Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V. 2 Ka 167/16

UZASADNIENIE

T. O. został oskarżony o to, że w dniu 19 marca 2015 roku w M. przy ul. (...), w sposób umyślny poprzez kopnięcie, dokonał zniszczenia dwóch lusterek zewnętrznych w samochodzie marki C. (...) nr rejestracyjny (...), powodując straty w wysokości 614,36 złotych na szkodę właściciela pojazdu K. O., tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 15 grudnia 2015 roku Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim w sprawie o sygn. VI K 357/15 uznał oskarżonego T. O. za winnego tego, że w dniu 19 marca 2015 roku M. przy ul. (...), w sposób umyślny poprzez kopnięcie dokonał zniszczenia dwóch lusterek zewnętrznych w samochodzie marki C. (...) nr rejestracyjny czeski (...), powodując straty w wysokości 620,14 złotych na szkodę właściciela pojazdu K. O., tj. popełnienia czynu z art. 288 § 1 k.k. i za to na mocy art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. orzekł wobec oskarżonego karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych, przyjmując że jedna stawka dzienna grzywny odpowiada kwocie 20 złotych.

Na mocy art. 46 § 1 k.k. Sąd Rejonowy orzekł wobec oskarżonego tytułem środka karnego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłacenie na rzecz K. O. kwoty 620,14 złotych.

Nadto Sąd Rejonowy obciążył oskarżonego kosztami postępowania, tj. opłatą w kwocie 200 złotych oraz wydatkami w kwocie 70 złotych.

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego, który zaskarżył wyrok w całości. Na podstawie art. 438 punkt 2 i 3 k.p.k. wyrokowi zarzucił:

1)  obrazę przepisów postępowania, mających wpływ na treść wyroku tj.

a)  art. 4 oraz art. 410 k.p.k. poprzez brak uwzględnienia okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego oraz oparcie wyroku wyłącznie na okolicznościach obciążających oskarżonego,

b)  art. 7 k.p.k. poprzez dowolną ocenę zebranego materiału dowodowego, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego,

c)  art. 424 k.p.k. poprzez:

- brak konkretnego i przekonującego wskazania, na jakich podstawach materiał dowodowy obciążający oskarżonego uznany został za wiarygodny a dowody i okoliczności przemawiające na niekorzyść oskarżonego stały się wyłączną podstawą wyroku, mimo ich wyraźnej wewnętrznej sprzeczności,

- brak wskazania, jakie konkretnie ustalenia faktyczne zostały poczynione w oparciu o jakie dowody, albowiem powołanie całości materiału dowodowego na koniec ustaleń faktycznych Sądu I instancji wyklucza możliwość oceny, co konkretnie ustalił Sąd w oparciu o jaki dowód, co narusza art. 424 k.p.k.,

d)  art. 92 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 punkt 2 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie wniosków dowodowych oskarżonego o ponowne przesłuchanie świadka B. K. oraz o dopuszczenie dowodu z akt Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim w sprawie oskarżenia oskarżonego przez świadka J. W. o stalking,

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, który miał istotny wpływ na jego treść, a wynikający z przyjęcia, iż oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy oraz wszystkie okoliczności sprawy wskazują, iż oskarżony nie jest winny popełnienia zarzucanego mu czynu albowiem:

a)  oskarżony pozostaje w konflikcie w byłą małżonką J. W., której zeznania wobec całej jej postawy wobec oskarżonego, nie są wiarygodne, podobnie jak zeznania jej obecnego partnera, czyli pokrzywdzonego,

b)  świadek J. W. bezpodstawnie oskarżała oskarżonego najpierw o stalking, czego śledztwo nie potwierdziło i nie wykazało, a co jasno wskazuje, iż celem świadka było doprowadzenie oskarżonego do skazania go za czyn, którego nie popełnił, jak to miało miejsce również w niniejszej sprawie,

c)  świadek J. W. składając pozew rozwodowy, już po rzekomej dacie czynu i zarzucając oskarżonemu agresję i niewłaściwe zachowania nawet nie wspomniała w nim o takiej okoliczności, jak niszczenie przez oskarżonego cudzej własności na jej nieruchomości, co musi budzić olbrzymie zdziwienie,

d)  w dacie czynu w domu J. W. przebywało rzekomo wiele osób, a żadna z nich nie została zawnioskowana jako świadek rzekomego czynu oskarżonego,

e)  bezpośredni świadek zdarzenia B. K. zaprzeczył niszczeniu przez oskarżonego mienia, którym to zeznaniom Sąd bezzasadnie nie dał wiary,

f)  zeznania świadka J. W. i pokrzywdzonego były niespójne i często wzajemnie sprzeczne, czego Sąd I instancji również nie zauważa, a co podważa ich wiarygodność.

Mając na uwadze powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

apelacja obrońcy oskarżonego okazała się niezasadna. Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd I instancji w sposób prawidłowy i wyczerpujący rozważył wszystkie okoliczności sprawy i dowody ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych. Postępowanie zostało przeprowadzone odpowiednio dokładnie i starannie. Ocena materiału dowodowego, dokonana przez Sąd Rejonowy nie wykazuje błędów logicznych i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów. Nie sposób przyjąć, żeby miała miejsce obraza art. 4 k.p.k., art. 410 k.p.k., czy art. 7 k.p.k. Przepis art. 4 k.p.k. jest przepisem ogólnym i nie nakłada na sąd, w fazie wyrokowania, obowiązku "uwzględniania" jednocześnie dowodów korzystnych i niekorzystnych, byłoby to sprzeczne z istotą ferowania wyroku, która polega właśnie na potrzebie dokonania wyboru między różnymi dowodami dotyczącymi tych samych okoliczności, ale o sprzecznej wymowie - znaczeniu. Sąd orzekający musi zadecydować, czy uznać za wiarygodne "dowody korzystne" czy "dowody niekorzystne". Nie doszło także do obrazy art. 410 k.p.k. Z kolei ten przepis nakazuje uwzględnienie przy orzekaniu wszystkich okoliczności ujawnionych na rozprawie i jednocześnie zakazuje uwzględniać okoliczności nieujawnione. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że orzekając sąd ma brać za podstawę orzeczenia okoliczności wzajem sobie przeczące skoro wynikają one ze sprzecznych w swym znaczeniu dowodów. Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż wyrok w niniejszej sprawie wydany został na podstawie dowodów obciążających, bo takie właśnie Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne. W polu uwagi Sądu w chwili orzekania znajdowały się wszystkie okoliczności. Orzeczenie nie zapadło na podstawie wykluczających się dowodów. Sąd ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a pominąć inne, jeśli ich treść jest rozbieżna. W takiej sytuacji istota rozstrzygania polega na daniu priorytetu niektórym dowodom. Obowiązkiem Sądu jest wówczas wskazanie, dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Sąd Rejonowy temu zadaniu sprostał.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, a wyniki przeprowadzonej analizy w sposób wyczerpujący zaprezentował w uzasadnieniu wyroku, czyniąc przedmiotem rozważań wszystkie okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej zarówno przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Przedstawiona ocena dowodów uwzględnia zasady prawidłowego rozumowania wskazania doświadczenia życiowego, pozostaje więc pod ochroną art. 7 k.p.k.

Sąd Rejonowy nie popełnił błędów przy ocenie dowodów, a zatem także ustalenia faktyczne nie są dotknięte błędem. Uchybienie, o jakim stanowi przepis art. 438 pkt 3 k.p.k. ma miejsce wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada zasadom prawidłowego rozumowania. Błąd może stanowić wynik niepełności postępowania dowodowego (błąd braku), bądź określonych nieprawidłowości w zakresie oceny dowodów (błąd dowolności). Może być zatem wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub braku przestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ich ocenie (art. 7 k.p.k.) – vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 1 października 2014 roku, sygn. II AKa 206/14. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych.

Dokonane w niniejszej sprawie przez Sąd Rejonowy na podstawie prawidłowo przeprowadzonej oceny dowodów ustalenia faktyczne odpowiadają prawdzie i nie są obarczone błędem. Nie można bowiem uznać za błąd w ocenie dowodów (i w konsekwencji za błąd w ustaleniach faktycznych) tego, że Sąd I instancji odrzucił wiarygodność wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w jakim zaprzeczał jakoby miał być sprawcą zniszczenia mienia na szkodę K. O.. Słusznie Sąd meriti uznał, iż wyjaśnienia oskarżonego stanowią jedynie linię obrony zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej za zarzucany mu czyn. Wyjaśnienia te są sprzeczne z zeznaniami pokrzywdzonego K. O., które to zeznania z kolei korespondują z zeznaniami J. W. (2) oraz zgromadzoną w sprawie dokumentacją, w tym zwłaszcza protokołem oględzin oraz dokumentacją fotograficzną. Wbrew twierdzeniom skarżącego w zeznaniach pokrzywdzonego K. O. i J. W. (2) nie zachodzą sprzeczności, które dezawuowały by ich wiarygodność. Na podkreślenie zasługuje fakt, iż pokrzywdzonym w niniejszej sprawie jest K. O. a nie J. W. (2). Niezasadne są zatem wszelkie zatem zarzuty odnoszące się do sytuacji panującej pomiędzy J. W. (2) a T. O.. W szczególności jako zupełnie nie mający związku z niniejszą sprawą należy przywołać fakt, iż w pozwie rozwodowym J. W. (2) nie wskazała na zaistnienie zdarzenia będącego przedmiotem niniejszej sprawy. Zeznań pokrzywdzonego w żadnej mierze nie można uznać za stronnicze. Są one rzeczowe, konkretne, odnoszą się jedynie do zdarzenia będącego przedmiotem osądu w niniejszej sprawie. Z kolei zeznania J. W. (2) uzupełniają zeznania pokrzywdzonego. Twierdzenia oskarżonego, iż świadkowie ci zmówili się, zaś niniejsza sprawa to zemsta żony i pokrzywdzonego za jego działania polityczne i społeczne, są gołosłowne. Wbrew twierdzeniom skarżącego świadkowie w sposób zgodny i konsekwentny nakreślili przebieg wydarzeń.

Skarżący podnosi, iż pomiędzy jego byłą żoną a oskarżonym zachodzi konflikt. Podkreślić jednakże należy, iż pokrzywdzonym w niniejszej sprawie jest K. O.. To on w dniu zdarzenia udał się do K., gdzie odebrano od niego ustne zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia. Złożył on krótkie, aczkolwiek rzeczowe i pozbawione emocji zeznania, nie sposób wywieść z ich treści, jak i późniejszych relacji świadka, by cechowała go wrogość, agresja, czy chęć odwetu. Jak to potem ustalono w toku dochodzenia, a co potwierdziły ustalenia dokonane przez Sąd Rejonowy w toku rozprawy głównej, wysokość powstałej szkody nakazywała czyn oskarżonego kwalifikować jako przestępstwo z art. 288 § 1 k.k. a nie wykroczenie z art. 124 § 1 k.w. Słusznie zwrócił Sąd I instancji uwagę na fakt, iż pokrzywdzony, mimo, że nie był zobowiązany dokonać naprawy najniższym kosztem, dokonał jej nie w salonie (...), a w innym warsztacie, gdzie wartość naprawy zapewne była znacznie niższa.

Zeznania K. O. i J. W. (2) korelują ze sobą, w przeciwieństwie do wyjaśnień oskarżonego i świadka B. K. (2). Sąd Odwoławczy w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji, iż nie sposób uznać za wiarygodne zeznań B. K. (2). Powtórzyć należy za Sądem Rejonowym, iż świadek ten nie mógł być z oskarżonym w momencie zdarzenia, skoro w tym dniu świadczył pracę. Do akt sprawy zostało dołączone pismo opatrzone pieczęcią i podpisane przez Zastępcę Dyrektora ds. lecznictwa (...) Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w B., z którego wynika, iż B. K. (2) jest zatrudniony w tamtejszej jednostce na stanowisku sanitariusza-ochraniarza, a w dniu 19 marca 2015 roku pracował w godzinach od 07.00 do 19.00.

Nadto dodać należy, iż świadek B. K. (2) w swych zeznaniach stwierdził „ja pamiętam, że tego dnia był zamach w T., dlatego pamiętam, że to było tego dnia”. Tymczasem podnieść należy, iż do zamachu terrorystycznego w T. doszło dnia 18 marca 2015 roku a nie 19 marca 2015 roku. Świadek wskazał, iż w 2015 roku kilkukrotnie był razem z oskarżonym odebrać jego dziecko, co może być powodem tego, że myli on kolejne wizyty w M.. Z całą pewnością nie był on obecny na miejscu zdarzenia dnia 19 marca 2015 roku, na co wskazuje zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a co dodatkowo potwierdza fakt, iż telefon należący do świadka we wskazanym dniu wykonywał połączenia znajdując się na terenie G. – w rejonie wymienionego szpitala.

Sąd Rejonowy oddalając wniosek o ponowne wezwanie na rozprawę świadka B. K. (2) nie dopuścił się naruszenia wskazanych przez skarżącego przepisów postępowania. Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż wniosek taki zmierzał do przedłużenia postępowania. Świadek został przesłuchany na rozprawie dnia 20 października 2015 roku, składając wyczerpujące zeznania, przedstawił wówczas własną wersję zdarzeń. To, że zgromadzone w sprawie dowody w postaci informacji pracodawcy czy informacji operatora telefonii komórkowej nie potwierdziły zeznań świadka nie nakładało na Sąd I instancji konieczności jego ponownego wzywania. Zaznaczyć należy, iż z protokołu rozprawy z dnia 10 grudnia 2015 roku nie wynika, by wnioskodawca sprecyzował tezę dowodową odnoszącą się do tego, na jaką okoliczność miałby świadek K. ponownie przed sądem zeznawać, tymczasem na wnioskodawcy ciąży obowiązek precyzyjnego wskazania okoliczności, które mają być udowodnione (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 20 marca 2013 roku, sygn. II AKa 271/12).

W sprawie zostały w sposób prawidłowy zgromadzone a następnie przeprowadzone wszystkie dowody istotne dla ustalenia, czy oskarżony dopuścił się dnia 19 marca 2015 roku czynu polegającego na zniszczeniu mienia należącego do K. O.. Sąd I instancji dokonał oceny tych dowodów, w tym zeznań świadka B. K. (2) zgodnie z regułami wskazanymi w art. 7 k.p.k. Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia art. 366 § 1 k.p.k. Obowiązek prawidłowego kierowania rozprawą nie oznacza, że przeprowadzane muszą być wszystkie dowody zgłaszane przez stronę, ale tylko takie, które są istotne dla rozstrzygnięcia. Sąd I instancji słusznie uznał, iż przeprowadzenie dowodu z akt innej sprawy o stalking, tj. akt Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim o sygn. 2 Ds. 576/15 jest nieprzydatne dla oceny wiarygodności zeznań składanych w niniejszym postępowaniu, zatem słusznie wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z tych akt został przez Sąd I instancji oddalony. Niniejsza sprawa dotyczy konkretnego zdarzenia mającego miejsce dnia 19 marca 2015 roku. Prowadzenie innej sprawy, nawet jeżeli – jak to podnosi skarżący – postępowanie zostało umorzone, nie ma znaczenia dla ustaleń niniejszej sprawy. Sąd Rejonowy oceniając materiał dowodowy zgromadzony w aktach niniejszej sprawy doszedł do słusznego przekonania, iż daje on podstawę do uznania winy i sprawstwa oskarżonego.

Odnosząc się jeszcze do zarzutu, iż nie wszystkie osoby, które w dacie czynu przebywały w miejscu zamieszkania J. W. (2) zostały zawnioskowane do przesłuchania, wskazać należy, iż przecież takiego wniosku nie złożyli także, ani oskarżony, ani jego obrońca. Nic nie stało przecież na przeszkodzie temu, by stosowny wniosek dowodowy złożyć i wówczas podlegałby on rozpoznaniu. Niezależnie od tego wskazać należy, iż z uznanych za wiarygodne zeznań pokrzywdzonego wynika, iż zdarzenie bezpośrednio obserwował jedynie on oraz J. W. (2), pozostałe osoby znajdowały się wówczas w innym miejscu.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 424 k.p.k. na wstępie zaznaczyć należy, iż zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem sądów obraza art. 424 k.p.k. nigdy nie jest naruszeniem prawa procesowego mającym wpływ na treść orzeczenia, bowiem do sporządzenia uzasadnienia dochodzi po wydaniu wyroku, a naruszenie tego przepisu poprzez niewyjaśnienie przyczyn uzasadniających wydane orzeczenie może stać się podstawą apelacji, o ile okoliczność ta utrudnia lub uniemożliwia merytoryczną kontrolę tego orzeczenia. Niezależnie od trafności redakcji zarzutu wskazać należy, iż sporządzone w niniejszej sprawie uzasadnienie odpowiada wymogom stawianym w powyższym artykule i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości rozstrzygnięcia, zawiera pełną i rzetelną ocenę całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego. Sąd Rejonowy precyzyjnie oraz dokładnie opisał stan faktyczny przyjęty za podstawę wyroku, odniósł się do zeznań każdego z przesłuchanych w sprawie świadków oraz dokonał analizy wyjaśnień oskarżonego. Co prawda Sąd Rejonowy w uzasadnieniu na stronie 2 zbiorczo przywołał dowody, na których oparł ustalenia faktyczne, jednakże nie uniemożliwia to przeprowadzenia kontroli odwoławczej co do prawidłowości postępowania i rozumowania Sądu I instancji. Wskazać należy, iż materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie był obszerny, zawiera się w jednym tomie akt, przesłuchanych zostało dwóch świadków oraz oskarżony, nadto Sąd Rejonowy przeprowadził dowody z kilku dokumentów. Materiał dowodowy dotyczy zaledwie jednego czynu. Stąd też fakt, iż Sąd Rejonowy na stronie 2 uzasadnienia zbiorczo przywołał dowody stanowiące podstawę czynienia ustaleń faktycznych w żadnej mierze nie uniemożliwia kontroli prawidłowości rozstrzygnięcia. Dodatkowo podnieść należy, iż z treści pisemnych motywów uzasadnienia wynika, jakie fakty Sąd Rejonowy uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakiej w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych.

Odnosząc się z kolei do wymierzonej kary i środka karnego przyjąć należy, że zostały one wymierzone po rozważeniu przez Sąd I instancji szeregu okoliczności mających wpływ na ich rodzaj i w żadnej mierze nie można ich uznać za rażąco surowe. Dlatego i w tej części brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia. Wymierzonej oskarżonemu samoistnej kary grzywny nie sposób uznać za rażąco niewspółmiernie surową. Kara jest odpowiednia do stopnia winy i społecznej szkodliwości, uwzględnia te wszystkie elementy, jakie są istotne dla jej wymiaru, jest karą odpowiednią i sprawiedliwą, nie uzasadniającą ingerencji Sądu Odwoławczego.