Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 482/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym: Przewodniczący SSO Juliusz Ciejek

Protokolant: sekr. sądowy Aleksandra Bogusz-Dobrowolska

po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2017 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. W. (1)

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.217 (siedem tysięcy dwieście siedemnaście) zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

III.  nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie 41 zł 86 gr (czterdzieści jeden złotych osiemdziesiąt sześć groszy) tytułem wydatków zaliczkowo pokrytych przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 482/16

UZASADNIENIE

Powód K. W. (1) wniósł w dniu 29 lipca 2016 r. pozew przeciwko (...) S.A. w S. o zapłatę 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia na skutek śmierci żony wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 30 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu.

W uzasadnieniu swojego stanowiska podniósł, że w dniu (...) r. w wypadku samochodowym zginęła jego żona A. W.. Wywołało to ból, rozpacz i cierpienie powoda. Wypłacone zaś przez pozwanego zadośćuczynienie w kwocie 40.000 zł nie zrekompensowało należycie jego krzywdy. Podniósł, że orzeczenie sądów zapadłe po katastrofie smoleńskiej tytułem zadośćuczynienia oscylują w przedziale 200.000 zł - 300.000 zł (k. 3-8).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasadzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Argumentując swoje stanowiska wskazał, że wypłacona kwota w należyty sposób rekompensuje krzywdę powoda, a dochodzone zadośćuczynienie jest zawyżone (k. 87-90).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu (...) r. w godzinach rannych K. D. kierował samochodem marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...). W miejscowości W. powodował wypadek drogowy, w wyniku którego śmierć poniosła pasażerka jego samochodu A. W. – żona powoda. Sprawca wypadku przyznał się do jego spowodowania i w dniu 26 kwietnia 2016 r. skierowano wobec niego akt oskarżenia o przestępstwo z art. 177 § 2 k.k.

W dacie wypadku komunikacyjnego posiadacz pojazdu posiadał ubezpieczenie OC w ruchu krajowym w pozwanym zakładzie.

(bezsporne: k. 9, 15)

Powód ma dwójkę dzieci: córkę N. lat 19 i syna K. lat 4. N. przez 2 lata przed śmiercią matki mieszkała w Anglii. Małżeństwo powoda nie było zgodne. Powód nie zajmował się rodziną in dziećmi. Nadużywał alkoholu, który pijał systematycznie, bywało że ciągami. Bił żonę, gdy był pod jego wpływem. Często, zmieniał pracę, okresowo nie pracował. Nie odwiedzał żony w szpitalu, gdy leżała tam z najmłodszym dzieckiem po jego urodzeniu. Organizacją pogrzebu zajął się brat zmarłej W. S. (1). Nagrobek wystawiła matka zmarłej, choć powód otrzymał pieniądze z ubezpieczenia. Powód nie przyszedł na mszę po zmarłej urządzoną w 30 dni po pogrzebie. Nie był też na mszy w rocznicę jej śmierci.

Na skutek konfliktów z powodem jego córka N., zamieszkała wraz z nim we wspólnej części domu wyprowadziła się w czerwcu 2016 r. do mieszkania wynajętego w M.. Obecnie ma powrócić do domu, którego część odziedziczyła po matce i zamieszkać tam ze swoim dzieckiem i partnerem.

Powód z zawodu jest mechanikiem samochodowym. Od śmierci żony nie pracuje. Wraz z nim mieszka małoletni syn K.. Powód, gdy wyjeżdża oddaje go pod opiekę siostrze lub dziadkom. Utrzymuje się z uzyskanych odszkodowań. Od pozwanego otrzymał tytułem zadośćuczynienia kwotę 40.000 zł. Z ZUS wypłacono mu kolejne 28.000zł. Dysponuje też kwotą 140.000 zł przyznaną tytułem zadośćuczynienia dla małoletniego K. W. (2). Powód nie korzystał z pomocy psychologa i psychiatry.

(dowód: zeznania śwd. W. S. k. 112v, N. W. k. 113, zeznania powoda k. 114)

Sąd zważył, co następuje:

W świetle ustalonych okoliczności faktycznych sprawy powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Podstawą odpowiedzialności pozwanego, co do zasady są przepisy art. 436 § 2 k.c., 446 § 4 k.c. art. 822 k.c. w zw. z art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności, co do zasady i wypłacił już powodowi kwotę 40.000 zł, którą uznał za adekwatną do stopnia jego krzywdy. Spór w niniejszym procesie sprowadzał się do ustalenia czy wypłacone powodowi świadczenia pieniężne odpowiadają rozmiarowi jego krzywdy i cierpienia. Ponieważ powód temu zaprzeczał, na nim spoczywał ciężar wykazania tej okoliczności. Jego, zgodnie z art. 6 k.c., obciążało też ryzyko procesowe nieudowodnienia okoliczności, z których wywodzi skutki prawne.

Powód domaga się wypłaty zadośćuczynienia w kwocie 200.000 zł.

Ustawą z dnia 30 maja 2008 r. (Dz. U. Nr 116, poz. 731), wprowadzono obowiązującą od 3 sierpnia 2008 r. możliwość uzyskania zadośćuczynienie na podstawie art. 446 § 4 k.c. Obejmuje ono uszczerbek niemajątkowy doznany przez najbliższych członków rodziny zmarłego w następstwie jego śmierci. Zadośćuczynienia za doznaną krzywdę może żądać pokrzywdzony od osób, które na zasadach określonych przez ustawodawcę dla poszczególnych deliktów ponoszą z nią odpowiedzialność.

W niniejszym przypadku podstawą odpowiedzialności sprawcy wypadku, w wyniku którego śmierć poniosła żona powoda, jest art. 436 § 2 k.c. Krzywda, jakiej doznał powód jest normalnym następstwem zawinionego czynu kierującego pojazdem, w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej, doznanej krzywd, a w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Celem zadośćuczynienie jest złagodzenie cierpień zarówno doznanych jak i tych, które wystąpią w przyszłości. Zadośćuczynienie ma charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą doznaną przez poszkodowanego krzywdę. W tym kontekście krzywda jest ujmowana, jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz psychiczne (np. ujemne odczucia przeżywania w związku z utratą osoby bliskiej, takie jak osamotnienie, tęsknota, brak troski, opieki).

Reasumując, zadośćuczynienie pieniężne, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c. ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci głównie cierpień psychicznych. Okolicznościami mającymi wpływ na wysokość tego świadczenia to między innymi zakres doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny, zdolność do zaakceptowania aktualnego stanu rzeczy (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 28 marca 2014 r., I ACa 1284/13, Lex nr 1451724).

Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w tym przepisie ma w istocie charakter nieokreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria jakimi należy się kierować przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia. Określenie wysokości zadośćuczynienie za doznaną krzywdę powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji poszkodowanego (por. wyrok SN z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, Lex nr 80722). Prawidłowa wykładania omawianego przepisu wymaga uwzględnienia, że przyznanie zadośćuczynienia członkowi najbliższej rodziny zmarłego wskutek czynu niedozwolonego nie jest zależna od pogorszenia się sytuacji materialnej tej osoby i poniesienia przez nią szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej przez poszkodowanego krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc w dostosowaniu się do nowej sytuacji życiowej zmienionej przez to zdarzenie. Zadośćuczynienie ma wyrównywać cierpienia spowodowane przedwczesna utratą członka rodziny, skutkującą naruszeniem chronionej prawem więzi rodzinnej i prawna do życia w rodzinie jako dobra osobistego (tak w wyroku SA w Białymstoku z dnia 7 października 2015 r., Lex nr 1820410). W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. w sprawie III CSK 279/10 (Legalis nr 442095), podkreślono, że wprowadzenie do przepisu klauzuli „odpowiedniej sumy” pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym „może” charakterem tego przyznania, co wskazuje na zasadność roszczenia o należne zadośćuczynienie dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy wskutek śmierci osoby bliskiej. Swoboda ta, zwana prawem sędziowskim, nie oznacza jednak dowolności, gdyż przyznanie odpowiedniej sumy tytułem kompensacji, jak i jej odmowa, muszą być osadzone w stanie faktycznym sprawy.

Śmierć żony zapewne była ciężkim przeżyciem dla powoda, tak jak dla każdej osoby bliskiej. W związku z jej śmiercią powód otrzymał już od pozwanego i ZUS łącznie 68.000 zł, a w związku z pokryciem kosztów pogrzeby i nagrobka przez rodzinę żony, poza, jak twierdzi, kwotą 3.000 zł, którą zwrócił swojej matce, cała suma pozostała do jego dyspozycji. Niniejszy proces nie wykazał, aby ta kwota była nieadekwatna do stopnia jego cierpienia i nie czyniła zadość jego krzywdzie.

Jak już wyżej wspomniano, to powód powinien udowodnić rozmiary owej krzywdy. Przedstawione przez niego samego dowody okoliczności tej nie potwierdziły. Co więcej, wynika z nich coś zgoła odmiennego. Jak zeznał to szwagier powoda śwd. W. S. (1), powód nie szanował żony ani za życia ani po śmierci. Bił ją, nadużywał alkoholu, nie pomagał jej w opiece nad dziećmi. Nie zadbał o pochówek żony, ani o wystawienie jej pomnika. Musiał zrobić to rodzina żony. Nie chodził na msze rocznicowe po jej śmierci. Zapytany w trakcie swoich zeznań o datę urodzin żony nie potrafił jej przytoczyć, co wskazuje, że najwyraźniej rzadko odwiedza jej grób. Przecież data urodzin i śmierci jest najczęściej umieszczaną informacją na nagrobku. Z tego wynika, że albo bardzo rzadko chodzi na grób żony, albo jest tam w stanie uniemożliwiającym odczytanie informacji na nagrobku. Okoliczność, że powód od lat nadużywał alkoholu przemawia przeciwko uznaniu jego obecnej skłonności do tej używki, jako samoistnego przejawy traumy po śmierci żony.

Sąd dał tu wiarę zeznaniom świadka W. S.. To brat żony powoda, który często ją odwiedzał. Został powołany na świadka przez samego powoda, a więc powód musiał mieć zaufanie do jego obiektywizmu.

Świadek N. W. (2), próbowała w sposób mniej drastyczny niż szwagier powoda przedstawić małżeństwo swego ojca i jego stan po śmierci matki. Nie sposób jednak pominąć przy ocenie tych zeznań, faktu, że przez blisko dwa lata przed śmiercią matki przebywała ona w Anglii, tak więc mogła nie mieć aktualnych informacji. Ma teraz powrócić do wspólnego domu i zamieszkać razem z ojcem. Jest zatem zrozumiałe, że nie chce przedstawiać go w złym światle, pomna faktu, że na skutek awantur musiała się z tego domu wyprowadzić w czerwcu 2016 r.

Powód poza lakonicznym stwierdzeniem „Samemu ciężko jest.” nie dostarczył, żadnych informacji na temat rozmiarów swojej krzywdy.

W uzasadnieniu pozwu powód powołał się na precedens rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, które otrzymują z tego tytułu 200.000 zł - 300.000 zł. Nie dostrzega jednak faktu, że wielu z nich, od lat, co miesiąc czci pamięć swoich bliskich, a on na grób żony nie chodzi wcale albo na tyle rzadko, aby móc zapamiętać datę jej urodzin.

Oczywiście, sposób przeżywania żałoby jest rzeczą indywidualną, ale powód nie wykazał w żaden sposób, aby otrzymane już pieniądze nie zadośćuczyniły krzywdzie takiej, jaka ona rzeczywiście jest. Nie ma przy tym żadnego znaczenia, to że dzieciom powoda wypłacono kwoty wyższe. Krzywda jest bowiem równie indywidualnym stanem.

W tym miejscu należy wskazać, że powód cofnął wniosek dowodowy o przesłuchanie zawnioskowanych pierwotnie świadków (k. 73, 113v), dlatego Sąd pominął te dowody.

Mając na uwadze całokształt okoliczności, Sąd doszedł do wniosku, że w pełni adekwatną kwotą z tytułu zadośćuczynienia za doznaną w następstwie śmierci żony krzywdę byłaby kwota, którą powodowi już wypłacono. Sąd miał tu na względzie też sumę 28.000 zł otrzymaną przez powoda z ZUS.

Z tej przyczyny roszczenie powoda o dalsze 200.000 zł oddalona w całości jako w całości nieudowodnione, a więc bezzasadne.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Powód przegrał proces, dlatego powinien zwrócić pozwanemu koszty niezbędne do celowej obrony. Pozwany poniósł następujące koszty niezbędne do celowej obrony: 7.200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, łącznie 7.217 zł. Tą też kwotę zasądzono od powoda na rzecz pozwanego na podstawie powołanego wyżej przepisu.

O wydatku w postaci kosztów stawiennictwa świadka, zaliczkowo pokrytych przez Skarb Państwa, Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.