Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 550/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jacek Barczewski (spr.)

Sędziowie:

SO Mirosław Wieczorkiewicz

SO Agnieszka Żegarska

Protokolant:

sekr. sądowy Ewelina Gryń

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2016 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa M. A. i A. A. (1)

przeciwko Gminie S.

o zapłatę

oraz z powództwa A. F. i P. F.

przeciwko Gminie S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 22 kwietnia 2016 r., sygn. akt I C 3128/15,

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach I, II, V i VI w ten sposób, że powództwa oddala oraz w punktach IV i VIII w ten sposób, że nie obciąża powodów kosztami procesu na rzecz pozwanej,

II.  oddala apelację w pozostałej części,

III.  nie obciąża powodów na rzecz pozwanej kosztami procesu za instancję odwoławczą.

Mirosław Wieczorkiewicz Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska

Sygn. akt IX Ca 550/16

UZASADNIENIE

Powodowie A. A. (1) i M. A. wnieśli o zasądzenie od pozwanej na rzecz każdego z nich kwot po 7.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 lutego 2015 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazali, że dochodzone pozwem kwoty stanowią poniesione przez każdego z nich koszty budowy dróg i budowli podziemnych na działkach o nr ewid. (...), położonych na osiedlu mieszkaniowym (jednostka (...)) w T., Gmina S.. Opisane działki o łącznej powierzchni 1,5586 ha w latach 2003-2005, na podstawie ostatecznych decyzji Wójta Gminy S. przeszły na jej własność jako drogi gminne zgodnie z art. 98 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami. Starosta Powiatu (...) decyzją z dnia 28 lipca 2009r. w sprawie GN.I. (...), na podstawie art. 129 ust. 5 pkt. 1, art. 130, art. 132 ust. 1a i 2, art. 134 w zw. z art. 98 ust. 1 i 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustalił na rzecz byłych właścicieli odpowiednie sumy odszkodowań z tytułu przejęcia gruntów na własność Gminy, nie uwzględniające nakładów na budowę drogi oraz urządzeń infrastruktury technicznej koniecznych do wybudowania w celu prawidłowego funkcjonowania drogi oraz całego osiedla.

Powodowie oraz właściciele skomunalizowanych nieruchomości utworzyli stowarzyszenie zwykłe, którego celem było budowa dróg dojazdowych oraz niezbędnej infrastruktury technicznej. Właściciele nieruchomości po przeprowadzeniu inwestycji uzyskali warunkowe pozwolenie na użytkowanie instalacji i dróg wewnętrznych ze zjazdami. Powodowie wpłacili na rzecz stowarzyszenia kwoty po 7.000 zł, które to środki zostały przekazane wykonawcom inwestycji. Powodowie wezwali pozwaną do zapłaty, jednakże ta w odpowiedzi odmówiła zadośćuczynieniu roszczeniom powodów powołując się na ugodę zawartą w innym procesie z innymi właścicielami nieruchomości i członkami stowarzyszenia, przy czym powodowie wskazali, że wspomniana ugoda nie ma mocy wiążącej między pozwaną a nimi.

Powodowie A. F. i P. F. wnieśli o zasądzenie od pozwanej Gminy S. kwot po 4.500 zł na rzecz każdego z nich wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 lutego 2015r. do dnia zapłaty i kosztami procesu według norm przepisanych.

Powodowie domagali się zasądzenia dochodzonej pozwem kwoty na takiej samej podstawie faktycznej i prawnej co A. i M. A., z tym że uiszczona przez każdego z nich kwota na rzecz stowarzyszenia i sfinansowanie budowy drogi osiedlowej wraz z niezbędną infrastrukturą wynosiła w sumie 9.000 zł (po 4.500 zł od każdego z powodów).

Postanowieniem z dnia 25 listopada 2015 r. Sąd Rejonowy w Olsztynie połączył obie sprawy do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Pozwana Gmina S. w odpowiedziach na pozew wniosła o oddalenie powództw w całości i zasądzenie od każdego z powodów na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że J. S. (1), E. B. oraz T. P. (1) założyli stowarzyszenie zwykłe, którego celem była poprawa infrastruktury technicznej terenu objętego w planie przestrzennego zagospodarowania gminy S. jako T. Sektor (...), tj. budowa dróg, przyłączy wodno-kanalizacyjnych, opracowanie dokumentacji na przyłącze gazowe, opracowanie dokumentacji i budowa oświetlenia osiedlowego, opracowanie dokumentacji i budowa systemu monitoringu osiedlowego, opracowanie dokumentacji i zagospodarowanie terenów zielonych, budowa chodników osiedlowych. Członkowie stowarzyszenia wpłacali na jego konto środki na sfinansowanie inwestycji, które to środki były następnie przekazywane wykonawcom. Osoby działające w imieniu stowarzyszenia, w toku procesu przeciwko pozwanej wniosły o zasądzenie łącznie kwoty 1.551.813,57 zł tytułem nakładów poniesionych na inwestycję. W toku postępowania zawarto ugodę, na mocy której pozwana miała zapłacić solidarnie na rzecz J. S. (1), J. S. (2) i E. B. oraz T. P. (1) kwotę 850.000 zł tytułem odszkodowania za budowę dróg i budowli podziemnych na działkach nr ewid. (...) położonych na osiedlu mieszkaniowym (jednostka (...)) w T., Gmina S.. Uprawnieni z tytułu ugody zrzekli się w stosunku do Gminy jakichkolwiek roszczeń związanych z inwestycją oraz oświadczyli, że przejmują na siebie wszelkie ewentualne roszczenia członków stowarzyszenia w związku z inwestycją, z którymi ci członkowie mogliby wystąpić przeciwko gminie.

Pozwana stała na stanowisku, że w związku z solidarnością po stronie uprawnionych i spełnieniu świadczenia z ugody, jej zobowiązanie względem powodów wygasło.

Zawiadomieni na wniosek pozwanej o toczącym się postępowaniu w trybie art. 84 k.p.c. J. S. (1), J. S. (2), E. B. oraz T. P. (1) nie zgłosili przystąpienia do sprawy w charakterze interwenientów ubocznych.

Wyrokiem z 22 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził od pozwanej na rzecz powodów A. A. (1) i M. A. kwoty po 7.000 zł z ustawowymi odsetkami od 5 lutego 2015 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwa w pozostałej części. Zasądził również na ich rzecz kwoty po 1.567 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt I, II, III i IV wyroku). Nadto zasądził od pozwanej na rzecz powodów A. F. i P. F. kwoty po 4.500 zł z ustawowymi odsetkami od 5 lutego 2015 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwa w pozostałej części. Zasądził na ich rzecz kwoty po 842 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt V, VI, VII, VIII wyroku).

Sąd pierwszej instancji ustalił, że na podstawie ostatecznych decyzji Wójta Gminy S. z lat 2003-2005 działki oznaczone nr ewid. (...) położone na osiedlu mieszkaniowym (jednostka (...)) w T., Gmina S. o łącznej powierzchni 1,5586 ha, przeszły na własność pozwanej gminy jako drogi gminne zgodnie z art. 98 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami. Starosta Powiatu (...) decyzją z dnia 28 lipca 2009r. w sprawie GN.I. (...), na podstawie art. 129 ust. 5 pkt. 1, art. 130, art. 132 ust. 1a i 2, art. 134 w zw. z art. 98 ust. 1 i 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustalił na rzecz byłych właścicieli odpowiednie sumy odszkodowań z tytułu przejęcia gruntów na własność Gminy.

W dniu 12 lipca 2007r. do Starosty (...) został złożony wniosek o utworzeniu stowarzyszenia zwykłego „ (...) Komitet (...) w T. – Sektor (...)”, którego założycielami byli J. S. (1), E. B. i T. P. (1). Celem stowarzyszenia była poprawa infrastruktury technicznej terenu ujętego w planie przestrzennego zagospodarowania gminy S. jako T. s. (...)poprzez budowę dróg, przyłączy wodno-kanalizacyjnych, opracowanie dokumentacji na przyłącza gazowe, opracowanie dokumentacji i budowę oświetlenia osiedlowego, opracowanie dokumentacji i budowę monitoringu osiedlowego, opracowanie dokumentacji i zagospodarowanie terenów zielonych, budowę chodników osiedlowych. Na przedmiotowe prace zostały sporządzone projekty budowlane oraz została wydana decyzja nr (...) z dnia 12 września 2005r. w sprawie IB.3. (...) zatwierdzająca projekt i udzielająca pozwolenia na budowę sieci wodociągowej z przyłączami, sieci kanalizacji grawitacyjnej i tłocznej z przyłączami i przepompowniami wraz z ich urządzeniem, zalicznikowym przyłączem energii elektrycznej i ogrodzeniem, sieci kanalizacji oraz sieci kanalizacji deszczowej, oraz przebudowy odcinka sieci gazowej śr./c.

Sąd Rejonowy ustalił dalej, że stowarzyszenie zrzeszało właścicieli lub ustawowych przedstawicieli właścicieli nieruchomości gruntowych położnych w T. – sektor (...) Stowarzyszenie działało w ten sposób, iż jego członkowie, właściciele nieruchomości gruntowych wpłacali na konto stowarzyszenia kwoty służące sfinansowaniu przedsięwzięcia budowlanego, a założyciele stowarzyszenia zebrane środki przekazywali wykonawcom. Powodowie, będący właścicielami nieruchomości, zainteresowani w usprawnieniu infrastruktury osiedla dokonywali następujących wpłat: powodowie A. i M. A. w dniu 28 maja 2007r. wpłacili kwotę 10.000 zł, a w dniu 31 grudnia 2007r. wpłacili kwotę 4.000 zł. Powodowie A. F. i P. F. w dniu 22 stycznia 2008r. wpłacili kwotę 4.000 zł, a w dniu 14 lutego 2008r. wpłacili kwotę 5.000 zł.

W kolejnej części ustaleń wskazano, że prace budowlane zostały zakończone, a decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia 23 lutego 2010r., znak (...)-10 zmieniającą decyzję znak (...), w przedmiocie pozwolenia na warunkowe użytkowanie sieci wodociągowej z przyłączami, sieci kanalizacji grawitacyjnej i tłocznej z przyłączami i przepompowniami wraz z ich urządzeniem, zalicznikowym przyłączem energii elektrycznej i ogrodzeniem, sieci kanalizacji oraz sieci kanalizacji deszczowej rozszerzono zakres warunkowego użytkowania o drogi wewnętrzne wraz ze zjazdami z drogi powiatowej nr (...) T.-G..

Pismem z dnia 22 grudnia 2014r. pełnomocnik powodów wezwał pozwaną Gminę do zapłaty poniesionych w związku z budową drogi wraz z infrastrukturą kosztów, tj. 9.000 zł na rzecz powodów A. i P. F. oraz kwoty 14.000 zł na rzecz powodów A. i M. A., zakreślając pozwanej termin 14 dni na spełnienie świadczenia. W odpowiedzi na wezwanie pozwana wskazała, że pisma wzywające do zapłaty zostały jej doręczone w dniu 21 stycznia 2015r. Odmówiła jednak spełnienia świadczenia powołując się na zawartą w dniu 13 grudnia 2011r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie w sprawie I C 548/10 ugodę sądową.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 13 grudnia 2011r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie w sprawie I C 548/10 założyciele stowarzyszenia (...) w T. – Sektor (...)J. S. (1), E. B. i T. P. (1), oraz (...) stowarzyszenia (...) oraz pozwana Gmina S. zawarły ugodę, na mocy której pozwana zobowiązała się zapłacić na rzecz wspomnianych osób kwotę 850.000 zł tytułem odszkodowania za budowę dróg i budowli podziemnych na działkach o nr ewid. (...), (...), położonych na osiedlu mieszkaniowym (jednostka (...)) w T., Gmina S., natomiast J. S. (1), E. B., T. P. (1) oraz J. S. (2) zrzekli się w stosunku do pozwanej jakichkolwiek roszczeń związanych z inwestycją ponad ugodzoną kwotę oraz oświadczyli, że przejmują na siebie wszelkie ewentualne roszczenia (...) stowarzyszenia (...) w T. – Sektor (...)” w związku z opisaną inwestycją, z którymi mogliby wystąpić przeciwko pozwanej Gminie.

W świetle tak poczynionych w sprawie ustaleń roszczenia powodów zasługiwały zdaniem sądu pierwszej instancji na uwzględnienie w przeważającym zakresie, podlegając oddaleniu jedynie w zakresie odsetek ustawowych.

Sąd Rejonowy podniósł, iż powodowie domagali się zwrotu poczynionych na budowę drogi osiedlowej oraz związanej z nią infrastruktury nakładów, czynionych za pośrednictwem założonego przez właścicieli podobnych nieruchomości stowarzyszenia (...) w T. – Sektor (...)”. Stan faktyczny sprawy był zdaniem tego Sądu co do zasady bezsporny między stronami. Pozwana nie kwestionowała ani faktu wykonania inwestycji przez ogół właścicieli nieruchomości znajdujących się na terenie T. w tzw. Sektorze(...), ani też jakości czy prawidłowości powstałych budowli. Nie kwestionowano również celowości poniesienia kosztów przez każdego z powodów. Pozwana, w odpowiedzi na żądania powodów wskazała jedynie na zawartą z założycielami stowarzyszenia (...) w T. – Sektor(...)” oraz jego członkiem ugodę sądową, zgodnie z którą zobowiązała się do zapłaty na ich rzecz kwoty 850.000 zł tytułem odszkodowania za budowę dróg i budowli podziemnych na działkach o nr ewid. (...) Ci zaś zobowiązali się względem pozwanej Gminy do przejęcia na siebie wszelkich ewentualnych roszczeń członków „ (...) Komitetu (...) w T. – Sektor (...)” w związku z opisaną inwestycją, z którymi mogliby wystąpić przeciwko pozwanej Gminie.

Sąd Rejonowy wskazał, że zawarta ugoda nie odnosi się do roszczeń powodów przeciwko pozwanej w sprawie niniejszej i nie wpływa na istnienie po stronie pozwanej obowiązku zwrotu na rzecz powodów uiszczonych przez nich kwot. Ugoda jaką zawarła pozwana przed Sądem Okręgowym w Olsztynie w sprawie I C 548/10 może być jedynie oceniana jako umowa o przejęcie długu pozwanej Gminy w stosunku do każdego z powodów bez ich (tj. wierzycieli) zgody, o ile powodowie rzeczywiście byli członkami wspomnianego stowarzyszenia. Tylko bowiem roszczenia członków „ (...) Komitetu (...) w T. – Sektor (...)” zostały wciągnięte do ugody. Tymczasem na rozprawie w dniu 17 lutego 2016r. pełnomocnik powodów wskazał, że nie byli oni członkami rzeczonego stowarzyszenia, tak więc, jeżeli powodowie w istocie nie mieli takiego statusu (choć z treści pozwu wynika okoliczność przeciwna), to umowa o przejęcie długu ich nie dotyczy. Kwestia ta nie była jednak przedmiotem rozstrzygnięcia, jako niemająca znaczenia w sprawie, dlatego też nie będzie przedmiotem pogłębionej analizy. Byłaby ona istotna w sprawie ewentualnego regresu pozwanej w stosunku do stron ugody z dnia 13 grudnia 2011r. tj. ewentualnej odpowiedzialności J. S. (1), E. B., T. P. (1) oraz J. S. (2) za to, że powodowie żądali spełnienia świadczenia z tytułu kosztów budowy drogi i budowli podziemnych od pozwanej Gminy.

W ocenie Sądu Rejonowego, przy uwzględnieniu okoliczności faktycznych wskazanych w pozwach, roszczenia powodów w związku z poniesionymi kosztami na budowę dróg i budowli podziemnych na działkach o nr ewid.(...), (...) położonych na osiedlu mieszkaniowym (jednostka (...)) w T., Gmina S., podlegały rozpoznaniu w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Stosownie bowiem do art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zgodnie z podzielanymi przez Sąd Rejonowy poglądami doktryny uzyskanie korzyści może polegać na rozszerzeniu lub umocnieniu już istniejących praw, na używaniu albo osiąganiu pożytków z cudzych rzeczy lub praw, lub na korzystaniu z cudzych usług. Korzyść może także polegać na zwolnieniu z długu, zniesieniu praw rzeczowych obciążających rzeczy wzbogaconego, uchronieniu przed szkodą lub zmniejszeniu szkody.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, na gruncie niniejszej sprawy doszło do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie pozwanej w takim zakresie, w jakim pozwana nie musi wykonać drogi osiedlowej wraz z infrastrukturą techniczną w T. – sektor (...) Skoro nieruchomości gruntowe przeszły na własność pozwanej gminy jako drogi gminne zgodnie z art. 98 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami w celu właśnie wykonania drogi gminnej, to wykonanie tej drogi przez inne osoby (w tym m.in. powodów), powoduje nieuzasadnione przysporzenie po stronie pozwanej.

Jednocześnie, skoro pozwana nie musi już przeprowadzać postępowania przetargowego w celu zrealizowania inwestycji polegającej na budowie drogi i związanej z nią infrastrukturą, zaoszczędziła związane z tym wydatki, winna zwrócić każdemu z powodów koszty, jakie ten poniósł w związku ze zrealizowaniem inwestycji. Jak wskazano w części faktograficznej, powodowie A. A. (1) i M. A. ponieśli koszty w kwocie po 7.000 zł każdy z nich, natomiast powodowie A. F. i P. F. po 4.500 zł każdy z nich.

Mając zatem powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy na zasadzie art. 405 k.c. zasądził od pozwanej odpowiednio na rzecz A. A. (1) i M. A. po 7.000 zł, a na rzecz A. F. i P. F. po 4.500 zł na rzecz każdego z nich.

W kwestii odsetek orzekł na zasadzie art. 455 k.c. przyjmując, że świadczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie jest świadczeniem terminowym, wobec czego pozwana pozostała w opóźnieniu dopiero od dnia następnego po upływie wyznaczonego w wezwaniu do zapłaty terminu, tj. od dnia 5 lutego 2015r. Pismem z dnia 22 grudnia 2014r. pełnomocnik powodów wezwał pozwaną Gminę do zapłaty poniesionych w związku z budową drogi wraz z infrastrukturą kosztów, zakreślając pozwanej termin 14 dni na spełnienie świadczenia. W odpowiedzi na wezwanie pozwana wskazała, że pisma wzywające do zapłaty zostały jej doręczone w dniu 21 stycznia 2015r. Jednocześnie zakreślony pozwanej termin na spełnienie świadczenia minął z dniem 4 lutego 2015r., wobec czego odsetki za opóźnienie można było zasądzić dopiero od dnia następnego.

O kosztach procesu orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności strony przegrywającej za wynik procesu, uznając, że powodom jako stronie wygrywającej należy się zwrot całości kosztów procesu od pozwanego, gdyż ulegli jedynie nieznacznie (art. 100 k.p.c.).

Apelację od wyroku z 22 kwietnia 2016 r. złożyła pozwana gmina, zaskarżając go w punktach I, II, IV, V, VI i VIII w całości. Orzeczeniu zarzuciła:

I. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, mianowicie:

1. art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie przez sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów i sprzeczność istotnych ustaleń sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, jak również wybiórczą ocenę zebranego materiału dowodowego polegającą na:

- pominięciu okoliczności, że założyciele stowarzyszenia wnieśli pozew opiewający na kwotę uwzględniającą środki zgromadzone na jego koncie, z uwzględnieniem kwot wpłaconych przez powodów i w sprawie została zawarta ugoda obejmujące również ich wpłaty,

- pominięciu okoliczności, że w ugodzie zatwierdzonej przez sąd w sprawie I C 548/10 znalazł się zapis, że pozwana zapłaci solidarnie na rzecz tamtejszych powodów kwotę 850.000 zł, a zatem uwzględnienie okoliczności istnienia stosownej umowy pomiędzy wierzycielami i wystąpienia solidarności czynnej,

- pominięciu okoliczności, że wpłaty dokonywane były na konto stowarzyszenia, a nie Gminy, a w toku procesu przed Sądem Okręgowym w Olsztynie pozwana kwestionowała wysokość poczynionych nakładów, a ostateczny spór co do ich wysokości rozstrzygnięty został na skutek zawartej ugody co do kwoty 850.000 zł,

2. art. 217 § 1, art. 227 w zw. z art. 258 k.p.c. przez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka E. G. (1),

II. naruszenie przepisów prawa materialnego:

1. art. 367 § 1 k.c. przez jego niezastosowanie i brak uznania, że roszczenie powodów wygasło wskutek spełnienia świadczenia przez pozwaną na mocy zawartej ugody; błędną interpretację prowadzącą do uznania, że pomiędzy osobami dokonującymi wspólnie wpłat na realizację inwestycji w jednostce (...)w T. nie zachodzi solidarność czynna, pomimo że okoliczności faktyczne wskazują, że pomiędzy właścicielami została zawarta umowa w ramach której podjęli się realizacji inwestycji polegającej na poprawie infrastruktury technicznej terenu objętego w planie zagospodarowania przestrzennego Gminy S. jako T. Sektor(...),

2. art. 65 § 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie i niedokonanie wykładni ugody zawartej przed Sądem Okręgowym w Olsztynie w sprawie I C 548/10 przez ustalenie, że dotyczyła ona nie tylko członków stowarzyszenia, ale w rzeczywistości miała na celu zaspokojenie roszczeń wszystkich właścicieli nieruchomości zainteresowanych wykonaniem inwestycji budowlanej, którzy dokonywali wpłat na ten cel na konto stowarzyszenia,

3. art. 405 k.c. przez jego zastosowanie i uznanie, że pozwana została bezpodstawnie wzbogacona, podczas gdy wykazała ona, iż wpłaty nie były dokonywane na jej rzecz, a na konto stowarzyszenia, środkami zarządzał B. S. i pozostali przedstawiciel stowarzyszenia, a z którymi pozwana rozliczyła się wobec wykonania ugody sądowej zawartej przed Sądem Okręgowym w Olsztynie w sprawie I C 548/10, a zatem brak jest podstaw do przyjęcia, że wpłaty dokonane przez powodów na rzecz stowarzyszenia wzbogaciły pozwaną, podczas gdy nie ma ona wiedzy, na jakiej podstawie powodowie dokonywali wpłat, jakie były uzgodnienia między nimi a pozostałymi członkami stowarzyszenia, jak również jaka była treść umowy między tymi stronami.

Pozwana wniosła o rozpoznanie w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia sądu pierwszej instancji o oddaleniu wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka E. G. i przeprowadzenie tego dowodu przez sąd odwoławczy.

Żądała zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództw w całości i zasądzenia od każdego z powodów na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, ewentualnie uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Wniosła o zasądzenie od każdego z powodów kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od skarżącej kosztów procesu według norm przepisanych za instancję odwoławczą. Żądali też oddalenia wniosku dowodowego zawartego w apelacji.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej zasługiwała na uwzględnienie, choć większość zawartych w niej zarzutów nie potwierdziła się.

Przed przystąpieniem jednak do rozważań merytorycznych przypomnieć należy, że zgodnie z uchwałą składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 31.01.2008 r. (III CZP 49/07) sąd II instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Sąd Najwyższy oparł swoje stanowisko na tezie, że apelacja pełna cum beneficio novorum polega nie na rozpoznaniu apelacji przez sąd II instancji, ale na ponownym merytorycznym rozpoznaniu sprawy w granicach zaskarżenia, także na rzecz współuczestników procesowych wymienionych w art. 378 § 2. Oznacza to obowiązek dokonania własnych ustaleń faktycznych przy przeprowadzeniu bądź ponowieniu dowodów albo też poprzestanie na materiale dowodowym zgromadzonym przed sądem I instancji. Sąd II instancji zobligowany jest również do ustalenia podstawy prawnej swojego rozstrzygnięcia, niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji, przy związaniu jednak oceną prawną lub uchwałą Sądu Najwyższego na podstawie art. 398 20 i 390 § 2. Rozpoznając sprawę, sąd II instancji stosuje przede wszystkim przepisy regulujące postępowanie apelacyjne, a w ich braku - przepisy normujące postępowanie przed sądem I instancji. Ponieważ jednak sąd II instancji rozpoznaje merytorycznie sprawę ponownie, nie ma potrzeby, aby z urzędu rozważał wszystkie uchybienia procesowe popełnione przez sąd I instancji. Jest zatem związany tylko zarzutami naruszenia prawa procesowego, wyartykułowanymi przez skarżącego w apelacji, chyba że chodzi o takie naruszenia, które stanowią jednocześnie przyczyny nieważności postępowania.

Jednocześnie przyjmuje się, że postępowaniu odwoławczym odpowiednie zastosowanie na podstawie art. 391 § 1 k.p.c. ma art. 328 § 2 k.p.c. Oznacza to, że istota i specyfika postępowania apelacyjnego usprawiedliwia dochowanie przez sąd drugiej instancji tych elementów, spośród wskazanych w art. 328 § 2 k.p.c., które stanowią podstawę i zakres jego orzekania. Należą do nich ustalenia faktyczne, zastosowanie prawa materialnego, odniesienie się do wszystkich wniosków i zarzutów apelacyjnych oraz do stanowiska strony przeciwnej. Obowiązek wskazania ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia może polegać, poza ich samodzielnym dokonaniem przez sąd apelacyjny, na stwierdzeniu, że sąd drugiej instancji podziela ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, uznając je za prawidłowe. Nie ma również przeszkód do oparcia orzeczenia apelacyjnego na częściowo podzielonych ustaleniach faktycznych sądu pierwszej instancji, które wymagają skorygowania lub uzupełnienia w niewielkim zakresie, właściwie oznaczonym i omówionym. Istotne jest, żeby podstawa faktyczna orzeczenia sądu drugiej instancji była dobitnie i właściwie określona. Jeżeli sąd ten przyjmuje odmienne rozstrzygnięcie, niż sąd pierwszej instancji, oparte na innej podstawie faktycznej i prawnej, powinien dokonać własnych, stanowczych ustaleń faktycznych, które wskazywałyby na zastosowaną podstawę prawną i w uzasadnieniu wskazać te ustalenia oraz podstawę prawną. Nie jest możliwe prawidłowe zastosowanie prawa materialnego bez zgodnego z prawem procesowym ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia (por. wyroki Sądu Najwyższego z 7 maja 2002 r., I CKN 105/00, Lex nr 55169; z 11 kwietnia 2006 r., I PK 164/05, niepubl.; z 26 lipca 2007 r., V CSK 115/07, niepubl.; z 11 stycznia 2008 r., V CSK 240/07, niepubl.).

Odnosząc powyższe założenia do realiów niniejszej sprawy wskazać należy, że poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne opierają się w przeważającej mierze na materiale dowodowym zgromadzonym nie w przedmiotowym postępowaniu, lecz w sprawie I C 548/10 Sądu Okręgowego w Olsztynie. Praktycznie jedynie dowody na okoliczność dokonania przez powodów wpłat na konto (...) Komitetu (...) w T. Sektor (...) oraz wystosowania do pozwanej wezwań do zapłaty oparte zostały o dokumenty złożone przez strony tego procesu. Sąd Rejonowy dopuścił jednak dowód z dokumentów w aktach sprawy I C 548/10, przez co rozumieć należy zaliczenie w poczet materiału dowodowego protokołów z zeznaniami świadków, przesłuchaniem stron, a także porozumienia z 12 grudnia 2011 r. między powodami w tamtej sprawie a pozwaną.

Sąd Okręgowy podziela co do zasady ustalenia faktyczne poczynione przez sąd pierwszej instancji, przy czym uzupełnia je o następujące elementy mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, a wynikające z częściowo zasadnych zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Po pierwsze, słusznie podnosi pozwana, że w toku sprawy I C 548/10 podważała ona wysokość nakładów poniesionych m.in. ze środków wpłaconych na konto stowarzyszenia na koszty budowy dróg i budowli podziemnych na działkach o nr ewid. (...) (...), położonych na osiedlu mieszkaniowym (jednostka(...)) w T., co wynika wprost z odpowiedzi na pozew w niej złożonej i załączonej do niej dokumentów (k. 328 – 335 akt I C 548/10).

Po drugie, jak wynika z zeznań przesłuchanego w sprawie I C 548/10 świadka E. G. (1) (k.365 v. – 366), społeczny komitet budowy drogi w T. otrzymał zezwolenie wójta Gminy S. na jej wykonanie i promesę zwrotu kosztów w zakresie podstawowym, tj. zgodnie z dokumentacją techniczną. Świadek ten zeznał dalej, że koszt robót okazał się wiele wyższy od planowanego, co uniemożliwiło uzyskanie porozumienia z przedstawicielami stowarzyszenia, którzy domagali się większego dofinansowania.

Po trzecie, powodowie w sprawie I C 548/10 zgodnie wskazali, iż Gmina S. wyraziła wolę częściowego sfinansowania budowy drogi w projekcie podstawowym, przy czym miało ono sięgać 90 % (przesłuchanie B. S. k. 366 v.) lub 70 – 90 % (przesłuchanie T. P. (1) k. 367).

Po czwarte, świadek H. B. podała, że jako skarbnik Gminy S. nie kontrasygnowała umowy przedstawicieli inwestorów z Wójtem, gdyż takowej nie było. Nie wyrażała ona zgody na porozumienie powodów z Wójtem w przedmiocie budowy drogi i jej współfinansowania przez pozwaną. Przyznała, iż prowadzone były rozmowy z m.in. powodami w sprawie I C 548/10 w zakresie refundacji kosztów urządzenia drogi, jednak Ci nie zaakceptowali propozycji gminy.

Po piąte, jak wynika z dokumentów załączonych do pozwu w sprawie I C 548/10, na koncie stowarzyszenia zgromadzono z wpłat inwestorów (w tym powodów), kwotę 1.162.500 zł, które zostały w całości wydatkowane na urządzenie drogi i budowli podziemnych. Nadto, powód B. S. dokonał samodzielnie wpłat na rzecz wykonawcy robót kwoty co najmniej 400.000 zł (k. 18, 20 akt I C 548/10), a E. B. 40.000 zł – poza środkami wpłaconym przez nich na konto stowarzyszenia. Kwota zgromadzona na koncie stowarzyszenia okazała się niewystarczająca na pokrycie kosztów budowy drogi.

Po szóste, pierwszym dokumentem noszącym kontrasygnatę skarbnika Gminy S. jest porozumienie z 12 grudnia 2011 r., poprzedzające zawarcie ugody w sprawie I C 548/10 (k. 417 – 418 tychże akt).

Po siódme, co ustalono w postępowaniu apelacyjnym z oświadczeń pełnomocnika powodów, nie zawierali oni żadnych umów z pozwaną w zakresie urządzenia drogi i nie wzywali jej do wykonania traktu.

W tak uzupełnionym stanie faktycznym należy odnieść się do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia przepisów postępowania.

I tak, słusznie oddalił Sąd Rejonowy wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka E. G. (1), który zeznawać miał na okoliczność zamiaru i celu ugody zawartej w sprawie I C 548/10 oraz wygaśnięcia zobowiązania. Prawidłowo uznał bowiem sąd pierwszej instancji, że ugoda ta wywołała jedynie skutki w zakresie uregulowania stosunków prawnych między pozwaną a powodami w tamtej sprawie. Jedynie strony postępowania I C 548/10 mogą powoływać się na jej materialnoprawne konsekwencje, w tym podnosić zarzut powagi rzeczy ugodzonej. Niespornie powodowie ugody we wzmiankowanym postępowaniu nie zawarli, co skutkuje niemożnością powoływania się przez pozwaną na wcześniejsze zrealizowanie ich uprawnienia.

Łącznie omówić wypada zarzuty apelacji dotyczące naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 k.p.c., art. 367 § 1 k.c. i 65 § 1 k.c. w zakresie nieprzyjęcia, iż wobec istnienia solidarności czynnej po stronie wierzycieli, zobowiązanie powodów wygasło wskutek zawarcia umowy w sprawie I C 548/10. Uwagi te nie zasługują na uwzględnienie.

Stosownie do art. 367 k.c., kilku wierzycieli może być uprawnionych w ten sposób, że dłużnik może spełnić całe świadczenie do rąk jednego z nich, a przez zaspokojenie któregokolwiek z wierzycieli dług wygasa względem wszystkich (solidarność wierzycieli). Dłużnik może spełnić świadczenie, według swego wyboru, do rąk któregokolwiek z wierzycieli solidarnych. Jednakże w razie wytoczenia powództwa przez jednego z wierzycieli dłużnik powinien spełnić świadczenie do jego rąk.

Jak wynika z art. 369 k.c., zobowiązanie jest solidarne jeśli wynika to z ustawy lub czynności prawnej. Przyjmuje się, iż solidarności się nie domniemywa.

Trudno wskazać jakikolwiek przepis ustawy, z którego wynikałaby solidarność czynna po stronie osób, które poniosły koszty budowy drogi i innych urządzeń na nieruchomości należącej do pozwanej. Solidarność taka nie wynika również z czynności prawnej, gdyż bezspornie powodów i pozwanej nie łączyła żadna umowa regulująca budowę ciągu komunikacyjnego.

Powszechnie przyjmuje się, iż solidarność czynna rzadko występuje w praktyce, a ustawodawca wprowadza regulację w tym zakresie jedynie dla zachowania pewnej symetrii (tak już R. L. de B., Zobowiązania, P. 1999, s. 62). Dodatkowo wielu autorów kwestionuje fakt występowania w polskim systemie prawnym przepisu zastrzegającego solidarność wierzycieli, uznając, że źródłem solidarności czynnej może być jedynie czynność prawna (por. Kidyba Andrzej (red.). Kodeks cywilny. Komentarz do art. 367 i 369 k.c., LEX).

Z dokumentów w aktach sprawy I C 548/10 nie wynika, by powodowie czynili jakiekolwiek ustalenia z pozwaną w zakresie zwrotu kosztów urządzenia drogi publicznej. Czynili to natomiast J. S. (1) i T. P. (1), co wynika z ich przesłuchania we wspomnianym postępowaniu. Trudno obecnie przyjmować, by negocjacje prowadzone były w imieniu wszystkich wpłacających, skoro (...) Komitet (...) w T. Sektor (...) był stowarzyszeniem zwykłym, nie posiadającym osobowości prawnej, co kreowało odpowiedzialność każdego jego członka z osobna za zaciągnięte zobowiązania.

Reasumując tę część rozważań brak było podstaw do przyjęcia, by powodów w sprawie niniejszej i I C 548/10 łączył węzeł solidarności czynnej skutkujący wygaśnięciem ich roszczenia wobec zawarcia ugody z 13 grudnia 2011 r.

Uzasadniony okazał się natomiast zarzut pozwanej dotyczący naruszenia przez sąd pierwszej instancji prawa materialnego, w szczególności art. 405 k.c., co skutkowało ostatecznie oddaleniem powództw.

Jak wynika z uzasadnienia pozwów i stanowiska przedstawionego przez pełnomocnika powodów na rozprawie apelacyjnej, upatrują oni odpowiedzialności pozwanej w treści art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, zgodnie z którym zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy: gminnych dróg, ulic, mostów, placów oraz organizacji ruchu drogowego.

Nadto jak wynika z art. 7 ust. 1 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, do dróg gminnych zalicza się drogi o znaczeniu lokalnym niezaliczone do innych kategorii, stanowiące uzupełniającą sieć dróg służących miejscowym potrzebom, z wyłączeniem dróg wewnętrznych.

Rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy zależy zatem w dużej mierze od ustalenia, czy pozwana gmina ma obowiązek zwrotu powodom kwot przeznaczonych na urządzenie drogi gminnej w sytuacji, gdy partycypowali oni w kosztach jej wykonania bez uzgodnienia tej kwestii z jednostką samorządu terytorialnego.

Już w tym miejscu wskazać trzeba, że w ustawodawstwie krajowym brak jest przepisu, który nakładałby na gminy obowiązek urządzenia dróg gminnych w określonym terminie i sposobie. Art. 98 ust. 1 zd. 1 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami stanowi bowiem jedynie, że działki gruntu wydzielone pod drogi publiczne: gminne, powiatowe, wojewódzkie, krajowe - z nieruchomości, której podział został dokonany na wniosek właściciela, przechodzą, z mocy prawa, odpowiednio na własność gminy, powiatu, województwa lub Skarbu Państwa z dniem, w którym decyzja zatwierdzająca podział stała się ostateczna albo orzeczenie o podziale prawomocne. Z kolei ust. 3 art. 98 tegoż aktu prawnego statuuje obowiązek wypłaty odszkodowania jedynie właścicielom wywłaszczonych działek, nie zawierając uregulowań dotyczących kwestii urządzenia dróg.

Brak określenia terminu i sposobu budowy dróg gminnych wynika przede wszystkim z troski o zrównoważenie budżetu gminnego, albowiem stosownie do art. 51 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, gmina samodzielnie prowadzi gospodarkę finansową na podstawie uchwały budżetowej gminy. Nie wnikając w złożoną materię finansowania zadań własnych gminy wypada jedynie przypomnieć, że stosownie do art. 3 ustawy z 13 listopada 2013 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, ich dochodami są dochody własne, subwencja ogólna, dotacje celowe z budżetu państwa. W rozumieniu ustawy dochodami własnymi jednostek samorządu terytorialnego są również udziały we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych oraz z podatku dochodowego od osób prawnych. Dochodami jednostek samorządu terytorialnego mogą być środki pochodzące ze źródeł zagranicznych niepodlegające zwrotowi; środki pochodzące z budżetu Unii Europejskiej, inne środki określone w odrębnych przepisach.

Analiza art. 51 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym prowadzi do wniosku, iż gminy realizują swe zadania (w tym urządzanie dróg gminnych) w oparciu o stosowne uchwały, których treść dostosowana być musi do możliwości finansowych jednostki. Brak jest przepisu, który nakazywałby wykonanie danego zadania w określonym terminie. Jak wynika z zeznań skarbnika gminy H. B. (k. 388 – 389 v. akt I C 548/10), pozwana miała przeznaczone w budżecie określone środki na budowę spornej drogi, jednak były one wiele niższe od kosztów jej urządzenia i do porozumienia z przedstawicielami społecznego komitetu budowy drogi nie doszło. Z kolei bezspornym jest, że powodowie w ogóle żadnych ustaleń z pozwaną odnośnie zwrotu kosztów urządzenia drogi nie poczynili.

W tym stanie rzeczy powstaje zagadnienie czy, i w oparciu o jakie przepisy, mogą oni obecnie domagać się od gminy kosztów budowy drogi i urządzeń z nią związanych.

Sąd Rejonowy uznał, iż adekwatne do stanu faktycznego sprawy będzie zastosowanie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 k.c.). W ocenie Sądu Okręgowego jest to teoretycznie możliwe, gdyż przepisy ogólne o bezpodstawnym wzbogaceniu (a nie nienależnym świadczeniu) mają zastosowanie gdy przesunięcie majątkowe nie jest efektem świadczenia między stronami lub roszczenie kierowane jest do innego podmiotu niż strona stosunku prawnego (por. Komentarz do art. 410 k.c. pod red. E. Gniewka, teza 1, Legalis). Z drugiej jednak strony warto przytoczyć przeważający pogląd nauki i orzecznictwa, odrzucający co do zasady dopuszczalność zbiegu roszczenia z tytuły bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniami z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (por. wyrok SN z 07.05.2009 r., IV CSK 523/08). Przyjmuje się również, że przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu należy stosować m.in. wtedy, gdy nie ma innego środka prawnego, przy wykorzystaniu którego możliwe byłoby przywrócenie równowagi majątkowej, naruszonej bez prawnego uzasadnienia (por. uzasadnienie wyroku SN z 27.04.1995 r., III CZP 46/95).

W przedmiotowej sprawie powodowie uchylili się niejako od wskazania podstawy prawnej swych żądań, korzystając z możliwości jaką daje wykorzystanie zasady „da mihi factum, dabo tibi ius”. Stąd przed omówieniem problematyki możliwości zastosowania przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, rozważyć należy zaktualizowanie się innych przesłanek ewentualnej odpowiedzialności pozwanej.

Jak już wielokrotnie wspomniano, stron postępowania nie łączył żaden stosunek zobowiązaniowy. Teoretycznie rzecz ujmując, skoro do pozwanej należy obowiązek urządzenia dróg gminnych, za który częściowo zapłacili powodowie, konieczne jest odniesienie się do przepisów kodeksu cywilnego o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia (art. 752 – 757 k.c.). Zgodnie z art. 752 k.c., kto bez zlecenia prowadzi cudzą sprawę, powinien działać z korzyścią osoby, której sprawę prowadzi, i zgodnie z jej prawdopodobną wolą, a przy prowadzeniu sprawy obowiązany jest zachowywać należytą staranność.

W doktrynie wskazuje się, że negotiorum gestor prowadzi cudzą sprawę, która zarówno według kryteriów obiektywnych, jak i według jego przekonania, należy do sfery interesów innej osoby. Osobą tą może być dowolna osoba fizyczna lub prawna, względnie jednostka organizacyjna, o której mowa w art. 33 1 k.c. Jednakowoż, cudzymi sprawami mogą być zarówno czynności faktyczne jak i czynności prawne, przy czym ustawa wprowadza wymóg prowadzenia cudzej sprawy z korzyścią osoby, której sprawę się prowadzi. Przyjmuje się, że korzyść ta musi zostać realnie osiągnięta (a zatem liczy się rezultat, a nie tylko intencja lub prognozy), zarówno z obiektywnego, jak i subiektywnego punktu widzenia osoby, której sprawę negotiorum gestor zdecydował się prowadzić (por. Komentarz do art. 752 k.c. pod red. K. Osajdy, Legalis).

Przenosząc powyższe założenia na realia niniejszej sprawy stwierdzić trzeba, że stosowanie przepisów o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia wyklucza okoliczność, zgodnie z którą powodowie nie podjęli na rzecz pozwanej żadnych czynności faktycznych, ani prawnych. Ich aktywność ograniczyła się do wpłacenia pieniędzy na konto stowarzyszenia zwykłego, z którego pokryto część kosztów urządzenia drogi. Nadto nie dowiedziono, by czynności te prowadziły do osiągnięcia korzyści zgodnej z wolą gminy.

W dalszej kolejności warto zwrócić uwagę na treść art. 414 k.c., zgodnie z którym przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu i nienależnym świadczeniu nie uchybiają przepisom o obowiązku naprawienia szkody. Regulację tę interpretuje się w ten sposób, że uprawnionemu służy wybór roszczeń, także wobec tego samego pozwanego, między roszczeniem o naprawienie szkody a roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia; z wyborem tym wiążą się określone konsekwencje co do przesłanek i zakresu odpowiedzialności (por. wyrok SN z 10.04.2000 r., V CKN 21/00).

Jedyną podstawę ewentualnej odpowiedzialności pozwanej mógłby stanowić zdaniem sądu odwoławczego przepis art. 417 § 1 k.c. stanowiący, iż za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.

Przesłankami odpowiedzialności po myśli powołanego przepisu są w takim ujęciu: szkoda, fakt jej wyrządzenia przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej oraz łączący te zdarzenia normalny związek przyczynowy.

Gmina S. swym działaniem nie wyrządziła szkody powodom, a zatem rozpatrzeć trzeba przypadek potencjalnego jej niezgodnego z prawem zaniechania jako źródła obowiązku odszkodowawczego (przyjąwszy za oczywiste, że zajmowanie się sprawami dróg gminnych wchodzi w zakres pojęcia wykonywania władzy publicznej).

Jak wcześniej wspomniano, przepisy ustawy o samorządzie gminnym nie statuują terminu, w jakim nastąpić ma urządzenie drogi gminnej. Gdyby nawet przyjąć, że jednostka samorządu zaniedbała wykonania ciągu komunikacyjnego w rozsądnym czasie (czego nie wykazano) to wypada zastanowić się, czy zachodzi normalny związek przyczynowy między tym zaniechaniem, a szkodą powodów.

Pojęcie związku przyczynowego oceniane jest na zasadach ogólnych wynikających z art. 361 § 1 k.c., a normalny związek przyczynowy zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest typowym następstwem tego rodzaju zdarzenia.

W ocenie Sądu Okręgowego nie sposób uznać, by niezrealizowanie przez pozwaną inwestycji w postaci urządzenia spornej drogi gminnej w normalnym stanie rzeczy prowadziło do konieczności poniesienia kosztów jej budowy przez zainteresowanych obywateli, w tym powodów. Nie wykazali oni, by wzywali wcześniej gminę do wykonania inwestycji, czy nakłaniali do realizacji obowiązku z art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym. Trudno przyjąć, by w takiej sytuacji zaniechania pozwanej w wykonaniu obligu ustawowego skutkowały w przeciętnym układzie warunków budową drogi gminnej częściowo za środki powodów. Wręcz przeciwnie, to zaniechanie urządzenia drogi gminnej jest normalnym skutkiem braku środków budżetowych.

W tych warunkach nie jest możliwe przyjęcie odpowiedzialności pozwanej także w oparciu o przepisy o czynach niedozwolonych.

Podobnie nie jest możliwe zastosowanie w sprawie przepisów art. 224 – 226 k.c., gdyż powodowie nie tyle byli posiadaczami nieruchomości pozwanej, co wpłacili pieniądze na konto, z którego pokrywano koszty urządzenia drogi.

Powoduje to powrót do zmierzenia się z przyjętą przez Sąd Rejonowy koncepcją motywowania rozstrzygnięcia pozytywnego dla powodów na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

Dyspozycja art. 405 KC wyznacza trzy podstawowe przesłanki powstania roszczenia o zwrot wzbogacenia, a mianowicie wymaga się, aby: 1) doszło do wzbogacenia majątku jednej osoby, uzyskanego kosztem majątku innej osoby, 2) wzbogacenie i zubożenie pozostawały ze sobą w związku w tym rozumieniu, iż wzbogacenie jest wynikiem zubożenia, a zatem by miały wspólne źródło oraz 3) aby wzbogacenie nastąpiło bez podstawy prawnej.

Jednym z przypadków bezpodstawnego wzbogacenia jest poprawienie i ulepszenie cudzej rzeczy (por. Komentarz do art. 405 k.c. pod red. K. Osajdy, teza 82). Na tle okoliczności sprawy nie ma znaczenia, że transfer z majątku powodów na nieruchomości Gminy nastąpił przez rachunek bankowy stowarzyszenia, gdyż jeśli wartość stanowiąca wzbogacenie, mimo wędrówki przez cudze majątki zachowuje swą tożsamość, tak iż można przyjąć, że wyszła z majątku zubożonego i jako taka trafiła do majątku wzbogaconego, można przyjąć istnienie kondykcji mimo pośredniości transferu ( A. Ohanowicz [w:] System, t. III, cz. 1, s. 486; E. Łętowska, Bezpodstawne wzbogacenie, s. 75).

Proste prześledzenie losów pieniędzy wydatkowanych z majątku powodów na urządzenie drogi mogłoby prowadzić do podzielenia wniosków wysnutych przez Sąd Rejonowy o istnieniu wzbogacenia pozwanej do wysokości przelanych środków. Należy jednak pamiętać, że w sytuacjach kiedy zwrot in natura nie jest możliwy, pojawia się konieczność określenia wartości korzyści.

Przyjmuje się, że zawsze należy tu mówić jedynie o wartości rynkowej przedmiotu wzbogacenia, ale nie może to stanowić jedynego kryterium. Kwestią istotną będzie także analiza jego jakości, przydatności dla accipiensa i zakresu wynikłej stąd ewentualnej korzyści majątkowej. Odbiorca świadczenia w postaci usług nie może być narażony na konieczność "zapłaty" za coś, czego nie potrzebował, czy też co nie przyniosło mu żadnego pożytku, chociażby dlatego, iż było wadliwe. Przyjemca zobowiązany będzie do zapłaty za usługi według ich rynkowej wartości wtedy, kiedy występowała faktyczna konieczność przeprowadzenia określonych czynności i sam accipiens miał zamiar dokonać zlecenia w tym zakresie, bowiem wtedy korzyść dla jego majątku związana będzie z zaoszczędzeniem koniecznego wydatku. Nie będzie to natomiast dotyczyło tych świadczeń, które ocenić by można jako nienależyte wykonanie zobowiązania, przyjmując hipotetycznie, iż zostały one spełnione w ramach istniejącego, ważnego stosunku obligacyjnego między stronami (tak W. Serda , Nienależne świadczenie, s. 216).

Wskazuje się również, że zasądzeniu podlega zwrot aktualnego wzbogacenia, przez co w wypadkach, gdy przedmiot świadczenia znajduje się w majątku wzbogaconego, należy rozumieć zwrot wzbogacenia istniejącego w chwili wyrokowania (por. uzasadnienie wyroku SN z 12.03.1998 r., I CKN 522/97).

Tym samym, badanie zakresu wzbogacenia i zubożenia jest nieodzowne i szczególnie w tych sytuacjach, kiedy zwrot nie może nastąpić in natura, konieczna jest ocena wartości i przydatności świadczenia dla przyjemcy na czas orzekania w sprawie.

W postępowaniu przed Sądem Rejonowym wątek ten nie został dostrzeżony, podczas gdy z dokumentów w aktach sprawy I C 548/10 wynika, iż pozwana choć nosiła się z zamiarem urządzenia (refundacji kosztów) spornej drogi, to akceptowała sposób jej wykonania zawarty w projekcie podstawowym, który wskazywał na koszty niższe od rzeczywistego. Strona powodowa nie zaoferowała żadnych dowodów na poparcie twierdzeń o równoważności świadczeń, które ubyły z majątku powodów z korzyścią uzyskaną przez pozwaną.

Nie sposób w tym miejscu nawiązać do nietypowego charakteru połączonych w spraw, z których wynika, iż powodowie nie prowadząc żadnych rozmów z pozwaną i nie zakreślając jej terminu na urządzenie drogi, żądają obecnie zwrotu kwot wpłaconych na konto stowarzyszenia zwykłego. Skoro stowarzyszenie to nie posiadało osobowości prawnej, to wpłata środków przez zainteresowane osoby na jego rachunek nie powodowała powstania oddzielnej masy majątkowej. Pieniądze każdego z wpłacających do czasu rozdysponowania przez przedstawicieli Komitetu stanowiły składnik ich majątku. Aby skutecznie domagać się zwrotu od pozwanej choć części wydatkowanych kwot, powodowie zdaniem Sądu Okręgowego musieliby wykazać, na co konkretnie zostały one wpłacone i czy gmina nadal wzbogacona jest z tego tytułu do wysokości uiszczonych należności. Wymagałoby to wyliczenia wartości wykonanych robót z uwzględnieniem stopnia zużycia (czyli tzw. amortyzacji) na chwilę wyrokowania, tak by uwzględnić postulat wyrażony w uzasadnieniu wyroku SN z 12.03.1998 r., I CKN 522/97. Omówione okoliczności nie zostały przez powodów dowiedzione.

Argumentem przemawiającym za uwzględnieniem powództw nie może być sam fakt zawarcia ugody przez strony w sprawie I C 548/10. Przypomnieć trzeba, że opiewała ona na 850.000 zł, płatnych przez pozwaną solidarnie na rzecz B. S., E. B., T. P. (1) oraz J. S. (2) tytułem odszkodowania za budowę dróg i budowli podziemnych na działkach nr ewid.(...), położonych na osiedlu mieszkaniowym (jednostka (...)) w T., Gmina S.. Sąd Rejonowy oddalił wniosek powodów o dopuszczenie dowodu z zeznań powyższych osób w charakterze świadków, zaś Ci nie złożyli zastrzeżeń do protokołu na tę decyzję procesową, zaś wniosku dowodowego w postępowaniu apelacyjnym nie ponowili. Tym samym nie ustalono, jakie roszczenia ugodzona kwota zaspokajała, skoro w sprawie I C 548/10 powodowie domagali się zarówno kwot wpłaconych bezpośrednio dla wykonawców drogi (B.J. S. – 400.000 zł, E. B. – 40.000 zł), kwot wpłaconych na konto stowarzyszenia zwykłego (B.J. S. – 174.000 zł, J. W. S. – 168.000 zł, E. B. 129.910 zł), a także kwoty 709.943,57 zł zobowiązań B. J. S. i T. P. wobec wykonawców drogi zaciągniętych „w imieniu” stowarzyszenia, za które odpowiadali osobiście, a których nie pokryto ze środków wpłaconych przez osoby zainteresowane wybudowaniem drogi, w tym powodów. Bez stosownych ustaleń faktycznych nie sposób dywagować, które należności pokryła kwota 850.000 zł, w szczególności czy pozwana zwróciła powodom w tamtej sprawie jakiekolwiek kwoty wpłacone przez nich na rachunek stowarzyszenia, czy też były to rozliczenia innego rodzaju. Funkcją ugody jest przy tym czynienie sobie wzajemnych ustępstw i sam fakt zawarcia porozumienia między jednymi wierzycielami pozwanej nie przekłada się w prosty sposób na konieczność uwzględnienia powództwa w niniejszym postępowaniu.

W tym miejscu Sąd Okręgowy zauważa, iż nie może zasługiwać na nieograniczoną ochronę sądową idea, w której obywatele przystępują do wykonywania zadań nałożonych ustawą na gminę bez uzgodnienia z nią sposobu i zakresu realizacji inwestycji. W praktyce znane są przypadki współpracy inwestorów i jednostek samorządu terytorialnego w zakresie urządzania dróg gminnych na podstawie porozumienia uwzględniającego interesy przyszłych podatników i możliwości budżetowe danej gminy. Nie sposób tolerować sytuacji, w której osoby zainteresowane jednostronnie (wszak pełnomocnik powodów wskazywał na brak umowy łączącej przeciwników procesowych) decydują się na dokonywanie nakładów na urządzenie traktu gminnego z założeniem, że jednostka samorządowa i tak wpłacone kwoty zwróci po latach w wysokości nominalnej.

Ulepszenie cudzej rzeczy rozpatrywane w ramach konstrukcji bezpodstawnego wzbogacenia nie może również stanowić dla osoby uprawnionej swoistego udogodnienia w porównaniu do innych reżimów prawnych. Przykładowo, jak wskazuje się na tle art. 676 k.c., regulującego kwestie rozliczenia nakładów czynionych przez najemcę na rzecz najętą, wartości ulepszeń nie można utożsamiać w prosty sposób z sumą wydatków przeznaczonych na ich dokonanie. Określa ją bowiem wzrost wartości rzeczy, na którą zostały poczynione, oceniany z chwili zwrotu rzeczy (por. wyrok SA w Szczecinie z 25.09.2014 r., I ACa 551/14). Podobnie, w razie czynienia nakładów przez samoistnego posiadacza, inaczej rozlicza się nakłady konieczne, a inaczej użyteczne czy zbytkowne (art. 226 k.c.). Skoro w przypadku roszczeń z art. 405 k.c. chodzi o zwrot wzbogacenia istniejącego w chwili wyrokowania, to trudno utożsamiać wartość środków wpłaconych przez powodów niemal 8 lat przed wytoczeniem powództwa z aktualną korzyścią pozwanej.

Mając powyższe okoliczności na uwadze, należało na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienić zaskarżony wyrok w punktach I, II, V i VI przez oddalenie powództw.

Zmiana orzeczenia w punktach IV oraz VIII i nieobciążenie powodów kosztami procesu na rzecz pozwanej motywowane jest brakiem transparentności w postępowaniu gminy w całym okresie regulowania kwestii urządzania spornej drogi. Z postępowania jej organu (poprzedniego wójta) wynikało, iż poczynił on swego rodzaju nieformalne ustalenia z niektórymi powodami w sprawie I C 548/10, zaburzające jawność i przejrzystość wymaganą od przedstawiciela jednostki samorządowej. Skoro Gmina S. miała świadomość urządzania drogi przez przyszłych mieszkańców, winna była uregulować kwestię jej finansowania z wszystkimi partycypującymi osobami, nie zaś prowadzić nieformalne negocjacje jedynie ze znajomymi wójta.

Dodatkowym argumentem przemawiającym za nieobciążaniem powodów kosztami procesu za obie instancje (art. 102 k.p.c.) jest okoliczność, iż do zmiany zaskarżonego wyroku doszło wskutek nie tyle trafności obrony pozwanego, co obowiązku czuwania przez sąd odwoławczy nad prawidłowością zastosowania prawa materialnego.

W tym stanie rzeczy należało apelację oddalić w zakresie żądania zasądzenia od powodów dla pozwanej kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych (art. 385 k.p.c.).

Agnieszka Żegarska Jacek Barczewski Mirosław Wieczorkiewicz