Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 6050/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2016 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodnicząca SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Beata Jachnis

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 12 stycznia 2016 r., 16 lutego 2016 r., 10 marca 2016 r., 19 kwietnia 2016 r. i 2 czerwca 2016 r. sprawy, przeciwko B. B. (1) s. C. i J., ur. (...) w W.

obwinionego o to że:

w dniu 08 września 2015 r. około godz. 18:28 w W. jadąc trasą (...) od strony trasy (...) w kierunku do (...) K. na wysokości Alei (...) wykroczył przeciwko przepisom określonym w § 27 ust. 1 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w ten sposób, że kierując samochodem marki J. o nr rej. (...) przekroczył dopuszczalną prędkość 90 km/h wyrażonego znakiem B-33 o 54,9 km/h i jechał z prędkością 144,9 km/h,

tj. o czyn z art. 92a Kodeksu Wykroczeń w zw. z § 27 ust. 1 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170 poz. 1393)

Orzeka

I.  Obwinionego B. B. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu wykroczenia z art. 92a Kodeksu Wykroczeń w zw. z § 27 ust. 1 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych – z tym ustaleniem, że obwiniony jechał z prędkością 130,9 km/h i przekroczył dopuszczalną prędkość o 40,9 km/h i za to na podstawie art. 92a kw wymierza obwinionemu karę grzywny w wysokości 500 (pięćset) złotych;

II.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa 50 ( pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty, obciąża go kosztami postępowania w sprawie w kwocie 773,56 ( siedemset siedemdziesiąt trzy złote , pięćdziesiąt sześć groszy) .

Sygn. akt V W 6050/15

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 8 września 2015 r. B. B. (1) kierował samochodem marki J. nr rej. (...) i jechał w W. drogą (...) od strony trasy(...)w kierunku węzła K.. Około godz. 18:28 B. B. (1) poruszał się kierowanym samochodem z prędkością 130,9 km/h, przy obowiązującym w tym miejscu ograniczeniu prędkości do 90 km/h, w wyniku czego przekroczył dopuszczalną prędkość o 40,9 km/h.

Naruszenie przepisów ruchu drogowego przez B. B. (1) kierującego samochodem marki J. nr rej. (...) ujawnił funkcjonariusz Policji T. B. pełniący służbę w patrolu zmotoryzowanym radiowozem policyjnym wyposażonym w wideorejestrator V. (...) nr fabryczny (...), który posiadał ważne świadectwo legalizacji. W toku przeprowadzonej interwencji wykonane zostały dwa pomiary prędkości samochodu marki J.. Wykazały one, iż w/w pojazd poruszał się z prędkością 134,9 km/h oraz z prędkością 144,9 km/h. Drugi z wymienionych pomiarów został wykonany błędnie z uwagi na zmianę odległości dzielącej radiowóz nieoznakowany oraz pojazd, którego prędkość była kontrolowana na początku i końcu wykonania pomiaru. Funkcjonariusz Policji zatrzymał pojazd kierowany przez B. B. (1). W trakcie policyjnej kontroli B. B. (1) skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy przyjęcia nałożonego na niego mandatu karnego kredytowanego .

B. B. (1) ma 32 lata. Z zawodu jest matematykiem i osiąga dochód w wysokości 4 800 zł miesięcznie. Nie był leczony psychiatrycznie ani odwykowo. Od 2011 roku 7-krotnie był on karany za wykroczenia drogowe.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień obwinionego B. B. (1) /e-protokół rozprawy z dnia 12 stycznia 2016 r. – k. 43-44/, zeznań świadka T. B. /k. 7-8, e-protokół rozprawy z dnia 2 czerwca 2016 r. – k. 82/, opinii biegłego sądowego J. K. /opinia pisemna- k. 59-66, opinia uzupełniająca ustana- e-protokół rozprawy z dnia 2 czerwca 2016 r. – k. 83/, a także notatek urzędowych /k. 1, 9, 10/, płyty CD /k. 4/, kserokopii świadectwa legalizacji /k. 5/, informacji o wpisach w ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego /k. 14/.

Obwiniony B. B. (1) /e-protokół rozprawy z dnia 12 stycznia 2016 r. – k. 43-44/ nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Obwiniony wskazał, iż w jego ocenie pomiar został dokonany nieprawidłowo z uwagi na zmieniającą się odległość dzielącą pojazd , z którego dokonywany był pomiar oraz samochód, którym poruszał się obwiniony. Wskazał on, iż wyświetlana na nagraniu z videorejestratora prędkość, jest to średnia prędkość radiowozu, a biorąc pod uwagę fakt, iż na początku i końcu pomiaru pojazdy znajdowały się w innej odległości od siebie należy wywnioskować, że wynik pomiaru nie odpowiada realnej prędkości pojazdu, którym się poruszał.

Dodatkowo obwiniony wskazał, że od czasu nowelizacji przepisów z zakresu ruchu drogowego nie przekracza on prędkości. Obwiniony zaznaczył jednocześnie, że prowadząc samochód korzysta z tempomatu i nie jest możliwe ażeby w dniu 8 września poruszał się z prędkością, która została wykazana przez funkcjonariuszy policji. B. B. (2) wskazał również, iż posiadanie przez niego uprawnień do prowadzenia pojazdów jest dla niego niezbędne w kontekście pracy jaką wykonuje i w związku z tym obecnie jest bardzo ostrożny i unika naruszania prawa w zakresie zasad ruchu drogowego.

Ponadto obwiniony odmówił odpowiedzi na pytanie dotyczące realnej prędkości z jaką się poruszał w momencie wykonywania pomiaru.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego w części, w jakiej obwiniony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, wskazując, że poruszał się z prędkością dozwoloną. W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na przekroczenie przez obwinionego przepisów dotyczących maksymalnej prędkości dopuszczalnej na odcinku drogi, którą poruszał się obwiniony. Na nagraniu z videorejestratora ujawnione zostało, iż samochód którym kierował obwiniony porusza się z większą prędkością niż pozostałe uczestniczące w ruchu pojazdy. Dodatkowo zarówno zaznania świadka T. B., jak również treść opinii przygotowanej przez biegłego J. K. pozwalają określić prędkość z jaką poruszał się na tym nagraniu samochód marki J., który kierował B. B. (1) i wskazać należy, iż jest to prędkość znacznie przekraczająca w tym miejscu obowiązujące normy. Dodać należy, iż kwestia zanegowania przez biegłego poprawności przeprowadzenia drugiego z pomiarów pozwala jedynie na poczynienie korekty w zakresie skali dokonanego naruszenia przepisów.

Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia obwinionego w zakresie w jakim wskazał on, iż od czasu nowelizacji ustawy prawo o ruchu drogowym nie przekracza on dopuszczalnej prędkości i jeździ w sposób bardziej ostrożny. Powyższe znajduje potwierdzenie w treści informacji dotyczącej wpisów w ewidencji kierowców naruszających przepisy w ruchu drogowym. Wynika z niej, iż obwiniony ostatnie zarejestrowane wykroczenie drogowe popełnił 5 maja 2013 r., a od tego momentu przestrzega on zasad obowiązujących w ruchu drogowym. W obliczu powyższego należy wskazać, iż B. B. (1) na przestrzeni ostatnich kilku lat zmienił swój stosunek do przestrzegania przepisów, a przedmiotowe zdarzenie stanowi jedynie incydent, który nie niesie za sobą znacznego negatywnego wydźwięku.

W zakresie w jakim obwiniony wskazywał, iż w trakcie jazdy w dniu 8 września 2015 r. korzystał z tempomatu Sąd uznał te wyjaśnienia za niewiarygodne. Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie ustalono, iż obwiniony w dniu przeprowadzenia wobec niego interwencji przez funkcjonariuszy policji, poruszał się z prędkością znacznie przekraczającą obowiązujący limit 90 km/h. Mając na uwadze powyższe Sąd doszedł do wniosku, iż obwiniony w momencie dokonywania pomiaru nie miał włączonego tempomatu albowiem ustawianie jako wartości docelowej prędkości, która w znaczącym stopniu przekracza dopuszczalną maksymalną prędkość jest nielogiczne i rozmija się z przeznaczeniem tego typu urządzania.

Wskazać należy, iż odmowę odpowiedzi na pytanie dotyczące prędkości z jaką w dniu 8 września 2015 r. Sąd na podstawie art. 175 § 1 kpk w zw. z art. 20 § 3 kpow uznał jako zrealizowanie przez ukaranego prawa do odmowy odpowiedzi na pytanie i w związku z tym ta część wyjaśnień obwinionego nie została wzięta pod uwagę przy ocenianiu zachowania B. B. (1).

Zeznania przesłuchanego w sprawie funkcjonariusza Policji: świadka T. B. /k. 6v, e-protokół rozprawy z dnia 24 listopada 2015 r. – k. 39-40/, Sąd uznał w całości za wiarygodne, spójne i logiczne. Świadek ten jest osobą obcą dla obwinionego, zrelacjonował on jedynie okoliczności dotyczące jego służby i opisał czynności przez niego podejmowane oraz zaobserwowane zachowanie obwinionego. Nie miał on żadnego interesu, żeby obciążać obwinionego zeznaniami o wykroczenie, którego ten nie popełnił. Sąd stwierdził brak podstaw do kwestionowania wartości dowodowej zeznań, zgodnych z pozostałym wiarygodnym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w tym nagraniem z wideorejestratora. Zeznania świadka T. B. znajdują nadto potwierdzenie w treści notatki urzędowej, sporządzonej przez świadka w dniu zdarzenia.

W przedmiotowej sprawie kluczowym dla ustalenia zakresu odpowiedzialności B. B. (2) był dowód z opinii biegłego, przygotowanej przez biegłego z zakresu ruchu drogowego J. K.. W ocenie Sądu opinia biegłego była jasna, spójna i nie zawierała sprzecznych wniosków. Sąd nie dopatrzył się błędów logicznych w rozumowaniu biegłego. Wydając opinię biegły bazował na całym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym i swoje stanowisko w sposób wystarczający uargumentował. Dlatego Sąd przyjął wnioski opinii za podstawę ustaleń faktycznych. Należy zaznaczyć jednocześnie, iż biegły w swoje opinii przedstawił wnioski działające zarówno na korzyść, jak też na niekorzyść obwinionego. W ocenie Sądu taka struktura opinii jednoznacznie wskazuje, iż jest to dowód przeprowadzony z najwyższą możliwą starannością i nie budzi wątpliwości, co do bezstronności osoby, która ją przygotowywała.

Wiarygodny dowód w sprawie stanowiły ponadto ujawnione na rozprawie dokumenty. Ich treści nie budziły wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy ani nie były kwestionowane przez strony.

W świetle powyższych ustaleń faktycznych znajdujących oparcie w zebranych w sprawie dowodach, w ocenie Sądu obwiniony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 92a kw w zw. z § 27 ust. 1 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji. Obwiniony bowiem w dniu 8 września 2015 r. ok. godz. 18:28 w W. jadąc drogą (...) od strony trasy(...) w kierunku węzła K. przekroczył dopuszczalną prędkość 90 km/h wyrażoną znakiem B-33 o 40,9 km/h i jechał z prędkością 130,9 km/h.

Wykroczenie określone w art. 92a kw polega na tym, że sprawca, prowadząc pojazd, nie stosuje się do ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym. Wykroczenie to może być popełnione umyślnie, bądź nieumyślnie. W sprawie niniejszej na odcinku na którym poruszał się obwiniony obowiązywała dopuszczalna prędkość 90 km/h, która została ustanowiona znakiem B-33.

Okoliczności wskazane w zarzucie wniosku o ukaranie potwierdziły się przede wszystkim w zeznaniach funkcjonariusza Policji T. B., pełniącego w tym czasie służbę w patrolu zmotoryzowanym radiowozem policyjnym wyposażonym w wideorejestrator V. (...) nr fabryczny (...), który posiadał ważne świadectwo legalizacji, a także w nagraniu z policyjnego wideorejestratora /k. 3/, na którym została zarejestrowana prędkość poruszania się samochodu kierowanego przez obwinionego w czasie dokonywania pomiaru prędkości. Dodatkowo należy wskazać, iż w zakresie ustalenia maksymalnej dopuszczalnej na danym odcinku prędkości, obwiniony w toku całego postępowania nie kwestionował ustaleń poczynionych w tym zakresie przez funkcjonariuszy policji i w związku z tym można uznać, iż jest to fakt bezsporny.

Na gruncie przedmiotowej sprawy ukarany podnosił, iż pomiar prędkości wykonany przez funkcjonariuszy policji nie przedstawiał realnej prędkości z jaką poruszał się obwiniony, z uwagi na zmieniającą się odległość pomiędzy pojazdem kontrolowanym a radiowozem. Jak wynika z treści opinii biegłego sposób działania wideorejestratora V. 2A dla poprawności wyniku pomiaru prędkości wymaga, ażeby odległość między pojazdem , w którym zamontowane jest urządzenie pomiarowe a pojazdem którego prędkość jest mierzona była identyczna na początku wykonanego pomiaru oraz w momencie jego zakończenia. Biorąc pod uwagę, iż zarówno pierwszy jak i drugi pomiar został wykonany na odcinku pomiarowym o długości 100 m, biegły na podstawie zabranego w sprawie materiału ustalił, iż w przypadku pierwszego z pomiarów zostały zachowane wymagania co do odległości pomiędzy pojazdami i w związku z tym zmierzona prędkość jest wartością z jaką rzeczywiście w tym momencie poruszał się obwiniony. Natomiast w stosunku do drugiego z przeprowadzonych pomiarów biegły podzielił wątpliwości obwinionego i stwierdził, iż odległość dzieląca pojazdy na początku i na końcu wykonanego pomiaru była inna, co skutkuje niedokładnością wykonanego pomiaru.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż brak jest wystarczających podstaw do przypisania obwinionemu czynu w jakim został on określony we wniosku o ukaranie. Należało w tym zakresie poczynić modyfikację w związku z którą zachowanie obwinionego polegało na poruszaniu się samochodem marki j. o nr rej. (...) z prędkością która została wykazana w czasie przeprowadzania pierwszego pomiaru, tj. pomiaru który został wykonany poprawnie. Dodatkowo mając na uwadze wartość granicznego błędu pomiaru, jakim obarczone jest przeprowadzenie badania prędkości pojazdu za pomocą wideorejestratora V. (...)tj. +/- 3 % należało przyjąć, mając na uwadze zasadę in dubio pro reo, iż obwiniony w dniu 8 września 2015 r. poruszał się z prędkością 130,9 km/h.

Przechodząc do rozważań w kwestii strony podmiotowej zarzuconego wykroczenia, całość okoliczności sprawy pozwoliła na przyjęcie, że obwiniony działał umyślnie, z zamiarem bezpośrednim. Jako osoba dorosła, uprzednio przeszkolona jako kierowca w zakresie podstawowych przepisów z zakresu ruchu drogowego, miał pełną świadomość ciążących na nim obowiązków wynikających z tych właśnie przepisów ruchu drogowego. Obwiniony świadomie przekroczył dopuszczalną prędkość.

Dokonując wymiaru kary Sąd uwzględnił przesłanki wskazane w art. 33 § 1 i 2 kw oraz w art. 24 § 1 i 3 kw. Wymierzając obwinionemu karę grzywny, Sąd baczył by dolegliwość tej kary była adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oraz wziął pod uwagę jej cele zapobiegawcze i wychowawcze, a także dyrektywę prewencji generalnej w zakresie kształtowania świadomości społecznej .

Jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował uprzednią karalność obwinionego za wykroczenia drogowe /k. 10/ – jednak nie przyjął tego jako okoliczności jednoznacznie działającej na niekorzyść obwinionego, albowiem dostrzegł w jego zachowaniu pozytywną zmianę w obliczu której przedmiotową sytuację potraktował jako incydentalną .

Uwzględniając cele prewencji indywidualnej Sąd uznał, że karą adekwatną będzie kara grzywny w wysokości 500 zł. Sąd miał na względzie stopień społecznej szkodliwości czynu, który był wysoki – obwiniony kierując pojazdem przekroczył dozwoloną prędkość aż o 40,9 km/h, poruszając się z prędkością 130,9 km/h. W ocenie Sądu kara grzywny w wysokości 500 zł będzie odpowiednia i dostatecznie dolegliwa dla obwinionego, sprzyjająca ochronie porządku prawnego w przyszłości. Orzeczona kara w ocenie Sądu skłoni obwinionego do zastanowienia się nad swoim postępowaniem i uświadomi obwinionemu, że sprawcy wykroczeń drogowych muszą liczyć się z odpowiednimi konsekwencjami naruszania przepisów o ruchu drogowym, co sprzyjać będzie przestrzeganiu przez obwinionego porządku prawnego.

Orzeczenie o opłacie wydano na podstawie art. 119 kpw w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych. Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 50 zł.

Dodatkowo Sąd nałożył na obwinionego obowiązek uiszczenia kosztów sądowych. Na podstawie § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia zryczałtowane koszty postępowania prowadzonego w trybie zwyczajnym wynoszą 100 zł. Dodatkowo Sąd obciążył stronę kosztami sporządzenia opinii biegłego, albowiem na podstawie art. 118 § 3 kpow zryczałtowane wydatki postępowania nie obejmują jednak należności dla osób, zakładów, instytutów i instytucji powołanych do wydania opinii.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w sentencji.