Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 297/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 czerwca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Chojnicach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SR Magdalena Tyl-Sporysz

Protokolant: Daria Chróstowska

po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2016 roku w Chojnicach

na rozprawie sprawy z powództwa J. C.

przeciwko K. G.

o zapłatę

I.  Uchyla wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w Chojnicach z dnia 8 września 2015 r. sygnatura akt I C 297/15 w całości i oddala powództwo.

II.  Zasądza od powódki J. C. na rzecz pozwanej K. G. kwotę (...),00 (jeden tysiąc dwieście siedemnaście i 00/100) złotych tytułem kosztów postępowania.

III.  Nakazuje pobrać od powódki J. C. na rzecz Skarbu Państwa SR w Chojnicach kwotę 300,00 (trzysta i 00/100) złotych tytułem kosztów sądowych.

Sygn. akt: I C 297/15

UZASADNIENIE

Powódka J. C. domagała się zasądzenia od pozwanej K. K. (1) kwoty 5.124,72 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26.08.2014r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za niewykonanie umowy o świadczenie usług stomatologicznych
z dnia 15.04.2013r., oraz zasądzenia kwoty 2.160 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26.04.2014r. tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie w dniach 22-23.04.2013r. umowy o świadczenie usług stomatologicznych z dnia 15.04.2013r. Ponad powyższe domagała się zwrotu kosztów postepowania wg. norm przepisanych. Swoje żądania uzasadniała tym, iż pomimo zobowiązania pozwana nie podjęła czynności w zakresie usług stomatologicznych, przez co powódka nie odniosła oczekiwanych korzyści (dochodu)
w kwocie 2.561,88 zł . Nadto poniosła stratę w wysokości 2.562,84 zł tytułem wydatków
na umożliwienie realizacji umowy przez pozwaną. Na te ostatnie składały się: wynagrodzenie asystentki stomatologa, czynsz za gabinet, badania sanitarno-epidemiologiczne oraz opłata za obsługę informatyczną NFZ. Wywodząc utracone korzyści, powódka wskazała, iż wyliczeń tych dokonała w oparciu o dochody drugiego z jej gabinetów – w C. – gdzie dochód za okres objęty pozwem wynosił kwotę wskazaną w petitum. Roszczenie z tytułu nienależytego wykonania umowy powódka argumentowała tym, iż pozwana wykonując umowę w dniach 22-23.04.2013r., przyjęła pacjentów w ramach świadczeń z NFZ – bezpłatnie – jednakże nie rozliczyła ich w ramach kontraktu z NFZ, co powodowało u powódki szkodę w kwocie 2.160 zł. (k. 3-4).

Sprzeciwem od wydanego w dniu 08.09.2015r. wyroku zaocznego, pozwana K. K. (1) (obecnie G.) domagała się jego uchylenia oraz odrzucenia pozwu, względnie jego oddalenia, zawieszenia rygoru natychmiastowej wykonalności i zasądzenia
od powódki na jej rzecz kosztów postępowania wg norm przepisanych lub przedłożonego spisu. Wskazując na zasadność odrzucenia pozwu, pozwana podniosła, iż tożsame roszczenie oraz tożsamość podmiotowa wystąpiła w sprawie I C 404/14, którą Sąd Rejonowy rozstrzygnął, jednak nieprawomocnie. W kwestii merytorycznej pozwana podniosła,
iż powódka nie udowodniła swych roszczeń. W szczególności nie wykazała, iż poniosła stratę wskutek niewykonania umowy, albowiem zarówno gabinet był otwarty, jak też powódka rozliczyła się z NFZ za okres: kwiecień-maj. W kwestii nienależytego wykonania umowy, pozwana wskazała, iż powódka nie poniosła straty, albowiem wypracowała wymaganą przez NFZ liczbę punktów dla wywiązania się z kontraktu, stąd też nie sposób mówić o stracie,
a więc i szkodzie. Nadmieniła nadto, iż pacjenci przyjęci 22-23.04.2013r., zostali wcześniej zarejestrowani przez powódkę i dokonała czynności zgodnie z rejestracją. Pozwana zanegowała także dokumenty prywatne powódki, odnosząc się do każdego z nich i wskazując merytorycznie powód ich kwestionowania. (k. 64, 66-74).

SĄD REJONOWY USTALIŁ, CO NASTĘPUJE

J. C. jest z zawodu lekarzem dentystą i prowadzi działalność leczniczą w przedmiocie usług stomatologicznych w C. oraz C..

/bezsporne, nadto dowód: wypis z rejestru podmiotów leczniczych (k. 63-66 akt I C 404/14)/

W C. J. C. prowadzi działalność przy ul. (...). Gabinet i pomieszczenia dla celu świadczenia usług stomatologicznych spełniają wszelkie niezbędne normy tak w zakresie lokalowym, jak i jego wyposażenia.

/dowód: wyniki kontroli z dnia 21-02-2013 roku (k.54 akt I C 404/14)/

15 kwietnia 2013 roku J. C. zawarła z K. G. (wówczas K.) umowę o świadczenie usług stomatologicznych. Jako, że K. G. nie posiadała wpisu do rejestru działalności leczniczych i nie miała wykupionego ubezpieczenia, umowa miała obowiązywać od 22.04.2013r. Jednocześnie strony umówiły się, iż do czasu uzyskania formalnej dokumentacji dopuszczającej K. G. do wykonywania indywidualnej praktyki leczniczej, umowa ta będzie imała charakter zwykłej umowy cywilnoprawnej.

/ dowód : umowa o świadczenie usług stomatologicznych z dnia 15-04-2013 roku (k. 4-5 akt I C 404/14), zeznania świadka T. C. (k. 182-183), zeznanie powódki J. C. (k. 203), zeznanie pozwanej K. G. (k. 203-205)/

Przedmiotem w/w umowy było świadczenie usług stomatologicznych w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ) oraz prywatnie – w gabinecie położonym w C. przy ul. (...). Strony ustaliły, że K. G. będzie otrzymywać do 40% wartości punktów wypracowanych w ramach kontraktu z NFZ (przy wypracowaniu od 11.000 do 12.000 punktów) oraz 40% kwoty uiszczonej przez pacjenta „prywatnego” – nie przyjmowanego w ramach kontraktu z NFZ. Wynagrodzenie K. G. uzależnione było od pozytywnej weryfikacji świadczeń przez J. C. lub NFZ.

J. C. za jeden punkt dokonanych świadczeń otrzymywała – zgodnie z umową z NFZ kwotę 1 zł.

/ bezsporne , nadto dowód : umowa o świadczenie usług stomatologicznych z dnia 15-04-2013 roku (k. 4-5 akt I C 404/14)/

Jednocześnie, poza rozliczeniami z NFZ, J. C. w gabinecie
w C. oferowała usługi prywatne, zgodnie z obowiązującym cennikiem. W ramach umowy z NFZ J. C. zobowiązała się w 2013r. wykonać usługi na łączną sumę 108.000 punktów.

/bezsporne, nadto dowód: cennik usług (k. 57)/

W kwietniu J. C. poczyniła dla celów prowadzenia działalności wydatki w łącznej wysokości 2.562,84 zł, w tym 180 zł tytułem zlecenia informatycznego, 51 zł tytułem oceny sanitarnej, 400 zł tytułem najmu gabinetu oraz 1.931,84 zł tytułem wynagrodzenia asystentki M. R. (1) wraz z kosztami pracodawcy.

/dowód: rachunki (k. 12-14), lista płac (k. 15)/

K. G. usługi na rzecz J. C. wykonywała wyłącznie
w dniach 22 i 23 kwietnia 2013 roku. W tym okresie przyjęła 23 pacjentów, w tym również „prywatnych” – poza kontraktem z NFZ, od których pobrała łącznie 250 zł. J. C. nie dokonała rozliczenia wykonanych w tych dniach usług w ramach zawartej z NFZ umowy, albowiem nie miała dostępu do zamkniętej szuflady w biurku, w której K. G. umieściła „kupony” potwierdzające wykonane usługi.

/dowód: karty chorób poradni stomatologicznej (k. 20-43) , karty stomatologiczne (k. 20-43), list pozwanej do powódki wraz z datą nadania (k. 225 akt I C 404/14), zeznanie M. R. (1) (k. 199-201), zeznania T. C. (k. 182-183), zeznania powódki (k. 203), zeznania pozwanej (k. 203-205)/

Suma należności na kasie fiskalnej (...) w C. przy ul (...) wynosiła w dniach 22 i 23 kwietnia 2013 roku odpowiednio 150 zł i 260 zł.

/dowód: raporty fiskalne (k. 159)/

NFZ nie zaliczył świadczeń dokonanych w dniach 22-23.04.2013r. dla rozliczeń
w ramach zawartej z J. C. umowy.

/dowód : pismo NFZ (k. 195), wniosek powódki (k. 196-197), zeznanie powódki (k. 203)/

Kontrakt z NFZ za 2013 r. został przez J. C. wypracowany
w całości.

/dowód: rachunki dla NFZ (k. 150-159), zeznanie powódki (k. 203)/

J. C. w 2012r. osiągnęła z prowadzonej działalności gospodarczej dochód w kocie 35.472,19 zł.

/dowód : PIT (k. 16-19)/

Asystentka stomatologiczna powódki M. R. (1) informowała K. G., iż nie będzie mogła asystować przez 2 dni z uwagi na zabieg jej syna. Hospitalizacja jej syna w związku z zabiegiem miała trwać przez okres dwóch dni: środę 24 kwietnia 2013 r. i czwartek 25 kwietnia 2013r.

Dnia 24 kwietnia 2013 roku w gabinecie miało przyjmować 2 lekarzy bez udziału asystentki. Miał to być dzień edukacyjny dla K. G.. Miała ona „usuwać, robić wyciski do protez”.

K. G. obawiała się powyższego, albowiem nie była przygotowana
do świadczenia wszystkich usług dentystycznych, w tym protetyki i chirurgii uzębienia.

/dowód: zeznanie B. G. (1) (k. 201-202), zeznanie M. R. (1) (k. 199-201), zeznania powódki (k. 203), zeznania pozwanej (k. 203-205)/

W dniu 24 kwietnia 2013 r. przed rozpoczęciem pracy asystentka rozmawiała z K. G. przez telefon. Ta ostatnia powiedziała, że nie będzie jej w pracy.

J. C. tego dnia świadczyła usługi stomatologiczne w „prywatnym gabinecie” w C.. W dniu 24 kwietnia 2013 roku o godz. 9:00 A. S. (1) miał wizytę w (...) w C.. Ostatniego pacjenta tego dnia w C. miała umówionego na godz. 11:00 w osobie A. S. (2). Pomiędzy ich wizytami był umówiony jeszcze inny pacjent.

/dowód: protokoły zeznań A. S. (1) i A. S. (2) (k. 162-165, 227-227v akt I C 404/14)/

Umowa pomiędzy J. C. a K. G. została rozwiązana ustnie, w środę 24 kwietnia 2013 r. na skutek porozumienia stron. W tym dniu B. G. (1) pojechał z K. G. do gabinetu powódki w C.. Do spotkania doszło w czasie, gdy umówiony był pierwszy pacjent tego dnia. B. G. (1) czekał na korytarzu, a K. G. rozmawiała z powódką w gabinecie. K. G. po wyjściu z gabinetu powiedziała obecnemu mężowi, że J. C. przyjęła to do wiadomości i zostało ustalone, że gdyby pozwana zmieniła zdanie, to ma się z powódką skontaktować i podjąć ewentualnie dalszą współpracę. Rozmowa trwała około 20 minut. W spotkaniu nikt więcej nie uczestniczył. K. G. powiedziała też J. C., że nie będzie świadczyć usług stomatologicznych dalej, przez co umowa ulega rozwiązaniu. K. G. wypowiedziała umowę, która wiązała ją z J. C.. Powódka przyjęła to do wiadomości i nie wyraziła żadnego sprzeciwu.

/ dowód : zeznanie B. G. (1) (k. 201-202), zeznanie K. G. (k. 203-205)/

W dniu 26 kwietnia 2013 roku K. G. zawarła umowę ubezpieczenia lekarza dentysty na okres od 29 kwietnia 2013 roku do dnia 28 kwietnia 2014 roku.

/dowód: polisa seria (...) nr (...) (k. 136-137)/

Dnia 10 maja 2013 roku K. G. wpisana została do rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą.

/dowód: zaświadczenia (k. 138)/

Z dniem 20-04-2013 roku utraciła status osoby bezrobotnej.

/dowód: decyzja z dnia 23-04-2013 roku (k. 139)/

Wcześniej, bo 23 kwietnia 2013 roku wydane zostało na jej rzecz zaświadczenie
o udzieleniu w dniu 18 kwietnia 2013 roku pomocy de minimis w kwocie 18.000 zł.

/dowód: zaświadczenie (k. 140)/

W dniu 25 kwietnia K. G. osobiście złożyła wniosek w Urzędzie Gminy w C. o wpis do centralnej ewidencji informacji o działalności gospodarczej firmy: Indywidualna Praktyka Lekarsko – Dentystyczna K. K. (3).

/dowód: wniosek o wpis (k. 83-86 akt I C 404/14 oraz 141-145 akt I C 297/15)/

W okresie obowiązywania umowy z J. C., K. G. zawiązała umowę także z przychodnią (...), przy ul. (...) w C..

/ dowód: wniosek o wpis (k. 83-86 akt I C 404/14 oraz 141-145 akt I C 297/15); zeznania pozwanej (k. 203-205)/

26 kwietnia 2013 roku wydane zostało potwierdzenie nadania numeru identyfikacji podatkowej dla K. G..

/dowód: zaświadczenie dot. NIP (k. 145)/

Dnia 12 maja 2013 roku K. G. wysłała do J. C. pocztą elektroniczną wiadomość, w której wnosiła o wyznaczenie terminu na zwrot kluczy
i odebranie swoich rzeczy.

/dowód: wydruk wiadomości (k. 160)/

W dniu 20 maja 2013 roku K. G. nadała do J. C. pismo, w którym wskazywała na fakt zgodnego rozwiązania przez strony umowy z dnia 15 kwietnia 2013 roku „począwszy od dnia 29 kwietnia 2013 roku”. Adresat pismo otrzymał dnia 21 maja 2013 roku.

/dowód: pismo wraz z dowodem nadania i potwierdzeniem odbioru (k. 146-148, 169)/

Pismem datowanym na 24-07-2015 roku, adresowanym do J. C. K. G. m.in. podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko dotyczące rozwiązania przez strony umowy z dnia 15 kwietnia 2013 roku.

/dowód: pismo dat. na 24-07-2013 roku (k. 149)/

SĄD REJONOWY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Powyższe okoliczności były między stronami częściowo bezsporne, dodatkowo dowodzone były dokumentami, które w ocenie Sądu tworzyły spójną i logiczną całość, wzajemnie się uzupełniając. W ocenie Sądu brak było podstaw, które uzasadniałyby odmowę przyznania tymże dowodom – we wskazanym wyżej zakresie – waloru wiarygodności. Odnośnie w/w dowodów co do zasady nie były składane żadne zastrzeżenia, Sąd nie dostrzegł także z urzędu żadnych okoliczności, które dowody te mogłyby podważać, skutkiem czego uznał je za wiarygodne i wyczerpujące, a tym samym miarodajne dla poczynienia w/w ustaleń.

Zaznaczenia jednocześnie wymaga, iż sama okoliczność, iż uznanie dowodu jako źródło faktu nie jest tożsame z uznaniem jego waloru dla wykazania swoich tez, o czym mowa będzie poniżej.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka B. G. (1) (k. 201-202), zeznania pozwanej K. G. (k. 203-205), a także – jednakże częściowo – zeznania świadka T. C. (k. 181-183), zeznania świadka M. R. (2) (k. 199-201) oraz powódki (k. 203). Zeznania tych osób – w materii ustalonej powyżej – Sąd ocenił jako jasne, logiczne i konsekwentne, znajdujące nadto pozytywny oddźwięk w dokumentach, zgromadzonych w aktach sprawy. Nie pojawiły się wątpliwości dla uznania ich jako stronniczych, co Sąd wziął pod uwagę, ważąc na fakt, iż świadkowie B. G.
i T. C. jako osoby najbliższe stronom, mieli oczywisty interes w składaniu zeznań dla wywołania pozytywnego skutku dla każdej z nich. Także i zeznania świadka M. R. (2) musiały być oceniane ze szczególną ostrożnością, albowiem zeznając w sprawie I C 404/14, była zatrudniona przez powódkę i pomimo, iż obecnie stan ten się zmienił, to świadek miała interes w tym, aby jej zeznania nie odbiegały swą treścią od tych składanych we wcześniejszej sprawie, z uwagi na odpowiedzialność karną. Zeznania tych osób w sposób niebudzący wątpliwości i korespondencyjny wskazały na czas i miejsce zawartej umowy, oczywisty był także jej charakter i zakres czynności pozwanej w gabinecie przy ul. (...) w C.. Świadek T. C. potwierdził depozycje stron, iż pozwana nie miała rozpoczętej działalności leczniczej i nie posiadała ubezpieczenia, stąd też zobowiązanie miało przybrać charakter umowy cywilno-prawnej w tym przypadku, umowy zlecenia. Godziła się na to powódka, zależało jej bowiem na świadczeniu usług i działaniu gabinetu w C.. Świadczy temu także i ten fakt, że umowa nie została wypełniona
w części dotyczącej pozwanej, w zakresie rubrum umowy (str. 1). Zeznaniami tych osób nie ulegało wątpliwości, iż pozwana świadczyła swoje usługi w dniu 22 i 23 kwietnia 2013r.
i przyjęła łącznie ponad dwudziestu pacjentów.

Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom świadka C., M. R. (2) oraz powódce w tej części w jakiej wskazywali, iż nie doszło do rozwiązania umowy stron. Ocenę tę Sądu buduje w szczególności w oparciu o zeznania świadka R., które są wyzute z zasad logiki i doświadczenia życiowego. Świadek bowiem zeznała – co potwierdziły pozostałe zeznające osoby – iż w dniu 24.04.2013r. miało jej nie być w pracy z uwagi na zabieg syna. W gabinecie miały pracować jedynie strony. Świadek wskazała dalej, iż z własnej inicjatywy zadzwoniła do pozwanej, aby zapytać czy stawi się w pracy, jak również z własnej inicjatywy do pracy (pomimo zabiegu syna) się stawiła. W tej materii Sąd nie daje wiary świadkowi, albowiem w sytuacji, kiedy matka bierze z pracy dni wolne celem przebywania z dzieckiem w szpitalu, nie sposób przyjąć, przy racjonalnie pojmowanej rzeczywistości, aby w takich okolicznościach interesowała się obecnością lekarzy w gabinecie. Będąc w szpitalu, czy przychodni z dzieckiem, które ma przejść zabieg, nie jest logicznym, aby matka bardziej interesowała się pracą, od świadczenia której formalnie ma dni wolne. Świadek jak również i strony nie wskazywały przy tym, aby świadek takie działania kiedykolwiek podejmowała. Typowym zachowaniem w takiej sytuacji jest zajmowanie się sprawami prywatnymi, natomiast ewentualne stawiennictwo w pracy determinowane jest dyspozycją wydaną przez pracodawcę. Stąd też w ocenie Sądu, świadek musiała otrzymać wiadomość od powódki, celem polecenia, lub zwyczajnie prośby o podjęcie pracy, pomimo formalnego zwolnienia czy urlopu. Nawet jeśliby założyć, że świadek faktycznie stawiła się w pracy, nie sposób przyjąć, aby przed tym stawiennictwem nie skontaktowała się
z powódką, choćby celem dowiedzenia się czy jej obecność jest niezbędna. Nadto świadek nie wskazała, aby otwierała gabinet, dlatego też nie mogła po niej zjawić się powódka, która miała być zaskoczona nieobecnością pozwanej. Trudno także przyjąć, aby powódka ostała jedynie przy relacji asystentki, nie próbując dodzwonić się do pozwanej celem uzyskania
od niej oświadczenia o nieobecności w pracy i tego powodach. Przekonuje to, w ocenie Sądu, wiedzę powódki o zaistniałym stanie rzeczy, a co dalej prowadzi do konstatacji, iż musiała odbyć z pozwaną rozmowę wcześniej, tj. przed pojawieniem się w gabinecie asystentki. Potwierdza to przy tym relacje świadka B. G. (1) i pozwanej, iż rozmowa odbyła się przed wizytą pierwszego pacjenta, ale przede wszystkim zeznania świadka C., który wskazał – odmiennie od świadka R. – iż 24.04.2013r. pozwana powiadomiła powódkę o swojej absencji tegoż dnia. Umacnia to tezę, iż zdziwienie powódki w (...) gabinecie jest nielogiczne i niespójne z rzeczywistością, a co za tym idzie - wiedziała o absencji pozwanej.

Zeznania w/w osób zostały także ocenione negatywnie w związku z dokumentem urzędowym, jakim jest opatrzony pieczęcią wniosek pozwanej o złożenie wpisu do (...)
w C. (k. 83 akt I C 404/14). Wynika z niego, iż wniosek złożony został w dniu 25.04.2013r.; tą też datą opatrzyła go pozwana. Powyższe oznacza, iż wniosek złożony został osobiście, albowiem w przypadku listu poleconego organ z uwagi na złą datę jego wypełnienia tj. na dzień po jego faktycznej wysyłce uznałby za niedopuszczalny. List polecony bowiem z C., co wynika z zasad wiedzy i doświadczenia życiowego, nie doszedłby do adresata tego samego dnia. Oznacza powyższe, iż składając wniosek osobiście, pozwana nie mogła być w L., przy czym jak wskazywał świadek C. miała ona tam być także i 26 kwietnia. Okoliczność osobistego udziału pozwanej w procedurze złożenia wniosku wynika z art. 26 ust. 3 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, w której przyszły przedsiębiorca składa wniosek o osobiście, a organ weryfikuje jego tożsamość. Ważąc na urzędowy charakter tego dokumentu, uznać należało, iż do strony powodowej należała inicjatywa obalenia jego prawdy, czego nie uczyniła.

Sąd jednocześnie nie stracił z pola widzenia rozbieżności treściowej zeznań świadka G., który wskazywał początkowo, iż spotkanie odbyło się w godzinach porannych, by potem podać, iż musiało to mieć miejsce ok. godz. 14.00. Taka odległość czasowa, o ile budząca wątpliwości, to w realiach niniejszej sprawy – w ocenie sądu – uzasadniona tym, iż świadek percypował tę okoliczność w oparciu o odbycie spotkania przed przyjęciem pierwszego pacjenta.

Sąd zatem przyjął, iż strony odbyły rozmowę w dniu 24.04.2013r.. W jej toku pozwana oświadczyła o swojej rezygnacji z pracy, na co powódka wyraziła zgodę.

Za wiarygodne Sąd uznał także dokumenty, w szczególności zakresie kontraktu i jego zakresu z pozwaną i Narodowym Funduszem Zdrowia, pacjentów przyjętych w dniu 22 i 23 kwietnia oraz cennika usług. Pomimo, iż były one – jako dokumenty prywatne – kwestionowane przez pozwaną, to nie sposób było uznać, aby nie przedstawiały faktów. Wskazać jednak należy, iż dokumentacja ta nie została poparta związkiem przyczynowym pomiędzy inkorporowaną w nich treścią, a dochodzoną szkodą.

Powódka bowiem upatrywała źródło swoich roszczeń w podstawie materialnoprawnej art. 471 k.c. Przepis ten stanowi, iż dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Przesłanki stanowiące konieczny warunek powstania tej odpowiedzialności to : 1) powstanie szkody; 2) fakt, z którym ustawa łączy obowiązek jej naprawienia oraz 3) związek przyczynowy pomiędzy faktem, a szkodą. Niewątpliwie uzupełnieniem regulacji art. 471 k.c. jest norma art. 472 k.c., zgodnie z którą jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo
z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności. Zgodnie z dominującym poglądem sformułowanie tego przepisu wskazuje na okoliczność, iż dłużnik odpowiada za swoje zawinione zachowania. Zasada winy jest zasadą naczelną reżimu odpowiedzialności kontraktowej, według niej kształtuje się odpowiedzialność dłużnika w braku innych wskazań. Jako stopnie winy tradycyjnie wyróżnia się umyślność i niedbalstwo. W przedmiotowej sprawie wina umyślna pozwanej jako przesłanka jej odpowiedzialności odszkodowawczej nie wchodziła w grę, stąd nie ma potrzeby szerszego omawiania tego rodzaju winy.

Zaznaczenia wymaga, iż kontrakt łączący strony był w istocie umową o świadczenie usług – zlecenia, a więc starannego działania. Powódka przy tym miała świadomość, iż pozwana de facto nie miała uprawnień dla podejmowania tych czynności, nie posiadała bowiem uprawnień dla świadczenia usług medycznych, jak również ubezpieczenia, niezbędnego dla wykonywania tych czynności. Powódka zatem na własne ryzyko powierzyła wykonywanie zadań pozwanej, a jedyną sankcją dla pozwanej z tego płynącą był brak wypłaty wynagrodzenia za niezrealizowane czynności. W zakresie zaś rozwiązania umowy, należy wskazać, iż pozwana powiadomiła powódkę o swojej rezygnacji, a ta została przyjęta. Ważąc zatem na treść art. 65 k.c., strony złożyły zgodne oświadczenia woli, nie czyniąc względem siebie pretensji. Powódka jedynie później doszła do wniosku, iż zachowanie pozwanej tak naprawdę determinowane było zawarciem umowy z innym podmiotem – T., co zostało wykazane wnioskiem o wpis do (...), a co powódka podnosiła także w sprawie I C 404/14, tym bardziej, iż jak wynika z przedłożonej dokumentacji sanitarno-epidemiologicznej brak było podstaw aby powódce zarzucać zaniechania w tej materii, na którą powoływała się pozwana. Sąd uznał zatem, iż powódka mogła być w błędzie przyjmując i składając oświadczenie pozwanej, co jednakże nie determinuje zasadności jej roszczeń.

W tej materii, w świetle zgromadzonego, a przede wszystkim zaoferowanego przez strony materiału dowodowego, Sąd doszedł do wniosku, iż powódka stosownie do art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. nie wykazała okoliczności wskazujących na fakt zaistnienia szkody nakreślonej żądaniem pozwu. Stosownie bowiem do art. 6.k.c. to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia okoliczności, z których wywodził on skutki prawne.

Obowiązkiem powódki było wykazanie adekwatnego związku przyczynowego dla zaistnienia szkody, ale przede wszystkim wykazanie samej szkody. Wskazując na te podstawy powódka podawała, iż poniosła koszty łącznie 5.124,72 zł tytułem poniesionych wydatków na opłatę czynszu, wynagrodzenia asystentki, badania, obsługę informatyczną w tym utracone korzyści z tytułu nieobecności w pracy pozwanej.

Odnosząc się do powyższego, powódka nie wykazała, aby czynione wyżej opłaty determinowane były wyłącznie podjęciem usług przez pozwaną. W szczególności powódka nie udowodniła, aby w następstwie powyższego gabinet zaprzestał działania. Powódka bowiem samodzielnie świadczyła usługi, zaś asystentka nie była zatrudniona wyłącznie przez kwiecień. Wyżej poczynione wydatki zatem zostały przez powódkę wykorzystane
i spożytkowała ten nakład na pozyskanie dochodów. Sama zaś okoliczność, iż utratę korzyści odnosiła do gabinetu w C., nie znajduje zastosowania w oparciu o art. 361 k.c. Przepis ten stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Zgodnie z § 2 w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Ustalenie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą a zdarzeniem szkodzącym będącym zaniechaniem polega na ustaleniu stopnia prawdopodobieństwa wystąpienia określonych faktów, gdyby zaniechane działanie zostało podjęte (Wyrok SN z 12.09.2013r., IV CSK 61/13, L.).

W ocenie Sądu powódka powyższemu nie sprostała. Wskazać bowiem należy, iż po pierwsze, okoliczność wystąpienia zysku za cały rok 2012 w innym zakładzie nie musi przedkładać się na analogiczny zysk w innym miejscu prowadzenia działalności leczniczej. Determinowane jest to nie tylko majętnością lokalnej społeczności, ale przede wszystkim konkurencji na rynku lokalnym. Po drugie natomiast - przedłożenie dowodu uzyskania zysku za cały rok, nawet nie uprawdopodabnia by w miesiącu kwietniu, ściślej kilku jego dni, wystąpił zysk oszacowany w oparciu o jego całoroczną sumę. Nie można także tracić z pola widzenia tej okoliczności, iż pozwana – o czym powódka wiedziała – nie potrafiła i nie była przygotowana dla świadczenia wszystkich usług dentystycznych, w tym protetyki i chirurgii uzębienia. Logicznym jest zatem, iż brakuje tożsamości dla świadczonych usług indywidualnie przez powódkę, a przez pozwaną. Nie sposób zatem wywieść, aby tę właśnie kwotę powódka z (...) gabinetu uzyskała.

Istotnym jest przy tym, iż powódka odnosząc ewentualny zysk do liczby pacjentów, straciła z pola widzenia tę relewantną okoliczność, iż pacjenci umówieni byli na wizyty
w oparciu o refundację ich świadczeń przez NFZ. Nie można zatem przyjąć, że pacjenci podjęliby się leczenia za 100% odpłatność tj. bez refundacji.

Determinowało to uznanie Sądu, iż powódka wykazała jedynie potencjalną, abstrakcyjną możliwość osiągnięcia zysków, co jednak nie może czynić zadość przesłance
z art. 6 k.c.

Należy podnieść, iż z zasady kontradyktoryjności procesu wynika, że to strony obarczone zostały odpowiedzialnością za wynik procesu. Przy rozpoznawaniu sprawy rzeczą Sądu nie jest zarządzanie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron
i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie. Rola Sądu nie polega bowiem na wykonywaniu przezeń obowiązków procesowych ciążących na stronach. Strona prowadzi więc proces na własne ryzyko dowodowe (por. orzeczenie Sądu Najwyższego
z dnia 17.12.1996r., sygn. I CKU 45/96; opubl. OSNC 1997/6-7/76; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9.09.1998r., sygn. II UKN 182/98; opubl. OSNAP 1999/17/556; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25.03.1998r., sygn. II CKN 656/97; opubl. OSNC 1998/12/208).

Działanie z urzędu i przeprowadzenie dowodu nie wskazanego przez stronę jest dopuszczalne tylko w wyjątkowych sytuacjach procesowych i musi wypływać z opartego na zobiektywizowanej ocenie przekonania o konieczności jego przeprowadzenia, np. w wypadku ujawnionej przez stronę bezradności czy w razie istnienia trudnych do przezwyciężenia przez strony przeszkód, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie był wystarczający dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z 5.11.1997r.; III CKN 244/97; opubl. OSNC 1998/3/52; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24.10.1996r.; sygn. III CKN 6/96; opubl. OSNC 1997/3/29). Takie okoliczności w sprawie nie miały miejsca.

W związku z żądaniem powódki zasądzenia odszkodowania za niewypracowanie punktów dla NFZ, nie sposób tu wskazać zawinienia pozwanej. Nie była ona bowiem,
o czym powódka wiedziała, przeszkolona w zakresie wypełniania kuponów, po drugie zaś nie miała dostępu do szuflady, w której były one zgromadzone. Istotnym jest jednak, iż jak niewątpliwie wynika z w/w okoliczności faktycznych, powódka wypracowała w całości kontrakt z NFZ. Nie można zatem mówić w tej materii o szkodzie, jakiej dochodziła pozwem. Ewentualna szkoda, w ocenie Sądu, mogłaby być budowana utratą zysków z działalności prywatnej, poświęconej dla celów zgromadzenia odpowiedniej liczby punktów w związku
z ich niedoborem wskutek (ewentualnego) zawinienia przez pozwaną. Takiej jednak odpowiedzialności powódka niniejszym pozwem nie budowała, stąd też nie leżało to w gestii zainteresowania Sądu.

Związanie granicami faktycznymi sprawy obligowało Sąd, po myśli art. 321 k.p.c., do badania jedynie zakresu roszczeń. Tych jednak powódka nie zdołała w sposób niewątpliwy
i możliwy do oszacowania wykazać.

Mając powyższe okoliczności na uwadze, Sąd w oparciu o przepis art. 471 k.c. i art. 6 k.c., orzekł jak w punkcie I wyroku.

O kosztach jak w punkcie II wyroku Sąd orzekł na mocy art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 kpc normującego odpowiedzialność strony za wynik procesu. W niniejszej sprawie strona wygrywająca – pozwana była reprezentowana przez fachowego pełnomocnika procesowego – radcę prawnego. Na zasądzoną kwotę 1.217 zł składa się 1.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika. Znajduje ona oparcie w § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
– Dz. U.2013.490. t.j.) wskazującym na minimalne stawki tytułem wynagrodzenia dla procesowego pełnomocnika strony będącego radcą prawnym. Nadto kwota 17 zł z tytułu uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Sąd miał na uwadze, iż pełnomocnik pozwanej wniósł o zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów procesu od powódki wg załączonego wpisu – 2.417 zł, co rekapituluje uznanie, iż domagał się dwukrotności stawki minimalnej. Nie wykazał przy tym jednak, aby w niniejszej sprawie powziął procesy myślowe i nakład pracy przekraczający przeciętną miarę – tj. właściwą dla spraw
o podobnym charakterze. Jakkolwiek sprawa była zawiła pod względem faktycznym, o tyle pod kątem merytorycznym nie znajdowała szczególnego charakteru. Wskazać nadto należy, iż pełnomocnik pozwanej analogiczne czynności i procesy myślowe wykonywał we wcześniej zainicjowanej sprawie I C 404/14, stąd też nie sposób odnaleźć tu substratu nowości i wyjątkowości.

O kosztach jak w punkcie III wyroku orzeczono, zobowiązując powódkę do uiszczenia kwoty 300 zł stanowiącej wydatki w postaci zwrotu kosztów podróży świadka B. G. (1) (k. 212).