Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 303/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
SSN Zbigniew Korzeniowski
w sprawie z powództwa T. R.
przeciwko D. PL Spółce z o.o. w K.
o ekwiwalent za urlop wypoczynkowy i odsetki od wynagrodzenia za pracę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 21 października 2015 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 30 stycznia 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Po sprecyzowaniu powództwa pismem procesowym z 20 grudnia 2011 r.,
powód zażądał zasądzenia od strony pozwanej łącznej kwoty w wysokości 25
272,15 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od wymagalności do dnia zapłaty, na
którą składają się: (1) łączna kwota 1.145,04 zł z tytułu odsetek ustawowych
obliczonych ze względu na opóźnienia w zapłacie należnego wynagrodzenia za
pracę wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od wytoczenia powództwa do dnia
zapłaty (art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.) i (2) łączna kwota 24.127,11 zł z
tytułu niewypłaconego ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wraz
z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia następującego po dniu rozwiązania
umów o pracę do dnia zapłaty
Wyrokiem z 5 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy w K. zasądził od pozwanej
Spółki - na rzecz powoda: 38,84 zł z odsetkami w wysokości ustawowej od 4
listopada 2011 r.; 159 zł z odsetkami ustawowymi od 18 października 2008 r. do
dnia zapłaty; 539 zł z ustawowymi odsetkami od 17 października 2009 r. do dnia
zapłaty; 2.070 zł z odsetkami w wysokości ustawowej od 2 października 2011 r. do
dnia zapłaty. W pozostałej części Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo i
zasądził od pozwanej na rzecz powoda 450 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego, odstąpił od obciążenia powoda kosztami procesu od oddalonej
części powództwa, nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa
3.389,43 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że T. R. w okresach od 8 czerwca do 17 października
2008 r., od 13 lipca do 16 października 2009 r. i od 13 listopada 2009 r. do 1
października 2011 r. był zatrudniony przez pozwaną Spółkę w Niemczech na
podstawie umów o pracę na czas określony, w pełnym wymiarze czasu pracy na
stanowisku nastawiacza automatów tokarskich - tokarza. Przed zawarciem umowy
strony każdorazowo zawierały porozumienie o zatrudnieniu, a kolejne umowy o
pracę zawierane były w formie aneksów do porozumienia. W porozumieniu o
zatrudnieniu strony uzgodniły, że powodowi będzie przysługiwało wynagrodzenie
walutowe zależne od jego wydajności w pracy - wielkości przerobu i wartości jednej
dniówki roboczej. Wynagrodzenie składało się z części stałej i części ruchomej.
3
Część stała w wysokości 20 euro za każdy przepracowany dzień wypłacana była
raz w miesiącu z dołu do 10 dnia każdego miesiąca. Część ruchoma zależna była
od wielkości przerobu i wysokości wynagrodzenia należnego i powinna być
wypłacona po odbiorze bezusterkowo zleconego zadania. „Miała mieć ona
charakter zaliczki ustalonej po końcowym rozliczeniu kontraktu.” Ostatecznie
podstawę do wyliczenia wynagrodzenia stanowić miało wynagrodzenie ustalone
przez dyrektora pozwanej. Powód otrzymywał również premię uznaniową. Nadto w
porozumieniach ustalono, że w części stałej wynagrodzenia zawarty miał być
między innymi ekwiwalent za urlop wypoczynkowy w wysokości 1/12 należnego
wymiaru. Pomimo tego zapisu ekwiwalent za urlop był naliczany oddzielnie i
wypłacany wraz z końcem każdego roku kalendarzowego, a także na koniec
kontraktu. Wynagrodzenie za pracę było zatem wypłacane częściowo w gotówce
do rąk powoda i ta część wynagrodzenia była wypłacana terminowo, a druga część
wynagrodzenia wypłacana była powodowi przelewem na rachunek bankowy i była
wypłacana według postanowień porozumienia o zatrudnieniu. Pozwana wypłaciła
powodowi w okresie: od 8 czerwca do 17 października 2008 r. łącznie 7.667 euro
tytułem wynagrodzenia i 1.003 euro tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop
wypoczynkowy; od 13 lipca do 16 października 2009 r. 1.819 euro tytułem
wynagrodzenia i 194 euro tytułem ekwiwalentu; od 13 listopada 2009 r. do
1 października 2011 r. 13.588 euro tytułem wynagrodzenia i 1.815 euro tytułem
ekwiwalentu. W zakresie części ruchomej wynagrodzenia ustalono, że tylko w
jednym przypadku miało miejsce opóźnienie tj. 30 września 2009 r. o 20 dni
opóźniona została wypłata wynagrodzenia w kwocie 417 euro.
Sąd Rejonowy ustalił, że we wszystkich trzech okresach zatrudnienia powód
nie korzystał z urlopu wypoczynkowego. Pomimo postanowienia w umowach, że w
części stałej wynagrodzenia zawarty będzie ekwiwalent za urlop wypoczynkowy w
wysokości 1/12 należnego wymiaru, w rzeczywistości ekwiwalent był ustalany
osobno. Gdy zbliżał się koniec roku kalendarzowego lub kończyła się umowa o
pracę, pracodawca wypłaconą zaliczkowo część wynagrodzenia w części ruchomej
zaliczał na poczet ekwiwalentu, a pozostałą część ekwiwalentu przelewał na konto
powoda. Czynił to po zakończeniu każdego roku kalendarzowego i po rozwiązaniu
stosunku pracy. Sąd Rejonowy ustalił, że pozwana wypłaciła powodowi ekwiwalent
4
za urlop wypoczynkowy w zaniżonej wysokości - w okresie od 8 czerwca do 17
października 2008 r. o 159 zł, za okres od 13 lipca 2009 r. do 16 października
2009 r. o 539 zł i za okres od 13 listopada 2009 r. do 1 października 2011 r. o
2.070 zł.
Rozstrzygając spór, Sąd uznał, że dotyczył on terminowości wypłaty
wynagrodzenia i zasad wypłaty ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy i odwołując się
do art. 80, 85 § 1 i 86 § 1 k.p., a także art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.
oraz art. 171 k.p. oraz opinii biegłej sądowej z zakresu rachunkowości
przedsiębiorstw uznał, że pozwana winna wypłacić powodowi odsetki w kwocie
12,20 zł oraz z tytułu wypłaty ekwiwalentu w zaniżonej wysokości 159 zł., 539 zł. i
2.070 zł.
Sąd Okręgowy, po rozpoznaniu apelacji powoda od powyższego wyroku,
oddalił ją i zasądził od powoda na rzecz pozwanej 1.367 zł tytułem kosztów procesu
za drugą instancję oraz odstąpił od obciążenia powoda kosztami sądowymi. Sąd
odwoławczy uznał za prawidłowe ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego. Sąd nie
podzielił poglądu strony apelującej, że niedopuszczalne było wypłacanie części
wynagrodzenia zależnej od miesięcznego przerobu pracownika w terminie
późniejszym niż do 10-tego dnia następnego miesiąca kalendarzowego. Sąd
podkreślił, że porozumienia o zatrudnieniu zawarte między stronami w latach
2008-2011 przewidywały wypłatę wynagrodzenia należnego powodowi w dwóch
częściach: stałej, wypłacanej do 10-tego następnego miesiąca kalendarzowego i
ruchomej, która powinna być rozliczona i wypłacona w pierwszym terminie wypłaty
po odbiorze bezusterkowego dzieła, na który maksymalny czas wynosił 6 miesięcy.
Strony uzgodniły, że wynagrodzenie w kwocie 300 euro będzie wypłacane w
gotówce, a reszta na konto osobiste pracownika w banku w Polsce. Sąd
odwoławczy wskazał, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, umowa o
transfer wynagrodzenia jest czynnością odrębną od umowy o pracę, wobec czego
wyłącza stosowanie art. 85 i 86 k.p. określających termin i sposób wypłaty
wynagrodzenia za pracę (np. wyrok z 1 października 1999 r. w sprawie I PKN
142/99). Dlatego, nawet gdyby wynagrodzenie za pracę było wypłacane
nieterminowo, odsetki za zwłokę nie należą się za okres wyliczony według zasad
art. 85 § 2 i 86 § 1 k.p., lecz za okres, którego początkową datę wyznaczają
5
postanowienia umowy o pracę dotyczące terminu wypłaty wynagrodzenia. Z tych
względów zarzut naruszenia art. 18 § 1 i 2 k.p. nie jest uzasadniony. Sąd Okręgowy
zaznaczył, że tylko w jednym wypadku wypłacono powodowi część ruchomą
wynagrodzenia za pracę z opóźnieniem o 20 dni. Wynagrodzenie za pracę
wykonaną w lipcu 2009 r. powinno być bowiem wypłacone najpóźniej 10 września
2009 r., a nie jak to uczyniono 30 września 2009 r., gdyż pracodawca otrzymał
zapłatę za przerób wykonany w lipcu 2009 r. w częściach: pierwsza wpłynęła 11
sierpnia, a druga 1 września 2009 r. Wypłata wynagrodzenia za pracę powinna
zatem nastąpić najpóźniej 10 września 2009 r. Zatem Sąd Rejonowy słusznie uznał
ten sposób liczenia opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia za pracę za prawidłowy,
bo był on zgodny z zapisami zawartymi w umowie, które określały w inny sposób
aniżeli art. 85 i 86 k.p. terminy wypłaty wynagrodzenia za pracę. Sąd Okręgowy
zgodził się z przedstawioną w pierwszej instancji opinią biegłej, że badając
terminowość wypłaty części ruchomej wynagrodzenia powoda, należało
uwzględniać datę dokonania przelewu na konto powoda, datę wypłaty
wynagrodzenia przez inwestora niemieckiego oraz to, czy wynagrodzenie powoda
zostało przekazane do 10 dnia miesiąca, po którym przysługiwała wypłata części
stałej. Sąd zaznaczył, że z reguły część ruchoma wynagrodzenia powoda była
wypłacana w terminie do 10-tego dnia miesiąca następującego po miesiącu w
którym przysługiwała wypłata części stałej.
Za nieuzasadnione Sąd drugiej instancji uznał również żądanie zasądzenia
na rzecz powoda ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy ponad kwoty zasądzone
przez Sąd Rejonowy. Sąd wskazał, że ekwiwalent, z wyjątkiem należności za
pierwszy okres zatrudnienia, był wypłacony powodowi niezgodnie z treścią art. 171
§ 1 k.p., w myśl którego w przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu w
całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy
pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny, podczas gdy powodowi,
szczególnie w ostatnim okresie zatrudnienia, wypłacono ekwiwalent w kilku
terminach w czasie trwania zatrudnienia. Ekwiwalent nie był także wypłacany w
sposób przewidziany w pkt. 6a umowy o pracę, tj. jako kwota odpowiadająca 1/12
należnego wymiaru, która miała się mieścić w ramach części stałej wynagrodzenia.
Jednakże to, że terminy wypłaty ekwiwalentu nie odpowiadały zasadom
6
przewidzianym w art.171 § 1 k.p. nie oznacza, że powództwo o jego wypłatę jest
zasadne. Ekwiwalent został bowiem wypłacony powodowi, chociaż w zaniżonej
wysokości. Kwoty niedopłaconego przez pracodawcę ekwiwalentu zostały
uwzględnione przez Sąd Rejonowy. Dlatego idące żądanie powoda nie znajduje
uzasadnienia. Oceny tej nie zmienia fakt, że ekwiwalent za ostatni okres
zatrudnienia został wypłacony nie po ustaniu zatrudnienia, lecz częściowo w czasie
jego trwania, istotne bowiem jest, że ekwiwalent w przeważającej części został
wypłacony i nie ma podstaw prawnych do ponownej jego wypłaty.
Powód zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w całości, zarzucając w skardze
kasacyjnej naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:
a) art. 78 § 1 k.p. przez jego niezastosowanie i przyjęcie, że dopuszczalne
było: (-) nieokreślenie wysokości wynagrodzenia zasadniczego w umowie o pracę
powoda, (-) wskazanie w umowie o pracę podstaw do ustalenia wynagrodzenia o
pracę powoda w taki sposób, że powód nie mając wiadomości specjalnych z
zakresu rachunkowości przedsiębiorstw nie był w stanie zweryfikować
prawidłowości i terminowości wypłaty należnego mu wynagrodzenia, (-) podzielenie
wynagrodzenia powoda na dwie części, w tym jednej uzależnionej od wyników
gospodarczych pracodawcy (w tym od bezusterkowego odbioru prac przez
kontrahenta pracodawcy, zapłaty wynagrodzenia na rzecz pracodawcy przez jego
kontrahenta, ilości i jakości pracy świadczonej przez współpracowników powoda),
co w konsekwencji doprowadziło do przyjęcia, że wynagrodzenie należne
powodowi mogło być wypłacone później niż do 10-tego dnia następnego miesiąca;
b) art. 85 § 1 i § 2 k.p. przez jego niezastosowanie i przyjęcie, że
dopuszczalne było wypłacenie części wynagrodzenia pracownika, zależnej od
miesięcznego przerobu w terminie późniejszym, niż do 10-tego dnia następnego
miesiąca kalendarzowego, podczas gdy wskazany przepis ustanawia generalną
zasadę wypłacenia wynagrodzenia w terminie do 10-tego dnia następnego
miesiąca kalendarzowego, z uwzględnieniem terminu niezbędnego do transferu
wynagrodzenia w związku z zawartą umową o transfer wynagrodzenia;
c) art. 152 § 2 k.p. przez jego niezastosowanie i przyjęcie, że pracownik
mógł zrzec się prawa do urlopu wypoczynkowego przez zastrzeżenie w umowie o
pracę wynagrodzenia obejmującego ekwiwalent za urlop;
7
d) art. 14 k.p. w związku z art. 171 §1 k.p. przez ich nieprawidłowe
zastosowanie polegające na przyjęciu, że: (-) dopuszczalne jest zastąpienie prawa
do urlopu wypoczynkowego pracownika comiesięczną wypłatą ekwiwalentu za
niewykorzystany urlop, podczas gdy prawidłowa wykładania wyżej wymienionych
przepisów wskazuje, iż zastąpienie prawa do urlopu wypoczynkowego pracownika
comiesięczną wypłatą ekwiwalentu za niewykorzystany urlop nie jest dopuszczalne,
(-) pracodawca w drodze comiesięcznej wypłaty kwot nazwanych „ekwiwalentem za
niewykorzystany urlop” może zwolnić się z wypłaty ekwiwalentu za niewykorzystany
urlop powstałego w momencie rozwiązywania lub wygaśnięcia stosunku pracy,
podczas gdy wypłacane w taki sposób świadczenia powinny być potraktowane jako
element wynagrodzenia pracownika, nieskutkujący zwolnieniem pracodawcy z
obowiązku wypłaty ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, (-) pracownikowi został
wypłacony ekwiwalent za niewykorzystany urlop przez wypłacenie odpowiednich
kwot w trakcie trwania stosunku pracy, przy czym nie wynika to z dowodów
płacowych pozwanego, ani z potwierdzeń przelewów wynagrodzenia na rzecz
powoda, a ponad to było to niedopuszczalne w świetle przepisów kodeksu pracy;
e) art. 18 § 2 w związku z art. 18 § 1 k.p. przez ich niezastosowanie, co
skutkowało przyjęciem że: (-) dopuszczalne było podzielenie wynagrodzenia
powoda na dwie części w tym jednej uzależnionej od wyników gospodarczych
pracodawcy (w tym od zapłaty wynagrodzenia na rzecz pracodawcy przez jego
kontrahenta, ilości i jakości pracy świadczonej przez współpracowników powoda, (-)
postanowienia porozumienia o zatrudnieniu wprowadzające zasadę, zgodnie z
którą pracownikowi wypłaca się co miesiąc ekwiwalent za niewykorzystany urlop w
sytuacji gdy faktycznie powód nie mógł korzystać z urlopu wypoczynkowego, są
wiążące dla stron; (-) postanowienia porozumienia o zatrudnieniu wprowadzające
zasadę, że wynagrodzenie powoda będzie płatne najpóźniej w ciągu sześciu
miesięcy od rozliczenia z kontrahentem niemieckim są wiążące dla stron.
W uzasadnieniu skargi wskazano, między innymi, że powód był zatrudniony
u pozwanego na podstawie umów o pracę zawartych na czas określony, których
warunki były określane w porozumieniach o zatrudnieniu, do których zawierano
umowy o pracę w formie aneksów do porozumienia. W pkt. 4a porozumienia o
zatrudnieniu powoda z 13 lipca 2009 r. stwierdzono, że w okresie trwania umowy o
8
pracę za granicą pracownikowi przysługiwać będzie wynagrodzenie walutowe w
wysokości stanowiącej udział w: (-) 28% wielkości przerobu za dany miesiąc przy
wydajności do 2.500 EUR na jedną osobę; (-) 30% wielkości przerobu za dany
miesiąc przy wydajności od 2.501 do 3.250 EUR na jedną osobę; (-) 35% wielkości
przerobu za dany miesiąc przy wydajności powyżej 3.250 EUR na jedną osobę. Z
kolei w definicji zawartej w Porozumieniu przerób określono jako wartość
bezusterkowo wykonanej pracy (dzieła), liczoną jako iloraz przerobu i liczby
zezwoleń na pracę (łącznie z dozorem) w danym miesiącu na kontrakcie. Zgodnie z
pkt. 4b Porozumienia, ostatecznie podstawą do wyliczenia wynagrodzenia jest
ustalone przez dyrektora pozwanej na koniec kontraktu wynagrodzenie tej Spółki za
robociznę, a w przypadku braku protokołu ustalona faktycznie zapłata za robociznę
za cały kontrakt, podzielona przez liczbę pozwoleń, licząc je jak do rozliczenia
limitu, pomniejszona o wartość robót usterkowych, kary za jakość i potrącenia za
zniszczone materiały, obciążenia za ponadnormatywne zużycie materiałów oraz
zniszczony lub zaginiony sprzęt. W pkt. 6 Porozumienia ustalono, że miesięczne
wynagrodzenie walutowe pracownika składa się z: (a) części stałej w wysokości 20
EUR za każdy przepracowany dzień; (b) części ruchomej, stanowiącej różnicę
pomiędzy wynagrodzeniem należnym obliczonym na podstawie zasad określonych
w pkt. 4 Porozumienia, a częścią stałą. Wskazano również, że wynagrodzenie w
części ruchomej jest wypłacane zaliczkowo i będzie ostatecznie ustalone po
końcowym rozliczeniu kontraktu. Pkt 7 Porozumienia stanowi, że wynagrodzenie
nie przysługuje za okres przestoju, przerw w pracy lub niemożności wykonywania
pracy z przyczyn leżących po stronie pracownika, w tym także w przypadku
zerwania kontraktu przez kontrahenta zagranicznego, z powodu wadliwego
wykonania robót przez zespół, do którego pracownik należy (system
wynagrodzenia akordowy) oraz za okres pracy przy usuwaniu zawinionych usterek,
chyba że pracownik poinformuje wcześniej przełożonego, iż prace poprzedzające
wykonane są wadliwie i aby wykonać poprawnie zadanie musi usunąć usterki
pozostawione przez poprzedników. Analogiczne postanowienia zawierał aneks nr 1
z dnia 1 sierpnia 2011 r. do porozumienia o zatrudnieniu, a opisane zasady
ustalania wynagrodzenia za pracę powoda obowiązywały przez cały czas jego
zatrudnienia u pozwanego. Zdaniem skarżącego, z powyższego wynika, że
9
ostateczne wynagrodzenie powoda było uzależnione od wielu czynników, na które
nie miał on wpływu. W szczególności, wynagrodzenie to było uzależnione od
wysokości kontraktu wynegocjowanego przez pracodawcę oraz zapłaty przez
kontrahenta pozwanej wynagrodzenia z tytułu kontraktu, a także liczby
współpracowników, jakości pracy wykonywanej przez współpracowników (także
zniszczone lub ponadnormatywnie zużyte przez nich materiały oraz zniszczony lub
zaginiony sprzęt). Takie ukształtowanie wynagrodzenia za pracę jest zdaniem
skarżącego niedopuszczalne. Pracownik nie może bowiem ponosić
odpowiedzialności za ryzyko działalności pracodawcy oraz działania czy
zaniechania jego współpracowników.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie co
do istoty sprawy przez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od
pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania według norm
przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy
Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania lub o uchylenie także
poprzedzającego go wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu
Sądowi do ponownego rozpoznania, przy uwzględnieniu kosztów postępowania
kasacyjnego. Ponadto skarżący wniósł o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda
kosztów postępowania kasacyjnego według norm przepisanych i przyznanie
kosztów zastępstwa procesowego w związku z ustanowieniem dla powoda
pełnomocnika z urzędu w postępowaniu kasacyjnym.
W odpowiedzi na skargę strona pozwana wniosła o oddalenie skargi
kasacyjnej powoda i zasądzenie od niego kosztów postępowania wywołanego
skargą kasacyjną według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa
procesowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Skarga jest uzasadniona. Skarżący nie podniósł zarzutów naruszenia
przepisów postępowania. Wobec tego Sąd Najwyższy jest związany podstawą
faktyczną zaskarżonego wyroku (art. 39813
§ 1 k.p.c.). Przedmiotem sporu
rozstrzygniętego zaskarżonym wyrokiem Sądu Okręgowego są dwa roszczenia
10
powoda składające się na żądaną przez niego łączną kwotę 25.272,15 zł. Pierwsze
z nich dotyczy zapłaty 1.145,04 zł tytułem odsetek od wypłaconego z opóźnieniem
wynagrodzenia za pracę, drugie 24.127,11 zł z tytułu niewypłaconego ekwiwalentu
za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wraz z odsetkami ustawowymi.
2. Z pierwszym z wymienionych roszczeń wiążą się przedstawione w
skardze zarzuty naruszenia art. 78 § 1, art. 85 § 1 i § 2 oraz art. 18 § 1 i 2 k.p.
Według art. 78 § 1 k.p. wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone,
aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom
wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej
pracy. Przepis ten, jak jednoznacznie stwierdził Sąd Najwyższy, nie przewiduje
możliwości konstruowania indywidualnych wynagrodzeń (wynagrodzenia za pracę)
w zależności od dodatniego wyniku ekonomicznego jednostki organizacyjnej, w
której pracownik jest zatrudniony, względnie całego zakładu pracy, ewentualnie w
zależności od uzyskanego przez pracodawcę zysku netto. Nie jest zatem
dopuszczalne konstruowanie wynagrodzenia zasadniczego pracownika w taki
sposób, że jeden z jego elementów jest wprost i bezpośrednio powiązany z
ryzykiem gospodarczym pracodawcy. W rezultacie, podział wynagrodzenia
zasadniczego na części, z których jedna uzależniona została od wyników
gospodarczych pracodawcy, jest sprzeczny z art. 78 k.p. Takie ustalenie
wynagrodzenia jest sprzeczne z art. 18 § 1 i 2 k.p., zgodnie z którymi
postanowienia umów o pracę nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż
przepisy prawa pracy (§ 1) i postanowienia umów mniej korzystne dla pracownika
niż przepisy prawa pracy są nieważne, a zamiast nich stosuje się odpowiednie
przepisy prawa pracy (§ 2 ) (wyrok z dnia 24 września 2009 r., II PK 57/09, OSNP
2011 nr 9-10, poz. 123). Warto także przypomnieć, że w sprawach zbliżonych pod
względem faktycznym i prawnym do niniejszej, utrwalony jest pogląd Sądu
Najwyższego, zgodnie z którym, skutki ekonomiczne nieuzyskania przez
pracodawcę kalkulowanych korzyści z realizacji kontraktu na wykonanie
zagranicznych prac budowlanych obciążają pracodawcę i nie mogą być
przerzucane na pracowników. Pracownik nie ponosi bowiem ryzyka związanego z
działalnością zakładu (art. 117 § 2 k.p.), gdyż ryzyko prowadzenia działalności
gospodarczej obciąża pracodawcę. Stąd też, uznanie przez inwestora przy
11
odbiorze robót, że prace zostały wadliwie wykonane, niezgodnie z umową, nie ma
wpływu na ograniczenie z tego tytułu wynagrodzeń pracowników, jeżeli uprzednio
pracodawca zaakceptował wykonanie tych robót, jako odpowiadające wymaganym
kryteriom jakościowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 1998 r., I PKN
49/98, OSNP 1999 nr 11, poz. 362). Odnośnie do warunków stosowania
akordowego systemu wynagradzania wobec pracowników delegowanych do pracy
za granicą, Sąd Najwyższy uznał, że konieczne jest, aby ustalone wynagrodzenie
akordowe spełniało wymagania dostatecznej określoności, w szczególności przez
podanie pracownikowi stawki akordowej oraz normy pracy. Sąd Najwyższy wskazał
przy tym, że wymagania takiego nie spełnia ustalenie, że wynagrodzenie będzie
„obliczane w systemie akordowym w taki sposób, że wynagrodzenie stanowić
będzie 28,5% wielkości miesięcznego przerobu pracodawcy na kontrakcie, na
którym zatrudniany jest pracownik, podzielone pomiędzy wszystkich pracowników
fizycznych kontraktu”. Uzależnienie wynagrodzenia od „wielkości przerobu
pracodawcy”, w nadmiernym zakresie przerzuca ryzyko działalności gospodarczej
na pracownika, a ponadto, przy braku ustalenia zasad podziału „wielkości przerobu”
w niedopuszczalny sposób obciąża go także ryzykiem osobowym, które powinien
ponosić pracodawca. Ryzyko pracownika, polega nie tylko na tym, że jego
wynagrodzenie zostaje uzależnione od „przerobu pracodawcy”, a więc związane
jest z całokształtem jego działalności „na kontrakcie”, ale wiąże się także z tym, że
w poważnej mierze zależy od tego, jaką cenę wynegocjuje i uzyska pracodawca od
swojego zagranicznego kontrahenta oraz jak określi w wyrazie pieniężnym
„wielkość przerobu”, stanowiącego następnie podstawę wyliczenia (28,5%)
wynagrodzeń wypłacanych pracownikom (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 maja
1999 r., I PKN 89/99, OSNP 2000 nr 16, poz. 611).
Zgodnie z kolejno powołanym w skardze art. 85 § 1 k.p., wypłaty
wynagrodzenia za pracę dokonuje się co najmniej raz w miesiącu, w stałym i
ustalonym z góry terminie. Art. 85 § 2 k.p. stanowi natomiast, że wynagrodzenie za
pracę płatne raz w miesiącu wypłaca się z dołu, niezwłocznie po ustaleniu jego
pełnej wysokości, nie później jednak niż w ciągu pierwszych 10 dni następnego
miesiąca kalendarzowego. Z powołanych przepisów wynika, że zasadą jest
miesięczny okres obrachunkowy, w ciągu którego pracodawca powinien ustalić
12
wysokość należnego pracownikowi wynagrodzenia i niezwłocznie je wypłacić. W
systemach wynagradzania, w których wysokość wynagrodzenia pracownika zależy
od ilości wykonanej pracy (system akordowy, prowizyjny itp.) ustalenie wysokości
wynagrodzenia w miesięcznym okresie obrachunkowym może być utrudnione lub
niemożliwe. W takich sytuacjach Kodeks pracy dopuszcza ustalenie terminu
wypłaty po upływie tego okresu, jednakże nie później niż w ciągu pierwszych 10 dni
następnego miesiąca kalendarzowego (art. 85 § 2 k.p.). Ten ostatni przepis zastąpił
od 17 grudnia 1996 r. wcześniejszą zasadę, zgodnie z którą w wypadkach, gdy
wysokość wynagrodzenia pracownika zależała od ilości wykonanej pracy, w
miesiącu wykonywania pracy należało zapłacić zaliczkę na wynagrodzenie, a
pozostałą kwotę wynagrodzenia - niezwłocznie po ustaleniu pełnego
wynagrodzenia. Wskazane zasady dotyczą wszystkich składników wynagrodzenia
za pracę (w tym zwłaszcza wynagrodzenia podstawowego), z wyjątkiem składników
przysługujących pracownikowi za okresy dłuższe niż jeden miesiąc, które wypłaca
się z dołu w terminach określonych w przepisach prawa pracy (art. 85 § 4 k.p.).
Warto też dodać, że co do zasady, obowiązek wypłacenia wynagrodzenia powinien
być spełniony do rąk pracownika; może być jednak spełniony w inny sposób, np. w
formie przelewu na rachunek bankowy, jeżeli tak stanowi układ zbiorowy pracy lub
pracownik uprzednio wyrazi na to zgodę na piśmie (art. 86 § 3 k.p.).
Zasady te nie ulegają zmianie w odniesieniu do pracowników delegowanych
do pracy za granicą. Wbrew przekonaniu wyrażonemu przez Sąd Okręgowy, nie
zmienia ich też ewentualne zawarcie umowy transferu wynagrodzenia za pracę.
Konstrukcję prawną umowy o transfer całości lub części wynagrodzenia za pracę
przedstawił Sąd Najwyższy w wyroku z 22 marca 1985 r., I PR 8/85 (OSNCP z
1986 r., nr 1-2, poz. 13). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy, „transfer” stanowi odrębną od
umowy o pracę czynność prawną. Pracodawca może w całości wywiązać się ze
swoich obowiązków, wynikających z umowy o pracę, nie stosując w ogóle
„transferu”, np. wypłacając pracownikowi należne mu świadczenia pieniężne za
jego zgodą bezpośrednio do jego rąk w miejscu zatrudnienia lub aktualnego
pobytu. „Transfer” stanowi swoistego rodzaju ułatwienie dla pracownika przy
przekazywaniu do kraju waluty, którą pracownik już dysponuje, a więc już od
pracodawcy otrzymał. Aby doszło do „transferu”, pracownik musi udzielić
13
pracodawcy odrębnego zlecenia, które nie należy do istotnych elementów umowy o
pracę. Po przyjęciu zlecenia dokonania „transferu” pracodawca powinien zlecenie
to wykonać - tak jak przy innych zobowiązaniach - zgodnie z jego treścią i w sposób
odpowiadający jego celowi społecznemu oraz zasadom współżycia społecznego, a
jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje, także w sposób odpowiadający
tym zwyczajom (art. 354 § 1 k.c.). Odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej
staranności (art. 472 k.c.) i obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z
niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie
lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi
odpowiedzialności (art. 471 k.c.). Jeżeli opóźnia się ze spełnieniem świadczenia
pieniężnego, zleceniodawca może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby
nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności,
za które przyjmujący zlecenie odpowiedzialności nie ponosi (art. 481 § 1 k.c.).
Przyjmującemu zlecenie nie wolno używać we własnym interesie pieniędzy
dającego zlecenie. Od sum pieniężnych zatrzymanych ponad potrzebę wynikającą
z wykonywania zlecenia powinien płacić dającemu zlecenie odsetki ustawowe - art.
741 k.c.
Sąd Najwyższy w obecnym składzie podkreśla, że zgodnie ze zreferowanym
powyżej poglądem, umowa pracownika z pracodawcą o transfer wynagrodzenia za
pracę należnego za pracę wykonywaną za granicą na konto bankowe pracownika
w Polsce może dotyczyć wyłącznie wynagrodzenia, którym pracownik już
dysponuje. Transfer może dotyczyć zatem wynagrodzenia, którego pełna wysokość
została przez pracodawcę ustalona w ustawowym okresie obrachunkowym i, które
zostało postawione do dyspozycji pracownika niezwłocznie po ustaleniu, nie później
jednak niż w ciągu pierwszych 10 dni następnego miesiąca kalendarzowego (art.
734 k.c. i art. 85 § 1 i 2 k.p.). Wynika stąd, po pierwsze, że według poglądu Sądu
Najwyższego wyrażonego w cytowanym wyroku z 22 marca 1985 r., zawarcie
umowy o transfer nie zwalnia pracodawcy z ustalenia pełnej wysokości
wynagrodzenia za pracę w terminie wskazanym w art. 85 § 1 i 2 k.p., po drugie, że
umowa ta nie wyłącza stosowania art. 85 k.p., a zatem nie upoważnia pracodawcy
do ustalenia pełnej wysokości wynagrodzenia za pracę po tym terminie. Należy
dodać, że w okresie, którego dotyczyło opisywane orzeczenie (od 12 maja 1982 r.
14
do dnia 12 maja 1984 r.) przekazanie wynagrodzenia na „rachunek walutowy”
pracownika w Polsce, wymagało, jak wskazał Sąd Najwyższy w cytowanym wyroku
z 22 marca 1985 r., wykonania skomplikowanych i czasochłonnych operacji
bankowych. Z tego względu zawarcie umowy transferu powodowało, jak
zaakcentował Sąd Najwyższy „ułatwienie dla pracownika przy przekazywaniu do
kraju waluty, którą pracownik już dysponuje, a więc już od pracodawcy otrzymał”.
Do podobnych względów odwoływał się też Sąd Najwyższy w późniejszych, lecz
dotyczących dawnych stanów faktycznych, wyrokach z 1 października 1999 r.,
I PKN 142/99, OSNP 2001 nr 3, poz. 68 i 19 marca 2008 r., I PK 244/07, LEX nr
465983). Należy też wziąć pod uwagę, że wyrok z 22 marca 1985 r. zapadł w
okresie, kiedy przepisy nie normowały wypłaty wynagrodzenia w inny sposób niż do
rąk pracownika. Taką możliwość wprowadziło dopiero dodanie § 3 do art. 86 k.p.,
co nastąpiło 2 czerwca 1996 r. Od tego dnia za zgodą pracownika wyrażoną na
piśmie, a od 29 lutego 2002 r. także za dozwoleniem wynikającym z układu
zbiorowego pracy, pracodawca może wypłacić wynagrodzenia za pracę w inny
sposób np. przelewem bankowym. W takim wypadku obowiązek terminowej zapłaty
wynagrodzenia jest spełniony, gdy w dniu wyznaczonym jako dzień wypłaty
wynagrodzenia środki pieniężne z tego tytułu znajdą się na rachunku bankowym
pracownika. Przelew powinien więc być wykonany z odpowiednim wyprzedzeniem.
Dla oceny terminowości wypłaty wynagrodzenia nie jest bowiem istotna data
dokonania przelewu, lecz data, w której pracownik powinien zapłatą dysponować.
W świetle regulacji zawartej w art. 86 § 3 k.p. zgoda pracownika na zapłatę
wynagrodzenia przelewem bankowym nie jest umową o transfer wynagrodzenia w
wyżej podanym znaczeniu, lecz akceptacją oferty pracodawcy, a w rezultacie
porozumieniem, dotyczącym sposobu zapłaty wynagrodzenia. Zawarcie takiego
porozumienia (wyrażenie zgody przez pracownika) powoduje, że zawieranie
umowy o transfer wynagrodzenia staje się bezprzedmiotowe. Umowa o transfer
wynagrodzenia może być zatem sensownie zawarta wyłącznie w sytuacji, gdy
pracodawca nie ma obowiązku zapłaty wynagrodzenia przelewem bankowym
wynikającego z układu zbiorowego pracy lub porozumienia stron stosunku pracy. W
takim wypadku pracownik może zlecić pracodawcy przekazanie już ustalonego i
postawionego do jego dyspozycji wynagrodzenia na wskazany rachunek bankowy.
15
Zważywszy jednak na łatwość i szybkość dokonywania transakcji bankowych,
podkreślana w dawnym orzecznictwie praktyczna użyteczność tego rodzaju usługi
pracodawcy, staje się obecnie wątpliwa.
Odniesienie powyższych uwag do okoliczności sprawy zakończonej
zaskarżonym wyrokiem Sądu Okręgowego pozwala uznać, że przedstawione w
rozpoznawanej skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia art. 78 § 1 i 85 § 1 i 2 k.p. są
uzasadnione. Z ustaleń faktycznych dotyczących obowiązującego powoda systemu
wynagradzania w pozwanej Spółce wynika, że „ruchoma część wynagrodzenia”
była zależna od czynników od czynników na które nie miał wpływu, co oznacza
przerzucenie na pracownika ryzyka gospodarczego i osobowego pracodawcy.
Wprawdzie ustalenia faktyczne dotyczące systemu wynagradzania w pozwanej
Spółce są fragmentaryczne i nieuporządkowane, to jednak nawet w obecnym
stanie sprawy wynika z nich, że wysokość wynagrodzenia powoda w granicach
„ruchomej części) zależała od uśrednianego „przerobu na pracownika” określanego
według niedostatecznie ustalonych przez Sąd Okręgowy kryteriów, a ponadto jej
wypłata i termin tej wypłaty w istotnym stopniu zależały od przyjęcia robót (dzieła)
przez kontrahenta pozwanego pracodawcy. Między innymi Sąd Okręgowy wyraźnie
uznał za prawidłowe to, że za pracę wykonaną w lipcu 2009 r. powód powinien
otrzymać wynagrodzenie najpóźniej 10 września 2009 r., ponieważ pracodawca
otrzymał od kontrahenta zapłatę za przerób wykonany w lipcu 2009 r. - w
częściach, z których pierwsza wpłynęła 11 sierpnia 2009 r. a druga 1 września
2009 r. Wskazuje to na naruszenie przez zaskarżony wyrok art. 78 § 1 k.p., z
którego wynika, jak wskazał Sąd Najwyższy w cyt. wyżej wyroku z 24 września
2009 r. w sprawie II PK 57/09, niedopuszczalność konstruowania wynagrodzenia
zasadniczego pracownika w taki sposób, że jeden z jego elementów jest wprost i
bezpośrednio powiązany z ryzykiem gospodarczym pracodawcy.
Ewidentne jest także naruszenie przez zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego
art. 85 § 1 i 2 k.p. Nie ulega bowiem wątpliwości, że pełne, obejmujące „ruchomą
część”, ustalenie wysokości wynagrodzenia następowało po upływie terminów
wskazanych w tych przepisach. Jak ustalono w sprawie, ta część wynagrodzenia
powinna być rozliczona i wypłacana w pierwszym terminie wypłaty po odbiorze
bezusterkowego dzieła, przy czym maksymalny czas na odbiór bezusterkowej
16
pracy wynosił 6 miesięcy. Faktycznie zaś, poza jednym wypadkiem, część ruchoma
wynagrodzenia powoda była wypłacana w terminie do 10-tego dnia miesiąca
następującego po miesiącu w którym przysługiwała wypłata części stałej (a więc
potencjalnie nawet z miesięcznym opóźnieniem w stosunku do granicznej daty
wyznaczonej w art. 85 § 2 k.p.). Co więcej, zgodnie z ustaleniami faktycznymi
przyjętymi w sprawie, powód nie dysponował wynagrodzeniem w zakresie części
ruchomej w terminie wskazanym w art. 85 § 1 i 2 k.p., nie mógł więc np.
zrezygnować z przekazania wynagrodzenia na konto i zażądać wypłaty na miejscu
(w Niemczech) całego wynagrodzenia w terminie wynikającym z tych przepisów.
Nie istniał też stały i z góry określony termin wypłaty wynagrodzenia. W efekcie
można stwierdzić, że umowa, którą Sąd Okręgowy uznał za umowę o transfer
części wynagrodzenia za pracę, była w istocie rzeczy umową o przesunięcie
terminu ustalenia i wypłaty wynagrodzenia, która ze względu na sprzeczność z
bezwzględnie obowiązującymi przepisami art. 85 § 1 i 2 k.p. musi być uznana za
nieważną. Z tych względów kasacyjny zarzut naruszenia tych przepisów okazał się
w pełni uzasadniony. Jest także oczywiste, że ustalenie w umowie o pracę systemu
wynagradzania przerzucającego ryzyko osobowe i gospodarcze pracodawcy na
pracownika, z naruszeniem art. 78 § 1 k.p., oraz uzgodnienie w tej umowie
dopuszczalności ustalenia i wypłaty wynagrodzenia za pracę po upływie terminu
wskazanego w art. 85 § 1 i 2 k.p., oznacza ustalenie warunków umowy mniej
korzystnych niż przepisy prawa pracy, co w pełni uzasadnia kasacyjny zarzut
naruszenia art. 18 § 1 i 2 k.p.
3. Z drugim roszczeniem sformułowanym w pozwie wiążą się kasacyjne
zarzuty naruszenia art. 14 w związku z art. 171 § 1 k.p. oraz art. 18 § 1 i 2 k.p.
Także te zarzuty są w pełni uzasadnione. Zgodnie z art. 14 k.p., pracownik ma
prawo do wypoczynku, który zapewniają przepisy o czasie pracy, dniach wolnych
od pracy oraz o urlopach wypoczynkowych. Z kolei art. 171 § 1 k.p. stanowi, że w
przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z
powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy, pracownikowi przysługuje
ekwiwalent pieniężny. Z przepisów tych wynika, że ze względu na cel i charakter
urlopu wypoczynkowego, zasadą jest jego udzielanie w naturze, wypłata
ekwiwalentu stanowi zaś wyjątek dopuszczalny jedynie w sytuacjach wyraźnie
17
wskazanych w przepisach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października
1980 r., I PRN 100/80, LEX nr 14555). Obecnie wyjątki te ograniczają się do
sytuacji, w których wykorzystanie urlopu w formie czasu wolnego od pracy (w
naturze) jest faktycznie niemożliwe, ponieważ stosunek pracy ustał przed
wykorzystaniem urlopu w całości lub części. Ustawodawca zrezygnował więc z
istniejącej do 1 stycznia 2004 r. dopuszczalności zapłaty ekwiwalentu w razie
powołania pracownika do zasadniczej, okresowej lub zawodowej służby wojskowej,
do służby wojskowej w charakterze kandydata na żołnierza zawodowego albo do
odbycia przeszkolenia wojskowego trwającego dłużej niż 3 miesiące oraz
możliwości zapłaty ekwiwalentu w razie niewykorzystania urlopu z powodu
skierowania pracownika do pracy za granicą. Zmiany te miały na celu pełne
dostosowanie prawa polskiego do prawa unijnego, tj. do art. 7 ust. 2 dyrektywy
2003/88/WE (dotyczącej organizacji czasu pracy), stanowiącego, że minimalny
okres corocznego płatnego urlopu może być zastąpiony wypłatą ekwiwalentu
pieniężnego, tylko w wypadku, gdy stosunek pracy ulega rozwiązaniu. W świetle
art. 171 § 1 k.p., uzgodnienie zapłaty ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy w czasie
trwania stosunku pracy, w zamian za niekorzystanie z urlopu w formie czasu
wolnego (tzw. sprzedaż urlopu) jest niedopuszczalne, a umowa o taką zamianę
(„sprzedaż”) jest z mocy prawa nieważna, zarówno jako mniej korzystna dla
pracownika niż minimalny standard wynikający z przepisów prawa pracy (art. 18 § 2
k.p.), jak i ze względu na jej sprzeczność z ustawą (art. 58 § 1 k.c. w związku z art.
300 k.p.). Poza tym takie uzgodnienie narusza zakaz zrzeczenia się przez
pracownika prawa do urlopu wypoczynkowego (art. 152 § 2 k.p.). W tej sytuacji
wyraźna akceptacja przez Sąd Okręgowy dopuszczalności zapłaty przez stronę
pozwaną ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy powoda przed rozwiązaniem
stosunku pracy jest oczywiście sprzeczna z art. 171 § 1 k.p. oraz art. 18 § 1 i 2 k.p.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39815
§ 1 k.p.c., a o kosztach postępowania kasacyjnego - na podstawie art.
108 § 2 k.p.c. w związku z 39821
k.p.c.
18
eb