Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 184/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 marca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący Sędzia SA Ksenia Sobolewska - Filcek

Sędziowie: SA Teresa Mróz

SA Jolanta Pyźlak (spr.)

Protokolant: Katarzyna Mikiciuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 marca 2016 r. w W.

sprawy z powództwa W. T. (1), R. T., G. T. i A. N.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 28 listopada 2014 r., sygn. akt XXV C 1114/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w części w ten sposób, że:

a)  w punkcie drugim zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz W. T. (1) dalszą kwotę 16 000 zł (szesnaście tysięcy złotych) i oddala powództwo w pozostałej części;

b)  w punkcie czwartym zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz A. N. dalszą kwotę 11 200 zł (jedenaście tysięcy dwieście złotych) i oddala powództwo w pozostałej części;

c)  w punkcie szóstym zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz R. T. dalszą kwotę 16 000 zł (szesnaście tysięcy złotych) i oddala powództwo w pozostałej części;

d)  w punkcie ósmym zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz G. T. dalszą kwotę 11 200 zł (jedenaście tysięcy dwieście złotych) i oddala powództwo w pozostałej części;

e)  w punkcie dziewiątym nakazuje pobrać od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w W. kwotę 8 500zł (osiem tysięcy pięćset złotych);

f)  w punkcie jedenastym zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz G. T. kwotę 1 500 zł (jeden tysiąc pięćset złotych);

g)  w punkcie dwunastym znosi pomiędzy stronami koszty zastępstwa prawnego przed sądem pierwszej instancji;

II.  oddala apelacje w pozostałej części;

III.  nie obciąża powodów nieuiszczonymi kosztami sądowymi w postępowaniu apelacyjnym;

IV.  nakazuje pobrać od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w W. kwotę 2720zł (dwa tysiące siedemset dwadzieścia złotych) tytułem części opłaty sądowej od apelacji;

V.  znosi pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt VI ACa 184/15

UZASADNIENIE

Powodowie – W. T. (1), R. T., G. T. i A. N. domagali się zasądzenia od pozwanej – Towarzystwa (...) S.A. w W.: kwoty 180.000 zł - na rzecz W. T. (1) oraz kwot po 130.000 zł - na rzecz każdego z pozostałych powodów, wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę liczonymi od dnia 24 lipca 2013r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za naruszenie prawnie chronionego dobra osobistego w postaci życia rodzinnego, posiadania męża lub (odpowiednio) ojca i korzystania z jego pomocy oraz wsparcia, pozytywnej więzi emocjonalnej i duchowej z W. T. (2), który poniósł śmierć w wyniku wypadku komunikacyjnego w dniu 31 maja 2004r. W uzasadnieniu wskazali, że sprawca wypadku – S. W. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa, za co został skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres 5 lat. Zaś żądane kwoty są adekwatne do rozmiaru ich cierpień i w pewnym stopniu zrekompensują krzywdę, która spotkała ich rodzinę.

Pozwana - Towarzystwo (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie powództwa wskazując, że stan prawny istniejący w dniu zdarzenia (tj. 31 maja 2004r.) wykluczał dochodzenie zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Art. 446 § 4 k.c. dodano bowiem dopiero ustawą z 30 maja 2008r., natomiast zastosowanie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. wymagałoby wykazania istnienia w momencie śmierci osoby poszkodowanej określonego dobra osobistego podlegającego ochronie i jego naruszenia zawinionym czynem sprawcy. Przy czym w polskim systemie prawa cywilnego zasadą jest, że rekompensata z tytułu szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym przysługuje wyłącznie osobie, przeciwko której czyn taki został skierowany (z wyjątkami wskazanymi w art. 446 § 3 i 4 k.c.). Zdaniem pozwanej śmierć osoby najbliższej nie skutkuje naruszeniem dóbr osobistych, zaś prawo do życia w pełnej rodzinie zostało wykluczone z katalogu tych dóbr wobec dodania art. 446 § 4 k.c. Odpowiedzialność ubezpieczyciela ograniczona jest też do odszkodowania – a nie zadośćuczynienia – oraz do skutków śmierci, które należy oceniać przy uwzględnieniu adekwatnego związku przyczynowego – a nie do wszelkich skutków takiego zdarzenia, w tym naruszenia dóbr osobistych. Pozwana zakwestionowała też wysokość dochodzonych kwot i stwierdziła, że wymiar kompensaty krzywdy musi w pewnej mierze podlegać standaryzacji. Nadto wniosła o przeprowadzenie postępowania dowodowego celem wyjaśnienia przebiegu wypadku z dnia 31 maja 2004r. i prawidłowości zachowania się jego wszystkich uczestników. Wniosek ten podtrzymała w toku procesu (po zapoznaniu się z aktami sprawy karnej) formułując równocześnie zarzut przyczynienia się poszkodowanego W. T. (2) do powstania szkody.

Wyrokiem z dnia 28 listopada 2014r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanej na rzecz W. T. (1) i R. T. zadośćuczynienie w kwotach po 34.000 zł, a na rzecz A. N. i G. T. zadośćuczynienie w kwotach po 23.800 zł – za każdym razem z odsetkami ustawowymi za okres od 24 lipca 2013r. do dnia zapłaty i oddalił dalej idące żądania każdego z powodów oraz dokonał stosunkowego wzajemnego rozliczenia między stronami kosztów zastępstwa prawnego i obciążył pozwaną częściowo kosztami opłat sądowych.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy poprzedził następującymi ustaleniami faktycznymi:

W. T. (2) poniósł śmierć w dniu 31 maja 2004r., na skutek wypadku drogowego. Jego sprawcą był S. W., który umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym (V. (...), nr.rej. (...)) w stanie po użyciu alkoholu przekroczył dopuszczalną prędkość o około 67 km/h, w wyniku czego podczas manewru wyprzedzania innego samochodu (D. (...)) potrącił śmiertelnie włączającego się do ruchu motorowerzystę – W. T. (2), a następnie zbiegł z miejsca wypadku. W. T. (2) był w chwili zdarzenia nietrzeźwy (2,2 promila alkoholu we krwi) i wyjeżdżając z posesji na ulicę nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu dwóm nadjeżdżającym pojazdom. Przed uderzeniem przez samochód sprawcy wypadku motorower poszkodowanego miał też niewielki kontakt z samochodem D. (...). Największy wpływ na zaistniałe zdarzenie miało jednak rażące naruszenie obowiązujących zasad przez W. T. (2).

S. W. został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. wyrokiem Sądu Rejonowego w B. wydanym w dniu 16 grudnia 2004r. w sprawie II K 435/04.

W. T. (2) był mężem W. T. (1) i ojcem pozostałych powodów. W. T. (1) i W. T. (2) byli zgodnym i szczęśliwym małżeństwem. Ich sytuacja materialna była dobra. Utrzymywali się z ogrodnictwa oraz pracy u leśniczego. Mieszkali z synami, z których starszy pracował i pomagał finansowo rodzicom. Córka założyła własną rodzinę i wyprowadziła się z domu. Wszystkie dzieci miały dobry kontakt z ojcem. Rodzina uchodziła za wzór do naśladowania. W. T. (2) dbał o dom, zapewniał bezpieczeństwo, troszczył się o rodzinę, był zaradny i odpowiedzialny. Miał poczucie humoru, dla dzieci był autorytetem i przyjacielem. Jego śmierć była dla jego najbliższych wielkim przeżyciem, którego skutki nadal trwają, choć emocje uległy już wygaszeniu. Zaprzestano prowadzenia gospodarstwa rolnego, co odbiło się na sytuacji materialnej rodziny, a członkowie oddalili się od siebie i spotykają jedynie okazjonalnie.

W. T. (1) po śmierci męża załamała się, straciła radość życia, miała lęki, problemy ze snem. Jej aktywność życiowa zmniejszyła się, choć na nią spadł ciężar utrzymania gospodarstwa i rodziny. Obecnie pracuje zawodowo. Zarabia około 1.100 zł i uprawia podstawowe warzywa. Mieszka sama.

R. T. w chwili śmierci ojca miał 14 lat. Na skutek jego wypadku zmienił się – łatwo się denerwował, nie mógł spać, miał zawroty głowy, bał się o bliskich, miał kłopoty z koncentracją, co wpłynęło na jego naukę. Nadal nie może pogodzić się ze śmiercią ojca. Obecnie pracuje – zarabia 400 zł, z czego 200 zł przekazuje matce.

G. T. miał w chwili wypadku 23 lata. Po śmierci ojca miał problemy ze snem, koszmary, trudności z koncentracją. Musiał wspomóc matkę, która była w złym stanie fizycznym i psychicznym. Obecnie nie mieszka już z matką, ale pomaga jej finansowo. Pracuje i zarabia około 2.400 zł. Dorabia też przy jabłkach.

A. N. w chwili śmierci ojca miała 22 lata. Przeżyła to zdarzenie, jako utratę osoby dającej jej wsparcie. Nadal odczuwa pustkę. Obecnie jest już mężatką. Nie pracuje. Utrzymuje się z zasiłku rodzinnego w wysokości 395 zł i okresowego (na 4 miesiące) w kwocie 840 zł. Jej mąż zarabia około 1200 zł miesięcznie.

W roku 2007 pozwana przyznała W. T. (1) odszkodowanie w wysokości 5.000 zł. z tytułu znacznego pogorszenia jej sytuacji życiowej na skutek śmierci męża, a R. T. – z tytułu śmierci ojca odszkodowanie w kwocie 10.000 zł. Zdaniem pozwanej okoliczności zdarzenia wskazują na 50% przyczynienie się poszkodowanego do szkody.

W dniu 24 czerwca 2013r. powodowie złożyli u pozwanej zawiadomienie o szkodzie, domagając się zadośćuczynienia za krzywdę. Pozwana odmówiła jednak zapłaty powołując się na brak podstawy prawnej takiego świadczenia, w chwili wypadku.

Powyższe ustalenia Sąd Okręgowy poczynił w oparciu o zgromadzone w sprawie dokumenty, a także zeznania świadków i powodów. Ponadto Sąd ten zaczerpnął opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków co do rozmiaru przyczynienia się W. T. (2) do zaistniałego zdarzenia. W opinii biegłego wynosiło ono 66%.

W ocenie Sądu Okręgowego, w tak ustalonych okolicznościach faktycznych powództwo częściowo zasługiwało na uwzględnienie. Jako podstawę prawną odpowiedzialności pozwanej Sąd ten wskazał art. 34 ust 1 i art. 35 ustawy z dnia 23 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (DZ.U.124.1152 ze zm.) w zw. z art. 805 k.c. Przy czym, zdaniem Sądu Okręgowego, przepis ten znajduje zastosowanie także do odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę niemajątkową. Zdaniem Sądu Okręgowego, choć sporne zdarzenie miało miejsce przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c., o odpowiedzialności pozwanej przesądza art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, Sąd Okręgowy stwierdził, że wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób do niego uprawnionych oraz przesłanek jego stosowania. Nie był to więc wyraz woli ustawodawcy potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie dotychczasowych przepisów, lecz zmiana w ogólnej regule wynikającej z art. 448 k.c. przez zawężenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia. Nie mniej jednak więź rodzinna uznana być musi za dobro osobiste podlegające ochronie prawa (art. 18 i 71 Konstytucji RP i art. 23 k.c.), a prawo do życia rodzinnego i utrzymywania tego rodzaju więzi - za dobro osobiste członków rodziny podlegające ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c. Przy czym, w okolicznościach tej sprawy, przeświadczenie powodów o naruszeniu ich dobra osobistego w postaci więzi rodzinnych, jest obiektywnie uzasadnione.

Analizując kwestię przyczynienia się poszkodowanego do zaistnienia szkody Sąd Okręgowy stwierdził, że jego zachowanie się – niezachowanie należytej ostrożności, nieustąpienie pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom oraz to, że był on w stanie nietrzeźwym – pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. Przy czym waga naruszeń zasad ruchu drogowego, których dopuścił się poszkodowany, uzasadnia przyjęcie (w ślad za biegłym) 66% stopnia przyczynienia. O dopuszczalności zaś podniesienia przez pozwaną zarzutów z tego powodu przesądza art. 11 k.p.c. Z uwagi zaś na doniosłość i wagę naruszeń prawa drogowego, jak również stan nietrzeźwości pozwanego, Sąd Okręgowy uznał, że przyznane powodom świadczenie pieniężne należało zmniejszyć w stopniu tożsamym ze stopniem przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody.

Uzasadniając wysokość przyznanego powodom zadośćuczynienia Sąd Okręgowy stwierdził, że ich krzywda wynikł z powodu zerwania więzi rodzinnych w wyniku śmierci poszkodowanego jest niewątpliwa. Świadczenie musi jednak pozostawać w związku z ogólną sytuacją pokrzywdzonych, nie może bowiem mieć na celu ich wzbogacenia. W okolicznościach tej sprawy odpowiednią sumę stanowi, zdaniem Sądu Okręgowego, kwoty po 100.000 zł dla W. T. (1) i R. T. oraz po 70.000 zł dla G. T. i A. N. – podlegające obniżeniu o 66% każda. Przy czym, za przyznaniem wyższych kwot byłej żonie i najmłodszemu dziecku poszkodowanego przemawia wyjątkowo silna więź tych osób ze zmarłym, związana z ich sytuacją osobistą (żona i nastoletni syn). Dalej idące żądania powodów podlegały zaś oddaleniu, jako nieuzasadnione.

Orzekając o żądaniu powodów w zakresie odsetek ustawowych od należnych kwot zadośćuczynienia, na zasadzie art. 481 § 1 k.c., art. 817 § 1 k.c. i art. 14 powołanej wyżej ustawy z 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) Sąd Okręgowy stwierdził, że skoro szkoda w tym zakresie została zgłoszona pozwanej w dniu 24 czerwca 2013r., pozostaje ona w zwłoce od dnia 24 lipca 2013r.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c., art. 100 k.p.c. oraz art. 113 ust 4 u.k.s.c. przyjmując, że W. T. (1) i R. T. wygrali sprawę w 26%, a G. T. i A. N. w 18% każde.

W apelacji od powyższego wyroku - zaskarżając go w zakresie kwot po 46.000 zł - W. T. (1) i R. T. oraz po 32.200 - G. T. i A. N., zarzucili Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 362 k.c. w zw. z art. 448 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że W. T. (2) przyczynił się do zaistnienia zdarzenia w 66%, co skutkuje obniżeniem zasądzonych kwot, w sytuacji rażąco nieprawidłowego zachowania sprawcy wypadku, a także nieuwzględnienie przy obniżaniu zadośćuczynienia całokształtu okoliczności faktycznych. W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku w części, poprzez zasądzenie na ich rzecz wyżej wskazanych kwot oraz kosztów postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu apelacji skarżący stwierdzili, że choć nie kwestionują ustalonych przez Sąd Okręgowy należnych im kwot zadośćuczynienia (po 100.000 zł dla W. T. (1) i R. T. oraz po 70.000 zł dla G. T. i A. N.), nie zgadzają się na rozstrzygnięcie dotyczące ustalenia stopnia przyczynienia się uczestników wypadku do powstania szkody. Skoro bowiem S. W. został wyrokiem skazującym uznany za sprawcę wypadku, powodowie nie godzą się z twierdzeniem, że to W. T. (2) ponosi większą winę za jego skutki. Zdaniem skarżących, stopień przyczynienia się W. T. (2) należy ustalić na poziomie 20%. To bowiem przekroczenie (ponad dwukrotne) dozwolonej prędkości przez kierowcę będącego sprawcą wypadku oraz podjęcie przez niego manewru wyprzedzania innego samochodu, również przekraczającego dozwoloną prędkość, było główną przyczyną zdarzenia. Kierowca ten działał z naruszeniem art. 19 i24 Prawa o ruchu drogowym, nie uwzględnił panujących warunków drogowych (wąska jezdnia o nierównej nawierzchni, brak chodnika lub utwardzonego pobocza, bliskość i wielość przydrożnej zabudowy mieszkalnej, pora dnia, w której ruch pieszych, rowerzystów i motorowerzystów jest największy) oraz nie zachował wymaganej szczególnej ostrożności. Sąd Okręgowy nie rozważył też tego, że to kierowca samochodu jest najsilniejszym uczestnikiem ruchu drogowego, stwarzającym zagrożenie dla pozostałych uczestników, a motorowerzysta w przeważającej większości stwarza niebezpieczeństwo wyłącznie dla siebie. Skarżący zakwestionowali też przyjęcie przez Sąd Okręgowy faktu pozostawania przez W. T. (2) pod wpływem alkoholu za okoliczność istotną dla jego przyczynienia się do wypadku oraz zarzucili Sądowi Okręgowemu nieuwzględnienie całokształtu okoliczności sprawy, w tym także konsekwencji, jakie spowodował wypadek.

Pozwana - Towarzystwo (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie apelacji. W uzasadnieniu stwierdziła, że zaskarżony wyrok jest prawidłowy w ustalonym przez sąd stanie faktycznym sprawy, a ocena stopnia przyczynienia się poszkodowanego do szkody nie może być uznana za rażąco błędną.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powodów w części zasługiwała na uwzględnienie. W prawidłowo ustalonym przez Sąd Okręgowy i niespornym pomiędzy stronami stanie faktycznym sprawy Sąd ten ustalił rażąco wygórowany stopień przyczynienia się poszkodowanego do zaistnienia szkody.

W pierwszym rzędzie Sąd Apelacyjny zważył, że choć pozwana nie kwestionuje obecnie istnienia prawnych podstaw do uwzględnienia roszczeń powodów, kwestia ta była sporna w toku procesu. Sąd Okręgowy trafnie jednak ustalił znajdujące w tej sprawie zastosowanie przepisy prawa materialnego i dokonał ich wykładni w sposób odpowiadający wypracowanej, przeważającej obecnie, linii orzeczniczej, zgodnie z którą (N)ajbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r.

(patrz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010r., sygn.. akt III CZP 76/10, LEX nr 604152, www.sn.pl, OSP 2011/9/96, OSNC-ZD 2011/2/42, Biul.SN 2010/10/11).

Sąd Apelacyjny zważył też, że żadna ze stron procesu nie kwestionuje obecnie ustaleń Sądu Okręgowego co do rozmiaru krzywdy oraz zadośćuczynienia należnego każdemu z powodów z tytułu zerwania wyjątkowo mocnych więzi rodzinnych łączących ich z W. T. (2). Także te ustalenia, jako odpowiadające wnioskom wynikającym z zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny podziela w całości.

Odnosząc się zaś do spornej między stronami kwestii przyczynienia się W. T. (2) do zaistniałej szkody Sąd Apelacyjny uznał, że choć Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił i trafnie odczytał znajdujące tu zastosowanie przepisy prawa materialnego (art. 362 k.c. w zw. z art. 448 k.c. i z art. 6 k.c.) i słusznie przyjął w okolicznościach tej sprawy przyczynienie się poszkodowanego do zaistnienia i do rozmiaru szkody, uzasadniające stosowne obniżenie należnego odszkodowania, to jednak stosując je w tej sprawie nie wziął pod uwagę wszystkich istotnych okoliczności faktycznych. W szczególności zaś nie rozważył, że także S. W., który został przez sąd karny uznany wyrokiem skazującym za sprawcę wypadku, rażąco naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W obszarze zabudowanym poruszał się z prędkością dwukrotnie wyższą od maksymalnie dopuszczalnej i bez zachowania zasad bezpieczeństwa wykonywał manewr wyprzedania innego samochodu, będąc w stanie po użyciu alkoholu, a następnie zbiegł z miejsca wypadku. Taki stan faktyczny nie usprawiedliwia przyjęcia, w ślad za propozycją biegłego (która dla sądu mogła być jedynie wskazówką co do oceny zachowania uczestników wypadku), że W. T. (2) przyczynił się do zaistnienia szkody i jej rozmiaru w przeważającym stopniu – w 66%.

W ocenie Sądu Apelacyjnego fakt, że do tragicznego zdarzenia nie doszłoby, gdyby którykolwiek z jego uczestników zachował się zgodnie z obowiązującymi zasadami, uzasadnia przyjęcie, że każdy z nich przyczynił się do zaistnienia szkody i do jej rozmiaru w 50%. To zaś, że poszkodowany, będąc nietrzeźwym, wykonał manewr włączenia się do ruchu bez zachowania należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu dwóm samochodom, w sposób zawiniony doprowadzając do wypadku, uzasadnia przyjęcie, że ciążący na sprawcy obowiązek naprawienia szkody winien ulec zmniejszeniu także o połowę.

Stąd apelacja powodów zasługiwała na uwzględnienie na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. jedynie w tej części, która odpowiada żądaniu zasądzenia od pozwanej na ich rzecz kwot odpowiadających połowie należnego im zadośćuczynienia, co uzasadniało także stosowną zmianę rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zgodnie z art. 100 k.p.c. W pozostałym zaś zakresie apelację należało oddalić na podstawie art. 385 k.p.c. Powyższe rozstrzygnięcie, prowadzące w konsekwencji do uznania, że strony procesu uległy sobie wzajemnie po połowie, uzasadnia wzajemne zniesienie kosztów zastępstwa prawnego na zasadzie art. 100 k.p.c. oraz orzeczenie o kosztach sądowych zgodnie z art. 113 ust 1 i 4 u.k.s.c.