Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 538/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Tomasz Skowron

Sędziowie SO Andrzej Żuk

SR del. do SO Paweł Wyrzykowski (spr.)

Protokolant Małgorzata Pindral

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze M. K.

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2017 roku

sprawy D. M. ur. (...) w J., c. W., Z. z domu S.

oskarżonej z art. 177 § 1 kk i art. 177 § 2 kk w związku z art. 156 § 1 pkt 2 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Kamiennej Górze

z dnia 24 czerwca 2016 r. sygn. akt II K 175/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonej D. M. w ten sposób, że uchyla orzeczenie o zadośćuczynieniu z punktu 5 części dyspozytywnej,

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zasądza od oskarżonej D. M. na rzecz oskarżyciela posiłkowego R. B. kwotę 840 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym,

IV.  zwalnia oskarżoną od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 538/16

UZASADNIENIE

D. M. oskarżona została o to, że :

W dniu 1 września 2014r. na 406,1 km drogi krajowej nr (...) w S. w woj. (...) prowadząc samochód osobowy marki M. o nr rej. (...) naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że na prawostronnym łuku drogi poruszała się z prędkością niezapewniającą panowania nad pojazdem w wyniku czego zjechała na przeciwległy pas ruchu uderzając w prawidłowo poruszający się z przeciwnego kierunku ruchu samochód osobowy marki F. (...) o nr. Rej. (...), w wyniku czego kierujący tym pojazdem R. B. doznał obrażeń ciała w postaci złamania trzonu mostka, złamania żebra 6,7,8 i 9 po stronie prawej, stłuczenia klatki piersiowej, a pasażerka E. B. doznała obrażeń ciała w postaci : stłuczenia głowy z wstrząśnieniem mózgu z rozległymi ranami twarzy, złamania kości nosowych i wyrostka kłykciowego żuchwy po stronie prawej, złamania rękojeści mostka, złamania żebra VI po stronie prawej ze stłuczeniem płuca i śródpiersia oraz odmą opłucną prawostronną, stłuczenia brzucha z pęknięciem śledziony, rozerwania jelita krętego, krezki jelita cienkiego i esicy, krwiaka przez i zaotrzewnowym i krwawieniem do jamy otrzewnej, złamania trzonu obojczyka lewego, złamania nasady dalszej kości promieniowej prawej i V kości śródręcza prawego, z raną dłoni prawej, złamania krawędzi trzonu kręgu C5 i wyrostka poprzecznego kręgu L4, ostrej niewydolności krążenia i oddechowej, skutkujące jej zgonem w dniu 9 listopada 2014r.

w tj. o przestępstwo z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze wyrokiem z dnia 24 czerwca 2016r. w sprawie II K 175/15 :

I.  Uznał oskarżoną D. M. za winną zarzucanego jej czynu, opisanego w części wstępnej wyroku przy przyjęciu, że wyczerpuje on znamiona ustawowe przestępstwa z art. 177 § 1 i 2 k.k. i wymierzył jej karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności.

II.  Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. warunkowo zawiesił wykonanie kary orzeczonej w pkt. I na okres próby pięciu lat.

III.  Na podstawie art. 42 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonej zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 5 lat.

IV.  Na podstawie art. 63 § 2 k.k. na poczet orzeczonego wobec oskarżonej zakazu prowadzenia pojazdów zaliczył okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 1 września 2014r.

V.  Na podstawie art. 46 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonej zadośćuczynienia za doznaną krzywdę R. B. poprzez zapłatę na jego rzecz kwoty 600 tysięcy złotych.

VI.  Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono oskarżoną od zapłaty na rzecz Skarbu państwa kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonej na jej korzyść zaskarżając go w całości.

Obrońca oskarżonej na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. i art. 438 pkt 2 i 3 zarzucił w/w orzeczeniu obrazę przepisów postępowania mającą istotny wpływy na treść orzeczenia, a w szczególności :

I.  art. 5 § 2 k.p.k. poprzez nie dostrzeżenie przez Sąd, iż w sprawie zaistniały wątpliwości i nie zaliczenie tychże wątpliwości na korzyść oskarżonej – o których mowa w uzasadnieniu do apelacji.

II.  art. 7 k.p.k. poprzez nie przeprowadzenie wszechstronnej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie przez co Sąd I instancji nie kierując się zasadami doświadczenia życiowego i logiki, przyjął za podstawę swojego rozstrzygnięcia wyłącznie dowody świadczące na niekorzyść oskarżonej. W szczególności poprzez nierozwikłanie kwestii sprecyzowania miejsca zdarzenia – na którym dokładnie kilometrze doszło do wypadku; pozostawienie bez odpowiedzi wątpliwości wskazanych przez świadka A. W. na temat przebiegu zdarzenia, albowiem świadek wskazał, że podczas zdarzenia na drodze znajdowało się jeszcze jedno auto „ które próbowało coś ominąć”, zidentyfikowania plamy, którą dostrzegł świadek wysiadając ze swojego samochodu celem udzielenia pomocy bezpośrednio na miejscu zdarzenia.

III.  art. 97 k.p.k. poprzez nie sprawdzenie okoliczności faktycznych przed wydaniem orzeczenia, a które to okoliczności mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W szczególności poprzez nierozwikłanie kwestii sprecyzowania miejsca zdarzenia – na którym dokładnie kilometrze doszło do wypadku; pozostawienie bez odpowiedzi wątpliwości wskazanych przez świadka A. W. na temat przebiegu zdarzenia, albowiem świadek wskazał, że podczas zdarzenia na drodze znajdowało się jeszcze jedno auto „ które próbowało coś ominąć”, zidentyfikowania plamy, którą dostrzegł świadek wysiadając ze swojego samochodu celem udzielenia pomocy bezpośrednio na miejscu zdarzenia.

IV.  art. 167 k.p.k. poprzez nie przeprowadzenie dowodu uzupełniającego polegającego na wyjaśnieniu wątpliwości powstałych podczas zeznań świadka A. W. (2), który wspomniał, że widział plamę na jezdni na miejscu zdarzenia oraz wskazał podczas zeznań na rozprawie cywilnej toczącej się przez Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze w sprawie o sygn. akt I C 319/15 (poprzednia sygn.. akt: I C 1383/14 dnia 17.09.2015 r., że jeszcze przynajmniej jedna osoba mogła być świadkiem zdarzenia. Jednakże Sąd I instancji nie zadał sobie trudu celem rozwiązania wskazanych powyżej wątpliwości.

V.  art. 175 k.p.k. poprzez uznanie na kartach uzasadnienia od wyroku z dnia 24 czerwca 2016 r., pomimo skorzystania przez oskarżoną z prawa odmowy składania wyjaśnień, że „ustosunkowując się tylko do takiego stwierdzenia Sąd stwierdza, że wyjaśnienia oskarżonej nie zasługują na wiarę”, uznając tym samym postawę oskarżonej na jej niekorzyść.

na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt 4 k.p.k., zaskarżonemu wyrokowi zarzucono ponadto:

VI.  rażącą niewspółmierność kary za czyn opisany w pkt. I wyroku z dnia 24 czerwca 2016 r. wobec oskarżonej, w szczególności orzeczony obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę przez zapłatę na rzecz R. B. kwoty 60 000,00 zł uznać należy przy właściwościach osobistych i możliwościach zarobkowych D. M. za zbyt wygórowaną, przez co w przypadku podzielenia się stanowiska Sądu Rejonowego przez Sąd II instancji – wymierzona kara przez Sąd I instancji byłaby rażąco niesprawiedliwa i nader uciążliwa dla oskarżonej. Tym bardziej, iż w równoległym postepowaniu cywilnym, toczącym się przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze w sprawie o sygn.. akt I C 319/15 (poprzednia sygn.. akt I C 1383/14), które jest znane Sądowi I instancji, pokrzywdzony początkowo domagał się kwoty 600.000,00 zł, którą później ograniczył pismem z dnia 7 kwietnia 2016 r., do kwoty 200.000,00 zł. Wskazać godzi się, że kwota zasądzona przez Sąd przekracza zdumiewająco kwotę wskazaną w postepowaniu karnym przez samego pokrzywdzonego.

.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja obrońcy oskarżonej częściowo zasługiwała na uwzględnienie, choć nie z przyczyn wskazanych w apelacji.

Odnosząc się do zarzutów apelacji na wstępie należy nadmienić, że zarzuty oznaczone w pkt. I-III w istocie sprowadzić można do tych samych zarzutów dotyczących błędnych ustaleń faktycznych, jak również błędnej oceny materiału dowodowego w zakresie wskazanym w ww. punktach apelacji.

Całkowicie chybiony jest zatem zarzut dotyczący braku ustalenia w sposób sprecyzowany miejsca zdarzenia; w istocie trudno zrozumieć w tej mierze wywody apelacji. Miejsce zdarzenia zostało ustalone nie tylko z dokładnością co do 100 metrów, jak chciałby tego autor apelacji, ale i z dokładnością co do 1 metra. W tej mierze wystarczającym jest sięgnięcie do protokołu miejsca oględzin miejsca wypadku drogowego (k. 3-5), jak i szkicu sytuacyjnego (k. 6). Jak wynika z pierwszego z dokumentów jako (...) przyjęto w nim słupek tachometryczny o symbolu 406,2, zaś przyjęty kierunek patrzenia to „m. D.”. Jak wynika choćby z zeznań świadka T. K. (k. 304 verte) „kilometr 406,1 to miejsce położone bliżej W. w stosunku do kilometra 406,3”. W konsekwencji z protokołu oględzin miejsca wypadku drogowego wprost wynika, jak już wspomniano z dokładnością co do 1 metra, gdzie znajdowały się oba pojazdy po zderzeniu, gdzie znajdowała się plama ropopochodna („plama substancji ropopochodnej”) et cetera. Tym bardziej zatem nie powinno nastręczać żadnego problemu ustalenie, na którym kilometrze doszło do wypadku – jak już wspomniano wprost z materiału dowodowego wynika, że miało to miejsce między słupkiem 406,1 i 406,2. Ustalenie zatem, że do zdarzenia doszło „na odcinku dogi 406,1 km drogi krajowej nr (...)…” w żadnej mierze nie jest obarczone błędem i nie zachodzi co do tej okoliczności obiektywnie żadna wątpliwość, o której mowa w środku odwoławczym.

Analogicznie całkowicie wyimaginowana i nie znajdująca potwierdzenia w żadnej części materiału dowodowego jest „wątpliwość” mająca wynikać z zeznań świadka A. W., jakie złożył on w równoległym postępowaniu cywilnym dotyczącym przedmiotowego zdarzenia. Przypomnieć zatem należy autorowi apelacji, że ww. świadek był przesłuchiwany w przedmiotowej sprawie w postepowaniu przygotowawczym, a następnie przed sądem i z jego zeznań jednoznacznie wynikało, że oskarżona chwilę przed zdarzeniem wykonała manewr wyprzedzenia jego samochodu na tzw. „podwójnej ciągłej”, a sposób jazdy oskarżonej był na tyle niebezpieczny, że świadek przez CB radio ostrzegł innych kierowców o jadącym w tym miejscu „wariacie” (k. 34 verte). Reasumując świadek w sposób jednoznaczny, wręcz dobitny potwierdzał w swoich zeznaniach ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji (w naturalny sposób zeznania te – wśród innych dowodów wskazanych w uzasadnieniu wyroku - stanowiły podstawę poczynionych przez ten sąd ustaleń). Jednoznaczne w swoim brzmieniu były również depozycje świadka co do plamy „oleju czy ropy”, którą zauważył na drodze; istnienie tejże plamy było potwierdzone szeregiem dowodów, m.in. wspomnianym protokołem oględzin miejsca wypadku, gdzie w sposób precyzyjny opisano parametry przestrzenne zalegania ww. substancji. Pozostaje czymś niezrozumiałym z jakiego powodu ww. twierdzenia świadka (choćby złożone w postępowaniu cywilnym) miałyby przesądzać o jakiejkolwiek wątpliwości w sprawie.

Identycznie ocenić należy zarzut apelacji, z którego wynikać ma, że wedle świadka A. W. widział on w czasie zdarzenia jeszcze jeden samochód, który „próbował coś ominąć”, wobec czego zdarzenie mogło przebiegać zupełnie inaczej. Jest to tylko i wyłącznie hipoteza autora apelacji; dodać należy hipoteza całkowicie oderwana od całości materiału dowodowego. Kwestia wskazanej wyżej plamy „ropopochodnej”, tego, czy powstała ona w trakcie zdarzenia z dnia 1 września 2014r., czy też wcześniej, tj. w trakcie zdarzenia z dnia 26 sierpnia 2014r. oraz jej potencjalnego wpływu na przebieg zdarzenia była przedmiotem szczegółowego postępowania dowodowego przeprowadzonego przed Sądem I instancji. Na powyższe okoliczności dopuszczono i przeprowadzono dowody z zeznań strażaków T. K., K. K., D. K., W. I., opinii uzupełniającej biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych K. D. wraz z dokumentacją w postaci pism z jednostki z KP (...) w J. i Komisariatu Policji w B.. Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu odniósł się do powyższych okoliczności i uzasadnił je w należyty sposób, zatem brak jest powodów, by ww. argumentacje powielać. Wspomnieć jedynie należy, że nawet z pisma, które włączone zostało w poczet materiału dowodowego niniejszej sprawy na wniosek obrońcy oskarżonego (k. 280) tj. z wydruku informacji ze strony internetowej Komendy Powiatowej (...) w J. wynika wprost to, o czym świadczą powołane w zdaniach poprzednich dowody tj., że płyny, które wyciekły na drogę wskutek wypadku w dniu 26 sierpnia 2014r. na DK nr (...) zostały po zdarzeniu usunięte z drogi, a co za tym idzie nie miały one żadnego związku z wypadkiem spowodowanym przez oskarżoną. Jak wynika z ww. wydruku „Przy użyciu sorbentów strażacy dokonali związania rozlanych na powierzchni drogi płynów eksploatacyjnych”. Niezależnie od powyższego należy stwierdzić, nawiązując do twierdzeń o jeszcze „przynajmniej jednym, potencjalnym świadku”, że skoro jedyną informacją o tej osobie (osobach) jest to, że poruszała się w trakcie zdarzenia niebieskim samochodem, to truizmem jest twierdzenie, że ustalenie na chwilę obecną danych tej osoby jest niemożliwe, pomijając już w tym momencie rozważań, że ten potencjalny świadek miałby zeznawać o okoliczności, która w bezsporny i jednoznaczny sposób została ustalona przez Sąd Rejonowy.

Odnosząc się do zarzutu obrazy art. 167 k.p.k. Sąd II instancji nadmienia, że do zarzutu tego w dużej mierze odniósł się ten Sąd w poprzednich akapitach, w związku z tym, że zarzut ten jest ściśle skorelowany z poprzednimi. Podkreślić zatem należy, że ponowne przesłuchiwanie świadka A. W. (2) na okoliczności, o których zeznał on w trakcie sprawy cywilnej I C 1383/14, a wymienione w środku odwoławczym pozbawione było jakichkolwiek podstaw, a wniosek jako zmierzający do przedłużenia postępowania został podczas rozprawy przed Sądem odwoławczym oddalony. Jak już nadmieniono okoliczności o których zeznawał świadek wprost wynikają z materiału dowodowego przedmiotowej sprawy i wbrew temu, co podnosi skarżący, co do okoliczności tych nie powstały żadne obiektywne wątpliwości.

Z gruntu fałszywy i jako taki nie zasługujący na uwzględnienie jest zarzut obrazy art. 175 k.p.k. (pkt V środka odwoławczego). Na wstępie analizy ww. zarzutu godzi się spostrzec, że w istocie w uzasadnieniu Sądu Rejonowego, w którym ustosunkowuje się on do deklaracji oskarżonej o tym, że nie przyznaje się ona do winy znalazła się pewna nieścisłość. Sąd Rejonowy bowiem odnotowuje, że oskarżona wyjaśnień „w zasadzie nie składała, poprzestając na stwierdzeniu, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego jej czynu” i w następnym zdaniu „ustosunkowując się li tylko do takiego stwierdzenia Sąd stwierdza, że wyjaśnienia oskarżonej nie zasługują na wiarę”. W przedmiotowej sprawie oskarżona nie przyznawała się do winy, nie negując jednoznacznie swojej winy, a wyjaśniając jedynie, że nic nie pamięta ze zdarzenia, bowiem po wypadku straciła przytomność, trudno zatem treść tak skonkretyzowanej deklaracji wartościować na płaszczyźnie materiału dowodowego. O ile zatem można stwierdzić pewien brak precyzji formułowaniu przytoczonej części uzasadnienia, tak z całą pewnością w żadnym stopniu Sąd I instancji nie dopuścił się obrazy art. 175 k.p.k.

Przepis art. 175 k.p.k. gwarantuje osobie przesłuchiwanej w charakterze oskarżonego prawo do milczenia, czyli wolność od dostarczania dowodów na swoją niekorzyść; powszechnie przyjmuje się, że powyższe prawo jest jedną z naczelnych zasad rzetelnego procesu i niejako emanacją prawa do obrony. Z zasady jednak krytyka takiego oświadczenia (jeśli kryje się za nim jednoznaczna negacja winy) przez pryzmat dokonanej przez sąd oceny materiału dowodowego nie może być uznana za naruszenie prawa do milczenia i niedostarczania dowodów na swoją niekorzyść, abstrahując w tym miejscu od wspomnianych w akapicie poprzednim realiów przedmiotowej sprawy. Taka praktyka miałaby miejsce, gdyby np. Sąd I instancji uznał milczenie i deklaracje oskarżonej za milczące przyznanie się do winy, lub gdyby ww. deklaracje stanowiły dla Sądu a quo podstawę do przyjęcia ich, jako okoliczności obciążających oskarżoną w procesie wymiaru kary. Nic takiego jednak nie miało miejsca, co wynika jednoznacznie z pisemnego uzasadnienia wyroku Sądu I instancji. W konsekwencji, jak już wyżej wspominano, przedmiotowy zarzut nie mógł skutecznie wzruszyć zaskarżonego wyroku.

Jako częściowo zasadny natomiast, choć nie z przyczyn wskazanych w apelacji, okazał się zarzut pkt. VI środka odwoławczego dotyczący orzeczonego przez Sąd Rejonowy na rzecz R. B. w wyroku zadośćuczynienia. Zgodnie z brzemieniem art. 415 § 1 k.p.k. nadanym mu ustawą z dnia 20.02.2015r. o zmianie ustawy Kodeks karny i niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015, poz. 396) w razie skazania oskarżonego lub warunkowego umorzenia postępowania w wypadkach wskazanych w ustawie sąd orzeka nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, obowiązek naprawienia, w całości lub w części, szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie orzeka się, jeżeli roszczenie wynikające z popełnienia przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania albo o roszczeniu tym prawomocnie orzeczono. Na rozprawie odwoławczej dopuszczono dowód w postaci pozwu złożonego do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Wydziału I Cywilnego w sprawie z powództwa (pierwotnie) E. B. i R. B. przeciwko D. M. o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w związku z wypadkiem komunikacyjnym do jakiego doszło w dniu 1 września 2014r. Analiza zakresu tak podmiotowego, jak i przedmiotowego ww. powództwa skłania do jednoznacznego wniosku, że roszczenie o które (w dalszym ciągu, a przynajmniej na chwile wydawania orzeczenia przez Sąd Odwoławczy) toczy się spór przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze, Wydziałem I Cywilnym w sprawie I C 319/15 jest tożsame z tym, o którym orzeczono w pkt. V wyroku Sądu Rejonowego w Kamiennej Górze.

W rezultacie powyższego zaskarżony wyrok zmieniono poprzez uchylenie orzeczenia o zadośćuczynieniu zawartego w pkt. 5 tegoż wyroku, jednocześnie w pozostałej części wyrok utrzymano w mocy, albowiem nie dopatrzył się Sąd odwoławczy żadnych jego uchybień skutkujących koniecznością ingerencji z urzędu.

Zasądzono od oskarżonej D. M. na rzecz oskarżyciela posiłkowego R. B. kwotę 840 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu odwoławczym (art. 627 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k.). Jednocześnie wobec faktu, że oskarżona jest osobą nie osiągającą dochodów i pozostającą na utrzymaniu rodziców zwolniono ją na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.