Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 426/13

POSTANOWIENIE

Dnia 11 lipca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Arkadiusz Lisiecki

Sędziowie:

SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)

SSR del. Krzysztof Olaszek

Protokolant:

Paulina Neyman

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 lipca 2013 roku

sprawy z wniosku J. S. (1) i R. S.

z udziałem W. G., A. O., H. P. (1), J. P. (1), L. P., J. S. (2)

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy R. S.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Radomsku z dnia 25 lutego 2013 roku, sygn. akt I Ns 156/12

postanawia:

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie pierwszym, w ten sposób, że stwierdzić, iż własność zabudowanej nieruchomości położonej w R. przy ulicy (...), jednostka rejestrowa G.257, jako działka o numerze (...), o powierzchni 0,0229 ha, dla której w Sądzie Rejonowym w Radomsku nie ma założonej księgi wieczystej, ani zbioru dokumentów nabyli przez zasiedzenie: H. i J. małż. P. udział wynoszący 1/2, L. P. udział wynoszący 3/8 części i J. S. (2) udział w wysokości 1/8 części we współwłasności z dniem 1 stycznia 1985 roku;

2.  ustalić, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania odwoławczego związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sygn. akt II Ca 426/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 25 lutego 2013 roku Sąd Rejonowy w Radomsku, po rozpoznaniu sprawy z wniosku J. S. (1)i R. S.z udziałem H. P. (1), J. P. (1), A. O., L. P., J. S. (2)i W. G.o stwierdzenie zasiedzenia oddalił wniosek, zwrócił wnioskodawczyni J. S. (1)kwotę 366,67 zł z zaliczki uiszczonej w dniu 16 kwietnia 2012 roku i zaksięgowanej pod pozycją (...) jako nienależnie pobraną oraz ustalił, że każdy
z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przedstawione poniżej ustalenia
i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

Przedmiotem wniosku jest zabudowana nieruchomość położona w R. przy ul. (...), oznaczona w ewidencji gruntów obrębu (...), jednostka ewidencyjna (...)__1 R. numerem działki (...) o pow. 0,0229 ha, dla której nie ma urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów.

H. P. (1) figuruje w ewidencji gruntów jako osoba władająca przedmiotową nieruchomością od czasu założenia ewidencji gruntów to jest od roku 1967.

Sąd Rejonowy zważył, iż zgodnie z treścią art. 172 kc posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny chyba, że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

Stosownie natomiast do brzmienia art. 176 kc, jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści. Przepisy powyższy stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy obecny posiadacz jest spadkobiercą poprzedniego posiadacza.

W niniejszej sprawie bezsporne jest, że wnioskodawcy objęli w posiadanie przedmiotową nieruchomości (a w zasadzie dwa pomieszczenia zamieszkiwane uprzednio przez H. i J. małżonków P.) około roku 1996, po zawarciu związku małżeńskiego, co miało miejsce w 30 lipca 1994 roku. W 1996 roku rozpoczęli prace remontowe, a następnie zamieszkali na nieruchomości, która stanowi ich centrum życiowe do chwili obecnej.

Wnosząc o stwierdzenie zasiedzenia na swoją rzecz — domagali się doliczenia okresu posiadania swojego poprzednika - H. P. (1).

H. P. (1) wraz z mężem J. P. (1) władała przedmiotowa nieruchomością od lat 50 — tych XX wieku. Dostała ją od swoich dziadków E. i K. P.. Na nieruchomości mieszkała babka H. P. (1)E. P. do swojej śmierci w 1961 roku.

Na nieruchomości przez całe życie mieszkał także dziadek wnioskodawcy J. P. (2)
z żoną L. P.. Był na niej zbudowany stary przedwojenny dom 11 podłużnym kształcie. Z sieni na lewo wchodziło się do dwóch pomieszczeń, które zajmowali H. i J. P. (1). Po prawo wchodziło się do pomieszczeń zajmowanych przez J. i L. P.. W dzieciństwie przez krótki czas mieszkał tam także wnioskodawca R. S. wraz
z matką — J. S. (2), która jednak w niedługim czasie po zawarciu związku małżeńskiego wyprowadziła się i zamieszkała w domu przy ul. (...) w R.. L. P. mieszka na nieruchomości do chwili obecnej, ostatnio z uwagi na podeszły wiek i stan zdrowia okresowo przebywa u córki J. S. (2), która się nią opiekuje. Na nieruchomości nie ma wydzielonych odrębnych lokali.

H. i J. P. (1) mieszkali na przedmiotowej nieruchomości do roku 1996 roku, kiedy to przeprowadzili się na ul. (...).

W 1996 roku została zawarta umowa pomiędzy H. P. (1) a wnioskodawcami R. i J. S. (1). Wnioskodawcy zapłacili H. P. (1) za nieruchomość kwotę około 5.000 zł.

J. S. (1) i R. S. zawarli związek małżeński w 1994 roku. W 1996 roku rozpoczęli generalny remont budynku mieszkalnego. Polegał on na zerwaniu drewnianych podłóg, wymianie okien, drzwi, zerwaniu starych tynków wapiennych, zrobieniu nowych sufitów z karton gipsu w dwóch pomieszczeniach zajmowanych przez wnioskodawców. Otynkowano dom z zewnątrz, ocieplono go styropianem, założono nowe rynny, nowe pokrycie dachowe — papę. Przeprowadzono remont ogrodzenia — stary płot zastąpiono betonowym. Rozebrano komórki i postawiono garaż. Po przeprowadzeniu kapitalnego remontu J. S. (1) i R. S. zamieszkali na nieruchomości — zajęli dwa pomieszczenia po J. i H. P. (1). Mieszkają tam do chwili obecnej wraz z dziećmi. Obecnie wszelkie ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości ponoszą wnioskodawcy R. i J. S. (1).

W tym kontekście wskazać należy, że jeżeli zasiedzenie na rzecz poprzedniego posiadacza już nastąpiło, nie można - w celu stwierdzenia zasiedzenia - doliczać jego posiadania do posiadania osoby, na rzecz której poprzedni posiadacz przeniósł swoje posiadanie (tak postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1966 roku w sprawie III CR 223/66, opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna, Pracy i (...) rok 1967, Nr 5, poz. 91 oraz w programie komputerowym L.).

We wniosku zostało wskazane, że H. P. (1) posiadała przedmiotowa nieruchomość od dawna. Z treści informacyjnych wyjaśnień H. P. (1) wynika, że objęła ją w posiadanie w latach 50-tych i posiadała ją przez lata 60-te, 70-te i 80 te, aż do roku 1996, kiedy nieformalną umową „sprzedała" nieruchomość wnioskodawcom, a sama wyprowadziła się na ul. (...). Okoliczności te były niesporne.

Fakt posiadanie przez H. P. (1) przedmiotowej nieruchomości, co najmniej od roku 1967 potwierdza i to, że H. P. (1) została zapisana jako osoba nią władająca już w chwili założenia ewidencji gruntów, co miało miejsce właśnie w 1967 roku.

Uczestnicy postępowania złożyli pisemna oświadczenie, że nie wysuwają żadnych roszczeń do przedmiotowej nieruchomości.

Nabycie prawa własności w drodze zasiedzenia następuje z mocy samego prawa w chwili, kiedy spełnione zostały wszystkie wymagane przesłanki, tj. z upływem ostatniego dnia zasiedzenia (por. uzasadnione uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22.IV.1950 r. C 1864/49 - OSN 1950 roku).

Z zasady tej wypływa nieodparty wniosek, że zasiedzenie następuje na rzecz osoby, która w chwili upływu ostatniego dnia terminu zasiedzenia jest posiadaczem nieruchomości pod tytułem właściciela.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powołanego orzeczenia jeżeli posiadacz, który stał się właścicielem nieruchomości w wyniku zasiedzenia, w drodze nieformalnej umowy zbycia przeniesie posiadanie na inną osobę, to ta ostatnia nie może domagać się stwierdzenia, że ona - po doliczeniu posiadania swego poprzednika - nabyła własność danej nieruchomości przez zasiedzenie, chyba że od daty objęcia nieruchomości w posiadanie przez wnioskodawcę upłynął okres wymagany przez ustawę do zasiedzenia. Niedopuszczalność stwierdzenia zasiedzenia w sytuacji wyżej opisanej (z zastrzeżeniem końcowego wyjątku) wynika stąd, że przepis art. 176 § 1 kc ma zastosowanie tylko wówczas, gdy przeniesienie posiadania nastąpiło "podczas biegu zasiedzenia". Skoro więc zasiedzenie nastąpiło już na rzecz poprzedniego posiadacza, to jego wcześniejsze posiadanie nie może być doliczone do posiadania osoby, na rzecz której odstąpił on później posiadanie danej nieruchomości. Zajęcie odmiennego stanowiska doprowadziłoby w konsekwencji do usankcjonowania nieformalnego obrotu nieruchomościami, albowiem umożliwiłoby stwierdzenie zasiedzenia na rzecz każdego posiadacza, nawet takiego, który posiadał nieruchomość od kilku zaledwie miesięcy lub nawet dni, co byłoby wyraźnym obejściem przepisów o obligatoryjnej formie aktu notarialnego, co do umów przeniesienie własności nieruchomości.

W tym stanie rzeczy żądanie wnioskodawców, którzy sami posiadają ( a właściwie jak się ostatecznie okazało współposiadają) nieruchomość dopiero od lat około 17 nie zasługuje na uwzględnienie.

Stanowisko powyższe znajduje także potwierdzenie w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2011 roku wydanego w sprawie IV CSK 435/10 (opubl. L.), gdzie wskazano, że następstwo w posiadaniu ze skutkiem określonym w przepisie art. 176 kc, tzn. doliczenie czasu posiadania poprzednika, jest możliwe tylko wtedy, gdy zasiedzenie na rzecz poprzedniego posiadacza jeszcze nie nastąpiło samoistny posiadacz nie może bowiem doliczyć sobie czasu posiadania właściciela.

Niezależnie od powyższego za oddaleniem wniosku w niniejszej sprawie przemawia
i to, że wnioskodawcy nie są posiadaczami samoistnymi całej nieruchomości, a jedynie części pomieszczeń — tych które wcześniej zajmowali H. i J. małżonkowie P. — usytuowanych po lewej stronie dawnej sieni.

Wnioskodawcy we wniosku jak i w toku informacyjnych wyjaśnień zatarli okoliczność, że na nieruchomości przez całe swoje życie zamieszkiwali także dziadkowie wnioskodawcy - J. i L. P.. J. P. (2), aż do swojej śmierci w wieku 87 lat, L. P. do chwili obecnej. Podczas informacyjnego wysłuchania wnioskodawca R. S. stwierdził wprost, że oprócz nich nikt inny na nieruchomości nie mieszka, a wcześniej mieszkali jedynie H. i J. P. (1) z dziećmi (vide k. 18 verte).

Dopiero po złożeniu zeznań przez świadka H. K. na rozprawie w dniu 22 sierpnia 2012 roku, z których wynikało, że wnioskodawcy zajmują jedynie dwa pomieszczenia, a na nieruchomości od wielu lat mieszka L. P., wnioskodawca przyznał, że na nieruchomości mieszka jego babcia zajmując pomieszczenia po drugiej stronie budynku mieszkalnego. Składając zeznania na rozprawie w dniu 11 lutego 2013 roku R. S. przyznał w całej rozciągłości, że na nieruchomości zamieszkiwali całe swoje życie jego dziadkowie. Twierdząc jednocześnie, że babcia L. P. sporządziła testament, w którym przedmiotową nieruchomość zapisała jemu. Ta ostatnia okoliczność aczkolwiek w żaden sposób nieudowodniona potwierdzałaby jedynie to, że L. P. dopóki żyje czuje się właścicielką zajmowanych pomieszczeń, skoro rozporządziła nimi na wypadek śmierci na rzecz wnuka.

A zatem stwierdzić należy, że przedmiotowa nieruchomość od lat 60-tych pozostawała we współposiadaniu J. i H. małżonków P. oraz J. i L. małżonków P.. A zatem wnioskodawcy od 1996 roku nie władają całą nieruchomością w sposób wyłączny, a jedynie dwoma pomieszczeniami, które w przeszłości zajmowali J. i H. P. (2). Na nieruchomości nie ma wyodrębnionych lokali. Lokal może zostać nabyty w drodze zasiedzenia, jedynie wówczas, gdy odrębna własność lokalu została już wcześniej ustanowiona (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 1980 r. w sprawie III CRN 45/80).

W tym stanie rzeczy żądanie wnioskodawców, którzy sami współposiadają nieruchomość dopiero od lat 17 z przyczyn wyżej omówionych nie zasługiwało na uwzględnienie.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z ogólną regułą określoną w art. 520 kpc.

Na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd z urzędu zwrócił wnioskodawczyni niewykorzystaną zaliczkę na koszty ogłoszeń dokonanych w sprawie.

Z wszystkich powyższych względów orzeczono jak w sentencji postanowienia.

Apelację od powyższego postanowienia złożył wnioskodawca zaskarżając go w zakresie w pkt 1 i zarzucając mu

1.  Naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w odmowie wiarygodności i mocy dowodowej zeznań wnioskodawcy, iż jest on posiadaczem samoistnym nieruchomości objętej wnioskiem.

2.  Błąd w ustaleniach faktycznych i przyjęcie, iż wnioskodawca nie jest posiadaczem samoistnym całej nieruchomości objętej wnioskiem;

3.  Błąd w ustaleniach faktycznych polegający na stwierdzeniu, że zasiedzenie nastąpiło na rzecz poprzedników prawnych, podczas gdy oni nie składali żadnych roszczeń, co do własności, a zwłaszcza nie nikt nie podnosił iż zasiedzenie na jego rzecz nastąpiło,
w zupełności zgadzając się na zasiedzenie na rzecz wnioskodawców.

4.  Obrazę prawa procesowego poprzez wyście poza granice czasowe wniosku.

5.  Obrazę prawa materialnego art. 176 kc poprzez błędną jego interpretację;

6.  Pominięcie faktu, iż samoistność posiadania nie była jednoznaczna z zamieszkiwaniem, w przypadku H. P. (1) i L. P..

Biorąc pod uwagę powyższe zarzuty apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego orzeczenia sądu I instancji poprzez stwierdzenie zasiedzenia ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W uzupełnieniu apelacji pełnomocnik wnioskodawcy zarzucił powyższemu postanowieniu naruszenie przepisu prawa materialnego, mającego wpływ na wynik sprawy, to jest art. 172 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji przyjęcie, iż
w przedmiotowej sprawie nie zostały wypełnione przesłanki zasiedzenia własności zabudowanej nieruchomości położonej w R. przy ulicy (...), oznaczonej w ewidencji gruntów obrębu (...), jednostka ewidencyjna (...) R. numerem działki (...) o pow. 0,0229 ha, dla której nie ma urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazywał, iż
z dniem 01.01.1985r. H. P. (1), L. P. oraz J. S. (2) nabyli przez zasiedzenie własności w/w nieruchomości.

Biorąc powyższe pod uwagę wnosił o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie, iż:

-

H. i J. małżonkowie P. nabyli na prawach wspólności ustawowej z dniem 01.01.1985r. przez zasiedzenie udział w wysokości 1/2 we współwłasności zabudowanej nieruchomości położonej w R. przy ulicy (...), oznaczonej w ewidencji gruntów obrębu (...), jednostka ewidencyjna (...) R. numerem działki (...) o pow. 0,0229 ha, dla której nie ma urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów;

-

L. P. nabyła z dniem 01.01.1985r. przez zasiedzenie udział w wysokości 3/8 we współwłasności zabudowanej nieruchomości położonej w R. przy ulicy (...), oznaczonej w ewidencji gruntów obrębu (...), jednostka ewidencyjna (...)_1 R. numerem działki (...) o pow. 0,0229 ha, dla której nie ma urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów;

-

J. S. (2) nabyła z dniem 01.01.1985r. przez zasiedzenie udział w wysokości 1/8 we współwłasności zabudowanej nieruchomości położonej w R. przy ulicy (...), oznaczonej w ewidencji gruntów obrębu (...), jednostka ewidencyjna (...) R. numerem działki (...) o pow. 0,0229 ha, dla której nie ma urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów.

Ewentualnie wnosił o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Radomsku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja skarżącego jest uzasadniona.

Lektura akt i zebranego w nich materiału dowodowego wskazuje, że poczynione przez Sąd I instancji ustalenia są prawidłowe, wysnute jednakże na ich podstawie wnioski są wadliwe, co w konsekwencji doprowadziło do obrazy zaskarżonym postanowieniem prawa materialnego tj. art. 172 k.c. i następnych.

Pogląd wyrażony w motywach pisemnych postanowienia z dnia 25 lutego 2013 roku, że skoro wnioskodawcy nie spełnili warunków do nabycia własności działki Nr (...), to brak możliwości uwzględnienia wniosku jest chybiony. Jak trafnie podnosi autor apelacji- nawiązując do ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego- postępowanie o zasiedzenie ma na celu ustalenie kto i w jakiej dacie spełnił przesłanki do nabycia własności nieruchomości w tym trybie. Postępowanie mające za przedmiot zasiedzenie jest postępowaniem nieprocesowym. Wniosek o zasiedzenie jest konieczny, ażeby uruchomić postępowanie sądowe. Wnioskodawca takiego postępowania jedynie je inicjuje. Sąd o tyle nie jest nim związany, że samodzielnie ustala, kto (niekoniecznie wnioskodawca) spełnia warunki do nabycia własności przez zasiedzenie. Dzieje się to tak dlatego, iż orzeczenie Sądu
o stwierdzenia nabycia własności przez zasiedzenie ma charakter deklaratoryjny, i stwierdza fakt nabycia własności z mocy prawa.

Z zaistniałych przyczyn nie może znaleźć akceptacji pogląd Sądu, że nie można
w niniejszym postępowaniu stwierdzić własności przez zasiedzenie na rzecz innych osób, nie wskazanych we wniosku.

Ustalenia poczynione w sprawie- nie kwestionowane przez żadnego z uczestników uprawniają do stwierdzenia, iż posiadanie przedmiotowej nieruchomości weszło w skład spadku po E. i K. małżonków P.. Z ustaleń Sądu wynika, iż następcami prawnymi w/w są osoby wskazane w apelacji tj. H. i J. P. (1)- na prawach współwłasności ustawowej w 1/2 części, L. P. w 3/8 częściach oraz J. S. (2) w 1/8 części. Zasadnym więc było, stosując reguły dotyczące spadkobrania, stwierdzenie zasiedzenia, we wskazanych ułamkach, na rzecz w/w osób.

Powyższe musiało prowadzić do zmiany zaskarżonego postanowienia w kierunku oczekiwanym przez skarżącego, o czym orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygnięto na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., stosując zasadę w nim wyrażoną, iż każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.