Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1224/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z 9 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:

- ustalił, że w skład majątku wspólnego H. P. i R. F. wchodzą składniki majątkowe wymienione w punkcie I. postanowienia,

- dokonał podziału majątku wspólnego H. P. i R. F. oraz zniesienia współwłasności w ten sposób, że składniki majątku opisane w punkcie 1 A, 1 B oraz 1 C od 1 do 4, od 6 do 9, od 11 do 50, 52, 54, od 58 do 60 i od 62 do 94 postanowienia przyznał na własność R. F., zaś składniki majątku opisane w punkcie 1 C 5, 10, 51, 53, 55, 56, 57, 61 postanowienia przyznał na własność H. P.,

-zasądził tytułem spłaty od uczestnika R. F. na rzecz wnioskodawczyni H. P. kwotę 241.400,83 złotych płatną w terminie sześciu miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia wraz z odsetkami ustawowymi w razie uchybienia terminowi płatności,

- umorzył postępowanie w zakresie żądania rozliczenia nakładów na nieruchomość gruntową, położoną w Ł. przy ul. (...),

- oddalił wniosek w pozostałym zakresie,

- ustalił, iż wnioskodawczyni i uczestnik ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżył uczestnik postępowania R. F., formułując w uzasadnieniu szereg zarzutów, tj.:

- pozbawienie go pełnomocnika z urzędu pomimo braku podstaw, o czym apelujący dowiedział się z pisma z dnia 6 maja 2015 r.;

- pominięcie w majątku osobistym darowizn, kwoty ze sprzedaży mieszkania (...) oraz nagród i tantiem z tytułu wniosków realizatorskich i patentów w (...);

- pominięcie przez Sad Rejonowy zestawienia przychodów i rozchodów w czasie trwania małżeństwa, w tym pokrytego z majątku osobistego R. F. deficytu w kwocie 500.000 zł;

-nieprawidłowe zaliczenie do majątku wspólnego osobistych środków finansowych zgromadzonych od 1998 r. do 2008 r. na rachunkach bankowych na kwotę ogółem 323 024,67 zł, gdyż na dzień rozwodu na koncie znajdowały się symboliczne środki i były to raczej akcje (...) oraz uwzględnienie 200 000,00 zł lokat założonych 23 lutego 2011 r., tj. prawie 3 lata po rozwodzie;

- nieprawidłowe przyjęcie przez Sąd Rejonowy rozkładu pożycia małżeńskiego w 2006 r., gdyż nie było sądowej separacji, a H. P. wyprowadziła się do swojej mamy celem opieki, bywając często w domu (mając klucze) i korzystając ze sprzętów gospodarstwa domowego;

- nieuwzględnienie okoliczności ponoszenia przez apelującego kosztów utrzymania córki, spraw bytowych, wynoszenia przez H. P. składników majątku wspólnego, kosztów budowy domu na działce w W. z majątku osobistego apelującego, stanu technicznego ww. domu, poniesionych kosztów zasadzenia działek w kwocie 20.000 zł oraz 7.000 zł za torf;

- nieprawidłową wycenę domu i działki w W. przez biegłego sądowego i pominięcie uwag apelującego do opinii biegłego, a także nieuwzględnienie w wycenie ½ udziału sąsiada w studni i żaglówce „skrzat”, zaniżenie kosztów remontu domu po włamaniu;

- pominięcie przez Sąd Rejonowy przy orzekaniu o terminie spłaty zasądzonej kwoty 241 400,83 zł sytuacji ekonomicznej apelującego, w tym jego możliwości zarobkowych, uniemożliwiających mu zgromadzenie ww. kwoty w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia.

W oparciu o powyższe, apelujący wniósł o ponowne rozpoznanie sprawy i uwzględnienie jego majątku osobistego, wskazując, że jako wspólne do rozliczenia pozostają tylko działki bez zabudowań.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Istota zarzutów apelującego sprowadzała się do zakwestionowania przynależności do majątku wspólnego stron podlegającego podziałowi środków pieniężnych w postaci oszczędności na rachunkach bankowych w kwocie łącznej 323 024,67 zł zgromadzonych w latach 1998 – 2008 oraz kwoty 200 000,00 zł w lokatach założonych 23 lutego 2011 r., tj. prawie 3 lata po rozwodzie.

Według apelującego nieprawdą jest, że na dzień 1 stycznia 2006 r. na rachunkach bankowych w banku (...) SA– lokatach była zgromadzona kwota ponad 300.000,00 zł, a dokumentujące stan tych oszczędności zaświadczenie banku, znajdujące się w aktach sprawy (k. 207-208), apelujący uznał za pomyłkę. Wskazał, że pieniądze zgromadzone na ww. lokatach, założonych ok. 2001 r., a stopniowo likwidowanych, posłużyły mu do utrzymania się w okresie od 2003 r. do ok. 2009 r., kiedy to był bezrobotny. Stanowisko powyższe apelujący wyraził w toku rozprawy apelacyjnej w dniu 23 czerwca 2016 r., podczas której zeznał dodatkowo, że wspólne gospodarstwo domowe z H. P. prowadził do dnia wyroku rozwodowego, tj. do początku stycznia 2009 r. Nie ulega jednak jakiejkolwiek wątpliwości, że faktyczna separacja stron nastąpiła w styczniu 2006 r., kiedy to H. P. wyprowadziła się z mieszkania przy ul. (...) do swojej matki, co wynika z przesłuchania wnioskodawczyni i jej córki A. F..

Przed przystąpieniem do dalszych rozważań, należy wskazać, że apelujący nie kwestionował w toku postępowania pierwszoinstancyjnego prawdziwości wskazanego na wstępie zaświadczenia bankowego, stąd jego obecne zarzuty w tym zakresie uznać należy za nie tylko za spóźnione ale gołosłowne. Prawdziwości wystawionego zaświadczenia nie podważa żadna okoliczność. Z zeznań H. P. złożonych w toku ww. rozprawy apelacyjnej wynika dodatkowo, że R. F. zaczął likwidować lokaty w okresie złożenia pozwu rozwodowego oraz, że nie dostała ona od R. F. żadnych kwot pochodzących z likwidowanych lokat.

Mając powyższe na uwadze należy uznać, że stanowisko Sądu Rejonowego o przynależności środków z ww. lokat do majątku wspólnego jest prawidłowe. Sąd Rejonowy wskazał, ze wszystkie środki finansowe w kwocie ponad 300 000,00 zł zostały wpłacone dnia 23 listopada 2001 r. jako 10 lokat po 10.000 zł każda oraz 10 lokat po 20 000 zł. Wszystkie te środki finansowe zostały rozdysponowane przez apelującego w dniach: 23 listopada 2006 r. (likwidacja 10 lokat o wartości 10 000 każda) oraz 12 października 2007 r. (likwidacja 10 lokat o wartości 20 000 każda). Operacje te miały miejsce po faktycznej separacji, czyli po wyprowadzeniu się wnioskodawczyni do swojej matki. Od tego czasu aż do rozwodu małżonkowie nie mieszkali razem, prowadzili oddzielne gospodarstwa domowe, nie podejmowali żadnych wspólnych przedsięwzięć ani nie konsultowali decyzji finansowych.

W tym miejscu należy wskazać, że w przypadku, gdy składniki majątku zostają zużyte lub roztrwonione przez jednego z małżonków, to do majątku wspólnego należy zaliczyć ich wartość i dokonać podziału (IV CKN 291/01 Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 27 czerwca 2003 r.). Podkreślić należy przy tym, że w judykaturze wyrażony został pogląd, że gdy jeden z małżonków zlikwidował konta bankowe, na których znajdowały się znaczne środki pieniężne stanowiące przedmiot majątku wspólnego, to obowiązkiem sądu jest ustalenie i ocena, czy wydatkowanie, bez zgody drugiego małżonka, nastąpiło na potrzeby rodziny lub uzasadnione potrzeby zbywcy, czy też nastąpiło ze szkodą dla drugiego małżonka. W wypadku wyzbycia się nieuzasadnionego drugiemu małżonkowi należy się odszkodowanie w wysokości połowy wartości wydatkowanych w sposób nieuzasadniony środków, traktowane analogicznie jak roszczenie z tytułu zwrotu wydatków z majątku wspólnego na majątek osobisty jednego z małżonków (postanowienie SN z 19.06.2009 r., V CSK 485/08). Materiał dowodowy zebrany w sprawie w postaci zaświadczeń z banku (...) S.A. z dnia 28 listopada 2011 r. pozwala ustalić, że na dzień 1 stycznia 2006 r. na lokatach znajdowały się środki w wysokości ponad 300.000 zł. Nie zostało ustalone na co i kiedy uczestnik postępowania zużył podjęte środki. Z pewnością część z nich zużył na bieżące potrzeby oraz w celu założenia dalszych lokat w kwocie 90 000,00 zł (lokata założona w dniu 23 listopada 2006 r., a zlikwidowana 4 grudnia 2006 r.), a następnie 5 grudnia 2006 r. w kwocie 30.000 zł (zlikwidowana 5 stycznia 2007 r.) oraz 10.000 zł (zlikwidowana 6 lutego 2008 r.).

Podkreślić trzeba, że do czasu, gdy małżonkowie zamieszkują razem, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe istnieje domniemanie faktyczne, że środki finansowe, którymi dysponują, są przeznaczane na wspólne potrzeby rodziny. Sytuacja zmienia się jednak w momencie, gdy dochodzi do faktycznej separacji małżonków, o której w niniejszej sprawie możemy mówić od chwili, gdy wnioskodawczyni wyprowadziła się z domu rodzinnego, to jest od stycznia 2006 roku. W tym zakresie podkreślić należy, że pomiędzy małżonkami wytworzyła się szczególna sytuacja, odmienna od stosunków w prawidłowo funkcjonującej rodzinie. Kiedy bowiem małżonkowie zamieszkują razem i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe naturalną rzeczą jest, że wszelkie środki wpływające do majątku wspólne wydatkowane są na wspólne potrzeby i w uzgodnieniu, a takie przynajmniej można przyjąć domniemanie faktyczne wynikające z zasad doświadczenia życiowego funkcjonowania zdecydowanej większości rodzin. Inaczej przedstawia się sytuacja, gdy pomimo trwania związku małżeńskiego i wspólności majątkowej małżonkowie pozostają w faktycznej separacji. Ustaje wówczas zwyczajowa, codzienna wspólnota gospodarcza i brak podstaw do przyjęcia, iż istotnie wszelkie środki, którymi dysponują małżonkowie przeznaczane są na potrzeby rodziny i wydatkowane na majątek wspólny. Brak zatem podstaw do przyjęcia wskazywanego domniemania faktycznego. W związku z faktem, że w przedmiotowej sprawie pieniądze z lokat były wypłacone i rozdysponowane przez apelującego samodzielnie, bez porozumienia z H. P. i bez przekazania jej jakiejkolwiek ich części, uznać należało, że apelujący winien był liczyć się z koniecznością rozliczenia się z tych środków z żoną.

Również pozostałe zarzuty okazały się bezprzedmiotowe. W szczególności, wobec braku stanowiska stron w kwestii płatności zasądzonej spłaty, określony przez Sąd Rejonowy termin jednorazowej zapłaty nie zagraża sytuacji ekonomicznej wnioskodawcy, biorąc pod uwagę posiadane przez niego składniki majątkowe i jego możliwości zarobkowe.

Zważyć należy również, iż zarzut pozbawienia apelującego możliwości korzystania z profesjonalnego pełnomocnika z urzędu w ocenie Sądu Okręgowego nie mógł skutkować wydaniem przez ten Sąd błędnego i niekorzystnego orzeczenia dla R. F.. W ocenie Sądu Okręgowego uchylenie postanowienia o przyznaniu pełnomocnika z urzędu znajduje uzasadnienie w sytuacji majątkowej apelującego.

Bezspornym jest również, iż zarzut niewzięcia pod uwagę przez Sąd Rejonowy okoliczności, iż gros majątku zgromadzonego przez uczestników postępowania stanowiły tantiemy z wniosków patentowanych i racjonalizatorskich apelującego nie jest zasadny jako, że wszelkie dochody z tego tytułu wchodzą do majątku wspólnego jeżeli zostały uzyskane w czasie trwania małżeńskiej wspólności ustawowej.

Mając na uwadze wszystko powyższe, Sąd Okręgowy uznał apelację wnioskodawcy za nieuzasadnioną, a w konsekwencji oddalił ją na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. stosownie do wyniku sprawy uznając, iż interesy wnioskodawczyni i uczestnika postępowania były sprzeczne. Na zasądzoną kwotę składa się wynagrodzenie pełnomocnika wnioskodawczyni ustalone na podstawie § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2013 r. poz. 461).

Wobec faktu, że w postępowaniu apelacyjnym, uczestnik postępowania korzystał z pomocy pełnomocnika ustanowionego z urzędu, o kosztach przedmiotowej pomocy Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2. postanowienia na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku prawo o adwokaturze (Dz.U. z 2015 r. poz. 615). Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika uczestnika postępowania z urzędu w postępowaniu apelacyjnym ustalono w oparciu o § 2 pkt. 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800), przy uwzględnieniu kwoty podatku VAT ustalonej z wykorzystaniem stawki podatku VAT w wysokości 23 %.