Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1108/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 listopada 2016 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Katarzyna Karpińska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Kamila Salamońska

po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2016 r. w Toruniu

sprawy z powództwa S. D. (1)

przeciwko (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I. zasądza od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda S. D. (1) kwotę 13.398,82 zł (trzynaście tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt osiem złotych osiemdziesiąt dwa grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 lipca 2014r. do dnia zapłaty;

II. w pozostałej części powództwo oddala;

III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.923,00 zł (trzy tysiące dziewięćset dwadzieścia trzy złote) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV. nakazuje pobrać od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Toruniu kwotę 183,08 zł (sto osiemdziesiąt trzy złote osiem groszy) tytułem zwrotu wydatków związanych z opinią biegłego.

Sygn. akt I C 1108/14

UZASADNIENIE

Powód S. D. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. V. (...) w P. kwoty 14.115,69 zł (9.778,49 zł szkoda w pojeździe, 4.337,20 zł utracony zarobek) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że w wyniku kolizji uszkodzeniu uległ jego pojazd marki R. (...), a sprawca kolizji był ubezpieczony u pozwanego. Kwota wypłaconego odszkodowania była zaniżona i nie rekompensowała całości szkody z tytułu naprawy pojazdu i utraconych zarobków.

W odpowiedzi na pozew (...) S.A. V. (...) w P. wniosło o oddalenie powództwa i zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych, kwestionując wysokość należnego odszkodowania tytułem uszkodzenia pojazdu oraz zasadności dochodzenia odszkodowania tytułem utraconego zarobku za okres powyżej 7 dni.

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

W dniu 28 lutego 2014 r. doszło do kolizji drogowej z udziałem S. D. (1), który kierował swoim samochodem marki R. (...) nr rej. (...). Sprawca kolizji, P. O., posiadał polisę (...) nr (...) w (...) S.A. V. (...) w P.. W dniu 28 lutego 2014r. S. D. (1) zgłosił szkodę. Początkowo szkoda została uznana za całkowitą, jednak później ubezpieczyciel wskazał, iż szkoda ma charakter częściowy. S. D. (1) w kwietniu 2014r. otrzymał od ubezpieczyciela sprawcy kolizji łącznie kwotę 7.446,80 zł, przy czym kwota 716,87 zł stanowiła równowartość utraconego zarobku. Zakres szkody w pojeździe nie był kwestionowany.

Bezsporne oraz akta szkody, przesłuchanie powoda – k. 136, 00:01:24 – 00:14:07 z dnia 16.05.2016r.

Koszt naprawy pojazdu z zastosowaniem nowych części zamiennych z logo producenta pojazdu (I kategoria dyrektywy (...)) w autoryzowanej stacji obsługi wynosi 17578,62 zł, zaś z zastosowaniem nowych części zamiennych z logo producenta pojazdu (I kategoria dyrektywy (...)) oraz nowych części zamiennych z logo producenta część (II kategoria dyrektywy (...)) w dobrym warsztacie nie posiadającym autoryzacji wynosi 14.633,79 zł. W obu wypadkach jakość naprawy byłaby wysoka i porównywalna, a zastosowanie części z innych grup nie gwarantowało wymaganej jakości naprawy.

Dowód: opinia biegłego – 141-154

Z uwagi na długość postępowania likwidacyjnego i brak środków na naprawę uszkodzonego pojazdu S. D. (1) sprzedał uszkodzony samochód, przystosował swoje drugie auto do wykonywania działalności gospodarczej i w dniu 20 marca 2014r zaczął ponownie pracę jako kierowca taksówki. Przed kolizją jego średni dzienny zarobek wynosił 216,86 zł., a zatem za okres 20 dni postoju utracił kwotę 4.337,20 zł

Dowód: ksero raportów miesięcznych – k. 29-35

przesłuchanie powoda – k. 136, 00:01:24 – 00:14:07 z dnia 16.05.2016r.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje

Stan faktyczny w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, przesłuchania powoda, dowodu z opinii biegłego oraz akt szkodowych.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się przede wszystkim na opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego mgr inż. S. D. (2). Sąd uznał przedmiotową opinię za wiarygodną w całości i w pełni podzielił wnioski biegłego. Opinia ta została sporządzona w sposób rzetelny, była logiczna, spójna, nie zawierała sprzeczności. Biegły udzielił odpowiedzi na pytanie sformułowane w tezie dowodowej. Trzeba jednocześnie zaznaczyć, iż biegły jest osobą odznaczającą się niekwestionowanymi kwalifikacjami, kompetentną i posiada duże doświadczenie w sporządzaniu tego typu opinii. Żadna ze stron nie kwestionowała wniosków opinii biegłego.

Zważyć też należy, że ugruntowany jest w orzecznictwie pogląd, według którego Sąd w sprawie do rozstrzygnięcia której wymagane są wiadomości specjalistyczne nie może wydać orzeczenia wbrew wnioskom wypływającym z opinii uznanej przez tenże Sąd za fachową i rzetelną / zob. np. wyrok SN z 26/10/2006 I CSK 166/06 – publ. Lex nr 209297 lub II UK 277/04 OSNP 2006/5-6/97/.

Za wiarygodny Sąd uznał dowód z przesłuchania powoda na okoliczność stanu pojazdu po zdarzeniu, okresu braku wykonywania pracy zawodowej, wysokości utraconych zarobków.

Zgodnie z treścią przepisu art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zgodnie natomiast z art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli (t.j. Dz.U. 2013, poz. 392) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Stosownie zaś do art. 36 ust. 1 tej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Szkoda powstaje w chwili wypadku komunikacyjnego i podlega naprawieniu na podstawie art. 436 k.c. oraz według zasad art. 363 k.c., a w wypadku odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń – według zasad określonych w art. 363§2 k.c. Powszechnie przyjmuje się, iż w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada pełnego odszkodowania. Zakres obowiązku naprawienia szkody normuje w podstawowy sposób art. 361 k.c. nakładając na zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedzialność ograniczaną normalnymi następstwami działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła oraz stratami, które poszkodowany poniósł bądź korzyściami, których w wyniku wyrządzenia szkody nie uzyskano. Obowiązek naprawienia szkody wskazany w art. 363§2 przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić. Przy takim rozumieniu szkody i obowiązku odszkodowawczego nie ma znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić. Wysokość odszkodowania ma odpowiadać kosztom usunięcia różnicy w wartości majątku poszkodowanego, kosztom przywrócenia pojazdowi jego wartości sprzed wypadku. W niniejszym stanie faktycznym pojazd należący do powoda uległ uszkodzeniu w wyniku kolizji drogowej a naprawienie doznanego w ten sposób przez powoda uszczerbku wymagało zapłacenia określonej sumy pieniężnej.

Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności. Już na etapie postępowania likwidacyjnego uwzględnił żądanie powoda i wypłacił odszkodowanie w wysokości 6.360,93 zł uznając, że kwota ta w całości wyczerpuje należne powodowi odszkodowanie za naprawę pojazdu. W toku postępowania pozwany nie zmienił stanowiska w kwestii wysokości odszkodowania.

Szkoda jest uszczerbkiem w prawnie chronionych dobrach wyrażającym się w różnicy między stanem dóbr, jaki istniał i jaki mógłby następnie wytworzyć się w normalnej kolei rzeczy, a stanem, jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę w dotychczasowym stanie rzeczy, z którym to zdarzeniem ustawodawca wiąże powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej. Samo jednak wyznaczenie rozmiaru szkody nie przesądza jeszcze o rozmiarze odszkodowania; każdorazowo granice obowiązku naprawienia szkody wyznaczane są przez tzw. normalny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą. Ponadto, muszą być też uwzględnione okoliczności ograniczające zasadę pełnego odszkodowania wynikające np. ze szczególnej regulacji prawnej (tak z uzasadnienia wyroku SN z 7.08.2003, IV CKN 387/01, Lex 141410).

Zgodnie z art. 363§1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego (restytucja naturalna), bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Zamierzonym skutkiem wyboru przez poszkodowanego restytucji naturalnej jako formy odszkodowania jest zamiar odzyskania takiej samej sytuacji w dobrach i interesach prawnie chronionych, jak ta, która istniała przed wyrządzeniem szkody. Dlatego zasadnie można przyjmować, iż cechą charakterystyczną tej formy odszkodowania jest dążność do naprawienia poszczególnego naruszonego dobra lub interesu, w przeciwieństwie natomiast do rekompensaty pieniężnej, która pozwala wyrównać szkodę rachunkową w całym majątku (zob. T. Dybowski, System pr. cyw., t. III, cz. 1, s. 288, za K. Zagrobelny [w] E. Gniewek, Kodeks cywilny komentarz, C.H. Beck, Warszawa 2006, str. 54).

Przepis art. 363§1 k.c. obok roszczenia o przywrócenie stanu poprzedniego pozwala kształtować roszczenie odszkodowawcze w postaci obowiązku zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej. Suma pieniężna stanowiąca odszkodowanie odpowiadać ma wysokości szkody, dlatego też w tym wypadku ustalenie rozmiaru doznanej szkody ma istotne znaczenie.

Zaznaczyć należy, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego zostało wyjaśnione, że w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, zakład ubezpieczeń co do zasady zobowiązany jest do zapłaty odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Zauważono przy tym, że nie można z góry wykluczyć, iż zamontowanie podczas przywracania do stanu poprzedniego nowych części spowoduje wzrost wartości pojazdu jako całości. Jeżeli jednak zakład ubezpieczeń okoliczności tej nie wykaże, to wysokość odszkodowania należy ustalić z uwzględnieniem cen części nowych bez potrąceń amortyzacyjnych (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1972 r., II CR 425/72, OSNCP 1973/ 6/ 111 oraz uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112).

W przypadku likwidacji szkód komunikacyjnych z OC sprawcy szkoda może zostać zakwalifikowana jako szkoda częściowa bądź całkowita. Szkoda całkowita występuje wówczas, gdy pojazd uległ zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadaje się do naprawy, albo gdy koszty naprawy przekroczyłyby wartość pojazdu w dniu likwidacji szkody. Szkoda częściowa zaś ma miejsce wówczas, gdy uszkodzony pojazd nadaje się do naprawy, a koszt naprawy nie przekracza wartości w dniu ustalenia przez zakład ubezpieczeń tego odszkodowania. W przypadku wystąpienia szkody częściowej zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do pokrycia kosztów dokonanej naprawy

Wysokość szkody Sąd ustalił na podstawie opinii biegłego. Biegły wskazał, iż koszt naprawy pojazdu powoda przy zastosowaniu części z logo producenta w autoryzowany serwisie wynosi 17.578,62 zł, przy czym jakość naprawy w II wersji (14.633,79zł) także byłaby wysoka. W ocenie Sądu, zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, zasadna jest kwota 17.578,62 zł, która uwzględnia celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. Zdaniem Sądu brak jest podstaw do pozbawienia powoda prawa do wyboru najlepszej dla niego opcji naprawy pojazdu.

Pozwem objęte zostało również żądanie zwrotu utraconego zarobku za okres 20 dni, w którym powód nie pracował jako kierowca taksówki. Pozwany kwestionował zasadność żądania wskazując, iż tylko przez okres siedmiu dni od dnia zdarzenia powód nie mógł wykonywać działalności gospodarczej. Powód natomiast twierdził, iż nie dysponował pieniędzmi na naprawę samochodu. Poza tym postępowanie likwidacyjne się przedłużało i dopiero w dniu 8 kwietnia 2014r. otrzymał zaniżone odszkodowanie. Początkowo pozwany zakwalifikował szkodę jako całkowitą, a potem jako częściową. Z uwagi na te okoliczności, po przystosowaniu innego auta do świadczenia usług taxi, w dniu 20 marca 2014r. powód podjął działalność gospodarczą. Okoliczności te czynią żądanie zasadnym. Nie sposób wymagać od powoda by dysponował niezwłocznie taką ilością pieniędzy, która umożliwiłaby mu niezwłoczną naprawę uszkodzonego pojazdu, tym bardziej, iż otrzymane odszkodowanie było zdecydowanie niższe niż koszt naprawy. Pozwany nie wykazał, by okres 20 dni niewykonywania działalności gospodarczej pozostawał poza normalnym związkiem przyczynowo - skutkowym ze zdarzeniem z dnia 28 lutego 2014r.

Wysokość utraconych dochodów została udowodniona przez powoda przedłożonymi raportami miesięcznymi z prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Przed kolizją jego średni dzienny zarobek wynosił 216,86 zł., a zatem za okres 20 dni postoju utracił kwotę 4.337,20 zł.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd w punkcie I wyroku zasądził na rzecz powoda powodowi kwotę 13.398,82 zł, na którą składa się: kwota 9.778,49 zł tytułem zwrotu kosztów naprawy pojazdu oraz kwota 3.620,33 zł tytułem utraconego zarobku (4.337,20 zł, pomniejszone o wypłaconą kwotę 716,87 zł), zaś w punkcie II oddalił powództwo w pozostałej części.

Sąd na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu tj. 4 lipca 2014 r. do dnia zapłaty.

O kosztach Sąd orzekł zgodnie z art. 100 kpc, który stanowi, iż w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. W przedmiotowej sprawie powództwo zostało oddalane w niewielkiej części zatem uzasadnione było obciążenie kosztami procesu pozwanego (opłata od pozwu 706 zł, zaliczka na biegłego 800 zł. opłata od pełnomocnictwa 17,00 zł oraz koszty zastępstwa procesowego 2.400 zł).

Na mocy przepisu art. 113 ustawy o kosztach w sprawach cywilnych, który nakazuje o nieuiszczonych przez strony kosztach sądowych orzec zgodnie z zasadami dotyczącymi kosztów procesu Sąd w pkt IV wyroku nakazał pobrać od pozwanego kwotę 183,08 zł.