Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 292/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

(...) S.A. Joanna Walentkiewicz – Witkowska (spr.)

(...) S.A. W. K.

S.O. (del.) Iwona Jamróz-Zdziubany

Protokolant sekretarz sądowy Lidia Milczarek

po rozpoznaniu w dniu 14 września 2016 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa W. W.

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 1.970.161,66 zł

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 16 grudnia 2015 r. sygn. akt X GC 165/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 2,3 i 5 sentencji w ten sposób, że:

a)  w punkcie 2 zasądza od (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz W. W. – ponad kwotę objętą punktem 1 wyroku – 666.207,12 (sześćset sześćdziesiąt sześć tysięcy dwieście siedem i 12/100) złotych z odsetkami w wysokości ustawowej za okres od dnia 1 marca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części;

b)  w punkcie 3 kwotę 5.040,86 złotych, podlegającą pobraniu od W. W. obniża do kwoty 3.115,14 ( trzy tysiące sto piętnaście i 14/100) złotych, a podlegającą pobraniu od (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 623,03 złote podwyższa do kwoty 2.548,75 (dwa tysiące pięćset czterdzieści osiem i 75/100) złotych;

c)  w punkcie 5 koszty procesu zasądzone na rzecz W. W. podwyższa z kwoty 5.756,73 złote do kwoty 45.857,35 (czterdzieści pięć tysięcy osiemset pięćdziesiąt siedem i 35/100) złotych;

II.  zasądza od (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz W. W. kwotę 38.711 (trzydzieści osiem tysięcy siedemset jedenaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygnatura akt I ACa 292/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 16 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie X GC 165/12 z powództwa W. W. przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej w W. zasądził na rzecz W. W. kwotę 218.718,90 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 marca 2012 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i orzekł o kosztach postępowania.

Rozstrzygając sprawę Sąd poczynił ustalenia faktyczne, których najistotniejsze elementy są następująco:

Powód W. W. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą W&W m.in. w zakresie działalności świadczonej przez agencje inkasa i biura kredytowe, doradztwa w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i zarządzania, działalności wspomagającej usługi finansowe z wyłączeniem ubezpieczeń i funduszy emerytalnych.

W dniu 15 lipca 2003 roku strony zawarły umowę o współpracy ( (...)/ (...)/16/05 – (...)), w której określiły warunki prowadzenia przez powoda, jako agenta, placówki partnerskiej MultiBanku w K.. Powód zobowiązał się do stałego pośredniczenia przy pozyskiwaniu przez Bank klientów w zakresie oferowanych przez MultiBank (Oddział Bankowości Detalicznej (...) Banku) produktów oraz obsłudze tych klientów w ramach prowadzonej placówki partnerskiej, w zamian Bank zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia zgodnie z zasadami określonymi w umowie i załączniku do umowy. Powodowi przysługiwało wynagrodzenie miesięczne w wysokości uzależnionej od wyników prowadzonej działalności. Umowa była następnie zmieniana kolejnymi aneksami w dniach 1 kwietnia 2004 r., 1 czerwca 2004 r., 15 października 2004 r., 1 grudnia 2007 r., 2 czerwca 2008 r., 5 listopada 2008 r., 19 lutego 2010 r. oraz 3 października 2010 r. Ostateczna treść umowy obowiązująca strony została wskazana, jako tekst jednolity, w aneksie z dnia 5 listopada 2008 r. Wskazano wtedy m.in., że umowa jest zawarta na czas nieokreślony z możliwością jej wypowiedzenia przez każdą ze stron z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem rozwiązującym na koniec miesiąca kalendarzowego (§ 14 pkt 1). W przypadku wypowiedzenia umowy przez którąś ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia zastrzeżono dla Banku prawo żądania zwrotu lokalu w trybie natychmiastowym. W takim wypadku partner zobowiązany był zwrócić lokal wraz z wyposażeniem, tak jakby umowa uległa rozwiązaniu z dniem złożenia takiego żądania. Umowa w § 14 pkt 6 określała, że w takim wypadku partner ma prawo do wynagrodzenia za okres wypowiedzenia w wysokości średniego wynagrodzenia miesięcznego, wynikającego z udziału w marżach i opłatach z ostatnich trzech pełnych miesięcy kalendarzowych obowiązywania umowy, pomniejszonego o koszty zapisane w biznes planie, przypadające na 3 miesiące okresu wypowiedzenia. Nadto postanowiono, że bank ma prawo do rozwiązania umowy bez zachowania terminu wypowiedzenia w przypadku stwierdzenia niewykonania lub niewłaściwego wykonania przez partnera obowiązków wynikających z postanowień umowy w tym: błędów podczas wykonywania czynności pozyskiwania oraz obsługi klientów (§ 14 pkt 3 b), niezrealizowania co najmniej 80% planów finansowych lub planów sprzedaży za dany kwartał, nie wcześniej jednak niż po upływie 6 miesięcy od daty zawarcia umowy (§ 14 pkt 3f ). Placówka prowadzona przez powoda w K. była pierwszą placówką partnerską pozwanego Banku.

W dniu 2 maja 2005 roku strony zawarły umowę o współpracy nr (...)/ (...)/16/05- (...), w której określiły warunki prowadzenia przez powoda, jako agenta placówki partnerskiej MultiBanku w O.. Strony ustaliły m.in. że wynagrodzenie powoda będzie mieć charakter prowizyjnego tj. będzie wypłacane miesięcznie w wysokości zależnej od wyników prowadzonej działalności (§ 7 pkt 1 umowy). Umowa była następnie kilkakrotnie zmieniana aneksami z dnia 2 stycznia 2006 r., 1 grudnia 2007 r., 2 czerwca 2008 r., 5 listopada 2008 r., 19 lutego 2010 r. oraz 8 października 2010 r. Ostateczna treść umowy obowiązująca strony została wskazana, jako tekst jednolity, w aneksie z dnia 5 listopada 2008 r. Wskazano wtedy m.in., że umowa jest zawarta na czas nieokreślony z możliwością jej wypowiedzenia przez każdą ze stron z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem rozwiązującym na koniec miesiąca kalendarzowego (§ 14 pkt 1). W przypadku wypowiedzenia umowy przez którąś ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia zastrzeżono dla Banku prawo żądania zwrotu lokalu w trybie natychmiastowym. W takim wypadku partner zobowiązany był zwrócić lokal wraz z wyposażeniem, tak jakby umowa uległa rozwiązaniu z dniem złożenia takiego żądania. Umowa w § 14 pkt 6 określała, że w takim wypadku partner ma prawo do wynagrodzenia za okres wypowiedzenia w wysokości średniego wynagrodzenia miesięcznego, wynikającego z udziału w marżach i opłatach z ostatnich trzech pełnych miesięcy kalendarzowych obowiązywania umowy, pomniejszonego o koszty zapisane w biznes planie przypadające na 3 miesiące okresu wypowiedzenia. Nadto zapisano, że bank ma prawo do rozwiązania umowy bez zachowania terminu wypowiedzenia w przypadku stwierdzenia niewykonania lub niewłaściwego wykonania przez partnera obowiązków wynikających z postanowień umowy w tym: błędów podczas wykonywania czynności pozyskiwania oraz obsługi klientów (§ 14 pkt 3 b), niezrealizowania co najmniej 80% planów finansowych lub planów sprzedaży za dany kwartał, nie wcześniej jednak niż po upływie 6 miesięcy od daty zawarcia umowy (§ 14 pkt 3 f)).

Przed otwarciem placówek powoda w K. i O. w miastach tych nie funkcjonowały placówki (...) Banku.

Umowy przewidywały realizację planów finansowych i sprzedażowych w odniesieniu do 183 produktów bankowych. Przez plany finansowe należy rozumieć zgodnie z umowną definicją plany miesięczne, kwartalne lub roczne, określające planowany przychód partnera z tytułu prowadzonej przez niego działalności na podstawie umowy, natomiast przez plany sprzedaży należy rozumieć ilościowe i wartościowe plany miesięczne, kwartalne lub roczne sprzedaży poszczególnych produktów - § 1 pkt. 12 i 13 umowy.

Bank nakładał na placówki partnerskie plany sprzedażowe, za realizację których odpowiedzialny był partner. Okresowo zmieniały się priorytety, czyli oznaczone produkty bankowe objęte planem. W dużym stopniu na wynik finansowy wpływają rezerwy, które Bank zaczął nakładać w 2011 roku. W przypadku kredytów partner pozyskuje klienta, przygotowuje dokumentację, ale decyzję kredytową podejmuje centrala Banku. Placówki Banku poddawane są cyklicznym kontrolom 2 - 4 razy w roku. Odstępy między kontrolami wynoszą z reguły kilka miesięcy.

Prowadzone przez powoda placówki przez szereg lat zajmowały wysokie miejsca w rankingach rentowności oddziałów MultiBanku. Placówka w K. kilkukrotnie była pierwsza, druga bądź trzecia w tego typu rankingach. W zestawieniu za IV kwartał 2010 r. (...) oddział znalazł się na drugim miejscu w ogólnopolskim rankingu oddziałów MultiBanku. W cyklicznych akcjach „Gwarantowanych Limitów Kredytowych dla Firm” placówki powoda otrzymywały jeden z najwyższych współczynników zwrotu w całym MultiBanku i ocenę „powyżej oczekiwań”. Powód i jego placówki byli także wyróżniani za najwyższą średnią cenę sprzedaży kredytów. Ocena jakości w (...) wypadła w obu oddziałach powyżej 85%, zaś powód jako jedyny partner w regionie odebrał w III kwartale 2011 r. nagrodę i dyplom uznania za „systematyczne realizowanie powierzonych zadań oraz ogromne zaangażowanie i najwyższą dbałość o jakość obsługi klientów”. W kwietniu 2011 r. na spotkaniu regionalnym w T. ogłoszono zwycięstwo powoda w konkursie na najwyższą sprzedaż priorytetowych ubezpieczeń w I kwartale 2011 r. Na 19 placówek w regionie, prowadzone przez powoda zajęły miejsca 1 z wynikiem 100 % (placówka w O.) i 3 z wynikiem 100% (placówka w K.)

Z końcem 2008 roku placówki powoda, w związku z kryzysem gospodarczym, zaczęły odnotowywać spadki obrotów. W 2009 roku wynik finansowy powoda był dobry, jednakże tylko z uwagi na pozyskanie depozytu od jednego klienta. W 2010 roku realizacja planu otwarcia nowych rachunków bankowych wynosiła tylko 39% w ujęciu rocznym, a wynik kredytowy był na poziomie 50%, został zrealizowany tylko w obszarze firm i opierał się na uruchomieniu kredytu dla jednego klienta. Depozyty w tym okresie były na minusie, w związku z wycofaniem przez jednego klienta wcześniej ulokowanych środków. W rankingu placówek regionu we wrześniu i październiku 2011 roku placówki powoda plasowały się na miejscach 9 (O.) i 18 (K.) oraz na miejscach 11 (O.) i 18 (K.). Przez okres blisko 4 lat placówka w O. nie realizowała założonych planów sprzedażowych. W kwestii prowadzonej strategii prowadzenia placówek oraz jej wyników strony prowadziły rozmowy, mające na celu wypracowanie strategii i poprawy wyników sprzedaży. Pozwany zgłaszał również zastrzeżenia co do sytuacji kadrowej w placówkach powoda. Powód na podstawie ugody zawartej przed Sądem Rejonowym w Kaliszu w dniu 3 grudnia 2010 roku w sprawie IV P 294/10 zobowiązał się do zapłaty na rzecz byłej pracownicy A. J. kwotę 6.753 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę.

We wrześniu 2010 roku pozwany Bank wprowadził opłaty do szeregu kont, których wcześniej nie było m.in. za prowadzenie konta, używanie karty debetowej. W związku z tym ilość klientów banku i prowadzonych przez nich rachunków zmalała.

Na skutek repricingu liczba rachunków w placówkach strony pozwanej gwałtownie zmalała we wrześniu 2010 roku o 1.181 sztuk, wobec wzrostów w miesiącach poprzedzających tj. kwiecień-lipiec 2010 r. w ilościach ponad 1.000 miesięcznie. W sierpniu 2010 roku odnotowano spadek o 260 sztuk. W dalszych miesiącach odnotowywane były dalsze spadki, zahamowane dopiero w styczniu-lutym 2011 roku.

Średnie roczne wynagrodzenie powoda w okresie 60 miesięcy współpracy między stronami w latach 2006-2011 wynosiło 1.563.831,96 zł, natomiast średnie miesięczne wynagrodzenie oscylowało wokół kwoty 130.000 zł. Średnie miesięczne wynagrodzenie z ostatnich 12 miesięcy współpracy wynosiło 147.708,37 zł. Średnie roczne koszty prowadzenia przez powoda placówek w K. i O., we wskazanym okresie wynosiły łącznie 897.624,84 zł, co daje średnią miesięczną w wysokości 74.802,07 zł.

We wrześniu 2011 roku i III kwartale 2011 r. na 19 jednostek (...) Banku funkcjonujących w regionie, 12 z nich nie osiągnęło pułapu 80% planów. Biorąc pod uwagę tylko placówki partnerskie to z 8 placówek plan powyżej 80 % wykonały tylko 2 placówki. W całym okresie obejmującym lata 2007-2011 zawsze istniał produkt bankowy, wymieniony w załączniku nr 1 do umowy współpracy, którego sprzedaż nie wypełniała założonych poziomów. W związku z tym, przy uwzględnieniu ogólnych zapisów umowy dotyczącej realizacji planów sprzedażowych i finansowych, praktycznie w każdej chwili bank z każdą jednostką mógł wypowiedzieć umowę bez okresu wypowiedzenia. Powód nie zrealizował w co najmniej 80 % planów sprzedażowych w zakresie rachunków i ubezpieczeń.

W 2011 roku w placówce w K. przeprowadzone zostały dwie kontrole funkcjonalne – w maju i sierpniu, a w placówce w O. jedna kontrola – w maju. W oparciu o przeprowadzoną kontrolę i jej wyniki zostały sporządzone arkusze oceny placówek i placówka w K. uzyskała dwie oceny (...) tj. najniższe, a placówka w O. ocenę (...) tj. poniżej oczekiwań Banku. Zalecenie pokontrolne w oddziale w K. z pierwszej kontroli nie zostały zrealizowane, z drugiej zostały już zrealizowane

W związku z coraz gorszymi wynikami placówek powoda w dniu 1 czerwca 2010 r. został wprowadzony w stosunku do oddziału w K. program naprawczy. Bank tworzył krótkoterminowe akcje, których celem było ustalenie planu działania i monitorowanie jego realizacji.

W 2011 roku z powodem bardzo często kontaktował się dyrektor regionalny R. W. zgłaszając liczne, drobne uchybienia.

W związku z brakiem efektów programu naprawczego i coraz gorszych wyników placówek prowadzonych przez powoda, strona pozwana w dniu 28 października 2011 r. złożyła powodowi dwa oświadczenia o rozwiązaniu umów o współpracę bez zachowania okresu wypowiedzenia ze skutkiem natychmiastowym. Jako podstawę rozwiązania wskazano brak realizacji co najmniej 80% planów sprzedażowych w zakresie rachunków i ubezpieczeń w III kwartale 2011 r., a w przypadku placówki w O. – także w zakresie kredytów. Ponadto, podniesiono, że na skutek kontroli dokonanej w obydwu placówkach wykryto szereg nieprawidłowości w wykonywaniu umów i prowadzeniu placówek w postaci m.in. nieprawidłowego prowadzenia książki ewidencji wartości pieniężnych złożonych do sejfu, nieprawidłowego sporządzania dokumentacji kredytowej, nieprzestrzegania zasad zamkniętego obrotu gotówkowego, nieprzestrzegania limitu wartości pieniężnych przechowywanych w multisejfie, nieprawidłowego sporządzania wykazu pracowników zatrudnionych przy operacjach gotówkowych, nieprzekazania dokumentów do archiwum, nieprawidłowego ustawienia zabezpieczenia czasowego na szufladach multisejfów, nieprawidłowego przechowywania dokumentów kasowych, niepoprawnego wypełniania kart ewidencji czasu pracy.

Placówkę w O. W.. prowadzi dalej R. K. – dotychczasowy kierownik placówki.

Pismem z dnia 2 lutego 2012 roku pełnomocnik powoda w związku z rozwiązaniem umów o współpracę wezwał pozwany Bank do zapłaty kwoty 2.000.581,18 zł w terminie do dnia 8 lutego 2012 roku, tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umów współpracy w zakresie prowadzenia placówek MultiBanku w K. i O. W.. Powód podał, że w skład żądanego odszkodowania wchodzi kwota świadczenia wyrównawczego, o jaką mógłby ubiegać się powód w przypadku wypowiedzenia umów z zachowaniem terminu wypowiedzenia (dla placówki w O. W.. – 516.232,34 zł i dla placówki w K. – 1.010.797,49 zł) oraz kwota wynagrodzenia, która należna byłaby powodowi z tytułu prowadzenia obu placówek w okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia (dla placówki w O. W.. – 145.807,68 zł i dla placówki w K. – 327.743,67 zł. Pismo zostało odebrane przez pozwanego w dniu 6 lutego 2012 roku.

Pismem z dnia 23 lutego 2012 roku powód ponownie wezwał pozwanego do zapłaty odszkodowania prostując jego wysokość na kwotę 2.006.969,19 zł i wyznaczając termin do zapłaty do dnia 29 lutego 2012 roku. Pismo zostało odebrane przez pozwany Bank w dniu 29 lutego 2012 roku.

Sąd Okręgowy oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z dokumentu złożonego przez pełnomocnika strony pozwanej na rozprawie w dniu 21 września 2012 r., jako spóźniony, a artykuł z wypowiedzią świadka nie miał istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu.

Sąd oddalił również wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka A. J., bowiem okoliczności na które miał zeznawać świadek nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c.).

W tak ustalonym stanie faktycznym powództwo należało uznać za częściowo zasadne.

Sąd wskazał, że powód skutecznie sprostował oznaczenie wartości przedmiotu sporu na kwotę 1.970.161,66 zł, Z kolei rozszerzenie żądania pozwu dokonane pismem z dnia 3 grudnia 2013 r. nie mogło odnieść skutku z uwagi na treść art. 479 4 § 2 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym w dacie wszczęcia postępowania.

Sąd skonstatował, że strony łączyły dwie umowy o współpracy, do których zastosowanie znajdują przepisy kodeksu cywilnego o umowie agencyjnej i wskazał, że rozwiązanie umowy agencyjnej bez zachowania okresów wypowiedzenia może nastąpić z powodu niewykonania obowiązków przez jedną ze stron w całości lub znacznej części, a także w przypadku zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności (art. 764 2 § 1 k.c.),. Jednym z powodów rozwiązania umowy bez zachowania okresów wypowiedzenia z § 14 pkt. 3 obu umów było niezrealizowanie co najmniej 80% planów finansowych lub planów sprzedaży za dany kwartał, nie wcześniej jednak niż po upływie 6 miesięcy od daty zawarcia umowy.

W rozpoznawanym stanie faktycznym, jako podstawę rozwiązania obu umów wskazano brak osiągnięcia 80% planowanej sprzedaży tylko co do 2 produktów (w przypadku placówki w K.) i co do 3 produktów (w przypadku placówki w O.). Umowa zaś przewidywała sprzedaż zdecydowanie większej liczby produktów bankowych, zatem nieosiągnięcie planów tylko co do 2 czy 3 z większej liczby produktów w żadnym wypadku nie może oznaczać niewykonania obowiązków w znacznej części w rozumieniu art. 764 2 § 1 k.c. Plany narzucane były jednostronnie przez Bank, a powód nie miał żadnego wpływu na ich treść. Bank zaś formułował plany w sposób nierealny, skoro zdecydowana większość placówek nie wykonywała nałożonych planów.

W ocenie Sądu pozwany Bank bezpodstawnie wypowiedział umowy bez zachowania okresów wypowiedzenia. Zobowiązany jest zatem do naprawienia powodowi szkody wyrządzonej na skutek rozwiązania umowy w niewłaściwym trybie. Podstawę prawną roszczenia odszkodowawczego stanowi w tym wypadku przepis art. 471 k.c.

Na skutek rozwiązania umowy powód utracił korzyści, jakie by osiągnął gdyby umowa nie została wypowiedziana, czy też zostałaby wypowiedziana z zachowaniem 3 – miesięcznego okresu wypowiedzenia. Utrata wynagrodzenia jest normalnym następstwem rozwiązania umowy.

Pozwany z kolei nie udowodnił, aby rozwiązanie umowy w trybie bez zachowania terminu wypowiedzenia nastąpiło bez jego winy, czyli nie obalił domniemania winy dłużnika.

Sąd nie miał wątpliwości, że powód na skutek rozwiązania umów bez zachowania okresu wypowiedzenia został pozbawiony możliwości uzyskania wynagrodzenia prowizyjnego co najmniej w okresie 3 miesięcy, czyli w okresie wypowiedzenia. Utracone korzyści odnoszą się do dochodu. Z wynagrodzenia powód poniósłby koszty prowadzonej działalności. Zatem faktycznie utracił korzyści w postaci wynagrodzenia pomniejszonego o koszty, których nie poniósł w związku z zaprzestaniem prowadzenia obu placówek bankowych.

Za podstawę do ustalenia wysokości wynagrodzenia Sąd przyjął średnie miesięczne wynagrodzenie osiągane przez powoda w okresie 12 miesięcy poprzedzających rozwiązanie umów. Od średniego miesięcznego wynagrodzenia, które według ustaleń sądu wynosiło 147.708,37 zł, należało odliczyć średnie miesięczne koszty prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie współpracy z pozwanym Bankiem w kwocie 74.902,07zł. Tym samym miesięczne utracone korzyści wyniosły 72.906,30 zł, co przez okres 3 miesięcy daje kwotę 218.718,90 zł.

W odniesieniu do świadczenia wyrównawczego Sąd uznał roszczenie za nieudowodnione.

Powód nie wykazał, aby pozwany nadal czerpał korzyści z umów zawartych w klientami pozyskanymi przez niego i aby korzyści te były znacznych rozmiarów. Co prawda pozwany zasłaniając się tajemnicą bankową i tajemnicą przedsiębiorstwa odmówił przedstawienia dokumentów, to jednak działanie takie nie może prowadzić do ustalenia, że przesłanka ta jest spełniona w oparciu o przepis art. 233 § 2 k.p.c. Powód nie podjął żadnych kroków, aby wykazać, że pozyskani przez niego klienci nadal są klientami pozwanego banku i że umowy zawarte z tymi klientami generują dla pozwanego znaczny zysk. Chodzi przy tym o umowy zawarte bez udziału agenta, po rozwiązaniu umowy agencyjnej, jednakże z klientami wcześniej pozyskanymi przez niego dla dającego zlecenie. Powód poza wnioskiem o zobowiązanie pozwanego do złożenia dokumentów nie zgłosił żadnych innych wniosków dowodowych, które pozwoliłyby na ustalenie czy pozwany czerpie znaczne korzyści z umów zawartych z klientami pozyskanymi przez powoda.

Zdaniem Sądu powód nie powołał żadnych okoliczności, które uzasadniałyby przyjęcie, że względy słuszności przemawiają za przyznaniem świadczenia wyrównawczego. Sam fakt, że powód był prekursorem w zakresie prowadzenia placówek partnerskich oraz że prowadzone przez niego placówki wyróżniały się osiąganymi wynikami nie przemawia za słusznością przyznania prawa do świadczenia wyrównawczego. Pomimo początkowych sukcesów w ostatnim okresie współpracy placówki powoda nie osiągały już tak dobrych wyników, a sam powód przyznał, że były zgłaszane liczne zastrzeżenia do jego wyników i organizacji pracy. Zdecydowanie obniżyły się też oceny obu placówek.

(...) dowodowa powoda w tym zakresie została ograniczona do wykazania średniego rocznego wynagrodzenia za okres ostatnich 5 lat, czyli maksymalnej wysokości świadczenia wyrównawczego. W ocenie Sądu powód nie udowodnił szkody w postaci utraty świadczenia wyrównawczego.

O odsetkach od zasądzonej należności Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Pozwany został wezwany do spełnienia świadczenia w terminie do dnia 29 lutego 2012 roku, zatem w dniu 1 marca 2012 roku pozostawał w opóźnieniu skutkującym obowiązkiem zapłaty odsetek za czas opóźnienia w wysokości odsetek ustawowych.

Sąd, w punkcie 3 sentencji wyroku, postanowił nakazać pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 5.040,86 zł, natomiast od strony pozwanej kwotę 623,03 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art.100 k.p.c. – w części, w której przepis ten statuuje zasadę stosunkowego rozdzielenia tych kosztów. Powód żądał bowiem kwoty 1.970.161,66 zł, zaś zasądzone zostało 218.718,90 zł, co stanowi 11% żądania. Tym samym powód przegrał sprawę w 89%.

Koszty powoda obejmują opłatę sądową od pozwu w kwocie 98.509,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 7.200,00 zł – § 6 pkt 7 w zw. z § 2 ust.1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 490), opłatę skarbową od pełnomocnictwa wynoszącą 17,00 zł oraz zaliczkę na koszty opinii biegłego wynoszącą 5.000,00 zł. Łącznie koszty procesu po stronie powoda to 110.726,00 zł.

Koszty strony pozwanej to kwota 7.217,00 zł, obejmująca wynagrodzenie pełnomocnika, będącego radcą prawnym w kwocie 7.200,00 zł – § 6 pkt 7 w zw. z § 2 ust.1 i 2 cyt. rozporządzenia z 28.09.2002 r. oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Suma kosztów z obu stron procesu wyniosła 117.943,00 zł, z czego powód winien ponieść 104.969,27 zł (89%), zaś strona pozwana 12.973,73 zł (11%). Wobec faktycznego poniesienia przez strony kwot wyżej wskazanych 5.756,73 zł podlegał zasądzeniu od strony pozwanej na rzecz powoda (pkt 5 sentencji wyroku).

Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego zaskarżył powód:

w punkcie 2 - co do kwoty 666.207,12 złotych,

w punktach 3 i 5 w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów:

1. art. 764 3 k.c. - poprzez błędne uznanie, że dla wypełnienia podstaw wypłaty świadczenia wyrównawczego należy wykazać, że pozwany nadal czerpie korzyści z umów z klientami pozyskanymi przez powoda „chodzi przy tym o umowy zawarte bez udziału agenta, po rozwiązaniu umowy agencyjnej, jednakże z klientami wcześniej pozyskanymi dla niego" - gdy tymczasem pogląd ten jest wprost sprzeczny z powołanym przepisem prawa i jego jednoznaczną wykładnią w orzecznictwie Sądu Najwyższego,

2. art. 764 3 k.c. - poprzez błędną interpretację pojęcia „znacznych korzyści", jego identyfikację z pojęciem „znacznego zysku” i uznanie, że od agenta należy wymagać udowodnienia faktu i wymiaru finansowego znacznych korzyści, uzyskiwanych przez dającego zlecenie-gdy tymczasem powyższe w myśl orzecznictwa Sądu Najwyższego (IV CSK 650/10; I CSK 211/11) jest sprzeczne z istotą powołanego przepisu i czyniłoby w efekcie niemal niemożliwym dochodzenie przez agentów świadczenia wyrównawczego,

3. art. 231 k.p.c. - poprzez jego niezastosowanie i błędne uznanie za nieustalonego faktu polegającego na tym, że pozwany nadal uzyskuje znaczne korzyści z umów z klientami pozyskanymi przez powoda, gdy tymczasem fakt powyższy powinien być uznany za ustalony, jako wynikający (domniemanie faktyczne) z innych faktów ustalonych przez Sąd Okręgowy tj.:

a . faktu, że wszyscy klienci placówek pozwanego w K. i O. W.. zostali pozyskani przez powoda,

b. faktu, że klienci pozyskani przez powoda przynosili pozwanemu znaczne zyski w trakcie współpracy stron (pochodną i jedynie niewielką częścią tych zysków było wynagrodzenie powoda, potwierdzone opinią biegłego),

c. okoliczności notoryjnej, oczywistej i nie wymagającej dowodu, że z chwilą rozwiązania przez pozwanego umowy z powodem wszyscy klienci placówek w K. i O. W.. nie rozwiązali umów z pozwanym i nie przestali uiszczać opłat za czynności bankowe, które przynosiły pozwanemu znaczne korzyści,

4. art. 233 § 2 k.p.c. - poprzez zaniechanie przez Sąd Okręgowy dokonania prawidłowej oceny, jakie znaczenie nadać odmowie przedstawienia przez pozwanego dowodu w postaci dokumentów przedstawiających wysokość przychodów pozwanego z tytułu umów z klientami pozyskanymi przez powoda - na skutek czego Sąd Okręgowy nie uznał odmowy wydania dokumentu przez pozwanego pod pozorem tajemnicy przedsiębiorstwa, jako motywowanej chęcią uniknięcia dowodu, potwierdzającego dalsze czerpanie przez pozwanego znacznych korzyści z umów z klientami pozyskanymi przez powoda,

5. art. 764 3 k.c. oraz art. 233 § 1kpc - poprzez błędne uznanie, że prawidłowo ustalone przez Sąd Okręgowy okoliczności sprawy nie wskazują na słuszność przyznania powodowi świadczenia wyrównawczego gdy tymczasem własne ustalenia Sądu Okręgowego wskazują na:

a. pionierski charakter działalności powoda we współpracy z pozwanym,

b. prowadzenie przez powoda pierwszych placówek partnerskich pozwanego w Polsce, a pierwszych w ogóle i jedynych placówek M. w K. i O. W..,

c. pozyskanie dla pozwanego wszystkich klientów pozwanego w K., O. W.. i okolicach,

d. zdobywanie przez powoda wielu nagród i wyróżnień w prowadzeniu placówek partnerskich pozwanego,

e. nakładanie przez pozwanego na agentów (w tym powoda) nierealnych planów finansowych, na skutek których żadna z placówek partnerskich nie była w stanie ich wypełnić, a nadto obciążanie wyników placówek rezerwami, na których utworzenie i likwidację nie mieli żadnego wpływu,

f. niezgodne z prawem rozwiązanie przez pozwanego z powodem obu umów na prowadzenie placówek partnerskich bez okresu wypowiedzenia i pozbawienie powoda z dnia na dzień jego źródła utrzymania,

g. naruszenie przez pozwanego warunków rozwiązywania umów jedynie w celu uniknięcia wypłaty powodowi świadczenia wyrównawczego, należnego w przypadku rozwiązania umów za wypowiedzeniem,

h. szukania pretekstu dla rozwiązania z powodem obu umów bez wypowiedzenia, mimo planu naprawczego w jednej tylko placówce, i podjęciu decyzji o rozwiązaniu umów zaraz po kolejnym nagrodzeniu powoda za wyniki jego placówki,

i. czynienia przeszkód w toku prowadzonego postępowania poprzez bezpodstawną odmowę przedstawienia danych z powołaniem na rzekomą tajemnicę przedsiębiorstwa, a także niezrealizowanie zobowiązania Sądu Okręgowego do przedstawienia dokumentów, zapadłego podczas rozprawy w dniu 21 września 2012 r. (pkt 4),

a nadto:

j. porównanie potencjałów ekonomicznych powoda i pozwanego, a także ich przychodów z tytułu prowadzonej przez niemal 10 lat współpracy przemawia za przyznaniem świadczenia wyrównawczego powodowi,

k. długość owocnej współpracy stron i wkład powoda w rozwój sieci M. w tym modelu współpracy w zakresie placówek partnerskich przemawia za przyznaniem świadczenia wyrównawczego powodowi,

I. nielojalna postawa pozwanego wobec powoda opisana powyższymi okolicznościami przemawia za przyznaniem świadczenia wyrównawczego powodowi,

6. art. 328 § 2 k.p.c. - poprzez zaniechanie przez Sąd Okręgowy prawidłowego uzasadnienia wyroku w części, w której:

a. nie uznał za zasadne nadanie odmowie przedstawienia przez pozwanego dowodu w postaci dokumentów przedstawiających wysokość przychodów pozwanego z tytułu umów z klientami pozyskanymi przez powoda, jako motywowanej chęcią uniknięcia dowodu potwierdzającego dalsze czerpanie przez pozwanego znacznych korzyści z umów z klientami pozyskanymi przez powoda,

b. ustalił, że zasady słuszności nie przemawiają za przyznaniem powodowi świadczenia wyrównawczego, a co za tym idzie za przyznaniem odszkodowania w jego wysokości,

7. art. 233 § 1 k.p.c. - poprzez dokonanie wadliwej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie, która ze względu na sprzeczność z ich treścią oraz zasadami logiki i doświadczenia życiowego doprowadziła do błędnego ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, w postaci przyjęcia, że:

a) program naprawczy, którym objęta została placówka powoda w K. zakończył się niepowodzeniem,

b) przyczyną rozwiązania umów z powodem było niepowodzenie programu naprawczego i pogarszające się wyniki placówek powoda.

Apelujący wniósł o:

1. zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie (w punkcie 2, 3 i 5 wyroku) i w konsekwencji:

a. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda, ponad kwotę przyznaną w punkcie 1 wyroku, dodatkowo kwoty 666.207,12 złotych, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1marca 2012 r. do dnia zapłaty,

b. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, w wysokości dwukrotnej stawki minimalnej,

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem II instancji.

Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił:

Program naprawczy został wdrożony wobec placówki w K. w czerwcu 2010 roku i zakończony pomyślnie. Powód dostał wiadomość mailową od R. W., który w podsumowaniu tego programu przyznał, że najlepiej ze wszystkich placówek, gdzie taki program został wdrożony poradziła sobie właśnie ta placówka. (zeznania powoda- protokół rozprawy z dnia 4 grudnia 2015 roku 01:20:31- 01:23:13)

Łączne wynagrodzenie powoda z okresu ostatnich 60 miesięcy współpracy wyniosło 7.819.159,88 złotych. (opinia biegłego I. S. k- 927 akt )

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Zarzuty apelacji okazały się zasadne i skutkowały zmianą zaskarżonego orzeczenia w kierunku postulowanym przez powoda.

Nie w pełni zasadny okazał się - wymagający rozważenia w pierwszej kolejności- zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wadliwej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie i w konsekwencji błędne ustalenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia poprzez przyjęcie, że program naprawczy, którym objęta została placówka powoda w K. zakończył się niepowodzeniem, a powodem rozwiązania umów z powodem było niepowodzenie programu naprawczego i pogarszające się wyniki placówek powoda.

Nie ulega wątpliwości, że program naprawczy był prowadzony tylko w jednej placówce powoda, dla drugiej nie było takiej konieczności. Nie jest tak, że zakończył się niepowodzeniem- przeciwnie. Sąd odwołał się do przyczyn rozwiązania umów, powołanych w treści oświadczeń z dnia 28 października 2011 roku, wskazał także na pogarszające się wyniki placówek prowadzonych przez powoda i brak efektów programu naprawczego. Tej ostatniej kwestii Sąd szczegółowo nie analizował, nie odwoływał się obowiązujących w banku procedur, co zasadnie wytknął apelujący. Natomiast ustalenia, dotyczące pogorszenia wyników placówek prowadzonych przez powoda Sąd poczynił także na podstawie zeznań świadka R. W. i jak wynika z protokołu rozprawy z dnia 9 stycznia 2013 roku były to ustalenia poczynione prawidłowo. Zeznania tego świadka pomija zupełnie apelujący, formułując zarzut na wybranych przez siebie fragmentach materiału dowodowego.

W tej sytuacji Sąd Apelacyjny aprobuje poczynione ustalenia faktyczne, z wyjątkiem efektów programu naprawczego, czyni je podstawą własnego rozstrzygnięcia.

Zasadne okazały się zarzuty naruszenia prawa materialnego, podniesione przez powoda. Sąd Okręgowy poddał analizie przesłanki roszczenia o wypłatę świadczenia wyrównawczego, wynikające z przepisu art. 764 3 k.c. Przepis art. 764 3 § 1 – 5 k.c. ustanawia prawo do świadczenia wyrównawczego, jeżeli w czasie trwania umowy agencyjnej agent pozyskał nowych klientów lub doprowadził do istotnego wzrostu obrotów z dotychczasowymi klientami, a dający zlecenie czerpie nadal znaczne korzyści z umów z tymi klientami. Roszczenie to przysługuje agentowi, jeżeli- biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, a zwłaszcza utratę przez agenta prowizji od umów zawartych przez dającego zlecenie z tymi klientami- przemawiają za tym względy słuszności.

Sąd meriti przyjął wykazanie przez powoda, że nie zachodzą okoliczności wyłączające możliwość zasądzenia świadczenia wyrównawczego, wynikające z przepisu art. 764 4 k.c. Przyjął także spełnienie pierwszej z przesłanek z art. 764 3 k.c. i przesądził, że brak było podstaw do rozwiązania umowy bez zachowania okresów wypowiedzenia - na tym etapie postępowania nie jest to już kwestionowane. A skoro placówki prowadzone przez powoda były pierwszymi placówkami (...) Banku w K. i O. to oczywistym jest, że powód pozyskał dla pozwanego nowych klientów. Sąd meriti uznał jednak, że brak było dowodu wykazującego spełnienie dwóch pozostałych przesłanek, koniecznych do skutecznego żądania świadczenia wyrównawczego, czyli że pozwany nadal czerpie znaczne korzyści z mów zawartych z klientami pozyskanymi przez powoda oraz że względy słuszności przemawiały za przyznaniem tego świadczenia. Sąd Okręgowy, podkreślając brak inicjatywy dowodowej powoda, wskazał że chodzi o umowy zawarte bez udziału agenta, po rozwiązaniu umowy agencyjnej, jednakże z klientami wcześniej pozyskanymi przez niego dla dającego zlecenie.

Powód zasadnie podnosi, że powyższa przesłanka ograniczająca nie została w żaden sposób wskazana w przepisach kodeksu cywilnego, dotyczących umowy agencyjnej. W szczególności w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 stycznia 2012 r. w sprawie I CSK 211/11 (LEX 1147728) Sąd Najwyższy przyjął, że zgodnie z wyraźnym w tym zakresie brzmieniem art. 764 § 1 k.c. chodzi o czerpanie przez dającego zlecenie korzyści z umów już zawartych z klientami pozyskanymi przez agenta. Przesłanka ta jest zrelatywizowana do umów zawartych przy uczestnictwie agenta w czasie trwania umowy agencyjnej, a jej wprowadzenie do systemu prawnego wynika z potwierdzonego doświadczeniem założenia, że klienci pozyskani przez agentów dla dającego zlecenie pozostają z nim w stosunkach umownych przez długi czas.

Skoro świadczenie wyrównawcze ma stanowić pewną rekompensatę utraty przez agenta wynagrodzenia, stanowiącego pochodną zysku uzyskiwanego przez dającego zlecenie z umów zawartych i udziałem agenta, to właśnie umowy zawarte z udziałem agenta są tutaj szczególnie istotne dla ustalenia świadczenia wyrównawczego. Powyższe ma szczególne znaczenie w przypadku usług bankowych. Przychody banku generowane są bowiem często regularnie co miesiąc w oparciu umowę podpisaną raz na długi czas. Takie skutki mają zarówno usługi w zakresie prowadzenia rachunku, jak również umowy kredytowe. Zarówno bank, jak i agent otrzymują wynagrodzenie z tytułu zawarcia takiej umowy nie raz - przy jej zawieraniu, ale regularnie w czasie trwania tej umowy. Nie można także zapominać, że umowa rachunku bankowego, a także umowy odnoszące się do poszczególnych produktów bankowych należą do umów trwałych, a migracja obejmuje niewielki procent ogółu.

Interpretacja Sądu Okręgowego niesie za sobą istotne, negatywne dla powoda konsekwencje. Sąd Okręgowy uznał bowiem, że uzyskiwanie korzyści oznacza uzyskiwanie korzyści jedynie z umów, które zostały zawarte już po rozwiązaniu umowy, choć z klientami pozyskanymi przez powoda - a więc zawartych bez udziału powoda.

Wydaje się, że Sąd Okręgowy oparł się w tym zakresie na poglądach judykatury i doktryny, tyle że przyjął je w oderwaniu od całego kontekstu wypowiedzi, odnoszącego się także do prowizji dochodzonej na podstawie art. 761 1 k.c. (tak np. Tadeusz Wiśniewski komentarz do art. 764 3 k.c. w Kodeks cywilny. Komentarz. Księga trzecia. Zobowiązania Autorzy: Gudowski J. (red.), Bielska-Sobkowicz T., Bieniek G., Ciepła H., Drapała P., Sychowicz M., Trzaskowski R., Wiśniewski T., Żuławska C.- LexisNexis, 2013) oraz Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 października 2012 roku w sprawie VI ACa 240/12 (LEX 1293072). Powód nie dochodził w procesie prowizji na podstawie przepisu art. 761 1 k.c.

Sąd Okręgowy przyjął także, że powód nie wykazał, by umowy zawarte z pozyskanymi klientami generowały dla pozwanego „znaczny zysk”. Analizowany przepis posługuje się natomiast pojęciem znacznych korzyści. Pojęcie znacznych korzyści jest powszechnie rozumiane szerzej, niż przyjął to Sąd Okręgowy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 września 2011 r., sygn. akt VI CSK 650/10 (OSNC 2012 z. 4 poz.51) chodzi o korzyść w znaczeniu ogólniejszym, na którą składa się wiele elementów. Nie chodzi o konieczność udowodnienia określonych sum pieniężnych uzyskiwanych przez dającego zlecenie po rozwiązaniu umowy agencyjnej w związku z aktywnością powoda w czasie jej trwania. Kontynuacja współpracy kontraktowej z klientami pozyskanymi przez byłego agenta może prowadzić (w zależności od kręgu takich klientów, jako stałych kontrahentów) do wielu wymiernych korzyści handlowych dla dającego zlecenie, niekoniecznie dających się zawsze wyrazić w odpowiednich sumach bezpośredniego dochodu (np. ukształtowanie się stałej klienteli, pozycja rynkowa dającego zlecenie, prognozy rozwojowe jego przedsiębiorstwa w zakresie określonego typu usług). Innymi słowy, aktywność agenta może spowodować po rozwiązaniu umowy stan możliwości uzyskania przez dającego zlecenie stabilnych dochodów od określonej grupy klienteli. Sąd Najwyższy wskazał także, że od byłego agenta nie sposób wymagać (z wielu powodów, np. dostęp do dokumentacji handlowej, tajemnica handlowa) dowodu wystąpienia przesłanki uzyskania "znacznych korzyści" przez dającego zlecenie, w odpowiednim wymiarze finansowym. Takie wymaganie czyniłoby roszczenie agenta mało efektywne prawnie, wbrew założeniu ustawodawcy. Były agent, jako powód, powinien więc wykazać te elementy, które w istocie komponują stan "znacznych korzyści" dającego zlecenie, osiągniętych dzięki aktywności agenta, jako pośrednika. Samo wykazanie grupy klientów pozyskanych dzięki aktywności agenta nie może jeszcze świadczyć o tym, że zachodzi przesłanka uzyskania "znacznych korzyści", jednakże przy wykazaniu innych jeszcze elementów komponujących taki stan rzeczy istniałaby możliwość posłużenia się odpowiednimi domniemaniami faktycznymi (np. szeroki, ustabilizowany krąg klienteli pozyskanej dla dającego zlecenie może wskazywać na uzyskiwanie określonych korzyści przez ten podmiot).”

Tymczasem Sąd Okręgowy w sposób całkowicie nieuprawniony ograniczył pojęcie znacznych korzyści do wymiaru finansowego i stwierdził brak zaistnienia tej przesłanki z uwagi na nieudowodnienie, jaki zysk przynoszą pozwanemu klienci pozyskani przez powoda, przy czym zysk ten miałby pochodzić z umów zawartych przez pozwanego z klientami po rozwiązaniu umów z powodem. Takiej interpretacji analizowanego przepisu nie sposób zaakceptować.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego powód przedstawił w toku procesu wszystkie okoliczności niezbędne do ustalenia, że pozwany uzyskał i uzyskuje nadal, dzięki uprzedniej działalności powoda, znaczne korzyści w wyżej powołanym rozumieniu i ta konstatacja jest uprawniona mimo odmowy przez Bank ujawnienia danych, do których z natury rzeczy po zakończeniu współpracy powód dostępu mieć nie mógł. To właśnie działalność powoda i jego placówek miała wpływ na pozyskanie wielotysięcznego grona klientów w rejonie K. i O., którzy w znacznej części pozostali klientami pozwanego, mimo akcji repricingu. To zatem powód pracował w tym regionie na markę pozwanego i promował usługi świadczone przez pozwanego. Korzyści pozwanego w postaci: pozyskania ogromnej rzeszy klientów, promocji marki pozwanego w rejonie, zorganizowania placówek bankowych, których lokalizacja przeniknęła do świadomości mieszkańców regionu, zorganizowania zespołu pracowników - to wszystko korzyści o charakterze niebezpośrednio finansowym, które pozostały po działalności powoda i które przekładają się jednak na wyniki finansowe uzyskiwane przez byłe placówki powoda, przynosząc bez wątpienia pozwanemu znaczne korzyści, także o charakterze finansowym.

Skoro wszyscy klienci obu placówek powoda zostali pozyskani przez niego, a uiszczali oni opłaty za czynności bankowe - których niewielka część (prowizja) stanowiła miesięcznie średnio kwotę niemal 150 tysięcy złotych, to jest oczywistym wnioskiem - nie wymagającym dowodu - że w tym samym czasie zysk uzyskiwany przez pozwanego był kilkukrotnie wyższy. Z pewnością można uznać, że zysk pozwanego z tego tytułu był znaczny. Skoro zaś klienci obu placówek z pewnością nie zrezygnowali masowo z usług banku (co dla wielu klientów jest niemożliwe np. kredytobiorców) z powodu rozwiązania umowy z powodem (co dla przeciętnego klienta było w zasadzie niezauważalne), to winno być również oczywiste, że umowy zawarte przez powoda z tymi klientami nadal przynosiły pozwanemu porównywalne korzyści finansowe, jak i przed rozwiązaniem umów z powodem.

Odwołując się ponownie do uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego w sprawie IV CSK 650/10 wskazać trzeba, że artykuł 322 k.p.c. ma zastosowanie do ustalenia wysokości świadczenia, przewidzianego w art. 764 3 § 1 k.c. Roszczenie przewidziane w art. 764 3 k.c. należy niewątpliwie do kategorii roszczeń majątkowych, w których zakresie ścisłe udowodnienie wysokości żądania może okazać się niemożliwe lub nader utrudnione. Należy także brać pod uwagę partycypacyjny cel roszczenia wyrównawczego byłego agenta, ustalenie wysokości omawianego roszczenia oznacza zatem poszukiwanie racjonalnych kryteriów takiej partycypacji, przy założeniu, że nie chodzi tu o ekwiwalent za wykonane prace, ale o ocenę udziału finansowego byłego agenta w korzyściach uzyskanych przez jego partnera. Poza tym w art. 764 3 § 1 i 2 k.c. wspomina się wprost o prowizji (wynagrodzeniu) byłego agenta, jako czynnikach wpływających na zakres roszczenia wyrównawczego, a utratę prowizji od umów wskazanych w art. 764 3 § 1 k.c. traktuje się, jako jedną z okoliczności przemawiających za przyznaniem świadczenia wyrównawczego.

Strona pozwana odmówiła w toku procesu przedstawienia Sądowi Okręgowemu dowodu w postaci dokumentów prezentujących wysokość przychodów pozwanego z tytułu umów z klientami pozyskanymi przez powoda, zasłaniając się tajemnicą przedsiębiorstwa czy też tajemnicą bankową. Uzasadnieniem dla wniosku dowodowego powoda w tym zakresie była w zasadzie jedynie chęć wskazania wymiaru finansowego tych korzyści. Pozwany nie miał przedstawić danych o sytuacji, opłatach czy usługach realizowanych wobec konkretnych klientów i ich danych osobowych, a jedynie wskazać sumaryczną kwotę przychodów generowanych przez klientów pozyskanych przez powoda. O ich wysokości świadczyć może pośrednio wysokość wynagrodzenia prowizyjnego powoda przed rozwiązaniem umów, czego w obliczu odmowy przedstawienia żądanych danych Sąd pod uwagę nie wziął. Sytuacja powoda była w tej materii znacząco utrudniona z uwagi na obwarowania prawne Prawa bankowego i Ustawę o ochronie danych osobowych. Tego aspektu Sąd Okręgowy nie rozważył, zaś negatywnymi konsekwencjami odmowy wskazania żądanych przez powoda danych obciążył właśnie jego, wyprowadzając dalej wniosek o nieudowodnieniu roszczenia. Doszło tym samym do naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 2 kpc.

Sąd Okręgowy uznał dalej, że powód nie powołał także żadnych okoliczności, które przemawiałyby za przyjęciem, że względy słuszności przemawiają za przyznaniem świadczenia wyrównawczego.

Jak trafnie wywiódł apelujący rolą powoda, jako strony procesu, było przedstawienie stanu faktycznego, na podstawie którego sąd dokonuje oceny czy doszło do wypełnienia określonej w przepisach prawa materialnego sytuacji. Brak wyodrębnienia argumentacji wskazującej na słuszność uzyskania świadczenia wyrównawczego, nie oznacza, że w przedstawionym przez powoda stanie faktycznym nie znajdują się okoliczności pozwalające Sądowi Okręgowemu na dokonanie takiej oceny.

W piśmie procesowym z dnia 27 kwietnia 2012 r. powód wyjaśniał, że był pionierem wśród partnerów pozwanego, jako pierwszy partner podjął współpracę z pozwanym i to w 3 roku istnienia M., w sytuacji, gdy bank ten dopiero wchodził na rynek usług bankowych i miał siedziby jedynie w kilku największych miastach. Powód stworzył placówki w K. i O. od zera. Wysiłek organizatorski, pionierski charakter przedsięwzięcia oraz ilość klientów zdobytych dla pozwanego przez powoda nie znalazły dotychczas adekwatnego wynagrodzenia. To bowiem zależne było jedynie od skomplikowanego przelicznika prowizji, który nie uwzględniał w szczególności dwóch pierwszych okoliczności. Satysfakcja wynikająca z licznych nagród i wyróżnień przyznawanych powodowi osobiście, jego placówkom i pracownikom nie miały charakteru finansowego.

Rola powoda wykraczała zatem ponad rolę zwykłego agenta, który działa na rzecz podmiotu o ustalonej pozycji w ustalonej i sprawdzonej wcześniej strukturze i schemacie działania. Rezultaty działania powoda - pozyskanie dla pozwanego klientów z całego regionu południowej (...) oraz de facto zapoznania mieszkańców tej części Polski z M. - z pewnością również przekracza standardowe rezultaty pracy agenta.

Okoliczności te wprost wskazują, że zasady słuszności przemawiają za przyznaniem świadczenia wyrównawczego powodowi.

Dodatkowo powód zasadnie pogłębia powyższą argumentację podnosząc, że wspierał, szkolił i udzielał porad kolejnym partnerom pozwanego, przysyłanym do niego celem wyjaśnienia wątpliwości czy pozyskania wiedzy i doświadczenia, co wprost wynika z zebranego materiału dowodowego. Prowadząc jedyne placówki pozwanego w rejonie K. i O. W.. powód stanowił wyłącznego przedstawiciela pozwanego i wyłącznie na nim ciążył obowiązek zbudowania od podstaw nie tylko samych placówek, ale również bazy klientów i marki pozwanego w tym regionie,

Jak wskazał Sąd Okręgowy obie placówki powoda osiągały w różnych okresach swojej działalności bardzo dobre wyniki, a sam powód odbierał szereg dowodów uznania ze strony pozwanego, również w postaci nagród. Powód pracował na rzecz pozwanego i osiągał korzystne wyniki mimo ciągłej presji ze strony pozwanego, który nakładał plany, obiektywnie niemożliwe do zrealizowania, co wprost wynika z opinii biegłej, niekwestionowanej przez strony i przyjętej przez Sąd meriti. Co istotne na wynik placówek znaczący wpływ miały rezerwy tworzone przez pozwanego w związku z zagrożeniem spłaty udzielonych kredytów, a wliczanie do wyniku brutto placówki wartości rezerw nie powinno przecież obciążać placówki, co także jednoznacznie wynika z opinii biegłego i charakteru rezerwy. Taki zabieg znacząco obniżał wyniki powoda w placówce w K.. Rezerwa obejmowała kredyty niespłacane przez kredytobiorców. A przecież o przyznaniu kredytu nie decydował powód, a analitycy banku. Kalkulacja ryzyka udzielenia kredytu pozostawała zawsze poza decyzjami powoda.

Strona pozwana rozwiązała z powodem obie umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia, mimo planu naprawczego w jednej tylko placówce. Na tym etapie postępowania jest poza sporem, że bank uczynił to bezprawnie. W dodatku program naprawczy nie był wprowadzony w żadnym z trzech kwartałów 2011 roku. Był on wdrożony w czerwcu 2010 roku i zakończony pomyślnie. Powód dostał wiadomość mailową od R. W., który w podsumowaniu tego programu przyznał, że najlepiej ze wszystkich placówek, gdzie taki program został wdrożony poradziła sobie placówka w K.. Decyzja o rozwiązaniu umów zapadła zaraz po kolejnym nagrodzeniu powoda- powodowi, jako jedynemu partnerowi w regionie przyznano dyplom uznania za systematyczne realizowanie powierzonych zadań oraz ogromne zaangażowanie i najwyższą dbałość o jakość obsługi klientów (k- 322 akt). W październiku 2011r. placówki powoda zrealizowały sprzedaż produktów priorytetowych najlepiej w regionie. Strona pozwana twierdziła w toku procesu, że dalsza współpraca z powodem była pozbawiona sensu i nieuzasadniona ekonomicznie, choć wyniki obu placówek powoda tego nie potwierdzają. Gdyby tak było to trudno uznać za racjonalne powierzenie dalszego prowadzenia placówki w O. R. K.. Nadal funkcjonuje placówka banku z w K., tyle że kto inny został w niej partnerem. Przejście nastąpiło płynnie. Przedstawione przez stronę pozwaną rankingi za wrzesień i październik 2011 roku wskazywały, że placówka w O. znalazła się w ekstralidze, natomiast placówka w K. uplasowała się na gorszej pozycji, ale wynik finansowy uzależniony był od wysokości rezerwy, która przecież, o czym była już mowa, nie obciążała powoda. Wyniki sprzedażowe regionu wskazują, że w październiku 2011 roku jedynie dwie z 19 placówek osiągnęły próg 80 % realizacji planów, a we wrześniu 2011 roku jedna. Okoliczności dotyczące organizacji pracy bądź polityki kadrowej w placówkach powoda, powoływane przez stronę pozwaną nie miały znaczenia w tej sprawie i nie były wskazywane jako powody rozwiązania obu umów. W związku z tym nie ma wątpliwości, że także względy słuszności przemawiały za zasądzeniem na rzecz powoda świadczenia wyrównawczego i to w maksymalnej wysokości.

W tej sytuacji apelacja podlegała uwzględnieniu w całości i skutkowała zmianą zaskarżonego orzeczenia na podstawie przepisu art. 386 §1 k.p.c. Sąd Apelacyjny aprobuje sposób wyliczenia świadczenia wyrównawczego należnego powodowi zawarty w apelacji. Na tym etapie postępowania powód, jakkolwiek stoi na stanowisku, że koszty jego działalności nie powinny wpływać na wysokość świadczenia wyrównawczego, dochodzi świadczenia pomniejszonego o te koszty. W tej kwestii Sąd Apelacyjny zajmuje stanowisko zbieżne z poglądem wyrażonym przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 lipca 2007 roku w sprawie I ACa 415/07 (LEX 370769). Sąd ten wskazał, że nie sposób w normach ustawy doszukać się jakiejkolwiek metodyki obliczania wysokości świadczenia wyrównawczego. Sąd zatem winien brać pod uwagę prognozowaną wysokość wynagrodzenia agenta do wysokości średniego rocznego wynagrodzenia osiąganego przezeń w okresie ostatnich 5 lat. Wysokość świadczenia wyrównawczego powinno stanowić nie wynagrodzenie brutto, lecz dochód uzyskiwany przez agenta po odliczeniu kosztów działalności. Należy bowiem mieć na względzie, że z uzyskiwanego wynagrodzenia prowizyjnego powód miał utrzymać punkt agencyjny oraz zatrudnionych w nim pracowników, opłacić wszelkie świadczenia społeczne czy zdrowotne Świadczenie wyrównawcze jako swego rodzaju "kompensacja", ma zatem równać się wartości dochodu z prowizji agenta w kwocie odpowiadającej proporcjonalnie - co do rzędu wielkości - korzyściom nadal osiąganym przez dającego zlecenie.

W związku z tym Sąd Apelacyjny zasądził dodatkowo na rzecz powoda kwotę 666.207,12 złotych. Zgodnie z opinią biegłego wynagrodzenie powoda za okres 60 miesięcy współpracy wyniosło 7.819.159,88 złotych. Średnie roczne koszty prowadzenia obu placówek przez powoda wyniosły 897.624,84 złote, co w skali 5 lat daje kwotę 4.488.124,20 złotych. Różnica między tymi kwotami w ramach 5 letniej współpracy wynosi 3.331.035,68 zł, co miesięcznie daje kwotę 55.517,26 złotych, a w okresie jednego roku kwotę 666.207,13 złotych. Zasądzenia tej kwoty domagał się powód w apelacji.

O odsetkach od zasądzonego świadczenia wyrównawczego Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Pozwany został wezwany do spełnienia świadczenia w terminie do dnia 29 lutego 2012 roku, zatem od dnia 1 marca 2012 roku pozostawał w opóźnieniu, skutkującym obowiązkiem zapłaty odsetek za czas opóźnienia w wysokości odsetek ustawowych.

Sąd Apelacyjny uwzględnił i tę okoliczność, że sprawa toczyła się pod rządem przepisów procedury o postępowaniu w sprawach gospodarczych (sprawa została wszczęta przed 2 maja 2011 roku) Przepis art. 479 12 § 1 k.p.c. wprowadził w tym postępowaniu prekluzję dowodową. Strona pozwana sama w piśmie procesowym z dnia 22 czerwca 2012 roku w odpowiedzi na zarzuty przeciwnika procesowego odwołała się do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 15 listopada 2006 roku w sprawie V CSK 243/06 ( LEX nr 358789), zgodnie z którym realizacja uzasadnionego ze wszech miar wymagania koncentracji dowodów nie może iść tak daleko, aby nakładać na strony obowiązek przewidzenia wszystkich możliwych wariantów przebiegu sprawy i na tę ewentualność sformułować w pozwie lub w odpowiedzi na pozew wszystkie twierdzenia, wnioski i zarzuty, które mogłyby mieć zastosowanie jedynie w prawdopodobnym jej przebiegu. Taki wymóg byłby nieracjonalny i odczytanie takiej jego treści z art. 479 12 i 479 14 k.p.c. jest nieuzasadnione. W przepisach art. 479 12 i art. 479 14 k.p.c. chodzi, bowiem o potrzebę powołania dowodów, która, mimo starannego prowadzenia sprawy przez strony, może pojawić się w toku dynamicznie przebiegającego procesu później, aniżeli w pozwie czy, odpowiednio, w odpowiedzi na pozew. Także w wyroku z dnia 16 kwietnia 2015 roku w sprawie I CSK 332/14 (LEX nr 1712828) Sąd Najwyższy wskazał, że w sprawie gospodarczej o zapłatę potrzeba powołania przez powoda kolejnych dowodów w celu wykazania zasadności żądania i jego wysokości powstaje z reguły dopiero po zakwestionowaniu przez pozwanego dowodów zgłoszonych w pozwie. Od powoda - zobowiązanego do wykazania roszczenia - nie można wymagać, by wskazywał już w pozwie dowody i twierdzenia, które zakładałyby określoną obronę pozwanego i jego stanowisko w kwestii istnienia stosunku prawnego będącego podstawą roszczenia. O tym więc, czy zaistniała potrzeba późniejszego zgłoszenia dowodów decydować mogą okoliczności związane z tokiem danej sprawy, a przepisy o prekluzji nie mogą być stosowane zbyt formalistycznie kosztem możliwości merytorycznego rozpoznania sprawy. Oznacza to konieczność analizy dowodów zgłoszonych w pozwie w powiązaniu z treścią i charakterem zgłoszonego żądania i dopiero na tej podstawie można oceniać, czy później zgłoszone dowody zostały zaoferowane w zakreślonym przez ustawę terminie prekluzyjnym. Później zgłoszone dowody mogą zatem nie być objęte prekluzją dowodową, lecz mogą okazać się już tylko rozwinięciem i doprecyzowaniem twierdzeń zawartych w pozwie oraz wzbogaceniem dowodów pierwotnie przedstawionych w pozwie, a zarazem stanowiących adekwatną reakcję w zakresie inicjatywy dowodowej na sposób obrony przyjęty przez stronę pozwaną.

Taka tez sytuacja, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zaistniała w tej sprawie. Zgłoszone przez strony wnioski dowodowe poza zgłoszonymi na rozprawie w dniu 21 września 2012 roku nie zostały uznane za sprekludowane.

Rozstrzygnięcie zmieniające wyrok Sądu I instancji spowodowało konieczność zmiany orzeczenia o kosztach postępowania. Powód wygrał ostatecznie proces w 45 %. Podstawę zasądzenia kosztów stanowi przepis art. 100 k.p.c. zd. 1. Koszty powoda obejmują opłatę sądową od pozwu w kwocie 98.509,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 7.200 zł – § 6 pkt 7 w zw. z § 2 ust.1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 490), opłatę skarbową od pełnomocnictwa wynoszącą 17,00 zł oraz zaliczkę na koszty opinii biegłego wynoszącą 5.000,00 zł. Łącznie, zatem kwota kosztów procesu po stronie powoda to 110.726,00 zł.

Koszty strony pozwanej to kwota 7.217 zł, obejmująca wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym – § 6 pkt 7 w zw. z § 2 ust.1 i 2 cyt. rozporządzenia z 28.09.2002 r. oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Łącznie koszty procesu wyniosły 117.943 złote, z czego strona pozwana winna pokryć 45%. Poniosła faktycznie koszty do kwoty 7.217 złotych, zatem na rzecz powoda należało zasądzić z tytułu kosztów kwotę 45.857,35 złotych.

Nieuiszczone koszty sądowe wyniosły 5.663,89 złotych. Strona pozwana winna je pokryć do kwoty 2.548,75, a powód do kwoty 3.115,14 złotych. W takich częściach zostały one ściągnięte od każdej ze stron na podstawie art. 113 ustawy z dnia z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( tekst jednolity Dz. U. z (t.j. Dz.U. z 2016 poz.623).) Przepis zaś art. 113 ust. 1 tej ustawy stanowi, że kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator , sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Przepis zaś art. 113 ust. 2 tej ustawy stanowi, że koszty nieobciążające przeciwnika sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji nakazuje ściągnąć z roszczenia zasądzonego na rzecz strony, której czynność spowodowała ich powstanie (…)

Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Sąd Apelacyjny zasądził na rzecz powoda od strony pozwanej kwotę 38.711 złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego. Na kwotę złożyły się : opłata od apelacji oraz koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym ustalone na podstawie § 6 pkt 7 w zw. z § 2 ust.1 i 2 i w zw. z § 12 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.)