Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1154/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grażyna Horbulewicz (spr.)

Sędziowie:

SA Małgorzata Gerszewska

SA Daria Stanek

Protokolant:

sekr. sądowy Anita Musijowska

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2016 r. w Gdańsku

sprawy J. C.

z udziałem zainteresowanego Biura (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ustalenie obowiązku ubezpieczenia

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 27 kwietnia 2016 r., sygn. akt VI U 3236/15

oddala apelację.

SSA Małgorzata Gerszewska SSA Grażyna Horbulewicz SSA Daria Stanek

Sygn. akt III AUa 1154/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 17 lipca 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. stwierdził, że J. C., jako pracownik u płatnika składek Biuro (...) spółka z o.o. nie podlega od dnia 19 marca 2015 r. obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła J. C., wnosząc o jej zmianę i wskazując, że - wbrew twierdzeniom pozwanego - świadczyła pracę na rzecz Biura (...) Spółki z o.o. w K..

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie.

Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy (...) i (...) zmienił zaskarżoną decyzję i uznał, że J. C. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 9 marca 2015 r., jako pracownik u płatnika składek Biura (...) spółki z o.o. w K.. Uzasadniając swoje stanowisko Sąd wskazał, że J. C. (C.) urodzona (...), w 2013 r. ukończyła Technikum nr 2 przy Zespole Szkół (...) w Ż. oraz zdała egzamin zawodowy w zawodzie technika ekonomisty, uzyskując dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe. Obecnie ubezpieczona kończy studia licencjackie na kierunku rachunkowość i finanse. W okresie od 1 kwietnia 2014 r. do 11 maja 2015 r. wnioskodawczyni pracowała, jako konsultant P., w wymiarze pełnego etatu, będąc zatrudnioną przez (...) spółkę z o.o. w S..

Od jesieni 2014 r. ubezpieczona była zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy w N. filia w S., jako osoba bezrobotna. Pośrednik pracy poinformował ubezpieczoną o możliwości podjęcia przez nią zatrudnienia w ramach bonu zatrudnieniowego. W ramach tego programu część kosztów zatrudnienia pracownika przez pracodawcę z tytułu wynagrodzenia oraz składek na ubezpieczenie społeczne refunduje Powiatowy Urząd Pracy. Ubezpieczona miała sama znaleźć pracodawcę, który zechce ją zatrudnić w ramach programu. Na początku roku 2015 r. ubezpieczona dowiedziała się, że (...) spółka z o.o. w K. poszukiwała pracowników do pracy w biurze rachunkowym. Wobec powyższego wnioskodawczyni, umówiła się na rozmowę z wiceprezesem zarządu spółki (...), który zdecydował o jej zatrudnieniu w ramach bonu zatrudnieniowego. Finalizacja formalności związanych z uruchomieniem programu refundacyjnego nastąpiła 6 marca 2015 r. podpisaniem przez (...) Spółkę z o.o. w K. z kierownikiem Filii Powiatowego Urzędu Pracy w S. umowy w sprawie refundacji kosztów zatrudnienia ubezpieczonej. Zgodnie z przedmiotową umową pracodawca zobowiązywał się do zatrudnienia ubezpieczonej na okres 18 miesięcy od dnia 9 marca 2015 r. do dnia 8 września 2015 r. w pełnym wymiarze czasu pracy. W zamian Urząd Pracy zobowiązał się do dokonania refundacji części kosztów poniesionych na wypłatę wynagrodzenia i składek na ubezpieczenia społeczne przez okres 12 miesięcy w wysokości wskazanej w umowie.

W dniu 9 marca 2015 r. ubezpieczona podpisała z prezesem zarządu (...) sp. z o.o. w K. - A. N. - umowę o pracę na czas określony od 9 marca 2015r. do 8 września 2016r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku księgowej za wynagrodzeniem 1750 zł miesięcznie. W tym samym dniu odbyła szkolenie wstępne w dziedzinie BHP. W dniu 5 marca 2015 r. uzyskała zaświadczenie od lekarza medycyny pracy o braku przeciwwskazań do zatrudnienia jej na stanowisku księgowej.

Spółka (...) spółka z o.o. powstała w 2012 r. Spółka świadczy usługi księgowe i rachunkowe. W 2015 r. spółka zatrudniała dwie księgowe, ale w związku ze zwiększoną liczba zleceń poszukiwała kolejnej osoby do pracy. Wiceprezes spółki zatrudnił ubezpieczoną w uwagi na jej wykształcenie kierunkowe, młody wiek, który jego zdaniem dawał gwarancję tego, że ubezpieczona szybko będzie przyswajać wiedzę, a także z uwagi na refundację kosztów jej zatrudnienia, które miał uzyskać z Urzędu Pracy. Ubezpieczona przychodziła do pracy codziennie i wykonywała ją w biurze w godzinach 7.00 -15.00. Na początku zlecano jej czynności pomocnicze - kserowanie dokumentów oraz ich sortowanie. Do końca marca należało zarchiwizować dokumenty księgowe za poprzedni rok obrotowy i przez kilka pierwszych dni swojej pracy ubezpieczona zajmowała się tym zadaniem, wykonując je w archiwum spółki. Ubezpieczona miała swoje stanowisko komputerowe, które znajdowało się w tym samym pokoju, w którym pracowała główna księgowa. Zaznajamiała się tam z programem księgowym pod okiem głównej księgowej i pod jej nadzorem przygotowywała dokumenty – druki dotyczące opłat środowiskowych, sprawdzała i segregowała dokumenty księgowo-rachunkowe, na podstawie których wypełniane były deklaracje, wysyłała korespondencję księgowo-rachunkową. Większość deklaracji tworzonych przez biuro wysyłana jest drogą cyfrową z podpisem elektronicznym S. R.. (...) jedynie parafują wypełniane przez siebie dokumenty. Ubezpieczona nie miała bezpośredniego kontaktu z klientami – nie obsługiwała ich, bo tym zadaniem zajmowała się główna księgowa. Po odejściu ubezpieczonej na urlop macierzyński biuro zatrudniło nową księgową. Obecnie pracują w nim dwie księgowe oraz jedna osoba na umowę zlecenie.

Ubezpieczona od jesieni 2014 r. była w ciąży. Stan ciąży był powodem, dla którego straciła pracę w hotelu, którą wykonywała od lipca do sierpnia 2014 r. Ubezpieczona nie poinformowała pracodawcy o ciąży, kiedy na początku roku uzgadniała z nim możliwość przyjęcia jej do pracy w ramach bonu zatrudnieniowego, nie poinformowała go również o tym przy podpisywaniu umowy o pracę. Ubezpieczona rozpoczynając pracę była na początku III trymestru ciąży. Planowany termin porodu by wyznaczony na (...) r. Pracodawca zorientował się, że ubezpieczona jest w ciąży, już po jej zatrudnieniu. W dniu(...) ubezpieczona niespodziewanie i przedwcześnie urodziła córkę.

Spór w sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy umowa o pracę zawarta pomiędzy wnioskodawczynią a (...) spółką z o.o. w K. miała na celu rzeczywiste wykonywanie pracy, czy też została zawarta przez strony dla pozoru z zamiarem uzyskania przez odwołującą świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Mając na uwadze poczynione ustalenia faktyczne, przy uwzględnieniu treści art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 12, art. 13, art. 36 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 22 k.p., Sąd uznał, iż postawiona przez pozwanego teza, że umowa o pracę z dnia 9 marca 2015 r. została zawarta jedynie dla pozoru w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych, jest błędna. Ustalony w sprawie stan faktyczny pozwalał bowiem na przyjęcie, że J. C. - w ramach zawartej umowy o pracę - wypełniała swoje obowiązki.

Zdaniem Sądu organ rentowy nie przedstawił dowodów pozwalających na przyjęcie, że od dnia 9 marca 2015 r. do dnia porodu, tj. do dnia (...) odwołująca nie świadczyła pracy. Zgodne, spójne i jednoznaczne zeznania świadków oraz wiceprezesa zarządu spółki a także dokumentacja dotycząca refundacji kosztów zatrudnienia ubezpieczonej przez Urząd Pracy potwierdziły, że wnioskodawczyni faktycznie wykonywała obowiązki pracownicze. W początkowym okresie ubezpieczona zaznajamiała się ze specyfiką pracy w biurze rachunkowym wykonując prace pomocnicze - przede wszystkim archiwizowała dokumenty, wykonywała kserokopie, wysyłała korespondencję, segregowała dokumenty. Z czasem, z początkiem kwietnia zaczęła uczyć się programu księgowego, z którego korzystało biuro, przygotowywała dokumenty do deklaracji dotyczących opłat środowiskowych i kilka z nich wypełniła. Niespodziewanie dla niej samej, półtora miesiąca przed terminem, J. C. urodziła dziecko, a tym samym nie zdążyła wykonać innych czynności z zakresu prac księgowych, które pozostawiłyby materialny ślad jej działalności. Nie może to jednak świadczyć o tym, że ubezpieczona nie wykonywała pracy. Umowa o pracę jest umową starannego działania, a nie umową rezultatu, co oznacza, że w jej ramach pracownik nie zobowiązuje się do wykonywania określonych czynności, lecz do starannego działania w procesie pracy. Ubezpieczona niewątpliwie wykonywała w spornym okresie czynności pracownicze zlecone jej przez pracodawcę. Zeznania świadków potwierdzających okoliczność świadczenia przez nią pracy korespondowały z zeznaniami samej ubezpieczonej, jak również materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Nie bez znaczenia dla powyższych ustaleń pozostaje również fakt, że spółka (...) poszukiwała nowego pracownika w związku ze zwiększoną liczbą zleceń. Ponieważ jest to firma, która dopiero się rozwija, wiceprezesowi zarządu, zarządzającemu spółką, zależało na optymalizacji kosztów. Dzięki dotacji z Urzędu Pracy spółka mogła zatrudnić pracownika w pełnym wymiarze czasu pracy, przy stosunkowo niewielkim koszcie takiego etatu. O zatrudnieniu ubezpieczonej poza okolicznością częściowej refundacji kosztów jej zatrudnienia zdecydowało także jej wykształcenie kierunkowe oraz młody wiek, który zdaniem S. R., dawał gwarancję tego, że będzie ona szybko przyswajać wiedzę. Ubezpieczona nałożone na nią zadania faktycznie wykonywała. Nadto, jak przyznała przesłuchiwana w sprawie w charakterze świadka główna księgowa, wiedza ubezpieczonej mimo tak krótkiego okresu zatrudnienia, okazała się być przydatna. Po odejściu przez nią na urlop macierzyński spółka zatrudniła nową księgową. Świadczy to w sposób jednoznaczny o tym, iż etat, który zajmowała ubezpieczona, był w spółce potrzebny. Sąd podkreślił również, że pośrednikiem przy zawarciu spornej umowy o pracę był Urząd Pracy, którego przedstawiciel zawarł z zainteresowaną spółką umowę o realizację bonu zatrudnieniowego. Okoliczność ta, zdaniem Sądu, jednoznacznie świadczy o rzeczywistych intencjach stron przy zawieraniu umowy o pracę oraz o tym, że nie była ona fikcyjna.

Wobec tak poczynionych ustaleń, Sąd uznał, że charakter zatrudnienia odwołującej wypełniał znamiona zatrudnienia pracowniczego, a zatem wykonywane przez nią czynności skutkowały obowiązkiem objęciem jej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym od dnia 9 marca 2015 r., o czym na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. orzeczono, jak w sentencji.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany zaskarżając go w całości i zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na rozstrzygnięcie sprawy polegający na przyjęciu, iż zachodzą podstawy do uznania, że wnioskodawczyni zawarła z płatnikiem składek umowę o pracę z zamiarem faktycznej jej realizacji, podczas gdy okoliczności sprawy świadczą o tym, że umowa została zawarta jedynie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych, konsekwencją, czego jest naruszenie norm prawa materialnego, tj. art.6 ust. l pkt 1, art.11 ust. l, art.12 ust. l ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a także art.58 § 2 i art. 83 § 1 k.c., art. 22 § 1 k.p. oraz naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz niewszechstronną, dowolną, niezgodną z zasadami logii i doświadczenia życiowego ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Powołując się na powyższą podstawę apelacji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, względnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany wskazał, iż nie sposób zgodzić się z twierdzeniem Sądu, że płatnik po przejściu ubezpieczonej na urlop macierzyński zatrudnił nową księgową. Z danych będących w posiadaniu organu rentowego wynika, iż stan zatrudnienia u płatnika w 2015 r. wynosił 2 etaty. Płatnik zatrudnił w dniu 18 maja 2015 r. E. M. (1), jednakże z dniem 31 maja 2015 r. ustał stosunek pracy innego pracownika E. M. (2). M. W. (1) jest zatrudniona u płatnika od 1 stycznia 2014 r. W dniu 25 lutego 2016 r. płatnik zgłosił do ubezpieczeń społecznych A. W., którą zatrudnił na podstawie umowy zlecenia z podstawą wymiaru składek za luty 2016 r.- 0,00 zł, marzec – 2016 r. - 140,00 zł, kwiecień – maj 2016 r. - 475,00 zł. Zatem twierdzenie, że po stronie płatnika istniała rzeczywista potrzeba zatrudnienia ubezpieczonej budzi uzasadnione wątpliwości.

W ocenie pozwanego zebrany w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że stanowisko pracy dla J. C. zostało stworzone wyłącznie na potrzeby roszczenia o zasiłek.

Nie bez znaczenia jest również okoliczność, iż aby skorzystać z bonu zatrudnieniowego to ubezpieczona sama miała znaleźć pracodawcę, który by ją zatrudniłby.

Dodatkowo pozwany zaznaczył, że twierdzeniom wnioskodawczyni, jakoby faktycznie świadczyła pracę przeczą również zeznania świadka - J. O., która podała, że z ubezpieczoną poznały się około czerwca - lipca 2015 r. Świadek podała, że widywała wnioskodawczynię codziennie, kilka razy dziennie, podczas jej pracy w Biurze (...), gdzie pracowała godzinach od 7.00 do 15.00. Zeznania te wobec, faktu urodzenia przez ubezpieczoną dziecka w dniu (...) oraz związaną z powyższym nieobecnością w pracy są - zdaniem organu ubezpieczeniowego - niewiarygodne.

Ubezpieczona w chwili zawierania umowy o pracę była w zaawansowanej ciąży, zatem mogła spodziewać się stosunkowo szybkiego powstania niezdolności do pracy.

Nadto, pozwany podkreślił również, iż nie jest możliwym, aby pracodawca zatrudniając ubezpieczoną nie zauważył, że jest ona w zaawansowanej ciąży, tj. w 7 m-cu.

W ocenie apelującego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prowadzi do jednoznacznego wniosku, że jedynym motywem zawarcia przez strony umowy o pracę było uzyskanie świadczeń z ubezpieczeń społecznych bez zamiaru rzeczywistego jej realizowania.

Mając na uwadze powyższe pozwany wniósł o uwzględnienie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie.

Z treści wywiedzionej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych apelacji wynika m.in. zarzut naruszenia prawa procesowego, a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, prowadzącą do nieprawidłowych ustaleń faktycznych, polegających na przyjęciu, że J. C. (poprzednio C.) w okresie od 9 marca 2015 r. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia w (...) Spółka z o.o. w K. w charakterze księgowej.

Podkreślić należy, że skuteczne postawienie zarzutu sprzeczności istotnych ustaleń ze zgromadzonymi dowodami lub naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, lub nie uwzględnił wszystkich przeprowadzonych w sprawie dowodów, jedynie to bowiem może być przeciwstawione uprawnieniu do dokonywania swobodnej oceny dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2004 r. w sprawie III CK 245/04, publik. LEX 174185). Do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie jest zatem wystarczające przekonanie apelującego o innej, niż przyjęta wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich ocenie odmiennej niż przeprowadzona przez Sąd (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r. w sprawie V CKN 17/00, publik. LEX nr 40424 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 21 marca 2006 r. w sprawie I ACa 1116/2005, publik. LEX nr 194518).

W ocenie Sądu II instancji apelujący nie zdołał wykazać wadliwości rozumowania Sądu Okręgowego z punktu widzenia zaprezentowanych powyżej kryteriów.

Spór w przedmiotowej sprawie koncentrował się na kwestii, czy J. C. w okresie wskazanym w zaskarżonej decyzji, tj. od 9 marca 2015 r. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, z tytułu zatrudnienia w (...) Spółka z o.o. w K..

Powyższą wątpliwość - wbrew twierdzeniom organu rentowego - w sposób wyczerpujący wyjaśnił w uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji. Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, zaś w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z art. 233 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. W konsekwencji, Sąd odwoławczy oceniając, jako prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji uznał je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 listopada 1998r., sygn. I PKN 339/98, opubl. OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

Podkreślić trzeba, że warunkiem sine qua non pracowniczego ubezpieczenia społecznego jest istnienie faktycznego stosunku pracy. O ważności zaś stosunku pracy świadczy to, czy oświadczenia woli zawarte w umowie o pracę łączącej strony nie zawierają wad, które powodowałyby ich nieważność bądź bezskuteczność. Z powyższych względów, na istnienie stosunku pracy nie składa się tylko zawarcie umowy o pracę, ale nade wszystko zamiar stron oraz faktyczne wykonywanie określonej w umowie pracy, na warunkach z umowy wynikających. Zgodnie z dyspozycją art. 22 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Do ustalenia, że doszło do powstania pomiędzy stronami stosunku pracy nie jest wystarczające spełnienie warunków formalnych zatrudnienia, takich jak samo zawarcie umowy o pracę, czy zgłoszenie do ubezpieczenia, a konieczne jest ustalenie, że strony miały zamiar wykonywać obowiązki stron stosunku pracy i to czyniły.

Tymczasem zeznania świadków, zainteresowanego, wnioskodawczyni oraz przedłożona w toku postępowania administracyjnego oraz sądowego dokumentacja pracownicza (umowa o pracę, listy obecności, listy płac, oświadczenie pracownika o przeszkoleniu w zakresie bhp i ppoż, informacja o warunkach zatrudnienia, karta szkolenia wstępnego, oświadczenie dla celów obliczania zaliczek na podatek dochodowy, kwestionariusz osobowy) oraz dokumentacja dotycząca umowy refundacji kosztów w ramach bonu zatrudnieniowego, potwierdzają, że w spornym okresie J. C. świadczyła pracę na rzecz (...) Spółka z o.o. w K. w charakterze księgowej – pracownika biura rachunkowego.

I tak, wnioskodawczyni wyjaśniła, iż w okresie poprzedzającym zatrudnienie w (...) Spółka z o.o. w K. była zatrudniona – jak wyjaśniła w toku postępowania pierwszoinstancyjnego – w hotelu, przy czym pracodawca po powzięciu informacji, że jest w ciąży nie wyraził zgody na przedłużenie umowy o pracę. Wobec powyższego ubezpieczona zarejestrowała się w Powiatowym Urzędzie Pracy, jako osoba bezrobotna, przy czym już w dniu 16 lutego 2015 r. złożyła wniosek o przyznanie bonu zatrudnieniowego dla osoby bezrobotnej do 30 roku życia, wskazując, jako pracodawcę, który wyraził zgodę na zawarcie z nią umowy o pracę, spółkę (...) w K.. Wnioskodawczyni wskazała we wniosku, iż powyższe zatrudnienie na stanowisku pracownika biura rachunkowego jest zgodne z posiadanymi przez nią kwalifikacjami. Wniosek ubezpieczonej został rozpoznany pozytywnie i w dniu 9 marca 2015 r. podpisała ona z A. N. – prezesem zarządu spółki Agrobiznes P. Biuro (...) – umowę o pracę, na mocy której została zatrudniona na stanowisku księgowej, na czas określony do 8 września 2016 r., w wymiarze pełnego etatu z wynagrodzeniem 1750 zł brutto. W ramach powierzonych jej obowiązków wnioskodawczyni zajmowała się sortowaniem dokumentów, przygotowywaniem akt do archiwum, sporządzaniem deklaracji oraz kserowaniem materiałów. Nadto ubezpieczona wykonywała wszystkie prace zlecone jej przez główną księgową, m.in. przygotowywała druki opłat środowiskowych, sprawdzała i segregowała dokumenty księgowo – rachunkowe, na podstawie których wypełniane były deklaracje, a także wysyłała korespondencję księgowo - rachunkową, przy czym wysyłanie korespondencji zawierającej podpis elektroniczny S. R. - zainteresowanego, członka zarządu spółki (...) - zazwyczaj odbywało się drogą cyfrową. Faktem jest, że większość dokumentów przed wysyłką była drukowana i parafowana przez główną księgową, co wydaje się ze wszech miar logiczne i uzasadnione, albowiem ubezpieczona - jako osoba początkująca, zdobywająca dopiero doświadczenie w branży finansowo - księgowej - nie dysponowała taką wiedzą, aby rozsądnym było powierzenie jej przygotowywania dokumentów w ich ostatecznej wersji bez sprawdzenia przez osobę nadzorującą. Oczywiście istnieją dokumenty, na których ubezpieczona złożyła swój podpis w miejscu przeznaczonym dla osoby wypełniającej, niemniej jednak one również wymagały kontroli merytorycznej przez główną księgową, jako osobę odpowiedzialną za ich ostateczny kształt.

Fakt świadczenia przez ubezpieczoną pracy potwierdziła również księgowa M. W. (2), wskazując, że wiedza wnioskodawczyni była bardzo przydatna w biurze. Wyjaśniła, że ubezpieczona przez cały okres od 9 marca do 8 kwietnia 2015 r. przychodziła do pracy wykonywała swoje obowiązki, polegające na kserowaniu dokumentów, wypełnianiu deklaracji rozliczeniowych oraz innych druków związanych z finansami i rachunkowością. Podobnie zeznała J. O. - doradca agrotechniczny - wyjaśniając, że widywała wnioskodawczynię w Biurze (...) w godzinach jego pracy, podczas wykonywania przez nią obowiązków pracowniczych. Wskazała, że widziała jak ubezpieczona siedziała przy komputerze oraz jak kserowała dokumenty. Faktem jest, że świadek podała, iż poznała ubezpieczoną na przełomie czerwca i lipca 2015 r., co jest o tyle niemożliwe, że wówczas wnioskodawczyni przebywała na urlopie macierzyńskim, jednakże wobec upływu czasu możliwym jest, że świadek pomyliła miesiące, kiedy – jak wskazywała – widywała ubezpieczoną. W ocenie Sądu istotne jest to, że J. O. spotykała wnioskodawczynię podczas wykonywania przez nią obowiązków pracowniczych, natomiast precyzyjne umiejscowienie powyższego w czasie - wobec zawodności ludzkiej pamięci - ma charakter drugorzędny.

Również wyjaśnienia zainteresowanego wskazują w sposób jednoznaczny, że zatrudnienie ubezpieczonej nie miało – jak podnosił w toku postępowania pierwszoinstancyjnego oraz w wywiedzionej apelacji pozwany – charakteru fikcyjnego. Płatnik podkreślił, że na początku 2015 r. poszukiwał pracownika. Wówczas w siedzibie firmy zgłosiła się wnioskodawczyni i przedłożyła swoje CV, z którego wynikało, że posiada odpowiednie wykształcenie do pracy na stanowisku księgowej – pomocnika księgowej. Jednocześnie ubezpieczona poinformowała zainteresowanego, że jej zatrudnienie mogłoby się odbyć w oparciu o bon zatrudnieniowy, dzięki czemu płatnik poczyniłby oszczędności, albowiem bon zatrudnieniowy daje pracodawcy gwarancję refundacji części kosztów wynagrodzenia i składek na ubezpieczenia społeczne. Wobec powyższego płatnik postanowił zatrudnić wnioskodawczynię, albowiem nie tylko zyskał pracownika (którego potrzebował), ale dodatkowo - co z ekonomicznego punktu widzenia miało istotne znaczenie - nie poniósł w związku z powyższym tak znacznych kosztów, jakie musiałby byłby ponieść, gdyby zatrudnienie odbyło się bez „pośrednictwa” PUP. O potrzebie zatrudnienia pracownika bezsprzecznie świadczy również fakt, że na miejsce wnioskodawczyni, po jej odejściu na urlop macierzyński - co nastąpiło nagle w kwietniu 2015 r. i było spowodowane przedwczesnym porodem, który nastąpił blisko 6 tygodnie przed czasem - płatnik zatrudnił nową osobę (18 maja 2015 r.), co jednoznacznie wskazuje na to, że zainteresowany potrzebował pracownika na stanowisku księgowej – pracownika biura rachunkowego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, poczynione w sprawie ustalenia faktyczne prowadzą do wniosku, że wnioskodawczyni w okresie od 9 marca 2015 r. faktycznie nawiązała stosunek pracy i wykonywała wynikające z niego obowiązki, to zaś – w świetle stanowiska judykatury oraz doktryny – uzasadnia wniosek, że w przypadku wykazania, iż pracownik po zawarciu umowy istotnie podjął pracę i wykonywał wynikające z treści umowy obowiązki, a pracodawca świadczenie to przyjmował - która to kwestia w analizowanej sprawie została w sposób jednoznaczny wyjaśniona - nieuprawnionym jest określanie umowy mianem nieważnej, nawet jeśli umowa była realizowana przez bardzo krótki okres czasu. Istotne z punktu widzenia ważności umowy o pracę jest wykazanie, że strony stosunku prawnego wywiązywały się ze swoich obowiązków, czemu służy prowadzone przed sądem postępowanie dowodowe, w którym strony zobligowane są do wykazania słuszności i zasadności prezentowanych racji. W świetle przedstawionych rozważań nietrafnym i coraz częściej krytykowanym przez przedstawicieli doktryny jest dokonywanie przez organy rentowe wyłączenia z ubezpieczenia społecznego pracownika, w sytuacji gdy ze zgromadzonego materiału jednoznacznie wynika, że wykonywał on powierzone mu przez pracodawcę obowiązki. Taka sytuacja niewątpliwie miała miejsce w przedmiotowej sprawie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2001 r., II UKN 258/00 (OSNAPiUS 2002 nr 21, poz. 527).

Powyższej oceny w żadnej mierze nie zmienia również fakt, że w dacie podpisania umowy wnioskodawczyni była w ciąży, o czym wiedziała, i czego nie powiedziała pracodawcy. Podkreślić bowiem należy, że zarówno przepisy prawa pracy jak i przepisy ubezpieczeń społecznych nie uzależniają powstania stosunku pracy jak i wynikającego z niego stosunku zobowiązaniowego od stanu zdrowia pracownika, nie nakładają też na pracownika obowiązku uprzedzania pracodawcy o stanie swego zdrowia w zakresie wykraczającym poza obowiązek przedłożenia zaświadczenia lekarskiego o zdolności do pracy na konkretnym stanowisku. Tym samym nawet sama wiedza wnioskodawczyni o istnieniu ciąży nie może automatycznie świadczyć o nieważności spornej umowy o pracę. Mało tego, jak trafnie podkreślił Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, zgodnie z utrwalonym stanowiskiem orzecznictwa i judykatury dążenie do uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jako cel podjęcia zatrudnienia, nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, jeśli umowa o pracę była faktycznie realizowana (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2007 r., I UK 302/06). Chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jako motywacja do podjęcia zatrudnienia, nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, a dążenie do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być uznane za zmierzające do dokonana czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu jego obejście, jeżeli umowa ta prowadzi do faktycznej realizacji zatrudniania spełniającego cechy stosunku pracy, co w analizowanej sprawie bezsprzecznie miało miejsce. Przeciwnie jest to zachowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Między innymi dlatego kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed odmową zatrudnienia z powodu ciąży, a odmowa nawiązania stosunku pracy, podyktowana taką przyczyną, jest traktowana jako dyskryminacja ze względu na płeć (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2006 r., III UK 150/05, LEX nr 272551).

Reasumując Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że kompleksowa ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a więc całej dokumentacji pracowniczej dokumentacji dotyczącej umowy refundacji kosztów w ramach bonu zatrudnieniowego i osobowych źródeł dowodowych, prowadzi do wniosku, iż zostały spełnione ustawowe przesłanki objęcia J. C. obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym, wynikającym z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 963 ze zm.), od dnia 9 marca 2015 r., zaś wywiedziona przez pozwanego apelacja sprowadza się wyłącznie do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego, która nie może prowadzić do zmiany trafnego rozstrzygnięcia Sądu I instancji.

SSA Grażyna Horbulewicz SSA Daria Stanek SSA Małgorzata Gerszewska