Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 947/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lipca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska

Sędziowie:

SSA Beata Górska

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 28 lipca 2016 r. w Szczecinie

sprawy B. O.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 22 września 2015 r. sygn. akt VII U 4/15

1.  oddala apelację,

2.  odstępuje od obciążenia ubezpieczonej kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Beata Górska SSA Urszula Iwanowska SSO del. Gabriela Horodnicka –

Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 947/15

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. w dniu 26 listopada 2014 roku wydał decyzję, w której odmówił B. O. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że ubezpieczona nie spełnia warunków do przyznania przedmiotowego świadczenia, albowiem orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 7 listopada 2014 roku ustalono, że B. O. nie jest niezdolna do pracy.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła B. O. i wniosła o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Podniosła, że bolący kręgosłup we wszystkich odcinkach powoduje i uniemożliwia swobodne poruszanie się, ponadto ma ona ból kończyn dolnych, górnych, ramion, szum w uszach, drętwienie rąk i nóg, chore serce, skaczące ciśnienie krwi i rytmu serca, potworne bóle głowy. Ten stan rzeczy doprowadził ją do lekarza psychiatry. Leki psychotropowe wytrącają ją z normalnego życia i egzystencji.

Odpowiadając na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko zajęte w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 22 września 2015 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczona B. O. urodziła się (...). Posiada wykształcenie średnie technika – ekonomisty. Ostatnio pracowała jako pracownik produkcji w cukierni, poprzednio jako sprzedawca, pracownik biurowy. Obecnie jest osobą bezrobotną.

Aktualnie u ubezpieczonej rozpoznaje się:

- zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego z okresowym zespołem bólowym w wywiadzie,

- zaburzenia lękowe i depresyjne mieszane, zaburzenia neurasteniczne,

- nadciśnienie tętnicze,

- stan po częściowym usunięciu tarczycy z powodu wola guzowatego obojętnego w 2007 roku.

Stan zdrowia skarżącej nie daje podstaw do orzekania o niezdolności do pracy na dzień złożenia wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy, jak również na dzień wydania zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy wskazał, że w ocenie biegłych: neurologa i ortopedy po przeprowadzonym badaniu lekarskim i przeanalizowaniu dokumentacji medycznej ubezpieczona nie jest osobą długotrwale niezdolną do pracy. Podczas badania lekarskiego nie stwierdzono u ubezpieczonej objawów zespołu bólowego, ani neurologicznych objawów ubytkowych, nie stwierdzono też upośledzenia funkcji narządu ruchu. Ubezpieczona w ocenie biegłej z zakresu psychiatrii ma naruszoną sprawność zdrowia psychicznego z powodu zaburzeń emocjonalnych (jak w rozpoznaniu) w sposób nieznaczny i ma stosowane obecnie łagodne leczenie farmakologiczne. U ubezpieczonej objawy dotyczące naruszenia zdrowia psychicznego trwają od wielu lat i są podtrzymywane przez czynniki sytuacyjne, leczenie psychiatryczne podjęła ona w 2014 roku i ma ono na celu poprawę objawów somatycznych. Z powodów wyżej wymienionych ubezpieczona w ramach posiadanych kwalifikacji zawodowych i doświadczenia nie jest długotrwale niezdolna do pracy. Również w opinii biegłego kardiologa nadciśnienie tętnicze nie jest schorzeniem, które powodowałyby jej niezdolność do pracy. Wymaga ono systematycznego leczenia, ale przebiega bez powikłań, gdyż nie stwierdzono dotąd zmian narządowych, co potwierdza dołączony do opinii wynik badania ECHO serca z dnia 04.07.2014 roku. W ocenie biegłych z zakresu neurologii, ortopedii, kardiologii i medycyny pracy ubezpieczona B. O. jest zdolna do pracy w zawodach, bądź pracach, które dotychczas wykonywała. Dotychczasowe schorzenia wymagają systematycznego leczenia ambulatoryjnego, ale nie ograniczają zdolności do wykonywania pracy zarobkowej biorąc pod uwagę wiek, ogólny stan zdrowia, poziom wykształcenia, jak i możliwość wykonywania pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji zawodowych. Badana jest zdolna do pracy umysłowej i lekkiej pracy fizycznej na ogólnym rynku pracy.

Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie B. O. nie zasługiwało na uwzględnienie, podnosząc iż zgodnie z treścią art. 57 i 58 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.) – renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił następujące warunki:

1) jest niezdolny do pracy,

2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy – tj. 5 lat w ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku lub przed dniem powstania niezdolności do pracy,

3) niezdolność do pracy powstała w czasie ubezpieczenia, lub w okresie równorzędnym z okresem ubezpieczenia albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od daty ustania tych okresów,

przy czym punktu 3 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Sąd meriti wskazał, że definicję niezdolności do pracy zawiera art. 12 tej ustawy. Stanowi on, iż niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, pojęcie utraty zdolności do pracy zarobkowej obok elementu ekonomicznego, polegającego na obiektywnej utracie możliwości zarobkowania zawiera w sobie również element biologiczny, czyli naruszenie sprawności organizmu. Naruszenie to należy oceniać pod kątem możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji. Zgodnie zaś z art. 13 ustawy, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

- stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,

- możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że kwestią sporną w rozpoznawanej sprawie było ustalenie, czy ubezpieczona B. O. jest osobą niezdolną do pracy w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Ustalenia w tym przedmiocie zostały poczynione przez Sąd meriti w oparciu o analizę dokumentacji rentowej i medycznej ubezpieczonej oraz w szczególności na podstawie przeprowadzonego w toku postępowania sądowego dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu ortopedii, neurologii, kardiologii i psychiatrii specjalistów adekwatnych do schorzeń, na które cierpi skarżąca. Biegli sądowi ww. specjalności – na podstawie analizy źródłowej dokumentacji medycznej, zebranego od wnioskodawczyni wywiadu oraz po przeprowadzeniu badań – rozpoznali u ubezpieczonej B. O. wskazane powyżej w uzasadnieniu niniejszego wyroku schorzenia, a następnie szczegółowo wyjaśnili dlaczego nie czynią one z ubezpieczonej osoby niezdolnej do pracy.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że stopień klinicznego zaawansowania schorzeń ubezpieczonej nie daje podstaw do orzekania o niezdolności do pracy. Ubezpieczona B. O. może w dalszym ciągu pracować zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami wykonując pracę umysłową, jak również lekką pracę fizyczną. W ocenie biegłych neurologa i ortopedy u ubezpieczonej nie stwierdzono objawów zespołu bólowego, ani neurologicznych objawów ubytkowych, ani nie stwierdzono upośledzenia funkcji narządu ruchu. Z opinii psychiatry wynika, że u ubezpieczonej od wielu lat występują objawy naruszenia sprawności zdrowia psychicznego i z tych powodów ubezpieczona podjęła łagodne leczenie farmakologiczne, które ma na celu poprawę objawów somatycznych, które nie powoduje u niej długotrwałej niezdolności do pracy z przyczyn wyżej wymienionych w ramach posiadanych przez nią kwalifikacji zawodowych i doświadczenia. Również w opinii biegłego kardiologa nadciśnienie tętnicze nie jest schorzeniem, które powodowałyby jej niezdolność do pracy. Wymaga ona systematycznego leczenia, ale przebiega ono bez powikłań, gdyż nie stwierdzono dotąd zmian narządowych, co potwierdza dołączony do opinii wynik badania ECHO serca z dnia 04.07.2014 roku. Jak wskazali wyżej wymienieni biegli dotychczasowe schorzenia wymagają wprawdzie systematycznego leczenia ambulatoryjnego, ale nie ograniczają ubezpieczonej zdolności do wykonywania pracy zarobkowej biorąc pod uwagę jej wiek, ogólny stan zdrowia, poziom wykształcenia, jak i możliwość wykonywania pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji zawodowych. Badana zdaniem wyżej wymienionych biegłych jest zdolna do pracy umysłowej i lekkiej pracy fizycznej na ogólnym rynku pracy.

Sąd meriti podkreślił, że specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, wszystkie sporządzone w toku postępowania opinie są jasne, kompletne i logiczne, a wnioski z nich wypływające są racjonalnie uzasadnione. Opinie spełniają wszystkie wymagania stawiane przez Sąd opiniom biegłych i uwzględniają wymogi prawne stawiane przez ustawodawcę przy orzekaniu o niezdolności do pracy. W ocenie Sądu meriti, zostały sporządzone przez biegłych posiadających stosowną wiedzę w zakresie posiadanych specjalizacji, po osobistym zbadaniu wnioskodawczyni oraz w oparciu o analizę dostępnej dokumentacji lekarskiej. Biegli w sposób dostateczny wyjaśnili dlaczego brak jest podstaw do orzekania o niezdolności do pracy powódki. Żaden z biegłych nie miał wątpliwości co do tego, że wnioskodawczyni może świadczyć pracę. Z tych względów Sąd Okręgowy uznał opinie biegłych za pełnowartościowy materiał dowodowy i na ich podstawie dokonał zasadniczych ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd pierwszej instancji przyjął, iż zgromadzony materiał dowodowy pozwala na rozstrzygnięcie sporu. Z uwagi na kategoryczność wypowiedzi biegłych, brak było podstaw do prowadzenia dalszego postępowania dowodowego. Zdaniem tego Sądu oceny tej w żadnym razie nie mogą podważać nowe dokumenty dołączone przez ubezpieczoną na rozprawie w dniu 22 września 2015 roku, z których wynika, że w dniach od 7 do 9 września 2015 roku przebyła ona leczenie szpitalne, albowiem są to nowe dokumenty w sprawie, które mogą być ewentualnie podstawą do złożenia nowego wniosku o rentę. Sąd meriti wskazał, że w niniejszym postępowaniu rozpoznawał sprawę na dzień złożenia wniosku i na dzień wydania zaskarżonej decyzji, natomiast przedstawione przez ubezpieczoną na rozprawie nowe dokumenty nie mogły być brane pod uwagę dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd Okręgowy zgodził się z odwołującą, iż jest ona osobą schorowaną, jednakże uznał, że stopień rozpoznanych u niej schorzeń nie powoduje jej niezdolności do pracy, ponieważ dla ustalenia niezdolności do pracy nie wystarcza samo stwierdzenie u pacjenta zmian chorobowych, konieczne jest jeszcze ustalenie, że zmiany te upośledzają funkcje organizmu w stopniu uniemożliwiającym całkowicie lub częściowo wykonywanie pracy. Występowanie schorzeń powodujących konieczność leczenia ambulatoryjnego, czy rehabilitacyjnego nie stanowi wystarczającej przyczyny do uznania badanej za niezdolną do pracy.

W konsekwencji Sąd meriti uznał, iż ubezpieczona B. O. jest osobą zdolną do pracy, a zatem nie spełnia wszystkich warunków określonych w art. 57 i 58 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, których ziszczenie jest konieczne do nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy oddalił odwołanie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodziła się ubezpieczona, zaskarżając je w całości i wnosząc o uchylenie wyroku.

W uzasadnieniu podniosła, że Sąd Okręgowy oparł się na opinii biegłych, którzy stosują metodę badań „na oko” mając do dyspozycji opisy badań i diagnozy przedstawione przez lekarzy leczących oraz wypisy ze szpitala (o których w opinii nie ma najmniejszej wzmianki, poza operacją na tarczycę z 2008 r.). Ubezpieczona powołała się na złożoną przez nią dokumentację medyczną, między innymi na: wypis ze szpitala po operacji neurochirurgicznej z 13 sierpnia 2014 roku oraz wyniki badań tomograficznych obrazujących stan faktyczny. B. O. wskazała również na fakt oczekiwania podczas postępowania przed organem rentowym i sądem na kolejny zabieg neurochirurgiczny, która odbył się 7 września 2015 r. Ubezpieczona podniosła również, że kwestionuje opinie kardiologiczną i psychiatryczną, oraz wniosła o przyznanie renty.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od ubezpieczonej kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych, podnosząc w uzasadnieniu, że wyrok Sądu Okręgowego należy uznać za prawidłowy i oparty na opiniach biegłych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Na wstępie wskazać należy, iż postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, niepubl.). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozstrzyganej sprawy stwierdzić należy w pierwszej kolejności, iż Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia tego Sądu w całości uznał i przyjął jako własne.

Sąd odwoławczy nie stwierdził przy tym naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego, w związku z czym poparł rozważania tego Sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanych Sądowi pierwszej instancji błędów w zakresie postępowania dowodowego. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd meriti bardzo starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. W tym miejscu należy przywołać stanowisko Sądu Najwyższego, przyjmowane przez Sąd odwoławczy jako własne, wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu odwoławczego brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

Nie można zapominać, że postępowanie z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem cywilnym i obowiązują w nim wszystkie reguły procesowe również te dotyczące rozkładu ciężaru dowodu oraz terminów do składania wszelkich wniosków dowodowych. Art. 6 k.c. ustanawia bowiem podstawową regułę dowodową, zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Reguła ta pozostaje w ścisłym związku z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego o dowodach. To na ubezpieczonej odwołującej się od decyzji ZUS ciążył obowiązek wykazania w procesie, że jest ona niezdolna do pracy i dowieść tej okoliczności miał przed Sądem pierwszej instancji (art. 232 i 381 k.p.c.). Tymczasem poza zarzutami wobec opinii biegłych, które nie miały charakteru stricte merytorycznego, ubezpieczona nie zaoferowała sądowi, żadnego innego materiału dowodowego, który mógłby podważyć ustalenia Sadu pierwszej instancji. Subiektywne odczucia ubezpieczonej, że badania dokonywane przez biegłych miały charakter pobieżny i zostały dokonane bez analizy dokumentacji nie zasługują na uwzględnienie.

Zważywszy na granice i kierunek apelacji, odnośnie okoliczności spornych należy wskazać, że w niniejszej sprawie konieczne było prawidłowe ustalenie stanu zdrowia ubezpieczonej w kontekście zdolności do pracy zarobkowej zgodnej z rzeczywistymi kwalifikacjami zawodowymi. Należy równocześnie podkreślić, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego Sąd rozstrzyga o prawidłowości zaskarżonej decyzji w granicach jej treści i przedmiotu, a nadto oceny wymaga stan zdrowia ubezpieczonego dokonuje się według stanu rzeczy istniejącego w chwili wydania zaskarżonej decyzji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2009r., sygn. II UK 88/09, LEX nr 583816, z dnia 12 stycznia 2005r., sygn. I UK 93/04, opubl. w OSNP 2005/16/254, LEX nr 153637 i z dnia 10 marca 1998r., sygn. II UKN 555/97, OSNP z 1999r., Nr 5, poz. 181, LEX 35244). Weryfikacja decyzji zasadniczo nie uwzględnia stanu istniejącego w dacie późniejszej niż data jej wydania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., sygn. II UK 395/03, opubl. w OSNP 2005/3/43, M.P.Pr.-wkł. 2005/7/19, LEX nr 141848, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2006 r., sygn. I UK 154/05, LEX nr 272581)., dlatego też złożona prze ubezpieczona dokumentacja lekarska dotycząca zmian chorobowych po wydaniu decyzji nie mogła być brana pod uwagę zarówno przez biegłych jak i sąd a mogła zostać dołączone do nowego wniosku o emeryturę o ile stan zdrowia ubezpieczonej uległ pogorszeniu.

Nadto, należy wyjaśnić, że w postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy wymaga wiadomości specjalnych i w takiej sytuacji, Sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych (choć ostatecznie zawsze decyduje Sąd), gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 2009 r., sygn. III UK 30/09, LEX nr 537018). Sąd Okręgowy prawidłowo zatem posiłkował się w niniejszej sprawie opiniami biegłych sądowych lekarzy specjalności z zakresu ortopedii – dr n.med. H. M. , neurologii – dr hab. n.med. T. P., kardiologii - lek. G. K., psychiatrii dr n. med. M. Ś. oraz medycyny pracy dr n. med. R. D.. Stanowiły one również zasadną podstawę ustaleń faktycznych, poczynionych przez Sąd Okręgowy. Dokonana bowiem przez Sąd Apelacyjny, w ramach instancyjnej kontroli, analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym w kontekście podnoszonych w apelacji zarzutów, doprowadziła do wniosku, że w sprawie została dostatecznie wyjaśniona kwestia zmian w stanie zdrowia ubezpieczonej oraz ich wpływu na zdolność do wykonywania pracy.

Ustosunkowując się do podniesionych zarzutów, w tym dotyczących pobieżności badań i braku oparcia na złożonej dokumentacji Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że opinie biegłych w części motywacyjnej oraz wynikach badań przedmiotowych są wiarygodne i przekonujące. Zostały sporządzone przez osoby legitymujące się wysokimi kwalifikacjami oraz wiedzą medyczną, które posiadają specjalizacje adekwatne do zgłaszanych schorzeń. Opinie zostały wydane, po uprzednim zebraniu wywiadu i przeprowadzeniu badań przedmiotowym, i wbrew twierdzeniom ubezpieczonej, po zapoznaniu się z aktami sprawy i dokumentacją medyczną.

Zdaniem Sądu odwoławczego wskazane opinie spełniają wszystkie wymagania stawiane przez Sąd opiniom i uwzględniają wymogi prawne stawiane przez ustawodawcę przy orzekaniu o niezdolności do pracy. Odpowiadają wymogom zawartym w art. 285 k.p.c., zawierając dokładny opis stanu faktycznego, a wyciągnięte wnioski oraz uzasadnienie opinii pozwoliły Sądowi na sprawdzenie logicznego toku rozumowania biegłych lekarzy. Również odpowiedzi udzielone przez specjalistów są kategoryczne i zrozumiałe, dzięki czemu Sąd Okręgowy mógł właściwie je rozważyć.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd orzekający w pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w sprawie nie zachodziła już potrzeba dopuszczania kolejnych dowodów z opinii biegłych sądowych, w szczególności z opinii innych biegłych sądowych, skoro zgodne oceny biegłych sądowych były jednoznaczne i nie zostały skutecznie podważone. Wielokrotnie Sąd Najwyższy stwierdzał, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii, gdyż odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co ubezpieczony.

Renta z tytułu niezdolności do pracy jest bowiem świadczeniem z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego, który czyni ją obiektywnie niezdolną do pracy, a zatem nie wystarczy subiektywne odczucie tej osoby, że jest ona niezdolna do pracy. W świetle zaś opinii wydanych przed Sądem Okręgowym, prawidłowo przez niego ocenionych, nie ujawniono jakichkolwiek podstaw uzasadniających ustalenie choćby częściowej niezdolności ubezpieczonej do pracy zarobkowej w rozumieniu ustawy emerytalnej. Kwestie, na które zwracała uwagę ubezpieczona w toku postępowania pierwszoinstancyjnego były również przedmiotem analizy, a w efekcie rozstrzygał je Sąd Okręgowy i nie zdołały one podważyć wiarygodności wydanych opinii czy wiedzy biegłych. Polemizowanie w apelacji z ocenami biegłych, z powoływaniem się na ocenę medyczną nie jest też wystarczające do podważenia fachowo sporządzonych i miarodajnych opinii biegłych sądowych. Jeżeli więc w odniesieniu do ustaleń faktycznych wymagających specjalistycznej wiedzy Sąd zasięgnął opinii biegłych i w oparciu o te dowody poczynił niezbędne ustalenia faktyczne, to powoływanie się przez apelującą tylko na alternatywne, niepoparte wiedzą specjalistyczną ustalenia, nie stanowi podstawy do podważenia przyjętych już ustaleń faktycznych, ani też nie wzbudza uzasadnionych wątpliwości co do prawidłowości tych ustaleń.

Ustosunkowując się do zarzutów apelacji w zakresie oceny opinii biegłych, należy podnieść, że w sprawach o prawo do renty nie wystarczy udowodnienie, że występują określone schorzenia (przykładowo jak u ubezpieczonej: zmiany zwyrodnieniowo- dyskopatyczne kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego z okresowym zespołem bólowym w wywiadzie, zaburzenia lękowo-depresyjne mieszane, zaburzenia neurasteniczne, nadciśnienie tętnicze) dyskopatia i typowe dla wieku zwyrodnienie kręgosłupa), lecz konieczne jest wykazanie, w jakim stopniu wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1.12.2000 r., sygn. II UKN 113/00, OSNP 2002/14/343). Jeżeli bowiem w odniesieniu do ustaleń faktycznych wymagających specjalistycznej wiedzy Sąd zasięgnął opinii biegłych i w oparciu o te dowody poczynił niezbędne ustalenia faktyczne, to powoływanie się obecnie przez apelującą tylko na alternatywne, niepoparte wiedzą specjalistyczną, ustalenia, czy przekonania, nie stanowią podstawy do podważenia przyjętych ustaleń faktycznych, ani nie wzbudzają nawet uzasadnionych wątpliwości co do prawidłowości tych ustaleń.

Należy podkreślić, że zmiany następujące z wiekiem w zakresie wydolności i sprawności organizmu, czy okresowe bóle w odcinku kręgosłupa lędźwiowego, nie oznaczają niezdolności do pracy. Rozpoznane przez biegłych neurologa i ortopedę zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, powszechne dla wieku ubezpieczonej. Również zaburzenia stanu psychicznego nie występują w takim nasileniu, że uniemożliwiają podjęcie pracy zarobkowej. Wobec ubezpieczonej stosowane jest bowiem łagodne leczenie farmakologiczne mające na celu poprawę stanu jej zdrowia. Nadciśnienie tętnicze występuje bez powikłań i nie stwierdzono dotąd żadnych zmian narządowych, co potwierdza wynik badania ECHO serca z 4 lipca 2014 r. Fakt niepowołania w opinii poszczególnych dokumentów medycznych stanowiących integralną część akt rentowych i sądowych nie świadczy o niezapoznaniu się przez biegłych z tymi wynikami.

Ubezpieczona zarzuciła, że biegli nie dokonali oceny zabiegu neurochirurgicznego, który miał miejsce 13 sierpnia 2014 r., tymczasem ze złożonej przez nią wraz z apelacją karty informacyjnej leczenia szpitalnego z 19 sierpnia 2014 r. (k.73-74) wynika, że wykonano jedynie okołostawowe i okołokorzeniowe ostrzyknięcie roztworem B. oraz wykonano alkoholowe odnerwienie stawu L5/S1. Przebieg zabiegu i okres okołozabiegowy były niepowikłane i ubezpieczona wypisano do domu wstanie ogólnym i miejscowym dobrym, bez świeżych odchyleń w stanie neurologicznym z zaleceniem planowej wizyty kontrolnej w Poradni(...) Zabieg ten miał na celu poprawę stanu zdrowia ubezpieczonej, zaś biegli wykonujący badanie już po zabiegu postawił rozpoznanie opisane w opinii nie stwierdził długotrwałej niezdolności do pracy.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie I sentencji.

Z uwagi na oświadczenie ubezpieczonej złożone na rozprawie w dniu 28 ;ipca 2016 r., że jedynym jej źródłem utrzymania w chwili obecnej jest pomoc uzyskiwana z opieki społecznej oraz z uwagi na istnienie schorzeń u ubezpieczonej, które wprawdzie nie powodowały niezdolności do pracy jednakże powodują u niej pewne ograniczenia, Sąd Apelacyjny postanowił skorzystać z możliwości zastosowania art. 102 k.p.c. i odstąpił od obciążenia ubezpieczonej kosztami zastępstwa procesowego strony przeciwnej o czym orzekł w punkcie II sentencji.

SSA Beata Górska SSA Urszula Iwanowska SSO (del.) Gabriela Horodnicka-

Stelmaszczuk