Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 436/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grażyna Czyżak (spr.)

Sędziowie:

SA Barbara Mazur

SA Daria Stanek

Protokolant:

stażysta Katarzyna Kręska

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2016 r. w Gdańsku

sprawy J. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji J. P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 grudnia 2015 r., sygn. akt VI U 2077/14

oddala apelację.

SSA Barbara Mazur SSA Grażyna Czyżak SSA Daria Stanek

Sygn. akt III AUa 436/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 25.06.2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił ubezpieczonemu J. P. przyznania prawa do emerytury. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że jedną z podstaw odmowy przyznania emerytury było uznanie, że ubezpieczony nie udowodnił wymaganego 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, gdyż w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach z dnia 17.08.2006 r. wystawionym przez (...) S.A. zakład pracy nie określił rodzajów wykonywanych przez odwołującego prac ściśle według wykazu, działów i pozycji rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983 r. Ponadto brak określenia stanowisk, które zajmował odwołujący, według wykazu działów, pozycji i punktów zarządzenia resortowego, na które powołał się zakład pracy, zaś dokument ten nie jest zgodny ze świadectwem pracy z dnia 31.12.2001 r., w którym zakład pracy stwierdził, że prace w szczególnych warunkach odwołujący wykonywał tylko w okresie od 1.02.1997 r. do 31.12.2001 r.

Odwołanie od tej decyzji złożył ubezpieczony, domagając się jej zmiany poprzez przyznanie świadczenia emerytalnego. Ubezpieczony wskazał, że pracował w warunkach szczególnych na stanowisku montera układów elektronicznych firmie (...) S.A. okresie od 10.05.1976 r. do dnia 31.01.1997 r. przy pracy narażającej na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300 MHz, a także na stanowisku galwanizera w okresie od 1.02.1997 r. do 31.12.1998 r. Zarzucił, że okresy pracy ubezpieczonego w szczególnych warunkach odpowiadają okresom potwierdzonym w wystawionych przez (...) S.A. świadectwach pracy z dnia 31.12.2001 r., z dnia 3.04.2002 r., z dnia 17.08.2006 r.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. w. odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 28.12.2015r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach:

Ubezpieczony J. P. urodzony (...), który w dniu 30 maja 2014 r. złożył wniosek o przyznanie prawa do emerytury spełnia takie warunki niezbędne do nabycia prawa do emerytury w wieku obniżonym jak osiągnięcie wieku (60 lat), posiadanie na dzień 1 stycznia 1999 r. ponad 25-letniego stażu ubezpieczeniowego oraz nie jest członkiem OFE. Z dołączonych .przez niego dokumentów potwierdzających zatrudnienie, w tym świadectw wykonywania pracy w szczególnych warunkach organ rentowy uznał za udowodniony okres 27 lat, 7 miesięcy i 16 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Sporna pozostaje kwestia wykazania wymaganego okresu pracy w warunkach szczególnych, które do dnia 1 stycznia 1999 r. winny wynosić nie mniej niż 15. Ubezpieczony na powyższą okoliczność przedłożył świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych wystawione przez (...) S.A. z dnia 31.12.2011 r. i z dnia 3.04.2002 r. oraz świadectwa pracy wystawione przez (...) S.A. z dnia 17.08.2006 r. Z powyższych świadectw wynika, że ubezpieczony pracował w tym Zakładzie od dnia 10.05.1976 r. do dnia 31.01.1997 r. na stanowisku montera układów elektronicznych oraz na stanowisku galwanizera w okresie od 1.02.1997 r. do 31.12.2001 r. Okres pracy na stanowisku galwanizera był niesporny i został uznany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Z zeznań świadków J. C., H. K., Z. L. i samego ubezpieczonego wynika, że praca na stanowisku montera układów elektronicznych polegała na pracy w klatce F.. Klatka była metalowa, zamknięta. W klatce wytwarzane było pole elektromagnetyczne z generatora, które wydaje sygnał. Generatory były źródłem powstawania pól elektromagnetycznych. Były przeprowadzane pomiary w klatce F., strojenie radioodbiorników, naprawy odbiorników. Pomiary były wykonywane od chwili, gdy uruchomiano, klatki F. aż do zakończenia tej produkcji. Ubezpieczony sprawdzał jakość płytek radiowych. Aby dokonać pomiaru zakresów fal krótkich i ultrakrótkich należało doprowadzić sygnały z generatorów do płytki radiowej za pomocą przewodów. Świadkowie otrzymywali dodatki szczególne. Była to praca w narażeniu na działanie pól elektromagnetycznych przy użyciu generatorów od 0,1 do 300 Mhz. Fale były w bezpośredniej bliskości głowy. Świadek J. U. zeznał, że pracownicy nie posiadali wiedzy czy pracują w strefach zagrożenia. Nie były prowadzone takie badania, nie było mierników stref zagrożenia na stanowiskach pracy. Świadek stwierdził, że nie przypomina sobie, aby były wykonywane pomiary stref zagrożenia. Świadek wskazał natomiast, że były wykonywane pomiary na poziom ołowiu, natężenie hałasu na stanowiskach pracy.

Sąd Okręgowy w celu uzyskania wiadomości specjalnych z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy dopuścił dowód z opinii biegłego z dziedziny bhp, który został zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na pytanie czy stanowiska zajmowane przez ubezpieczonego w okresie od 10.05.1976 r. do 31.01.1997 r. można zakwalifikować do pracy w warunkach szczególnych i wymienionej w wykazie A, w dziale XIV pod poz. 4 jako prace narażające na działanie promieniowania jonizującego oraz prace narażające na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300.000 MHa w strefie zagrożenia uprawniającego do niższego wieku emerytalnego. W opinii z dnia 18.05.2015 r. biegły L. Ł. opierając się na dokumentach sprawy (w tym, w aktach osobowych) oraz zeznaniach świadków J. C., H. K. i Z. L. wskazał, że w aktach sprawy nie ma wyników pomiarów natężenia pola elektrycznego i magnetycznego w miejscu pracy ubezpieczonego (klatce F.). Brak tych dokumentów, zdaniem biegłego nie pozwala na jednoznaczne zaliczenia miejsca pracy ubezpieczonego do strefy zagrożenia. Biegły wskazał, że biorąc pod uwagę zeznania świadków można stwierdzić, że ubezpieczony pracował na stanowisku pracy znajdującym się w strefie zagrożenia. We wniosku końcowym biegły stwierdził, że pracę ubezpieczonego w zakładach (...) w okresie od 10.05.1976 r. do 31.01.1997 r. na stanowisku montera układów elektronicznych można zakwalifikować jako pracę w warunkach szczególnych wymienioną w wykazie A w dziale XIV pod poz. 4 jako „prace narażające na działanie promieniowania jonizującego, oraz prace narażające na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300.000 MHz w strefie zagrożenia. Ustosunkowując się do zastrzeżeń organu rentowego, biegły w opinii uzupełniającej z dnia 25.06.2015 r. podtrzymał wcześniejszą opinię i wskazał, że jego zdaniem zaliczenie miejsca pracy ubezpieczonego do pracy w strefie zagrożenia na podstawie zeznań świadków, powinien ocenić Sąd. Na rozprawie w dniu 26.11.2015 r. biegły stwierdził, żernie może zająć kategorycznego stanowiska w sprawie, albowiem nie posiada wszystkich dokumentów, a mianowicie pomiarów natężenia pola wytwarzanego w klatce F., albowiem natężenie tego pola wyznacza strefę zagrożenia. Z tego powodu biegły nie wie na jakiej podstawie świadkowie zeznali, że ubezpieczony pracował w strefie zagrożenia, ani, czy przed 1977 r. istniał obowiązek wykonywania pomiarów. Zdaniem biegłego od 1977 r. istniał obowiązek wykonywania pomiarów stanowisk pracy. Biegły stwierdził, że, jeżeli istniałaby strefa zagrożenia, należałoby skrócić czas pracy, a jeżeli nie można było skrócić czasu pracy, to trzeba było udzielić innych rekompensat np. finansowych. Biegły podał, że opinia została wydana na podstawie przepisów i na podstawie zeznań świadków, albowiem nie ma w aktach sprawy wyników pomiarów.

Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne dokumenty znajdujące się w aktach emerytalno-rentowych ZUS, aktach osobowych ubezpieczonego, powyższą opinię biegłego oraz dowód z zeznań świadka J. U. i na tej podstawie wykluczył, aby w spornym okresie ubezpieczony wykonywał pracę w warunkach szczególnych związaną z przebywaniem w strefie narażenia na niekorzystne działanie pola elektromagnetycznego w rozumieniu rozporządzenia z 1983 r. Sąd co do zasady uznał zeznania ubezpieczonego J. P. i świadków J. C., H. K., Z. L. za wiarygodne, jednak odmówił wiarygodności ich w zakresie w jakim świadkowie i ubezpieczony twierdzili, że pomiary natężenia wytwarzanego w klatce F. były wykonywane, gdyż zeznania te stoją w sprzeczności z zeznaniami świadka J. U. oraz opinią biegłego ds. bhp L. Ł..

Zgodnie z treścią art. 184 ust 1 ustawy emerytalnej, ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i- .40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli: 1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz 2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (20 lat dla kobiet). Emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w tym funduszu na dochody budżetu państwa za pośrednictwem Zakładu (art. 184 ust 2). Na podstawie art. 32 ust 1 cytowanej ustawy ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym, czyli w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Dla celów ustalenia uprawnień emerytalnych za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia w podmiotach, w których obowiązują wykazy stanowisk ustalone na podstawie przepisów dotychczasowych. Przepisy rozporządzenia z 1983 r. mają zastosowanie do wszystkich pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Zgodnie z § 2 tego rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku, a okresy te stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy.

Organ rentowy za sporną uznał okoliczność czy ubezpieczony przez okres co najmniej 15 lat wykonywała pracę w warunkach szczególnych. W jego ocenie tej przesłanki faktycznej o istotnym znaczeniu prawnym ubezpieczony nie wykazał. Takie stanowisko Sąd Okręgowy podziela.

Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłego ds. bhp, który co prawda uznał, że praca ubezpieczonego była pracą wykonywaną w warunkach szczególnych, ustaleń tych jednak dokonał w oparciu o zeznania świadków i samego ubezpieczonego, którzy ocenili pracę w klatce F. jako pracę w strefie zagrożenia. Oprócz powyższych zeznań nie ma żadnych innych dowodów na to, że były wykonywane pomiary natężenia wytwarzanego w klatce F.. Ponadto zachodzi sprzeczność między zeznaniami świadka Z. L., który był specjalistą do spraw BHP w (...) S.A. w B., a zeznaniami świadka J. U., który również był inspektorem bhp w (...), i przejął sprawy po Z. L., który przeszedł na emeryturę. Świadek J. U. stwierdził (w opozycji do świadka Z. L.), że pomiary natężenia pola wytwarzanego w klatce F. nie były wykonywane, co prawda nie wykluczył on tej okoliczności, ale znamienne jest to, że wiedział, iż były wykonywane pomiary na poziom ołowiu, natężenia hałasu na stanowiskach pracy w (...), a o innych pomiarach nic nie wiedział. Z zeznań świadka J. U. wynika, że pracownicy nie posiadali wiedzy czy pracują w strefach zagrożenia, nie było mierników stref zagrożenia na stanowiskach pracy oraz, że nie spotkał się z tym, żeby były wykonywane pomiary stref. Zakładając nawet, że takie pomiary w firmie (...) były wykonywane, co jednoznacznie stwierdził świadek Z. L., i jeżeli dawały one podstawę do kwalifikowania tych stanowisk dla pracodawcy w warunkach szczególnych, tak w świadectwie pracy, jak i w przepisach wewnątrzzakładowych, to ubezpieczony nie przedstawił sądowi tych pomiarów. Biegły ds. bhp jednoznacznie stwierdził, że bez takich pomiarów strefy zagrożenia określić się nie da. W ocenie Sądu, zeznania świadków i ubezpieczonego nie są wystarczające w tym zakresie i na ich podstawie nie można stwierdzić, jaką wartość (opromieniowania bądź natężenia pola elektromagnetycznego) wytwarzały urządzenia, którymi posługiwał się ubezpieczony pracujący w klatce F..

Z przeprowadzonego postępowania dowodowego nie wynika zatem, iż ubezpieczony w spornym okresie czasu wykonywał pracy w warunkach szczególnych, w szczególności zaś tej, która została wskazana w wykazie „A", w dziale XIV pod poz. 4 załącznika nr 1 do rozporządzenia z 1983 r. Wymieniona pod tą pozycją praca odnosi się do wykonywanych stale i w pełnym wymiarze czasu czynności pracowniczych narażających na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300.000 MHz w strefie zagrożenia. Co należy rozumieć przez pojęcie „strefa zagrożenia" wyjaśniały przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 25 maja 1972 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy stosowaniu urządzeń wytwarzających pole elektromagnetyczne w zakresie mikrofalowym (Dz.U. nr 21/1972, pqz.l.53 - obowiązujące w okresie od 08.06.1972r. do 24.07.2001r.) oraz rozporządzenie Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 19.02.1977r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy stosowaniu urządzeń wytwarzających pola elektromagnetyczne w zakresie od 0,1 MHz do 300 MHz (Dz.U. nr 8/1977, poz. 33 ze zm. - obowiązujące w okresie od 01.06.1977r. do 24.07.2001r.). Rozporządzenie z 25.05.1972r. dotyczyło bezpieczeństwa i higieny pracy przy stosowaniu urządzeń wytwarzających pole elektromagnetyczne z zakresu od 300 MHz do 300.000 MHz, w szczególności przemysłowych urządzeń grzejnych, urządzeń radiokomunikacyjnych, urządzeń radiolokacyjnych, radionawigacyjnych, fizykoterapeutycznych i diagnostycznych (§ § 1 i 2). Rozporządzenie z dnia 19.02.1977r. dotyczyło BHP przy stosowaniu w szczególności przemysłowych urządzeń grzewczych, indukcyjnych i dielektrycznych, urządzeń radiokomunikacyjnych, fizykoterapeutycznych i diagnostycznych (§ § 1 i 2). Przepisy obu wymienionych rozporządzeń ustalały - na obszarze otaczającym urządzenia wytwarzające pole elektromagnetyczne we wskazanych w nich częstotliwościach następujące strefy ochronne: 1) strefę pośrednią 2) strefę zagrożenia, 3) strefę bezpieczną, natomiast obszar poza strefami ochronnymi, stanowić miał strefę bezpieczną (zob. § 2 ust. l obu rozporządzeń). Rozporządzenia normowały też sposób określenia poszczególnych stref w drodze pomiarów: wartości średniej gęstości strumienia energii (§ 2 ust.2 rozporządzenia z 1972r.), wartości pola elektrycznego i magnetycznego (§ 2 ust. 2 rozporządzenia z 1977r.) Granice poszczególnych stref ochronnych ustalone zostały w powołanych rozporządzeniach według wartości w/w pomiarów (§ 3 rozporządzenia z 1972r., § § 3 i 4 rozporządzenia z 1977r.). W konsekwencji zakwalifikowanie konkretnego obszaru otaczającego urządzenie wytwarzające pole elektromagnetyczne w zakresie od 0,1 MHz do 300 MHz i od 300 MHz do 300.000 MHz do strefy zagrożenia było skutkiem uzyskania w drodze pomiaru, wartości (opromienienia bądź natężenia pola elektrycznego/magnetycznego) mieszczącego się w granicznych wartościach przypisanych tej strefie przez ustawodawcę (§ 3 ust. 3 pkt 3 i ust. 4 pkt 3 rozporządzenia z 1972r. i § 3 pkt 3 i § 4 pkt 3 rozporządzenia z 1977r.). Powołane rozporządzenia określały też minimalną częstotliwość pomiarów kontrolnych w miejscach przebywania pracowników w otoczeniu urządzeń kontrolnych wytwarzających pola elektromagnetyczne (co 3 lata w spornym okresie), organy zobowiązane do przeprowadzenia takich kontroli (Państwowa Inspekcja Sanitarna oraz Państwowa Inspekcja Radiowa, Przemysłowy. Instytut Telekomunikacji), minimalna częstotliwość szkoleń BHP pracowników zatrudnionych w narażeniu na działanie pól elektromagnetycznych (co 3 lata) (§ 5, 6 ust. l, 7 rozporządzenia z 1972r.., § 7, 8 ust. l, 9 rozporządzenia z 1977r.). Ponadto zakład pracy użytkujący urządzenia wytwarzające pola elektromagnetyczne miał obowiązek oznakować granice stref .ochronnych (§ 3 ust. 5 rozporządzenia z 1972r., § 5 rozporządzenia z 1977r.). W strefie pośredniej mogli przebywać pracownicy zatrudnieni przy produkcji, naprawach, przeglądach, obsłudze lub stosowaniu urządzeń wymienionych w § 1 w czasie jednej zmiany roboczej. Natomiast skutkiem „zakwalifikowania" obszaru otaczającego urządzenie wytwarzające, pole elektromagnetyczne do strefy zagrożenia było ograniczenie czasu przebywania pracowników w tej strefie. Dopuszczalny czas trwania w tej strefie ulegać musiał skróceniu w zależności od natężenia pól elektromagnetycznych (§ 4 ust. l rozporządzenia z 1972r., § 6 ust. l rozporządzenia z 1977r.). Zasady obliczania dopuszczalnego czasu przebywania w strefie zagrożenia normowały: zarządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 09.08.1972r. w sprawie określenia pól elektromagnetycznych w zakresie mikrofalowym oraz dopuszczalnego czasu pracy w strefie zagrożenia (Dz.Urz. MZ 17/1972r. poz.78) wydane na podstawie § 4 ust. 4 rozporządzenia z 1972r. oraz załącznik „zasady obliczania dopuszczalnego czasu przebywania w strefie zagrożenia" do rozporządzenia z 1972r. W konsekwencji pracą w warunkach szczególnych jest praca narażająca na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0.1 do 300.000 MHz, ale tylko wtedy, gdy wykonywana jest na obszarze spełniającym normatywne kryteria „strefy zagrożenia". Tak więc, aby ubezpieczonemu można było zaliczyć pracę wykonywaną w spornym okresie jako pracę w szczególnych warunkach, musiałby on wykazać, że była ona wykonywana w strefie zagrożenia.

W ocenie Sądu Okręgowego, takiego charakteru nie miały czynności wykonywane przez ubezpieczonego, który nie udowodnił, że wykonywał pracę w strefie zagrożenia, również nie można wysnuć takiego faktu z przedłożonej opinii biegłego i późniejszego jego przesłuchania na rozprawie. Podkreślić przy tym należy, że prawo do wcześniejszej emerytury stanowi odstępstwo od zasady powszechnego wieku emerytalnego i w związku z tym musi zostać ono wykazane w sposób niezbity i nie budzący jakichkolwiek wątpliwości. Wobec tego sam fakt przedstawienia przez wnioskodawcę świadectw pracy w warunkach szczególnych nie przesądza jeszcze o uznaniu wykonywanej pracy za pracę w warunkach szczególnych. Świadectwo pracy bowiem nie jest dokumentem abstrakcyjnym i w związku z tym musi znajdować oparcie w dokumentacji pracowniczej, a w konsekwencji może być przez tę dokumentację weryfikowane (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 4 kwietnia 2012 r., sygn. akt III AUa 249/12).

W analizowanym przypadku, zdaniem Sądu I instancji nie sposób przyznać racji wnioskodawcy, że w spornym okresie pracy był narażony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na jego stanowisku na działanie pól elektromagnetycznych o wskazanym wyżej zakresie w strefie zagrożenia. Trzeba także zauważyć, że w aktach osobowych ubezpieczonego nie ma żadnych dokumentów pracowniczych, które wskazywałyby, że zakres czynności na zajmowanym przez niego stanowisku związany byłby z narażeniem na działanie pól elektromagnetycznych. Nie wiadomo także na podstawie jakich dokumentów wystawiono świadectwo pracy w warunkach szczególnych, a dokumenty takie powinny w tych aktach być, skoro w świetle przepisów art. 228 i art. 229 k.p. pracodawca jest obowiązany do prowadzenia i przechowywania szczególnej dokumentacji pracowników narażonych na promieniowanie jonizujące, czy też przebywających w strefie zagrożenia. Dodać przy tym trzeba, że nie każda praca przy użyciu urządzeń elektrycznych, wytwarzających pole magnetyczne, jest pracą w szczególnych warunkach, bowiem praca ta musi być wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu w strefie zagrożenia, która jest określona w przepisach prawnych (por. powyżej powołane rozporządzenia w sprawie zasad bhp). W oparciu o dowody osobowe przeprowadzone w niniejszym postępowaniu nie można zaś przyjąć, że ubezpieczony stale i pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał swoje obowiązki pracownicze w takiej strefie zagrożenia, nawet przy czysto teoretycznym założeniu, zgodnie z którym rzeczywiście był on wtedy narażony na działanie pól elektromagnetycznych tym bardziej, że z zeznań świadka J. U. jednoznacznie wynika, że na stanowisku pracy zajmowanym przez wnioskodawcę nie dokonywano pomiarów natężenia pola elektromagnetycznego. W takiej sytuacji, skoro ubezpieczony nie przedstawił dowodów na to, iż pracował w strefie zagrożenia, zwłaszcza dokumentów dotyczących pomiarów natężenia pola wytwarzanego na stanowisku pracy, a to na nim, w myśl reguły dowodowej art. 6 Kodeksu cywilnego w związku z art. 232 Kodeksu postępowania cywilnego, spoczywa ciężar udowodnienia faktu wykonywania przez co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach, sąd stwierdził, że dowody przez niego przedłożone są niewystarczające do uznania jego pracy jako pracy w warunkach szczególnych. To bowiem obowiązkiem ubezpieczonego było naprowadzenie w toku postępowania przed Sądem dowodów, które dałyby podstawę do tego, żeby można było przyjąć, że zostały wykazane strefy zagrożenia i że dane stanowisko, na którym pracował znajdowało się w strefie zagrożenia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd I instancji stwierdził, że ubezpieczony nie spełnił do dnia 1 stycznia 1999 r. wymogu legitymowania się 15-letnim okresem pracy w warunkach szczególnych i dlatego nie jest uprawniony do wcześniejszej emerytury na mocy art. 32 w zw. z art. 184 ustawy emerytalnej. Z tego względu Sąd, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Apelację od wyroku wywiódł ubezpieczony, zaskarżając go w całości i zarzucając:

1.naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a mianowicie:

a) art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, poprzez przekroczenie przez Sąd I instancji przy orzekaniu zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na odmowie wiarygodności zeznaniom świadków J. C., H. K., Z. L. oraz ubezpieczonego w zakresie jakim wymienieni twierdzili, że w klatce F., w której pracował ubezpieczony, były wykonywane pomiary natężenia pola elektromagnetycznego, chociaż ich zeznania były zbieżne i spójne oraz błędne przyjęcie, że zeznania te są sprzeczne z zeznaniami świadka J. U., którego Sąd powołał z urzędu oraz z opinią biegłego ds. bhp L. Ł., a w konsekwencji brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie, co w rezultacie doprowadziło do błędnego ustalenia, że ubezpieczony nie wykazał by w okresie od dnia 10.05.1976 r. do dnia 31.01.1997 r., tj. w czasie gdy zatrudniony był w (...) S. A. z siedzibą w B. na stanowisku monter układów elektronicznych, wykonywał pracę w warunkach szczególnych;

b) art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, poprzez przekroczenie przez Sąd I instancji przy orzekaniu zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na bezpodstawnym przyjęciu, iż z zeznań świadka J. U. jednoznacznie wynika, że na stanowisku pracy zajmowanym przez ubezpieczonego nie dokonywano pomiarów natężenia pola elektromagnetycznego, co skutkowało błędnym ustaleniem, że ubezpieczony nie wykazał, by w okresie od dnia 10.05.1976 r. do dnia 31.01.1997 r., tj. w czasie gdy zatrudniony był w (...) S. A. z siedzibą w B. na stanowisku monter układów elektronicznych, wykonywał pracę w warunkach szczególnych, podczas gdy z zeznań J. U. nie można wyciągnąć takich kategorycznych wniosków, a w konsekwencji zeznań innych świadków i ubezpieczonego nie można uznać za sprzeczne z nimi;

c) art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, poprzez stwierdzenie, że dowody przedłożone przez ubezpieczonego są niewystarczające do uznania jego pracy jako pracy w warunkach szczególnych i uznanie wbrew zasadzie logicznego rozumowania, że to obowiązkiem ubezpieczonego było naprowadzenie w toku postępowania przed Sądem dowodów, które dałyby podstawę do tego, żeby można było przyjąć, że zostały wykazane strefy zagrożenia i że dane stanowisko, na którym pracował, znajdowało się w strefie zagrożenia, gdy z akt sprawy wynika, że ubezpieczony nie miał możliwości przedstawienia dodatkowych dokumentów, w tym w szczególności wyników pomiarów potwierdzających jego pracę w warunkach szczególnych, jedynymi środkami dowodowymi ubezpieczonego były zeznania świadków, jego wyjaśnienia, a także opinia biegłego;

d) art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, poprzez pominięcie wskazanych przez ubezpieczonego dowodów z akt spraw: H. K. (Sygn. akt: VIU 1984/11), F. L. (Sygn. akt: VIU 1307/10), toczących się przed tym samym Sądem, w których w oparciu o identyczny stan faktyczny zapadły wyroki korzystne dla odwołujących się, zatrudnionych na tożsamych stanowiskach, w tym samym zakładzie pracy, w zbliżonym okresie i w identycznych warunkach co ubezpieczony w niniejszej sprawie;

e) art. 232 zdanie drugie Kodeksu postępowania cywilnego, poprzez jego niezastosowanie i nieprzeprowadzenie przez Sąd konfrontacji świadków J. U. i Z. L., skoro zdaniem Sądu zeznania tych świadków stoją ze sobą w sprzeczności.

2. błędną ocenę okoliczności faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez uznanie, iż w przypadku ubezpieczonego nie zostały spełnione warunki niezbędne do nabycia prawa do emerytury z uwagi na wykonywanie przez niego pracy w warunkach szczególnych;

3. naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 184 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze poprzez:

- niezastosowanie powołanych przepisów w okolicznościach niniejszej sprawy, w następstwie niezaliczenia przez Sąd do okresu pracy w szczególnych warunkach, pracy ubezpieczonego w (...) S. A. z siedzibą w B. od dnia 10.05.1976 r. do dnia 31.12.1998 r. będącej pracą o takim właśnie charakterze,

- niezastosowanie z Rozporządzenia RM kwalifikacji zawartej w załączniku wykaz A dział XIV poz. Nr 4, tj. pracy narażającej na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300.000 MHz w strefie zagrożenia.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku i przyznanie mu prawa do emerytury oraz zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, że zeznania świadka J. U. i pozostałych świadków różniły się między sobą szczegółami, gdyż mówili oni o czasach dziejących się prawie 40 łat temu. Niepodważalne jest jednak to, że zeznania wszystkich świadków co do istoty były spójne i konsekwentnie potwierdzające, że ubezpieczony wykonywał wyłącznie prace o których mowa. narażające na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300.000 MHz w strefie zagrożenia w okresie od dnia 10.05.1976 r. do dnia 31.01.1997 r. na stanowisku monter układów elektronicznych.

Zdaniem skarżącego, nie jest prawdą, że z zeznań świadka J. U. jednoznacznie wynika, że na stanowisku pracy zajmowanym przez ubezpieczonego nie dokonywano pomiarów natężenia pola elektromagnetycznego. Świadek J. U. zeznał, że nie przypomina sobie, żeby były pomiary stref zagrożenia, ale na stanowisku pracy, które on zajmował, a było to stanowisko odmienne od tego, które zajmował ubezpieczony. Skoro zdaniem Sądu I instancji zeznania świadka L. i świadka U. stały ze sobą w sprzeczności, Sąd winien podjąć decyzję co do konfrontacji świadków.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy nie zasługuje na uwzględnienie.

Sporne między stronami pozostawało, czy J. P. legitymował się w dacie 1 stycznia 1999r. co najmniej 15-letnim stażem pracy w warunkach szczególnych, co wobec niekwestionowanego spełnienia przez niego pozostałych warunków nabycia prawa do emerytury określonych przepisem art. 184 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. (Dz.U. z 2016, poz. 887, dalej: „ustawa emerytalna”) – osiągnięcia 60 lat, ponad 25-letniego stażu pracy, nie pozostawania w OFE – uprawniałoby go do emerytury.

Stosownie do przepisu art. 32 ust 4 w związku z art. 184 ust 1 ustawy, wiek emerytalny, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których pracownikowi przysługuje prawo do emerytury ustala się na postawie przepisów dotychczasowych, przez które należy rozumieć przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach (..) (Dz.U. nr 8 poz. 43 ze zm. – dalej: „rozporządzenie”). Pracami w warunkach szczególnych uprawniającymi do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym są wyłącznie prace na stanowiskach wymienionych w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983r. – w wykazach A i B (§ 1 ust 1 rozporządzenia). Cechą niezbędną dla uznania danego zatrudnienia za wykonywane w szczególnych warunkach w rozumieniu rozporządzenia, jest wykonywanie pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku - § 2 ust 1 rozporządzenia.

Ubezpieczony domagał się zaliczenia mu do stażu pracy w warunkach szczególnych okresu zatrudnienia od 10 maja 1976 r. do 31 stycznia 1997 r. na stanowisku montera układów elektronicznych w (...) SA, twierdząc iż pracował wówczas stale i w pełnym wymiarze czasu na stanowisku wymienionym w wykazie A dział XIV p.t. „prace różne” poz. 4 załącznika do rozporządzenia tj. przy pracach narażających na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300.000MHz w strefie zagrożenia”.

Przypomnieć ponownie należy, iż pojęcie „strefa zagrożenia” wyjaśniały przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 25 maja 1972r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy stosowaniu urządzeń wytwarzających pole elektromagnetyczne w zakresie mikrofalowym (Dz.U nr 21/1972r. poz. 153 – obowiązujące w okresie od 08 czerwca 1972r. do 24 lipca 2001r. – dalej: „rozporządzenie z 1972”) oraz rozporządzenia Ministrów Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 19 lutego 1977r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy stosowaniu urządzeń wytwarzających pola elektromagnetyczne w zakresie od 0,1 MHz do 300 MHz (Dz.U. nr 8/1977r. poz. 33 ze zm. – obowiązujące w okresie od 1 czerwca 1977r. do 24 lipca 2001r. – dalej: „rozporządzenie z 1977”). Rozporządzenie z 25 maja 1972r. dotyczyło bezpieczeństwa i higieny pracy przy stosowaniu urządzeń wytwarzających pole elektromagnetyczne z zakresu od 300 MHz do 300.000 Mhz, w szczególności przemysłowych urządzeń grzejnych, urządzeń radiokomunikacyjnych, urządzeń radiolokacyjnych, radionawigacyjnych, fizykoterapeutycznych i diagnostycznych (§§ 1 i 2). Rozporządzenie z dnia 19 lutego 1977r. dotyczyło BHP przy stosowaniu w szczególności przemysłowych urządzeń grzejnych, indukcyjnych i dielektrycznych, urządzeń radiokomunikacyjnych, fizykoterapeutycznych i diagnostycznych (§§ 1 i 2).

Przepisy obu wymienionych rozporządzeń ustalały – na obszarze otaczającym urządzenia wytwarzające pole elektromagnetyczne we wskazanych w nich częstotliwościach następujące strefy ochronne: 1) strefę pośrednią, 2) strefę zagrożenia, 3) strefę niebezpieczną; natomiast obszar poza strefami ochronnymi, stanowić miał strefę bezpieczną. (zob. § 2 ust 1 obu rozporządzeń). Rozporządzenia normowały też sposób określenia poszczególnych stref w drodze pomiarów: wartości średniej gęstości strumienia energii (§ 2ust 2 rozporządzenia z 1972r.), wartości pola elektrycznego i magnetycznego (§ 2 ust 2 rozporządzenia z 1977r.). Granice poszczególnych stref ochronnych ustalone zostały w powołanych rozporządzeniach według wartości ww. pomiarów (§ 3 rozporządzenia z 1972r., §§3 i 4 rozporządzenia z 1977r.). W konsekwencji zakwalifikowanie konkretnego obszaru otaczającego urządzenie wytwarzające pole elektromagnetyczne w zakresie od 0,1Mhz do 300 Mhz i od 300 Mhz do 300.000 Mhz do strefy zagrożenia było skutkiem uzyskania, w drodze pomiaru, wartości (opromienienia, bądź natężenia pola elektrycznego/magnetycznego) mieszczącego się w granicznych wartościach przypisanych tej strefie przez ustawodawcę (§ 3 ust 3 pkt 3 i ust 4 pkt 3 rozporządzenia z 1972r. i § 3 pkt 3 i § 4 pkt 3 rozporządzenia z 1977r.).

Powołane rozporządzenia określały też minimalną częstotliwość pomiarów kontrolnych w miejscach przebywania pracowników w otoczeniu urządzeń kontrolnych wytwarzających pola elektromagnetyczne (co 3 lata), organy zobowiązane do przeprowadzenia takich kontroli (Państwowa Inspekcja Sanitarna oraz Państwowa Inspekcja Radiowa, Przemysłowy Instytut Telekomunikacji), minimalną częstotliwość szkoleń BHP pracowników zatrudnionych w narażeniu na działanie pół elektromagnetycznych (co 3 lata) (§ 5, § 6 ust 1, § 7 rozporządzenia z 1972r, § 7, § 8 ust 1, § 9 rozporządzenia z 1977r.). Ponadto zakład pracy użytkujący urządzenia wytwarzające pola elektromagnetyczne miał obowiązek oznakować granice stref ochronnych (§ 3 ust. 5 rozporządzenia z 1972r., § 5 rozporządzenia z 1977r.)

W strefie pośredniej mogli przebywać pracownicy zatrudnieniu przy produkcji, naprawach, przeglądach, obsłudze lub stosowaniu urządzeń wymienionych w § 1 w czasie jednej zmiany roboczej. Natomiast skutkiem „zakwalifikowania” obszaru otaczającego urządzenie wytwarzające pole elektromagnetyczne do strefy zagrożenia było ograniczenie czasu przebywania pracowników w tej strefie; dopuszczalny czas przebywania w tej strefie ulegać musiał skróceniu zależnie od natężenia pół elektromagnetycznych (§ 4 ust 1 rozporządzenia z 1972, § 6 ust 1 rozporządzenia z 1977r.). Zasady obliczania dopuszczalnego czasu przebywania w strefie zagrożenia normowały: zarządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 09 sierpnia 1972r. w sprawie określenia pół elektromagnetycznych w zakresie mikrofalowym oraz dopuszczalnego czasu pracy w strefie zagrożenia (Dz.Urz. MZ 17/1972r. poz. 78), wydane na podstawie § 4 ust 4 rozporządzenia z 1972r. oraz załącznik „zasady obliczania dopuszczalnego czasu przebywania w strefie zagrożenia” do rozporządzenia z 1972r.

Reasumując, Sąd Apelacyjny wyjaśnia, iż pracą w warunkach szczególnych jest praca narażająca na działanie pół elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300.000 Mhz, ale tylko wtedy, gdy wykonywana jest na obszarze spełniającym normatywne kryteria „strefy zagrożenia”.

W myśl przepisu art. 232 kpc, to na ubezpieczonym spoczywał ciężar wykazania, iż w spornych okresach, co najmniej przez 15 lat, pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku wymienionym w wykazie A dział XIV poz. 4 załącznika do rozporządzenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego, materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie potwierdził tej okoliczności.

Jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego, praca wnioskodawcy na stanowisku montera układów elektronicznych polegała na przeprowadzaniu pomiarów, strojeniu radioodbiorników, naprawie odbiorników oraz sprawdzaniu jakości płytek radiowych w klatce F., w której wytwarzane było pole elektromagnetyczne z generatora, które wydaje sygnał. W dokumentacji osobowej ubezpieczonego brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających okoliczność, iż skarżący pracował w sferze zagrożenia – np. informacji o wymaganych badaniach okresowych, o ograniczonym czasie pracy z uwagi na zatrudnienie w strefie zagrożenia. Skarżący sam zresztą przyznał, iż pracował po 8 godzin dziennie.

Wprawdzie przesłuchiwani przez Sąd I instancji świadkowie zeznawali, iż była to strefa zagrożenia o napromieniowaniu do 300 tys. mHz, jednak przedłożone świadectwo pracy z 17 sierpnia 2006r. nie zawiera adnotacji, iż ubezpieczony pracował w strefie zagrożenia. Sąd I instancji dopuścił więc dowód z opinii biegłego ds. bhp, L. Ł..

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji trafnie uznał, iż opinia sporządzona przez biegłego ds. bhp, L. Ł., nie dawała podstaw do stwierdzenia, iż wnioskodawca wykonywał prace w warunkach szczególnych, o jakich mowa w wykazie A rozporządzenia dział XIV pod poz. 4 tj., prace narażające na działanie promieniowania jonizującego oraz prace narażające na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 do 300.000 MHz w strefie zagrożenia.

Biegły L. Ł. wskazał wprawdzie w opinii, iż biorąc pod uwagę zeznania świadków można stwierdzić, iż wnioskodawca wykonywał pracę w strefie zagrożenia, jednak ustalenie to dokonane zostało tylko w oparciu o zeznania świadków, nie zaś o jakąkolwiek dokumentacje zawierającą rzetelne wyniki badań. Biegły przyznał jednocześnie, iż brak wyników pomiaru natężenia pola elektrycznego i magnetycznego nie pozwala na jednoznaczne ustalenie tej okoliczności.

Wobec zgłoszonych w apelacji zastrzeżeń Sąd II instancji postanowił jednak uzupełnić postępowanie dowodowe, dopuszczając dowód z opinii nowego biegłego ds. bhp, A. P.. Biegły ten jednoznacznie uznał, iż ubezpieczony J. P. nie wykonywał w Zakładach Radiowych (...) w B. pracy, narażającej na działanie pól elektromagnetycznych w zakresie od 0,1 MHz do 300 000 MHz w strefie zagrożenia.

Podkreślenia wymaga, iż wnioski końcowe opinii wysnute zostały przez biegłego w oparciu o dokumentację pomiarową, składającą się 356 protokołów zawierających dane dotyczące pomiarów zarówno czynników chemicznych jak i fizycznych. Biegły wyjaśnił, iż w „Schemacie charakterystyki zakładu” opracowanej w roku 1986 dla Wydziału (...) w Zakładzie nr (...) przy ulicy (...), wymieniono kabiny „F.’a”, jednak nie w kontekście narażenia na działanie pól elektromagnetycznych, lecz niedoświetlenia stanowiska pracy.

Biegły wyjaśnił także, iż celem klatek F.’a było odizolowanie strojonych lub sprawdzanych produktów od fal radiowych. Z uwagi na fakt, iż wszystkie czynności były wykonywane wewnątrz klatki, sygnał doprowadzany na stanowisko pracy był o minimalnym natężeniu, nie stwarzającym żadnego zagrożenia dla zdrowia pracowników.

W ocenie biegłego, nie mogło być tak, jak twierdzili świadkowie, że częstotliwość fali radiowej wynosiła 108 mHz, gdyż 108 MHz nie mieściło się wówczas w zakresie UKF, tj. fal ultrakrótkich, bowiem do 31 grudnia 1999 roku, stacje radiowe nadawały w standardzie OIRT w zakresie fal ultrakrótkich UKF FM od 65,5 MHz - 74,0 MHz. Skoro stacje radiowe nadawały w takim zakresie, to radioodbiorniki też musiały być dostrojone do takich samych częstotliwości, inaczej nie można by było odbierać żadnej stacji.

Pomiary pól elektromagnetycznych w Zakładach Radiowych (...) prowadziła Państwowa Inspekcja Radiowa oraz jej następca Państwowa Agencja Radiokomunikacyjna. Dział bezpieczeństwa i higieny pracy zlecał te pomiary. Były przeprowadzane co 3 lata i przesyłane do zakładu. Były one archiwizowane w zakładzie.

Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw, aby zakwestionować wniosków opinii biegłego, bowiem została ona sporządzona przez specjalistę w tej materii, sporządzającego opinie na ten temat już w wielu innych sprawach. W ocenie Sądu Odwoławczego, opinie ta jest przekonywująca, jasna, a ostateczne wnioski poparte zostały rzeczową, logiczną i spójną argumentacją, odnoszącą się do wyników pomiarów w zakładzie pracy wnioskodawcy, a także wszystkich przeprowadzonych w sprawie dowodów.

Rację ma apelujący, iż biegły dokonywał oceny zeznań świadków, co nie powinno być zadaniem biegłego, ale Sądu. Ocena zeznań świadków przez biegłego, choć dokonana być może niezbyt uprzejmie, to jednak polegała przede wszystkim na zweryfikowaniu treści zeznań świadków pod kątem ich zgodności z dokumentacją i wiedzą branżową. Biegły opierał się bowiem na wiarygodnych dowodach, jakimi są wyniki kontroli Państwowej Inspekcji Radiowej, załączone do opinii, które stały w sprzeczności z tym, co zeznawali świadkowie.

Reasumując, stwierdzić zatem należało, iż wnioskodawca w spornym okresie w (...) SA nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych, a tym samym nie spełnił przesłanki co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

Mając powyższe na względzie, Sąd odwoławczy, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

SSA Grażyna Czyżak SSA Daria Stanek SSA Barbara Mazur