Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 663/13

POSTANOWIENIE

Dnia 6 listopada 2013r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia: SO Zofia Klisiewicz

Sędzia SO Agnieszka Skrzekut (sprawozdawca)

Sędzia SO Katarzyna Kwilosz – Babiś

Protokolant: prot. sąd. Ewelina Konieczny

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2013r.

na rozprawie

sprawy z wniosku W. B.

przy uczestnictwie D. B., S. B. (1) i H. B.

o zasiedzenie nieruchomości

na skutek apelacji uczestników D. B., S. B. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Zakopanem

z dnia 16 maja 2013r. sygn. akt I Ns 1035/11

p o s t a n a w i a :

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, że wniosek oddalić oraz orzec, że wnioskodawca i uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie,

2.  w pozostałej części apelację oddalić,

3.  zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestników D. B., S. B. (1) solidarnie kwotę 2 934 zł (dwa tysiące dziewięćset trzydzieści cztery złote) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt III Ca 663/13

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 16 maja 2013 r. Sąd Rejonowy w Zakopanem uwidocznił, że zgodnie z projektem podziału sporządzonym przez biegłego geodetę A. B. z dnia 23.04.2012 r. położona w Z.działka ewid. nr (...)o pow. 0,7542 ha obj. KW nr (...)Sądu Rejonowego w Zakopanem dzieli się na działki ewid. nr (...)o pow. 0, 5724 ha i nr (...)o pow. 0, 1818 ha (pkt I) oraz stwierdził, że W. B.syn A.i A.nabył z mocy prawa przez zasiedzenie z dniem 5.11.2001 r. własność nieruchomości położonej w Z.oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka ewid. nr (...)o pow. 0, 1818 ha (pkt II). Koszty postępowania wzajemnie zniósł (pkt III).

Sąd Rejonowy ustalił m.in., że przedmiotem postępowania jest część nieruchomości położonej w Z., stanowiącej działkę ewid. nr (...), obj. Kw nr (...), która w projekcie podziału sporządzonym przez biegłego geodetę A. B. z dnia 23.04.2012 r. oznaczona jest jako działka ewid. nr (...) o pow. 0,1818 ha. Jako właściciele ujawnieni są uczestnicy postępowania D. B. i S. B. (1).

Przedmiot wniosku stanowił część masy spadkowej po ojcu wnioskodawcy. Pod koniec lat 50-tych, w obecności matki, wnioskodawca oraz jego rodzeństwo podzielili się gruntami. Każdy z nich otrzymał swoją część. Wnioskodawcy przypadła wówczas sporna część działki ewid. nr (...). Pozostałą część tej działki otrzymał jego brat S. B. (2).

Formalnie większość gruntów stanowiących schedę po ojcu uregulowana została na S. B. (2), jako najstarszego z rodzeństwa. Uwłaszczył się on m.in. na całą działkę ewid. nr (...). W postępowaniu tym, które toczyło się przed tamt. Sądem pod sygn. I Ns 319/88, brał udział wnioskodawca W. B..
W rzeczywistości pomiędzy rodzeństwem funkcjonował podział dokonany pod koniec lat 50-tych. S. B. (2) wraz z żoną, w celu powiększenia swojego gospodarstwa, pod koniec lat 50-tych oraz na początku lat 60-tych nabywali udziały w sąsiednich nieruchomościach. W. B. uwłaszczył się natomiast na działkę ewid. nr (...).

Żadne z rodzeństwa nie kwestionowało ustaleń rodzinnych co do podziału rodzinnych gruntów. Respektując te ustalenia S. B. (2) darował synowi wnioskodawcy działki ewid. nr (...) i (...) o łącznej pow. 0,1546 ha. Pomiędzy braćmi nigdy nie było sporów na tle własności.

W 1998 r. brat wnioskodawcy S. B. (2)darował całą działkę ewid. nr (...), która obejmowała również przedmiot sporu swojemu synowi S. B. (3). W 2011 r. z kolei S. B. (3)s. S.podarował przedmiotową nieruchomość swoim synom, tj. uczestnikom D. B.i S. B. (1).

Na przedmiocie sporu, w części niezalesionej, wnioskodawca początkowo siał owies, a później sadził ziemniaki. W kolejnych latach rosła tam tylko trawa, która koszona była raz w roku. W tej części, od strony działki uczestników, brat wnioskodawcy postawił płot żerdziowy oraz posadził świerki, które wyznaczały granicę używania. W części zalesionej wnioskodawca sprzątał, zbierał suche patyki, dokonywał wycinki drzew, na co uzyskał pozwolenie, a które następnie zwoził do domu na opał lub deski. Od kilku już lat wnioskodawca nie wykonuje na przedmiocie sporu żadnych czynności z uwagi na stan zdrowia. W ostatnim okresie przed złożeniem wniosku w niniejszej sprawie uczestnicy złożyli skały na przedmiotowej działce i poprawili stan odwodnienia.

W takim stanie faktycznym za zasadny uznał Sąd wniosek o zasiedzenie działki ewid. nr (...). Wskazał, że z materiału dowodowego wynika, że działka ta od końca lat 50-tych znajdowała się w faktycznym władztwie wnioskodawcy. Podejmowane przez wnioskodawcę w stosunku do tej działki od tego czasu działania miały w ocenie Sądu charakter właścicielski i manifestowały w sposób dostrzegalny dla otoczenia jego zamiar posiadania jej dla siebie jak właściciel. W świetle tego materiału nie potwierdziło się zdaniem Sądu stanowisko uczestników, jakoby użytkowanie tej działki opierało się wyłącznie na władztwie prekaryjnym.

Za bezzasadny ocenił Sąd podnoszony przez uczestników zarzut, że na skutek wszczęcia postępowania uwłaszczeniowego, w którym brał udział wnioskodawca doszło do przerwania biegu zasiedzenia. W tym zakresie powołał się Sąd na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15.12.1997 r., sygn. I CKN 438/97 wskazując, że zgodnie z nim zakres wiążącej mocy postanowienia wydanego w trybie ustawy z dnia 26.10.1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych obejmuje okres do 4.11.1971 r. Na tej podstawie przyjął, że postępowanie uwłaszczeniowe dotyczące przedmiotu wniosku nie ma znaczenia, albowiem wnioskodawca okres samoistnego posiadania liczy dopiero od dnia 5.11.1971r.

Przyjął Sąd ostatecznie, że wnioskodawca nabył z mocy prawa przez zasiedzenie z dniem 5.11.2001 r. własność nieruchomości położonej w Z., oznaczonej jako działka ewid. nr (...).

Postanowienie powyższe uczestnicy zaskarżyli w całości apelacją.

Zarzucili naruszenie:

- art. 123 §1 kc w zw. z art. 175 kc przez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie faktu, że wszczęcie postępowania uwłaszczeniowego przerywa bieg terminu zasiedzenia;

- art. 172 kc przez jego niewłaściwe zastosowanie i nieuwzględnienie faktu jak powyżej;

- art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów;

- art. 328 § 2 kpc przez całkowite pominięcie istotnych zeznań świadka B. B..

W oparciu o tak sformułowane zarzuty wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez oddalenie wniosku o zasiedzenie i zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestników kosztów postępowania za obie instancje, a ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Na uzasadnienie zarzutu, że wskutek wszczęcia postępowania uwłaszczeniowego doszło do przerwy biegu zasiedzenia powołali się apelujący na orzecznictwo Sądu Najwyższego (m.in. post. z dnia 5.02.2010 r., sygn. III CSK 124/09), zgodnie z którym o ile w postępowaniu takim bierze udział posiadacz nieruchomości, do takiego przerwania biegu zasiedzenia dochodzi. Wskazali jednocześnie, że w niniejszej sprawie wnioskodawca brał udział w postępowaniu uwłaszczeniowym. Podnieśli także, że Sąd Rejonowy, powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego w tym przedmiocie dokonał jego błędnej wykładni. Nie wziął pod uwagę, że zostało ono wydane w stanie faktycznym, gdzie zasiedzenie nastąpiło przed wystąpieniem uczestnika z wnioskiem o uwłaszczenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna w zakresie prowadzącym do zmiany zaskarżonego postanowienia i oddalenia wniosku o zasiedzenie.

Trafnie apelujący zarzucili naruszenie art. 123 §1 kc w zw. z art. 175 kc przez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie faktu, że wszczęcie postępowania uwłaszczeniowego przerywa bieg terminu zasiedzenia, w sytuacji gdy bierze w niej udział samoistny posiadacz nieruchomości.

Zgodnie z treścią art. 123 § 1 kc stosowanym na podstawie art. 175 kc także do biegu zasiedzenia, bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.

Niewątpliwie taką czynnością jest co do zasady wystąpienie przez osobę przeciwko, której biegnie zasiedzenie z wnioskiem o uwłaszczenie w trybie ustawy z dnia 26.10.1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (dalej: ustawa uwłaszczeniowa).

Zważenia wymaga, że z treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia wynika, że Sąd Rejonowy, rozpatrując zarzut przerwy biegu zasiedzenia nie odniósł się wprost do tej kwestii. Powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 15.12.1997 r., sygn. I CKN 438/97 ograniczył się w zasadzie do udzielenia odpowiedzi na pytanie czy prawomocne postanowienie sądu stwierdzające nabycie z mocy prawa własność nieruchomości w trybie ustawy uwłaszczeniowej ma wpływ w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia tejże nieruchomości na rzecz innej osoby. Przyjmując na podstawie tego orzeczenia, że zakres mocy wiążącej takiego postanowienia ogranicza się do okresu do 4.11.1971 r., a w niniejszej sprawie bieg zasiedzenia wnioskodawca liczył od dnia 5.11.1971 r. przyjął Sąd jak się wydaje, że do takiego przerwania biegu zasiedzenia nie doszło.

Zasadnie podnoszą apelujący, że Sąd Rejonowy opierając się na wskazanym orzeczeniu Sądu Najwyższego dokonał jego niewłaściwej interpretacji. Nie wziął Sąd Rejonowy pod uwagę, że orzeczenie to zapadło w odmiennym stanie faktycznym aniżeli miał miejsce w niniejszej sprawie, tj. w sytuacji, gdzie wniosek o uwłaszczenie został złożony już po tym jak doszło do zasiedzenia. Przedmiotowa odmienność stanu faktycznego jest natomiast o tyle istotna, że przesądza o tym, że przedmiotowe orzeczenie Sądu Najwyższego nie ma dla niniejszej sprawy żadnego znaczenia. Sąd Najwyższy ograniczył się w niej do badania wpływu mocy wiążącej postanowienia wydanego w trybie ustawy uwłaszczeniowej na postępowanie o zasiedzenie. Wskazał m.in., że orzeczenie o uwłaszczeniu jest wiążące w tym ostatnim jedynie w zakresie prawotwórczego faktu posiadania nieruchomości przez uwłaszczonego w dniu 4.11.1971 r. i nie sprzeciwia się ustaleniu, że przed tą datą lub po niej nieruchomość była w posiadaniu innej osoby. Jednocześnie podał, że skutkiem takiego orzeczenia byłoby wiążące przesądzenie, że w dacie tej nastąpiła przerwa posiadania ubiegającego się o zasiedzenie. W przypadku uwłaszczenia na podstawie art. 1 ust. 2 ustawy zakres wiążącej mocy orzeczenia obejmowałby natomiast prawotwórczy fakt nieprzerwanego posiadania nieruchomości przez uwłaszczonego przez okres co najmniej 5 lat do dnia 4.11.1971 r. Rozważał zatem jedynie kwestię przerwy w posiadaniu, które na podstawie art. 340 kc korzysta z domniemania nieprzerywalności, a co może mieć znaczenie w sprawie o zasiedzenie. Nie badał Sąd w tej sprawie natomiast tego, czy wszczęcie postępowania uwłaszczeniowego przerywa bieg zasiedzenia. Wskazując, że w stanie faktycznym rozpatrywanej sprawy zasiedzenie nastąpiło jeszcze przed złożeniem wniosku o uwłaszczenie, rozważanie tego problemu ocenił jako bezprzedmiotowe. Na marginesie można jedynie zaznaczyć, że dokładna analiza treści uzasadnienia tego orzeczenia wskazuje, że Sąd Najwyższy niezależnie od powyższego stał jednak na stanowisku, że złożenie takiego wniosku w czasie kiedy biegnie jeszcze termin zasiedzenia, powoduje jego przerwanie, w sytuacji gdy w postępowaniu uwłaszczeniowym bierze udział osoba na rzecz której ma nastąpić zasiedzenie. Wywodził Sąd Najwyższy m.in.: „ Bezprzedmiotowe w niniejszej sprawie jest rozważanie skutków wystąpienia z wnioskiem o uwłaszczenie ( które przerywa bieg zasiedzenia - art. 175 w zw. z art. 124 § 1 pkt 1 kc (…)”, „Nie znajduje też zastosowania powoływana w kasacji uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27.05.1992 r. - III CZP 60/92 (nie publ.), dotyczyła ona bowiem nie zachodzącej w niniejszej sprawie sytuacji, gdy posiadacz nieruchomości nie uczestniczył w sądowym postępowaniu o uwłaszczenie, co uznano za przeszkodę do przerwania biegu terminu zasiedzenia w stosunku do niego.”

Przerwa w biegu zasiedzenia na skutek wszczęcia postępowania uwłaszczeniowego, w którym bierze udział osoba, na rzecz której termin ten biegnie została jednak przesądzona w innych orzeczeniach Sądu Najwyższego, a to m.in. w postanowieniu z dnia 21.08.2003 r., w sprawie o sygn. III CKN 535/01.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu tego postanowienia rozważał dwie kwestie, a mianowicie, czy wydanie decyzji stwierdzającej nabycie własności nieruchomości na podstawie ustawy uwłaszczeniowej stanowi przeszkodę do stwierdzenia, że inna osoba nabyła własność tej nieruchomości w drodze zasiedzenia, przy uwzględnieniu okresu posiadania poprzedzającego wejście tej ustawy w życie oraz czy wszczęcie postępowania o stwierdzenie nabycia przez samoistnego posiadacza własności nieruchomości na podstawie ustawy uwłaszczeniowej przerywa bieg terminu zasiedzenia w stosunku do posiadacza nieruchomości, który nie brał udziału w postępowaniu uwłaszczeniowym. Udzielając negatywnej odpowiedzi na to ostatnie pytanie i na tej podstawie oddalając kasację opartą m.in. zarzucie naruszenia art. 123 kc poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie, że wszczęcie postępowania uwłaszczeniowego przerywa bieg terminu zasiedzenia, Sąd Najwyższy kierował się jedynie tym, że w stanie faktycznym przedmiotowej sprawy posiadacz nieruchomości, na rzecz którego stwierdzono zasiedzenie, nie brał udziału w postępowaniu uwłaszczeniowym. Sąd Najwyższy w sposób jednoznaczny dał jednak w postanowieniu tym wyraz temu, że w sytuacji gdyby taki udział miał miejsce doszłoby do przerwania biegu zasiedzenia.

Sąd Okręgowy pogląd ten podziela. Zgodzić trzeba się z apelującymi, że w sytuacji, gdy w postępowaniu uwłaszczeniowym bierze udział posiadacz nieruchomości ubiegający się o stwierdzenie na jego rzecz zasiedzenia nieruchomości, to postępowanie takie wytoczone przez osobę przeciwko której skutek taki ma nastąpić, stanowi swoistą „akcję zaczepną”, tj. stanowi działanie, które bezpośrednio zmierza do przerwania władztwa posiadacza.

Mając powyższe na względzie stwierdzić trzeba, że w niniejszej sprawie złożenie przez apelujących w 1988 r. wniosku o uwłaszczenie, w którym ponad wszelką wątpliwość brał udział wnioskodawca, przerwało bieg zasiedzenia. Ewentualny dalszy jego bieg (po tej przerwie), z uwagi na brak odpowiedniego okresu (30 lat) nie miałby natomiast znaczenia.

W tym miejscu za bezzasadne ocenić trzeba stanowisko wnioskodawcy podnoszone w odpowiedzi na apelację, że przerwa biegu nie mogła nastąpić z tej przyczyny, że nie miał on świadomości co stanowi przedmiot postępowania uwłaszczeniowego, a konkretnie że dotyczy ono nieruchomości, której chciał nabyć własność w drodze zasiedzenia. Podzielić trzeba w tym zakresie zapatrywanie pełnomocnika apelujących wyrażone na rozprawie apelacyjnej, że taka obrona nie zasługuje na uwzględnienie. W judykaturze w sposób kategoryczny wyrażane jest stanowisko, że wszczęcie postępowania uwłaszczeniowego z udziałem posiadacza nieruchomości przerywa bieg zasiedzenia. Nie przewiduje się tu żadnych odstępstw, a to przykładowo z przyczyn, na jakie powołuje się apelujący. Należy mieć na uwadze, iż w aktach sprawy uwłaszczeniowej znajdowała się dokumentacja geodezyjna w postaci mapy uwidaczniającej przedmiot wniosku. Twierdzenia zatem wnioskodawcy, iż nie miał on świadomości co było rzeczywiście przedmiotem postępowania w sprawie Ns 319/88 nie zasługują na uwzględnienie.

Ponieważ apelacja odniosła swój skutek w związku z przychyleniem się do omówionego zarzutu, za bezprzedmiotowe uznać trzeba ustosunkowanie się do pozostałych zarzutów podniesionych na jej uzasadnienie.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w pkt I sentencji na zasadzie art. 386 § 1 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc.

W ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw aby w związku z przedmiotową zmianą postanowienia, przychylić się do wniosku apelujących i odejść od ogólnej zasady zasądzenia kosztów w postępowaniu nieprocesowym wyrażonej w art. 520 § 1 kpc. To skutkowało oddaleniem apelacji w tym zakresie na podstawie art. 385 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc.

Za zasadny uznał Sąd Okręgowy natomiast wniosek, w jakim apelujący domagali się zasądzenia od wnioskodawcy na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. O kosztach tych orzeczono na zasadzie art. 520 § 2 kpc, przyjmując że obejmowały one koszty zastępstwa procesowego w wysokości 900 zł obliczonej na podstawie § 6 pkt 6 w zw. z § 8 pkt 1 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r., nr 163, poz. 1348), opłatę od apelacji w wysokości 2 000 zł obliczoną zgodnie z art. 18 ust. 2 w zw. art. 40 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398) oraz koszty udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 34 zł wskazanej w ustawie o opłacie skarbowej z dnia 16.11.2006 r. (Dz. U. z 2006 r. Nr 225, poz. 1635 tj.).

(...)

(...)