Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 288/14

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 kwietnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Lidia Dudek

Protokolant: Agata Suchaniak

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2015 roku w Częstochowie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. L.

przeciwko pozwanemu (...) S.A. w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda J. L. kwotę 30.000,00 zł (trzydzieści tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami w wysokości 13 % od dnia 1 maja 2013 r. do dnia 22 grudnia 2014 r. i w wysokości 8% od dnia 23 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty oraz dalszymi odsetkami ustawowymi w razie zmiany ich wysokości;

2.  w pozostałej części powództwo oddala;

3.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda J. L. kwotę 570,64 zł (pięćset siedemdziesiąt złotych sześćdziesiąt cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

4.  nakazuje zwrócić z sum budżetowych Sądu Okręgowego w Częstochowie J. L. kwotę 680,30 zł (sześćset osiemdziesiąt złotych trzydzieści groszy) tytułem niewykorzystanej części zaliczki wpłaconej przez powoda na koszt dowodu z opinii biegłych.

Sygn. akt I C 288/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 8 lipca 2014 r. powód J. L. wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 85.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 maja 2013 r. do dnia zapłaty. Wniósł również o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 2 sierpnia 2012 r. na terenie warsztatu samochodowego doszło do wypadku, w którym to powód doznał rozległych obrażeń ciała. W wyniku nierozważnego działania współpracownika, który to uruchomił silnik serwisowanego samochodu ciężarowego, powód został przygnieciony samochodem ciężarowym marki (...) nr rej. (...). W dniu wypadku samochód ciężarowy marki (...) był ubezpieczony u pozwanej. W wyniku wypadku powód doznał złamania otwartego III stopnia 1/3 bliższej kości przedramienia lewego z przemieszczeniem oraz rozległej rany szarpanej płatowej przedramienia i ręki lewej z ubytkiem skóry. Po wypadku przebywał w szpitalu do 18 października 2012 r. Później powód kontynuował leczenie w poradni ortopedycznej i rehabilitacyjnej. W okresie od 12 sierpnia 2013 r. do 18 października 2013 r. został poddany szeregowi zabiegów fizjoterapeutycznych. W dniu 10 czerwca 2013 r. został uznany za niepełnosprawnego w stopniu umiarkowanym. Zgodnie ze sporządzonymi opiniami medycznymi powód w wyniku wypadku doznał uszczerbku w łącznej wysokości 55%. Doznane obrażenia mogą powodować dużego stopnia ograniczenia w życiu codziennym, natomiast w zakresie samoobsługi – średniego stopnia ograniczenia. Wypadek stanowił dla powoda silny wstrząs psychiczny, naraził go na znaczne cierpienia fizyczne oraz psychiczne. Przed wypadkiem prowadził aktywne życie, pomagał innym, po wypadku stał się beneficjentem pomocy i opieki od strony najbliższych. Pozwany zakład ubezpieczeń uwzględnił jedynie część żądania powoda o wypłatę zadośćuczynienia oraz kosztów leczenia, przyznając kwotę 60.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz 1.000,00 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia i dojazdów. Pozwana przyjęła ponadto przyczynienie się powoda do powstania szkody w wysokości 50% i tym samym ostatecznie wypłaciła 30.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 500,00 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia i dojazdów. Pomimo odwołania złożonego przez powoda pozwana podtrzymała swoją decyzję. Przyjęte przez pozwaną przyczynienie jest zbyt duże i powinno wynosić 30%, przy czym powód zaznaczył, że żądana przez niego kwota z pozwie uwzględnia już przyczynienie się powoda do powstania szkody. Odsetek od dochodzonej kwoty powód zażądał od dnia następnego po zajęciu przez pozwaną ostatecznego stanowiska w przedmiocie wypłaty zadośćuczynienia co miało miejsce w dniu 30 kwietnia 2013 r.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania procesowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwana przyznała, że była ubezpieczycielem pojazdu marki (...) nr rej. (...) przez co ponosi odpowiedzialność za doznaną szkodę przez powoda, zakwestionowała jednak wysokość dochodzonego przez J. L. zadośćuczynienia. Pozwana nie zgodziła się też, że powód przyczynił się do powstania szkody jedynie w 30%. Zachowanie powoda w równym stopniu przyczyniło się do powstania wypadku jak i zachowanie S. W.. Pozwana zakwestionowała również zasadność żądania przez powoda odsetek ustawowych.

Pismem z dnia 26 marca 2015 r. powód rozszerzył powództwo o kwotę 6.300,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonym od 15 dnia następującego po dniu doręczenia pozwanej odpisu pisma zawierającego rozszerzenie pozwu do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za opiekę sprawowaną nad powodem. W ocenie powoda przeprowadzone dowody w sprawie wykazały, że powód po opuszczeniu szpitala gdzie przebywał w związku z wypadkiem wymagał opieki ze strony innych osób łącznie przez 630 godzin co przy przyjęciu wynagrodzenia za jedną godzinę opieki w wysokości 10,00 zł w sumie daje kwotę o jaką zostało rozszerzone powództwo.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 sierpnia 2012 r. J. L. zawarł umowę o pracę na okres próbny w przedsiębiorstwie Usługi (...) z siedzibą w J. na stanowisku konserwatora samochodów ciężarowych. Przed przystąpieniem do pracy powód odbył szkolenie wstępne w zakresie bhp-instruktaż stanowiskowy oraz został zapoznany z oceną ryzyka zawodowego na zajmowanym stanowisku.

Dowód: kserokopia umowy o pracę (k. 17 akt), protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (k. 18-22 akt).

W dniu 2 sierpnia 2012 r. w trakcie wykonywania pracy przez powoda na terenie warsztatu samochodowego firmy Usługi (...) ul. (...) w K. doszło do wypadku. W trakcie wykonywania prac serwisowych samochodu ciężarowego marki (...) nr rej. (...) współpracujący z powodem S. W., będący pod wpływem alkoholu, uruchomił silnik tego samochodu z włączonym wstecznym biegiem, czym spowodował przesunięcie się pojazdu, w wyniku czego J. L. wykonujący prace pod pojazdem został przygnieciony przez oś tylną i doznał obrażeń ciała. Do wypadku doszło w wyniku nieprzestrzegania przepisów bhp zarówno przez S. W. jak i przez powoda. Przystępując do naprawy pojazdu pracownicy nie użyli klinów uniemożliwiających przesunięcie się samochodu, co było konieczne z uwagi na fakt, że samochód stał na płaskim podłożu wyłożonym kostką brukową, ani też kobyłek – metalowych podpórek, zabezpieczających pojazd przed upadkiem pionowym wskutek awarii podnośnika lub zarwania się miejsca podparcia podnośnika.

Dowód: protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (k. 18-22 akt), opinia biegłego z zakresu bhp (k. 96-102 akt sprawy XVI K (...) Sądu Rejonowego w Częstochowie), uzasadnienie postanowienia o umorzeniu postępowania w sprawie 2 Ds. 39/13 (k. 8-9 akt szkody nr PL (...)), protokół użycia alkosensora (k. 6 akt sprawy XVI K (...) Sądu Rejonowego w Częstochowie), zeznania świadka S. W. (protokół rozprawy z dnia 19 listopada 2014 r., czas: 00:34:45-00:36:36).

Po wypadku J. L. przebywał w szpitalu w okresie od 2 sierpnia 2012r. do 18 października 2012 r., gdzie rozpoznano u niego złamanie otwarte III stopnia 1/3 bliższej kości przedramienia lewego z przemieszczeniem oraz rozległej rany szarpanej płatowej przedramienia i ręki lewej z ubytkiem skóry. Był leczony operacyjnie 2 sierpnia 2012 r. i 29 sierpnia 2012 r.

Dalsze leczenie powód kontynuował w Poradni Ortopedii i (...) Urazowej w Wojewódzkim Szpitalu (...) w C.. Kolejna hospitalizacja powoda miała miejsce w dniach 4-12 grudnia 2012 r. Powód zakończył leczenie w dniu 29 kwietnia 2013 r. Następnie od 7 sierpnia 2013 r. do 24 czerwca 2014 r. powód prowadził rehabilitację w Zakładzie (...) w C..

Orzeczeniem z dnia 10 czerwca 2013 r. powód został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności do 30 czerwca 2014 r. Powód nie wystąpił o jego przedłużenie.

Pomimo przeprowadzonego leczenia i rehabilitacji u J. L. występuje trwała dysfunkcja ruchowa i czuciowa lewej kończyny górnej, ograniczająca znacznie funkcję chwytną ręki lewej. Powód w wyniku wypadku z 2 sierpnia 2012 r. doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 55%. Na trwały uszczerbek na zdrowiu składa się przewlekłe zmiany stawu barkowego lewego (5%), przykurcz zgięciowo – wyprostny stawu łokciowo lewego po przebytym złamaniu kości przedramienia i na podłożu blizn (30%), przykurcz wyprostny nadgarstka lewego (10%), przykurcz kciuka ręki lewej (5%), przykurcz palca wskazującego lewego (2%) oraz przykurcz palców III-V ręki lewej (3%). Trwały uszczerbek na zdrowiu objawia się trwałą dysfunkcją ruchową i czuciową lewej kończyny górnej.

Powód w celu utrzymania obecnego stanu i zakresu ruchów powinien przechodzić przynajmniej dwa razy w roku zabiegi rehabilitacyjne.

Doznane obrażenia oraz przebyte zabiegi operacyjne były źródłem dolegliwości bólowych odczuwanych przez powoda. Duże dolegliwości bólowe mogły występować przez okres 2-3 tygodni oraz przez 2-3 dni po każdym zabiegu operacyjnym. Dolegliwości bólowe o średnim natężeniu mogły występować przez okres 6-8 tygodni. Po opuszczeniu szpitala dolegliwości mogły jeszcze występować przez okres 3-4 miesięcy.

Po wypadku powód potrzebował pomocy ze strony osób trzecich przez okres około 9 miesięcy. Przez pierwsze 3 miesiące po opuszczeniu szpitala pomoc ta była konieczna przez 4 godziny dziennie, przez kolejne 3 miesiące pomoc była konieczna przez 2 godziny dziennie, a przez następne 3 miesiące powód wymagał opieki ze strony innych osób przez 1 godzinę dziennie. Wymagał opieki przy zmianie opatrunku oraz przy zwykłych czynnościach życiowych. Opieką nad powodem zajmowała się jego żona. Po wypadku powód stał się niespokojny, nerwowy. Obecnie wykonuje czynności wokół siebie, a także związane z utrzymaniem domu i posesji, niemniej jednak przychodzi mu to z dużym trudem.

Dowód: dokumentacja lekarska (k. 23-25, 27-33 akt), orzeczenie o stopniu niepełnosprawności (k. 26 akt), opinia biegłego z zakresu chirurgii urazowej (k. 111-114 akt), przesłuchanie powoda (protokół rozprawy z dnia 8 kwietnia 2015 r., czas: 00:09:13-00:21:39), zeznania świadków: K. L. (1) (protokół rozprawy z dnia 19 listopada 2014 r., czas: 00:05:59-00:15:46), M. L. (protokół rozprawy z dnia 19 listopada 2014 r., czas: 00:15:47-00:20:37), S. K. (protokół rozprawy z dnia 19 listopada 2014 r., czas: 00:20:38 – 00:28:04), K. L. (2) (protokół rozprawy z dnia 19 listopada 2014 r., czas: 00:28:05 – 00:34:44).

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 22 lutego 2013 r., sygn. akt XVI K (...) S. W. został skazany za to, że w dniu 02 sierpnia 2012 roku w K., w woj. (...), na terenie warsztatu samochodowego firmy Usługi (...) ul. (...), w trakcie wykonywania prac serwisowych samochodu ciężarowego marki (...) nr rej. (...) uruchomił silnik z włączonym wstecznym biegiem, czym spowodował przesunięcie się pojazdu, w wyniku czego J. L. wykonujący prace pod pojazdem został przygnieciony przez oś tylną i doznał obrażeń ciała w postaci złamania otwartego III stopnia 1/3 bliższej kości przedramienia lewego z przemieszczeniem oraz rozległej rany szarpanej płatowej przedramienia i ręki lewej z ubytkiem skóry, co spowodowało rozstrój zdrowia i naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej dni siedmiu, wypełniający znamiona przestępstwa z art. 157 § 1 k.k., na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat 3 tytułem próby.

Dowód: kserokopia wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie sygn. akt XVI K(...) (k. 135-136 akt sprawy XVI K (...) Sądu Rejonowego w Częstochowie).

J. L. zgłosił szkodę i wystąpił do pozwanego zakładu ubezpieczeń o wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 145.000,00 zł oraz o pokrycie kosztów leczenia oraz kosztów dojazdu. Pozwana pismem z dnia 30 kwietnia 2013 r. poinformowała powoda o przyznaniu mu świadczenia w wysokości 61.000,00 zł, na co składało się zadośćuczynienie w wysokości 60.000,00 zł oraz kwota 1.000,00 tytułem zwrotu kosztów leczenia i dojazdów. Przy czym pozwana przyjęła 50% przyczynienie się powoda do powstania wypadku i ostatecznie wypłaciła mu kwotę 30.500,00 zł. Powód wniósł o weryfikację przyjętego stopnia przyczynienia się powoda do powstania szkody oraz dodatkowo zażądał zwrotu kwoty 3.600,00 zł tytułem kosztów opieki. Pozwana pomimo odwołania powoda podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko w przedmiocie wypłaty powodowi świadczeń pieniężnych związanych z wypadkiem z dnia 2 sierpnia 2012 r.

Dowód: pismo z dnia 15 listopada 2012 r. (k. 47-49 akt), pismo z dnia 29 stycznia 2013 r. (k. 51 akt), pismo z dnia 13 marca 2013 r. (k. 58 akt), pismo z dnia 30 kwietnia 2013 r. (k. 61 akt), wydruk maila z dnia 11 czerwca 2013 r. (k. 62 – 63 akt), pismo z dnia 29 sierpnia 2013 r. (k. 64 akt).

Sąd Okręgowy ustalając stan faktyczny w sprawie oparł się na dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy. Żadna ze stron nie kwestionowała jej wiarygodności. Została ponadto sporządzona w przepisany prawem sposób oraz przez osoby do tego uprawnione. W części uwzględnił również dokumentację znajdującą się w aktach szkody nr PL (...), albowiem w pozostałej części dokumentacja ta nie była przydatna dla ustalenia stanu faktycznego w sprawie, albo też dublowała się z dokumentacją znajdującą się w aktach sprawy. Sąd oparł się również na dokumentacji załączonej do akt sprawy XVI K (...) Sądu Rejonowego w Częstochowie, której wiarygodności nie można zaprzeczyć.

Sąd oparł się także na sporządzonej przez biegłego z zakresu chirurgii urazowej D. K. opinii w zakresie ustalenia skutków wypadku z dnia 2 sierpnia 2012 r. na zdrowie powoda. W ocenie Sądu została ona sporządzona przy wykorzystaniu doświadczenia i wiedzy biegłego, samych zaś kwalifikacji biegłego nie sposób kwestionować. Wydana została w oparciu o zgromadzoną w sprawie dokumentację medyczną oraz przeprowadzone badania powoda. Jednocześnie żadna ze stron jej nie kwestionowała.

Sąd podzielił również wnioski opinii biegłego z zakresu bhp A. N. co do przyczyn zaistnienia wypadku oraz stopnia nieprzestrzegania przepisów bhp przez powoda oraz S. W.. Niemniej jednak nie podzielił stanowiska biegłego odnośnie stopnia przyczynienia się obu pracowników do zaistnienia wypadku. W ocenie Sądu biegły przyjął w sposób arbitralny, nie uzasadniając tego bliżej, że powód i S. W. w równym stopniu przyczynili się do powstania wypadku. Tymczasem biorąc pod uwagę stopień naruszenia przepisów bhp przez obu pracowników, fakt, że S. W. wykonywał pracę pod wpływem alkoholu, a także fakt, że bezpośrednią przyczyną wypadku było uruchomienie serwisowanego pojazdu, nie istnieją podstawy do przyjęcia takiego założenia.

Ustalając stan faktyczny Sąd dał wiarę również zeznającym w sprawie świadkom, albowiem ich zeznania były spójne, jasne i logiczne. Ponadto znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Z tego samego powodu za wiarygodne należało uznać zeznania złożone przez J. L..

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powód J. L. w niniejszej sprawie domagał się zasądzenia od pozwanej zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 85.000,00 zł oraz zwrotu kosztów opieki w wysokości 6.300,00 zł. Odpowiedzialność pozwanej za skutki wypadku z dnia 2 sierpnia 2012 r. jakich doznał powód była co do zasady pomiędzy stronami bezsporna. Spór dotyczył natomiast zakresu i rozmiarów tej odpowiedzialności.

Pozwany po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego uznał, że tytułem zadośćuczynienia R. K. należy się kwota 60.000,00 zł, przy czym przyjął, że powód w 50% przyczynił się do powstania szkody i w takiej proporcji zostało obniżone przyznane mu świadczenie.

Ustawodawca wskazał, że suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być „odpowiednia”, nie sprecyzował jednak zasad ustalania jej wysokości. Nie ulega wątpliwości, że o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy, zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Nie dający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia zależy od oceny sądu. Ocena ta powinna uwzględniać całokształt okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego oraz postawa sprawcy. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, odniesione jednak do indywidualnych okoliczności danego wypadku. Oceniając rozmiar doznanej krzywdy trzeba zatem wziąć pod rozwagę całokształt okoliczności, w tym rodzaj doznanych przez poszkodowanego obrażeń i rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, kalectwo i jego stopień, oszpecenie, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, konieczność korzystania ze wsparcia bliskich oraz inne czynniki podobnej natury. Zadośćuczynienie powinno spełniać funkcję kompensacyjną.

Poziom życia poszkodowanego nie może być natomiast zaliczany do czynników, które wyznaczają rozmiar doznanej krzywdy i wpływają na wysokość zadośćuczynienia. Suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna zatem wynagrodzić poszkodowanemu doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne i ułatwić przezwyciężanie ujemnych przeżyć. Nie oznacza to jednak, że formą złagodzenia doznanej krzywdy musi być nabywanie dóbr konsumpcyjnych o wartości odpowiadającej poziomowi życia poszkodowanego. Takie pojmowanie funkcji kompensacyjnej prowadziłoby do różnicowania krzywdy, a tym samym wysokości zadośćuczynienia zależnie od stopy życiowej poszkodowanego. Godziłoby to w zasadę równości wobec prawa, a także w powszechne poczucie sprawiedliwości. (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2010r., sygn. akt II CSK 94/10, LEX nr 672673 oraz przytoczone tam liczne orzecznictwo).

Odnosząc się do okoliczności przedmiotowej sprawy należało uznać, że krzywda jakiej doznał powód w wyniku wypadku była większa niż to przyjął pozwany zakład ubezpieczeń w związku z czym przyznane dotychczas J. L. zadośćuczynienie nie pozwalało w sposób pełny zrekompensować doznanej przez niego krzywdy. Powód w wyniku wypadku doznał poważnego obrażenia lewej ręki, co wiązało się ze znacznym bólem i cierpieniem przez okres kilku miesięcy. W związku z tymi obrażeniami spędził w szpitalu ponad dwa i pół miesiąca, gdzie przeszedł dwa zabiegi operacyjne, później leczył się ambulatoryjnie jeszcze przez pół roku, w tym czasie ponownie trafił do szpitala na kolejny zabieg operacyjny. Następnie przechodził jeszcze roczną rehabilitację. Pomimo leczenia oraz rehabilitacji nie było możliwe pełne przywrócenie jego stanu zdrowia sprzed wypadku. Lewa ręka powoda nie będzie już w pełni sprawna. Zgodnie z opinią biegłego u powoda stwierdza się znaczącą dysfunkcję tej ręki w zakresie ruchu i czucia. Funkcja chwytu tej ręki została znacznie upośledzona. Z tego powodu ustalono u powoda 55% trwały uszczerbek na zdrowiu. Co więcej, aby utrzymać dotychczasowe efekty leczenia, powód będzie zmuszony poddawać się zabiegom rehabilitacyjnym. Z powodu upośledzenia funkcji lewej ręki J. L. nie będzie już mógł podjąć pracy. Wprawdzie pobiera emeryturę, ale emeryturę pobierał również przed wypadkiem, z uwagi na jej niewielką wysokość chciał do niej dorobić. Obecnie nie będzie to możliwe. Efektem wypadku była też znacząca zmiana trybu jego życia. Powód przed wypadkiem był osobą aktywną, pracował w zawodzie mechanika od 40 lat, jednocześnie mieszkając na wsi wykonywał wiele prac przydomowych. W wyniku wypadku nie może już podjąć pracy zawodowej, przez długi okres czasu nie mógł też wykonywać wielu prac w domu. Wymagał opieki ze strony innych osób w zwykłych czynnościach życiowych. Obecnie jest w stanie ponownie wykonać wiele prac związanych z utrzymaniem domu i posesji, niemniej jednak przychodzi mu to ze znacznym trudem. Stanowi to dla niego źródło frustracji. Po wypadku stał się niespokojny i nerwowy.

Mając na uwadze powyższe należało uznać, że kwotą, która może zrekompensować krzywdę doznaną przez powoda w wyniku wypadku, będzie kwota 100.000,00 zł. Zadośćuczynienie w takiej wysokości powinno złagodzić negatywne skutki dla powoda, zarówno w sferze fizycznej jak i psychicznej.

Kwota zadośćuczynienia w wysokości przekraczającej 100.000,00 zł byłaby niewspółmierna do doznanej przez niego krzywdy. Powód już stosunkowo normalnie funkcjonuje w życiu. Szczególnie negatywne konsekwencje związane z wypadkiem utrzymywały się tylko przez kilka miesięcy. Później jego komfort życia stopniowo się poprawiał. W wyniku wypadku doznał ciężkich obrażeń jedynie w obrębie lewej ręki. Jest niespokojny i nerwowy, niemniej jednak nie potrzebuje pomocy psychiatrycznej w codziennym funkcjonowaniu. Jest ponadto w takim wieku, że jego aktywność zawodowa, nawet gdyby był nadal w pełni zdrowy, nie trwałaby już długo.

Jednocześnie należało przyjąć, że powód przyczynił się do wypadku w 40%. Jak już zostało to wspomniane powyżej Sąd nie podzielił zapatrywań biegłego z zakresu bhp, który wydawał opinię w sprawie XVI K (...) Sądu Rejonowego w Częstochowie, w przedmiocie stopnia przyczynienia się powoda do powstania wypadku. W ocenie Sądu to S. W. w głównej mierze przyczynił się do tego, że doszło do wypadku. To on w trakcie wykonywania pracy w dniu 2 sierpnia 2012 r. znajdował się pod wpływem alkoholu, co musiało mieć wpływ na sposób wykonywania przez niego pracy. Zakaz wykonywania pracy pod wpływem alkoholu, zwłaszcza przy wykonywaniu prac roboczych, które potencjalnie mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia jest jedną z najbardziej podstawowych zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. W ten sposób S. W. rażąco naruszył zasady bhp. Ponadto to zachowanie S. W. stanowiło bezpośrednią przyczynę wypadku. To on uruchomił silnik samochodu z włączonym wstecznym biegiem, przez co doprowadził do niekontrolowanego ruchu pojazdu. Zaniedbaniem ze strony powoda był brak odpowiedniego zabezpieczenia pojazdu przed przemieszczeniem w poziomie lub pionie. Przy czym za ten brak był odpowiedzialny również S. W.. Z tego też względu należało przyjąć, że powód przyczynił się do powstania wypadku w 40%.

Uwzględniając więc stopień przyczynienia się powoda do powstania wypadku zadośćuczynienie powinno zostać wypłacone w kwocie 60.000,00 zł. Od tej kwoty należało jeszcze odjąć kwotę 30.000,00 zł, to jest kwotę dotychczas wypłaconą przez pozwaną powodowi z tytułu zadośćuczynienia. W związku z powyższym na rzecz powoda z tytułu zadośćuczynienia należało zasądzić kwotę 30.000,00 zł. W pozostałej części roszczenie powoda w zakresie żądania zadośćuczynienia należało oddalić.

Sąd nie znalazł też podstaw do zasądzenia kwoty 6.300,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki. Kosztów tych powód nie domagał się w ramach ustalenia i zasądzenia renty. W sytuacji gdy koszty opieki mieszczą się w ramach żądanej renty odszkodowawczej z art. 444 § 2 k.c., to wówczas strona nie ma obowiązku wykazywania tego, że koszty te ponosi. Jeśli natomiast żądanie zwrotu kosztów opieki ma byt niezależny od renty, a jego podstawą jest art. 444 § 1 k.c., tak jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie, to wówczas na stronie spoczywa obowiązek udowodnienia, że wydatek tego rodzaju i w oznaczonej wysokości został faktycznie poniesiony. Odszkodowanie obejmuje bowiem wszelkie koszty wynikłe z powstałego uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, z tym że obowiązek ich zwrotu dotyczy jedynie wydatków realnie poniesionych, nie zaś takich, których obiektywna potrzeba istniała, ale nie została zrealizowana. Wydatki związane z korzystaniem z pomocy innej osoby stanowią koszty leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 k.c. Żądanie wyrównania uszczerbku w majątku jest uzasadnione również w sytuacji gdy wprawdzie opiekę sprawuje osoba bliska bez wynagrodzenia, ale musiała z tego powodu zrezygnować z zatrudnienia. Zawsze więc dla skuteczności żądania wymagany jest uszczerbek w majątku powoda. Powód jednak nie udowodnił, aby w związku z koniecznością sprawowania nad nim opieki poniósł on lub osoba dla niego najbliższa uszczerbek majątkowy. Wprawdzie J. L. wymagał przez dłuższy okres po wypadku opieki osoby trzeciej, ale opieka ta była świadczona bezpłatnie przez żonę, a nie zostało wykazane, aby musiała w tym celu zrezygnować z zatrudnienia. Nie doszło wiec do żadnego uszczerbku w majątku powoda oraz osób, które się nim opiekowały. Dlatego żądanie zwrotu kosztów opieki zostało oddalone.

Odnosząc się do terminu zasądzonych odsetek należy się odwołać do poglądu wyrażonego przez Sądu Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 2011 r. w sprawie I CSK 243/10 (LEX nr 848109). Sąd Najwyższy, wskazując na występującą w orzecznictwie rozbieżność stanowisk co do początkowego terminu naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, stwierdził, że jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 k.c. możliwości przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania.

Przechodząc do realiów niniejszej sprawy, to w ocenie Sądu pozwany w toku postępowania likwidacyjnego mógł i powinien zasądzić na rzecz powoda zadośćuczynienie w kwocie wskazanej w wyroku, albowiem przesłanki do zasądzenia takiego zadośćuczynienia istniały już w czasie trwania postępowania odszkodowawczego. Z tego też względu, na podstawie art. 481 § 1 k.c., Sąd zasądził od przyznanej powodowi kwoty zadośćuczynienia ustawowe odsetki od dnia 1 maja 2013 r. do dnia zapłaty. Sąd uznał bowiem, że pozwany zakład ubezpieczeń pozostawał w opóźnieniu z zapłatą pozostałej części zadośćuczynienia od dnia następnego po wydaniu decyzji o przyznaniu zadośćuczynienia w niewystarczającej kwocie.

Z uwagi na zmianę wysokości odsetek ustawowych Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 16 grudnia 2014 r. w sprawie wysokości odsetek ustawowych (Dz. U. z 2014 r., poz. 1858), za okres od dnia 1 maja 2013 r. do 23 grudnia 2014 r. zasądzono odsetki w wysokości 13%, a za przypadający później okres odsetki ustawowe zostały ustalone w wysokości 8%, z zastrzeżeniem, że w przypadku ponownej zmiany wysokości odsetek ustawowych, będą one naliczane w wysokości zgodnej z obowiązującymi przepisami w dniu ich naliczania.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Koszty poniesione przez powoda w sprawie wynosiły łącznie kwotę 9.126,87 zł, na którą to kwotę składała się opłata sądowa w wysokości 4.565,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 3.600,00 zł, opłata skarbowa w wysokości 17,00 zł, wykorzystana część zaliczki na opinię biegłego w wysokości 319,70 zł oraz koszty dojazdu pełnomocnika na rozprawę w wysokości 625,17 zł.

Koszty poniesione przez pozwanego wynosiły łącznie kwotę 3.617,00 zł, na którą to kwotę składało się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 3.600,00 zł oraz opłata skarbowa w wysokości 17,00 zł.

Łącznie koszty procesu poniesione przez obie strony wyniosły 12.743,87 zł.

Powód wygrał proces w 32,86 %. Po stosunkowym rozdzieleniu kosztów pozwana powinna zwrócić powodowi kwotę 570,64 zł tytułem kosztów według następującego wyliczenia:

12.743,87 zł × 32,86/100 – 3.617,00 zł = 570,64 zł lub

12.743,87 zł × 67,14/100 – 9.126,87 zł = -570,64 zł.

Stosownie do art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005 r., nr 167, poz. 1398 ze zm.) należało ponadto zwrócić powodowi kwotę 680,30 zł tytułem niewykorzystanej części zaliczki wpłaconej na poczet opinii biegłego. Powód wpłacił bowiem z tego tytułu kwotę 1.000,00 zł, tymczasem koszt opinii biegłego wyniósł 319,70 zł.