Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 421/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 czerwca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Jarosław Janeczek

Protokolant:

Monika Adamczyk

po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2016 roku w Rawie Mazowieckiej

na rozprawie

sprawy z powództwa

W. H.

przeciwko

(...) Spółka Akcyjna w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie za uszkodzenie ciała

1)  zasądza od (...) Spółka Akcyjna w W. na rzecz W. H.:

a)  kwotę 1000 zł (jeden tysiąc złotych), tytułem zadośćuczynienia, z ustawowymi odsetkami od dnia 14 lipca 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

b)  kwotę 890 zł (osiemset dziewięćdziesiąt złotych), tytułem odszkodowania [kosztów opieki], z ustawowymi odsetkami od dnia 20 kwietnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2)  oddala powództwo w pozostałej części;

3)  zasądza od W. H. na rzecz (...) Spółka Akcyjna w W. kwotę 1810,21 zł (jeden tysiąc osiemset dziesięć złotych i dwadzieścia jeden groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4)  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej, tytułem zwrotu wydatków poniesionych w toku postępowania przez Skarb Państwa, które nie znalazły pokrycia w zaliczkach uiszczonych przez strony:

a)  od W. H. kwotę 146,73 zł (sto czterdzieści sześć złotych i siedemdziesiąt trzy grosze);

b)  od (...) Spółka Akcyjna w W. kwotę 26,69 zł (dwadzieścia sześć złotych i sześćdziesiąt dziewięć groszy).

SSR Jarosław Janeczek

Sygn. akt I C 421/15

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym do Sądu 24 grudnia 2014 roku W. H. domagał się zasądzenia od (...) Spółka Akcyjna w W. kwoty 10000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14 lipca 2013 roku do dnia zapłaty tytułem dalszego zadośćuczynienia oraz kwoty 2280 zł z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania – kosztów opieki.

Powód wskazał, że 15 grudnia 2012 roku uczestniczył w wypadku drogowym, jaki miał miejsce w miejscowości K., gdzie pojazd C. (...) kierowany przez M. S. zajechał drogę pojazdowi kierowanemu przez powoda.

Sprawca zdarzenia został skazanym prawomocnym wyrokiem z 10 lutego 2014 roku w sprawie IX K 427/13.

W. H. wskazał, że w wyniku zdarzenia doznał obrażeń ciała. W związku z doznanymi obrażeniami wymagał również opieki.

Powód wskazał, że sprawca zdarzenia posiadał polisę OC w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym.

W. H. zgłosił roszczenie o zadośćuczynienie i odszkodowanie do pozwanego w dniu 12 czerwca 2013 roku.

(...) Spółka Akcyjna w W. uznał swoją odpowiedzialność, co do zasady. Przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 16000 zł oraz koszty leczenia w kwocie 500 zł. Pozwany zarzucił jednak powodowi przyczynienie się do skutków wypadku poprzez jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa i obniżył przyznane kwoty o 50%.

Zdaniem powoda przyznane mu zadośćuczynienie był zbyt niskie, a nadto zarzut przyczynienia się niesłuszny, gdyż powód nie zapinając pasów uchronił się przed innymi skutkami wypadku.

(...) Spółka Akcyjna w W. nie uznał powództwa w żadnej części i wniósł o jego oddalenie.

Nie kwestionował, co do zasady swojej odpowiedzialności, wskazując że wypłacone przez niego zadośćuczynienie oraz ryczałt na koszty leczenia zaspokajają w pełni roszczenie powoda.

Pozwany podnosił, iż dla zadośćuczynienie i odszkodowanie powoda należy obniżyć z uwagi na przyczynienie się do skutków zdarzenia poprzez niezapięcie pasów bezpieczeństwa.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

15 grudnia 2012 w miejscowości K. M. S. kierując samochodem Citroen Jumper, nieumyślenie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, na skutek, czego doprowadził do zderzenia z pojazdem Opel Vesta, kierowanym przez W. H.. Wskutek wypadku powód doznał obrażeń ciała, gdyż uderzył głową w przednią szybę. Poduszki powietrzne nie wystrzeliły.

(dowód: kopia wyroku – k. 41, szkic miejsca zdarzenia – k. 74, dokumentacja fotograficzna – k. 75, zeznania świadka E. H. – k. 91v-92, przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 142v-143)

W chwili wypadku W. H. nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Powód jechał bez zapiętych pasów, bo nie liczył się z możliwością wypadku.

(dowód: zeznania świadka E. H. – k. 91v-92, przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 142v-143)

Na skutek zdarzenia z 15 grudnia 2012 roku W. H. doznał urazu głowy bez utraty przytomności oraz urazu kręgosłupa szyjnego. Nie rozpoznano u powoda urazu czaszkowo-mózgowego. Brak jest danych, że powód z powodu urazów o charakterze neurologicznym był leczony w okresie ponad 6 miesięcy z powodu nerwicy po przybyto urazie czaszkowo-mózgowym. Brak jest danych, że W. H. był leczony z powodu objawów powikłań korzeniowych po urazie kręgosłupa. Po wypadku powód zgłaszał bóle głowy i kręgosłupa szyjnego. Mogły one mieć umiarkowane nasilenie w okresie do 4 miesięcy. Nie był jednak z tego powodu kierowany na zbiegi fizykoterapeutyczne. Wszelkie dolegliwości o charakterze neurologicznym ustąpiły. W. H. nie wymaga leczenia neurologicznego. Skutki wypadku o charakterze neurologicznym nie wpływały istotnie na aktywność życiową powoda.

Nadto na skutek zdarzenia z 15 grudnia 2012 roku W. H. doznał złamania szyjki kości ramiennej prawej oraz ran twarzy. Rany na twarzy uległy zszyciu (17 szwów), lecz pozostawiły blizny o charakterze trwałym. Złamanie kości ramieniowej prawej zostało opatrzone gipsem D.. Złamanie było złamaniem bez większego przemieszczenia. W opatrunku gipsowym powód przebywał do 10 stycznia 2013 roku. Następnie powód był rehabilitowany, a jego leczenie o charakterze ortopedycznym zostało uznane za zakończone w dniu 5 kwietnia 2013 roku. Cierpienia fizyczne związane z doznanymi urazami o charakterze ortopedycznym były dość znaczne w okresie pierwszego miesiąca po wypadku. Były one spowodowane bólem towarzyszącym złamaniu kości oraz niedogodnościami związanym z opatrunkiem gipsowym. Następnie, po zdjęciu gipsu dolegliwości fizyczne towarzyszyły rehabilitacji w stopniu umiarkowanym. Złamanie kości ramieniowej wygoiło się bez większych ograniczeń czynnościowych. Rokowania na przyszłość odnośnie funkcji prawej kończyny są dobre. Obrażenia doznane na skutek wypadku nie będą miały wpływu na aktywność życiową powoda.

(dowód: kopia dokumentacji medycznej – k. 17-34, zeznania świadka E. H. – k. 91v-92, opinia biegłego z zakresu neurologii – k. 95-96 i k. 125, opinia biegłego z zakresu ortopedii – k. 103-104 i k. 124, przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 142v-143)

W przypadku gdyby podczas wypadku W. H. miał zapięte pasy bezpieczeństwa nie doznałby urazu głowy. Nie doznałby również urazu prawego barku (złamania), gdyż nie uderzyłby w twardy przedmiot (prawdopodobnie szybę samochodową lub deskę rozdzielczą).

W przypadku, gdy uczestnik wypadku drogowego nie ma zapiętego pasa bezpieczeństwa i dochodzi do zdarzenia czołowego najczęstszym urazem powypadkowym jest uraz biczowy kręgosłupa szyjnego, rzadziej uraz kręgosłupa piersiowego, a jeszcze dużo rzadziej zdarza się złamanie obojczyka. Urazy biczowe-skrętne kręgosłupa szyjnego często powodują dokuczliwe dolegliwości bólowe karku i wymagają leczenia w postaci powtarzalnych zabiegów rehabilitacyjnych. Możliwość urazu kręgosłupa szyjnego przy zderzeniu czołowym jest u osoby przypiętej psami bezpieczeństwa większa niż bez pasów.

(dowód: opinia biegłego z zakresu neurologii – k. 95-96 i k. 125, opinia biegłego z zakresu ortopedii – k. 103-104 i k. 124)

Przed zdarzeniem W. H. nie leczył się i nie narzekał na bóle szyi. Nie brał również leków przeciwbólowych. Teraz zdarza mu się brać leki przeciwbólowe. Zdarza się że ręka go boli, gdy dłużej popracuje.

(dowód: zeznania świadka E. H. – k. 91v-92, przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 142v-143)

W związku z doznanymi w wypadku obrażeniami W. H. wymagał pomocy osób trzecich. Nie był w stanie sam jeść, trzeba było pomóc mu się ubrać oraz myć. W pierwszym miesiącu po wypadku W. H. wymagał pomocy przez około 4 godziny dziennie a w dwóch kolejnych miesiącach po wypadku w wymiarze 2 godzin dziennie. Po 3 miesiącach od zdarzenia powód nie wymagał już pomocy w czynnościach natury egzystencjalnej. Wszelką pomoc świadczyła powodowi żona, która już nie pracuje.

(dowód: zeznania świadka E. H. – k. 91v-92, opinia biegłego z zakresu ortopedii – k. 103-104 i k. 124, przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 142v-143)

W. H. leczenie prowadził w poradni G. w R.. Chodził tam pieszo wspólnie z żoną, gdyż zamieszkuje niedaleko. Potem chodził również na rehabilitację do R. - (...) w R.. Brał leki przeciwbólowe, bez recepty.

(dowód: zeznania świadka E. H. – k. 91v-92)

W. H. w związku z wypadkiem nie otrzymał żadnych świadczeń z zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

(dowód: zeznania świadka E. H. – k. 91v-92)

Obecnie W. H. wrócił do pracy, która wykonywał przed wypadkiem. Nadal jeż dziś samochodem. Jego zwyczaje się nie zmieniły na skutek doznanych urazów.

(dowód: zeznania świadka E. H. – k. 91v-92)

W okresie wypadku i tuż po nim stawka za godzinę opieki w (...) Komitecie Pomocy (...) wynosiła 9,50 zł/h.

(dowód: kopia pisma – k. 43)

Pojazd M. S., którym kierował on podczas wypadku z 15 grudnia 2012 był ubezpieczony w (...) Spółka Akcyjna w W..

(dowód: bezsporne)

14 czerwca 2013 roku W. H. zgłosił do (...) Spółka Akcyjna w W. pisemnie roszczenie w związku z wypadkiem z 15 grudnia 2012 roku. W zgłoszeniu domagał się zadośćuczynienia w kwocie 50000 zł za krzywdę poniesioną na wskutek obrażeń, jakich doznał na skutek wypadku.

(dowód: kopia pisma z dowodem doręczenia – k. 35-37)

10 października 2014 roku (...) Spółka Akcyjna w W. przyznał powodowi w związku ze zdarzeniem z 15 grudnia 2012 roku zadośćuczynienie w kwocie 16000 zł i oraz ryczałt na koszty związane z leczeniem w kwocie 500 zł. Jednocześnie pozwany zarzucił powodowi przyczynienie się do powstałej szkody w 50%, na skutek jazdy bez zapiętych pasów bezpieczeństwa i w związku w tym łącznie wypłacił na jego rzecz tylko 8250 zł.

(dowód: kopia pisma pozwanego – k. 39-40)

Sąd Rejonowy dokonał następującej oceny materiału dowodowego:

Powyższy stan faktyczny należy uznać za bezsporny między stronami. Wynika on zresztą z przeprowadzonych dowodów w szczególności z zeznań przesłuchanego w sprawie świadka, zeznań samego powoda oraz opinii obydwu biegłych z zakresy medycyny.

Opinie biegłych są w pełni wiarygodna. Zostały one sporządzone przez kompetentne osoby, niezwiązane z żadną ze stron, biegłych z wieloletnim doświadczeniem.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne tylko częściowo.

Nie może budzić wątpliwości fakt, iż sprawca zdarzenia drogowego, w którym brał udział W. H. w dniu 15 grudnia 2012 roku ponosi odpowiedzialność cywilną za szkody, jakie doznał powód na skutek tego zdarzenia (art. 436 §2 k.c. w związku z art. 415 k.c.).

Odpowiedzialność sprawcy nie była kwestionowana przez stronę pozwaną.

Sprawca zdarzenia posiadał polisę odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych wystawioną przez pozwany zakład ubezpieczeń (OC).

Istota ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej uregulowana została w art. 822 k.c.

Zgodnie z tym przepisem, przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem, których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający.

W zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, zastosowanie znajdują również przepisy obowiązującej w czasie zdarzenia ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 roku (Dz.U. z 2013 r. poz. 392 z późniejszymi zmianami).

Zgodnie z art. 34 ust. 1 powołanej ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (art. 36 ust. 1).

Skoro jak wyżej wskazano zasada odpowiedzialności nie była przez pozwanego kwestionowana, co znalazło odzwierciedlenie w treści odpowiedzi na pozew oraz we wcześniejszej wypłacie zadośćuczynienia, to do rozważenia pozostaje jedynie kwestia wysokości żądań pozwu.

Podstawę zasądzenia zadośćuczynienia stanowi art. 445 §1 k.c. w związku z art. 444 §1 k.c. zgodnie, z którym w wypadkach uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W przepisach obowiązującego prawa ustawodawca nigdzie nie sprecyzował ustalenia wysokości zadośćuczynienia, odwołując się do sędziowskiego uznania, opartego na całokształcie okoliczności sprawy.

Zadośćuczynienie ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Przy ustalaniu rozmiarów krzywdy należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 681/98).

Zadośćuczynienie ma przede wszystkim pełnić funkcję kompensacyjną, a jego wysokość musi z jednej strony przedstawiać ekonomicznie odczuwalna wartość, z drugiej zaś winna być utrzymana w rozsądnych granicach w odpowiedniej relacji do doznanej krzywdy i warunków majątkowych społeczeństwa (wyrok SN z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00).

Zadośćuczynienie ma ułatwić przezwyciężenie ujemnych następstw wypadku, zaś jego wielkość zależeć będzie od oceny całokształtu okoliczności sprawy, przede wszystkim rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości czy nieodwracalnego charakteru.

Od zobowiązanego poszkodowany powinien otrzymać sumę pieniężną odpowiednią do zatarcia lub złagodzenia poczucia krzywdy i odzyskania równowagi psychicznej. Nie może ono stanowić jednakże represji majątkowej dla osoby odpowiedzialnej za szkodę (uchwała SN z dnia 8 grudnia 1973 roku, III CZP 37/73).

Przekładając powyższe rozważania na stan faktyczny niniejszej sprawy trzeba podkreślić, że powód doznał urazu głowy bez utraty przytomności oraz urazu kręgosłupa szyjnego, a nadto złamania szyjki kości ramiennej prawej oraz ran twarzy.

Jednakże praktycznie wszystkie urazy doznane przez powoda zostały wyleczone. Trwałym skutkiem wypadku są jedynie blizny.

Proces leczenia powoda nie był długi i zakończył się około 5 kwietnia 2013 roku, a więc po 4 miesiącach. Rokowania, co do stanu zdrowia powoda na przyszłość są dobre. Najpoważniejszy uraz powoda - złamanie kości ramieniowej - wygoił się bez większych ograniczeń czynnościowych. Obrażenia doznane na skutek wypadku nie będą miały wpływu na aktywność życiową powoda w przyszłości.

Dolegliwości bólowe powoda były znaczne, ale tylko w okresie pierwszego miesiąca po wypadku, a potem miały charakter umiarkowany. Teraz co prawda zdarza się że powód skarży się na bóle, ale ma to miejsca po tym jak się W. H. przepracuje.

Aktywność powoda po wypadku nie został ograniczona w jakiś znaczny sposób – jedynie w pierwszym okresie do czasu zdjęcia opatrunku gipsowego niewątpliwie W. H. doznawał ograniczeń, ale mimo wszystko mógł się poruszać.

Nastąpiło, zatem w ocenie Sądu pogorszenie, jakości życia powoda, ale miało ono charakter wyłącznie przejściowy w okresie około 4 miesięcy od wypadku.

Mając na uwadze wszystkie powyżej wskazane okoliczności Sąd uznał, że adekwatną kwota zadośćuczynienia będzie kwota w wysokości 18000 złotych.

Kolejne żądanie pozwu dotyczyło zasadzenia odszkodowania z tytułu konieczności korzystania z pomocy osób trzecich.

W świetle art. 361 §2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność za wszelkie straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Zgodnie z art. 444 §1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

W judykaturze i piśmiennictwie wskazuje się, że poszkodowany może domagać się kompensaty wszelkich kosztów, a więc także zwrotu utraconych zarobków oraz korzystania z pomocy innej osoby (wyrok SN z dnia 15 lutego 2007 roku, II CSK 474/06).

Bez znaczenia jest, iż niezbędną powodowi pomoc świadczyła jego żona. Fakt, że to najbliżsi powinni pomagać sobie wzajemnie nie może oznaczać, aby w tym zakresie była wyłączona odpowiedzialność odszkodowawcza strony pozwanej. Przecież taka pomoc w ogóle nie wchodziłaby w rachubę, gdyby nie zdarzenie wywołujące szkodę. Opieka w ramach rodziny nie pozbawia, więc prawa do żądania z tego tytułu odszkodowania (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 1969 r. I PR 28/69, OSNCP 1969, nr 12, poz. 229).

Z ustaleń faktycznych Sądu wynika, że W. H. w okresie całego leczenia powód wymagał opieki innej osoby w wymiarze 240 godzin (30 dni x 4 godziny + 60 dni x 2 godziny).

Sporna między stronami była wysokość kosztów za jedną godzinę opieki. Powód wskazywał kwotę 9,50 zł/h, powołując się na przedstawiony przez siebie cennik (...) Komitetu Pomocy (...) ( Stowarzyszenia (...)) [k. 43], a pozwany wskazywał na kwotę 6 zł/h powołując się na wysokość minimalnego wynagrodzenia za prace oraz okoliczność że zarobki opiekunów społecznych w Polsce kształtują się na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę [k. 79].

W ocenie Sąd twierdzenia (...) Spółka Akcyjna w W. o wysokości wynagrodzeń opiekunów społecznych w Polsce są gołosłowne i nie zostały w żaden sposób uprawdopodobnione. Praca z człowiekiem (opieka nad nim) nie jest pracą, która wymaga najmniejszych kwalifikacji, dlatego też twierdzenia pozwanego są wysoce wątpliwe. Powód przedstawił cennik stowarzyszenia charytatywnego, a więc nie nastawionego na zysk, z którego wynika, że stosowana stawka wynagrodzenia odbiega od poziomu wynagrodzenia minimalnego.

Dlatego też Sąd za bardziej przekonującą uznał stawkę podaną przez powoda i przyjął ją jago podstawę hipotetycznie należnego odszkodowania za koszty opieki osób trzecich. Odszkodowanie to wynosi więc 2280 zł (240 h x 9,50 zł).

Reasumując, hipotetycznie należne powodowi zadośćuczynienie wynosi 18000 zł a odszkodowanie 2280 zł.

Do rozważania pozostaje jeszcze zarzut (...) Spółka Akcyjna w W. dotyczący przyczynienia się powoda do zaistniałej szkody.

Zgodnie z art. 362 k.c. Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Warunkiem koniecznym uznania zachowania poszkodowanego za podstawę obniżenia odszkodowania jest istnienie normalnego, adekwatnego związku przyczynowego między tym zachowaniem a powstaniem lub powiększeniem szkody (tak trafnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2009 roku, IV CSK 241/09).

Bez wątpienie zachowanie poszkodowanego polegające na niezapięciu pasów bezpieczeństwa pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z faktem powstania szkody.

Jak to wynika z opinii biegłych z zakreuj medycyny gdyby W. H. miał zapięte pasy bezpieczeństwa, zgodnie z obowiązującymi zasadami ruchu drogowego, to praktycznie żadne jego obrażenia, będące obecnie podstawa żądania zadośćuczynienia nie powstałyby. Nie można twierdzić, że doznanie urazów w wypadku drogowym w przypadku niezapięcia pasów bezpieczeństwa nie jest normalnym bądź typowym skutkiem takie zachowania.

Niewątpliwie również zachowanie powoda było obiektywnie nieprawidłowe, gdyż sprzeczne z art. 39 ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 roku (Dz.U. z 2012 r. poz. 1137 z późniejszymi zmianami).

W końcu zachowanie powoda należy uznać za zawinione. Faktycznie W. H. zachował się nieostrożnie umyślnie, gdyż w pełni sobie zdawał sprawę z obowiązku zapinania pasów, lecz jak sam stwierdził liczył na to że do żadnego zdarzenia nie dojdzie.

Fakt, że gdyby powód zachował się prawidłowo nie doznałaby urazów ciała, jakich doznał oraz że jego zachowanie było w pełni umyślenie nakazuje obniżyć mu należne zadośćuczynienie oraz odszkodowanie w stopniu znacznym.

Z drugiej jednak strony nie sposób nie zauważyć, że M. S. – sprawca wypadku – swoim nieprawidłowym zachowaniem wywołał całe zdarzenie i gdyby nie to zachowanie w ogóle do zdarzenia by nie doszło.

W okolicznościach takich za uzasadnione Sąd uznał obniżenie należnego powodowi zadośćuczynienia i odszkodowania o 50%.

W ocenie Sąd przeciwko uwzględnieniu przyczynienia się powoda do faktu powstania szkody nie przemawia okoliczność, że z pewnym prawdopodobieństwem w okolicznościach zdarzenia, gdyby powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa do doznałby innych uszkodzeń ciała.

Przedmiotem rozpoznania są fakty, które zaistniały i obrażenia, jakich powód w rzeczywistości doznał, a których mógł uniknąć gdyby zachował się ostrożnie.

Nie sposób oceniać z pewnością, co byłoby gdyby powód miał zapięte pasy.

W ocenie Sąd opinie biegłych mówią nie o skutkach pewnych – jakie miałby miejsce gdyby powód zapiał pasy bezpieczeństwa, tylko „najczęstszych”, „rzadszych”, „bardzo rzadkich” – a więc o skutkach prawdopodobnych, jakie mogłyby się zdarzyć, ale nie musiałby się zdarzyć.

Trudno nadto przypuszczać, że W. H. naruszając zasady bezpieczeństwa kierował się kalkulacją, że lepiej doznać złamania kości ramiennej i urazu kręgosłupa zamiast urazu biczowego kręgosłupa szyjnego.

Biorąc więc pod uwagę treść art. 362 k.c. należne powodowi zadośćuczynienie wynosi 9000 zł (18000 zł x 50%) a odszkodowanie 1140 zł (2280 zł x 50%).

Skoro w toku postępowania likwidacyjnego powód uzyskał od pozwanego zadośćuczynienie w kwocie 8000 zł to obecnie należało zasądzić z tytułu zadośćuczynienia na jego rzecz kwotę 1000 zł a ponad te kwotę powództwo o zadośćuczynienie oddalić.

Analogicznie skoro w toku postępowania likwidacyjnego powód uzyskał od pozwanego odszkodowanie w kwocie 250 zł to obecnie należało zasądzić z tytułu odszkodowania na jego rzecz kwotę 890 zł a ponad te kwotę powództwo o odszkodowanie oddalić.

Należne odsetki ustawowe od zadośćuczynienia i odszkodowania Sąd zasądził na podstawie art. 481 §1 k.c.

Przepis ten stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Odsetki w stosunku do świadczenia głównego zawsze mają charakter uboczny. Warunkiem koniecznym i niezbędnym do wystąpienia o odsetki jest spełnienie dwóch przesłanek w postaci istnienia i wymagalności należności głównej.

Zgodnie z treścią art. 476 k.c. dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela.

Powód zarządzał zadośćuczynienia od pozwanego w dniu 14 czerwca 2013 roku.

Zgodnie z art. 817 §1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. W ocenie Sądu pozwany nie wykazał, że w powyższym terminie wyjaśnienie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe.

Skoro tak to (...) Spółka Akcyjna w W. winien zapłacić zadośćuczynienie najpóźniej w dniu 13 lipca 2013 roku.

Co do roszczenie o odszkodowanie to nie było on przedmiotem zgłoszenia do pozwanego przez procesem sądowym, a więc słuszne jest przyjęcie, że dniem wymagalności tego świadczenia jest dzień doręczenia pozwu.

W dniu 1 stycznia 2016 roku doszło od nowelizacji kodeksu cywilnego w zakresie odsetek - ustawa o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 9 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1830).

Zgodnie z art. 56 tej ustawy do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe.

Ze wskazanego przepisu intertemporalnego wynika, że należne powodom odsetki należy oceniać w rozbiciu na dwa okresy: do dnia 31 grudnia 2015 roku i po tym dniu.

Zgodnie z art. 481 §1 i 2 k.c. w brzemieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 roku, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Dlatego też Sąd zasądził na rzecz powodów odsetki ustawowe w rozumieniu tego przepisu, które do dnia 1 stycznia 2016 roku wynosiły 8%.

Natomiast zgodnie z art. 481 §1 i 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym po 31 grudnia 2015 roku jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Takie też odsetki Sąd zasądził po dniu 31 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie, z którym każda ze stron procesu ponosi jego koszty w takiej części, w jakiej proces przegrała.

Z kwoty 12280,00 zł stanowiącej wartość przedmiotu sporu, zasądzona została na rzecz powoda kwota 1890,00 zł, stanowiąca 15,39% wartości przedmiotu sporu.

Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów strony powinny ponieść koszty w proporcjach: powód 84,61 %, a strona pozwana 15,39 %.

Koszty procesu wyniosły 6431,00 zł, w tym po stronie powoda w kwocie 3631,00 zł złotych (614 zł opłaty sądowej od pozwu, koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w kwocie 2400 zł, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, zaliczki na koszty związane z wydaniem opinii przez biegłego w kwocie 600 zł), a po stronie pozwanej w kwocie 2800,00 zł (koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w kwocie 2400,00 zł, zaliczki na koszty związane z wydaniem opinii przez biegłego w kwocie 400 zł).

Powoda zgodnie z podaną proporcją powinny obciążyć koszty w kwocie 5441,21 zł złotych, skoro jednak faktycznie poniósł koszty niższe w kwocie 3631,00 zł, to winien zwrócić stronie pozwanej kwotę 1810,21 zł.

Pokrycia w uiszczonych zaliczkach nie znalazła kwota 173,42 zł wydatków na opinie biegłych, która to kwota została tymczasowo poniesiona przez Skarb Państwa.

Zgodnie z art. 83 ust 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 roku, nr 167, poz. 1398 z późniejszymi zmianami) w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113 a więc obciążając strony przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

Uwzględniając wskazany wyżej wynik procesu powód winien zwrócić Skarbowi Państwa kwotę 146,73 zł a pozwany kwotę 26,69 zł.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji.