Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 984/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Gabriela Sobczyk (spr.)

Sędzia SO Marcin Rak

SR (del.) Łukasz Malinowski

Protokolant Dominika Tarasiewicz

po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2016 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa J. L. (L.)

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 23 marca 2016 r., sygn. akt II C 1247/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Łukasz Malinowski SSO Gabriela Sobczyk SSO Marcin Rak

Sygn. akt III Ca 984/16

UZASADNIENIE

Małoletni powód J. L. wniósł o zasądzenie od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia po śmierci osoby bliskiej - babci z ustawowymi odsetkami od dnia 2 lipca 2015r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych.

Powód wskazał, że w dniu 10 maja 2010r. w S. doszło do wypadku drogowego w wyniku którego między innymi babcia powoda H. L. podróżująca jednym z pojazdów doznała urazu wielonarządowy skutkującego zgonem na miejscu wypadku. Sprawca wypadku B. Z. został uznany winnym popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. Pojazd, którym kierował był ubezpieczony u pozwanej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pismem z dnia 25 czerwca 2015r. powód zgłosił roszczenie pozwanej, domagając się uiszczenia kwoty 20.000 zł. W odpowiedzi decyzją z 1 lipca 2015r. pozwana odmówiła zapłaty. W pozwie podniesiono, że w chwili śmierci babci powód miał 8 lat. Wspomina ją jako ciepłą, bardzo rodzinną osobę. Do dziś odczuwa smutek i żal spowodowany tak nagłą i niespodziewaną stratą.

W odpowiedzi na pozew pozwana Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów postępowania.

Pozwana nie kwestionowała, że w dniu 10 maja 2010r. w S. doszło do wypadku komunikacyjnego spowodowanego przez B. Z., w wyniku którego to zdarzenia śmierć poniosła babcia powoda ani swej odpowiedzialności wynikającej z zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Zarzuciła jednak, że żądana przez powoda kwota 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana i pozostaje w sprzeczności z przyjętymi w orzecznictwie sadów powszechnych kryteriami ustalania wysokości zadośćuczynienia, w szczególności zaś w znacznym stopniu odbiega od panujących obecnie warunków społeczno – gospodarczych. Pozwana podniosła, że to rodzice powoda należą do kręgu osób mu najbliższych; to oni zapewniają dziecku warunki do rozwoju emocjonalnego a także warunki finansowe. Stwierdziła, że strona powodowa nie dołączyła do pozwu dokumentów, z których wynikałoby, że w związku ze stratą babci powód miał problemy w nauce, w kontaktach z rówieśnikami czy wymagał specjalistycznej pomocy, w tym pomocy medycznej. Wskazała również, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnia przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania

Wyrokiem z dnia 23 marca 2016r. Sąd Rejonowy w Rybniku zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 15.000 zł z odsetkami ustawowymi od 2 lipca 2015r. do 31 grudnia 2015r. oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. Orzekając o kosztach postępowania zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.167 zł.

Sąd I instancji ustalił, że w dniu 10 maja 2010r. babcia powoda H. L. uległa wypadkowi komunikacyjnemu, w następstwie którego doznała obrażeń ciała skutkujących jej śmiercią. Sprawca wypadku B. Z. posiadał u pozwanej ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Powód J. L. był emocjonalnie związany ze swoją babcią. Zamieszkiwali w tym samym domu. Ponieważ rodzice powoda pracowali, babcia często opiekowała się nim. Zabierała wnuczka na basen, na spacery, place zabaw, odprowadzała go do przedszkola, gotowała obiady. Powód i jego rodzice spędzali z babcią święta i uroczystości rodzinne, wspólnie wyjeżdżali na wakacje czy weekendy. Babcia pomagała powodowi w odrabianiu lekcji, przychodziła na szkolne przedstawienia. H. L. zginęła na kilka dni przed Pierwszą Komuna Ś. powoda. Pogrzeb odbył się w piątek, a uroczystość I Komunii Świętej w niedzielę. J. L. dowiedział się o śmierci babci od swojej mamy. Było to dla niego silne przeżycie; głęboka żałoba trwała u niego 2-3 lata. Do dnia dzisiejszego powód wspomina babcię, razem z siostrą oglądają jej zdjęcia. Po jej śmierci chłopiec nie korzystał z pomocy psychologa ani psychiatry, nie miał kłopotów z nauką. Rodzice dużo rozmawiali z nim o śmierci babci.

Sąd Rejonowy ustalił nadto, że pismem z dnia 26 maja 2015r. powód zgłosił pozwanej swoje roszczenie. Decyzją z 1 lipca 2015r. pozwana odmówiła wypłaty zadośćuczynienia. Pismem z 9 lipca 2015r. pełnomocnik powoda zaproponował pozwanej ugodowe zakończenie sprawy poprzez zapłatę kwoty 15.000 zł., jednak te warunki także nie zostały zaakceptowane.

Sąd Rejonowy w uzasadnieniu przytoczył regulację art. 446 § 4 k.c., i wskazał, że zadośćuczynienie za krzywdę ma rekompensować szkodę niemajątkową. Krzywda polega na ujemnych przeżyciach poszkodowanego związanych z cierpieniem fizycznym, psychicznym i moralnym. Krzywda ta może również wiązać się z pewnym utrudnieniem życiowym, z koniecznością zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia, ograniczać sferę korzystania z przyjemności. Śmierć bliskiej osoby polega nie tylko na utracie pomocy - czy to fizycznej czy na utracie źródła dochodu – co można zrekompensować przez zasądzenie odpowiedniego odszkodowania. Niejednokrotnie krzywda jest o wiele bardziej dotkliwa wobec niemożności przywrócenia stanu poprzedniego. Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę pozostaje zatem tylko pewnym surogatem, gdyż nie można inaczej tej krzywdy naprawić. Zależy to w pewnej mierze od wrażliwości osób poszkodowanych, ale generalnie w każdym przypadku trzeba uznać, że śmierć osoby bliskiej jest bolesnym ciosem przeżywanym nie tylko w momencie powzięcia o niej wiadomości. Cierpienia moralne wpływają ujemnie na sprawność psychiczną i fizyczną, osłabiają energię życiowa i inicjatywę, co z reguły wywołuje reperkusje w ogólnej sytuacji życiowej. Odrębną kwestię stanowi wysokość zadośćuczynienia za naruszenie tego rodzaju dobra. W tym zakresie Sąd Rejonowy wskazał, że dla oceny doznanej przez strony krzywdy istotne znaczenie ma stopień więzi pomiędzy osobami, gdyż to pozwala zobiektywizować skutki naruszenia dobra prawnego. Inaczej należy oceniać zerwanie więzi pomiędzy osobami, które bezpośrednio przed zdarzeniem miały kontakt sporadyczny i emocjonalnie słaby, a inaczej należy oceniać zerwanie więzi pomiędzy osobami mającymi stały kontakt i emocjonalnie silny. Nadto Sąd Rejonowy zaznaczył, że przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze, aby zadośćuczynienie miało ekonomicznie odczuwalną wartość, ale z drugiej strony swoją wysokością nie powinno w sposób rażący odbiegać od średniej stopy życiowej społeczeństwa.

Odnosząc te wywody do okoliczności niniejszej sprawy Sąd Rejonowy stwierdził, że z materiału dowodowego wynika, iż H. L. była dla powoda osobą szczególną. To ona praktycznie wychowywała chłopca, ponieważ jego rodzice pracowali. Odprowadzała wnuka do przedszkola, przygotowywała mu posiłki, wspólnie spędzali wolny czas na basenie, spacerach. Razem uczestniczyli w weekendowych i wakacyjnych wyjazdach. Powód zawsze mógł liczyć na pomoc i wsparcie babci, która pomagała mu w odrabianiu lekcji, przychodziła na szkolne przedstawienia, gotowała ulubione potrawy. Powód jest osobą bardzo emocjonalną. Rodzice przeprowadzali z nim długie rozmowy, aby wytłumaczyć, dlaczego babcia zmarła. Chłopiec bardzo przeżył jej śmierć , głęboka żałoba trwała u niego 2-3 lata. W pierwszych tygodniach po tragicznym wydarzeniu często wspominał babcię, chodził do jej pokoju. Nie bez znaczenia w ocenie Sądu Rejonowego był również fakt, że H. L. zmarła na kilka dni przed uroczystością komunijną powoda. Niewątpliwie śmierci i utrata babci w tak ważnym momencie życia dla każdego dziecka musiała potęgować ból. Powód bardzo przeżył fakt, że bliskiej osobie nie było dane uczestniczyć w uroczystości komunijnej. Wspomnienia związane z babcią wywołują u powoda płacz, często wraz z siostrą oglądają jej zdjęcia. Powód do dnia dzisiejszego wspomina pyszne potrawy, które dla niego przygotowywała babcia i tamten okres dzieciństwa określa „jak spędzony w bajce”. W ocenie Sądu Rejonowego więź pomiędzy babcią a wnukami jest szczególnego rodzaju. Wnukowie, zwłaszcza w okresie dzieciństwa, niejednokrotnie związani są emocjonalnie silniej z „dziadkami” aniżeli z rodzicami. Bardzo często zdarza się, iż z powodu pracy zawodowej rodziców to dziadkowie praktycznie przejmują na siebie wychowanie wnuków. Wobec powyższego Sąd Rejonowy ocenił rozmiar doznanych przez powoda cierpień psychicznych jako znaczny. Stwierdził, że zadośćuczynienie winno wyrównywać szkodę niematerialną doznaną przez osobę poszkodowaną i stanowić odpowiednią rekompensatę dla doznanych cierpień. Wskazał, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, a więc powinno być ekonomicznie odczuwalne dla pokrzywdzonego, a jednocześnie jego wysokość nie może być nadmiernie wygórowana w stosunku do doznanej krzywdy. Mając na uwadze powyższe argumenty Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w całości. Orzekając o odsetkach zasądził je od 2 lipca 2015r. tj. od następnego dnia po wydaniu przez pozwaną decyzji odmawiającej wypłaty zadośćuczynienia do dnia 31 grudnia 2015r. Odsetki ustawowe za opóźnienie zasądził od 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. Jako podstawę prawną orzeczenia wskazał regulacje art. 446 § 4 k.c. i art. 822 § 1 i 4 k.c. a w zakresie rozstrzygnięcia o odsetkach - art. 481 § 1 i 2 k.c. O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Na koszty te złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 750,00 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.400 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł – łącznie kwota 3.167 zł.

Pozwana wywiodła apelację od tego wyroku, zaskarżając go w zakresie kwoty 10.000 wraz z odsetkami oraz kosztami procesu. Skarżąca wniosła o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 5.000 zł wraz z odsetkami a także o zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. Ewentualnie wniosła o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji przy uwzględnieniu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Zarzuciła orzeczeniu:

1.  naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a w szczególności przepisu:

a) art. 446 § 4 k.c. poprzez zasądzenie rażąco wysokiej kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, sprzecznej z przyjętymi w orzecznictwie sądów powszechnych kryteriami ustalania wysokości zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby bliskiej,

b) art. 6 k.c. poprzez uznanie, iż powód wykazał rozmiar krzywdy uzasadniający
zasądzenie kwot w zaskarżonym zakresie;

2. naruszenie prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na przyjęciu, iż materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie uzasadnia zasądzenie świadczenia w zaskarżonym zakresie.

W odpowiedzi powód wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na jego rzecz od pozwanej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, podnosząc że wyrok Sądu I instancji jest prawidłowy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej nie zasługuje na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są prawidłowe i znajdują w pełni podstawę w zgromadzonych dowodach, które – wbrew zarzutom apelacji - poddano ocenie spełniającej wymagania, o jakich mowa w art. 233 § 1 k.p.c. Przewidziane w tym przepisie ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymogami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14 sierpnia 2012r., III AUa 620/12). Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Z tych względów za niewystarczające należy uznać przekonanie strony o innej niż przyjęta przez sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i o ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez sąd (Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyrokach: z dnia 1 marca 2012r., I ACa 111/12; z dnia 3 lutego 2012r., I ACa 1407/11).

Ponieważ Sąd Rejonowy nie uchybił wymienionym zasadom w żadnym zakresie, Sąd Okręgowy podzielił przedstawione ustalenia faktyczne i w całości uczynił je własnymi.

W ocenie pozwanej zakres i rozmiar krzywdy doznanej przez powoda nie uzasadnia przyznania mu tytułem zadośćuczynienia kwoty 15.000 zł. Skarżący zarzucał również, że Sąd I instancji dopuścił się naruszenia przepisów prawa materialnego – art. 446 § 4 k.c. poprzez zasądzenie rażąco wysokiej kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, sprzecznej z przyjętymi w orzecznictwie sądów powszechnych kryteriami ustalania wysokości zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby bliskiej oraz art. 6 k.c. poprzez uznanie, iż powód wykazał rozmiar krzywdy uzasadniając zasądzenie kwot w zaskarżonym zakresie.

Sąd Rejonowy, ustalając wysokość zadośćuczynienia, miał na uwadze treść zeznań przedstawicieli ustawowych powoda, których wiarygodność w żaden sposób nie została podważona. Wynika z nich, że powoda i jego babcią H. L. łączyła silna więź emocjonalna. Rodzice chłopca pracowali zawodowo, a babcia czynnie uczestniczyła w jego wychowaniu. Przygotowywała mu posiłki, chodziła z nim na spacery, na basen, odprowadzała do go przedszkola. Wspólnie uczestniczyli w weekendowych i wakacyjnych wyjazdach. H. L. pomagała wnukowi w odrabianiu lekcji, przychodziła na szkolne przedstawienia. Zajmowała ważne miejsce w życiu powoda, który w chwili śmierci babci miał tylko 8 lat. Zasadnie też uwypuklił Sąd Rejonowy znaczenie okoliczności, że do tragicznego w skutkach wypadku komunikacyjnego doszło na kilka dni przed uroczystością komunijną powoda. W takim momencie zmierzenie się przez młodego człowieka z tragiczną wiadomością było szczególnie trudne. Sąd Rejonowy miał na uwadze, że powód jest emocjonalnym dzieckiem i bardzo przeżył śmierć babci. Głęboka żałoba trwała u niego 2-3 lata. Do dzisiaj wspomina babcię, wraz z siostrą oglądają jej zdjęcia. Czas dzieciństwa spędzony z babcią określił jako spędzony „jak w bajce”. Mając na względzie te okoliczności Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że należne powodowi zadośćuczynienie winno wynieść 15.000 zł. Stanowisko to Sąd Okręgowy w całej rozciągłości akceptuje.

Należy zwrócić uwagę, iż wobec braku jednolitych, niezmiennych i porównywalnych kryteriów koniecznym jest uznanie, że określenie wysokości zadośćuczynienia stanowi istotny atrybut sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji. Sąd meritii dysponuje więc w tym zakresie swobodą decyzyjną, natomiast możliwość korygowania wysokości zasądzonego przez ten sąd zadośćuczynienia jest ograniczona jedynie do sytuacji, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 1971r., II PR 18/71, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 grudnia 2007r., I ACa 552/07). O rażącym naruszeniu zasad ustalania "odpowiedniego" zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 lutego 2008r., II AKa 11/08).

Wskazane powyżej okoliczności dotyczące przeżyć psychicznych powoda, jego wieku w dacie zdarzenia, silnej więzi emocjonalnej łączącej go z babcią uniemożliwiają zakwalifikowanie zasądzonego przez Sąd Rejonowy zadośćuczynienia jako wygórowanego, co z kolei wyklucza możliwość korygowania przez Sąd II instancji jego wysokości. Ograniczenie możliwości korygowania wysokości zadośćuczynienia przez sąd w postępowaniu odwoławczym jedynie do sytuacji, gdy zasądzone zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane albo rażąco niskie, jest poglądem utrwalonym zarówno w orzecznictwie Sądów Apelacyjnych, jak również Sądu Najwyższego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 listopada 2011r., I ACa 540/11; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008r., I ACa 199/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 lutego 2008r., II AKa 11/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 sierpnia 2006r., I ACa 161/06; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2005r., II KK 54/05; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2004r., I CK 219/04; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 1999r., II CKN 477/98; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 1970r., I PR 52/70; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1968r., III PRN 81/68; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1968r., I CR 383/68; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970r., III PRN 39/70).

Z tych względów apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 2 pkt 4 i § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r., poz. 1804).

SSR (del.) Łukasz Malinowski SSO Gabriela Sobczyk SSO Marcin Rak