Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 799/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy w Zamościu II Wydział Karny w składzie :

Przewodniczący: SSO Lesław Dąbrowski (spr.)

Sędziowie: SO Dorota Bogucka-Zielonka

SO Grażyna Gorzko

Protokolant: st.sekr.sąd. Małgorzata Kowalczyk

przy udziale Prokuratora Prok. Rej. del. do Pr.Okr. Bartosza Wójcika

po rozpoznaniu w dniu 31 października 2013 roku

sprawy J. W. i M. K.

oskarżonych o z art.275§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego J. W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Hrubieszowie

z dnia 22 lipca 2013 r. sygn. akt II K 741/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w stosunku do J. W. oraz na zasadzie art. 435 kpk w zw. z art. 109§2 kpw wobec M. K. w ten sposób, że J. W. oraz M. K. uznaje za winnych tego, że w dniu 25 maja 2012 roku w H., działając wspólnie i w porozumieniu, przy czym J. W. w granicach sprawstwa polecającego zatrzymali bez podstawy prawnej dowód osobisty serii (...), wydany w dniu 27 października 2003 roku przez Burmistrza Gminy K. D. M. – to jest wykroczenia wyczerpującego dyspozycję art.55 ust 1 pkt 2 ustawy z 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych i za to na podst. powołanego przepisu wymierza : J. W. karę 500 (pięćset) złotych, M. K. 300 (trzysta) złotych grzywny;

II.  zasądza na rzecz Skarbu Państwa od J. W. 210 (dwieście dziesięć) złotych i od M. K. 190 (sto dziewięćdziesiąt) złotych, tytułem kosztów postępowania za obie instancje.

/-/ Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt II Ka 799/13

UZASADNIENIE

J. W. i M. K. zostali oskarżony o to, że w dniu 25 maja 2012r. w H., działając wspólnie i w porozumieniu dokonali przywłaszczenia dokumentu stwierdzającego tożsamość, w postaci dowodu osobistego o serii (...), wydanego w dniu 27 października 2003r. przez Burmistrza Gminy K., działając na szkodę D. M. – to jest o przestępstwo z art. 275 § 1 kk.

Wyrokiem z dnia 22 lipca 2013r., sygn. akt II K 741/12 Sąd Rejonowy w Hrubieszowie oskarżonych J. W. i M. K. uznał za winnych dokonania zarzuconego im czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 275 § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu wymierzył im kary grzywny w liczbach po 50 stawek dziennych, ustalając dla oskarżonego J. W. wysokość jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 30 złotych i dla oskarżonej M. K. w wysokości 15 złotych; obciążył ich kosztami sądowymi.

Apelację od tego wyroku wniosła obrońca oskarżonego J. W., która wydany wyrok zaskarżyła w całości, zarzucając mu :

1)  obrazę przepisów postępowania w postaci art. 413 § 2 pkt 1 kpk i art. 424 § 1 kpk polegającą na braku dokładnego opisu czynu przypisanego, wskazanie dwóch dat rocznych jego popełnienia oraz na wynikające z tego sprzeczności treści wyroku z treścią jego uzasadnienia;

2)  obrazę prawa materialnego :

a)  w postaci art. 275 § 1 kk poprzez jego zastosowanie, w sytuacji, kiedy brak jest podstaw do przypisania oskarżonemu zamiaru przywłaszczenia, a jedynie zamiar zatrzymania dowodu, w celu uzyskania należności pieniężnej,

b)  w postaci art. 1 § 2 kk poprzez błędną ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu, jako przeciętną, w sytuacji, kiedy jest ona znikoma.

Wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku w stosunku do J.

W. i umorzenie postępowania , ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w sądzie pierwszej instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy jest oczywiście zasadna, o ile podnosi zarzut obrazy prawa materialnego w postaci przepisu art. 275 § 1 kk, zaś jej oczywistość, na mocy art. 435 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw odnosi się także do osoby oskarżonej M. K.. Przepis art. 435 kpk stanowi bowiem, że sąd odwoławczy uchyla lub zmienia orzeczenie na korzyść współoskarżonych, choćby oni sami nie wnieśli środka odwoławczego, jeśli je uchylił, bądź zmienił na rzecz współoskarżonego , którego środek odwoławczy dotyczył, gdy te same względy przemawiają za uchyleniem lub zmianą wyroku na rzecz tamtych. Taka właśnie okoliczność zaistniała w sprawie niniejszej, ponieważ sytuacja procesowa obojga współoskarżonych jest identyczna. Oczywiście ma rację skarżący wyrok obrońca, co do treści zarzutu z punktu pierwszego, jednakże tego rodzaju uchybienie nie ma większego wpływu na treść wyroku, ponieważ już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to błąd proceduralny, ale bardziej omyłka pisarska, do jakiej doszło podczas sporządzania treści wyroku za pomocą komputerowego edytora tekstu i można by ją była łatwo wyeliminować, poprzez usunięcie daty „2004roku” i pozostawienie daty „25 maja 2012r”. Sąd Okręgowy z urzędu dostrzega jeszcze jedną tego rodzaju „omyłkę” sądu meriti, pomijając przesunięcie ostatniej litery w nazwisku oskarżonej M. K.. Mianowicie, przypisując obojgu oskarżonym dokonanie zarzuconego im czynu, zamiast zaimka osobowego w liczbie mnogiej „im” sąd użył zaimka „mu”, co może budzić pewną wątpliwość, odnośnie do skazania również oskarżonej M. K.. Nie mniej jednak, uchybienia te nie miały żadnego znaczenia, w kontekście oczywistej trafności zarzutu z punktu drugiego litera „a”. Zarzucony oskarżonym czyn wyczerpuje bowiem wyłącznie znamiona wykroczenia opisanego w przepisie art. 55 ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Wyrażony przez sąd meriti pogląd prawny, przyjmujący zastosowanie przepisu art. 55 ust 1 pkt ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych wyłącznie w sytuacji zatrzymania dowodu za zgodą jego właściciela jest nietrafny, ponieważ wbrew przekonaniu sądu a quo poprawnie zdekodowana treść tego przepisu dotyczy właśnie sytuacji odwrotnej. Znamię czasownikowe „zatrzymuje” w orzecznictwie oraz w doktrynie jest bowiem odczytywane, jako zachowanie sprzeczne z wolą dysponenta dokumentu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 9 grudnia 2010r., sygn. akt II AKa 397/10 - Lex nr 785456, podobnie W. K., B. K. w Komentarzu do kodeksu wykroczeń). Powyższe poglądy znajdują również odzwierciedlenie w słowniku języka polskiego, gdzie wyrażenie „zatrzymać” jest tłumaczone, jako postąpienie samowolne np. „nie oddać”, „nie zwrócić” czegoś (zob. Słownik języka polskiego pod redakcją Mieczysława Szymczyka, PWN, Warszawa 1983r., tom III, str. 970). Jeżeli by zatem ustawodawcy chodziło o penalizację w cyt. powyżej przepisie wyłącznie dobrowolnego pozostawiania dowodów osobistych, to w miejsce „zatrzymuje”, w trakcie konstruowania rzeczonego przepisu zastosowałby wyrażenie „przyjmuje”, które to tłumaczy się jako „wziąć to co ktoś daje”, „przyjąć coś np. w zastaw” (zob. Słownik języka polskiego op. cit. tom II, str. 1040). Nie są także trafne oceny sądu pierwszej instancji, z których wynika, że popełniony przez oskarżonych czyn wyczerpał jednocześnie znamiona wykroczenia oraz przestępstwa z art. 275 § 1 kpk. Stan faktyczny sprawy nie potwierdza bowiem tego, że oskarżeni zamierzali postąpić z zatrzymanym dokumentem jak „z własną” rzeczą. Przecież nie włączyli go do swojego majątku oraz w żadnym momencie nie zaprzeczali uprawnień właścicielskich D. M.. J. W. polecił jedynie M. K. zatrzymanie dokumentu do czasu uiszczenia zapłaty za pobyt w hotelu, zaś M. K. wykonywała tylko to jego polecenie i poza jego zakres nie wychodziła. Nie ma zatem wątpliwości, że oddałaby ów dokument niezwłocznie po zapłaceniu żądanej należności. Takie zachowanie nie spełnia zatem ustawowych kryteriów wymaganych dla znamienia „przywłaszczenia”. W tych okolicznościach, ustalenia sądu a quo okazują się błędne i usuwają się spod ochrony prawa procesowego. Naprawiając zatem błąd prokuratora zatwierdzającego wadliwie sporządzony przez Policję akt oskarżenia oraz przede wszystkim błąd sądu meriti, Sąd Okręgowy zmieniał zaskarżony wyrok uznając oboje oskarżonych za winnych popełnienia wykroczenia z art. 55 ust 1 pkt 2 ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych. W tym stanie, zarzut z punktu drugiego litera „b” stał się nieaktualny, ponieważ na gruncie prawa wykroczeń, tylko całkowity brak szkodliwości społecznej powoduje brak karalności, a tym samym ustalenie, że czyn ten jest w znikomy stopniu szkodliwy społecznie nie pozbawia go cech wykroczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2000r., sygn. akt WKN 45/99 – OSNKW 2000/5-6/47). W ustalonym stanie faktycznym braku szkodliwości społecznej działania oskarżonych Sąd Okręgowy nie stwierdza, ponieważ zachowanie oskarżonych było bezpodstawne – to nie D. M. był stroną umowy o świadczenie usług hotelowych, tylko jego pracodawca L. W., działali oni uporczywie - dopiero na skutek interwencji Policji doszło do zwrotu zatrzymanego dokumentu, na skutek ich działania D. M. doznał uczuć przykrości i niedogodności związanych z dosyć nerwowym przebiegiem inkryminowanego zdarzenia. Te okoliczności świadczą o tym, że czyn oskarżonych był społecznie szkodliwy, jakkolwiek owa szkodliwość nie była duża. Przypisując obojgu oskarżonym zachowanie w postaci wykroczenia sąd ad quem zaakceptował przyjętą w akcie oskarżenia formę współdziałania oskarżonych w postaci współsprawstwa, z tym że oskarżonego J. W. uznał za sprawcę polecającego (por. art. 18 § 1 kk). Niewątpliwie bowiem M. K., jako pracownik hotelu (...) pozostawała w stosunku uzależnienia od tego oskarżonego. Wprawdzie kodeks wykroczeń nie określa istoty sprawstwa i współsprawstwa (z form zjawiskowych w przepisach ar 12 i art. 13 kw odnosi się wyłącznie do podżegania i pomocnictwa), to fakt ten nie przekreśla tego, że na gruncie prawa o wykroczeniach obie te formy zjawiskowe są uznawane (zob. Marek Bojarski, Wojciech Radecki, Kodeks wykroczeń z komentarzem, Oficyna Wydawnicza Profi, Warszawa 1995r., str. 14, Arnold Gubiński – Prawo wykroczeń, PWN, Warszawa 1978r, str. 117 – 118). Dokonując tej swoistej kontrawencjonalizacji Sąd Okręgowy wymierzył oskarżonym odpowiadające zdecydowanie mniejszej szkodliwości przypisanych im w drugiej instancji czynów kary grzywny, z tym że oskarżonemu J. W. odpowiednio wyższą, ponieważ zakres jego zawinienia był zdecydowanie wyższy od M. K., która wykonywała tylko polecenie tego pierwszego i to do niego należała decyzji o ewentualnym zwrocie zatrzymanego dokumentu. W przekonaniu sądu ad quem wymierzone oskarżonym kary grzywny w kwotach odpowiednio : 500 i 300 złotych są współmierne do szkodliwości przypisanego im czynu oraz należycie różnicują nierówny poziom zawinienia.

Sąd ad quem obciążył oskarżonych wydatkami w kwotach po 160 złotych oraz opłatę – od J. W. w kwocie 50 złotych i od M. K. w kwocie 30 złotych.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 633 kpk i art. 635 kpk w zw. z art. 119 kpw oraz na podstawie art. 3 ust 1, art. 10 ust 1 w zw. z art. 21 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych.

Z tych względów Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji wyroku.

/-/ Na oryginale właściwe podpisy.