Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ca 460/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu VIII Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Włodzimierz Jasiński (spr.)

Sędziowie:

SSO Marek Lewandowski

SSO Rafał Krawczyk

Protokolant:

st. sekr. sądowy Izabela Bagińska

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2013 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa G. L.

przeciwko Bankowi (...)Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu

z dnia 24 czerwca 2013 r.

sygn. akt I C 249/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki G. L. kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ca 460/13

UZASADNIENIE

Powódka G. L. wniosła o zasądzenie od Banku (...)Spółka Akcyjna w W. kwoty 40.000,00 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew, pozwany podniósł zarzut spełnienia świadczenia oraz z ostrożności procesowej zarzut przedawnienia oraz wniósł o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2013 r. Sąd Rejonowy w Toruniu:

1. zasądził od Banku (...) Spółka Akcyjna w W. na rzecz powódki G. L. kwotę 40.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty;

2. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4417,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wydając powyższe orzeczenie, Sąd Rejonowy dokonał następujących ustaleń faktycznych, stanowiących podstawę rozstrzygnięcia:

W dniu 15 lutego 1994 r. G. L. założyła w (...) Spółka Akcyjna w S. lokatę na okaziciela nr (...)- (...) (...) Lokata opiewała na kwotę 400.000.000,00 złotych sprzed denominacji. W dniu założenia lokaty obowiązywał Regulamin dla posiadaczy rachunków lokat terminowych osób fizycznych w (...) Banku (...) w S.. Zgodnie z § 93 pkt 2 regulaminu podstawę dla dokonania wypłaty stanowiła kopia wniosku przedkładana przez osobę wnioskującą o dokonanie wypłaty. Kopia wniosku stanowiła drugi egzemplarz wniosku, który był zaopatrzony w oryginalną pieczęć banku oraz oryginalne podpisy dwóch pracowników banku. Lokata podlegała przedłużeniu automatycznie na kolejne sześć miesięcy.

Bank (...) Spółka Akcyjna w W. jest następcą prawnych (...) Spółka Akcyjna w S..

W listopadzie 2009 r. G. L., będąc w posiadaniu dokumentu, o którym mowa w § 93 pkt 2 regulaminu udała się do Oddziału Banku (...) SA w T. w celu wypłaty środków z lokaty. Wcześniej w 2009 r. G. L. dokonała wypłaty z drugiej lokaty na okaziciela, którą posiadała. Dokument uprawniający do żądania wypłaty został zatrzymany przez bank.

W listopadzie 2009 r. bank jednak odmówił wypłaty środków z powołaniem się na fakt, iż w dniu 16 września 1997 r. dokonano wypłaty do rąk okaziciela dokumentu. W dniu 25 listopada 2009 r. G. L. złożyła reklamację na działanie banku w tym zakresie. W kolejnych pismach bank podtrzymał swoje stanowisko. Do chwili obecnej bank nie dokonał wypłaty środków z lokaty na okaziciela nr (...)

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił przede wszystkim w oparciu o dowód w postaci kopii wniosku o otwarcie rachunku lokaty terminowej, a także przesłuchania powódki.

Sąd Rejonowy odmówił wiary dokumentom w postaci wydruków z informatycznego systemu bankowego. Sąd I instancji przyznał im moc dokumentu prywatnego, powołując się na fakt, iż przepis, z którego wynikało, że wyciągi z ksiąg rachunkowych banku mają szczególną moc dowodową został usunięty z systemu prawa (art. 95 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. prawo bankowe, tekst j. Dz. U. z 2002r., nr 72, poz. 665 ze zm. – z ob. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 marca 2011r., P 7/09, Dz. U. z 2011r., Nr 71, poz. 388). Wskazał jednocześnie, że tak sformułowane oświadczenie wiedzy pozwanego nie było wiarygodne, dokumenty zostały bowiem sporządzone wyłącznie przez stronę pozwaną i w dodatku na potrzeby procesu z powódką. Uznał również za fakt notoryjny, że informatyczne systemy bankowe nie są wolne od pomyłek i błędów.

Sąd I instancji odmówił wiarygodności zeznaniom świadka A. D., a ponadto przyznał niewielką moc dowodową zeznaniom świadków D. F., A. A. oraz K. J..

Przystępując do rozważań prawnych, Sąd Rejonowy wskazał, że w niniejszej sprawie w pierwszej kolejności należało rozstrzygnąć o kwalifikacji prawnej wydanego powódce dokumentu w postaci wniosku o otwarcie rachunku lokat terminowych. W ocenie Sądu Rejonowego należało przyjąć, że dokument, którym legitymowała się powódka jest papierem wartościowym na okaziciela, o którym mowa w przepisie art. 921 6 kc. Wskazał, że tezę tę potwierdza stanowisko Sądu Najwyższego (vide: OSN z 16.04. 2003 r., I CKN 202/2001, LexPolonica nr 375449), który stwierdził, że „Potwierdzenie przyjęcia lokaty terminowej” na okaziciela, wydane przez bank na podstawie przepisów ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. Prawo bankowe (Tekst jednolity: Dz. U. 1992 r. Nr 72 poz. 359 ze zm.), mogło być traktowane jako bankowy papier wartościowy na okaziciela w rozumieniu art. 921 6 kc.

Sąd Rejonowy wskazał, że obowiązujące w okresie, w którym powódka założyła lokatę terminową, Prawo bankowe z dnia 31 stycznia 1989 r. (Tekst jednolity: Dz. U. 1992 r. Nr 72 poz. 359 ze zm.) stanowiło, iż banki otwierają i prowadzą rachunki bankowe dla osób prawnych i fizycznych; w celu przechowywania środków pieniężnych i przeprowadzania rozliczeń związanych z działalnością gospodarczą są otwierane i prowadzone m.in. rachunki lokat terminowych (art. 13 ust. 2 pkt 3), oraz że bankom przysługuje prawo emitowania bankowych papierów wartościowych na warunkach podawanych przez banki do publicznej wiadomości, z tym że Prezes Narodowego Banku Polskiego może określić przypadki, w których wymagana jest zgoda Narodowego Banku Polskiego na emisję bankowych papierów wartościowych (art. 38 ust. 1). W związku z tym Sąd I instancji uznał, że dokument tego typu, co wymieniony „wniosek o otwarcie rachunku lokaty terminowej”, mógł być traktowany jako bankowy papier wartościowy na okaziciela w rozumieniu art. 921 6 kc, przede wszystkim dlatego, że zobowiązanie banku wynikało z tego dokumentu, bez posiadania dokumentu nie istniała możliwość uzyskania świadczenia od Banku. Wydanie przez Bank wymienionego dokumentu w następstwie złożenia kwoty lokaty było zawarciem umowy o lokatę terminową, a nie następstwem zawarcia umowy rachunku bankowego (art. 725 kc) lub umowy depozytu nieprawidłowego (art. 845 kc).

Zgodnie z przepisem art. 921 6 kc, jeżeli zobowiązanie wynika z wystawionego papieru wartościowego, dłużnik jest obowiązany do świadczenia za zwrotem dokumentu albo udostępnieniem go dłużnikowi celem pozbawienia dokumentu jego mocy prawnej w sposób zwyczajowo przyjęty.

Sąd Rejonowy podkreślił, że osobą, której przysługuje wierzytelność z papieru wartościowego, jest jego właściciel, on zatem ma legitymację materialną. Jednakże zasadą, rządzącą instytucją papierów wartościowych i ich regulacją, jest możliwość wykonywania praw z papieru przez osobę, której przysługuje legitymacja formalna. Elementem tej legitymacji jest nie własność dokumentu, ale jego posiadanie (władanie), ono tylko bowiem stwarza możliwość „przedstawienia” dokumentu, czyli jego zwrotu, albo udostępnienia dłużnikowi. Stanowi to treść tzw. prostej klauzuli papieru wartościowego, jaka odnosi się do każdego takiego papieru.

Sąd I instancji ustalił, że w stanie faktycznym niniejszej sprawy, pozwany nie zaprzeczył skutecznie twierdzeniu, że powódka posiadała zarówno legitymację materialną (była właścicielką dokumentu), a bezspornym było to, że powódce przysługiwała legitymacja formalna (władała dokumentem uprawniającym do żądania spełnienia świadczenia).

Sąd I instancji spełnienia świadczenia z dokumentu na okaziciela dochodzi poprzez przedstawienie dokumentu od zapłaty. Przedstawienie papieru polega albo na jego zwrocie (fizycznym wydaniu do dyspozycji dłużnika) albo na jego udostępnieniu dłużnikowi celem „skasowania” (skreślenia, przedarcia, przedziurkowania, dokonania stosownej adnotacji itp.). „Przedstawienie” w powyższym znaczeniu stanowi konieczną przesłankę konkretyzacji obowiązku świadczenia po stronie dłużnika, który zatem w braku takiego przedstawienia może wstrzymać się ze spełnieniem świadczenia, nie narażając się na ujemne skutki zwłoki ani opóźnienia (podobna ratio legis występuje w art. 488 § 2). Obowiązek przedstawienia przesądza też o kwalifikacji długu z papieru wartościowego jako długu odbiorczego. Oznacza to także, że gdyby zobowiązany spełnił świadczenie bez przedstawienia papieru (a więc bez fizycznego wydania do dyspozycji dłużnika lub skreślenia, przedarcia, przedziurkowania, dokonania stosownej adnotacji itp), bierze na siebie ryzyko, że w razie późniejszego przedstawienia mu papieru „do zapłaty” nie będzie mógł się od niej uchylić. W praktyce zatem świadczenie z papieru wartościowego bez jego przedstawienia dłużnik mógłby bezpiecznie spełnić tylko przy papierze nieprzenoszalnym.

Wskazując na powyższe Sąd Rejonowy uznał, w realiach stanu faktycznego dokument na okaziciela, który posiada powódka nie był wcześniej przedstawiony do zapłaty pozwanemu. Skoro powódka nadal włada dokumentem w jego pierwotnej postaci, to nie sposób przyjąć, że doszło do jego zwrotu dłużnikowi (fizycznego wydania do dyspozycji dłużnika), czy udostępnieniu dłużnikowi celem „skasowania (skreślenia, przedarcia, przedziurkowania, dokonania stosownej adnotacji). Podkreślił, że nawet, gdyby przyjąć za wiarygodne twierdzenia pozwanego, że w dniu 16 września 1997 r. doszło do wypłaty środków z rachunku lokaty terminowej, to oczywiste jest, że pozwany dłużnik spełnił świadczenie bez przedstawienia papieru. Ergo wziął na siebie ryzyko późniejszego przedstawienia mu papieru „do zapłaty”, i w konsekwencji niemożności uchylenia się od spełnienia świadczenia do rąk posiadacza dokumentu (oczywiście dokumentu w jego pierwotnej postaci). W ocenie Sądu I instancji, oczywistym jest, że pozwany musi ponosić konsekwencję swego niedbalstwa, nieznajomości reguł dotyczących dokumentów na okaziciela, które pozwalały na funkcjonowanie w obrocie prawnym dokumentów na okaziciela, z których świadczenie zostało już spełnione przez dłużnika (bez przedstawienia dokumentu). Z całą pewnością pozwany nie może zwolnić się odpowiedzialności wobec powódki z powołaniem się na wadliwie zredagowane bankowe ius contractus.

W konsekwencji Sąd Rejonowy wskazał, że nawet więc, gdyby przyjąć za wiarygodne twierdzenia pozwanego, że w dniu 15 września 1997 r. dokonał zapłaty lokaty (bez przedstawienia dokumentu), to i tak nie zwalniało go to z obowiązku świadczenia na rzecz powódki, która włada dokumentem uprawniającym do spełnienia na jej rzecz świadczenia.

Sąd Rejonowy podważył prawidłowość wykładni postanowień Regulaminu dla posiadaczy rachunków lokat terminowych osób fizycznych w (...) Banku (...) dokonywanej przez stronę pozwaną. Jego zdaniem, strona pozwana niezasadnie dowodziła, że bank przy wypłacie środków nie miał obowiązku zatrzymywania dokumentów, czy czynienia na nim jakiejkolwiek adnotacji (skasowania).

Na marginesie Sąd Rejonowy zaznaczył, że nawet gdyby uznać, że dokument „wniosek o otwarcie lokaty terminowej ma cechy znaku legitymacyjnego stwierdzającego obowiązek świadczenia (art. 921 15 § 1 kc), to i tak doprowadziło by to do tożsamego rozstrzygnięcia. Zgodnie z przepisem art. 921 15 § 3 kc, do znaku legitymacyjnego, który nie określa imiennie osoby uprawnionej, stosuje się odpowiednio przepisy o papierach wartościowych na okaziciela, chyba że co innego wynika z przepisów szczególnych.

Za nieuzasadniony Sąd I instancji uznał zarzut przedawnienia roszczenia o wypłatę środków na lokacie terminowej okaziciela. Roszczenia powódki o wypłatę środków z lokaty terminowej dotyczy art. 731 in fine kc, w związku z tym okres przedawnienia wynosi 10 lat (art. 118 kc). W ocenie Sądu Rejonowego, dla powstania stanu wymagalności roszczenia powódki wynikającego z w istocie bezterminowej (podlegającej automatycznemu przedłużeniu na kolejne okresy sześciomiesięczne) lokaty na okaziciela, był moment, w którym powódka okazała dokument i zażądała wypłaty środków z lokaty na okaziciela, co miało miejsce w listopadzie 2009 r. Wskazał, że pozew został wniesiony w dniu 22 stycznia 2013 r., a więc przed upływem dziesięcioletniego terminu przedawnienia.

Sąd godnie z przepisem art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o denominacji złotego, wszelkie prawa majątkowe, a także zobowiązania i należności pieniężne powstałe przed datą określoną w art. 1 ust. 1, a płatne po tej dacie - podlegają przeliczeniu w stosunku określonym w art. 2 ust. 2. Mając na względzie tę regulację Sąd Rejonowy dokonał przeliczenia starej waluty na obecnie obowiązującą, co dało wynik 40.000,00 zł.

Mając na względzie te okoliczności na mocy przepisu art. 921 6 kc, Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 40.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 23 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § i 3 k.p.c. w zw. § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz.1348).

Apelację od wyroku złożył pozwany, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu:

1. sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału;

2. naruszenie prawa procesowego tj. przepisu art. 233 kpc, poprzez przekroczenie wyrażonej w nim zasady swobodnej oceny dowodów i niewszechstronne rozważenie zebranego materiału mające wpływ na wynik postępowania;

3. naruszenie prawa materialnego, tj. przepisów:

- art. 18 i art. 38 ustawy prawo bankowe oraz art. 921 6 kc, poprzez błędne przyjęcie, że wniosek o otwarcie rachunku lokat terminowych kwalifikuje się jako bankowy papier wartościowy na okaziciela;

- art. 921 6 kc, poprzez błędną wykładnię sprowadzającą się do uznania, że „udostępnienie” dłużnikowi papieru wartościowego polega na jego „skasowaniu”;

- art. 65 § 1 kc, poprzez wadliwą wykładnię postanowień Regulaminu dla posiadaczy rachunków lokat terminowych osób fizycznych w (...) Banku (...) w S.;

- art. 95 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, poprzez odmowę uznania mocy dowodowej dokumentu urzędowego wydrukom z ksiąg rachunkowych przedłożonych przez pozwanego;

- art. 921 7 kc poprzez błędne niezastosowanie polegające na uznaniu, że nawet gdyby przyjąć za wiarygodne twierdzenia pozwanego o wypłacie lokaty, to i tak pozwany nie jest zwolniony z obowiązku świadczenia na rzecz powódki, jako osoby władającej dokumentem na okaziciela.

Wskazując na powyższe zarzuty, pozwany wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje;

ewentualnie

2. o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz pozostawienie mu kwestii rozstrzygania o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna i zasługiwała na oddalenie.

W apelacji sformułowane zostały zarzuty sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, naruszenia procedury, jak też zarzuty naruszenia prawa materialnego. W pierwszej kolejności omówienia wymagają zarzuty odnoszące się do oceny dowodów oraz naruszenia przepisów postępowania, bo to w oparciu o nie Sąd Rejonowy dokonał ustalenia stanu faktycznego, a tylko przy niebudzących wątpliwości ustaleniach faktycznych można rozważać istnienie naruszeń prawa materialnego.

W ocenie Sądu Okręgowego, ustalenia Sądu I instancji znajdują odzwierciedlenie w przeprowadzonych dowodach, ocenionych należycie, bez przekroczenia granic swobody sędziowskiej.

Na wstępie warto podkreślić, że przepis art. 233 § 1 kpc przyznaje Sądowi swobodę w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli Sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, z zasadami wiedzy, bądź z doświadczeniem życiowym. Ze sprzecznością istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału mamy do czynienia jedynie wtedy, gdy powstaje dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie, a konkluzją, do jakiej dochodzi sąd na jego podstawie. Sprzeczność ta występuje zatem w sytuacji, gdy z treści dowodu wynika co innego, niż przyjął sąd, gdy pewnego dowodu nie uwzględniono przy ocenie, gdy sąd przyjął pewne fakty za ustalone, mimo że nie zostały one w ogóle lub niedostatecznie potwierdzone, gdy sąd uznał pewne fakty za nieudowodnione, mimo że były ku temu podstawy oraz, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego rozumowania, co oznacza, że Sąd wyprowadza błędny logicznie wniosek z ustalonych przez siebie okoliczności (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 08.11.2012 r., III APa 48/12, LexPolonica nr ).

Odnosząc się do zarzutów skarżącego, co do popełnionych przez Sąd Rejonowy błędów w ustaleniach faktycznych, należało stwierdzić, iż są one niezasadne. Nieuzasadnione jest twierdzenie pozwanego, że Sąd Rejonowy naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów, uznając, iż pozwany nie przedstawił skutecznego dowodu potwierdzającego wypłatę środków znajdujących się na lokacie. Sąd I instancji wskazał na okoliczności, które zaważyły na jego ocenie mocy dowodowej wyciągów z ksiąg rachunkowych pozwanego. Wskazał również, między innymi, na brak nieomylności działania systemów informatycznych banków, przede wszystkim jednak zwrócił uwagę na fakt, iż dokumenty te sporządzone zostały przez stronę pozwaną, zainteresowaną wynikiem niniejszej sprawy. Ocena wiarygodności dokumentów bankowych była ponadto dokonywana przez Sąd Rejonowy na tle wszelkich okoliczności faktycznych ustalonych w toku postępowania. Duże znaczenie miał fakt, iż pozwany nie był, bo zresztą nie mógł być, w stanie wskazać, na czyją rzecz dokonano wypłaty środków z lokaty, a także brak potwierdzenia tej okoliczności w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Słusznie bowiem Sąd I instancji poddał w wątpliwość wiarygodność zeznań świadka A. D.. Również w ocenie Sądu Okręgowego, szczegółowość i precyzja opisu procedur obowiązujących w Banku 16 lat temu wskazywała na brak swobody w składaniu zeznań przez tego świadka i sugerowała uprzednie przygotowanie ich treści w zgodzie z intencjami pozwanego. Sąd Rejonowy wskazał ponadto, że wnioskując co do wiarygodności świadka, brał pod uwagę, iż jest ona nadal pracowniczką pozwanego. Wbrew twierdzeniom apelującego nie jest potwierdzeniem wiarygodności tych zeznań fakt, iż korespondowały one z zeznaniami pozostałych świadków oraz treścią dokumentów z systemu informatycznego banku – wszystkie te dowody stanowiły wszak materiał przedstawiony przez stronę pozwaną.

Uwagi te należy odnieść również do oceny zeznań pozostałych świadków, która zdaniem Sądu Okręgowego, również nie była sprzeczna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Nie można odmówić Sądowi I instancji racji co do tego, że podawane przez świadków D. F., A. A. oraz K. J. informacje, dotyczące procedur związanych z wypłatą środków z lokaty, nie stanowiły potwierdzenia, iż w dniu 15 września 1997 r. rzeczywiście doszło do wypłaty środków z lokaty terminowej na okaziciela otwartej przez G. L.. Treść tych zeznań mogła być co najwyżej podstawą do ustalenia standardów działania pracowników (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w S., nie dawała jednak podstaw do wywiedzenia konkluzji co do postępowania z lokatą założoną przez powódkę w 1994 r. Sąd Rejonowy nie mógł wyciągnąć wniosków ponad to, co zostało zawarte w zeznaniach świadków. Trudno zatem czynić Sądowi I instancji zarzut, iż nie poczynił na tej podstawie ustaleń faktycznych zgodnych z wersją prezentowaną przez skarżącego.

Wymaga bowiem podkreślenia, że w sytuacji, gdy z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00). Co do zasady, wykazanie przez stronę, że Sąd naruszył art. 233 § 1 kpc oraz że fakt ten mógł mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być zastąpione odmienną interpretacją dowodów zebranych w sprawie, chyba że strona jednocześnie wykaże, iż ocena dowodów przyjęta przez Sąd za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny dowodów (por. wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00).

Odnośnie zarzutów dotyczących nieprzyznania przez Sąd I instancji dokumentom bankowym przedłożonym przez pozwanego mocy dowodowej dokumentów urzędowych, stwierdzić należy, iż ich szczegółowa analiza i ocena jest w obecnym stanie prawnym niecelowa. Skarżący podnosił, że Sąd Rejonowy niesłusznie uznał wyciągi z ksiąg rachunkowych banku za dokumenty prywatne i nie nadał im właściwej mocy dowodowej. Na potwierdzenie swojego stanowiska wskazał, iż Trybunału Konstytucyjny w przytaczanym przez Sąd I instancji wyroku dnia 15 marca 2011 r., (sygn. akt P 7/09), odnosi się tylko do sporów przeciwko konsumentom i ponadto nie obejmuje innych niż księgi rachunkowe i wyciągi z ksiąg rachunkowych banku dokumentów, wymienionych w art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U.2012.1376). Tymczasem, ustawą z dnia 19 kwietnia 2013 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz ustawy o funduszach inwestycyjnych do art. 95 ustawy Prawo bankowe dodany został § 1a, który stanowi, że moc prawna dokumentów urzędowych, o której mowa w ust. 1 art. 95, nie obowiązuje w odniesieniu do dokumentów wymienionych w tym przepisie w postępowaniu cywilnym. Zgodnie z przepisem art. 3 ustawy nowelizującej, weszła ona w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia, a zatem w dniu 20 lipca 2013 r. Obecnie zatem na mocy przepisów ustawowych zarówno księgi rachunkowe banków i sporządzone na ich podstawie wyciągi oraz inne oświadczenia podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banków i opatrzone pieczęcią banku, jak również sporządzone w ten sposób pokwitowania odbioru należności mają moc prawną dokumentów prywatnych w postępowaniu cywilnym. Aktualne brzmienie przepisu art. 95 ust. 1 i 1a czyni wobec tego polemikę ze stanowiskiem apelującego co do mocy dowodowej dokumentów bankowych dostarczonych do akt niniejszej sprawy bezprzedmiotową.

Z powyższych względów ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji Sąd Okręgowy uznaje za prawidłowe, a także w pełni je akceptuje i przyjmuje za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Przechodząc do rozważań nad prawidłowością zastosowania prawa materialnego, w pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Okręgowy podziela argumentację prawną Sądu Rejonowego dotyczącą charakteru dokumentu „wniosku o otwarcie rachunku lokat terminowych” oraz związanych z tym konsekwencji prawnych.

Apelujący, jako podstawę swoich argumentów dotyczących naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów art. 18 i 38 ustawy Prawo bankowe, art. 921 ( 6 )kc i art. 921 ( 7) kc, uczynił założenie, że w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada numerus clausus papierów wartościowych. W doktrynie prawa prywatnego istnieje jednak spór co do tego, czy należy ją uznać jako ogólną zasadę prawa (za pełną swobodą wystawiania wszelkich rodzajów wierzycielskich papierów wartościowych wypowiedział się m.in. A. Chłopecki, F. Zoll). Pogląd o tym, że „Potwierdzenie przyjęcia lokaty terminowej” na okaziciela, zatem dokument analogiczny do „wniosku o otwarcie rachunku lokat terminowych”, może być traktowany jako papier wartościowy na okaziciela, nie jest odosobniony – na co wskazuje treść przytaczanego przez Sąd Rejonowy orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2003 r. (I CKN 202/2001, LexPolonica nr 375449). Wbrew twierdzeniom skarżącego, stan faktyczny, będący podstawą wskazanego rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego, nie różni się na tyle istotnie od okoliczności niniejszej sprawy, aby dezaktualizował przedstawione tam rozważania. Dokument „Potwierdzenie przyjęcia lokaty terminowej”, którego charakter ustalał Sąd Najwyższy, nosił zbliżone cechy do dokumentu znajdującego się we władaniu powódki. W treści wniosku o otwarcie rachunku lokat terminowych również zawarte były m.in. postanowienia stwierdzające, iż jest to dokument na okaziciela oraz, że warunki, na jakich otwarto lokatę, określone są w „Regulaminie dla posiadaczy rachunków lokat terminowych osób fizycznych w (...) Banku (...) w S.”. Przede wszystkim jednak wspólną cechą tych dokumentów jest fakt, iż wynikało z nich zobowiązanie Banku, a bez posiadania dokumentu nie istniała możliwość uzyskania od niego świadczenia. W doktrynie, na tle przepisów kodeksowych, przyjęto że papier wartościowy jest dokumentem wyrażającym w jego treści prawo, które jest immanentnie z nim związane w tym sensie, że posiadanie tego dokumentu staje się niezbędną przesłanką przypisania prawa osobie formalnie z niego uprawnionej, a w konsekwencji i przesłanką dochodzenia przez nią realizacji tego prawa. Konieczną przesłankę konkretyzacji obowiązku świadczenia po stronie dłużnika stanowi „przedstawienie” papieru zobowiązanemu. W ocenie Sądu Okręgowego chybiony jest zarzut apelacji poddający w wątpliwość prawidłowość wykładni przepisu art. 921 ( 6 )kc dokonanej przez Sąd Rejonowy. Nie pozbawiony słuszności jest bowiem wniosek, iż skoro powódka nadal dysponuje dokumentem, będącym podstawą spełnienia świadczenia z rachunku lokaty terminowej, to nie nastąpiło jego przedstawienie, polegające bądź na jego zwrocie (fizycznym wydaniu do dyspozycji dłużnika) bądź na jego udostępnieniu dłużnikowi celem „skasowania” (skreślenia, przedarcia, przedziurkowania, dokonania stosownej adnotacji itp.). Dokument ten nie nosi bowiem obecnie oznak „skasowania”. Poza sporem jest natomiast, że dopiero realizacja tego celu udostępnienia, w postaci naniesienia cech „skasowania” pozbawiłaby dokument mocy prawnej. Pozwany słusznie podkreśla, że drugi ze sposobów „przedstawienia” papieru wartościowego polega na „udostępnieniu” celem „skasowania” i następuje niezależnie od tego, czy zobowiązany zrealizuje owy cel. Powyższe nie zmienia jednak faktu, iż pozwany nie wykazał, aby doszło do udostępnienia mu wniosku, a jedną z okoliczności mogących potwierdzać fakt spełnienia świadczenia jest właśnie oznaka „skasowania”. Dlatego trzeba się zgodzić z Sądem I instancji, że pozwany dokonując wypłaty wkładu na lokatę terminową otwartą przez G. L., bez żądania zwrotu dokumentu bądź bez „skasowania” go, bierze na siebie ryzyko, że w razie późniejszego przedstawienia mu papieru do wypłaty nie będzie mógł się od niej uchylić.

Z uwagi na powyższe pozwany nie miał podstaw do tego, aby bronić się przed obowiązkiem zapłaty wkładu, powołując się na treść art. 921 7 kc. Apelujący nie wykazał bowiem skutecznie, aby spełnił świadczenie, a nadto, aby nastąpiło to do rąk posiadacza legitymowanego treścią papieru wartościowego. Dłużnik nie powinien spełniać świadczenia na rzecz osoby, która nie ma powyższej legitymacji formalnej, tj. albo nie ma papieru wartościowego, albo nie jest legitymowana treścią papieru, który przedstawia dłużnikowi. Gdy zobowiązany spełnia świadczenie bez przedstawienia papieru, bierze na siebie ryzyko konieczności ponownego świadczenia na żądanie osoby formalnie legitymowanej.

W ocenie Sądu Okręgowego, jedynie w niewielkim stopniu należało zgodzić się z zarzutem apelacji dotyczącym spornej wykładni Regulaminu dla posiadaczy rachunków lokat terminowych osób fizycznych w (...) Banku (...) zawartej w pisemnych motywach wyroku Sądu Rejonowego. W istocie przekonuje stanowisko pozwanego, o tym, że zawarte w § 27 ust. 1 pkt 1) zobowiązanie do bezwzględnego odnotowania faktu dokonania wypłaty adresowane było do oddziałów Banku nie prowadzących rachunku danej lokaty imiennej. Zgodnie zaś z § 93 ust. 2 Regulaminu wypłat z rachunków lokat terminowych na okaziciela dokonywano wyłącznie w oddziale (...) Banku prowadzącym ten rachunek. W świetle treści art. 921 6 kc i rozkładu ciężaru dowodu spełnienia świadczenia, kwestia ta nie miała jednak wpływu na prawidłowość wniosków sformułowanych ostatecznie przez Sąd I instancji. Jak zostało już powyżej zaznaczone, pozwany nie wykazał okoliczności, które mogłyby świadczyć o „przedstawieniu” mu dokumentu z żądaniem wypłaty wkładu. Nie ma zatem znaczenia, czy zostanie ustalone, iż w myśl swojego wewnętrznego Regulaminu miał obowiązek czynić wzmiankę o wypłacie na wniosku, a zatem de facto „skasowania” dokumentu w myśl art. 921 6 kc.

Nie pozbawione słuszności jest zatem stanowisko Sądu Rejonowego, o tym, że decydujące znaczenie w niniejszej sprawie miał fakt dysponowania przez powódkę kopią wniosku o otwarcie rachunku lokaty terminowej na okaziciela. Właśnie ten dokument w myśl § 93 ust. 2 Regulaminu dla posiadaczy rachunków lokat terminowych osób fizycznych w (...) Banku (...) stanowi podstawę wypłaty wkładu znajdującego się na lokacie. Pozwany nie wykazał, żadnej z okoliczności, która mogłaby zwolnić od obowiązku spełnienia świadczenia. Raz jeszcze podkreślić należy, że to pozwanego obciążało ryzyko poniesienia konsekwencji przyjętych przez niego reguł postępowania z dokumentami na okaziciela, w tym ewentualnego spełnienia świadczenia bez przedstawienia mu papieru wartościowego. Bez wątpienia niedbalstwo pozwanego nie stanowi podstawy do uchylenia się prze niego od obowiązku wypłaty świadczenia do rąk posiadacza dokumentu.

Sąd Okręgowy podziela pogląd zawarty w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2003 r. (I CKN 202/2001, LexPolonica nr 375449). Zauważając jednak, że stanowisko zaprezentowane w tym orzeczeniu poddane zostało dyskusji w piśmiennictwie prawniczym, Sąd II instancji przeanalizował okoliczności faktyczne niniejszej sprawy w sytuacji uznania, zgodnie argumentacją zawartą w apelacji, że otwarcie rachunku lokaty terminowej stanowiło zawarcie umowy rachunku bankowego.

Zgodnie z art. 183 ust 1. ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U.2012.1376) dowody na okaziciela wystawione w związku z umowami na wkłady oszczędnościowe zawartymi przed wejściem w życie ustawy zachowują moc do czasu wygaśnięcia tych umów, chyba że strony postanowią wcześniej przekształcić je w umowy rachunku oszczędnościowego, o których mowa w art. 50 ust. 2 ustawy. Z brzmienia ust. 2 tego przepisu (nadanego ustawą z dnia 15 kwietnia 2005 r. o nadzorze uzupełniającym nad instytucjami kredytowymi, zakładami ubezpieczeń, zakładami reasekuracji i firmami inwestycyjnymi wchodzącymi w skład konglomeratu finansowego) umowy, w związku z którymi przed dniem 1 stycznia 1998 r. wydano dowody na okaziciela, które nie zostały przekształcone w myśl ust. 1, wygasają z dniem 1 stycznia 2006 r., z tym że środki pieniężne należne z tytułu tych umów zwracane są posiadaczom tych dowodów z oprocentowaniem, od dnia 1 stycznia 2006 r. w wysokości oprocentowania środków pieniężnych gromadzonych na rachunkach oszczędnościowych prowadzonych w banku na podstawie umów zawartych na czas nieoznaczony. W art. 183 prawa bankowego przyjęto zatem dwa sposoby eliminowania z praktyki bankowej umów zawartych przed dniem 1 stycznia 1998 r. Po pierwsze, wprowadzono możliwość zachowania mocy przez dowody na okaziciela wystawione w związku z umowami na wkłady oszczędnościowe zawartymi przed dniem wejścia w życie ustawy prawo bankowe z 1997 r. Drugie rozwiązanie umożliwiało stronom wcześniejsze przekształcenie takiej umowy w umowę rachunku oszczędnościowego, wskazanego w art. 50 ust. 2 prawa bankowego.

W niniejszej sprawie bezsporne jest, że strony postępowania nie skorzystały z możliwości przekształcenia takiej bezterminowej umowy w umowę rachunku bankowego. Przy przyjęciu stanowiska zawartego w apelacji, należałoby zatem uznać, że zgodnie z art. 183 ust. 2 ustawy, umowa o wkład oszczędnościowy zawarta pomiędzy pozwanym i powódką wygasła w dniu 1 stycznia 2006 r.

Nie można jednak podzielić poglądu skarżącego co do przedawnienia się roszczenia o zwrot środków pieniężnych z tytułu tej umowy. W myśl art. 731 kc roszczenia wynikające ze stosunku rachunku bankowego przedawniają się z upływem 2 lat. Nie dotyczy to roszczeń o zwrot wkładów oszczędnościowych. Przepis art. 731 kc zd. pierwsze należy uznać za wyjątek od terminów przedawnienia określonych w art. 118 kc. Termin przedawnienia należy liczyć od daty rozwiązania lub wygaśnięcia umowy rachunku bankowego. W wyniku wygaśnięcia umowy powstaje obowiązek banku dotyczący zwrotu wkładów oszczędnościowych. Doktryna prawnicza staje przy tym na stanowisku, że jednolity dziesięcioletni termin przedawnienia obowiązuje niezależnie od podstawy aktualizacji obowiązku banku zwrotu wkładu – czy byłoby to żądanie zwrotu, czy wypowiedzenie umowy (por. Z. Ofiarski, Komentarz do art. 183 ustawy – Prawo bankowe, Lex Omega; T. Czech, Przedawnienie roszczeń posiadacza rachunku bankowego, Pr. Bank. 1999, nr 1, str. 103-106) .

Powyższe prowadzi do wniosku, że obowiązek zwrotu wkładu wniesionego przez powódkę przy zawieraniu umowy o wkład oszczędnościowy nadal obciąża pozwanego. Bieg dziesięcioletniego terminu przedawnienia tego roszczenia rozpoczął się bowiem w dniu 1 stycznia 2006 r. Reasumując, również opowiedzenie się za koncepcją prezentowaną przez apelującego co do charakteru prawnego otwarcia rachunku wkładu oszczędnościowego, prowadzi do wniosków, które czynią zasadnym rozstrzygnięcie niniejszej sprawy w kształcie identycznym, jak przyjęty przez Sąd I instancji.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe ustalenia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc oraz § 6 pkt 4 i § 12 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r., nr163, poz. 1349).