Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 508/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Anita Jarząbek - Bocian

Protokolant: protokolant sądowy - stażysta Anna Rusak

przy udziale prokuratora Mariusza Ejflera

po rozpoznaniu dnia 27 września 2016 r. w Warszawie

sprawy M. P., syna R. i M., ur. (...) w N.

oskarżonego o czyn z art. 177 § 1 kk w zw. z art. 178 § 1 w zb. z art. 244 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcy oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim

z dnia 16 grudnia 2015 r. sygn. akt II K 69/15

zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że uchyla rozstrzygniecie w punktu III oparte o przepis art. 49 § 2 kk; w pozostałym zakresie tenże wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. K. kwotę 516,60 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżycielce posiłkowej z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT.

sygn. akt VI Ka 508/16

UZASADNIENIE

Niniejsza spawa jest powtórnie przedmiotem rozpoznania, albowiem wyrok Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim z dnia 31 marca 2014 r. w sprawie o sygn. akt II K 219/11 został – wyrokiem Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 2 lutego 2015 roku, sygn. akt VI Ka 870/14 – uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania (k. 641).

W toku ponownego rozpoznania sprawy, wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim z dnia 16 grudnia 2015 roku w sprawie o sygn. akt II K 69/15 M. P. został uznany za winnego popełnienia czynu polegającego na tym, że w dniu 17 kwietnia 2010 r. około godz. 22:10 w miejscowości C. na drodze (...) gm. C. znajdując się w stanie nietrzeźwości – 2,4 promila alkoholu we krwi – kierował w ruchu lądowym samochodem m-ki O. (...) o nr rej. (...) czym nie zastosował się do zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Żoliborza w Warszawie z dnia 4 sierpnia 2009 roku sygn. akt IV K 453/09, i jadąc od miejscowości C. w kierunku miejscowości K. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym określone w art. 19 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze i na łuku drogi stracił panowanie nad kierowanym pojazdem zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu gdzie nieumyślnie doprowadził do zderzenia z pojazdem m-ki O. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez H. G., na skutek czego obrażeń ciała doznali pasażer pojazdu O. (...) R. O. w postaci złamania tylnej ściany panewki stawu biodrowego lewego ze zwichnięciem tylnym oraz kierująca samochodem O. (...) H. G. w postaci złamania nasady i przysady kości promieniowej prawej, złamania kości piętowej lewej i podejrzenia złamania kości ściennej prawej, które to obrażenia powodowały naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia pokrzywdzonych na okres powyżej siedmiu dni, tj. popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. w zb. z art. 244 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., za który na podstawie art. 177 § 1 k.k. w zw. z at. 178 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzono mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 42 § 2 k.k. i art. 43 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 lat, zaś na postawie at. 49 § 2 k.k. – świadczenie pieniężne na rzecz Centrum (...) w W. w kwocie 600 zł. Na podstawie at. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. zasądzono z Sum Skarbu Państwa – Kasy Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim na rzecz adw. K. K. kwotę 826,56 zł, w tym kwotę 154,56 zł tytułem podatku od towarów i usług (VAT) za pomoc prawną udzieloną oskarżycielce posiłkowej z urzędu. Na postawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono oskarżonego od obowiązku uiszczenia koszów sądowych, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

I.  Obrazę przepisów postępowania:

- art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez nieuwzględnienie zasady, iż osoba, której nie udowodniono winy nie poniosła odpowiedzialności,

- art. 2 § 2 pkt 2 k.p.k. poprzez wymierzenie kary, która będąc rażąco niewspółmierna nie wspiera tej zasady,

- art. 4 k.p.k. poprzez nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego,

- art. 7 k.p.k. poprzez ocenę dowodów z naruszeniem zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

II.  Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który to błąd mógł mieć wpływ na treść tego orzeczenia poprzez wyciagnięcie nielogicznych i nietrafnych wniosków zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności to, iż Sąd:

- obdarzył wiarą zeznania świadka R. O., pomimo, iż zeznania tego świadka, jako pochodzące od osoby zainteresowanej określonym rozstrzygnięciem, a ponadto znajdującej się w stanie upojenia alkoholowego – nie zasługiwały na uwzględnienie,

- nie wziął pod uwagę, iż umieszczenie osób biorących udział w wypadku mogło być inne niż przed wypadkiem, a tym samym usytuowanie świadka R. O. po wypadku nie przesądza o tym, kto kierował pojazdem,

- przyjął, iż opinia biegłego w sprawie dotycząca wyników badań DNA w sposób jednoznaczny przesądza o tym, iż pojazd prowadził M. P., gdy tymczasem opinia nie jest w tym względzie tak kategoryczna, jak to przyjął Sąd,

co skutkuje tym, iż przyjcie przez Sąd winy oskarżonego było wynikiem dowolnej i nieuprawnionej oceny materiału dowodowego.

III.  Rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego M. P. kary pozbawienia wolności w rozmiarze 1 roku 6 miesięcy, która to niewspółmierność polega na tym, że orzeczono karę bez jej warunkowego zawieszenia, pomimo, iż od zdarzenia upłynęło 6 lat, a przez ten czas oskarżony nie wszedł w konflikt z prawem, a zatem istnieje wobec niego pozytywna prognoza kryminologiczna, a ponadto, iż okoliczności przedmiotowe i podmiotowe czynu skutkują tym, iż wymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności bez jej warunkowego zawieszenia należy uznać za rażąco surowe.

Wobec tak sformułowanych zarzutów obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego, a w przypadku nieuwzględnienia tego wniosku o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie kary poprzez orzeczenie kary 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres 5 lat.

Odpowiedź na powyższą apelację wniósł pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, wnosząc o utrzymanie w mocy zaskarżonego orzeczenia oraz zasądzenie wynagrodzenia za nieopłaconą w całości ani w części pomoc prawną udzieloną oskarżycielce posiłkowej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego, z przyczyn szczegółowo wskazanych poniżej, okazała się bezzasadna, zarówno, gdy chodzi o sformułowane w niej zarzuty, jak i wnioski będące pochodną tych zarzutów. Niemniej jednak wniesienie środka odwoławczego na korzyść oskarżonego skutkowało zmianą zaskarżonego wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o środku karnym.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że powołane przez skarżącego przepisy postępowania w postaci art. 2 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k. oraz art. 4 k.p.k. formułują ogólne zasady procesowe i jako takie, bez powołania norm konkretyzujących te zasady, nie mogą zostać naruszone w sposób poddający się kontroli instancyjnej. Tego rodzaju naruszenie może nastąpić wyłącznie poprzez obrazę przepisów o bardziej szczegółowym charakterze, zawierających konkretny nakaz lub zakaz, który został przez sąd np. zignorowany, opacznie zrozumiany lub nie doszło do jego zastosowania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2007 r. w sprawie o sygn. akt III KK 461/06, OSNwSK 2007/1/711, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2014 roku w sprawie o sygn. akt III KK 28/14, LEX nr 1483958). Niemniej jednak analiza treści zarzutów wskazanych w apelacji oraz argumentacji powołanej na ich poparcie prowadzi do wniosku, że z perspektywy art. 118 § 1 i 2 k.p.k. intencją skarżącego wskazującego na obrazę art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k. i art. 4 k.p.k. było zarzucenie naruszenia prawa procesowego w postaci art. 7 k.p.k. poprzez niewłaściwą ocenę zgromadzonych dowodów, skutkującą dokonaniem błędnych ustaleń faktycznych w zakresie winy oskarżonego, co też stanowiło zarzut wskazany w punkcie II apelacji. Jeżeli zaś chodzi o zarzut naruszenia art. 2 § 1 pkt 2 k.p.k., sprowadzał się on wyłącznie do kwestionowania wymierzonej oskarżonemu kary, czemu już poświęcono punkt III apelacji. W konsekwencji rozpoznanie przedmiotowego środka odwoławczego należało podzielić na dwa etapy – zbiorczej oceny zarzutów naruszenia art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k jako sprowadzających się do uchybienia wyłącznie temu ostatniemu przepisowi, czego pochodną miało być dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, a następnie rozpoznania zarzutu rażącej niewspółmierności kary.

Przechodząc do oceny trafności zarzutu naruszenia art. 7 k.p.k., Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że tego rodzaju uchybienie w niniejszej sprawie nie miało miejsca. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy i kompleksowy przeprowadził postępowanie dowodowe, wnikliwie i obiektywnie rozważył wszystkie dowody oraz okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej. Dowody te poddał wszechstronnej i obiektywnej ocenie, mieszczącej się w granicach zakreślonych treścią art. 7 k.p.k. Ocena ta była bowiem zgodna z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a także nie zawierała błędów faktycznych, czy logicznych. W oparciu o tak zgromadzone i ocenione dowody Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, należycie uznając sprawstwo i winę oskarżonego za udowodnione. O ile istotnie w niniejszej sprawie brak jest bezpośredniego dowodu, który samodzielnie pozwalałby na ustalenie, że to oskarżony w dniu 17 kwietnia 2010 roku był kierowcą samochodu O. (...), to jednak wszystkie zgromadzone w sprawie dowody oceniane we wzajemnym, logicznym powiązaniu pozwalają na wytypowanie wyłącznie jednej osoby jako sprawcy wypadku – właśnie osoby oskarżonego. W niniejszej sprawie, w tym na podstawie sugestii zawartych w wyjaśnieniach podsądnego, możliwe było wyodrębnienie trzech wariantów w zakresie wskazania kierowcy samochodu O. (...): osoby oskarżonego, towarzyszącego mu R. O. bądź też innej, nieustalonej osoby. Ten ostatni wariant był wyłącznie prezentowany przez oskarżonego i jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy nie znalazł żadnego potwierdzenia w zeznaniach osób będących na miejscu zdarzenia. I tak podążający za samochodem O. (...) świadek M. S. nie był w stanie wskazać, kto kierował tym pojazdem i ile osób w nim jechało, lecz nie ma wiedzy o tym, by znajdowały się w nim trzy osoby – jeden mężczyzna oddalał się z miejsca zdarzenia, drugi zaś leżał obok samochodu (k. 186, 347). Z kolei świadek A. G. widział wyłącznie dwóch mężczyzn wysiadających z tego samochodu (k. 26), przy czym następnie sprecyzował, że samochód ten miał zapalone wewnętrzne światło i widział w środku dwie osoby, które po wypadku poruszały się, a następnie, po otwarciu drzwi od strony pasażera jedna z nich upadła na ziemię, druga zaś siedziała na miejscu pasażera (k. 232). O ile oskarżycielka posiłkowa H. G. nie wie co stało się z pojazdem, który uderzył w jej samochód, to słyszała jak ludzie będące na miejscu wypadku mówili o dwóch osobach – jednej, która leżała na ziemi i drugiej, która zaczęła uciekać (k. 128). Wiedzę wyłącznie o dwóch osobach miał również J. P., funkcjonariusz Policji pełniący czynności na miejscu zdarzenia, który przy drzwiach pasażera zastał leżącego R. O., zaś M. P. usiłował wówczas oddalić się z miejsca wypadku. Jednocześnie osoby będące na miejscu wypadku widziały jak obaj mężczyźni wysiadali drzwiami od strony pasażera (k. 188). Również świadek M. M. (2) wskazywał na obecność dwóch osób – mężczyzny, którego zastał wewnątrz samochodu oraz drugiego, który oddalał się z miejsca wypadku (k. 241, 3541). Zatem Sąd Rejonowy wysnuł prawidłowe wnioski z relacji wyżej wskazanych osób, że w samochodzie O. (...) znajdowały się wyłącznie dwie osoby. Zeznania tych osób Sąd wnikliwie ocenił, wyczerpująco relacjonując swój pogląd co do ich wiarygodności w treści uzasadnienia. Słusznie również wskazał na mylne wnioski, jakie świadek M. M. (2) wysnuł ze stanu rzeczy, jaki zastał na miejscu wypadku co do kierunku ruchu samochodu O. (...) oraz wskazania drzwi, którymi jego kierowca opuścił pojazd, zasadnie uznając zeznania tego świadka za wiarygodne w pozostałej części.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Rejonowy prawidłowo również ocenił zeznania świadka R. O., czyniąc to bardzo wnikliwie i z należytą – z racji roli tego świadka w przedmiotowym zdarzeniu – ostrożnością. Należy podzielić jego pogląd, że zeznania świadka złożone w toku postępowania przygotowawczego po raz pierwszy zasługują na wiarę i oddają rzeczywisty stan rzeczy. Sąd Rejonowy oceniając depozycje R. O. poczynił trafne spostrzeżenia (k. 751), których powielanie jest w tym miejscu niecelowe. Należy wyłącznie dodać, że wskazywanie w toku późniejszych zeznań przez świadka, że nie pamiętał osoby trzeciej będącej kierowcą i przypomniał mu o jej obecności oskarżony są jeszcze o tyle nieprawdopodobne, że jak sam wskazał już w swoich późniejszych zeznaniach „ocknął się” podczas wyjeżdżania z bramy (k. 277), zatem chociażby z tego względu powinien mieć wiedzę o tożsamości kierowcy. Z kolei przyjęcie, że wraz z oskarżonym udali się samochodem, by znaleźć kierowcę do dalszej podróży jest w świetle zasad wiedzy i doświadczenia życiowego wysoce wątpliwe, tak jak to, że znaleźli na stacji benzynowej obcą osobę, która zgodziła się ich zawieźć w wybrane miejsce, zwłaszcza, że jak zeznali przesłuchani w sprawie świadkowie, samochód O. (...) opuścił posesję znajdującą się w pobliżu stacji benzynowej, nie zaś samą stację, i nie zatrzymywał się do chwili wypadku w innym miejscu (k. 347, 534). Co również znamienne, jedyną osobą, która miała widzieć tę nieustaloną osobę jest właśnie sam oskarżony – towarzyszący mu R. O. zupełnie jej nie pamięta, zaś osoby obecne na miejscu wypadku również jej nie widziały. Biorąc do tego pod uwagę, co słusznie zauważył Sąd Rejonowy, że oskarżony, mimo tak istotnej okoliczności mogącej odsunąć od niego podejrzenia, nie przedstawił jej w początkowym etapie postępowania, zeznania świadka R. O. w zakresie wskazania trzeciej osoby będącej w samochodzie i pełniącej rolę kierowcy, należało uznać za niewiarygodne. Z drugiej strony nie może dyskredytować całości zeznań tego świadka fakt, iż w chwili zdarzenia był w stanie nietrzeźwości oraz to, że mógł być potencjalnym sprawcą wypadku, skoro dokonując oceny jego zeznań Sąd Rejonowy przeprowadził wnikliwą analizę, tak w kontekście pozostałych zgromadzonych w sprawie dowodów, niezwiązanych z żadną ze stron postępowania i przez to odznaczających się obiektywizmem, jak również przez pryzmat zasad wiedzy i doświadczenia życiowego. Tak przeprowadzona weryfikacja skutkowała całkowicie trafnym uznaniem, że zeznania R. O. złożone w toku postępowania po raz pierwszy są wiarygodne. Nie można przy tym zgodzić się, by dochodząc do takiej konstatacji Sąd Rejonowy w sposób nieuprawniony pominął okoliczności, iż zrelacjonowane przez przesłuchane w sprawie osoby usytuowanie świadka R. O. po wypadku, jako wysiadającego w pierwszej kolejności, nie przesądzało o tym kto kierował pojazdem. Mając na uwadze charakter zderzenia samochodów, a także to, że sugerowane przez skarżącego przemieszczenie osób odbyło się wewnątrz pojazdu i miało polegać wyłącznie na zamianie miejscami dwóch dorosłych mężczyzn, w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego wydaje się wysoce nieprawdopodobne. Z kolei fakt, że żaden z nich nie wysiadał tylnymi drzwiami, co bez przeszkód mógłby uczynić, gdyby zajmował miejsce pasażera z tyłu, również wyklucza udział osoby trzeciej, co słusznie zauważył Sąd Rejonowy (k. 752). Nie bez znaczenia jest tu również okoliczność, iż po zderzeniu oskarżony zaczął oddalać się z miejsca zdarzenia i próbował zaatakować M. M. (2), który chciał go zatrzymać (k. 241v). Nie miałby powodu tego czynić, gdyby istotnie nie był sprawcą zdarzenia. W konsekwencji wszystkich powyższych rozważań należało uznać, że Sąd I instancji w sposób całkowicie prawidłowy i odpowiadający dyrektywom z art. 7 k.p.k. ocenił zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, czyniąc to rzetelnie, dokładnie, w sposób logicznie poprawny i wyciągając z relacji tych osób w pełni prawidłowe wnioski.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Rejonowy ze wszech miar zasadnie uznał, że zgromadzony materiał dowodowy bezsprzecznie pozwala na przyjęcie, iż w pojeździe O. (...) były wyłącznie dwie osoby, zaś kierującym był oskarżony. Nie tylko wyżej przedstawione źródła osobowe pozwoliły wykluczyć wersję prezentowaną przez oskarżonego, lecz także dowód w postaci opinii z zakresu badań biologicznych i opinii z zakresu badań genetycznych. Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Rejonowy należycie ocenił treść opracowań przedstawionych przez biegłych, nie przeinaczając zaprezentowanych w nich wniosków. Jak bowiem wynika z opinii z zakresu badań biologicznych, ślady zabezpieczone na poduszce powietrznej zawierają mieszaninę DNA pochodzącą od co najmniej dwóch osób, z czego możliwe, że jest wśród nich materiał biologiczny pochodzący od M. P., zaś z pewnością nie ma DNA R. O. (k. 182). Z kolei opinia z zakresu badań genetycznych uszczegółowiła te wnioski, wskazując, że zabezpieczony materiał genetyczny jest mieszaniną pochodzącą od co najmniej trzech osób, z czego z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością zawiera DNA oskarżonego (k. 426). Sąd I instancji zasadnie uwzględnił wnioski płynące z obu tych opinii, uznając, że ich treść wzajemnie się uzupełnia, a one same stanowią w pełni wiarygodny i wartościowy materiał dowodowy. Skarżący nie przedstawił przy tym żadnych argumentów, które prowadziłyby do odmiennej konstatacji, kwestionując wyłącznie ocenę Sądu I instancji co do kategoryczności tych opinii. Skarżący jednocześnie odkształca twierdzenia biegłego, który stwierdził, że nie można wykluczyć, by osoby uczestniczące w czynnościach dowodowych mogły nanieść swój materiał genetyczny na przedmiot badania (k. 525a), w żadnej mierze jednak nie stwierdził, by jedna osoba mogła przenieść materiał genetyczny drugiej. Sporządzone przez biegłych opinie nie tyle takiego wariantu nie wykluczyły, co po prostu zupełnie się do niego nie odniosły, gdyż nie było to przedmiotem opiniowania.

Nie mogła również skutecznie zakwestionować przeprowadzonej przez Sąd I instancji oceny dowodów i dokonanych na tej podstawie ustaleń faktycznych okoliczność, iż organ postępowania przygotowawczego dokonał odmiennych ustaleń i pierwotnie umorzył postępowanie. Po pierwsze, sąd karny posiada samodzielność jurysdykcyjną i we własnym zakresie rozstrzyga zagadnienia faktyczne i prawne (art. 8 § 1 k.p.k.). Po drugie, wspomniana decyzja organu postępowania przygotowawczego została uchylona w trybie kontroli instancyjnej jako nieprawidłowa (k. 207 – 208) i jako taka nie tylko nie istnieje w obrocie prawnym, lecz także po niej nastąpiły kolejne czynności dowodowe pozwalające na dokonanie ustaleń faktycznych, jak chociażby w postaci dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu badań genetycznych. Nie ma racji skarżący, iż dokonywanie sprzecznych ustaleń przez organ prokuratorski i sąd rejonowy jest nieuprawnione – wspomniana samodzielność jurysdykcyjna sądu w pełni uprawnia go do poczynienia odmiennych ustaleń, zaś te poczynione na etapie postępowania przygotowawczego w żadnej mierze sądu nie wiążą, zwłaszcza, że tak jak w niniejszej sprawie postanowienie o umorzeniu postępowania zostało uchylone, zaś ostatecznie postępowanie przygotowawcze zakończyło się wniesieniem aktu oskarżenia. W tych wszystkich okolicznościach zarzut dotyczący naruszenia art. 7 k.p.k. poprzez nieprawidłową ocenę dowodów, skutkującą błędnymi ustaleniami faktycznymi, należało uznać za niezasadny.

Również zarzut rażącej niewspółmierności kary nie zasługiwał na uwzględnienie. Także w przypadku orzeczenia innej kary w wyroku pierwotnie uchylonym oraz w orzeczeniu kończącym ponowne rozpoznanie sprawy zagadnienie samodzielności jurysdykcyjnej sądu pozostaje aktualne z tym uzupełnieniem, że orzeczenie kary surowszej było w niniejszej sprawie w pełni dopuszczalne wobec wniesienia apelacji na niekorzyść oskarżonego i to zresztą również w zakresie orzeczonej kary (art. 443 k.p.k.). Nie ma przy tym racji skarżący, że organy rozpoznające niniejszą sprawę każdorazowo bazowały na tych samych ustaleniach, skoro właśnie konieczność poczynienia odmiennych ustaleń faktycznych była przyczyną wydania orzeczenia kasatoryjnego, a nie reformatoryjnego (k. 647). Niezależnie od powyższego, Sąd Rejonowy należycie rozważył okoliczności wpływające na wymiar kary, mając na uwadze wszystkie dyrektywy ujęte w art. 53 § 1 i 2 k.k. aktualizujące się w realiach niniejszej sprawy, a także należycie oszacował sposób realizacji celów wychowawczych i prewencyjnych wobec oskarżonego. W ocenie Sądu Okręgowego organ pierwszoinstancyjny w należytym stopniu wykorzystał sankcję ujętą w art. 177 § 1 w zw. z art. 178 k.k., uwzględniając przy tym umyślne naruszenie przez oskarżonego reguł ostrożności w ruchu drogowym, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości przy jednoczesnym naruszeniu zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, a także jego dotychczasowy sposób życia, przejawiający się w kilkukrotnej karalności (k. 684). Wymierzona kara jest w pełni adekwatna to stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu, jego właściwości i warunków osobistych, a także została wymierzona z zachowaniem limitującego charakteru winy. Należy zwrócić uwagę, że wymierzona kara pozostaje wciąż bliższa dolnej granicy ustawowego zagrożenia wytyczonego przepisem art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k., choć zasadnie – wobec wyżej przytoczonych okoliczności obciążających – zauważalnie go przekracza. Sąd Okręgowy podziela ponadto stanowisko Sądu I instancji, iż wobec oskarżonego nie zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna, uzasadniające warunkowe zawieszenie wymierzonej mu kary. Słusznie Sąd ten zaakcentował, że dotychczasowa karalność oskarżonego, a do tego prowadzenie pojazdu wbrew orzeczonemu zakazowi prowadzenia pojazdów i to w tak obciążających warunkach, jak w stanie nietrzeźwości przejawiającym się znacznym stężeniem alkoholu we krwi, wynoszącym 2,4 promila, wyklucza postawienie wobec niego pozytywnej prognozy, iż zastosowanie środka probacyjnego będzie wystarczające do osiągniecia celów kary i powstrzymania oskarżonego od dalszej, przestępczej działalności. Niezrozumiały jest przy tym wniosek skarżącego w zakresie kary, sprowadzający się do podwyższenia jej wymiaru z 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności do 2 lat oraz jej warunkowe zawieszenie. Instytucja probacyjna określona w art. 69 § 1 k.k. i nast. znajduje zastosowanie dopiero po ustaleniu wymiaru kary i następującym po tym stwierdzeniu, iż wobec konkretnego sprawcy – przy uwzględnieniu danych o jego osobie i konieczności realizacji celów kary – zasadnym będzie warunkowe jej zawieszenie i poddanie sprawcy próbie. Sąd ustala wymiar kar adekwatnej do popełnienia przypisanego sprawcy czynu w oderwaniu od ewentualnego, późniejszego zastosowania instytucji probacyjnej – czyni to dopiero po wymierzeniu kary w określonej wysokości. O ile istotnie dopuszcza się możliwość podwyższenia kary pozbawienia wolności przy warunkowym zawieszeniu jej wykonania również w przypadku zaskarżenia orzeczenia wyłącznie na korzyść oskarżonego, zwłaszcza przy nieznacznym podwyższeniu tej kary (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 1996 r. w sprawie o sygn. akt II KKN 2/96, OSNKW 1996/7-8/420), to z punktu widzenia możliwości zarządzenia jej wykonania takie działanie można poczytać w realiach niniejszej sprawy za działanie na niekorzyść oskarżonego, zwłaszcza, że sugerowany przez skarżącego wymiar kary miałby przekraczać aż o 6 miesięcy karę wymierzoną przez Sąd I instancji. Niezależnie od powyższego, Sąd Okręgowy nie dopatrzył się okoliczności, które podważałyby ocenę Sądu Rejonowego co do niewystępowania wobec M. P. przesłanek do warunkowego zawieszenia orzeczonej kary pozbawienia wolności. Fakt, że oskarżony jest postrzegany w miejscu zatrudnienia za dobrego pracownika i wartościowego kolegę w niczym tej oceny nie zmienia, skoro dopuszczając się przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji na skutek umyślnego naruszenia reguł ostrożności, prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości wbrew wcześniej orzeczonemu zakazowi, spowodował wypadek, w którym dwie osoby doznały naruszenia czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni i to będąc do tego osobą uprzednio kilkukrotnie karaną, całkowicie zanegował możliwość postawienia wobec niego pozytywnej prognozy kryminologicznej i stwierdzenia, że mimo warunkowego zawieszenia wykonania kary, będzie przestrzegał porządku prawnego. Wskazywanie jako okoliczności przemawiającej za warunkowym zawieszeniem wykonania kary „niejasności odnośnie przebiegu zdarzenia” jest całkowitym nieporozumieniem, skoro niepewność co do sprawstwa i winy oskarżonego może skutkować wyłącznie jego uniewinnieniem, a nie skazaniem połączonym z wymierzeniem łagodnej kary. Skoro w niniejszej sprawie sprawstwo i wina oskarżonego zostały wykazane ponad wszelką wątpliwość, to wysokość orzeczonej kary pozostaje wyłącznie w gestii sądowego jej wymiaru w oparciu o przesłanki z art. 53 k.k., nie pozostaje zaś w żadnym związku z subiektywnym poglądem skarżącego co do jakości zgromadzonego materiału dowodowego.

Konkludując powyższe rozważania należy stwierdzić, że zawarte w apelacji zarzuty okazały się bezzasadne i nie mogły wpłynąć na zmianę lub uchylenie zaskarżonego orzeczenia w kierunku pożądanym przez skarżącego.

Niemniej jednak wniesienie apelacji na korzyść oskarżonego skutkowało zmianą zaskarżonego orzeczenia w zakresie orzeczonego w punkcie III środka karnego w postaci świadczenia pieniężnego. Sąd Rejonowy, uzasadniając wydanie powyższego rozstrzygnięcia, wskazał, że w chwili popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu tego rodzaju rozstrzygnięcie było obligatoryjne w oparciu o przepis art. 49 § 2 k.k. Tymczasem wskazany przepis w brzmieniu na dzień 17 kwietnia 2010 r. takiego obligatoryjnego rozstrzygnięcia nie przewidywał, stąd też zaskarżony wyrok należało zmienić poprzez uchylenie rozstrzygnięcie z punktu III opartego o przepis art. 49 § 2 k.k. W pozostałym zakresie, przy braku okoliczności, które należy brać pod uwagę z urzędu (art. 439 k.p.k. i art. 440 k.p.k.), Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok jako trafny, utrzymał w mocy (art. 437 § 1 i 2 k.p.k.).

Mając na uwadze sytuację materialną oskarżonego, na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. należało zwolnić go od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze zasądzono na rzecz adw. K. K. kwotę 516,60 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżycielce posiłkowej z urzędy w instancji odwoławczej oraz podatek VAT. Wysokość tego wynagrodzenia ustalono w oparciu o § 4 ust. 1, 2 i 3 oraz § 17 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2015.1801).

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji wyroku.