Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 2442/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Pałdyna

Sędziowie:

SO Bożena Miśkowiec (spr.)

SO Magdalena Majewska

Protokolant:

sekr. sądowy Marcin Ponikowski

po rozpoznaniu w dniu 5 maja 2016 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa N. G.

przeciwko A. Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie

z dnia 30 marca 2015 r., sygn. akt I C 2466/14

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od A. Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz N. G. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 2442/15

UZASADNIENIE

Powódka N. G. wniosła o zasądzenie od A. Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. 2.494,82 zł z odsetkami w wysokości ustawowej liczonymi od 8 maja 2010 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwana A. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jej rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Ustosunkowując się do wywiedzionego roszczenia podniosła zarzut potrącenia należności żądanej przez powódkę z należnością jaka przysługuje stronie pozwanej względem powódki, wynikającej z poniesionych przezeń kosztów, w tym kosztów związanych z zawarciem przez powódkę umowy za pośrednictwem doradcy (...) SA. Ponadto pozwana zgłosiła zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia. Podniosła także, że korzyść, którą uzyskała, została zużyta w taki sposób, że nie jest ona, a też nigdy nie była, wzbogacona względem powódki.

Wyrokiem z dnia 30 marca 2015 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie: I. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.494,82 zł z ustawowymi odsetkami od 20 marca 2014 roku do dnia zapłaty; II. w pozostałej części powództwo oddalił; III. zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 742 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło na podstawie następujących ustaleń oraz rozważań poczynionych przez Sąd I instancji.

Na wniosek N. G. z dnia 26 stycznia 2009 r., pomiędzy stronami została zawarta umowa ubezpieczenia na życie, potwierdzona polisą ubezpieczeniową (...) 2008 (...) o nr (...) z dnia 28 stycznia 2010 r., na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) 2008 (...) o oznaczeniu (...) (...) (...), z datą rozpoczęcia odpowiedzialności A. na dzień 2 lutego 2009 r. W polisie określono, że N. G. będzie opłacała comiesięczną składkę w wysokości 200 zł. Pozwana została uprawniona do pobrania m.in. opłaty likwidacyjnej oraz opłaty za wykup (§18 ust. 1 pkt 5) i 6) OWU). Ponadto Spółka (...) została upoważniona do pobierania oprócz opłaty likwidacyjnej, następujących opłat: za zarządzanie (od 1,95% do 2,90% rocznie); administracyjnej (11,50 zł miesięcznie), za ryzyko (w wysokości szczegółowo podanej w polisie ubezpieczeniowej); transakcyjnej (w kwocie 15 zł); za wznowienie umowy ubezpieczenia (w kwocie 200 zł), opłaty za przewalutowanie oraz opłaty od wykupu w wysokości 1 % wartości środków wypłacanych z rachunku ubezpieczenia. Ponadto N. G. składając wniosek o zawarcie umowy przyjęła do wiadomości, iż w wypadku odstąpienia od umowy ubezpieczenia, wysokość zwracanej przez A. kwoty, zostanie ustalona z uwzględnieniem postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia. W dniu 8 marca 2010 r. strony zawarły aneks do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym o nr (...) z dnia 28 stycznia 2010 r.

Zgodnie z OWU, zarówno umowa ubezpieczenia na życie o oznaczeniu (...) miała na celu długoterminowe gromadzenie środków finansowych przez nabywanie jednostek uczestnictwa ze środków pochodzących ze składek. Przedmiotem umowy jest ubezpieczenie życia ubezpieczanego N. G. (§ 3 OWU). Zakres ubezpieczenia, gdy A. ponosi odpowiedzialność zgodnie z OWU, obejmuje takie zdarzenia jak śmierć ubezpieczanego oraz dożycie przez ubezpieczanego stu lat (§ 4 OWU).

Podstawą zawarcia umowy ubezpieczenia był prawidłowo wypełniony i podpisany przez ubezpieczającego wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia (§ 8 OWU). Przed zawarciem umowy ubezpieczenia Towarzystwo doręczało ubezpieczającemu N. G. tekst ogólnych warunków umowy (§ 10 OWU). Towarzystwo zostało uprawnione do pobrania m.in. opłaty likwidacyjnej oraz opłaty za wykup (§18 ust. 1 pkt 5) i 6) OWU).

Wysokość opłaty likwidacyjnej została ustalona procentowo i pobierana z subkonta składek regularnych, poprzez umorzenie jednostek uczestnictwa, przed całkowitą wypłatą, w razie wygaśnięcia umowy ubezpieczenia w sytuacjach wskazanych w § 12 ust. 2, § 25 ust. 2 pkt 2, 3 i 5 OWU oraz od tej części częściowej wypłaty z subkonta składek regularnych, która powoduje, że wartość subkonta składek regularnych staje się niższa od kwoty odpowiadającej statusowi polisy opłaconej (...). Jednostki uczestnictwa są umarzane w proporcjach odpowiadających udziałowi w poszczególnych funduszach w wartości rachunku ubezpieczającego - w razie całkowitej wypłaty albo wygaśnięcia umowy ubezpieczenia w sytuacjach wskazanych w § 12 ust. 2 oraz § 25 ust. 2 pkt. 2, 3 i 5 OWU (§18 ust. 6. OWU). W myśl § 2 pkt. 2) całkowita wypłata dokonywana jest na podstawie zlecenia ubezpieczającego, w złotych całości środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego, po pobraniu stosownego podatku dochodowego od osób fizycznych. Podatek dochodowy jest pobierany w razie osiągnięcia dochodu z tytułu inwestowania składek w fundusze, stanowiącego różnicę między kwotą całkowitej wypłaty, zmniejszoną o należne opłaty, a sumą składek, które zostały zainwestowane w fundusze, z uwzględnieniem różnic kursowych (§ 2 pkt. 2) OWU). Jednostki uczestnictwa są umarzane w proporcjach odpowiadających udziałowi poszczególnych funduszy (...) w wartości rachunku ubezpieczającego - w razie całkowitej wypłaty albo wygaśnięcia umowy ubezpieczenia w sytuacjach wskazanych w § 12 ust. 2 oraz § 25 ust. 2 pkt. 2, 3 i 5 OWU (§ 18 ust. 7 OWU). Po upływie okresu, w którym jest pobierana opłata likwidacyjna, została przewidziana możliwość przekształcenia umowy ubezpieczenia w umowę ubezpieczenia dopuszczającą wypłaty o charakterze regularnym, nie objęte opłatami od wykupu (§ 18 ust. 7 OWU). Wysokość opłaty likwidacyjnej została w załączniku do ogólnych warunków ubezpieczenia (§19 ust. 1 OWU). Zgodnie z treścią § 19 ust. 2 OWU, A. ma prawo zmiany sposobu pobierania oraz corocznej zmiany wysokości opłaty transakcyjnej, opłaty administracyjnej, opłaty za wznowienie umowy ubezpieczenia, opłaty za cesję oraz opłaty za obniżenie składki regularnej. Wzrost wysokości tych opłat nie przewyższy dwunastomiesięcznego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług ogłaszanego przez GUS na koniec trzeciego kwartału poprzedniego roku kalendarzowego, zwiększonego o pięć punktów procentowych (...). A. informuje o zmianie opłat na co najmniej miesiąc przed wprowadzeniem zmiany, zamieszczając stosowną informację na stronie internetowej Towarzystwa oraz w siedzibie Towarzystwa. Zgodnie z treścią § 25 ust. 1 OWU, umowa ubezpieczenia ulega rozwiązaniu w razie wypowiedzenia przez ubezpieczającego, z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Wypowiedzenie nie wymaga uzasadnienia oraz może być dokonane w każdym czasie, z zachowaniem wymogów wskazanych w § 28 ust. 1 OWU. Natomiast zgodnie z § 25 ust. 2 pkt 4) OWU, umowa ubezpieczenia wygasa m.in. w dacie najbliższej całkowitej wypłaty. W sprawach nieuregulowanych ogólnymi warunkami ubezpieczenia miały zastosowanie obowiązujące przepisy prawa polskiego (§ 34 OWU).

W umowie ubezpieczenia na życie o numerze (...) określono, iż opłata likwidacyjna jest pobierana od środków wypłaconych z subkonta składek regularnych w następującej wysokości: do dnia poprzedzającego pierwszą i drugą rocznicę polisy w wysokości - 99%; - 80% - od drugiej rocznicy polisy do dnia poprzedzającego trzecią rocznicę polisy, - 70% - od trzeciej rocznicy polisy do dnia poprzedzającego czwartą rocznicę polisy, -60% - od czwartej rocznicy polisy do dnia poprzedzającego piątą rocznicę polisy, - 50% - od piątej rocznicy polisy do dnia poprzedzającego szóstą rocznicę polisy, - 40% - od szóstej rocznicy polisy do dnia poprzedzającego siódmą rocznicę polisy, - 30% - od siódmej rocznicy polisy do dnia poprzedzającego ósmą rocznicę polisy, - 20% - od ósmej rocznicy polisy do dnia poprzedzającego dziewiątą rocznicę polisy, - 10% - od dziewiątej rocznicy polisy do dnia poprzedzającego dziesiątą rocznicę polisy. Dopiero od 10 roku polisy, A. utracił uprawnienie do pobierania opłaty likwidacyjnej od środków wypłacanych z subkonta składek regularnych. Powyższe zasady wskazane w załączniku do ogólnych warunków ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym przedstawione powyżej zawarte zostały w polisie.

Na skutek braku zapłaty przez N. G. składki regularnej miesięcznej czternastej, umowa ubezpieczenia na życie nr (...) uległa rozwiązaniu w dniu 1 maja 2010 r. Pozwana wypłaciła powódce z umowy kwotę 25,20 zł, pobierając na swoją rzecz kwotę 2.494,82 zł z tytułu opłaty likwidacyjnej. W chwili dokonania przez A. końcowego rozliczenia umowy potwierdzonej polisą nr (...), wartość środków zgromadzonych na rachunku składek regularnych powódki według wyceny jednostek uczestnictwa z dnia 7 maja 2010 r., wyniosła 2.520,02 zł.

Pismem z dnia 12 marca 2014 r. N. G. wezwała Spółkę (...) do zapłaty 2.494,82 zł, zakreślając termin 7 dnia na spełnienie świadczenia. Otrzymała odpowiedź negatywną.

Sąd nie przeprowadził dowodu z dokumentów złożonych przez pozwaną tj. zestawienia kosztów z dnia 18 listopada 2014 r., oświadczenia głównej księgowej z dnia 19 listopada 2014 r., oraz zestawień prowizyjnych oraz rachunku, albowiem podnieść należy, że istotą sporu była przede wszystkim zasada obciążenia powódki kosztami wynagrodzenia oraz kwalifikacja prawna stosunku umownego i jego elementów. W ocenie Sądu I instancji, przeprowadzenie powołanych dowodów byłoby zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy. Fakt pobrania określonych prowizji przez agenta (...) był bezsporny, istotą sporu była zasada obciążenia powódki kosztami wynagrodzenia agenta. Powyższe dowody w ocenie Sądu nie prowadziłyby do ustalenia wysokości szkody, na którą powoływała się strona pozwana podnosząc, iż wystąpiła na skutek niedotrzymania przez powódkę warunków umowy. Powódka nigdy nie zobowiązywała się do zwrotu na rzecz pozwanej kosztów akwizycji, tj. kosztów wynagrodzenia agenta ubezpieczeniowego, w szczególności na wypadek wygaśnięcia/rozwiązania umowy przed upływem 10 lat jej trwania, zaś poniesienie tych kosztów przez pozwaną nie pozostawało w związku przyczynowym z wygaśnięciem łączącej strony umowy ubezpieczenia.

W odniesieniu do dokumentu prywatnego w postaci oświadczenia złożonego przez głównego księgowego pozwanej, nie mogło stanowić źródła ustaleń faktycznych, bowiem dokumenty prywatne o charakterze informacyjnym nie powinny prowadzić do obejścia przepisów o dowodach osobowych, tj. dowodów z zeznań świadków i z przesłuchania stron. Z zasady bezpośredniości wynika postulat, aby Sąd poznawał fakty istotne dla podstawy faktycznej orzeczenia na podstawie dowodów osobowych, a nie na podstawie oświadczeń osób, które mogą złożyć zeznania (postanowienie Sądu Najwyższego z 14 grudnia 2004 r., II CK 245/04, LEX nr 1119480).

Sąd Rejonowy zaznaczył, że nie było sporu co do tego, że powódka w stosunku ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi występowała z pozycji konsumenta w rozumieniu art. 221 k.c., co wynika z jej oświadczenia, jak również z przeznaczenia umowy, ściśle związanej z przedmiotem ubezpieczenia.

Nie ulegało wątpliwości sądu, że pozwana winna być uznana za przedsiębiorcę w świetle art. 431 k.c., gdyż działała profesjonalnie na rynku ubezpieczeń, zaś zawarta z powódką umowa była jedną z wielu zawieranych z udziałem innych konsumentów. Zawieranie tego typu umów mieści się w przedmiocie działalności pozwanej, który Sąd ustalił na podstawie załączonego do pełnomocnictwa wydruku z Krajowego Rejestru Sądowego.

Nie była również przedmiotem sporu pomiędzy stronami, że umowa została zawarta z wykorzystaniem umownego wzorca autorstwa pozwanej, którego treść nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Pozwana przyznała, że kwotę dochodzoną pozwem zatrzymała w oparciu o postanowienia załącznika do OWU w postaci Tabeli Opłat i Limitów, gdzie opłata za rezygnację w pierwszym oraz drugim rok ubezpieczenia wynosi 99% wartości polisy utworzonej ze składki regularnej.

Na kanwie sprawy, zasadniczy spór dotyczył zasadności podniesionych przez pozwaną zarzutów przedawnienia roszczenia, potrącenia należności żądanej przez powódkę z należnością jaka przysługuje stronie pozwanej względem powódki, a wynikającą zdaniem pozwanej z poniesionych przezeń kosztów, w tym kosztów związanych z zawarciem przez powódkę umowy za pośrednictwem doradcy (...) SA, zarzutu pozwanej, jakoby korzyść, którą uzyskała została zużyta w taki sposób, że nie jest ona, a też nigdy nie była, wzbogacona względem powódki, a także kwestii materialno prawnych i koncentrował się na ocenie postanowień OWU stosowanych przez stronę pozwaną, na podstawie których ta zatrzymała dochodzona pozwem kwotę, przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów a zakazujących stosowania tzw. klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców tj. art. 385 1 § 1 k.c. - art. 385 3 k.c.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości.

Zdaniem Sądu strona pozwana nie była upoważniona do zatrzymania żądanej w pozwie kwoty, bowiem postanowienia wzorca umownego - Ogólnych Warunków Ubezpieczenia o oznaczeniu (...) (...) (...) oraz załącznika do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia o oznaczeniu (...) (...), na podstawie których doszło do zawarcia umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) Program (...) (...) potwierdzoną polisą nr (...), a w oparciu o które pozwana zatrzymała znaczną część wartości polisy tytułem opłaty likwidacyjnej, wyczerpują w ocenie Sądu I instancji dyspozycję art. 385 ( 1) § 1 k.c.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci dokumentów Sąd Rejonowy ustalił, iż bezsprzecznie umowa będąca przedmiotem postępowania została zawarta pomiędzy stroną pozwaną jako przedsiębiorcą a powódką jako konsumentem, jej postanowienia nie zostały uzgodnione z powódką indywidualnie, do głównych świadczeń stron nie należała opłata likwidacyjna, a OWU oraz załącznik do OWU, dotyczące opłaty likwidacyjnej, kształtują prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy, co pozwala na uznanie ich za mieszczące się w dyspozycji art. 385 1 § 1 k.c. Postanowienia te zostały przez stronę pozwaną inkorporowane do treści samej umowy, tj. treści polisy nr (...) oraz jej aneksu.

Status stron był bezsporny; powódka występowała w umowie w charakterze konsumenta (art. 221 k.c. ), zaś pozwana jako przedsiębiorca (art. 431 k.c. ). Również poza sporem była kwalifikacja Ogólnych Warunków Ubezpieczenia wraz z załącznikiem do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia jako wzorzec umowny stosowany w umowach z konsumentami, nie powstały na skutek negocjacji pomiędzy stronami.

Cechą charakterystyczną wzorców umownych jest to, że stanowią one zbiór praw i obowiązków stron, opracowany przed zawarciem umowy i wprowadzany do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona (adherent) nie ma wpływu na ich treść. Są one zwykle opracowywane w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i w sposób jednolity określają one treść przyszłych umów, stąd strona która wyraziła zgodę na zawarcie umowy nie może według swojej woli i wiedzy zmieniać jego treści. Ustawodawca w imię postulatu zrozumiałości tekstu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. posługuje się potocznym określeniem "postanowienie umowy" obejmując nim zarówno postanowienie umowy w ścisłym znaczeniu tego terminu (czyli postanowienie treści czynności prawnej, objęte konsensem stron), jak i postanowienie wzorców, które wprawdzie "postanowieniami umowy" w ścisłym znaczeniu nie są, ale kształtują, obok nich treść stosunku zobowiązaniowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 listopada 2011 roku, sygn. V ACa 546/11, LEX Nr 1120399). Z samej nazwy „Ogólne Warunki Ubezpieczenia" wynika nadto, iż warunki te są stosowane przy zawieraniu nieoznaczonej ilości umów i nie zostały ustalone w trakcie zawierania umowy z powódką.

Na kanwie przedmiotowej sprawy, postanowienia dotyczące opłaty likwidacyjnej nie określały głównych świadczeń stron, w związku z czym mogą być one uznane za klauzule niedozwolone. W doktrynie wskazuje się, że pojęcie „główne świadczenia stron" należy interpretować ściśle, w nawiązaniu do pojęcia elementów umowy przedmiotowo istotnych (essentialia negoti). W przedmiotowej sprawie do głównych świadczeń stron należało spełnienie przez ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego w umowie wypadku, a także opłacanie składki ubezpieczeniowej przez powódkę.

Tylko postanowienia bezpośrednio regulujące wskazane kwestie można było zaliczyć do postanowień określających główne świadczenia stron.

Opisana wyżej pozycja powódki jako konsumenta wymaga, przy założeniu znacznie silniejszej pozycji ekonomicznej oraz społecznej i organizacyjnej przedsiębiorcy, zapewnienie jej w umowie pozycji równorzędności materialnej, rzeczywistej, dającej jej niezbędne „wyprzedzenie" w relacjach z przedsiębiorcą.

Z kolei praktyka pozwanego, polegająca na posługiwaniu się wzorcami umownymi, umożliwia kontrolę postanowień umownych w aspekcie abuzywności w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Sąd I instancji zważył, że przesłanki formalne do przeprowadzenia badania spornych postanowień odnoszących się do opłaty likwidacyjnej przez pryzmat art. 385 1 § 1 k.c. zostały wykazane, zatem do rozstrzygnięcia pozostała ocena, czy kwestionowane przez powódkę postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, albowiem jedynie w takim wypadku można mówić, iż dane postanowienie nie jest dla konsumenta wiążące.

Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że zastrzeżenie przez pozwaną pobrania opłat ustalonych jako procent wartości polisy na wypadek rozwiązania umowy przed upływem 10 lat od daty jej zawarcia, pozostaje w sprzeczności z dyspozycją art. 385 1 § 1 k.c.

Umowa zawarta pomiędzy stronami nie wskazuje wprost, czy jest umową zawartą na czas określony, czy nieokreślony, wzmianka w tym zakresie wskazana została w § 4 punkt 2, który stanowi, iż zakres ubezpieczenia obejmuje zdarzenie w postaci dożycia przez Ubezpieczającego stu lat. Wtedy też pozwana miałaby wypłacać Ubezpieczającemu Wartość Rachunku Ubezpieczenia bez pobrania opłaty likwidacyjnej oraz opłaty od wykupu, lecz po pobraniu opłaty za przewalutowanie oraz stosownego podatku dochodowego od osób fizycznych (§ 5 ust. 1 pkt. 2 i ust. 3 OWU).

W ocenie Sądu I instancji, abstrahując już od kwestii nikłego prawdopodobieństwa opartego na powszechnie znanych statystycznych danych demograficznych dożycia wieku stu lat, uprawnienie do wypowiedzenia umowy ubezpieczenia osobowego, jest prawem bezwzględnym, które nie może być w drodze umowy wyłączone, czy znacząco ograniczone. Dlatego też zastrzeżenie przez pozwaną pobierania opłat w razie skorzystania z ustawowo przyznanego prawa, stanowi ze strony pozwanej istotną barierę utrudniającą konsumentowi realizację przyznanego mu przez ustawodawcę prawa podmiotowego.

Oceniając stosunki prawne pomiędzy stronami w sytuacji, gdyby nie zastrzeżono umownie żadnych opłat czy innych potrąceń za rozwiązanie umowy ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym, Sąd stwierdził, iż brak jest uregulowań w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, które dawałyby pozwanemu prawo do zatrzymywania jakichkolwiek środków z rachunku powoda.

Umowa ubezpieczenia na życie z samej swej istoty może zostać w każdym czasie wypowiedziana przez Ubezpieczającego, zgodnie z treścią art. 830 § 1 k.c. Tym samym z racji istnienia takowej treści przepisu, pozwana powinna liczyć się z tym, iż konsument ze swojego prawa może w każdym czasie skorzystać i wziąć tę kwestię pod rozwagę ustalając treść wzorca umownego. W ocenie Sądu przyznawanie konsumentowi z jednej strony możliwości skorzystania z tego prawa, z drugiej zaś czynienie tego uprawnienia iluzorycznym poprzez zastrzeżenie pobierania wysokich opłat za wykup narusza dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c.

Niezależnie od powyższych uwag, wątpliwości Sądu I instancji budził mechanizm obliczania opłaty za całkowity wykup wartości polisy. Podstawą do ustalenia tejże opłaty jest wartość polisy. Ta ostatnia zaś uzależniona jest po pierwsze od ilości nabytych jednostek uczestnictwa w funduszach kapitałowych, po drugie zaś od wyceny tych jednostek. Zakładając, że wraz z kolejną wpłaconą składką, rośnie liczba jednostek uczestnictwa na rachunku polisy konsumenta, pomimo obniżania procentowej wartości opłaty, wartość jej wcale nie musi wraz z upływem czasu maleć. W przypadku składki miesięcznej - jak ma to miejsce w rozpoznawanej sprawie, inna będzie wartość opłaty za całkowity wykup wartości polisy, jeżeli ten ostatni nastąpi w styczniu, a inny w grudniu, gdy wpłaconych składek byłoby więcej o jedenaście. Także i z tego powodu Sąd doszedł do przekonania, że wartość pobieranej w realiach niniejszej sprawy opłaty, nie miała żadnego związku ze skalą ponoszonych przez pozwaną wydatków związanych z rozwiązaniem umownego stosunku z ubezpieczającym tj. powódką.

Ogólne Warunki Ubezpieczenia wskazują na różne rodzaje opłat (m.in. opłatę administracyjną, za ryzyko, za zarządzanie, likwidacyjną czy transakcyjną) przy czym żadna z nich nie została w sposób choćby ogólny zdefiniowana. W szczególności w związku z przedmiotem niniejszego procesu, zastrzeżenia Sądu wzbudził brak jakiejkolwiek definicji pojęcia „opłaty likwidacyjnej". W braku definicji umownej, zasadne jest zatem sięgnięcie do Słownika Języka Polskiego, w którym pojęcie „opłata" to określona kwota pieniężna wypłacana za pewne świadczenia, czynności, usługi, za prawo do czegoś itp. (Słownik Języka Polskiego PWN, pod red. M. Szymczaka, Warszawa 1979, t. II, s. 529). Według Wielkiej Encyklopedii Prawa przez „opłatę" rozumie się świadczenie pieniężne, w zamian za które podmiot ją uiszczający ma prawo żądać usługi, towaru lub działania (J. Stankiewicz (w:) E. Smoktunowicz (red.), Wielka Encyklopedia Prawa, s. 587; por. też wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 14 grudnia 2010 roku, sygn. XVII AmC 426/09).

Wzorzec umowny stosowany przez pozwaną w żadnym miejscu nie definiuje, za jakie świadczenia wzajemne opłata jest pobierana, ewentualnie jakie wydatki pozwanej i za co są z niej pokrywane. W ocenie Sądu konieczność sprecyzowania tej instytucji była obowiązkiem pozwanego wynikającym z powinności, jakie nakłada nań art. 385 § 1 k.c. co do jednoznacznego i przejrzystego konstruowania wzorca. Na wagę precyzyjnego zdefiniowania opłat tożsamych z tą, którą pobrała od powódki pozwana na tle niniejszej sprawy, zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 grudnia 2013 r. (sygn. I CSK 149/13) wskazując, iż wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach OWU mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej pozwoliłoby realnie ocenić ubezpieczającemu wszystkie aspekty proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości, a które mogą go skłonić do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania tej umowy. Sąd Najwyższy dodał również, iż skoro brak jest jednoznacznego wskazania, że opłata likwidacyjna służy pokryciu znacznych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji i prowizji pośrednika, a nadto ma na celu zrównoważenie szczególnego prawa przysługującego ubezpieczającemu w postaci prawa wykupu, takie więc ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jest niezgodne z dobrymi obyczajami, zakładającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz konstruowanie jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy.

W ocenie Sądu I instancji, powyższe argumenty zaprezentowane przez Sąd Najwyższy, odnoszą się również do mechanizmu pobrania opłaty likwidacyjnej przez pozwaną. Strona pozwana nie wyjaśniła bowiem konsumentowi w momencie zawierania umowy ubezpieczenia na życie, na czym polega sporna opłata, za jakie świadczenia jest pobierana, nie zawarła też we wzorcu umownym definicji tej opłaty.

Wyjaśnienia pozwanej co do pokrywania ponoszonych kosztów, nie są przekonywujące ze względu na wskazywane przez pozwaną kategorie wydatków, których poniesienie miało zostać zrekompensowane poprzez potrącenie spornej opłaty ze środków finansowych zgromadzonych na rachunku umownym powódki. Analiza twierdzeń pozwanej wskazuje, iż wydatki te nie były powiązane z kosztami stricte towarzyszącymi rozwiązaniu umowy ubezpieczenia na życie. Wręcz przeciwnie, zdaniem Sądu, pozwana w ten sposób przerzuca na konsumentów koszty poniesione przy zawarciu umowy, czy wręcz koszty ogólne własnej działalności gospodarczej.

W ocenie Sądu nie sposób za zasadnych uznać twierdzeń strony pozwanej, jakoby do zawartej przez strony umowy ubezpieczenia w zakresie części lokacyjnej stanowiła w swej istocie umowę o świadczenie usług, a w związku z powyższym stosować należy przepisy o zleceniu.

W ocenie Sądu Rejonowego sam fakt pobrania prowizji i jej wypłacenia nie odnosi się w żadnym razie do „wydatków, jakie poczynił przyjmujący w celu należytego wykonania umowy". Jak wskazuje wprost sama pozwana, prowizja wypłacana agentowi (...) S.A. ma byt niezależny od samego wykonywania umowy przez pozwaną, a stricte związana jest z samym faktem zawarcia umowy, co wprost pozwana przyznaje we wniesionej odpowiedzi na pozew.

Pozwana zgłosiła zarzut przedawnienia roszczenia, zarzut potrącenia należności żądanej przez powódkę z należnością jaka przysługuje stronie pozwanej względem powódki, a wynikającej zdaniem pozwanej z poniesionych kosztów, w tym kosztów związanych z zawarciem przez powódkę umowy za pośrednictwem doradcy (...) S.A, zarzutu jakoby korzyść, którą uzyskała została zużyta w taki sposób, że nie jest ona, a też nigdy nie była, wzbogacona względem powódki.

W ocenie Sądu za chybiony należało uznać zarzut przedawnienia dochodzonego przez powódkę roszczenia. Nie ulega bowiem wątpliwości, że żądanie pozwu nie stanowi roszczenia stricte wynikającego z umowy ubezpieczenia, ma ono swoje źródło w bezpodstawnym wzbogaceniu strony pozwanej względem zubożonej w tym stanie rzeczy powódki, na skutek nienależnie od niej potrąconej opłaty likwidacyjnej w kwocie 2.494,82 zł (99% środków zgromadzonych na rachunku umowy), którą w konsekwencji powyższych rozważań należało uznać za świadczenie nienależne. W ocenie Sądu, teza powyższa znajduje uzasadnienie w tym, iż skoro umowa, która łączyła strony niniejszego procesu już od kilku lat nie obowiązuje (uległa ona rozwiązaniu w maju 2010 r.), nie sposób uznać, ażeby z umowy tej, po jej wygaśnięciu, w ogóle mogły jeszcze wynikach jakiekolwiek roszczenia. Analiza postanowień łączącej strony umowy ubezpieczenia na życie, w tym treści OWU oraz załącznika do OWU, nie pozostawia żadnych wątpliwości, że strona pozwana miała zagwarantowany przywilej dokonania pomniejszenia środków o opłatę likwidacyjną w wysokości określonej w „tabeli", a także opłaty od wykupu. Taki stan rzeczy, wobec stwierdzonej powyżej przez Sąd abuzywności postanowień w zakresie opłaty likwidacyjnej, doprowadził do sytuacji przewidzianej dyspozycją art. 405 k.c. Efektem tego było, że strona pozwana uzyskała korzyść majątkową, w postaci opłaty likwidacyjnej w kwocie 2.494,82 zł bez podstawy prawnej, bowiem podstawa ta okazała się niewiążąca dla powódki z uwagi na jej abuzywny charakter kosztem powódki. W konsekwencji powyższego powódce przysługiwało przeciwko pozwanej roszczenie o zwrot żądanej kwoty. Roszczenie zgłoszone w przedmiotowej sprawie nie jest roszczeniem funkcjonalnie związanym z działalnością gospodarczą prowadzoną przez powódkę, jak bowiem zostało wykazane we wcześniejszej części uzasadnienia, powódka w stosunku prawnym umowy ubezpieczenia na życie występowała w charakterze konsumenta. W związku z tym termin przedawnienia roszczenia nie może być terminem trzyletnim.

Reasumując, Sąd Rejonowy wywiódł, że do roszczenia powódki, jako wynikającego z bezpodstawnego wzbogacenia, znajduje zastosowanie dziesięcioletni termin przedawnienia- art. 118 k.c., który to termin nie upłynął.

Odnosząc się do zarzutu potrącenia, w ocenie Sądu I instancji brak jest możliwości określenia wydatków połączonych z funkcjonowaniem przedsiębiorstwa pozwanej mianem szkody podlegającej naprawieniu w ramach reżimu odpowiedzialność kontraktowej za niewykonanie zobowiązania. Przedstawione przez pozwaną wydatki są zwykłymi wydatkami związanymi bądź z pozyskiwaniem klientów (prowizja) bądź z bieżącym funkcjonowaniem (koszt wystawienia polisy, koszt rozwiązania umowy). Jeżeli chodzi o koszt wystawienia polisy zauważyć należy, że tego typu wydatek jest klasycznym bieżącym składnikiem kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa. Te zaś powinny być finansowane z opłaty administracyjnej lub opłaty za zarządzanie, pobieranych przecież przez pozwaną w toku obowiązywania umowy. Brak jest podstaw do przyjęcia, że pojęciem szkody objęty jest dobrowolny wydatek na pozyskanie klienta, uiszczony agentom pozwanej. Działalność akwizycyjna pozwanej jest materią zarządzania wewnętrznego. Konsument tj. powódka, nie ma żadnego wpływu na kształtowanie wysokości wynagrodzenia pośredników związanego z zawartymi umowami ubezpieczenia. Co więcej zapłata tego wynagrodzenia nie leży w jego interesie, skoro agent działa nie na rzecz klienta ale na rzecz dającego zlecenia ubezpieczyciela. Zawierający umowę za pośrednictwem agenta ubezpieczyciela może zasadnie oczekiwać, że kwestia uregulowań wynagrodzenia agenta będzie materią wewnętrznych stosunków zakładu i ubezpieczyciela (art. 7 ust. 1 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym, Dz. U. Nr 124, poz. 1154 ze zm.).

Ponadto, w ocenie Sądu Rejonowego nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut, jakoby pozwana nie była już wzbogacona z uwagi na pokrycie z potrąconej kwoty poniesionych kosztów przy zawarciu umowy. Pozwana w ten sposób sama przyznaje, że wydatki poniosła w momencie zawarcia umowy z powódką, a nie w chwili jej rozwiązania. Korzyścią pozwanej nie były wpłaty kolejnych składek przez powódkę, gdyż ich uiszczanie stanowiło wyraz realizacji umowy a za wpłacane kwoty nabywane były jednostki uczestnictwa w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych. Korzyścią pozwanej było jedynie zatrzymanie części wartości rachunku powódki po rozwiązaniu umowy. Pozwana nie wykazała, że w tym właśnie momencie zużyła tak ujętą korzyść. Treść jej oświadczeń wskazywała wprost, że odmawiała ona wydania tych korzyści z uwagi na własne wydatki, które poniosła we wcześniejszych fazach umowy, wręcz przed zawarciem umowy i poprzez zatrzymanie korzyści chciała sobie ów uszczerbek zrekompensować. Ponadto opłata za akwizycję, a więc usługę bezpośrednio związaną z działalnością gospodarczą pozwanej, nie może stanowić bezproduktywnego zużycia osiągniętej korzyści względem powódki, wskutek czego nie mógł mieć zastosowania przepis art. 409 k.c. Wskazać bowiem należy, iż zużycie tychże środków finansowych wykazuje wszelkie cechy produktywności, skoro generalnym celem i cechą wydatków czynionych przez pozwaną jako przedsiębiorcę w ramach prowadzonej działalności gospodarczej jest osiąganie zysku, co w sposób oczywisty koliduje z powszechnym rozumieniem określenia wydatków jako konsumpcyjnych.

Nadto Sąd I instancji uznał za chybiony argument podniesiony przez stronę pozwaną w odpowiedzi na pozew, jakoby skutki orzeczeń Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów miały jedynie odniesienie na przyszłość, zaś ich celem jest wyeliminowanie postanowień, których dotyczą w przyszłych umowach, a nie tych, które już funkcjonują lub zostały rozwiązane.

Odnosząc się do oceny zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek Sąd Rejonowy wskazał, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia (bezpodstawnego wzbogacenia) ma charakter bezterminowy. Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c. do zwrotu wzbogacenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05), przy czym użyty w tym ostatnim przepisie termin niezwłocznie, nie oznacza obowiązku natychmiastowego spełnienia świadczenia.

W realiach niniejszej sprawy powódka wezwała pozwaną pismem datowanym na dzień 10 marca 2014r. do spełnienia świadczenia z tytułu opłaty od wykupu w terminie 7 dni. Przedmiotowa przesyłka została doręczona pozwanej w dniu 12 marca 2014 r. W ocenie Sądu termin 7 dni jest realnym w stosunkach stron terminem umożliwiającym dłużnikowi zabezpieczenie prawidłowego wykonania zobowiązania. Od dnia 20 marca 2014 r. pozwana pozostawała zatem w opóźnieniu w jego spełnieniu.

Zważywszy na powyższe Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki ustawowe odsetki za opóźnienie w zapłacie ww. kwoty od dnia następującego po upływie wyznaczonego przez powódkę pozwanej siedmiodniowego terminu na zwrot przedmiotowej opłaty, tj. od 20 marca 2014 r. do dnia zapłaty. Wobec powyższego oddalił powództwo w pozostałym zakresie, tj. co do roszczenia odsetkowego za okres od dnia 8 maja 2010 r. do dnia 19 marca 2014 r.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła pozwana, zaskarżając orzeczenie w części - w punktach I. i III. tj. w części, w jakiej uwzględniono powództwo w kwocie 2.494,82 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 czerwca 2014 r. oraz w części w jakiej zasądzono 742 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania wniosła o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancję.

Orzeczeniu zarzuciła: 1) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 819 § 1 k.c., poprzez jego niezastosowanie pomimo podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, w sytuacji, w której roszczenie powódki wynikało z umowy ubezpieczenia a powódka wystąpiła do pozwanego z żądaniem zapłaty po upływie 3 lat od wygaśnięcia umowy, 2) naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie polegające na przyjęciu, iż w zaistniałym stanie faktycznym zaistniało „nienależne świadczenie" na rzecz którejkolwiek ze stron, 3) naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 405 i 409 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie w sytuacji, w której pozwany nie pozostawał wzbogacony względem powódki, 4) naruszenie art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną interpretację i przyjęcie, iż nie ma on zastosowania przy umowach ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, 5) naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 385' § 1 k.c. i art. 385 2 k.c., poprzez niewłaściwą wykładnię i uznanie, że postanowienia OWU wiążące powódkę dotyczące opłaty likwidacyjnej, nie wiążą jej gdyż kształtują jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jej interesy, 6) mające wpływ na wynik sprawy naruszenie przepisów postępowania tj. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie dowodów na okoliczności udokumentowania poniesionych przez pozwanego kosztów w związku z zawarciem i wykonywaniem umowy ubezpieczenia na życie, podczas gdy dopuszczenie i przeprowadzenie tych dowodów wykazałoby zasadność uznania, iż po stronie pozwanej nie doszło do wzbogacenia się kosztem powódki.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu wobec niezasadności większości zarzutów w niej zawartych.

Sąd II instancji przyjął za własne poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne stwierdzając, że znajdują umocowanie w prawidłowo ocenionym materiale dowodowym, jak również podzielił wnioski sądu meriti, jako wywiedzione z tych ustaleń w sposób logiczny, przy prawidłowym uwzględnieniu porządku prawnego z wyjątkiem rozważań w aspekcie bezpodstawnego wzbogacenia, które jako oderwane od podstawy faktycznej żądania pozwu nie stanowiły podstawy dochodzonego pozwem roszczenia, wynikającego wprost z umowy uprzednio wiążącej strony (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 lutego 2005 r. IV CK 526/2004).

Zasadnie Sąd Rejonowy wywiódł o braku podstaw dla zastosowania w stanie faktycznym sprawy art. 819 § 1 k.c., albowiem żądanie pozwu nie dotyczy roszczenia z tytułu umowy ubezpieczenia, lecz z tytułu zapłaty wobec zakończenia obowiązywania umowy mającej charakter umowy nienazwanej. Niewątpliwie umowa uprzednio wiążąca strony zawierała w części postanowienia dotyczące ubezpieczenia jednak ze względu na element kapitałowy brak było podstaw dla uznania jej jako umowy ubezpieczenia. Skoro zatem roszczenie wywiedzione przez powódkę wynikało z postanowień umownych ówcześnie obowiązujących strony ale nie stanowiło żądania zapłaty z tytułu umowy ubezpieczenia, zastosowanie w sprawie miał art. 118 k.c. tj. 10-letni termin przedawnienia roszczenia dochodzonego niniejszym pozwem, który jeszcze nie upłynął, zatem nie doszło do skutku ferowanego przez apelującego. W konsekwencji powyższego za chybiony Sąd II instancji uznał pierwszy zarzut wniesionego środka zaskarżenia.

W ocenie Sądu Okręgowego ma słuszność apelujący podnosząc w drugim i trzecim zarzutach wniesionego środka zaskarżenia brak podstaw dla zastosowania w stanie faktycznym sprawy przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, a zatem i świadczeniu nienależnym. Pomimo tej konstatacji zdaniem Sądu II instancji zaskarżony wyrok odpowiadał prawu, albowiem skoro w umowie uprzednio wiążącej strony nieważne były jej postanowienia statuujące o pobraniu przez pozwanego na swoją rzecz opłaty likwidacyjnej, strona bierna procesu zobligowana była na podstawie umowy do wypłacenia powódce tytułem umorzonych środków kwoty 2.520,02 zł. Skoro bowiem Sąd I instancji zważył, że zapis umowny dotyczący wymiaru opłaty likwidacyjnej i podstawy do jej pobrania stanowi klauzulę abuzywną, konsekwencja istnienia takiego postanowienia niedozwolonego jest jedna. Mianowicie, zapis ten nie istnieje, nie obowiązywał, nie był dla stron wiążący, a zatem nie było podstawy umownej uzasadniającej zaniechanie wypłaty powódce dochodzonej pozwem kwoty. Bezsprzecznie więc pobranie z konta powódki spornej kwoty tytułem opłaty likwidacyjnej odbyło się bez podstawy umownej i jako takie podlega zwrotowi na rzecz powódki - art. 354 k.c. Wskutek bowiem uznania za abuzywnych zapisów umownych co do opłaty likwidacyjnej, nie było podstaw dla dokonania wypłaty środków pomniejszonych o kwotę 2.494,82 zł.

Apelujący niezasadnie zarzuca naruszenie art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną interpretację i przyjęcie, iż nie ma on zastosowania przy umowach ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, albowiem Sąd Rejonowy zasadnie wywiódł, że z uwagi na specyfikę umowy uprzednio łączącej strony norma ta nie miała odniesienia w ramach relacji stron.

Zgodnie z ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej art. 18 statuuje o wysokości składek ubezpieczeniowych w oparciu o ocenę ryzyka ubezpieczeniowego w powiązaniu z zapewnieniem wykonania wszystkich zobowiązań z umów ubezpieczenia i pokrycia kosztów wykonywania działalności ubezpieczeniowej zakładu ubezpieczeń. Przy czym istotne jest brzmienie art. 1 ustawy stanowiącego o zakresie przedmiotowym powołanej ustawy, która dotyczy warunków wykonywania działalności w zakresie ubezpieczeń osobowych i ubezpieczeń majątkowych i działalności reasekuracyjnej. Przy czym z uwagi na mieszany charakter umowy zawartej uprzednio miedzy stronami, w istocie powołany przepis prawa nie obejmuje swym zakresem materii ustalonej przez pozwaną i powódkę.

Ponadto, co istotne, zgodnie z art. 3 powołanej ustawy o działalności ubezpieczeniowej, przez działalność ubezpieczeniową rozumie się wykonywanie czynności ubezpieczeniowych związanych li tylko z oferowaniem i udzielaniem ochrony na wypadek ryzyka wystąpienia skutków zdarzeń losowych. Natomiast przez działalność reasekuracyjną rozumie się wykonywanie czynności związanych z przyjmowaniem ryzyka cedowanego przez zakład ubezpieczeń lub przez zakład reasekuracji oraz dalsze cedowanie przyjętego ryzyka. W ustępie 2. I 3.art. 3 powołanej ustawy ustawodawca zawarował zakaz dla zakładu ubezpieczeń, reasekuracji, do wykonywania innej działalności poza działalnością ubezpieczeniową i bezpośrednio z nią związaną, z zastrzeżeniem ust. 2c i 8 oraz art. 26 ust. 1. Zatem charakter umowy uprzednio łączącej strony oraz jej przedmiot uprawniały Sąd I instancji do niezasadnie negowanej konstatacji.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego tj. art. 385' § 1 k.c. i art. 385 2 k.c. stwierdzić należy, iż zdaniem Sądu Okręgowego, skoro wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. z dnia 7 października 2011 r. XVII Amc 1704/09 i z dnia 4 czerwca 2012 r. XVII Amc 974/11 reguła ustalająca wysokość opłaty likwidacyjnej została uznana za niedozwoloną i tym samym Sąd zakazał jej wykorzystywania przez pozwaną w obrocie z konsumentami, to zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. w tym zakresie postanowienia umowy stron uważa się za nieistniejące. W tym stanie rzeczy, na skutek tegoż rozstrzygnięcia (...), zważyć trzeba, że umowa łącząca strony nie zawierała postanowień co do zasad na jakich pozwana może i czy w ogóle jest uprawniona pobierać opłatę likwidacyjną za rezygnację, czy też wygaśnięcie umowy i wcześniejsze od niej odstąpienie niż przewidziane przez strony w treści tejże umowy.

Postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie pierwsze k.c. ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r. sygn.. I CSK 149/13).

Strona pozwana prowadzi działalność gospodarczą polegającą między innymi na zawieraniu z konsumentami umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Ogólne warunki tej umowy przewidują możliwość jej wypowiedzenia przez ubezpieczającego, ale zastrzegają pobieranie przez pozwanego opłaty likwidacyjnej w wysokości określonej w karcie parametrów stanowiącej integralną część ogólnych warunków umów. Sąd drugiej instancji podzielił pogląd Sądu Rejonowego, że postanowienie to kształtuje obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając interes ubezpieczającego, nie określa bowiem charakteru tej opłaty, nie wskazuje, za jakie czynności ubezpieczyciela jest ona pobierana, a ponadto przewiduje utratę zgromadzonych przez klienta na rachunku podstawowym środków bez względu na ich wysokość.

Podkreślenia wymaga, że analizowana w sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami typowego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma ze względu na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, dominuje więc aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Zatem zrozumiałym jest, że pozwana pozostawała zainteresowana jak najdłuższym uiszczaniem przez powódkę składek w celu ich dalszego inwestowania. Dążenie jednak do kontynuowania umowy w jak najdłuższym przedziale czasowym, nie może polegać na obciążeniu powódki, w przypadku wygaśnięcia umowy przed upływem 10 lat jej trwania, opłatą likwidacyjną, której charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione. Podkreślenia wymaga, że jest to okoliczność o istotnym znaczeniu dla oceny niedozwolonego charakteru zanegowanego postanowienia umownego w świetle art. 385 1 § 1 k.c.

W postanowieniach umowy i owu nie ma jednoznacznego wskazania, iż opłata likwidacyjna służy pokryciu znacznych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji i prowizji pośrednika.. Zatem ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jest niezgodne z dobrymi obyczajami, wymagającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy.

"Rażące naruszenie interesów konsumenta" w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast "działanie wbrew dobrym obyczajom" w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, (...) 2005, nr 11, s. 13).

Zakwestionowane postanowienie umowne nakłada na powódkę obowiązek poniesienia - w razie wypowiedzenia, wygaśnięcia, umowy przed upływem 10 lat - opłaty likwidacyjnej pochłaniającej większość środków zgromadzonych na jej rachunku, jeśli wygaśnięcie umowy nastąpiło w ciągu dwóch pierwszych lat trwania umowy, co miało miejsce w relacjach stron.

Należy zważyć, że przejęcie przez pozwaną znacznej części środków finansowych w oderwaniu od rozmiaru uiszczonych przez powódkę składek, rażąco narusza interes konsumenta jakim jest powódka, a ponadto jest wyrazem nierówności stron tego stosunku zobowiązaniowego, gdyż kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Z treści umowy i owu wynika, że ubezpieczyciel pobiera w czasie trwania umowy opłaty o różnym charakterze. Mechanizm ustalania wysokości oraz okres i sposób wypłacania przez ubezpieczyciela prowizji należnej pośrednikowi za pozyskanie klienta zależy wyłącznie od ubezpieczyciela. Podkreślenia wymaga, że ubezpieczający nie ma w tym przedmiocie żadnego wpływu, mimo że ostatecznie ma to decydujące znaczenie dla jego interesów majątkowych w razie wygaśnięcia umowy.

Zatem za niezasadny należało uznać zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 385 2 k.c.

Zarzut naruszenia art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie dowodów na okoliczności udokumentowania poniesionych przez pozwaną kosztów w związku z zawarciem i wykonywaniem umowy ubezpieczenia na życie, podczas gdy dopuszczenie i przeprowadzenie tych dowodów wykazałoby zasadność uznania, iż po stronie pozwanej nie doszło do wzbogacenia się kosztem powódki, z uwagi na jego niezasadność, nie mógł stanowić podstawy dla uwzględnienia wniesionego środka zaskarżenia. Zasadnie bowiem wywiódł Sąd Rejonowy, iż w aspekcie przedmiotu, istoty sprawy, dowody stanowiące zestawienia kosztów z dnia 18 listopada 2014 r., oświadczenia głównej księgowej z dnia 19 listopada 2014 r., zestawienia prowizyjne, rachunku, przeprowadzenie powołanych dowodów byłoby zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd II instancji podzielił argumentację Sądu I instancji stojącą u podstaw takiej oceny. Podkreślenia wymagało, że strona czynna procesu w ramach uprzednio obowiązującej strony umowy, nie była zobligowana do poniesienia kosztów działalności gospodarczej apelującej. Zatem poniesienie tych kosztów przez pozwaną nie pozostawało w związku przyczynowym z wygaśnięciem łączącej strony umowy ubezpieczenia.

Zasadnie Sąd Rejonowy przywołał postanowienie Sądu Najwyższego z 14 grudnia 2004 r. zapadłe w sprawie o sygn.. II CK 245/04 w przedmiocie oświadczenia złożonego przez głównego księgowego strony pozwanej w aspekcie wagi i mocy dowodów stojących u podstaw czynionych przez sąd ustaleń faktycznych. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji musiał ocenić wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 r., (...) 632/98, OSNAPiUS 2000, Nr 10, poz. 382).

Sąd Okręgowy zauważa, że materiał dowodowy został zanalizowany wszechstronnie i z ustalonych faktów Sąd Rejonowy wysnuł prawidłowe wnioski, prowadzące w konsekwencji do uznania powództwa za zasadne. Sąd Rejonowy starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody istotne dla rozstrzygnięcia sprawy oraz ocenił je w sposób nie naruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego.

Wniosek dowodowy zawarty w apelacji nie został uwzględniony z uwagi na prawidłową ocenę zasadności, istotności i przydatności wniosków dowodowych strony biernej procesu poczynioną przez Sąd I instancji o czym w powyższej części uzasadnienia.

Mając zatem powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uznał apelację wywiedzioną przez pozwaną za niezasadną, co w konsekwencji skutkowało jej oddaleniem na podstawie art. 385 k.p.c. Rozstrzygnięcie o kosztach w instancji odwoławczej wynika zaś z przyjętej przez Sąd Okręgowy zasady odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., w zw. z art. 99 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i art. 109 § 2 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 3 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.