Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 405/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 lutego 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rozprawie z powództwa J. D. przeciwko (...) spółce akcyjnej w W. o zapłatę kwoty 1300 złotych oddalił powództwo (punkt 1) oraz zasądził od J. D. na rzecz (...) spółki akcyjnej w W. kwotę 197 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt 2) (wyrok z uzasadnieniem k. 249 - 252).

Apelację od wyroku z dnia 19 lutego 2016 roku wniósł powód zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodów i nierozważenie przez Sąd przy przeprowadzaniu oceny dowodów całokształtu zebranego materiału dowodowego, w szczególności:

a)  błędne uwzględnienie kwot i dat wpłat odszkodowań za szkody z dnia 20.08.2008 i 03.09.2008 roku,

b)  pominięciu wiążących strony zasad umowy wzajemnej ubezpieczenia autocasco o zakresie ustalonym w ogólnych warunkach ubezpieczenia AC pozwanej z dnia 17 lipca 2007 roku ( (...)) i oddalenie przez Sąd I instancji powództwa w szkodzie z ubezpieczenia autocasco (szkoda nr. (...) z dnia 20.08.2008r.) po uznaniu, że rozpoczęcie biegu przedawnienia nastąpiło w dniu 22.09.2008 roku, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że:

- w tym dniu pozwana sporządziła jedynie własną kalkulację kosztu naprawy na kwotę 1490,41 zł netto, bez określenia w niej wariantu umowy ubezpieczenia będącego podstawą ustalenia tego kosztu, nie wydając decyzji o odmowie lub przyznaniu odszkodowania i bez zapłaty odszkodowania w tej wysokości,

- z § 22.2 sformułowanych przez pozwaną OWU AC – dla wariantu umowy (...) wynika, że ustalenie odszkodowania następuje po uzgodnieniu z (...) SA kosztów i sposobu naprawy przez warsztat wykonujący naprawę i po udokumentowaniu naprawy rachunkami,

- załączniki pozwu (karty 46 – 53) dowodzą, że faktura za naprawę samochodu objętego ubezpieczeniem dobrowolnym AC i kalkulacja warsztatu wykonującego naprawę została doręczona pozwanej w dniu 06.11.2008 roku, a weryfikacja tych dokumentów nastąpiła dopiero w dniu 29.01.2009 roku,

- koszt naprawy uznany przez pozwaną w tej sprawie wynosi 2422,24 zł netto,

- po złożeniu faktury pozwana dwukrotnie wypłacała odszkodowanie powódce w dniu 23 grudnia 2008 roku (2409,87 zł) i w dniu 03.02.2009 r.(12,37 zł.) – uznając tym samym, że umowny obowiązek wynikający z warunków umowy AC został wypełniony –jednak w tej sprawie nie doręczyła uprawnionemu żadnej decyzji, także po wezwaniu do zapłaty, doręczonym pozwanej w dniu 08.01.2009 roku, co powoduje że przedawnienie nie biegnie po przerwaniu.

c)  uznanie, że w szkodzie z ubezpieczenia OC naprawianego pojazdu (szkoda nr. (...) z dnia 03.09.2008r.) rozpoczęcie biegu przedawnienia nastąpiło w dniu 09.09.2008 roku, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że:

- w tym dniu pozwana sporządziła jedynie własną kalkulację kosztu naprawy na kwotę 1378,83 zł netto, nie wydając decyzji o odmowie lub przyznaniu odszkodowania i bez zapłaty odszkodowania w tej wysokości.

- w dniu 07.10.2008 roku pozwana doręczyła jedynie leasingobiorcy informację o przyznaniu odszkodowania w kwocie 1992,17 zł, wypłacając powódce odszkodowanie w tej wysokości, przy czym jak ustalono tą wysokość odszkodowania nie powiadomiono nikogo,

- w dniu 17.10.2008 roku pozwana po dokonaniu oględzin uszkodzeń dodatkowych w ww. pojeździe sporządziła kolejną, własną kalkulację kosztu naprawy na kwotę 2571,82 zł netto, nie wydając decyzji o odmowie lub przyznaniu dalszego odszkodowania i bez zapłaty świadczenia w tej wysokości.

- załączniki pozwu (karty 46 – 53) dowodzą, że faktura za naprawę samochodu po uszkodzeniach wyrządzonych przez sprawcę za którego ponosi odpowiedzialność pozwana w ramach ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów, została doręczona pozwanej w dniu 06.11.2008 roku, a weryfikacja tych dokumentów nastąpiła dopiero w dniu 29.01.2009 roku.

- koszt naprawy uznany przez pozwaną w tej sprawie wynosi 4203,24 zł netto,

- po złożeniu faktury pozwana dopłaciła odszkodowanie powódce w dniu 31 grudnia 2008 roku w kwocie 1499,64 zł – uznając tym samym, fakturę z kalkulacją jako dowód – jednak nie doręczyła uprawnionemu żadnej decyzji o przyznaniu lub odmowie zapłaty odszkodowania,

- powódka w dniu 08.01.2009 roku, doręczyła pozwanej roszczenie, które zgodnie z art. 819 § 4 k.c przerwało bieg przedawnienia,

- doręczona powódce w dniu 08.02.2009 roku informacja o przyznaniu odszkodowania w wysokości 711,43 zł i wpłata świadczenia w tej wysokości w dniu 04.02.2009 roku, nie nosi charakteru decyzji o definitywny zakończenia postępowania likwidacyjnego, bowiem nie zawiera merytorycznego uzasadnienia (a jedynie informację, że szczegółowa specyfikacja odszkodowania zostanie przedstawiona odrębnym pismem co nigdy nie nastąpiło), co powoduje że przedawnienie nie biegnie do chwili obecnej.

Ponadto zaskarżonemu orzeczeniu powód zarzuca naruszenie prawa materialnego, tj. art. 819 § 4 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że termin przedawniania rozpoczyna swój bieg na nowo po otrzymaniu pierwszej informacji o wypłacie bezspornej kwoty odszkodowania, w sytuacji gdy zgodnie z powołanym przepisem – bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela rozpoczyna się po przerwie od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie od ubezpieczyciela kończące postępowanie likwidacyjne oświadczenie o przyznaniu lub odmowie świadczenia – co w przypadku szkody (...) z dnia 03.09.2008 r. miało miejsce w dniu w dniu 08.02.2009 r. (o ile uznać za merytoryczną decyzję kończoną postępowanie likwidacyjne informację o wypłacie dalszej kwoty odszkodowanie bez uzasadnienia, a z załączonymi zweryfikowanymi fakturą i kalkulacją wykonawcy naprawy), a w szkodzie (...) z dnia 20.08.2008 r. w ogóle nie nastąpiło (pozwana nie doręczyła żadnej pisemnej decyzji ze stanowiskiem o przyznaniu lub odmowie zapłaty odszkodowania).

Na podstawie art. 368 § 1 k.p.c powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy przez uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi Rejonowemu dla Łodzi – Śródmieście w Łodzi (apelacja z uzasadnieniem k.261- 265).

Na rozprawie w dniu 23 września 2016 r. strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. (protokół rozprawy k. 279)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest zasadna i zasługuje na uwzględnienie.

O przyjęciu takiego stanowiska w głównej mierze przesądziło uznanie za słuszny zarzut naruszenia art. 819 § 4 k.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c.

Na wstępie Sąd Okręgowy odniesie się do zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego, ponieważ tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny umożliwia dokonanie prawidłowej oceny prawa materialnego.

W ocenie Sądu Okręgowego na uwzględnienie zasługuje zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.. W powyższym przepisie została ujęta zasada swobodnej oceny dowodów, zgodnie z którą sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, LEX nr 80266).

Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 czerwca 2016 r. III AUa 1311/15, LEX nr 2071319) .

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji na podstawie zebranego materiału dokonał nieprawidłowej oceny dowodów w zakresie pominięcia okoliczności złożenia oświadczenia merytorycznego ubezpieczyciela stanowiącego zdarzenie, od którego należy liczyć bieg terminu przedawnienia. W efekcie Sąd Rejonowy dokonał również błędnych ustaleń faktycznych w tym zakresie, co w dalszej konsekwencji skutkowało także naruszeniem prawa materialnego tj. art. 819 § 4 k.c.

W rozpoznawanej sprawie należało stwierdzić, że termin przedawnienia roszczeń z umowy ubezpieczenia nie został uchybiony oraz doszło do jego przerwania.

Zgodnie z art. 123 § 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się:

1)  przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia;

2)  przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje;

3)  przez wszczęcie mediacji.

Poza wyżej wymienionymi sytuacjami przerwania biegu przedawnienia ustawodawca przewidział w art. 819 § 4 k.c. szczególną formę do przerwania biegu przedawnienia roszczenia o świadczenie ubezpieczyciela. Stosownie do tego przepisu bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia. Termin przedawnienia roszczenia przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem, co zasadniczo daje podstawy do wyznaczenia terminu płatności świadczenia ubezpieczyciela.

W konsekwencji przerwania biegu przedawnienia na skutek zaistnienia zdarzenia wymienionego w art. 123 § 1 k.c. lub analogicznie art. 819 § 4 k.c. przedawnienie biegnie na nowo, a dotychczasowy bieg przedawnienia zostaje zniweczony. Po przerwaniu biegu przedawnienia roszczenie przedawnia się w tym samym co dotychczas (właściwym dla danego rodzaju roszczeń) terminie, a bieg tego terminu rozpoczyna się w dniu, w którym nastąpiło zdarzenie przerywające wcześniejszy bieg przedawnienia (Komentarz do art. 124 k.c. red. Gniewek 2016, wyd. 7/Machnikowski, Legalis).

Odnosząc się do kwestii spornego terminu złożenia „oświadczenia ubezpieczyciela” należy zwrócić uwagę na to, że omawiany przepis nie odwołuje się do pojęcia decyzji, która zazwyczaj zostaje wydana w toku sformalizowanego postępowania i nawiązuje do zobowiązaniowego charakteru stosunku łączącego strony. W granicach swobody umów (art. 353 1 k.c.) mogą one ukształtować stosunek ubezpieczeniowy według swego uznania, w tym również w zakresie sposobu złożenia oświadczenia ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia ubezpieczeniowego. W stosunkach ubezpieczeniowych ukształtowała się praktyka włączenia do umowy stron ogólnych warunków umów, które precyzują czy postępowanie likwidacyjne jest jedno, dwu lub więcej etapowe w związku z przyznaniem ubezpieczonemu prawa złożenia odwołania, zwanego też niekiedy skargą lub zażaleniem, do wskazanego organu lub jednostki ubezpieczyciela. Jeżeli strony takie uprawnienie przyznały ubezpieczonemu, datą zakończenia postępowania likwidacyjnego jest data złożenia oświadczenia wydanego w wyniku postępowania odwoławczego. Niezależnie od nazwy środka odwoławczego, decydujące znaczenie ma istota postępowania wywołanego tym środkiem, a więc czy ubezpieczony ma możliwość zakwestionowania odmowy przyznania świadczenia lub przyznanej jego wysokości, czy stanowisko ubezpieczyciela wyrażone w pierwszym oświadczeniu podlega kontroli i czy zgłoszony wniosek o przyznanie świadczenia jest rozpatrywany ponownie a wskazane we wzorcu organ lub jednostka ubezpieczyciela właściwa do rozpoznania odwołania mogą w sposób definitywny zakończyć postępowanie likwidacyjne przez złożenie oświadczenia o odmowie uwzględnienia odwołania albo zmienić treść pierwotnego oświadczenia poprzez całkowite lub częściowe uwzględnienie wniosku. Jeżeli właściwa jednostka ubezpieczyciela weryfikuje prawdziwość twierdzeń co do zajścia wypadku ubezpieczeniowego oraz powstania szkody i jej wysokości, to oznacza, że ponownie rozpoznając wniosek weryfikuje twierdzenia ubezpieczonego i przyjmuje istnienie stanu faktycznego, który odpowiada lub nie tym twierdzeniom. Postępowanie to dotyczy tego samego stosunku materialnoprawnego, który był przedmiotem wcześniejszego etapu postępowania likwidacyjnego, a więc jej stanowisko ma charakter merytoryczny. Dopóki zatem postępowanie likwidacyjne nie skończy się definitywnie, oświadczenie ubezpieczyciela nie nosi waloru oświadczenia kończącego to postępowanie. Oznacza to, że do ubezpieczonego należy decyzja co do skorzystania z uprawnienia do odwołania uzgodnionego przez strony w umowie, a w wypadku rezygnacji z odwołania początek terminu biegu przedawnienia po przerwie będzie biegł od daty doręczenia pierwszego oświadczenia. Dodać również należy, że w razie złożenia kilku kolejnych odwołań skutek prawny przewidziany w art. 819 § 4 k.c. wywrą tylko oświadczenia ubezpieczyciela w zakresie przewidzianym w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Z tych przyczyn należy przyjąć, że bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela rozpoczyna się po przerwie od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie od ubezpieczyciela kończące postępowanie likwidacyjne oświadczenie o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

Treść oświadczeń ubezpieczyciela podlega ocenie w świetle przepisów ustawy ubezpieczeniowej z dnia 22 maja 2003 r. w brzmieniu obowiązującym w datach, których dotyczy niniejszy spór (tj. Dz.U. z 2003 r., nr 124, poz.1151 ze zm., w brzmieniu ustawy z dnia 8.07.2005 r. (Dz.U. Nr 143, poz. 1204), która wchodzi w życie 17.08.2005 r.), zgodnie z przepisem art. 16 ust. 3 której pisemne oświadczenie ubezpieczyciela musi zawierać wskazanie okoliczności i podstawę prawną uzasadniającą całkowitą lub częściową odmowę wypłaty świadczenia oraz pouczenie o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej. Przepis ten ma charakter imperatywny, a więc oświadczenie ubezpieczyciela nie spełniające tych wymogów jest pozbawione skuteczności prawnej. Nie ma sporu co do tego, że art. 16 ust. 3 ustawy odnosi się do postępowania likwidacyjnego przed ubezpieczycielem, bo wówczas następuje zdarzenie w postaci złożenia oświadczenia. Ustawodawca powiązał w art. 819 § 4 k.c. skutek rozpoczęcia biegu przedawnienia na nowo wyłącznie z dniem otrzymania na piśmie oświadczenia a nie z jego treścią. Oświadczenie, o którym mowa w tym przepisie jest tym samym oświadczeniem, które składa ubezpieczyciel w postępowaniu likwidacyjnym i które podlega rygorom określonym w art. 16 ust. 3 ustawy. Nie było zatem potrzeby dookreślenia w art. 819 § 4 KC wymogów, które oświadczenie dla swej skuteczności musi spełniać. (tak w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2014 r. V CSK 5/14, cyt. za Legalis nr 1187093)

Wskazać należy dalej, że jak słusznie poniesiono w judykaturze, że wykładnia literalna przepisu art. 819 § 4 k.c. przemawia za powiązaniem skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia z każdorazowym zgłoszeniem szkody przez poszkodowanego. Inaczej mówiąc ponowienie wezwania ubezpieczyciela do zapłaty świadczenia, nawet w zakresie tych samych roszczeń, co do których ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego już się wypowiedział, rodzi skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia (art. 819 § 4 k.c.). Brak przy tym tutaj podstaw do stosowania wykładni zarówno systemowej, a tym bardziej teleologicznej, biorąc przede wszystkim pod uwagę, że przepis ten został wprowadzony do Kodeksu Cywilnego z myślą o zabezpieczeniu interesów ubezpieczających a nie ubezpieczycieli. (tak w uzasadnieniu wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 czerwca 2015 r., sygn. akt I ACa 104/15, cyt. za Legalis nr 1326308, opubl. OSA/Łdz. 2016/1/2)

Sąd Okręgowy podziela ww. stanowiska odnoszące się do wymogów dotyczących decyzji pozwanej, która to decyzja może być podstawą do rozpoczęcia liczenia biegu przedawnienia. Należy podkreślić, że pozwana wymogów tych nie spełniła w ogóle w stosunku do szkody wywołanej zdarzeniem z dnia 20 sierpnia 2008 roku, a odnośnie szkody z dnia 3 września 2008 roku je dopiero w dniu w dniu 8 lutego 2009 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji nieprawidłowo więc przyjął, że przerwanie biegu przedawnienia w trybie art. 120 § 1 k.c. w zw. z art. 819 § 1 k.c. nastąpiło dwukrotnie i tylko najpierw w momencie zgłoszenia poszczególnych szkód ubezpieczycielowi, a następnie w datach podjęcia przez stronę pozwaną pierwszych decyzji odnoszących się w sposób merytoryczny do wskazanych roszczeń odszkodowawczych poszkodowanego. Nietrafnie sąd pierwszej instancji wskazał, jakoby dla zdarzenia z dnia 20 sierpnia 2008 roku przerwanie biegu przedawnienia nastąpiło 22 września 2008 roku, a w przypadku zdarzenia z dnia 3 września 2008 roku – w dniu 9 września 2008 roku, a dalej, że od tych dat rozpoczął bieg terminu przedawnienia, który w efekcie upłynął odpowiednio w dniach 22.09.2011 r. i 3.09.2011 r.

W istocie bowiem, wobec braku merytorycznych decyzji pozwanej podczas dokonywanych wpłat na poczet należnego odszkodowania należało uznać, że decyzja, w której pozwana przyznaje świadczenie odnosząca się do zdarzenia z dnia 3 września 2008 roku została doręczona na rzecz powódki dopiero razem ze zweryfikowaną kalkulacją naprawy do faktury w dniu 8 lutego 2009 roku i od tego dnia należy liczyć bieg terminu przedawnienia, który zgodnie z art. 819 § 1 k.c. wynosi trzy lata. W zakresie pierwszej z omawianych szkód, wobec nieprzedstawienia w toku procesu żadnej decyzji zakładu ubezpieczeniowego odpowiadającej ww. wymogom, która mogłaby spowodować przerwanie biegu przedawnienia uznać należało, iż bieg tego termin nie rozpoczął się w ogóle.

Skutkuje to stwierdzeniem, że w chwili złożenia pozwu roszczenia powódki nim objęte nie były przedawnione. Powództwo zaś, które zostało wytoczone w dniu 2 lutego 2012 roku, skutecznie przerwało bieg terminu przedawnienia.

Wobec powyższej konstatacji roszczenia powódki musi zostać ocenione co do meritum tak pod względem prawnym jak i faktycznym. W zakresie podstawy prawnej odpowiedzialności pozwanego to co do zasady nie była ona w ogóle przedmiotem sporu, a przepisy ją uzasadniające wraz z odpowiednimi postanowieniami umów ubezpieczenia, które były źródłem odpowiedzialności pozwanej Sąd Rejonowy przytoczył szczegółowo w swoim uzasadnieniu, tak że ich powtarzanie w tym miejscu nie jest konieczne, z tym zastrzeżeniem, że w przypadku szkody za którą pozwana odpowiada z tytułu łączącej ją ze sprawcą umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, pierwotnym źródłem odpowiedzialności sprawcy szkody uzasadniającym też odpowiedzialność pozwanej jest art. 415 k.c.

Przechodząc do kwestii okoliczności faktycznych sprawy i zgromadzonego materiału dowodowego wskazać należy, iż Sąd Rejonowy stwierdzając przedawnienie roszczenia nie poczynił żadnych ustaleń faktycznych w zakresie wysokości szkody, Sąd Okręgowy zobowiązany był dokonać ustaleń w tym zakresie jak również dokonać oceny dowodów odnoszących się do tych okoliczności.

Przewidywane koszty naprawy samochodu wyniosłyby łącznie: 14 194,22 złote, natomiast po uwzględnieniu obniżki kosztów – 13 779,22 złote. (opinia biegłego k. 134 i nast., k.166 i nast. oraz k195 i nast., ustne wyjaśnienia do opinii biegłego – protokół rozprawy k. 246v)

Opinie biegłego były sformułowane w sposób jasny i logiczny, precyzyjnie wskazywały wyliczenie kwot należnych na poczet odszkodowania na rzecz powódki na skutek dokonanych napraw pojazdu mechanicznego. W opinii z dnia 3 sierpnia 2015 roku biegły z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego ocenił, że w wyniku zdarzenia z dnia 3 września 2008 roku koszt naprawy przy uwzględnieniu opisu ubezpieczyciela wyniesie 8 143,34 złotych, natomiast z opinii z dnia 29 kwietnia 2015 wynika, że koszt naprawy samochodu w wyniku zdarzenia z dnia 20 sierpnia 2008 roku wyniesie 6 051,88 złotych. Biegły sformułował opinię z dnia 3 sierpnia 2015 roku dotyczącą uszkodzenia samochodu z dnia 3 września 2008 roku na podstawie kosztorysu naprawy nr (...) z dnia 17 października 2008 roku. W ustnej opinii uzupełniającej podczas rozprawy w dniu 10 lutego 2016 roku biegły przyznał, że z uwagi na nieznajomość stanu samochodu po pierwszej szkodzie z powodu dokonania jego oględzin dopiero po drugiej szkodzie trudno jest przewidzieć czy kosztorys z dnia 17 października 2008 roku stanowi sumę naprawy z obydwu szkód i przewidział ewentualną możliwość obniżenia kosztów naprawy o 416 złotych netto. Podstawą sporządzonej opinii biegłego z dnia 29 kwietnia 2015 roku były oględziny pojazdu oraz kosztorys naprawy nr (...) z dnia 9 września 2008 roku i tę opinię należy uznać za wiarygodną. Ponadto biegły sądowy zastosował przy jej wydaniu zasady wyceny kosztów naprawy określone w OWU AC § 22 ust 2 OWU AC.

Jak ustalił to Sąd Rejonowy i co nie było przedmiotem sporu, koszty naprawy, jakie zostały zapłacone przez pozwanego tytułem odszkodowania na poczet szkody spowodowanej zdarzeniem z dnia 20 sierpnia 2008 roku odpowiadały kwocie 5.399,92 złote oraz kwocie 4.094,80 złote na poczet drugiej szkody, co łącznie daje kwotę 9.494,72 złote.

Nie pokryta przez pozwaną cześć odszkodowania obejmująca kwotę pozostałych uzasadnionych kosztów napraw, jakiej mógłby domagać się powódka, wynosi więc co najmniej 4.284,50 złotych.

Na podstawie pisemnych opinii biegłego oraz ustnej opinii uzupełniającej, która nie była kwestionowana dalej przez strony należy wskazać, że wyliczone kwoty znacznie przekraczają zakres żądania powódki.

Mając na uwadze powyższe roszczenie powódki, która dochodziła zapłaty jedynie kwoty 1 300 złotych, jest uzasadnione w całości i w pełni zasługuje na uwzględnienie.

W zakresie żądania zasądzenia odsetek Sąd Okręgowy stwierdza, iż kwestię wymagalności roszczenia przeciwko ubezpieczycielowi reguluje art. 817 § 2 k.p.c. w świetle którego ubezpieczyciel powinien spełnić świadczenie w ciągu dwóch tygodni od momentu w którym możliwe się stało wyjaśnienie wszystkich okoliczności koniecznych do ustalenia jego odpowiedzialności lub wysokości szkody. Stosownie zaś do przepisu art. 481 § 1 k.c., stanowiącego – zgodnie z dyspozycją art. 359 § 1 k.c. – formalne, ustawowe źródło odsetek, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. Istotne jest więc ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Wezwaniem skierowanym do pozwanego obejmującym sprecyzowane roszczenie dotyczące zapłaty w dniu 5 stycznia 2009 roku, które doręczone zostało ubezpieczycielowi w dniu 8 stycznia 2009 r. (k.44), powódka wskazała ostateczną wysokość szkody i wyznaczyła tygodniowy termin do zapłaty żądanej kwoty. Wszelkie inne okoliczności sprawy tak co do zasady odpowiedzialności pozwanej jaki i wysokości szkody wyjaśnione były już wcześniej. W tej sytuacji stwierdzić należy, że roszczenie powódki powinno być zaspokojonej najpóźniej do dnia 22 stycznia 2009 r., a od dnia 23 stycznia 2009 roku pozwana pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu swojego świadczenia, wobec czego od tej daty należą się powódce odsetki ustawowe.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok uwzględniając roszczenie powódki w całości.

O kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Zgodnie z powyższym pozwana obowiązana jest ponieść koszty postępowania, z uwagi na fakt, że przegrała proces w całości. Koszty poniesione przez stronę powodową wyniosły łącznie: 1.622,25 złotych, na które składały się: opłata od pozwu 65,00 złotych, koszty opinii biegłego pokryte z zaliczek uiszczonych przez powódkę w kwotach: 761,74 złote, 380,87 złotych, 217,64 złote, opłata skarbowa od pełnomocnictwa: 17,00 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika powoda w wysokości 180,00 złotych ustalone na podstawie na podstawie § 6 ust. 2 w zw. z § 2 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348 ze zm.).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Pozwana przegrała sprawę na tym etapie postępowania również w całości, w związku z czym powinna zwrócić stronie przeciwnej poniesione przez nią koszty procesu. Powódka poniosła w postępowaniu apelacyjnym koszty opłaty sądowej od apelacji 65 zł oraz wynagrodzenia pełnomocnika 180,00 złotych ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 2 w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 r., poz. 1800). Sąd Okręgowy zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 245,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Ryszard Badio Mariola Szczepańska Bartosz Kaźmierak