Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IIC 769/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 30 stycznia 2015 roku, skierowanym przeciwko (...) SA Oddział w Ł., (...) SA w W. , (...) w Ł. oraz (...) SA w Ł., G. P. wniosła o zasądzenie od pozwanych in solidum 20.000 zł zadośćuczynienia, 4.680 zł tytułem skapitalizowanej renty na zwiększone potrzeby za okres od 25 marca do 30 maja 2014 roku (65 dni x5 godz. x 1,40 zł /h), kwoty po 1296 zł tytułem renty na zwiększone potrzeby począwszy od 1 czerwca 2014 roku i na przyszłość , kwoty 402, 98 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia – wszystkie kwoty wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto powódka wniosła o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych.W uzasadnieniu żądania powódka wskazała, iż w dniu 24 marca 2014 roku uległa wypadkowi potykając się o wystającą ponad poziom chodnika studzienkę telekomunikacyjną. Płyty chodnikowe wokół tejże studzienki były mocno uszkodzone , popękane , były znaczne ubytki. Pierwotnie zgłosiła szkodę do (...) oraz jego ubezpieczyciela (...). (...) odesłał powódkę do (...) twierdząc, iż do tego operatora należy studzienka. (...)zaś skierował sprawę do swojego ubezpieczyciela A. Towarzystwo (...). Żaden z pozwanych nie przyjął odpowiedzialności za powyższy wypadek.

(pozew k- 2-6)

W odpowiedzi na pozew z dnia 26 lutego 2015 roku (...) SA w W. wniosło o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu. Przyznając fakt zawarcia z (...) umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, ten pozwany zakwestionował odpowiedzialność ubezpieczonego podnosząc, iż to na zarządcy drogi spoczywa obowiązek dbałości o stan chodnika i wszystkiego co się na nim znajduje. Przyczyną upadku powódki był właśnie zły stan tegoż chodnika. Dodatkowo pozwany zakwestionował roszczenia powódki podnosząc, iż są nie udowodnione i wygórowane. Wskazał także, iż powiadomienie o powyższym wypadku otrzymał w dniu 3 grudnia 2014 roku.

(odpowiedź na pozew k- 39-51)

(...) SA , zawarte w odpowiedzi na pozew z dnia 2 marca 2015 roku było tożsame ze stanowiskiem ubezpieczyciela. Ten pozwany także wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

(odpowiedź na pozew k- 89-90)

(...) SA także nie uznało powództwa i wniosło o jego oddalenie i zasądzenie zwrotu kosztów procesu, podnosząc zarzut braku legitymacji biernej. Ten pozwany zakwestionował jakoby miał zawartą umowę ubezpieczenia z (...) w Ł..

( odpowiedź na pozew k- 104-107)

W odpowiedzi na pozew z dnia 24 marca 2015 roku Gmina Ł.(...) w Ł. także nie uznała powództwa , wniosła o jego oddalenie i zasądzenie zwrotu kosztów procesu. Pozwana wniosła także o zawiadomienie o toczącym się postępowaniu jej ubezpieczyciela - Zakład (...) w W. . Pozwana zakwestionowała swoją odpowiedzialność co do zasady i wysokości. Podniosła , że to właściciel studzienki winien dbać o jej należyty stan i to on ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku jakiemu uległa powódka. Pozwana powołała liczne przepisy ustawy o drogach publicznych i prawa budowlanego.

(odpowiedź na pozew k- 147-150)

Zawiadomiony o toczącym się postepowaniu ubezpieczyciel Zarządu Dróg, nie przystąpił do sprawy.

(zarządzenie z dnia 13 kwietnia 2015 r k- 157v, dowód doręczenia k-323 )

W piśmie procesowym z dnia 22 kwietnia 2015 roku , powódka cofnęła powództwo wobec (...) SA oraz sprecyzowała, iż pozwanym jest także Gmina Ł. – którą to reprezentuje (...) w Ł.. Ponadto powódka dodała, iż do jej wypadku doszło na skutek łącznego istnienia dwóch przyczyn tj. złego stanu chodnika i wystającej pokrywy studzienki.

(pismo procesowe k- 158-159)

Postanowieniem z dnia 8 maja 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi umorzył postępowanie wobec (...) SA w Ł. .

(postanowienie k- 288)

Powódka trzykrotnie rozszerzała powództwo. Po raz pierwszy pismem procesowym z dnia 29 września 2015 roku , w którym zażądała kwoty 65.000 zł zadośćuczynienia , wnosząc o zasądzenie odsetek od rozszerzonej kwoty 45.000 zł od doręczenia odpisu tego pisma. Następne rozszerzenie miało miejsce z w dniu 2 czerwca 2016 roku , kiedy to powódka wniosła o zasądzenie kolejnych 15.000 zł z tytułu zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od doręczenia odpisu pisma.

(pisma procesowe k- 399, 433)

Postanowieniem z dnia 8 czerwca 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi –Śródmieścia w Łodzi przekazał sprawę do rozpoznania tut. Sądowi.

(postanowienie k- 437)

Trzecie rozszerzenie powództwa miało miejsce w dniu 12 września 2016 roku, kiedy to powódka wniosła o zasądzenie dodatkowo kwoty 2.457,84 zł z tytułu zwrotu kosztów zabiegów fizjoterapeutycznych i dojazdów na te zabiegi oraz związanych z funkcjonowaniem powódki wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od doręczenia odpisu pisma.

(pismo procesowe k- 466)

Sąd Okręgowy ustalił , co następuje:

W dniu 24 marca 2014 roku, w Ł. około godziny 10.00, powódka idąc chodnikiem wzdłuż ulicy (...) w kierunku ulicy (...), usłyszała za sobą nadjeżdżający rower i chcąc mu ustąpić pierwszeństwa, skierowała się w bok, gdzie lewą nogą wstąpiła w wyrwę w chodniku i zawadziła o wystającą ponad poziom chodnika studzienkę telekomunikacyjną. Powódka upadła na lewy bok. Poczuła ogromny ból. Studzienka wystawała ponad chodnik około 7 cm. Płyty chodnikowe wokół niej były popękane. Taki stan istniał około pół roku przed wypadkiem. Po wypadku powódki (...) SA naprawiło studzienkę, wyrównując powierzchnię wokół. Na miejsce wypadku zostało wezwane pogotowie.

(zdjęcia miejsca zdarzenia k-337,informacyjne wyjaśnienia powódki k- 338v potwierdzone w toku przesłuchania k-567 00:12:09, zeznania świadków A. Z. k-340 i S. M. k- 340 i 340v)

Pogotowie zabrało poszkodowaną do szpitala (...) , gdzie zszyto jej łokieć, zdiagnozowano pęknięcie szyjki kości udowej, a następnie przewieziono do szpitala im. K. w Ł. , w którym powódka przeszła operację wszczepienia endoprotezy. W szpitalu powódka przebywała do 1 kwietnia 2014 roku. Po powrocie do domu G. P. nie mogła się opiekować swoim niewidomym mężem, co czyniła do tej pory. To ona wymagała opieki we wszystkich czynnościach. Zarówno w szpitalu, jak i w domu opiekowała się powódką jej teściowa , która wprowadziła się do mieszkania małżonków P. i przebywała tam do września 2014 roku. Również syn powódki przyjeżdżał codziennie do rodziców i im pomagał, robił zakupy.

(informacyjne wyjaśnienia powódki k- 338v potwierdzone w toku przesłuchania k-567 00:12:09, zeznania świadka Z. P. k- 240v-341, A. P. k- 341 )

W wyniku wypadku powódka doznała złamania szyjki kości udowej lewej i rany tłuczonej lewego łokcia. Cierpienia fizyczne spowodowane wypadkiem były znaczne w okresie pierwszych dwóch miesięcy po wypadku. W późniejszym okresie ustępowały . W pierwszym miesiącu po zdarzeniu chora musiała codziennie stosować Fraxiparin w iniekcjach podskórnych. Jego koszt nie przekroczył 60 zł. Ponadto systematycznie zażywała leki przeciwbólowe , które kosztowały maksymalnie 40 zł. Od 2 miesiąca powódka przyjmuje doraźnie leki przeciwbólowe, a ich koszt nie przekracza 20 zł. na miesiąc. W pierwszym miesiącu po wypadku powódka musiała korzystać z pomocy osób trzecich w czynnościach higienicznych, ubieraniu oraz innych codziennych w wymiarze 5 godzin dziennie. Od 2 miesiąca powódka wymaga tej pomocy w wymiarze 3 godzin dziennie. Są to pomoc w gotowaniu, prasowaniu, sprzątaniu, chodzeniu i noszeniu ciężarów powyżej 2 kilogramów. Obecny stan czynnościowy narządu ruchu pozwala powódce na wydolną lokomocję po płaskich podłożach na odcinku do 200 m , ogranicza lokomocję po schodach, wyklucza wykonywanie pełnych skłonów, przysiadów, czy klęków. Z uwagi na wykrytą u powódki chorobę nowotworową ( operacja czerniaka w 2015 roku) przez 4 lata powódka nie może być poddawana ambulatoryjnej i sanatoryjnej fizykoterapii. Przez tenże okres powódka musi codziennie samodzielnie lub pod kontrolą prywatnie opłacanego fizjoterapeuty wykonywać ćwiczenia celem utrzymania pełnej siły mięśni obręczy biodrowej. Z powodu dysfunkcji kończyny lewej , która wywołuje przewlekłe zaburzenia statyczno – dynamiczne kręgosłupa, nie można wykluczyć przyspieszenia rozwoju samoistnej choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa. Aby temu przeciwdziałać powódka powinna codziennie wykonywać ćwiczenia izometryczne mięśni grzbietu brzucha . Ćwiczenia codzienne powinny trwać około 15 minut. Gdyby były wykonywane pod opieką fizjoterapeuty , to powinny się odbywać 2,3 razy w tygodniu i trwać po 40 min. Koszt fizjoterapeuty to kwota od 55 do 80 zł. Przed wypadkiem u powódki rozpoznano stwardzienie rozsiane. Jednakże nie miało ono wpływu na wypadek oraz zakres obrażeń. Tak samo jak wcześniejsze złamanie kończyny górnej. Powódka nie miała rozpoznanej osteoporozy. Z punktu widzenia biegłego rehabilitanta trwały uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 30 % według pktu 145b.

(opinia pisemna biegłego z zakresu rehabilitacji 376-381,ustna k- 509-509v 00:10:52-00:33:57)

W zakresie narządów ruchu w wyniku wypadku powódka doznała złamania szyjki lewej kości udowej i rany okolicy lewego łokcia. Ponadto występują u niej zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kręgosłupa lędźwiowego i stan po operacyjnym leczeniu złamania dalszej nasady kości ramiennej z 2003 roku. Po zastosowanym w dniu 25 kwietnia 2014 roku leczeniu operacyjnym w postaci alloplastyki lewego stawu biodrowego i dalszym postepowaniu usprawniającym obecnie pozostają dobrze wygojone blizny, nieznaczne skrócenie lewej kończyny dolnej, ograniczenie ruchomości lewego stawu biodrowego , zespół bólowy, poczucie pogorszenia sprawności i ograniczenie ruchomości lewego stawu łokciowego. Uszczerbek w zakresie narządów ruchu jest stały i wynosi 40 % wg. poz. 145c.Zakres cierpień powódki po wypadku uznać należy jako znaczny , a jest związany z odczuwanym bólem, pobytem w szpitalu, zabiegiem operacyjnym, usprawnianiem i ograniczeniem sprawności. Po wypadku powódka zażywała leki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe. Prze pierwszy miesiąc od zdarzenia powódka wymagała szerokiej pomocy osób trzecich , co było związane z ograniczeniami ruchowymi, dolegliwościami bólowymi . Można przyjąć, że pomoc ta sięgała około 4 godzin dziennie. Przez dalsze 2 miesiące powódka wymagała częściowej pomocy przez około 1 godzinę dziennie. W przyszłości prawdopodobne jest powstawanie u powódki zmian zwyrodnieniowych w lewym stawie biodrowym, zwiększenie bólu, pogorszenie chodu. Nie można wykluczyć zaistnienia w przyszłości konieczności wymiany endoprotezy.

(opinia pisemna biegłego ortopedy k- 420-423)

W ocenie uszczerbku na zdrowiu powódki biegły ortopeda nie uwzględnił dolegliwości wynikających z wcześniej istniejącej choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa, czy innych schorzeń. Ocenił jedynie następstwa wypadku.

(pisemna opinia uzupełniająca biegłego ortopedy k- 488- 490)

Przed wypadkiem powódka była osobą sprawną, opiekującą się swoim chorym mężem. Poruszała się samodzielnie i nie miała ograniczeń ruchowych.

(zeznania świadków Z. P. k- 340v i A. P. k- 341)

Powódka ma 66 lat. Na 20 lat przed wypadkiem zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane, które było leczone. Także 20 lat temu powódka spadła ze schodów i miała złamany staw skokowy. Około 10 lat przed wypadkiem miała złamaną lewą rękę. Badania w kierunku osteoporozy nic nie wykazały. Od 10 lat przed wypadkiem powódka opiekowała się swoim mężem, który stracił wzrok. Aktualnie nie jest w stanie tej opieki właściwie sprawować. Cały czas korzysta z pomocy syna, sąsiadek, wynajęła osobę do sprzątania, której płaci 300 zł na miesiąc. Porusza się przy pomocy kuli. Małżonkowie mieszkają na 8 piętrze. Zdarzyło się kilkakrotne, że winda była nieczynna i powódka zmuszona była wejść na pieszo. Potem przed dwa dni nie była w stanie wstać z łóżka. G. P. nie może dźwigać, dłużej stać nad kuchnią, sprzątać . Posiłki gotuje na kilka dni. Zakupy często robi z pomocą taksówkarza, który wnosi je do samego mieszkania. Ma trudności z wejściem do komunikacji miejskiej, nie ma także prawa jazdy, zatem kiedy syn nie może jej podwieźć, korzysta z taksówek . Do lekarzy także jeździ taksówkami. Często boli ją noga. Wtedy zażywa leki przeciwbólowe, bierze Zaldiar. Miesięczny koszt lekarstw to kwota około 50 zł. Oboje małżonkowie są emerytami, a ich świadczenia wynoszą łącznie około 3.300 zł. Posiadanie przed wypadkiem oszczędności powódka przeznaczyła na leczenie.

(informacyjne wyjaśnienia powódki k- 338v potwierdzone w toku przesłuchania k-567 00:12:09- 00:24:16)

Na lekarstwa, przyrządy rehabilitacyjne i opatrunki powódka wydała w kwietniu i maju 2014 roku 402,98 zł .

(rachunki k- 21-26 )

Od lipca 2013 roku koszt pełnej odpłatności za usługi opiekuńcze na terenie Ł. wynosi 11 zł/h w dni robocze, a 200 % stawki w dni świąteczne. Przy przyjęciu, że w roku kalendarzowym są 113 dni świąteczne, soboty i niedziele – średnia stawka za dzień wynosi 14,40 zł.

(pismo (...) k-19, wyliczenie k-20)

Koszt prywatnych zabiegów rehabilitacyjnych jakie odbyła powódka to kwota 1.400 zł. Za kule powódka zapłaciła 60 zł. Koszt dojazdów taksówkami to kwota 947,27 zł.

(rachunki k- 467-481v)

W dniu 11 sierpnia 2013 roku na zlecenie (...) w Ł. została przeprowadzona kontrola stanu drogi i chodników przy ul. (...) w Ł.. W protokole pokontrolnym stwierdzono miejscowe zapadnięcia i ubytki w nawierzchni chodników oraz studzienki nie będące w poziomie drogi.

(protokół k-359)

Zgłoszenie szkody (...) w Ł. oraz (...) miało miejsce we wrześniu i październiku 2014 roku. Zgłoszenie do Towarzystwa (...) miało miejsce w dniu 3 grudnia 2014 roku.

(korespondencja k-m 354-359, okoliczność przyznana)

Pismo rozszerzające powództwo z dnia 1 czerwca 2016 roku zostało pozwanym A. i Miastu Ł. doręczone na rozprawie w dniu 3 października 2016 roku, zaś (...) w dniu 6 października 2016 roku.

(protokół rozprawy k-508v, potwierdzenie odbioru k- 529)

Pismo z rozszerzeniem powództwa z dnia 12 wrzenia 2016 roku zostało doręczone (...) w dniu 20 września 2016 roku, Miastu Ł. 19 września 2016 roku i (...) - 26 września 2016 roku.

(potwierdzenia odbioru k- 495-497)

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się na powołanych dowodach z dokumentów, z zeznań świadków oraz przesłuchania powódki. W odniesieniu do następstw wypadku Sąd oparł się o opinie biegłych sądowych rehabilitanta i ortopedy, które w pełni wyjaśniły konieczne do rozstrzygnięcia kwestie. Każdy z biegłych w sposób samodzielny dokonał oceny uszczerbku na zdrowiu powódki , stosując własne kryteria i doświadczenie zawodowe. Rozbieżność w zakresie ustalonego procentu uszczerbku , czy też w zakresie pomocy osób trzecich wynika właśnie z różnego podejścia biegłych do tematyki w zakresie ich specjalności oraz tegoż doświadczenia. Te różnice w żaden sposób nie dyskwalifikują opinii.

Nie ulega wątpliwości, że dowód z opinii biegłych podlega ocenie przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. - na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (por. postanowienie SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 4/2001, poz. 64). Złożone w rozpoznawanej sprawie opinie biegłych sądowych - lekarzy specjalistów w swoich dziedzinach, odznaczają się pełną przydatnością dowodową w świetle powołanych kryteriów, zaś wszystkie, zgłaszane przez strony wątpliwości i zastrzeżenia do wniosków opinii, zostały wyczerpująco wyjaśnione w opiniach uzupełniających. Tym samym powołane opinie złożone w sprawie należało uznać za w pełni miarodajne dla poczynienia ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia.

Sąd oddalił zgłoszone na ostatniej rozprawie wnioski pełnomocnika Towarzystwa (...) o dopuszczenie po raz kolejny dowodu z uzupełniającej opinii biegłego ortopedy oraz o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ds. budownictwa. Ten pierwszy wniosek Sąd uznał za bezzasadny i zmierzający wyłącznie do przedłużenia postępowania. Biegły bowiem już raz odpowiedział na wszystkie pytania zgłoszone przez pełnomocnika pozwanego i rozwiał tym samym wszystkie wątpliwości. Ponawianie tych samych pytań, czy też podejmowanie polemiki z ustaleniami biegłego należy ocenić jako bezpodstawne. Jeśli zaś chodzi o skutki zdarzenia dla aktualnego stanu zdrowia powódki , to biegły w sposób dość stanowczy oddzielił następstwa wypadku od samoistnych schorzeń powódki. Natomiast wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw budownictwa na okoliczność ustalenia czy studzienka była wybudowana zgodnie ze sztuką budowlaną oraz stanu chodnika, Sąd oddalił z dwóch powodów. Po pierwsze wniosek zgłoszony po niemal dwóch latach toczącego się procesu uznać należy za rażąco spóźniony. Po wtóre skoro pozwany naprawił zarówno studzienkę i teren wokół , to w jaki sposób biegły miałby ustalić stan istniejący w chwili wypadku , nie wiadomo. Jeśli zaś chodzi o stan chodnika i odsłoniętą ramę studzienki, zostało to zobrazowane na zdjęciach załączonych do akt. Opisali go także świadkowie. Nie zachodziła zatem potrzeba dodatkowych ustaleń w tym zakresie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w przeważającej części.

Fakt pozostawania drogi w zarządzie Gminy Ł. - (...) oraz fakt, że studzienka telekomunikacyjna należy do przedsiębiorstwa (...) nie były przedmiotem sporu. Pozwani ci kwestionowali swoją odpowiedzialność, przerzucając ją na siebie.

Powódka wskazała i potwierdziły to przeprowadzone w sprawie dowody, że do wypadku doszło na skutek współprzyczyn- to jest złego stanu chodnika, który był spękany wokół studzienki i dlatego noga powódki straciła stabilność oraz faktu wystawania studzienki ponad poziom tego chodnika, co nie powinno mieć miejsca. Ponieważ obydwie przyczyny były równoważne i nie dało się ich rozdzielić, Sąd stanął na stanowisku, iż zachodzi współodpowiedzialność obydwu pozwanych na zasadzie art. 441 k.c.

Odpowiedzialność (...) S. A opiera się na zasadzie winy. Podstawę tej odpowiedzialności stanowi art. 415 k.c. poprzez stwierdzenie, że obowiązany do naprawienia szkody jest ten, kto wyrządził szkodę ze swojej winy innej osobie na skutek swego działania lub zaniechania. Obowiązek naprawienia szkody powstaje jedynie w razie takiego działania lub zaniechania podmiotu zobowiązanego, które noszą znamiona winy, czyli naruszenia określonych obowiązków poprzez niedopełnienie swoich powinności. Przepisami szczególnymi zawierającymi regulację odpowiedzialności tak zarządcy , jak i posiadacza urządzeń jest Ustawa o drogach publicznych dnia 21 marca 1985 r. tekst jednolity z dnia 30 stycznia 2013 r. (Dz.U. z 2013 r. poz. 260).Art. 20 szczegółowo reguluje obowiązki zarządcy,zaś ust. 4 mówi, że do zarządcy drogi należy między innymi utrzymanie drogi i chodnika. Zgodnie z art.4 pkt 20 utrzymanie drogi to - wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, w tym także odśnieżanie i zwalczanie śliskości zimowej.

Ustawa reguluje także kwestię istniejących w pasie drogowym urządzeń. Wchodząca w skład pozwanego przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego studzienka , wbrew twierdzeniom jego ubezpieczyciela, nie jest urządzeniem inżynierskim (którego definicja zawarta jest w art. 4 pkt 12). Pozwani nie wykazali także aby studzienka ta wchodziła w skład tzw. kanałów technologicznych i aby pozwana Gmina pobierała od pozwanego (...) stosowne opłaty za jej umieszczenie. Pozwani nie byli w stanie wskazać na jakich zasadach odbywa się kontrola stanu technicznego tychże urządzeń , czy dbałość o ich bezpieczeństwo. Nie przedstawili w tym zakresie żadnej umowy ani decyzji administracyjnej. Wręcz przeciwnie z protokołu ustaleń powypadkowych ( notatka urzędowa k- 354) wynika, że pracownicy (...) nie mieli żadnej dokumentacji dotyczącej studzienki i uznali, że prawdopodobnie należała ona niegdyś do (...) SA , a zatem poprzednika prawnego pozwanego (...). Z biegu zaś wydarzeń wynika, że to pozwane (...) dokonywało okresowych kontroli stanu studzienki oraz dokonało naprawy terenu wokół studzienki. Skoro nie było takich ustaleń pomiędzy pozwanymi należy przyjąć, iż pozwane (...) odpowiada jako właściciel rzeczy za jej stan i bezpieczeństwo. Z poczynionych ustaleń wynika, że nie zapadły w tej sprawie żadne decyzje.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt omawianej sprawy należy wskazać, że jeżeli z winy zarządcy drogi publicznej i przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego doszło wypadku to ponoszą on odpowiedzialność na podstawie art. 415 kc

W przedmiotowej sprawie to na powódce spoczywał obowiązek wykazania poniesionej szkody i zaniedbań, jakich dopuścili się pozwani. Zgodnie z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne.

Powódka wykazała, że szkoda w postaci uszczerbku na zdrowiu powstała w skutek upadku na chodniku , co pozostaje w związku z nienależytym utrzymaniem stanu nawierzchni chodnika i wystawania ramy studzienki znacznie ponad jego powierzchnię (około 7 cm). Stan nawierzchni obrazował protokół pokontrolny sporządzony w sierpniu 2013 roku oraz zdjęcia zrobione zaraz po wypadku. Nie był to stan wynikający z normalnego zużycia , ale zagrażający bezpieczeństwu pieszych. Pozwani jako profesjonaliści powinni zrobić wszystko aby ten stan wyeliminować. Tymczasem ani zarządca drogi ani właściciel studzienki nie zrobili nic w tym zakresie. Jak zeznawali świadkowie taki zły stan nawierzchni istniał co najmniej kilka miesięcy przed wypadkiem. Było więc wystarczająco dużo czasu aby naprawić chodnik. Dopiero po wypadku powódki pozwany (...) wyrównał nawierzchnię.

Podstawą odpowiedzialności pozwanego towarzystwa ubezpieczeń (niesporną między stronami) jest przepis art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zgodnie z § 2 umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia. W myśl zaś § 4 uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Przechodząc do analizy poszczególnych żądań pozwu, jeśli chodzi o żądanie zadośćuczynienia należy wskazać, iż zgodnie z treścią przepisu art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Podstawą żądania zadośćuczynienia mogą być cierpienia fizyczne i psychiczne występujące oddzielnie bądź łącznie.

W przepisach obowiązującego prawa ustawodawca nigdzie nie sprecyzował sposobu ustalenia wysokości zadośćuczynienia, odwołując się do sędziowskiego uznania, opartego na całokształcie okoliczności sprawy. Przeprowadzona w ten sposób analiza konkretnego przypadku ma doprowadzić do wyliczenia „odpowiedniej sumy", to jest takiej kwoty, która odpowiada krzywdzie, ale nie jest wygórowana na tle stosunków majątkowych społeczeństwa.

Przez krzywdę należy rozumieć cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych doznaniach przeżywanych w związku z cierpieniami fizycznymi i następstwami, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Przy czym w pojęciu krzywdy mieszczą się nie tylko cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane, ale również te, które mogą powstać w przyszłości (na tym polega całościowy charakter zadośćuczynienia). W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że ocena rozmiarów krzywdy wymaga uwzględnienia nasilenia cierpień, długotrwałości choroby, rozmiaru kalectwa, trwałości następstw zdarzenia oraz konsekwencji uszczerbku na zdrowiu w dziedzinie życia osobistego i społecznego (patrz, np. wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, opubl. OSNAP 16/00, poz. 626).

Badając odpowiedniość zadośćuczynienia pod kątem stosunków majątkowych społeczeństwa należy wziąć pod uwagę, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny. Wobec tego jego wysokość nie może stanowić zapłaty sumy symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie zadośćuczynienie powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, nawiązując do warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa. Wielkość zadośćuczynienia zależy od oceny całokształtu okoliczności sprawy, w tym rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości, czy nieodwracalnego charakteru. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień i ujemnych doznań psychicznych powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, jednakże w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku. Od osoby odpowiedzialnej za szkodę poszkodowany winien otrzymać sumę pieniężną, o tyle w danych okolicznościach odpowiednią, by mógł za jej pomocą zatrzeć lub złagodzić poczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną. Nie ma natomiast podstaw do uwzględnienia żądania w takiej wysokości, by przyznana kwota stanowiła ponadto, ze względu na swoją wysokość, represję majątkową (por. uchwała SN z dnia 8 grudnia 1973 roku, OSNCP 10/74 poz. 145).

Określając wysokość zadośćuczynienia w rozpoznawanej sprawie, Sąd wziął pod uwagę zakres cierpień fizycznych i psychicznych powódki odczuwanych w związku z obrażeniami narządów ruchu, a także, będące ich konsekwencją, ograniczenia w zakresie życia codziennego. Sąd wziął też pod uwagę fakt, iż w wyniku wypadku powódka doznała uszczerbku na zdrowiu, który łącznie wynosi co najmniej 30 %.

Nadto, jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń, w związku z doznanymi obrażeniami, powódka odczuwał ogromny ból. Cierpienia fizyczne i psychiczne powódki związane były nie tylko ze skutkami urazu, rehabilitacją, ale także z niemożnością sprawowania osobistej opieki nad niepełnosprawnym mężem. Dolegliwości bólowe utrzymują się u powódki do chwili obecnej. Przed wypadkiem powódka , mimo istniejących schorzeń samoistnych, była osobą sprawną i samodzielną. Biorąc to wszystko pod uwagę, Sąd stanął na stanowisku, że żądana przez powódkę z tytułu zadośćuczynienia kwota 80.000 zł jest jak najbardziej adekwatna z punktu widzenia rozmiaru doznanej przez nią krzywdy. Dodatkowo Sąd wziął pod uwagę fakt, że żaden z pozwanych nie chciał wziąć na siebie odpowiedzialności i nie wypłacił żadnych kwot przed wytoczeniem procesu.

W myśl art. 359 par. 1 k.c. odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu. W niniejszej sprawie źródłem roszczenia o odsetki jest przepis art. 481 par. 1 k.c., zgodnie z którym dłużnik, który nie spełnia świadczenia w odpowiednim terminie dopuszcza się opóźnienia i wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego. Stosownie do treści art. 455 k.c. roszczenie wierzyciela wobec dłużnika staje się wymagalne wraz z nadejściem terminu do spełnienia świadczenia. Jeżeli termin ten nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Należy podkreślić, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym staje się wymagalne dopiero po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1973r.ICR 55/73, niepublikowane).

Należy w tym miejscu wskazać, że ubezpieczyciel winien zlikwidować szkodę w terminie 30 dni od dnia otrzymania zgłoszenia szkody. Jednak w przypadku, gdyby wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia w tym terminie było niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w terminie 14 dni od dnia wyjaśnienia tych okoliczności (art. 817 k.c.).

W rozpoznawanej sprawie każdy z pozwanych otrzymał zgłoszenie szkody i wezwanie do zapłaty na długo przed procesem. (...) we wrześniu 2014 roku, A. w grudniu 2014 roku, zaś Gmina Ł. w październiku. Zatem uznać należy, że żądanie odsetek od pierwotnie dochodzonej kwoty zadośćuczynienia (20.000 zł) od daty wytoczenia powództwa to jest od 30 stycznia 2015 roku jest w pełni usprawiedliwione. Zgodnie z żądaniem powódki odsetki od kwot rozszerzonych Sąd zasądził od dnia następnego po doręczenia pisma z rozszerzeniem powództwa w zakresie kwoty 15.000 zł. Ponieważ w aktach brak było dowodu doręczenia pisma z rozszerzeniem roszczenia o kwotę 45.000 zł , odsetki od tej części żądania Sąd zasądził od dat pism pozwanych odpowiadających na to żądanie ( k- 435 ,438), uznając iż w tej dacie pozwani byli już na pewno w opóźnieniu. Wobec zmiany treści przepisu art. 359 k.c. od 1 stycznia 2016 roku Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie.

Nadto powódka domagała się zasądzenia odszkodowania w kwocie 402,98 zł z odsetkami od dnia wytoczenia powództwa z tytułu kosztów zakupu lekarstw oraz w kwocie 2.457,84 zł z tytułu kosztów rehabilitacji, zakupu kul i dojazdów taksówkami z odsetkami ustawowymi od doręczenia pisma z tym żądaniem.

Roszczenie z tytułu odszkodowania znajduje podstawę w przepisie art. 444 § 2 k.c., zgodnie z dyspozycją którego, w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a jeżeli zwiększyły się potrzeby poszkodowanego, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

W przeważającej części Sąd uznał roszczenie powódki w tym zakresie za usprawiedliwione. Jeśli chodzi o kwotę 402,98 zł to są to wydatki na zakup lekarstw związanych z wypadkiem, udokumentowane rachunkami. Ponieważ roszczenie zgłoszone było już w pierwotnym żądaniu, Sąd z tych samych przyczyn, co przy zadośćuczynieniu zasądził odsetki od tej kwoty od daty wytoczenia powództwa. Za zasadne Sąd uznał w całości żądanie zwrotu kosztów rehabilitacji , zgodnie z rachunkiem w kwocie 1.400 zł oraz zakupu kuli 60 zł. Stosownie do opinii biegłej z zakresu rehabilitacji powódka zasadnie korzystała z zabiegów rehabilitacji prywatnie. Zabiegi te były niezbędne. Ponieważ uraz spowodował znaczne ograniczenia ruchowe oraz niemożność dźwigania za usprawiedliwione należało uznać także koszy dojazdów taksówkami do lekarzy, czy po zakupy. Są to kwoty niewygórowane i także wynikają z rachunków. W odniesieniu właśnie do tych kosztów nastąpiło częściowe oddalenie żądania , gdyż z matematycznego przeliczenia rachunków wynikała kwota 945,27 zł i taką też kwotę Sąd zasądził. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie tożsamej , co przy zadośćuczynieniu ustalając początkowy termin ich płatności na dzień następny po doręczeniu odpisu pisma pozwanym.

Na tej samej podstawie prawnej powódka zażądała renty skapitalizowanej i na przyszłość. Renta z tytułu zwiększonych potrzeb dotyczy sytuacji, gdy w wyniku doznanej szkody istnieje konieczność ponoszenia wyższych kosztów utrzymania w zakresie usprawiedliwionych potrzeb w porównaniu do stanu sprzed wyrządzenia szkody. Chodzi o koszty stałej opieki ze strony innych osób, odpowiedniego wyżywienia, koszty konsultacji medycznych, leków, zabiegów rehabilitacyjnych oraz ewentualnie przygotowania do innego zawodu. Przyznanie tej renty nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany zaspokaja powyższe potrzeby bowiem wystarczające jest samo ich istnienie, jako następstwo czynu niedozwolonego.

Jeśli chodzi o w/w żądanie, w świetle powołanych wyżej ustaleń faktycznych zasadne koszty opieki osób trzecich w analizowanym okresie wyniosły 3.672 zł. Wymiar niezbędnej opieki został ustalony w oparciu o opinie biegłych sądowych i zeznania świadków. Z obu opinii wynika konieczność opieki nad powódką. Jako podstawę do zasądzenia renty Sąd przyjął opinie biegłej z zakresu rehabilitacji oraz zeznania teściowej powódki, która się nią opiekowała . Z opinii wynika , że przez 1 szy miesiąc powódka wymagała pomocy przez 5 godzin dziennie a od 2 miesiąca po 3 godziny. Żądanie renty skapitalizowanej wynosiło 4.680 i obejmowało 65 dni . Zatem Sąd za pierwszy miesiąc zasądził po 5 godzin, a za kolejne 35 dni po 3 godziny (2.160 zł +1512zł), przyjmując zaproponowaną przez powódkę i rozsądną stawkę 14,40 za godzinę. Odsetki od powyższej kwoty Sąd zasądził od dnia wniesienia pozwu. W pozostałym zakresie roszczenie jako wygórowane podlegało oddaleniu.

Żądanie zasądzenia renty za na przyszłość począwszy od 1 czerwca 2014 roku obejmowało oprócz kosztów opieki , również wydatki na lekarstwa. W świetle powołanej wyżej opinii biegłego rehabilitanta powódka w związku z ograniczeniami ruchowymi wymaga pomocy osób trzecich w wymiarze 3 godzin dziennie, a dotyczy to cięższych prac domowych, sprzątania, zakupów. Ponadto średni koszt zakupów leków wynosi 20 zł. Do sprzątania powódka zmuszona była zatrudnić pomoc. Same tylko koszty opieki (30x3x14,40) dają kwotę dochodzoną pozwem 1296 zł. Dlatego też Sąd uznał również to żądanie za usprawiedliwione. W zakresie odsetek od zaległych rat Sąd orzekł zgodnie z żądaniem od daty wytoczenia powództwa.

Uznając, iż pozwani (...) SA odpowiadają solidarnie, Sąd na podstawie art. 441 kc zasądził należności od tych pozwanych solidarnie. Od ubezpieczyciela Sąd zasądził in solidum z ubezpieczonym.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 105 kpc i obciążył nimi w całości pozwanych. Powódka wygrała proces w 98,97 % i poniosła 6.968 zł kosztów (3.617 zł wynagrodzenie pełnomocnika i opłata od pełnomocnictwa, 2.551 zł opłata od pozwu i 800 zł zaliczki na biegłych).

Na podstawie art. 113 ust. 1 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 2014, poz. 1025 ze zm.) Sąd obciążył pozwanych solidarnie obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa.

/ odpisy wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom powódki i pozwanych.