Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 208/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 listopada 2016 roku

Sąd Okręgowy w Elblągu Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Dorota Zientara

Protokolant: stażysta Joanna Michaliszyn

po rozpoznaniu w dniu 27 października 2016 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. A. (1)

przeciwko A. N.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego A. N. na rzecz powoda M. A. (1) kwotę 38.000 zł /trzydzieści osiem tysięcy złotych/;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.554,30 zł /trzy tysiące pięćset pięćdziesiąt cztery złote trzydzieści groszy/;

3.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.206 zł /jeden tysiąc dwieście sześć złotych/ tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Elblągu od powoda z zasądzonego na jego rzecz w pkt 1 wyroku roszczenia kwotę 1.516,05 zł /jeden tysiąc pięćset szesnaście złotych pięć groszy/ oraz od pozwanego kwotę 1.823,26 zł /jeden tysiąc osiemset dwadzieścia trzy złote dwadzieścia sześć groszy/ tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 208/15

UZASADNIENIE

Powód M. A. (1) domagał się zasądzenia od pozwanego A. N. kwoty 70.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 6.044,88 zł tytułem odszkodowania, a także zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w nocy z 23 na 24 marca 2013 r. pozwany spowodował u niego ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci zeszpecenia twarzy oraz uszkodzenia narządu słuchu skutkującego utratą słuchu w prawym uchu. Żądając odszkodowania powód wskazał, że poniósł koszty związane z rehabilitacją, leczeniem oraz przejazdami.

Pozwany A. N. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Roszczenie o zadośćuczynienie kwestionował co do wysokości, twierdząc, że jest znacznie wygórowane, przyznając jednocześnie swoją odpowiedzialność za spowodowanie uszkodzenia ciała powoda. Zdaniem pozwanego kwota zadośćuczynienia przyznana powodowi na mocy orzeczenia sądu karnego w wysokości 10.000 zł jest wystarczająca, a powód nie wykazał na podstawie art. 415 § 6 kpk, dlaczego przyznane przez sąd karny świadczenie nie stanowi pełnego zadośćuczynienia. Odnośnie odszkodowania pozwany zarzucał, że powód nie dowiódł poniesienia kosztów leczenia i rehabilitacji w kwocie wskazanej w pozwie. Kwestionował przedłożone przez powoda rachunki i paragony, mające na celu wykazanie kosztów leczenia i rehabilitacji.

Ponadto pozwany podniósł zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody. Wskazał, że powód, będąc w stanie nietrzeźwości, ubliżał jego dziewczynie, czym sprowokował go. W ocenie pozwanego przyczynienie się powoda było znaczne. Pozwany twierdził również, że w przeszłości powód trenował boks, co mogło mieć wpływ na powstałe u niego obrażenia. Dodatkowo pozwany podkreślał, że lekko uderzył powoda, a jego obrażenia powstały w wyniku uderzenia głową o twarde podłoże.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 23 marca 2013 r. powód wraz ze znajomymi udał się do pubu R. w M., gdzie świętował urodziny swoje i kolegi. W lokalu spożywał alkohol. Po północy wraz z M. K. wyszedł przed pub zapalić papierosa. Powód był pod znacznym wpływem alkoholu. Na zewnątrz znajdował się także A. P. i S. G.. Następnie z lokalu wyszedł pozwany, żeby zadzwonić po taksówkę.

Pozwany nie zwracał uwagi na powoda i M. K.. W pewnym momencie powód i M. K. zaczęli obraźliwie wypowiadać się o dziewczynie pozwanego, M. H., z którą chodzili do tej samej szkoły. Zachowanie mężczyzn było wyzywające i prowokujące. Pozwany oddalił się, jednakże powód i M. K. nie przestali go prowokować. Po chwili pozwany wrócił i podszedł do obu mężczyzn. Uderzył M. K. w twarz, w wyniku czego upadł on na ziemię. Następnie powód złapał pozwanego za koszulę, pozwany wyswobodził się i uderzył powoda w lewą stronę twarzy. Uderzenie to spowodowało, że powód upadł na ziemię prawą stroną twarzy i stracił przytomność. Pozwany pomógł ułożyć powoda w pozycji bocznej ustalonej.

(dowody: częściowo zeznania powoda z rozprawy w dniu 27 października 2016 r. 00:03:13-0:38:40, zeznania świadka A. P. z rozprawy w dniu 10 grudnia 2015 r. 00:12:51-00-51:59, nagranie z monitoringu z dnia 24 marca 2013 r. z akt sprawy Sądu Rejonowego w Ostr ódzie Wydziału Zamiejscowego w Morągu sygn. akt (...) k. 32, karta informacyjna k. 25)

W chwili zdarzenia M. A. (1) miał 22 lata.

Powód został przewieziony karetką do szpitalnego oddziału ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala (...) w E.. Następnie przewieziono go do Szpitala Miejskiego w M., gdzie w okresie od 24 do 29 marca 2013 r. przebywał w oddziale chirurgicznym ogólnym. W dniu 24 - 25 marca 2013 r. stan powoda był średni/dobry, powód nie gorączkował i był przytomny. Zgłaszał ból i pobolewania twarzy po stronie prawej.

(dowody: zeznania powoda z rozprawy w dniu 27 października 2016 r. 00:03:13-0:38:40, zaświadczenie k. 20v, karta informacyjna k. 25, dokumentacja medyczna k. 19, 19v, 24-25, 29, historia choroby i dokumentacja medyczna k. 167-200)

W dniu 3 kwietnia 2013r. powód odbył wizytę lekarską u laryngologa i neurologa, 10 kwietnia 2013 r. został skierowany do poradni specjalistycznych: pracowni (...) w Szpitalu (...) w O. w związku z pourazowym uszkodzeniem nerwu twarzowego prawego oraz do poradni laryngologicznej w związku z pourazowym niedosłuchem ucha prawego – krwiakiem przewodu słuchowego oraz obwodowym uszkodzeniem nerwu twarzowego prawego.

(dowód: historia zdrowia i choroby k. 28, k. 209, skierowania k. 21v i 22)

W dniu 9 lipca 2013 r. w Centrum Medycznym (...) w W. powód przeszedł zabieg medyczny dekompresji nerwu twarzowego i ossikuloplastyki. Na wykonanie takiego zabiegu w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia powód musiałby czekać ok. 15 - 16 miesięcy.

(dowód: zeznania powoda z rozprawy w dniu 27 października 2016 r. 00:03:13-0:38:40, zeznania świadka Z. A. z rozprawy z dnia 29 października 2015 r. 00:13:01-00:45:28, karta informacyjna k. 26, opis operacji k. 26v, historia choroby k. 212-214)

W okresie od marca 2013 r. do 31 sierpnia 2014 r. powód posiadał orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.

(dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności k. 27)

Sąd Rejonowy w Ostródzie Wydział Zamiejscowy w M. wyrokiem z dnia 9 grudnia 2014 r., sygn. akt VII K (...), uznał pozwanego A. N. winnym tego, że w nocy z 23 na 24 marca 2013 r. w M., woj. (...)- (...), uderzył pięścią w lewą stronę twarzy M. A. (1), w wyniku czego upadł on na twarde podłoże i uderzył w nie prawą stroną głowy, przez co A. N. nieumyślnie spowodował u niego obrażenia ciała w postaci urazu czaszkowo-mózgowego ze wstrząśnieniem mózgu, złamania kości skroniowej prawej skutkujące trwałymi i nieodwracalnymi uszkodzeniami narządu słuchu w postaci głębokiego niedosłuchu ucha prawego oraz utrwalonymi objawami niedowładu prawego nerwu twarzowego w postaci niedomykania powieki oka prawego, upośledzenia mimiki twarzy, które stanowią trwałe istotne zeszpecenie, to jest popełnienia przestępstwa z art. 156 § 2 kk. Wobec pozwanego orzeczono również środek karny w postaci zadośćuczynienia powodowi za doznaną krzywdę przez zapłatę na jego rzecz kwoty 10.000 zł.

(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Ostr ódzie Wydziału Zamiejscowego w M. z dnia 9 grudnia 2014 r., sygn. akt VII K (...) k. 292 wskazanych akt)

Powód w uwagi na swój stan zdrowia wziął urlop dziekański, miał rok przerwy w studiach. Z powodów zdrowotnych zmuszony był do zmiany kierunku studiów z instalacji podwodnych na oceanotechnikę – projektowanie platform wiertniczych.

(dowód: zeznania powoda z rozprawy w dniu 27 października 2016 r. 00:03:13-0:38:40, zeznania świadka Z. A. z rozprawy z dnia 29 października 2015 r. 00:13:01-00:45:28)

Przed zdarzeniem powód nie miał żadnych problemów ze zdrowiem. Obecnie musi wykonywać ćwiczenia związane z mimiką twarzy. Po zdarzeniu stał się nerwowy, ponieważ przeszkadza mu niedosłuch na jedno ucho. Nie zaakceptował pogorszenia swojego stanu zdrowia. Przez około trzy tygodnie po opuszczeniu szpitala uskarżał się na silny ból, aktualnie nie przyjmuje leków przeciwbólowych na stałe.

(dowód: zeznania świadka Z. A. z rozprawy z dnia 29 października 2015 r. 00:13:01-00:45:28)

Powód przed rozpoczęciem studiów, przez okres kilkunastu miesięcy trenował boks.

(dowód: zeznania świadka Z. A. z rozprawy z dnia 29 października 2015 r. 00:13:01-00:45:28)

Powód w nocy z dnia 23 na 24 marca 2013 r. doznał urazu czaszkowo mózgowego ze złamaniem prawej kości skroniowej. Szczelina złamania przechodząca przez wyrostek sutkowaty prawej kości skroniowej, poniżej bocznego kanału półkolistego jej piramidy (części skalistej) spowodowała uszkodzenie pnia prawego nerwu twarzowego. Fragmenty kostne i zrosty usunięto podczas zabiegu odbarczającego nerw w dniu 9 lipca 2013 r. Ciężkie uszkodzenie nerwu twarzowego spowodowało niedowład mięśni mimicznych prawej połowy twarzy, wysychanie rogówki prawego oka, niedomykanie prawej powieki, zaburzenie przyjmowania pokarmów i płynów oraz zeszpecenie twarzy. Powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 35%.

(dowód: opinia sądowo-lekarska k. 291-294)

Uraz wpływa na codzienne funkcjonowanie powoda. Poza zeszpeceniem twarzy cierpi z powdu wysychania rogówki prawego oka, utrudnionego przyjmowania pokarmów i płynów, utrudnienionego żucia oraz przygryzania błony śluzowej prawego policzka. Uszkodzenie nerwu twarzowego nie wywołało cierpień fizycznych, upośledzony jest głównie komfort codziennego funkcjonowania. Bóle głowy występowały bezpośrednio po urazie. Zabieg odbarczania nerwu mógł spowodować kilkudniowe dolegliwości po opuszczeniu szpitala. W przyszłości nie przewiduje się dalszych następstw z wyjątkiem uszkodzenia rogówki w razie braku odpowiedniego postępowania zapobiegawczego. Rokowanie co do całkowitego wyleczenia powoda jest na obecnym poziomie wiedzy medycznej niepomyślne.

(dowód: opinia sądowo-lekarska neurogoliczna k. 291-294)

Głęboki niedosłuch ucha prawego ma charakter stały i nie rokuje poprawy. Pourazowe uszkodzenie nerwu twarzowego i złamanie kości skroniowej z urazem głowy spowodowało cierpienia fizyczne w postaci bólu głowy i twarzy do czasu wygojenia się obrażeń, co z reguły trwa przez okres od 3 do 6 tygodni od urazu. Dyskomfort psychiczny, ale o mniejszym nasileniu utrzymywał się przez kilka miesięcy i powodowany był asymetrią i zaburzeniami mimiki twarzy w następstwie niedowładu mięśni mimicznych twarzy. W przyszłości nie przewiduje się pogorszenia zdrowia powoda w związku z urazem ani też dalszego leczenia, gdyż uszkodzenia słuchu mają charakter stały i nieodwracalny, poprawa słuchu jest możliwa z aparatem słuchowym w uchu prawym, względnie przez operacyjne wprowadzenie implantu. Z powodu utraty słuchu powód doznał 20 % trwałego uszczerbku na zdrowiu.

(dowód: opinia otolaryngologiczna k. 321-323)

Obecnie powód pozostaje pod opieką okulisty, laryngologa i neurologa. Nie może podnieść prawej powieki do góry, ale może już zamykać oko. Przez pewien okres po wypadku nie mógł spać na prawej stronie, ponieważ miał problem z odcinkiem szyjnym kręgosłupa. Początkowo z uwagi na silny ból zażywał leki przeciwbólowe np. Ketonal. Aktualnie cierpi na sporadyczne napady bólu, które uśmierza lekami przeciwbólowymi. Powód przez pewien czas miał zniekształconą twarz i opadał mu prawy kącik ust, w związku z czym na uczelnię chodził w kapturze.

Przed wypadkiem M. A. (1) podejmował się prac dorywczych, po wypadku dwa razy poszedł do takiej pracy, ale bolała go głowa i musiał często odpoczywać. Na skutek urazu ma zmianę skórną na prawym policzku. Kiedy jest zimno, musi osłaniać uszkodzoną część głowy, latem powinien nosić czapkę z daszkiem i używać kremu z filtrem.

(dowód: zeznania powoda z rozprawy w dniu 27 października 2016 r. 00:03:13-0:38:40)

W związku z leczeniem i rehabilitacją powód poniósł następujące koszty:

5.200 zł – zabieg medyczny w Centrum Medycznym (...) w W. (k. 16),

44,10 zł – zakup leków (k. 15),

137,18 zł – zakup leków (k. 17),

453 zł – badania i konsultacje (k. 17v),

20 zł – opłata za przejazd (k. 18),

69,60 zł – opłaty za przejazdy (k. 18v).

Łącznie koszty te wyniosły 5.923,88 zł.

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia ustalono na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów, które nie były kwestionowane przez strony ani nie budziły wątpliwości z urzędu co do ich autentyczności. Uwzględniono przedłożone przez powoda rachunki za leczenie, rehabilitację, zakup leków oraz przejazdy (k. 15-18v), poza tymi, które zostały przez powoda przedłożone dwukrotnie (kopie paragonów): 1) na kwotę 88 zł i 45 zł na k. 17v i 18, 2) na kwotę 44,10 zł na k. 15 i 18, 3) zdublowane bilety za przejazdy na k. 18v. Jeśli przedłożono bilety osób towarzyszących, to powód nie wykazał, że nie był w stanie odbyć podróży sam.

Powód przedłożył paragony potwierdzjące zakup leków, które zostały mu przepisane w związku z leczeniem, co wynika z zebranego w sprawie materiału. Wykazał również poniesienie wydatków z tytułu badań, wizyt lekarskich i kosztów dojazdów, koniecznych z uwagi na jego stan zdrowia. Zbieżność czasowa wystawionych paragonów z okresem, w którym powód leczył się oraz jeździł na zabiegi, badania i konsultacje wskazuje na związek przyczynowo skutkowy poomiędzy urazem i koniecznością poniesienia wydatków.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. P., który zrelacjonował przebieg zdarzenia przed pubem. Zeznania tego świadka były pozbawione emocji, ponieważ nie był on zainteresowany takim, czy innym rozstrzygnięciem sprawy, gdyż nie pozostawał on w relacjach towarzyskich z żadną ze stron. Świadek przekonująco zrelacjonował zdarzenie, wskazując, że również jego zaczepiali powód i M. K.. Zeznania te są jasne w swej treści, logicznie opisują ciąg przyczynowo skutkowych zdarzeń, które miały miejsce w nocy z 23 na 24 marca 2013 r. przed pubem R. w M.. Zeznania tego świadka potwierdza również nagranie z monitoringu, w którym widać, że powód z M. K. zaczepiają pozwanego, który jest zajęty telefonem. Sąd uznał tym samym ten dowód za wiarygodny i przy jego pomocy dokonał ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd uznał również za wiarygodne zeznania świadka Z. A., ojca powoda. Świadek ten zeznawał na okoliczności związane z procesem leczenia powoda i jego stanem zdrowia po zdarzeniu. Biorąc pod uwagę obiektywny materiał dowodowy sprawy, w szczególności w postaci dokumentacji medycznej, zauważyć trzeba, że zeznania tego świadka nie eksponują krzywdy powoda, rzetelnie przedstawiają stan powoda po pobiciu.

Oceniając zeznania powoda, Sąd uznał je za wiarygodne w części dotyczącej skutków urazu, przebiegu leczenia, jego aktualnego stanu zdrowia, ponieważ w tym zakresie pokrywały się one z zebranym w sprawie materiałem. Brak było natomiast podstaw do uznania za wiarygodne zeznań powoda w zakresie obejmującym przebieg zadarzenia, w wyniku którego doznał szkody. Powód starał się umniejszyć swój udział w prowokowaniu pozwanego, wskazując, że w zasadzie to jego kolega – M. K. – atakował słownie pozwanego. Tej wersji zdarzeń przeczą przede wszystkim przekonujące zeznania świadka A. P. oraz dowód z zapisu monitoringu. Pamiętać należy, że powód jest osobą życiowo zainteresowaną korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem i dlatego do jego zeznań należy podejść ze znaczną ostrożnością. Powód przerzucając winę na M. K. stara się przedstawić siebie w jak najlepszym świetle, co jest zabiegiem czysto procesowym.

Z przebiegu zdarzenia utrwalonego na zapisie z monitoringu widać, że zachowanie powoda, jego mowa ciała, wskazuje na konfrontacyjną i prowokacyjną postawę. Powód zaprzecza, by obrażał dziewczynę pozwanego. Twierdzi, że nie słyszał, iż M. K. ją obrażał, mimo tego, że stał z nim w ramię w ramię. Ponadto na nagraniu widoczne jest, że w stronę pozwanego skierowani są obaj mężczyźni, obaj zwracają się do niego; nie jest wiarygodnym, iż powód nie słyszał obraźliwych wypowiedzi kolegi.

Powód jest niekonsekwentny; podaje, że nie znał dziewczyny pozwanego, po czym zeznaje, iż po zdarzeniu przypomniał sobie jednak, że ją zna, ponieważ chodził z nią razem do jednej szkoły. Wbrew twierdzeniom powoda nie doszło do żadnej dyskusji pomiędzy M. K. i pozwanym, powód nie próbował rozdzielić ich, po upadku M. K. złapał pozwanego za odzież i dopiero wówczas został uderzony. Powyższe świadczy o tym, że relacja powoda w tej części mija się z prawdą i wynika z przyjętej przez niego postawy procesowej, która nastawiona jest na osiągnięcie konkretnych skutków w postaci umniejszenia jego wpływu na zdarzenie.

Sąd uznał za rzetelne sporządzone w sprawie i niekwestionowane przez strony opinie sądowo-lekarskie. Zostały one wykonane przez osoby posiadające odpowiednią wiedzę specjalistyczną, wysokie kwalifikacje oraz wieloletnie doświadczenie zawodowe. Biegli przeanalizowali akta sprawy oraz zbadali powoda, logicznie umotywowali wnioski końcowe, a wyrażone przez nich oceny były stanowcze. Tym samym Sąd na podstawie tych opinii dokonał ustaleń faktycznych.

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części z uwagi na znaczne przyczynienie się powoda do zaistnienia zdarzenia.

Powód zgłosił dwa roszczenia: z tytułu odszkodowania za poniesione wydatki związane z leczeniem, rehabilitacją i kosztami przejazdów oraz z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Pierwsze z tych żądań opiera się na art. 444 § 1 kc zdanie pierwsze, wedle którego w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Drugie natomiast wynika z art. 445 § 1 kc, w myśl którego w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przywołane przepisy znajdują zastosowanie do szkody na osobie, której naprawienia poszkodowany żąda na podstawie reguł odpowiedzialności deliktowej. Podstawową normą regulującą tę odpowiedzialności jest art. 415 kc, zgodnie z którym ten, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, szkoda oraz związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą. Warunkiem skutecznego dochodzenia tych roszczeń jest wykazanie, że spełnione zostały wszystkie trzy przesłanki odpowiedzialności deliktowej. Zachowaniem, za które podmiotowi można przypisać odpowiedzialność deliktową na podstawie art. 415 kc, może być zarówno działanie, jak i zaniechanie, jeśli sprawcy można przypisać winę. Jako zawinione mogą zostać uznane wyłącznie zachowania bezprawne, czyli sprzeczne z obowiązującym porządkiem prawnym, a także sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami, których sprawcy można postawić zarzut podjęcia niewłaściwej decyzji, a w konsekwencji nagannego zachowania się.

W rozpoznawanej sprawie Sąd był związany na podstawie art. 11 kpc prawomocnym wyrokiem karnym skazującym, wydanym przez Sąd Rejonowy w Ostródzie Wydział Zamiejscowy w Morągu w dniu 9 grudnia 2014 r., w sprawie o sygn. akt VII K (...). Związanie to obliguje Sąd do uznania, że pozwany ponosi odpowiedzialność za szkodę powoda powstałą w związku ze zdarzeniem w nocy z 23 na 24 marca 2013 r. Tym samym zostały wykazane przesłanki odpowiedzialności deliktowej w postaci zdarzenia, szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy nimi. Spór dotyczył więc wysokości zadośćuczynienia, także w kontekście przyczynienia powoda oraz zasadności roszczenia odszkodowawczego obejmującego koszty leczenia i przejazdy. Zgodnie z art. 6 kc wykazanie przyczynienia obciążało pozwanego, dowiedzenie pozostałych okoliczności - powoda.

Oceniając roszczenie w zakresie zadośćuczynienia zauważyć należy, że przyznane powodowi w sprawie karnej zadośćuczynienie ma charakter częściowy. Zgodnie z art. 415 § 6 kpk (w brzmieniu z dnia 9 grudnia 2014 r.), jeżeli zasądzone odszkodowanie, obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę albo nawiązka orzeczona na rzecz pokrzywdzonego nie pokrywają całej szkody lub nie stanowią pełnego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, pokrzywdzony może dochodzić dodatkowych roszczeń w postępowaniu cywilnym. Sąd Okręgowy podziela pogląd wyrażony, przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 lipca 2009 r., sygn. akt I UK 52/09 (opubl. LEX nr 529677), że nałożony wyrokiem sądu karnego obowiązek naprawienia szkody przez wpłatę określonej kwoty wiąże sąd cywilny jedynie w ten sposób, że pokrzywdzony nie może jeszcze raz dochodzić w postępowaniu cywilnym pełnej kwoty stanowiącej równowartość wyrządzonej mu szkody, lecz jedynie różnicy między kwotą zasądzoną wyrokiem sądu karnego a kwotą rzeczywiście poniesionego uszczerbku.

Pozwany twierdził, że powód trenował boks, co mogło mieć wpływ na poniesione przez niego obrażenia. Na potwierdzenie tej okoliczności nie powołał jednak żadnego dowodu, pozostając jedynie przy gołosłownych twierdzeniach, niemających w konsekwencji znaczenia dla rozstrzygnięcia. Rację miał natomiast pozwany wskazując, że obecnie powód nie jest osobą, która jest niezdolna prawidłowego funkcjonowania i wymaga pomocy osoby trzeciej. Zauważyć trzeba, że orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności powoda było ograniczone w czasie do dnia 31 sierpnia 2014 r. Natomiast z pozostałego materiału dowodowego nie wynika, aby powód potrzebował pomocy osób trzecich w jakichkolwiek czynnościach.

Odnosząc się do wysokości żądanej przez powoda kwoty wskazać trzeba, że pojęcie „sumy odpowiednej”, użyte w art. 445 § 1 kc, ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Ma mieć ono przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić jedynie zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być – przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 sierpnia 2001 r., sygn. akt III CKN 427/00, opubl. LEX 52766).

Kierując się wskazaniami wypracowanymi przez judykaturę, można ogólnie stwierdzić, że określając wysokość zadośćuczynienia, sąd powinien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych (pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów, dokonywane operacje, leczenie sanatoryjne itp.), trwałość skutków czynu niedozwolonego (kalectwo, oszpecenie, bezradność życiową, poczucie nieprzydatności), prognozy na przyszłość (polepszenie lub pogorszenie stanu zdrowia), wiek poszkodowanego (Komentarz do Kodeksu cywilnego, Księga trzecia – Zobowiązania, G. Bieniek i inni, Warszawa 1996, t. 1, s. 369-370).

Przenosząc te teoretyczne rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy stwierdzić należy, że rozmiar krzywdy doznanej przez powoda jest bardzo duży. Uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi łącznie 55%. Powód nieodwracalnie stracił słuch w prawym uchu. Jego sytuację może poprawić tylko implant słuchowy, którego zakup jest jednak bardzo kosztowny. W początkowej fazie leczenia przez okres kilku tygodni powód odczuwał znaczny ból, który uśmierzał silnymi lekami przeciwbólowymi. Obecnie bóle są sporadyczne, jeśli jednak występują powód musi stosować leki przeciwbólowe.

Powód w chwili zdarzenia był osobą młodą – dwudziestodwuletnią – wchodzącą dopiero w dorosłe życie, więc z konsekwencjami uszkodzenia ciała będzie zmagał się przez wiele lat. Ze względu na porażenie nerwu twarzowego odczuwa dyskomfort. W celu poprawy stanu zdrowia poddał się zabiegowi operacyjnemu w prywatnej klinice w W.. Obecnie powodowi nie opada już prawy kącik ust i może domknąć prawą powiekę, ale nadal nie może jej w całości podnieść.

Przed zdarzeniem powód podejmował się prac dorywczych. Z powodu szybkiego męczenia się nie jest w stanie już tego robić. Ze względu na upośledzenie narządu słuchu powód musiał zmienić kierunek studiów z instalacji podwodnych na oceanotechnikę – projektowanie platform wiertniczych. Po zdarzeniu musi też regularnie konsultować się z lekarzami różnych specjalizacji oraz w większym zakresie niż dotychczas dbać o zdrowie.

Mając na uwadze wskazane powyżej okoliczności uznać należy, że dochodzona przez powoda kwota tytułem zadośćuczynienia nie jest wygórowana. W ocenie Sądu, kwota 80.000 zł (10.000 zł zasądzone w postępowaniu karnym 70.000 zł dochodzone w niniejszej sprawie) jest odpowiednia do doznanej przez niego krzywdy i powinna ona zrekompensować poniesione przez niego cierpienia.

Odnośnie szkody majątkowej uznać należało, że uzasadnionym kosztami wynikającymi z uszkodzenia ciała powoda były wydatki poniesione w związku z operacją w prywatnej klinice, koszty związane z dojazdami do lekarzy, na konsultacje i badania oraz koszty zakupu leków. Pozwany zarzucając zawyżenie kosztów leczenia podaje, że powód mógł skorzystać ze świadczeń finsowanych przez NFZ. Stanowisko to nie jest trafne. Nie można bowiem zarzucać powodowi, że skorzystał z prywatnego leczenia, skoro z materiału dowodowego wynika, że w 2013 r. okres oczekiwania na taki zabieg wynosił kilkanaście miesięcy. Tak długi okres oczekiwania mógł niekorzystnie wpłynąć na zdrowie powoda. Nie można oczekiwać od pokrzywdzonego, by w interesie sprawcy szkody rezygnował z możliwości szybszej, ale odpłatnej terapii, odwlekając leczenie o kilkanaście miesięcy.

Podsumowując, za pomocą przedłożonych rachunków i paragonów powód wykazał poniesienie wydatków wynikających z doznanego przez niego uszkodzenia ciała w łącznej kwocie 5.923,88 zł.

Pozwany zarzucił powodowi przyczynienie się do zaistnienia szkody. Zarzut ten należało uznać za usprawiedliwiony. Zgodnie z art. 362 kc jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

W ocenie Sądu powodowi można przypisać przyczynienie się do zaistnienia zdarzenia w 40%. Zachowanie zarówno powoda, jak i pozwanego było bezprawne. Od chwili, kiedy pozwany wyszedł na zewnątrz pubu, M. K. i powód, prowokowali go, dążąc do konfrontacji, co potwierdza świadek A. P. i co wyraźnie wynika z zapisu monitoringu. Nie ulega wątpliwości, że pozwany chciał oddalić się z miejsca zdarzenia, mimo tego powód z kolegą nadal byli werbalnie agresywni. Zwrócili się w stronę odchodzącego mężczyzny, krzyczeli w jego kierunku. Podkreślić należy, że zachowanie pozwanego początkowo było bierne, starał się on lekceważyć zaczepki słowne, próbował nawet oddalić się od nich. Impulsem, który spowodował fizyczną agresję pozwanego była bezsprzecznie niewłaściwa i prowokująca postawa M. K. i powoda. Z zapisu monitorigu wnosić należy, że aktywniejszą osobą był M. K., jego bowiem uderzył pozwany najpierw. Powód złapał pozwanego za odzież, dopiero w reakcji na to został również uderzony.

M. A. (2) w znacznym stopniu przyczynił się do powstania szkody, ponieważ gdyby nie zachowanie jego i M. K., do szkody najprawdopodobniej by nie doszło. Nie można przy tym tracić z pola widzenia tego, że zachowanie pozwanego było co prawda bardziej naganne od zachowania powoda, ale różnica ta jest niewielka. Pozwany nie powinien bowiem reagować na zaczepki słowne młodych, pijanych mężczyzn. Na pewno nie powinien zaś atakować ich fizycznie. Warto zaznaczyć, że samo uderzenie w twarz, jakie otrzymał powód od pozwanego nie było silne, ponieważ w miejscu uderzenia powód nie doznał obrażeń. Upadek powoda mógł być związany także ze stanem upojenia alkoholowego, obrażenia zaś były konsekwencją uderzenia głową o twarde podłoże, sprawca swoim zamiarem bezpośrednim ich nie obejmował.

Biorąc pod uwagę stopień przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, Sąd miarkował wysokość zadośćuczynienia oraz odszkodowania i odpowiednio zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 38.000 zł tytułem zadośćuczynienia (60% z 80.000 zł – 10.000) oraz kwotę 3.554,30 zł tytułem odszkodowania (60% z 5.923,88 zł). W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą stosunkowo rozdzielone, art. 98 § 3 k.p.c. oraz § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.). Powód poniósł koszty procesu w kwocie 5.217 zł i składały się na nie: częściowa opłata od pozwu – 1.000 zł (k. 140), wynagrodzenie pełnomocnika 3.600 zł, opłata skarbowa – 17 zł (k. 225) oraz zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego – 600 zł (k. 275). Pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.617 zł. Po wzajemnej kompensacie kosztów, przy uwzględnieniu wyniku sporu, zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.206 zł.

O kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. z 2016 r. poz. 623 ze zm.), zgodnie z którym kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu (art. 113 ust. 1), koszty nieobciążające przeciwnika sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji nakazuje ściągnąć z roszczenia zasądzonego na rzecz:1) strony, której czynność spowodowała ich powstanie; 2) strony zastąpionej przez kuratora lub 3) osoby, na której rzecz prokurator wytoczył powództwo lub zgłosił wniosek o wszczęcie postępowania (art. 113 ust. 2).

Koszty sądowe wyniosły łącznie 3.339,31 zł i składały się na nie: część opłaty od pozwu, od której uiszczenia powód został zwolniony – 2.803 zł, 45,10 zł – koszty przekazania dokumentacji medycznej (k. 204), wynagrodzenie biegłego za sporządzenie opinii w kwocie przekraczającej pobraną zaliczkę - 491,21 zł (k. 358). Po stosunkowym rozdzieleniu tych kosztów, przy uwzględnieniu wyniku sporu, należało ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Elblągu od powoda kwotę 1.516,05 zł oraz od pozwanego kwotę 1.823,26 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.