Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 199/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku V Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Węgorzewie

w składzie:

Przewodniczący SSR Lidia Merska

Protokolant st. sekr. sąd. Danuta Betlej

w obecności oskarżyciela publicznego st. sierż. P. K. (1)

po rozpoznaniu w dniach 05 listopada 2015r., 15 grudnia 2015 r., 05 maja 2016r., 07 czerwca 2016 r., na rozprawie

sprawy przeciwko R. D.

synowi W. i G. z d. B.

ur. (...) w W.

obwinionego o to, że: W dniu 21 sierpnia 2015 roku około godz. 8:10 w W. na ul. (...) na drodze publicznej nr K-63 kierując samochodem osobowym marki V. (...) o nr rej. (...) nie zachował bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...) w wyniku czego najechał na tył tego pojazdu, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. o czyn z art. 86 §1 kw

1.  Obwinionego R. D. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 86§1 kw w zw. z art. 24§1 kw skazuje go na karę grzywny w wysokości 500,00 (pięćset) złotych.

2.  Na podstawie art. 118§1 kpw zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1231,95 (jeden tysiąc dwieście trzydzieści jeden 95/100) złotych tytułem opłaty sądowej i kosztów postępowania.

Sygn. akt V W 199/15

UZASADNIENIE

W dniu 21 sierpnia 2015r około godziny 8.10 ulicą (...) w W., w kierunku G. jechała swoim samochodem marki R. (...) o nr rej. (...) E. W.. Zaraz za nią jechał R. D., prowadził samochód osobowy marki V. (...) o nr rej. (...). Dzień był słoneczny, widoczność bardzo dobra. E. W. zauważyła, że z lewej strony jej kierunku jazdy przy przejściu dla pieszych stoi mężczyzna, który wszedł na przejście. Był to Z. Ś., który przechodził na oznakowanym przejściu dla pieszych od strony parku w kierunku piekarni. Pieszy zatrzymał się, kierująca samochodem zahamowała już na przejściu dla pieszych, a pieszy wówczas kontynuował przejście na drugą stronę. Kiedy pieszy był na przejściu w jej samochód z tyłu uderzył pojazd, którym kierował R. D.. Samochód R. (...) na skutek uderzenia został przesunięty do przodu, tak, że uderzył w przechodnia – Z. Ś.. Pieszy osunął się na maskę samochodu i upadł. E. W. wysiadła z pojazdu i pobiegła pomóc pieszemu. Przejeżdżający motocyklista wezwał pogotowie, później przyjechała policja. Na skutek tego uderzenia pieszy doznał obrażeń ciała w postaci ogólnych potłuczeń prawego boku ciała.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań świadków E. W. k. 52 – 53, Z. Ś. k. 53, A. O. k. 64v, P. D. k. 64v – 65, opinii biegłego k. 76 – 104, a także częściowo wyjaśnień obwinionego k. 51v – 52.

Obwiniony R. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, iż kiedy jechał za E. W., ona gwałtownie zahamowała na przejściu dla pieszych. Koła jej samochodu były na przejściu dla pieszych. On też próbował gwałtownie zahamować, odbił kierownicą w lewo, ale zaczepił prawym przednim rogiem swojego samochodu w lewy tylni róg samochodu z przodu. Podał, że jechał w odległości około 10 metrów na przestrzeni 200 metrów długości. Podał, iż samochód z przodu nie przesunął się, bo siła uderzenia była zbyt mała. Zdaniem Sądu przedstawiona wersja zdarzeń przez obwinionego nie jest prawdziwa. Jego wyjaśnieniom przeczą przede wszystkim zeznania świadka – pieszego Z. W., który jednoznacznie stwierdził iż kontynuował przechodzenie przez przejściem, bo jadąca samochodem kobieta się zatrzymała. Istotne w sprawie jest, iż na miejscu zdarzenia żaden z policjantów nie rozmawiała z pieszym, został on odwieziony do szpitala. Poza tym kontakt werbalny ze świadkiem jest bardzo trudny. Podczas przesłuchania mówił on bardzo cicho i niewyraźnie. Podkreślić należy, iż na miejscu zdarzenia od razu E. W. czuła się winną potrącenia pieszego, czemu stanowczo zaprzeczał pieszy – Z. Ś., ale z nim policjanci nie rozmawiali na miejscu. Dlatego też początkową wersje zdarzeń przyjęto jako potrącenie pieszego przez E. W., a później kolizję z udziałem obwinionego. Zdaniem Sądu relacja świadka Z. Ś. jest wiarygodna. Na skutek tego zdarzenia doznał największych obrażeń, nie była to sytuacja codzienna, a poza tym nie kontynuowałby przejścia przez jezdnię gdyby samochód E. W. się nie zatrzymał. Pieszy zatrzymał się widząc jadący pojazd. Kiedy E. W. się zatrzymała, szedł dalej i wtedy nastąpiło uderzenie w jej samochód i przesunięcie pojazdu do przodu oraz uderzenie pieszego. Rozważania biegłego odnośnie tego, czy E. W. trzymała nogę na pedale hamulcu, czy nie, zdaniem Sądu nie mają w tej sprawie żadnego znaczenia, ponieważ ona zatrzymała swój pojazd tak, że pieszy mógł kontynuować przejście jezdni. Owszem zatrzymała pojazd na pasach, nie wcześniej, ale ustąpiła pierwszeństwa pieszemu. Biegły w swojej opinii wskazał na niedostatek materiału dowodowego w postaci zabezpieczonych śladów hamowania pojazdów, ale jednocześnie nie wykluczył wersji przedstawionej przez pieszego oraz kierującą pojazdem R. (...). Sąd ocenił opinię biegłego jako wiarygodną i rzetelną, biegły przedstawił wersje zdarzeń prezentowane przez strony i dokonał ich weryfikacji, przedstawił swoje wnioski.

Reasumując przestawione powyżej dowody Sąd doszedł do przekonania, iż obwiniony jest winny popełnienia zarzucanego mu czynu, którego dopuścił się z winy nieumyślnej ponieważ nie zachował ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu mógł przewidzieć – art. 6§2 kw. Obwiniony jechał bezpośrednio za innym pojazdem, w odległości która nie była bezpieczna ponieważ nie pozwała na wykonanie manewru hamowania. Zgodnie z art. 19 ustawy Prawo o ruchu drogowym kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. Dodatkowo kierujący pojazdem jest obowiązany:

1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;

3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.

Niewątpliwie kierowcy poruszający się w terenie zabudowanym winni bacznie i uważnie obserwować nie tylko jezdnię po której się poruszają, ale również chodnik. Z wyroku SN z dnia 27.06.2003r wynika, iż o prędkości bezpiecznej można mówić także tylko wtedy, gdy biorąc pod uwagę panujące na drodze warunki drogowe, kierowca porusza się z taką prędkością, która pozwala mu na zatrzymanie pojazdu przed ewentualną przeszkodą - OSNwSK 2003/1/1399.

Odpowiedzialności za popełnienie wykroczenia kwalifikowanego z art. 86§1kw odpowiada ten, kto nie zachowując należytej ostrożności powoduje zagrożenie w bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Każdy uczestnik ruchu drogowego jest obowiązany do zachowania ostrożności, czyli do postępowania uważnego, przezornego, stosowania się do sytuacji istniejącej na drodze (Gubiński, Prawo wykroczeń, s. 1376-1385). W niektórych sytuacjach ustawa wymaga jednak od uczestnika ruchu drogowego ostrożności szczególnej, a więc większej niż zwykle wymagana. Taka szczególna ostrożność to ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestników ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie (wyrok SN z 29 kwietnia 2003 r., III KK 61/03, niepubl.). Kierowca ma obowiązek nie tylko prowadzić pojazd zgodnie z obowiązującymi nakazami i zakazami, lecz winien on także prowadzić pojazd w sposób rozważny i ostrożny. Oznacza to, że kierujący pojazdem winien zachować bezpieczną szybkość, ale również odległość od innego pojazdu, czyli dostosować ją do konkretnych warunków drogowych, między innymi do natężenia ruchu, warunków atmosferycznych, widoczności, nawierzchni i predyspozycji kierowcy (wyrok SN z 17 czerwca 1983 r., IV 113/83, OSNPG 1984, nr 4, poz. 24). Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu oznacza takie zakłócenie w ruchu, które może doprowadzić do kolizji na drodze, czyli zagrożenia sytuacyjnego (Radecki (w:) Bojarski, Radecki, s. 507-513). Niebezpieczeństwo musi mieć charakter realny, co oznacza, że istnieje prawdopodobieństwo przerodzenia się aktualnej sytuacji na drodze w sytuację, w której może powstać ujemne następstwo (Buchała, Przestępstwa i wykroczenia, s. 213) - Komentarz do art. 86 kodeksu wykroczeń (Dz.U.07.109.756), [w:] M. Mozgawa (red.), M. Budyn - Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. Kulik, Kodeks wykroczeń. Komentarz, LEX, 2007.

Zaznaczyć należy, iż w wypadku obwinionego to zagrożenie nie było jedynie realne, ale doszło do kolizji. Obwiniony nie zachował bezpiecznego odstępu podczas jazdy za innym pojazdem i uderzył w samochód, który zahamował na przejściu, ustępując pierwszeństwa pieszemu.

Wymierzając obwinionemu karę grzywny w kwocie 500,00zł Sąd miał na względzie stopień społecznej szkodliwości czynu, uwzględniając jego sytuację materialną i rodzinną.

Wysokość należnych kosztów ustalono na podstawie §1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10.10.2001r (Dz. U. nr 118 poz. 1269 w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania (…)) oraz art. 118§3 kpw. Natomiast wysokość opłaty ustalono na podstawie art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23.06.1973r (Dz.U. nr 49 poz. 223 z 1983r z późn. zm.).