Zgodnie z dyspozycją art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Konstytutywnymi cechami stosunku pracy są więc: dobrowolność, osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły, podporządkowanie, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko związane z zatrudnieniem i odpłatny charakter zatrudnienia. Z kolei kodeks cywilny w art. 627 mówi, że przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia, a w art. 734 § 1 określa, że przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie.

Podstawę prawną dla powództwa o ustalenie prawa bądź stosunku prawnego stanowi art. 189 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Ustalenie interesu prawnego uzasadniającego dochodzone roszczenie stanowi przesłankę materialnoprawną powództwa o ustalenie. Uwzględnienie powództwa opartego na art. 189 k.p.c. może nastąpić wówczas, gdy występuje sytuacja, w której sytuacja prawna powoda jest zagrożona lub została naruszona, a jednocześnie brak jest innych środków prawnych, które pozwoliłyby wyeliminować ten stan. W tym stanie rzeczy, interes prawny stanowi obiektywną potrzebę uzyskania wyroku konkretnej treści. Interes dotyczy wówczas sytuacji w jakiej znalazł się powód, natomiast człon „prawny” odnoszony jest do szeroko rozumianych praw i stosunków prawnych. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z dnia 5 grudnia 2002 r. (I PKN 629/01) na podstawie art. 189 k.p.c. pracownik ma interes prawny w ustaleniu rzeczywistej treści realizowanego stosunku pracy, jeżeli dochodzone ustalenie ma charakter niemajątkowy lub oparte na nim potencjalne roszczenia majątkowe mogą się zaktualizować dopiero w przyszłości.

W sprawach o ustalenie istnienia stosunku pracy istotne i niebagatelne znaczenie ma kwestia oświadczeń woli składanych przez strony przy podpisywaniu umowy oraz zamiaru stron. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało ponad wszelką wątpliwość, że powodowie nie mieli innej woli w zawieraniu umów niż ta, która znalazła realizację w umowach o dzieło i zlecenia. Powódka wprost wskazała, że nie wie jak się umówiła, trudno w takiej sytuacji mówić o jakiejkolwiek woli, w szczególności woli zawarcia umowy o pracę. Tym samym powódka zaprzeczyła twierdzeniom zawartym w pozwie, że to Rada Nadzorcza narzucała rodzaj zawieranych umów. Wskazać także należy, że zawierane umowy rzeczywiście były umowami o dzieło i umowami zlecenia, instytucjami uregulowanymi w przepisach kodeksu cywilnego. Sąd nie podziela stanowiska powódki, że były to tak zwane umowy o dzieło i zlecenia bowiem znajdujące się w aktach kserokopie umów wskazują, iż umowy te zawierają wszystkie wymagane elementy określone kodeksowo nie mogą być uznane za umowy innego rodzaju, a tylko nazwane umowami zlecenia. W zeznaniach powoda również trudno dopatrzyć się by kiedykolwiek miał wolę i chęć zawarcia umowy o pracę. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że powód miał decydujący głos w każdym aspekcie działalności Spółdzielni, trudno więc przypuszczać, że akurat w tej kwestii nie przeforsowałby swojego stanowiska gdyby tylko chciał podpisać umowę o pracę. Zawieranie umów cywilnoprawnych było korzystne zarówno dla powodów, będących na rencie a później na emeryturze, ale także dla samej Spółdzielni, co kilkakrotnie powód podkreślał w swoich zeznaniach. Enigmatyczne stwierdzenie powoda, że rozmawiał prywatnie z członkami Rady Nadzorczej na temat umowy o pracę nie mogą doprowadzić do ustalenia, że miał wolę zawarcia takiej umowy, zwłaszcza, że w dalszej części zeznań powód stwierdził, że księgowa powiedziała, że najlepsza dla niego i jego żony będzie umowa cywilnoprawna.

Zgodnie z dyspozycją art. 65 § 1 k.c. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, natomiast z § 2 k.c. wynika, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 29 czerwca 1995 roku, III CZP 66/95, w odniesieniu do zapisów art. 65 § 2 k.c. wskazał, że „jeżeli okaże się, że strony nie przyjmowały tego samego znaczenia oświadczenia woli, konieczne jest przejście do drugiej, obiektywnej fazy wykładni, w której właściwy dla prawa sens oświadczenia woli ustala się na podstawie przypisania normatywnego, czyli tak jak adresat sens ten rozumiał i rozumieć powinien. Za wiążące uznać trzeba w każdej tej fazie takie rozumienie oświadczenia woli, które jest wynikiem starannych zabiegów interpretacyjnych adresata”. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego wskazać należy, że z orzeczenia tego wynika, iż powodowie nie mieli żadnych wątpliwości co do rodzaju podpisywanych umów a także co do celu i przyczyny wyboru umów cywilnoprawnych. Nie ma więc nawet potrzeby sięgania do zapisów art. 65 § 2 k.c.

Powód L. G. podnosił też, iż z art. 52 ustawy z dnia 16 września 1982 roku Prawo spółdzielcze wynika, że miał on zawartą umowę o pracę. Art. 52 § 1 prawa spółdzielczego mówi, że członkami zarządu zatrudnianymi w spółdzielni rada spółdzielni nawiązuje stosunek pracy - w zależności od powierzonego stanowiska - na podstawie umowy o pracę albo powołania (art. 68 kodeksu pracy). Nie dotyczy to spółdzielni pracy, w których zatrudnienie członków następuje bez względu na stanowisko na podstawie spółdzielczej umowy o pracę, oraz tych spółdzielni produkcji rolnej, w których podstawą świadczenia pracy przez członków jest stosunek członkostwa. Sąd nie podziela w tej kwestii stanowiska powoda. Przepis tego artykułu daje radzie nadzorczej możliwość zawarcia umowy o pracę z członkiem zarządu natomiast sam fakt powołania danej osoby do zarządu nie oznacza jednak automatycznego zawarcia umowy o pracę.

Ze zgromadzonego materiału dowodowego oraz z sekwencji zdarzeń – rozwiązanie umów zlecenia w lipcu 2013 roku - nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym przeciwko powodom wydany w grudniu 2014 roku - sprzeciw od nakazu zapłaty – pozwy o ustalenie stosunku pracy złożone w kwietniu 2015 roku, można wywnioskować, że powodowie złożyli swoje pozwy celem zmniejszenia ewentualnej odpowiedzialności w ramach procesu toczącego się przed Sądem Rejonowym w Miechowie.

Wobec powyższego wskazać należy, że postępowanie sądowe nie może być środkiem do uzyskania dowodów potrzebnych w innym postępowaniu.

Mając powyższe na uwadze, przede wszystkim fakt złożenia pozwów celem uzyskania dowodów do postępowania przed Sądem Rejonowym w Miechowie ale także z uwagi na brak interesu prawnego orzeczono jak w punkcie I wyroku na mocy cyt. przepisów.

O kosztach w punktach II i III orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. przy zastosowaniu o przepisu § 11 ust.1 pkt.1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu przy zastosowaniu § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804).