Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX P 708/15

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 26 września 2014r. A. W. domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. ryczałtów za noclegi spędzane przez niego w kabinach samochodów podczas podróży służbowych – przewozów, które wykonywał jako kierowca w ruchu międzynarodowym w okresie 1 września 2011r. – 30 września 2012r. w łącznej kwocie 35.930 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu. Powód wskazywał, iż wątpliwości związane z prawem nocujących w kabinach pojazdów ciężarów kierowców do ryczałtów za noclegi – świadczeń przewidzianych w § 9 ust. 1 – 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz. U 2002.236.1991 z późn.zm.) usunął Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 12 czerwca 2014r. II PZP 1/14 nie uznając umożliwienia spania w kabinie samochodu ciężarowego za zapewnienie bezpłatnego noclegu zwalniającego z obowiązku wypłaty świadczenia. Do pozwu dołączone zostało wyliczenie należności obejmujące zestawienie krajów, w których powód spędzał noce, liczbę noclegów w danym kraju, kwotę ryczałtu za nocleg, tabele kursów walut stosowanych przy przeliczaniu należności na złote polskie. (k. 2 -9)

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 16 marca 2015r. sąd nakazał pozwanej spółce, aby zapłaciła powodowi 35.900 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 września 2014r. wraz z kwotą 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. (k. 76)

We wniesionym terminowo sprzeciwie od tego nakazu pozwana spółka domagała się oddalenia powództwa w całości. Pozwana podnosiła, iż:

- w odniesieniu do powoda nie mają zastosowanie przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, jako że pracodawcą nie był podmiotem wskazanym w tym rozporządzeniu, a kwestię kosztów podróży uregulował w regulaminie wynagradzania,

- kwota wypłacana pracownikowi tytułem zwrotu kosztów podróży służbowej znacznie przekraczała wysokość diety przewidzianą we wskazanym rozporządzeniu z tytułu podróży służbowych na terenie kraju pokrywając z nawiązką zarówno zwiększone koszty wyżywienia, jak i koszty noclegu w podróży służbowej,

- powód każdorazowo podejmował samodzielnie decyzję co do sposobu odbioru noclegu nocując w pojeździe także wówczas, gdy przebywał na bazach pozwanej zaopatrzonych w możliwe do wykorzystania miejsca noclegowe, a warunki w kabinach pozwalały na nocny odpoczynek, odpowiadając tym samym definicji bezpłatnego noclegu,

- powód nie wykazał poniesienia kosztów podróży,

(k. 83 – 109)

W toku procesu pozwana podnosiła nadto naruszenie zasady walutowości oraz wskazywał, iż roszczenie powoda stanowi nadużycie prawa, gdyż ten traktuje ryczałt jako dodatkowe wynagrodzenie, co jest sprzeczne ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem prawa do tego świadczenia (k. 212 – 258).

Obie strony wystąpiły o zwrot kosztów procesu według spisu kosztów.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

A. W. łączył z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S. stosunek pracy w okresie 14 lipca 2008r. – 30 września 2012r.

Powód był zatrudniony jako kierowca w transporcie międzynarodowym rzeczy w pełnym wymiarze czasu pracy.

W załącznikach nr 1 do kolejnych łączących strony procesu umów o pracę uregulowane był składniki wynagrodzenia oraz stawki innych należności pracowniczych – diet oraz zwrotu kosztów dojazdu ze S. do miejscowości, w których znajdują się bazy pozwanej.

Poza wskazaniem wysokości wymienionych należności pracowniczych, umowy o pracę nie zawierały regulacji w zakresie rozliczania kosztów podróży służbowych.

Zgodnie z ostatnią z umów o pracę zawartą na czas nieokreślony w dniu 14 maja 2009r. powód miał otrzymywać wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 400 euro miesięcznie brutto, a nadto dodatki w postaci ryczałtu za pracę w godzinach nadliczbowych, pracę w nocy oraz za czas dyżuru oraz zwrot kosztów dojazdu zgodnie z załącznikiem nr 1 do umowy. W umowie wskazano także, iż wypłatę wynagrodzeń oraz innych świadczeń związanych z pracą określa regulamin wynagradzania. W załączniku nr 1 do tej umowy określono wysokość ryczałtu za nadgodziny – 50 euro, ryczałtu za pracę w porze nocnej 15 euro, wynagrodzenie za dyżur 35 euro, wysokość diet dla kierowców: w podróży na kontynencie 40 euro, w podróży do wielkiej Brytanii 45 euro, za pierwszy i ostatni dzień podróży 20 euro, wskazane zostały też kwotowo koszty dojazdu na trasach S.T., T. (...), S.G., G.S., S.O., O.S., S.T., T.S., S.T., T.S. i premia uznaniowa 10 – 300 euro brutto tygodniowo.

Niesporne, nadto świadectwo pracy – k. 6, umowy o pracę wraz z załącznikami – k. 115 -117, 119 – 121, 123 – 125, porozumienie stron – k. 127

Podczas wykonywania w ramach łączącego strony stosunku pracy przewozów towarów na trasach międzynarodowych powód spędzał noclegi w kabinach pojazdów, którym dokonywał przewozów.

Niesporne

Powód przebywał co do zasady w podróżach służbowych nieprzerwanie przez trzy tygodnie, po czym miał tydzień wolnego. Czasami podróże trwały o tydzień dłużej. Powód jździł w obsadzie jednoosobowej, wyjątkowo przez dwa tygodnie zatrudnienia było inaczej, gdy przyuczał nowego kierowcę.

A. W. nie miał przydzielonego jednego pojazdu. Zasadą było, że podczas całej podróży jeździł tym samym samochodem ciężarowym, natomiast po tygodniowej przerwie miał już przydzielany inny.

Niesporne, nadto przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v - 469

Pojazdy różniły się standardem, zasadniczo jednak nie był on wysoki. Samochody miały ogrzewanie postojowe, natomiast zazwyczaj nie były zaopatrzone w klimatyzację (niewielka część miała tylko klimatyzację postojową).

Dowód: zeznania świadków: P. T. – k. 490, M. C. – k. 490 – 491, P. B. – k. 521 – 522, przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v - 469

Siedziba pozwanej mieści się w S.. Spółka posiada jednak bazy położone w różnych krajach w tym w miejscowościach: G. (G.) w Belgii, w O. w Holandii, T. (T.) w Niemczech, T. w Niemczech

Niesporne

Powód zobowiązany był stawiać się w wyznaczonej bazie pozwanej, tam pobierał samochód i dokumenty i wyruszał w trasę.

W okresie wrzesień 2011r. – wrzesień 2012r. bazą tą była w przypadku powoda baza w G..

Niesporne, nadto przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v – 469, P. B. – k. 521 – 522

W bazie w G. znajdowały się pokoje z miejscami noclegowymi najpierw w liczbie 8, później 12, przeznaczonymi dla kierowców oraz sanitariaty, a także pomieszczenia kuchenne i wypoczynkowe. Podobnie było w innych bazach.

Dowód: zeznania świadka S. I. – k. 485 – 487, E. J. – k. 487 – 488, P. T. – k. 490, przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v – 469, A. I. – k. 500 – 503, P. B. – k. 521 – 522

Liczba miejsc noclegowych na bazie w G. nie zawsze była wystarczająca dla przebywających w bazie kierowców.

Ponadto w pokojach trudno było wypocząć, gdyż kierowcy z nich korzystający pojawiali się o różnym czasie i o różnym czasie pokoje opuszczali.

Pokoje nie były zaopatrzone w pościel ani odpowiednie szafki na rzeczy nocujących.

Dowód: przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v – 469, zeznania świadka P. T. – k. 490, A. I. – k. 500 – 503, P. B. – k. 521 – 522, R. I. – k. 522 - 523

Baza w G., poza budynkiem, w którym znajdowały się pomieszczenia do użytku kierowców oraz biura i w których przebywali dyspozytorzy, obejmowała także parkingi dla samochodów ciężarowych i naczep.

Dyspozytorzy pracujący na bazie nie prowadzili kierowców podczas tras, byli natomiast odpowiedzialni za sprawdzenie stanu technicznego przydzielanych kierowcom pojazdów, wydaniem im dokumentów, kluczyków toreb (...), odczytywaniem danych z tachografów.

Dowód: przesłuchanie powoda - k. 523v – 524 w zw. z k. 468v – 469, zeznania świadków: S. I. – k. 485 – 487, E. J. – k. 487 – 488, S. O. – k. 488v – 489, P. B. – k. 521 – 522, R. I. – k. 522 - 523

Podczas pobytu na bazie w dniu wyruszenia w trasę i w dniu powrotu a także podczas trasy, gdy nocleg z jakichś powodów wypadał na bazie, A. W. sypiał w kabinie pojazdu ciężarowego, również wówczas, gdy były wolne miejsca noclegowe.

Dowód: przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v - 469

Podczas wykonywania przewozów powód także sypiał w samochodzie.

Dowód: przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v - 469

Podczas wykonywania obowiązków służbowych na rzecz pozwanej noclegi powoda w kabinie samochodowej miały miejsce w następujących krajach:

- we wrześniu 2011r. 9 razy we Francji, 11 razy w Belgii, 3 razy w Holandii,

- w październiku 2011r. 2 razy we Francji, 4 razy w Belgii, 3 razy w Holandii

- w listopadzie 2011r. 5 razy we Francji, 8 razy w Belgii, 6 razy w Holandii, raz w Szwecji, raz w Niemczech,

- w grudniu 2011r. 11 razy we Francji, 2 razy w Belgii, raz w Niemczech,

- w styczniu 2012r. 9 razy we Francji, 18 razy w Belgii,

- w lutym 2012r. 3 razy we Francji, 9 razy w Belgii, 2 razy w Holandii, 4 razy w Niemczech, 2 razy w Anglii,

- w marcu 2012r. 4 razy we Francji, 10 razy w Belgii, raz w Holandii, 2 razy w Anglii, 4 razy w Niemczech,

- w kwietniu 2012r. 3 razy we Francji, 9 razy w Belgii, raz w Niemczech, 2 razy w Anglii,

- w maju 2012r. 2 razy we Francji, 6 razy w Belgii, 7 razy w Holandii, 3 razy w Niemczech,

- w czerwcu 2012r. 2 razy we Francji, 10 razy w Belgii, 5 w Niemczech, 2 razy w Anglii, raz w Holandii,

- w lipcu 2012r. 8 razy we Francji, 10 razy w Belgii, raz w Holandii, raz w Niemczech,

- w sierpniu 2012r. 17 razy w Belgii, 2 razy w Niemczech, raz w Luksemburgu,

- we wrześniu 2012r. raz we Francji, 5 razy w Belgii, 2 razy w Niemczech, 4 razy w Anglii.

Część noclegów miała miejsce na terenie bazy pozwanej.

Niesporne, nadto zestawienia noclegów – k. 58 – 69, kalendarze – 72, 73,

Noclegi podczas trasy zdarzały się na różnych parkingach, zarówno większych przy stacjach paliw, zaopatrzonych w toalety, prysznice, jak i mniejszych bez pryszniców a nawet bez toalet.

Dowód: przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v - 469

Powód sam ponosił koszt zakupu i prania pościeli wykorzystywanej przy nocowaniu w pojazdach, sam też pokrywał koszt sanitariatów podczas tych przejazdów. A. W. woził ze sobą, poza rzeczami osobistymi i pościelą, własną lodówkę, butlę gazową, naczynia.

Dowód: przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v – 469, zeznania świadków: S. I. – k. 485v – 487, E. J. – k. 487 – 488, S. O. – k. 488v – 489, P. T. – k. 490, M. C. – k. 490 – 491, A. I. – k. 500 – 503, P. B. – k. 521 – 522, R. I. – k. 522 – 523,

Kierowca sam też dbał na bieżąco o porządek w kabinie.

Dowód: przesłuchanie powoda- k. 523v – 524 w zw. z k. 468v – 469, zeznania świadków: S. I. – k. 485v – 487, S. O. – k. 488v – 489, P. T. – k. 490, M. C. – k. 490 – 491, P. B. – k. 521 – 522, R. I. – k. 522 – 523,

W pozwanej spółce od 1 lipca 2007r. obowiązywał regulamin wynagradzania z 18 czerwca 2007r.

Niesporne

Powód zapoznał się z tym regulaminem, co potwierdził pracodawcy na piśmie.

Niesporne, nadto oświadczenia – k. 128, 129

Regulamin ten w rozdziale III cz. D odnosił się do dodatków z tytułu podróży służbowej.

Zgodnie z § 18 regulaminu pracownikowi z tytułu służbowej przysługiwały diety, zwrot kosztów dojazdów, zwrot innych niezbędnych kosztów, w tym kosztów noclegu.

W myśl § 19 regulaminu za każdą dobę podróży służbowej zarówno na terenie kraju jak i poza terytorium kraju przysługiwała pracownikowi dieta w wysokości równej diecie, jak przysługuje z tytułu podróży służbowej na terenie kraju pracownikom państwowej lub samorządowej jednostki budżetowej zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 77 5 kodeksu pracy. Pracodawca mógł przyznać pracownikowi dietę wyższą niż ustalona w ten sposób, a wysokość diet kierowców określać miał załącznik do umowy o pracę.

Zgodnie z § 20 regulaminu pracownikowi przysługiwał zwrot poniesionych przez niego kosztów dojazdów na zasadach określonych w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, z tym że w przypadku kierowców co do dojazdów realizowanych za zgodą pracodawcy pojazdem nie będącym jego własnością przysługiwał zwrot tych kosztów w kwocie wynikającej z umowy o prace.

W myśl natomiast § 21 ust. 1 regulaminu pracownikowi przysługiwało prawo zwrotu przez pracodawcę poniesionych przez pracownika niezbędnych kosztów podróży i wykonania zadania będącego celem podróży. Obowiązek dowodu poniesienia kosztów oraz jego niezbędności dla podróży lub wykonywania zadania obciążał pracownika. Ten był zobowiązany przedstawić pracodawcy dowody poniesienia oraz niezbędności wydatków w trakcie podróży służbowej najpóźniej w ciągu 7 dni od dnia zakończenia podróży.

W § 21 ust. 2 regulaminu wskazane zostało, iż niezależnie od postanowień ust. 5 pracownikowi przysługuje prawo do zwrotu kosztów noclegu w trakcie podróży służbowej w wysokości stwierdzonej dowodem księgowym (fakturą, rachunkiem).

Z kolei w § 21 ust. 3 zostało wskazane, że pracownikowi nie przysługuje zwrot kosztów noclegu, jeżeli pracodawca zapewnił pracownikowi wystarczające warunki odpoczynku nocnego. Zwrot kosztów związanych z noclegiem w szczególności nie przysługiwał kierowcom pojazdów wyposażonych w kabinę do spania, chyba że pracodawca postanowił inaczej.

W § 31 ust. 3 regulaminu ustalono, iż dodatki z tytułu podróży służbowych wypłaca się z wynagrodzeniem za miesiąc, w którym naliczono diety. Diety nalicza się od 16 dnia danego miesiąca do 15 dnia kolejnego miesiąca, z tym że pracodawca może wstrzymać wypłatę do czasu zdania raportów dziennych i tarcz tachografów. Wynagrodzenie za pracę podlegało zaś zgodnie z § 31 ust. 1 regulaminu do 10 dnia kolejnego miesiąca.

Niesporne, nadto regulamin wynagradzania – k. 153 – 158

Powód zapoznał się z regulaminem wynagradzania, co potwierdził stosowanym oświadczeniem.

Dowód: przesłuchanie powoda – k. 523v – 524, oświadczenia – k. 128, 129

Diety u pozwanej były wypłacane w walucie lub, jeśli kierowca wyrażał taką wolę, przeliczane na złote polskie.

Dowód: zeznania świadków: E. J. – k. 488 – 489, S. I. – k. 485 – 487, A. I. – k. 500 - 503

Koszty podróży służbowych były zwracane powodowi wraz z wypłatą wynagrodzenia za pracę.

Pracodawca nie wypłacał powodowi ryczałtów za noclegi.

Niesporne, nadto dokumentacja dotycząca wypłat należności pracowniczych – k. 37 - 49

Sąd Rejonowy zważył, co następuje.

Powództwo okazało się nieuzasadnione.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie leżał w istotnej części poza sporem. Bezspornym pozostawało bowiem zarówno to, że powód, zatrudniony przez pozwaną na stanowisku kierowcy w ruchu międzynarodowym podczas podróży służbowej spędzał noclegi w kabinach samochodów, jak i to a jakich krajach przypadały te noclegi w okresie objętym sporem. W tym ostatnim zakresie sąd oparł się na zestawieniu przedłożonym przez powoda, popartym jego kalendarzami obejmującymi szczegółowe zapiski co do przebiegu poszczególnych podróży, których to zestawień, ani dokonanych w oparciu o nie wyliczeń należności powoda pozwana nie zakwestionowała. Niespornym również było, iż część tych noclegów powód spędzał w kabinie samochodu na terenach baz pozwanej, w tym zakresie powód nie negował zestawienia liczby tych noclegów przedstawionych przez pozwaną ani potencjalnej dostępności znajdujących się na bazach łóżek kwestionując jedynie wygodę i możliwość zregenerowania sił w pokojach przeznaczonych dla kierowców. Wreszcie poza sporem pozostawały: obowiązywanie w pozwanej spółce regulaminu wynagradzania, treść tego dokumentu, jej dostępność dla kierowców oraz zapoznanie się powoda ze wskazanym aktem. Strony natomiast nie były zgodne co do standardu kabin pojazdów, w których spał powód czy standardu miejsc noclegowych na bazach. Kwestie te, nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia sąd ustalił o zgodne w przeważającej mierze zeznania przesłuchanych świadków obecnych i przeszłych pracowników pozwanej. Standard samochodów, którymi poruszał się powód ustalono przede wszystkim w oparciu o jego zeznania, a także korespondujące z nimi zeznania pozostałych kierowców: P. T., M. C., P. B., pozostali świadkowie odnosili się bowiem w istocie nie posiadali wiedzy, jakimi pojazdami jeździł powód, a odwoływali się tylko ogólnie do zróżnicowanego standardu floty pozwanej. Również na zeznaniach kierowców oparł się sąd ustalając, iż ponosili oni koszt prania pościeli. Znalazło to potwierdzenie w zeznaniach R. I., pozwana nie przedstawiła zaś dokumentów, na które powoływała się świadek S. I., a z których wynikałoby, że wypłacany ekwiwalent za pranie dotyczył także prania pościeli. W tym zakresie sąd uznał zatem zeznania wymienionej świadek i świadka E. J. za nieprzekonujące. Obszerne omawianie zeznań świadków wydaje się zbyteczne, gdyż rozbieżności w tych zeznaniach nie dotyczą kwestii decydujących dla rozstrzygnięcia. Można tylko zauważyć, iż zeznający w sprawie pracownicy pozwanej zatrudnieni na stanowiskach innych niż stanowisko kierowcy nie czerpali swojej wiedzy co do stanu baz czy pojazdów z regularnych obserwacji, ich zeznania zatem w części, w której odbiegają od zeznań kierowców nie zasługują na podzielenie.

Zgodnie z art. 21a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców (t.j. 2012. (...) z późn. zm.) kierowcy w podróży służbowej przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego, ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 kodeksu pracy. Podróż służbowa kierowcy, to w myśl art. 2 pkt 7, w brzmieniu obowiązującym od 3 kwietnia 2010r., a więc w całym okresie objętym sporem w niniejszej sprawie, to każde zadanie służbowe polegające na wykonywaniu na polecenie pracodawcy:

a) przewozu drogowego poza miejscowość siedziby pracodawcy lub

b) wyjazdu poza taką miejscowość w celu dokonania przewozu drogowego.

W świetle powyższych regulacji powód wykonując przez okresy trzytygodniowe przewozy drogowe na rzecz pozwanej pozostawał w podróży służbowej, miał więc prawo do należności związanych z taką podróżą przewidzianych w art. 77 5 § 3-5 kodeksu pracy.

Art. 77 5 k.p. reguluje kwestie należności pracowników w związku z kosztami odbywanych przez nich podróży służbowych. W myśl art. 77 5 § 1 i 2 k.p. pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową, przy czym wysokość oraz warunki ustalania tych należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej, określa rozporządzenie.

Zgodnie z art. 77 5 § 3 k.p. warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej pracownikowi zatrudnionemu u innego pracodawcy niż wymieniony w § 2 (a zatem innemu niż państwowa lub samorządowa jednostka sfery budżetowej) określa się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu wynagradzania. Gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub umowa o pracę nie zawierają postanowień, o których mowa w § 3, pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów podróży służbowej odpowiednio według przepisów, o których mowa w § 2 (art. 77 5 § 5 k.p.). Postanowienia układu zbiorowego pracy, regulaminu wynagradzania lub umowy o pracę nie mogą ustalać diety za dobę podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju w wysokości niższej niż dieta z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju określona dla pracownika, o którym mowa w § 2. (art. 77 5 § 4 k.p.)

W okresie objętym sporem kwestię należności z tytułu podróży służbowych pracowników państwowych lub samorządowych jednostek sfery budżetowej regulowało (obowiązujące do końca lutego 2013r.) rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz. U. 2002.236.1991 z późn.zm.) i rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (Dz. U. 2002.236.1990 z późn.zm.)

Zgodnie z § 2 pierwszego z wymienionych rozporządzeń z tytułu podróży, odbywanej w terminie i w państwie określonym przez pracodawcę, pracownikowi przysługiwały diety, zwrot kosztów przejazdów i dojazdów, noclegów, innych wydatków, określonych przez pracodawcę odpowiednio do uzasadnionych potrzeb. W myśl § 9. ust.1 wskazanego wyżej rozporządzenia za nocleg przysługiwał pracownikowi zwrot kosztów w wysokości stwierdzonej rachunkiem hotelowym, w granicach ustalonego na ten cel limitu określonego w załączniku do rozporządzenia. W razie nieprzedłożenia rachunku za nocleg, pracownikowi przysługiwał ryczałt w wysokości 25% limitu, o którym mowa w ust. 1. Wskazane regulacje nie znajdowały jednak zastosowania, gdy pracodawca lub strona zagraniczna zapewniły pracownikowi bezpłatny nocleg (§ 9 ust. 4 rozporządzenia).

Powód wywodził prawo do ryczałtu za noclegi z przepisów wskazanego rozporządzenia podnosząc, iż nie sposób uznać za zapewnienie bezpłatnego noclegu umożliwienie spędzania tego noclegu w kabinie samochodu ciężarowego. Kwestia taka była już przedmiotem zainteresowania Sądu Najwyższego. W uchwale 7 sędziów z dnia 12 czerwca 2014r., II PZP 1/14, OSNP 2014/12/164 Sąd ów stwierdził, iż zapewnienie pracownikowi - kierowcy samochodu ciężarowego odpowiedniego miejsca do spania w kabinie tego pojazdu podczas wykonywania przewozów w transporcie międzynarodowym nie stanowi zapewnienia przez pracodawcę bezpłatnego noclegu w rozumieniu § 9 ust. 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, co powoduje, że pracownikowi przysługuje zwrot kosztów noclegu na warunkach i w wysokości określonych w § 9 ust. 1-3 tego rozporządzenia albo na korzystniejszych warunkach i wysokości, określonych w umowie o pracę, układzie zbiorowym pracy lub innych przepisach prawa pracy. Konieczność wydania uchwały przez powiększony skład Sądu Najwyższego powstała w związku z uprzednimi rozbieżnościami w orzecznictwie tego Sądu co do możliwości uznania za bezpłatny nocleg stworzonych przez pracodawcę możliwości spędzania odpoczynku nocnego w kabinach samochodowych. W obszernych wywodach zawartych w uzasadnieniu wskazanej uchwały Sąd Najwyższy wskazał m.in. iż przepisy unijne pozwalające na wykorzystanie przez kierowców okresów odpoczynków w pojeździe, którym poruszają się w podróży zawarte w ratyfikowanej przez Polskę w dniu 1 maja 1992r. umowie (...) z dnia 1 lipca 1970 r. /Dz.U. z 1999.94. (...) z późn.zm./ i rozporządzeniu (WE) nr 561/06 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego nie regulują kwestii świadczeń związanych z pracą kierowców, nie można zatem w oparciu o nie uznawać za bezpłatny nocleg, o jakim mowa w zawartych w prawie krajowym regulacjach dotyczących podróży służbowych, noclegu w kabinie pojazdu. Zdaniem Sądu Najwyższego pojęcia „odpowiednie miejsce do spania” i „bezpłatny nocleg” nie mogą być utożsamiane. Polski prawodawca odnosi pojęcie „noclegu” do usługi hotelarskiej (motelowej), o czym świadczy nie tylko będący zasadą zwrot kosztów w wysokości stwierdzonej rachunkiem hotelowym (za usługi hotelarskie), ale także wysokość ustalonych limitów za noclegi. Usługa hotelarska obejmuje szerszy zakres świadczeń niż tylko udostępnienie „miejsca do spania”, w szczególności możliwość skorzystania z toalety, prysznica, przygotowania gorących napojów itp., a także (ewentualnie) zapewnienie wyżywienia. Brak przedstawienia rachunku za usługi hotelarskie oznacza, że pracownik nie korzystał z hotelu, a wówczas zwrot kosztów noclegu zostaje ograniczony do 25% limitu stanowiącego ryczałt za koszty realnie ponoszone w czasie podróży, bez korzystania z usług hotelowych. Istota ryczałtu jako świadczenia kompensacyjnego polega na tym, że świadczenie wypłacane w takiej formie z założenia jest oderwane od rzeczywistego poniesienia kosztów i nie pokrywa w całości wszystkich wydatków z określonego tytułu (bo nie są one udokumentowane). Zdaniem Sądu Najwyższego, zapewnienie przez pracodawcę pracownikowi (kierowcy wykonującemu przewozy w międzynarodowym transporcie drogowym) odpowiedniego miejsca do spania w kabinie samochodu ciężarowego, czyli wyposażenie samochodu w odpowiednie urządzenia (leżankę, klimatyzację, ogrzewanie itp.) pozwala na wykorzystanie przez kierowcę w samochodzie dobowego (dziennego) odpoczynku, przy spełnieniu warunków określonych w art. 8 ust. 8 rozporządzenia nr 561/06, natomiast nie oznacza zapewnienia mu przez pracodawcę bezpłatnego noclegu w rozumieniu § 9 ust. 4 rozporządzeń wykonawczych wydanych na podstawie art. 77 5 § 2 k.p. Wywód Sądu Najwyższego zawarty w uzasadnieniu uchwały z dnia 12 czerwca 2014 r., został uzupełniony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 września 2014 r., sygn. I PK 7/14, LEX nr 1515145 rozważaniami dotyczącymi sformułowania „bezpłatny nocleg”. W wyroku tym Sąd Najwyższy podkreślił, że regułą jest rozliczanie kosztów noclegu rachunkiem hotelowym, wyjątkiem, a zarazem alternatywą, jest wypłata przez pracodawcę ryczałtu. Sprowadzając wskazane przepisy do wspólnego mianownika Sąd Najwyższy zauważył, że pracodawca ma obowiązek ponieść koszty związane z noclegiem pracownika - kierowcy (w ściśle określonej lub ryczałtowej kwocie). Paradygmat ten wyznacza interpretację § 9 ust. 4 rozporządzenia z 2002r. dotyczącego kosztów podróży zagranicznych. Wyłączenie wskazane w tym przepisie nie może abstrahować od ogólnej reguły, którą jest pokrycie kosztów noclegu w warunkach hotelowych (obliczanych niekiedy ryczałtowo w sytuacji, gdy pracownik nie przedłoży rachunku za nocleg). Zdaniem Sądu Najwyższego powyższe oznacza, że uchylenie obowiązku pracodawcy następuje jedynie wówczas, gdy zapewnia on bezpłatny nocleg w warunkach hotelowych. Jasne jest przy tym, że nie koreluje z nimi nocowanie w kabinie samochodowej (nawet wyposażonej w liczne udogodnienia). W ocenie Sądu Najwyższego wnioskowanie to jest usprawiedliwione również wykładnią terminu „nocleg”. Zważywszy bowiem, że dotyczy on kierowcy znajdującego się w permanentnej podróży, zrozumiałe staje się, że pojęcia tego nie wypełnia tylko aspekt związany z zapewnieniem miejsca do spania. Nocleg w tym wypadku oznaczać powinien zapewnienie pełnego zestawu urządzeń i warunków zapewniających normalne funkcjonowanie organizmu ludzkiego. Nie chodzi zatem tylko o zapewnienie miejsca do spania, ale o takie warunki adaptacyjne, które zbliżone są do domowych, tak aby choć w części doszło do oddzielenia sfery zawodowej i prywatnej. Funkcji tej nie spełnia nocowanie w kabinie samochodu.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie akceptuje zaprezentowane powyżej stanowisko, iż noclegu w kabinie samochodowej nie można uznać za bezpłatny nocleg, o jakim mowa w § 9 ust. 4 powołanego rozporządzenia z 2002r. dotyczącego kosztów podróży zagranicznych. Tym samym dla rozstrzygnięcia sporu w istocie bez znaczenia było, jak wysoki pozostawał standard kabin samochodowych, w których powód spędzał noclegi. Zbytecznym zatem stawało się prowadzeniu dowodu z opinii biegłego z zakresu hotelarstwa czy oględzin pojazdów pozwanej na okoliczność odpowiadania warunków w kabinach warunkom hotelowym (marginalnie można tu zauważyć, iż oględziny przykładowego samochodu pozwanej nie dawałaby i tak podstaw do dokonania ustaleń co do wyposażenia i stanu pojazdów, którymi poruszał się powód i to kilka lat wcześniej)

Godzi się jednak w tym miejscu wskazać, iż w ocenie sądu za uznaniu niezależnie od standardu kabin, warunków noclegowych w pojeździe za nieodpowiadające warunkom hotelowym, przemawiają nie tylko okoliczności wskazywane przez Sąd Najwyższy, a to chociażby brak odpowiedniego zaplecza sanitarnego. Istotne znaczenie ma także okoliczność, że to nie po stronie innego podmiotu, a odbywającego nocleg leżało zapewnienie pościeli i jej należytego stanu oraz odpowiednich warunków sanitarnych w kabinie. Pracownik zatem musiał ponosić niedogodności związane z takim noclegiem – nabywanie, przewożenie, przenoszenie, pranie własnej pościeli czy sprzątanie kabiny pociągające zresztą za sobą dla niego także określone koszty.

Podzielenie przytoczonego wyżej stanowiska Sądu Najwyższego nie przesądzało jednak o uwzględnieniu powództwa w sprawie niniejszej.

Jak wynika z art. 77 5 § 5 k.p., przepisy aktów wykonawczych dotyczących rozliczania podróży służbowych znajdują zastosowanie w sytuacji, gdy wewnątrzzakładowe przepisy prawa pracy lub umowy o pracę nie regulują należności z tytułu takich podróży. Strona pozwana w niniejszej sprawie wskazywała na obowiązujący u niej regulamin wynagradzania regulujący kwestię należności za podróże służbowe.

Uregulowanie kosztów podróży służbowych w takim regulaminie (niesporne w sprawie) oznacza, iż wobec pracowników pozwanej, w tym powoda znajdują zastosowanie przepisy tego regulaminu, nie zaś przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju. Regulamin wynagradzania obowiązujący u pozwanej nie przewiduje zaś po stronie pracownika w ogóle prawa do ryczałtów za noclegi. Oznacza to, że powód nie może skutecznie dochodzić takiego świadczenia.

Sąd Rejonowy nie podziela stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w omawianym wcześniej orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 2014r. II PZP 1/14, iż przepisy rozporządzenia, o jakim mowa, ustalają minimalny standard wszystkich świadczeń z tytułu podróży służbowych, co oznacza, iż jeśli akty wewnętrzne nie zawierają określonych regulacji lub zawierają regulacje mniej korzystne niż rozporządzenie, w ich miejsce wchodzą przepisy rozporządzenia.

Przeciwko takiemu przyjęciu przemawia treść art. 77 5 k.p.

W art. 77 § 3 k.p. wyraźnie wskazano, iż warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowych pracownikowi zatrudnionemu u innego pracodawcy niż określony w § 2 (czyli innego niż państwowa lub samorządowa jednostka sfery budżetowej) określa się w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania lub umowie o pracę. Tylko w przypadku gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub umowa o pracę nie zawiera postanowień, o których mowa w § 3, pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów podróży służbowej odpowiednio według przepisów, o których mowa w § 2 (art. 77 5 § 5 k.p.). Art. 77 5 § 5 k.p. nie przewiduje zastosowania przepisów wskazanych w § 2 (dotyczących pracowników zatrudnionych w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej) w sytuacji, gdy układ zbiorowy, regulamin wynagradzania czy umowa o pracę regulują odmiennie należności z tytułu podróży służbowych np. ograniczając ich liczbę lub przewidując niższą w rozporządzeniu wysokość. Nakazuje on stosować przepisy wykonawcze dotyczące należności pracowników sfery budżetowej w wypadku, gdy pracodawca w aktach wewnętrznych czy umowie o pracę nie uregulował należności z tytułu podróży służbowych nie zaś, gdy nie uregulował należności z tytułu podróży służbowych wyszczególnionych w przepisach tego rozporządzenia. W przepisie, o jakim mowa, jest odesłanie do art. 77 5 § 3 k.p., który odnosi się ogólnie do należności z tytułu podróży służbowych nie wymieniając rodzaju takich należności wprost ani nie odsyłając do katalogu zawartego w rozporządzeniu wskazywanym w art. 77 5 § 2. Nie ma zatem dostatecznych podstaw do uznania, iż układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania czy umowa o pracę muszą, regulując należności z tytułu podróży służbowych, obejmować wszystkie świadczenia wskazane w rozporządzeniu. Podkreślenia wymaga, iż kodeks pracy nigdzie nie definiuje rodzaju należności przysługujących z tytułu podróży służbowych, co oznacza swobodę pracodawcy (innego aniżeli jednostka sfery budżetowej) w ich określaniu. Dotyczy to także pracodawcy będącego firmą transportową, jako że nieobjęcie odesłaniem zawartym w art. 21 a ustawy o czasie pracy kierowców także do art. 77 5 § 1 k.p. (odnoszącego się ogólnie do należności bez ich wymieniania) wynika jedynie z odmiennej definicji podróży służbowej kierowcy, nie zaś z woli innej niż w przypadku pozostałych pracowników zatrudnionych poza sferą budżetową regulacji należności związanych z podróżą służbową. Jeszcze raz podkreślić należy, iż powoływane wcześniej rozporządzenie z 2002r. wyszczególniające należności z tytułu podróży służbowych, nie jest aktem dotyczącym wszystkich pozostających w zatrudnieniu, a tylko określonej ich grupy (pracowników państwowych i samorządowych jednostek sfery budżetowej), a do innych osób znajduje zastosowanie tylko w wypadku, gdy pracodawca nie zadbał o uregulowanie kwestii należności z tytułu podróży w wewnątrzzakładowych aktach prawa pracy czy umowie o pracę.

Stwierdzeniu, iż omawiany akt wykonawczy ustala minimalny standard wszystkich należności z tytułu podróży służbowych sprzeciwia się brzmienie art. 77 § 4 k.p. zgodnie z którym postanowienia układu zbiorowego pracy, regulaminu wynagradzania lub umowy o pracę nie mogą ustalać diety za dobę podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju w wysokości niższej niż dieta z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju określona dla pracownika, o którym mowa w § 2. Zapis taki przeczy wyraźnie uznaniu, iż zamysłem prawodawcy było wyznaczenie w akcie wewnętrznym minimalnego standardu świadczeń z tytułu podróży służbowych dla wszystkich zatrudnionych. Gdyby zresztą było inaczej, w ogóle niezrozumiałym pozostawałoby uregulowanie kwestii podróży służbowych w sposób, w jaki jest to uczynione obecnie t.j. poprzez określenie rozporządzeniem rodzajów i wysokości świadczeń tylko pewnej grupy zatrudnionych i odesłanie do stosowania tego aktu w przypadku pozostałych pracowników tylko w określonym przypadku. Wydaje się, że chcąc określić minimalną wysokość świadczeń dla wszystkich zatrudnionych ustawodawca objąłby ich wszystkich jednych aktem (co nie ograniczałoby wszak możliwości uregulowania przez pracodawcę działającego poza sferą budżetową tych kwestii korzystniej) nie zaś ograniczał tylko do pewnej grupy. Wysokość diety w podróży krajowej i zagranicznej w okresie objętym sporem istotnie od siebie odbiegała. Tak jest zresztą i obecnie, co wynika z przepisów obowiązującego aktualnie rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz.U.2013.167). Do końca lutego 2013r. dieta w podróży krajowej wynosiła 23 zł (§4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju), a w podróży zagranicznej kilkukrotnie więcej (na terenie krajów w których nocował powód: w Belgii, Francji, Luksemburgu po 45 euro, w Niemczech, w Wielkiej Brytanii 32 funty, w Holandii i Niemczech po 42 euro). Szczegółowo regulował to załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju. Ustawodawca wprowadził w art. 77 5 § wymóg zapewnienie pracownikowi w przypadku każdej podróży - i krajowej i zagranicznej – diety na poziomie diety określonej dla pracownika sfery budżetowej w podróży krajowej, co przeczy przyjęciu, iż jego intencją było uregulowanie minimalnego standardu świadczeń wszystkich pracowników w rozporządzeniach dotyczących pewnej ich grupy (zatrudnionych w jednostkach sfery budżetowej).

Regulacja art. 77 5 k.p. przemawia więc za przyjęciem, iż wolą ustawodawcy było pozostawienie swobody w kwestii uregulowania należności z tytułu podróży służbowych pracodawcom innym niż jednostki sfery budżetowej, z tym tylko ograniczeniem, że ten musi wypłacać diety i to w wysokości nie niższej niż przewidziane w aktach wykonawczych dotyczących należności pracowników sfery budżetowej w podróży krajowej.

Oczywiście nie sposób uznać za dopuszczalne ograniczenia przez pracodawcę w aktach wewnątrzzakładowych należności z tytułu podróży służbowych jedynie do diety odpowiadającej krajowej z wyłączeniem prawa do zwrotu dodatkowych wydatków, w sytuacji, gdy pracownik byłby zmuszony je ponosić (np. w związku z koniecznością samodzielnego zapewniania sobie noclegu). W takiej sytuacji należałoby uznać, iż pracodawca w istocie nie uregulował należności z tytułu podróży służbowych, skoro nie odniósł się w aktach wewnętrznych czy umowie o prace do wydatków powstających po stronie pracowników. Tak nie jest jednak w przypadku pozwanej. W spółce obowiązywał bowiem regulamin wynagradzania kompleksowo regulujący tę kwestię. Przewidywał on zarówno prawo do diety, jak i prawo do zwrotu innych kosztów podróży, w tym noclegu i kosztów dojazdu. Regulamin nie przewidywał jedynie prawa do przewidzianych rozporządzeniem dotyczącym pracowników jednostek sfery budżetowej ryczałtów za noclegi. Brak podstaw do uznanie nieujęcia takiego świadczenia za nieuregulowanie należności z tytułu podróży służbowych. Nie sposób odbierać prywatnemu przedsiębiorcy działającemu na wolnym rynku i mającemu na celu osiągnięcie określonego celu gospodarczego możliwości takiego uregulowania kwestii należności pracowników z tytułu podróży służbowych, które przewiduje zwrot pracownikom wszystkich rzeczywiście poniesionych wydatków stawiając przy tym określone wymogi. Dopuszczalnym jest zatem obwarowanie zwrotu kosztów podróży, w tym kosztów noclegu obowiązkiem wykazania tych kosztów rachunkiem czy fakturą i wyłączenie (pominięcie) prawa do oderwanych od rzeczywistych wydatków wypłat (świadczeń takich jak ryczałt za noclegi. Za niedopuszczalną można byłoby uznać tylko taką regulację, która prowadziłaby do niekompensowania pracownikowi rzeczywiście poniesionych i wykazanych kosztów, nie zaś tę, która uwzględnia też uzasadniony interes pracodawcy, nie majacego obowiązku dodatkowej gratyfikacji pracownika za podróż służbową. Uregulowana przepisami wykonawczymi wysokość ryczałtu za noclegi w podróży poza obszarem kraju pracowników jednostek sfery budżetowej nie jest wcale niska i może istotnie przekraczać rzeczywiste wydatki pracownika w związku z noclegiem (np. w sytuacji, gdy spędza on noclegi u krewnych czy znajomych zamieszkujących w miejscowości, do której został delegowany, a jego wydatki ograniczają się do nabycia drobnego upominku dla właściciele lokalu). Trudno uznać, by pracodawca (inny niż jednostka sfery budżetowej w przypadku której obowiązek ten wynika z przepisu) był zobligowany do wypłaty pracownikowi określonej zryczałtowanej kwoty za każdą noc, jedynie dlatego, iż to od woli pracownika zależało, czy powstał po jego stronie wydatek (skorzystał z uprzejmości znajomego czy krewnego zamiast nocować w hotelu). Należy pamiętać, że pracownikowi przysługują zgodnie z art. 77 5 § 1 k.p. należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową, a nie dodatkowe środki finansowe w związku z podróżą, niezależnie od tego, czy i jakie koszty pracownik poniósł. Należności z tytułu podróży służbowych nie mają bowiem służyć zrekompensowaniu pracownikowi niematerialnych skutków pobytu poza miejscem zamieszkania, w tym przykładowo braku właściwego komfortu spania, a jedynie wydatków związanych z wykonywaniem polecenia służbowego.

Wszystko powyższe przemawia za uznaniem, iż pracodawca inny aniżeli jednostka sfery budżetowej ma prawo ustalić w regulaminie wynagradzania, jak uczyniła to pozwana, że pracownikowi poza dietą przysługuje jedynie zwrot udokumentowanych kosztów podróży, w tym noclegów nie przewidując jednocześnie prawa pracownika do kosztów zryczałtowanych.

Obowiązywanie u pozwanej regulaminu wynagradzania nie przewidującego prawa do ryczałtów za noclegi oznacza, iż powód nie może skutecznie dochodzić takiego świadczenia. A. W. mógłby natomiast domagać się od pracodawcy zwrotu kosztów podróży w postaci zakupu pościeli, czyszczenia tejże, transportu, środków czystości, o ile udokumentowałby w odpowiedni sposób wysokość tych kosztów. Powód nie wykazał jednak, by przedstawiał pozwanej stosowne rachunki, których ta nie honorowała, nie złożył ich zresztą także w toku procesu.

Brak regulacji dotyczących ryczałtów czyni zbytecznym rozważanie, czy dopuszczalny był zapis regulaminu zawarte w § 21 ust.3. Rozważanie takie byłoby celowe jedynie wówczas, gdyby pracownik dochodził udokumentowanych kosztów noclegu poza kabiną samochodu np. w hotelu, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Marginalnie można tylko zauważyć, iż przyjęcie, że powodowi przysługuje ryczałt za noclegi nie oznaczałoby uwzględnienia żądania pozwu w całości.

Podróżą służbową kierowcy jest każdy przewóz drogowy poza miejscowość siedziby pracodawcy i innych miejsc prowadzenia przez niego działalności, w szczególności filii, przedstawicielstw i oddziałów (art. 2 pkt 7 w zw. z pkt 4 lit. a ustawy o czasie pracy kierowców). Bazy pozwanej należałoby uznać za miejsca prowadzenia działalności, skoro to z nich kierowcy wyruszali samochodami ciężarowymi w trasy i do których wracali. Jak wynika z zeznań przesłuchanych w sprawie osób w bazach tych stacjonowała flota pojazdów spółki, tam też znajdowały się osoby przydzielające pojazdy, udzielające kierowcom wskazówek czy pomocy. Uznanie baz za miejsca prowadzenia działalności sprzeciwia się uznaniu czasu spędzonego na bazach, w tym noclegów, jako czasu podróży służbowej. Z tego też względu zbytecznym byłoby nawet przy uznaniu prawa powoda do ryczałtów kontynuowanie postepowania dowodowego w zakresie możliwości wypoczynku na bazach.

Uznanie za nieuzasadnione żądania pozwu z przyczyn wcześniej wskazanych czyni zbytecznym odnoszenie się do pozostałych argumentów podnoszonych w tej sprawie przez stronę pozwaną. Zauważenia jedynie wymaga, iż brak było podstaw do uwzględnienia wniosku tej strony o zawieszenie niniejszego postępowania, skoro odpowiedź właściwych Trybunałów niezależnie od jej treści nie miałaby wpływu na wynik procesu.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o przepis art. 98 § 1 i 3 k.p.c., w myśl którego strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, w tym koszty działania zawodowego pełnomocnika i poniesione przez niego wydatki. Wartość przedmiotu sporu mieściła się w przedziale 10.000 – 50.000 zł, stawka minimalnego wynagrodzenia zawodowego pełnomocnika odpowiadała zatem kwocie 2.400 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j.Dz.U. 2013.490)) i taką kwotę sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanej wraz z udokumentowanymi przez pozwaną, a ujętymi w spisie kosztów wydatkami z tytułu dojazdów. Nakład pracy strony pozwanej nie uzasadniał przyznania wynagrodzenia w żądanej wielokrotności stawki minimalnej. Przed tutejszym sądem, także w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę toczy się szereg podobnych postępowań z udziałem pozwanej, w których prezentuje ona stanowisko analogiczne do wyrażanego w niniejszym postępowaniu. Obszerne wywody pełnomocnika pozwanej zawarte w pismach procesowych nie odbiegają od prezentowanych w innych postępowaniach, znaczny bez wątpienia nakład pracy na ich przygotowanie nie może być więc wiązany wyłącznie z niniejszym procesem, a co za tym idzie uzasadniać uwzględnienia wniosku o wyższe wynagrodzenie.

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować;

2.  Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda

3.  Przedłożyć po wykonaniu celem rozpoznania wniosku tłumacza

SSR M. Ż.