Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2573/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 4 maja 2016 roku

Pozwem z dnia 30 lipca 2015 r. M. W. wniósł o zasądzenie od (...) Banku spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 4037,81 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych. Sprawa została zarejestrowana pod sygnaturą akt I C 2573/15. Powód wskazał, że zawarł z pozwanym umowę o prowadzenie rachunku bankowego w euro oraz umowę o kartę kredytową i przyznanie limitu kredytowego w rachunku karty. Na podstawie tych umów powodowi zostały wydane karta debetowa do rachunku bankowego oraz spersonalizowana karta kredytowa. Przedmiotowe karty zostały powodowi skradzione podczas pobytu w L. w dniu 3 sierpnia 2013 r. Powód natychmiast zgłosił zaistniałe zdarzenie miejscowej Policji oraz pozwanemu – za pośrednictwem telefonicznego biura obsługi klientów. Jeszcze tego samego dnia nieustalona osoba dokonała wypłat z rachunku bankowego powoda za pomocą skradzionych kart na łączną kwotę 1108,10 euro. Powód zgłosił pozwanemu reklamację dotyczącą przedmiotowych nieautoryzowanych transakcji i domagał się od pozwanego zwrotu pobranych bez jego zgody środków pieniężnych. Pozwany odmówił zaspokojenia żądania powoda wskazując, że wszystkie reklamowane transakcje zostały zatwierdzone kodem (...), zatem musiał on być znany osobie dokonującej transakcji i oczywiste jest, że wspomniany kod nie był zabezpieczony przez powoda w sposób należyty (pozew – k. 2-11).

W tym samym dniu, to jest 30 lipca 2015 r. M. W. wniósł o zasądzenie od (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 921,25 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych. Sprawa została zarejestrowana pod sygnaturą akt I C 2575/15. Powód wskazał, że pozew ten dotyczy tego samego stanu faktycznego i prawnego, którego dotyczy pozew o zapłatę kwoty 4037,81 zł; natomiast ze względu na zakaz kumulacji roszczeń w postępowaniu uproszczonym zostały wytoczone dwa odrębne powództwa.

Postanowieniem z dnia 8 września 2015 r. Sąd połączył sprawę I C 2575/15 ze sprawą I C 2573/15 celem ich wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany potwierdził zawarcie z powodem umów, na podstawie których powodowi zostały wydane karty debetowa i kredytowa oraz nie kwestionował faktu, że przedmiotowe karty zostały powodowi skradzione. Pozwany wskazał jednak, że jego odpowiedzialność z tytułu dokonania za pomocą wspomnianych kart nieautoryzowanych transakcji jest wyłączona, gdyż powód nie zastosował się do wymagań regulaminu kart płatniczych pozwanego oraz wymagań ustawy o usługach płatniczych. Powód nie zgłosił bowiem pozwanemu faktu utraty kart niezwłocznie; nadto z całokształtu stanu faktycznego należy wnioskować, że nie zabezpieczył w sposób należyty kodu (...), na skutek czego nieustalona osoba z łatwością uzyskała do niego dostęp i dokonała nieuprawnionych wypłat. Pozwany podniósł, że skoro powód w sposób rażący naruszył obowiązki wynikające z umowy łączącej go z pozwanym oraz z ustawy o usługach płatniczych, to powinien na podstawie art. 46 ust. 3 przedmiotowej ustawy ponieść odpowiedzialność za nieautoryzowane transakcje (odpowiedź na pozew – k. 69-71).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 29 sierpnia 2011 r. M. W. za pośrednictwem Internetu zawarł z (...) Bankiem spółką akcyjną z siedzibą w W. (dalej jako: Bank) umowę o prowadzenie rachunku bankowego w euro oraz umowę o kartę kredytową i przyznanie limitu kredytowego w rachunku karty. W wykonaniu przedmiotowych umów M. W. otrzymał od Banku karty płatnicze w postaci karty debetowej nr (...) do rachunku bankowego o numerze (...), prowadzonego w euro oraz spersonalizowanej karty kredytowej nr (...) (dowód: umowa o kartę kredytową i przyznanie limitu kredytowego w rachunku karty – k. 16-19, regulamin kart płatniczych – k. 20-26, umowa o świadczenie usług oferowanych przez bank dla osoby fizycznej – k. 80-80v, regulamin korzystania z kanałów elektronicznych dla klientów indywidualnych – k. 81).

W dniu 3 sierpnia 2013 r. M. W. wraz z B. D. przebywali w L.. Wieczorem udali się do restauracji. M. W. miał ze sobą zamykaną na dwie klamry torbę, w której znajdowały się m. in. wymienione wyżej karty kredytowa i debetowa w portfelu przechowywanym w zamkniętej, wewnętrznej kieszeni torby, telefon oraz klucz do wynajmowanego pokoju. Torba została zawieszona na oparciu krzesła, na którym siedział M. W.. Około godziny po przybyciu do lokalu M. W. zorientował się, że torba została mu skradziona i poinformował o tym fakcie pracowników restauracji. Następnie natychmiast udał się do siedziby miejscowej Policji celem zgłoszenia zdarzenia, co zajęło mu kilka minut, gdyż komisariat znajdował się bardzo blisko restauracji. B. D. pozostał w restauracji, gdyż mężczyźni mieli nadzieję, że być może złodziej porzuci w jej pobliżu torbę z niepotrzebnymi mu dokumentami; dotarł na Policję około 40 minut później niż M. W.. Na posterunku Policji M. W. oczekiwał na przyjęcie zgłoszenia przez funkcjonariusza, gdyż w tym czasie zgłoszenie kradzieży składała inna turystka, która przebywał w tej samej restauracji w tym samym czasie, kiedy byli tam M. W. i B. D.. Po przyjęciu zgłoszenia policjant udostępnił M. W. służbowy telefon, aby ten mógł zastrzec skradzione karty. Niemożliwe było skorzystanie z telefonu B. D., gdyż zostawił on telefon w pokoju hotelowym; z kolei klucz do pokoju znajdował się w skradzionej torbie i wraz z nią został skradziony. M. W. nie mógł jednak nawiązać połączenia z infolinią Banku, połączenie uległo nawet w pewnym momencie zerwaniu. Po drugiej stronie pojawiały się jedynie automatyczne, standardowe komunikaty z prośbą o oczekiwanie na połączenie. Dopiero po co najmniej godzinie udało się połączyć z infolinią Banku i wtedy M. W. zastrzegł skradzione karty. M. W. i B. D. spędzili na komisariacie co najmniej dwie godziny, do pokoju hotelowego wrócili po godzinie 23 (dowód: oświadczenie wraz z tłumaczeniem przysięgłym na język polski – k. 27-28, zeznania M. W. – k. 98, zeznania B. D. – k. 98, nagranie z infolinii pozwanego Banku – k. 92a).

Po powrocie do hotelu (...) używając swojego drugiego telefonu pozostawionego w pokoju za pośrednictwem Internetu uzyskał informację, że nieustalona osoba dokonała z należącego do niego rachunku bankowego o nr (...) pięciu wypłat po 221,62 euro, to jest na łączną kwotę 1108,10 euro. Natomiast z rachunku karty kredytowej wypłacona została kwota 890,10 zł, za co Bank pobrał prowizję w wysokości 31,15 zł. W dniu 4 sierpnia 2013 r. M. W. poinformował telefonicznie Bank o transakcjach dokonanych bez jego wiedzy i zgody, natomiast w dniu 9 sierpnia 2013 r. złożył pisemną reklamację dotyczącą nieautoryzowanych transakcji z jego rachunków, domagając się od Banku zwrotu środków pieniężnych pobranych bez jego zgody (dowód: historia operacji – k. 30, zestawienie transakcji na karcie – k. 31-32, lista autoryzacji z dnia 3 sierpnia 2013 r. - k. 92, zeznania M. W. – k. 98, zeznania B. D. – k. 98, reklamacja – k. 105).

Powyższe transakcje zostały dokonane za pomocą dokładnie tych samych kart, które należały do M. W. i zostały mu skradzione w dniu 3 sierpnia 2013 r. Złodziej nie użył kart podrobionych przez wcześniejsze skopiowanie danych z pasków magnetycznych kart należących do M. W.. Posłużył się kartami fizycznie zabranymi M. W., a przeprowadzone transakcje zatwierdził kodem (...). Istnieje obiektywna możliwość zdobycia kodu (...) do kart płatniczych przez osoby trzecie w ten sposób, że w obrębie bankomatu montowana jest kamera. Zapis z nagrania umożliwia zdobycie kodu (...) do karty płatniczej danej osoby (dowód: zeznania P. F. – k. 116).

M. W. zgłosił ubezpieczycielowi karty debetowej fakt utraty środków pieniężnych w wyniku nieautoryzowanej transakcji. Ubezpieczyciel wypłacił M. W. z tego tytułu odszkodowanie w wysokości 150 euro, to jest 638,37 zł, gdyż taka była suma ubezpieczenia, stanowiąca maksymalną granicę odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń. Bank nie wypłacił M. W. odszkodowania z tytułu nieautoryzowanej transakcji przy użyciu karty kredytowej. M. W., w celu uniknięcia naliczania karnych odsetek z rachunku karty kredytowej, był zmuszony do uregulowania zadłużenia wynikającego z nieautoryzowanej transakcji na kwotę 890,10 zł (dowód: wyciągi z rachunku bankowego – k. 33-43, potwierdzenie przelewu – k. 44).

Bank odmówił M. W. zwrotu środków pieniężnych pobranych z jego rachunku bez jego wiedzy i zgody w dniu 3 sierpnia 2013 r. (okoliczność niesporna).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań M. W. (k. 98), zeznań B. D. (k. 98), zeznań P. F. (k. 116), nagrania z infolinii Banku (k. 92a) oraz wymienionych wyżej dokumentów prywatnych.

Sąd nie miał żadnych wątpliwości co do prawdziwości oraz autentyczności wskazanych wyżej dokumentów prywatnych, a należy zauważyć, że same strony również nie zgłaszały co do nich żadnych zastrzeżeń. Wobec powyższego Sąd w całości dał wiarę przedmiotowym dowodom. Nie sposób także poddać w wątpliwość nagrania z infolinii prowadzonej przez pozwany Bank; brak jest podstaw do uznania, że jest to materiał w jakikolwiek sposób zmanipulowany – żadna ze stron nie podnosiła nawet takich twierdzeń.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom powoda M. W.. Przedmiotowe zeznania są jasne, logiczne, pozbawione luk czy wewnętrznych sprzeczności, nadto korespondują z pozostałym materiałem dowodowym, tworząc z nim spójny obraz wydarzeń. W ten sam sposób należało ocenić zeznania świadka B. D., które razem z zeznaniami powoda złożyły się na uporządkowaną, niebudzącą zastrzeżeń wersję zdarzeń, w której nie sposób dopatrzeć się cech mogących odbierać przedmiotowym zeznaniom walor wiarygodności.

Sąd nie znalazł powodów do podważenia zeznań świadków J. B. oraz P. F., jakkolwiek należy zauważyć, że zeznania te nie stanowiły istotnego dowodu w niniejszej sprawie. Świadek J. B. podał, że jako pracownik pozwanego współpracuje z organami ścigania w sprawach karnych; o niniejszej sprawie wiedział tylko tyle, ile sprawdził w systemie reklamacyjnym pozwanego Banku w dniu składania przez siebie zeznań – to jest, że powód złożył reklamację, dołączając do niej pismo z portugalskiej Policji. Świadek w sposób bardzo ogólny zeznał również na okoliczność możliwości zastrzeżenia karty płatniczej w przypadku jej utraty oraz podał sposoby zabezpieczenia karty płatniczych, jakimi są kod (...), czip oraz pasek magnetyczny. Zeznania świadka, jakkolwiek nie sposób podważyć ich wiarygodności, w ogóle nie były więc przydatne do ustalenia przez Sąd stanu faktycznego w niniejszej sprawie.

Zeznania świadka P. F. miały zdecydowanie większe znaczenie przy ustalaniu stanu faktycznego, należy jednak podkreślić, że Sąd oparł się na nich jedynie w tym zakresie, w jakim dotyczyły one faktów, a nie opinii czy przypuszczeń świadka. Uwaga ta jest szczególnie istotna w kontekście stwierdzenia świadka, że jego zdaniem w niniejszej sprawie nie można mówić o utracie kodu (...) do kart bez winy powoda; najpewniej było tak, że powód miał gdzieś zapisany kod (...) lub udostępnił karty osobie trzeciej, podając jej (...). Należy zauważyć, że powyższe stwierdzenie jest jedynie opinią świadka, do której niewątpliwie ma on prawo, ale która w żadnym razie nie może stanowić podstawy ustaleń faktycznych w sprawie czy być oceniana w kategoriach prawdy czy fałszu. Jednocześnie świadek podał, że z jego wiedzy w związku z pracą u pozwanego wynika, że jest możliwe podpatrzenie przez potencjalnych przestępców kodu (...) na przykład przez zainstalowanie w obrębie bankomatu kamery. Wtedy złodziej, dysponując skradzioną kartą może dokonać za jej pomocą wypłat, potwierdzając je podpatrzonym wcześniej kodem (...). Świadek podał, że jego zdaniem taka sytuacja nie miała miejsca w niniejszej sprawie, bo trudno byłoby zamontować w obrębie bankomatu kamerę, którą potem przecież trzeba zdjąć w niezauważony przez nikogo sposób. Znów jednak należy podkreślić, że była to jedynie opinia świadka. Dla Sądu istotne było, że z zeznań świadka wynika, że obiektywnie rzecz biorąc w niniejszej sprawie było możliwe uzyskanie przez osoby trzecie kodu (...) do kart powoda bez jego winy.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 o usługach płatniczych (Dz.U.2011.199.1175 ze zm. - dalej jako uup) - transakcję płatniczą uważa się za autoryzowaną, jeżeli płatnik wyraził zgodę na wykonanie transakcji płatniczej w sposób przewidziany w umowie między płatnikiem a jego dostawcą. Zgoda może dotyczyć także kolejnych transakcji płatniczych. Stosownie do treści art. 46 ust. 1 uup w przypadku wystąpienia nieautoryzowanej transakcji płatniczej dostawca płatnika jest obowiązany niezwłocznie zwrócić płatnikowi kwotę nieautoryzowanej transakcji płatniczej, a w przypadku gdy płatnik korzysta z rachunku płatniczego, przywrócić obciążony rachunek płatniczy do stanu, jaki istniałby, gdyby nie miała miejsca nieautoryzowana transakcja płatnicza. Ciężar udowodnienia, że transakcja płatnicza była autoryzowana przez użytkownika lub że została wykonana prawidłowo, spoczywa na dostawcy tego użytkownika. Wykazanie przez dostawcę zarejestrowanego użycia instrumentu płatniczego nie jest wystarczające do udowodnienia, że transakcja płatnicza została przez użytkownika autoryzowana. Dostawca jest obowiązany udowodnić inne okoliczności wskazujące na autoryzację transakcji płatniczej przez płatnika albo okoliczności wskazujące na fakt, że płatnik umyślnie doprowadził do nieautoryzowanej transakcji płatniczej, albo umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa dopuścił się naruszenia co najmniej jednego z obowiązków, o których mowa w art. 42 (art. 45 ust. 1 i 2 uup). Obowiązki użytkownika uprawnionego do korzystania z instrumentu płatniczego, o których mowa w art. 42 uup, to: korzystanie z instrumentu płatniczego zgodnie z umową ramową; niezwłoczne zgłoszenie dostawcy lub podmiotowi wskazanemu przez dostawcę stwierdzenia utraty, kradzieży, przywłaszczenia albo nieuprawnionego użycia instrumentu płatniczego lub nieuprawnionego dostępu do tego instrumentu; podejmowanie niezbędnych środków służących zapobieżeniu naruszeniu indywidualnych zabezpieczeń tego instrumentu, w szczególności przechowywanie instrumentu płatniczego z zachowaniem należytej staranności oraz nieudostępnianie go osobom nieuprawnionym.

Spór między stronami sprowadzał się w istocie do tego, czy powód umyślnie doprowadził do nieautoryzowanych transakcji albo czy umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa dopuścił się naruszenia któregokolwiek z obowiązków, o których mowa w art. 42 uup. Ciężar udowodnienia którejkolwiek z tych okoliczności spoczywał na pozwanym – stosownie do treści art. 45 ust. 2 uup. Odpowiedzialność pozwanego w niniejszej sprawie mogła być wyłączona jedynie w wypadku udowodnienia którejś z powyższych okoliczności, co do zasady bowiem pozwany był zobowiązany do zwrotu powodowi pobranych bez jego zgody środków płatniczych.

Pozwany nie sprostał ciążącym na nim obowiązkom dowodowym, ograniczając się jedynie do niczym niepopartych twierdzeń, że skoro osoba dokonująca transakcji zatwierdziła je kodem (...), to powód zapewne nie zabezpieczył go w należyty sposób. Pozwany podnosił nadto, że powód nie dochował obowiązku niezwłocznego zawiadomienia pozwanego o kradzieży kart. Sąd nie podzielił tych zarzutów pozwanego. Jeśli chodzi o zgłoszenie pozwanemu faktu utraty kart, to powód dokonał tego niezwłocznie w rozumieniu art. 42 uup. Należy mieć na uwadze, że powód natychmiast po stwierdzeniu kradzieży torby udał się na Policję, skąd zadzwonił na infolinię pozwanego celem zastrzeżenia kart. Skorzystanie przez powoda z własnego telefonu nie było możliwe. Jeden z należących do niego telefonów znajdował się w skradzionej torbie, a drugi został w pokoju hotelowym, do którego powód nie mógł się dostać, gdyż klucz również został skradziony. Z tego samego powodu powód nie mógł użyć telefonu należącego do B. D., gdyż B. D. także pozostawił telefon w hotelu. Mężczyźni dostali się do pokoju dopiero w nocy, po powrocie z Policji i uprzednim skontaktowaniu się – za pośrednictwem pracowników hotelu – z właścicielką wynajmowanego lokalu, która przyjechała na miejsce i udostępniła im zapasowy klucz. Tym samym należy stwierdzić, że dzwoniąc do pozwanego z jednostki Policji, do której zresztą powód dotarł zaledwie kilka minut po stwierdzeniu kradzieży, powód zachował wymóg niezwłocznego poinformowania pozwanego o utracie kart. Odrębną kwestią pozostaje to, że na skuteczne połączenie z infolinią pozwanego powód oczekiwał co najmniej godzinę – ten fakt Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej zeznań powoda i świadka D., których nie sposób podważyć, sam pozwany również nie negował tej okoliczności. Mniej istotne jest przy tym, z jakich powodów niemożliwe było natychmiastowe połączenie się z infolinią pozwanego. Pewne jest natomiast, że przyczyny te nie leżały po stronie powoda i nie można wobec powoda wysuwać zarzutu, że nie skontaktował się niezwłocznie z pozwanym. Należy również mieć na uwadze, że pewien czas upłynął na oczekiwaniu na przyjęcie zgłoszenia od M. W. z uwagi na czynności prowadzone z udziałem innej turystki okradzionej w tej samej restauracji. Podsumowując ten wątek rozważań należy stwierdzić, że w okolicznościach niniejszej sprawy powód z pewnością zachował wymóg niezwłocznego poinformowania pozwanego o utracie kart, o którym mowa w art. 42 uup.

Nie sposób także stwierdzić, że powód nie dochował obowiązku podejmowania niezbędnych środków służących zapobieżeniu naruszeniu indywidualnych zabezpieczeń tego instrumentu, w szczególności obowiązku przechowywania instrumentu płatniczego z zachowaniem należytej staranności oraz nieudostępniania go osobom nieuprawnionym. Takiego twierdzenia nie można bynajmniej wyprowadzić z faktu, że transakcje zostały dokonane nie kartami podrobionymi, a kartami oryginalnymi, skradzionymi powodowi i że osoba dokonująca transakcji zatwierdziła je kodem (...). Świadek P. F. zeznał bowiem, że z pracy u pozwanego jest mu wiadome, że możliwe jest wejście w posiadanie kodu (...) przez zamontowanie kamery w obrębie bankomatu. Świadek stwierdził jednocześnie, że jego zdaniem nie można mówić o tym przypadku w niniejszej sprawie. Była to jednak tylko opinia świadka, niewiążąca dla Sądu. Do tej kwestii Sąd odniósł się już w części wywodu dotyczącej oceny poszczególnych dowodów. Zeznania świadka były o tyle istotne, że na ich podstawie Sąd ustalił, że wejście w posiadanie kodu (...) do kart powoda przez osobę trzecią było możliwe bez jego winy. Z zeznań powoda i świadka B. D., uznanych przez Sąd w całości za wiarygodne, wynika, że powód nie udostępniał nikomu kodu (...); kod ten nie był nigdzie zapisany – powód po prostu go pamiętał; portfel z kartami znajdował się w wewnętrznej, zamkniętej kieszeni torby, która była zapięta. Powód przechowywał więc instrumenty płatnicze w postaci kart z zachowaniem należytej staranności, w sposób powszechnie przyjęty w praktyce. Pozwany nie udowodnił, że powód udostępnił komukolwiek same karty ani kod (...) do nich. W ocenie Sądu wiarygodne jest zeznanie powoda, że numery (...) do skradzionych kart zapamiętał i nigdzie ich nie zanotował. Z obserwacji poczynionych przez Sąd w toku postępowania należy skonstatować, że powód jest człowiekiem młodym, wykszatłconym, dobrze zorganizowanym, znającym swoje prawa i potrafiącym z nich korzystać. Brak podstaw do przyjęcia forsowanej przez pozwanego, a nieudowodnionej hipotezy, że powód posługiwał się mnemotechniką grożącą ujawnieniem numerów (...) do kart płatniczych osobie nieuprawnionej.

Powód dochował wszelkich wymogów dotyczących ochrony kart płatniczych, niezwłocznie zgłosił fakt ich kradzieży pozwanemu celem ich zastrzeżenia, zgłosił także Bankowi dokonanie nieautoryzowanych transakcji płatniczych (art. 44 uup). Powodowi nie sposób przypisać winy umyślnej czy rażącego niedbalstwa, które w świetle treści art. 45 ust. 2 uup byłyby podstawą zwolnienia strony pozwanej od odpowiedzialności w niniejszej sprawie. Należy zatem stwierdzić, że spełnione zostały wszelkie przesłanki odpowiedzialności pozwanego, określone w ustawie o usługach płatniczych.

Na rzecz powoda należało zasądzić kwotę 4959,06 zł. Na kwotę tę złożyła się suma kwot 890,10 zł tytułem nieautoryzowanej transakcji wypłaty przy użyciu karty kredytowej, 31,15 zł tytułem prowizja pobranej przez pozwanego z tytułu wyżej wymienionej transakcji, oraz 1108,10 euro tytułem nieautoryzowanej transakcji wypłaty przy użyciu karty debetowej, pomniejszona o kwotę 638,37 zł, tj. odszkodowania wypłaconego przez ubezpieczyciela. Kwota 1108,10 euro została przy tym przeliczona na złotówki z uwzględnieniem kursów walut Narodowego Banku Polskiego z 5 sierpnia 2013 r., który to dzień był najbliższym dniem opublikowania przez NBP kursów walut, przypadającym po dokonaniu nieautoryzowanych transakcji (wydruk ze strony internetowej Narodowego Banku Polskiego – k. 51).

O odsetkach od żądanej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 kc w zw. z art. 46 ust. 1 uup. Stosownie do treści drugiego z powołanych przepisów, w przypadku wystąpienia nieautoryzowanej transakcji płatniczej dostawca płatnika jest obowiązany niezwłocznie zwrócić płatnikowi kwotę nieautoryzowanej transakcji płatniczej, a w przypadku gdy płatnik korzysta z rachunku płatniczego, przywrócić obciążony rachunek płatniczy do stanu, jaki istniałby, gdyby nie miała miejsca nieautoryzowana transakcja płatnicza. Zgodnie z art. 481 § 1 kc dłużnik opóźniający się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego jest zobowiązany do uiszczenia odsetek za czas opóźnienia. W braku określenia przez umowę stron stopy procentowej obowiązują odsetki ustawowe (art. 481 § 2 kc). Opóźnienie się w spełnieniu świadczenia powstaje, jeżeli dłużnik nie spełnia go w czasie właściwym. W niniejszej sprawie powód domagał się odsetek od dochodzonej kwoty od dnia 24 sierpnia 2013 r., to jest od upływu 14 dni od złożenia przez powoda reklamacji w przedmiocie nieautoryzowanych transakcji. Powód złożył reklamację w dniu 9 sierpnia 2013 r. W niniejszym stanie faktycznym termin 14 dni od dnia złożenia reklamacji przez powoda był terminem wystarczającym dla przywrócenia przez pozwanego rachunku bankowego powoda do stanu sprzed dokonania nieautoryzowanych transakcji, zwłaszcza że już w dniu 4 sierpnia 2013 r. powód poinformował pozwanego o dokonanych transakcjach. Należy zatem stwierdzić, że po upływie 14 dni od dnia złożenia przez powoda reklamacji, to jest od dnia 24 sierpnia 2013 r. pozwany pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia na rzecz powoda. Zasądzając odsetki, Sąd miał na uwadze zmianę treści art. 481 § 2 kc, który obowiązuje w obecnym brzmieniu od dnia 1 stycznia 2016 r. Sąd zasądził więc odsetki ustawowe od dnia 24 sierpnia 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w punkcie I wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 kpc, to jest zgodnie z zasadą finansowej odpowiedzialności za wynik sprawy. Pozwany przegrał sprawę w całości, jest więc zobowiązany do zwrotu powodowi całości poniesionych przez niego kosztów procesu. Na koszty te złożyły się kwoty: 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa, 30 zł i 100 zł tytułem opłat od pozwów złożonych w sprawach I C 2573/15 oraz I C 2575/15 (wysokość opłat w obu sprawach została ustalona odpowiednio na podstawie art. 28 pkt 1 i art. 28 pkt 2 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych) oraz 600 zł tytułem kosztów wynagrodzenia pełnomocnika powoda (§ 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu). W ocenie Sądu ze względu na fakt połączenia sprawy I C 2575/15 ze sprawą I C 2573/15 zasadne było zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda tytułem kosztów zastępstwa procesowego jednej kwoty, której wysokość została ustalona stosownie do wartości przedmiotu sporu wyliczonej już po połączeniu obu spraw. Nakład pracy pełnomocnika powoda w sprawie I C 2575/15 sprowadził się bowiem jedynie do sporządzenia i wniesienia pozwu. Po wniesieniu pozwu Sąd wydał postanowienie o połączeniu obu spraw celem wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia, w obu sprawach przeprowadzono wspólne postępowanie dowodowe, wobec czego należało uznać, że rozpoznawanie połączonych spraw nie skutkowało zwiększeniem nakładu pracy pełnomocnika powoda. Koszty procesu poniesione przez powoda to łącznie 747 zł i taką też kwotę należało zasądzić na jego rzecz od pozwanego.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w punkcie II wyroku.

SSR Paweł Szymański

ZARZĄDZENIE

doręczyć odpis wyroku wraz z uzasadnieniem pełnomocnikom stron.

SSR Paweł Szymański