Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2080/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 21 stycznia 2016 roku

Pozwem z dnia 29 grudnia 2014 r. H. K. (1) wniosła o zasądzenie od (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 14 806,33 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 29 listopada 2013 r. do dnia zapłaty, a także kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 29 listopada 2013 r. H. K. (1) zawarła z pozwanym umowę, w wyniku której zleciła otwarcie Funduszu S., zaś w dniu 29 września 2014 r. złożyła pozwanemu oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych wyżej wskazanego oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Głównym założeniem powódki było uzyskanie comiesięcznego przychodu w granicach 500-600 zł oraz taka forma inwestycji, która zagwarantuje jej, że zainwestowany kapitał nie zostanie uszczuplony. H. K. (1), nie dysponując wiedzą specjalistyczną, przedstawiła swoje oczekiwania wobec produktu doradcy banku, licząc, że ten pomoże jej dobrać produkt adekwatny do jej oczekiwań. Po konsultacji z pracownikiem banku (...), zgodnie z jego sugestią, powódka przekazała kwotę 200 000 zł na Fundusz (...) oraz 203 000 zł na Fundusz Amerykańska Inwestycja, przy czym wielokrotnie upewniała się, że wybrane przez nią produkty finansowe dają jej gwarancję zachowania wpłaconego kapitału. Niemniej po pewnym czasie od zawarcia umów uzyskała informację, że Fundusz (...) nie tylko nie przyniósł zysku umożliwiającego comiesięczną wypłatę środków pieniężnych, ale dodatkowo generował stratę kapitału ulokowanego w ten fundusz. Wobec powyższego poczuła się wprowadzona w błąd i, nie chcąc ryzykować dalszej straty kapitału, postanowiła rozwiązać umowę dotyczącą Funduszu S. w dniu 9 kwietnia 2014 r. Ostatecznie z zainwestowanej przez powódkę kwoty 200 000 zł na jej rachunek przelano kwotę 185 193,17 zł, a różnica tych kwot (tj. 14 806,83 zł) stanowi kwotę dochodzoną pozwem. W ocenie pozwanej złożone przez nią oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia jest ważne i skuteczne, bowiem zostało złożone pod wpływem istotnego błędu, wywołanego przez pozwanego, w dodatku dotyczącego treści czynności prawnej. Tym samym oświadczenie woli złożone pod wpływem błędu czyni umowę nieważną ex nunc, a świadczenie spełnione w wykonaniu takiej umowy - świadczeniem nienależnym (pozew k. 2-6).

W odpowiedzi na pozew (...) Bank S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazano, że powództwo w niniejszej sprawie nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na brak przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej banku, w szczególności bezprawności, a także nieistnienie obowiązku pozwanego do zwrotu powódce nienależnego świadczenia wobec braku błędu po stronie powódki, nieskutecznego złożenie oświadczenia o uchyleniu się od skutków czynności prawnej oraz braku zobowiązania pozwanego, jako pośrednika, do zwrotu kwoty nienależnego świadczenia. Pozwany wskazał, że na etapie zawierania umowy pracownik banku szczegółowo przedstawił powódce warunki ryzyka zakupu jednostek uczestnictwa Funduszu S. oraz o możliwości comiesięcznej wypłaty kwot rzędu 500-600 zł, o ile wyniki Funduszu na to pozwolą, zaprzeczył jednocześnie, by zapewniał powódkę o możliwości wypłaty wskazanych kwot bezwarunkowo, tj. bez względu na wyniki. Ponadto bank był jedynie pośrednikiem (...) Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych S.A. z siedzibą w W. w zakresie zapisów na jednostki uczestnictwa Funduszu S.. Tym samym jeśli powódka chce się uchylić od wskazanej przez nią czynności prawnej, winna swe oświadczenie kierować do wyżej wskazanego Towarzystwa. Wskazał ponadto, że błąd prawnie kwalifikowany nie obejmuje odmiennych oczekiwań kontrahenta zmian na rynku finansowym, wpływających bezpośrednio na sytuację ekonomiczną powódki (odpowiedź na pozew k. 96-100).

W piśmie z dnia 19 października 2015 r. powódka wskazała na drugą podstawę odpowiedzialności pozwanego, a mianowicie na odpowiedzialność kontraktową podnosząc, że pozwany naruszył obowiązki informacyjne nałożone na niego w umowie, jak również obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa, w tym przepisy Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 23 września 2012 r. w sprawie trybu i warunków postępowania firm inwestycyjnych, banków, o których mowa w art. 70 ust. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz banków powierniczych. W ocenie powódki pracownik pozwanego przedstawił powódce informacje nieprawdziwe, co do tego że istnieje możliwość utraty zainwestowanego kapitału. Postępowanie pracownika było sprzeczne z zasadami uczciwego obrotu i nie było działaniem w interesie klienta. Zarekomendowano powódce instrument , który całkowicie odbiegał od jej zamierzeń inwestycyjnych, o czym pozwany miał wiedzę (k. 159 i n.).

W piśmie z dnia 3 listopada 2015 r. pozwany podniósł, że nie zostały w żaden sposób naruszone obowiązki informacyjne względem powódki, jak również przepisy Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 23 września 2012 r. Nadto w ocenie pozwanego, zdarzenie które potencjalnie mogło wywołać powódce szkodę miało miejsce przed kontraktowym, a zatem mamy do czynienia z culpa in contrahendo i deliktową podstawą odpowiedzialności. W konsekwencji ewentualna odpowiedzialność pozwanego za szkodę wyrządzoną na etapie przedkontraktowym mogłabym się kształtować ex delicto w granicach ujemnego interesu umownego (k. 173 i n.)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

H. K. (1), działając jako pełnomocnik syna, zawarła w jego imieniu umowę sprzedaży prawa własności należącego do niego lokalu mieszkalnego, a uzyskane z tego tytułu środki pieniężne, tj. ok. 400 000 zł - postanowiła ulokować w (...) Banku S.A. w W.. Nie dysponując specjalistyczną wiedzą w zakresie inwestowania w instrumenty finansowe, zasięgnęła porady pracownika banku (...). Powódka zgłaszała chęć wypłaty z funduszu kwoty w wysokości 500-600 zł miesięcznie, przy czym nie dopuszczała możliwości utraty wpłaconego kapitału. Została poinformowana, że o ile na to pozwolą wyniki Funduszu S., będzie mogła co miesiąc pobierać kwoty we wskazanej przez nią wysokości. Pracownik banku nie przekazał powódce pełnych informacji dotyczących inwestycji w zakresie ryzyka, a w szczególności, że produkt fundusz S. nie daje gwarancji zachowania wpłaconego kapitału. Powódka przed zawarciem umowy z bankiem nie zapoznała się prospektem Funduszu S. ani Regulaminem przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa w instytucjach wspólnego inwestowania przez (...) Bank S.A, będącym integralna częścią umowy ( zeznania powódki H. K. (1) k.266 częściowo zeznania świadka Ł. K. k.167, formularz informacji o kliencie k. 114).

W dniu 29 listopada 2013 r. H. K. (1) zawarła w (...) Bankiem Spółką Akcyjną w W. umowę o świadczenie usług przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa przez (...) Bank S.A., mocą której (...) Banku zobowiązało się do przyjmowania zleceń i dyspozycji określonych w Statutach i Prospektach informacyjnych Funduszy, w szczególności dotyczących nabycia, odkupienia, konwersji, zmiany i transferu tytułów uczestnictwa. Integralną część umowy stanowił „Regulamin przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa w instytucjach wspólnego inwestowania przez (...) Bank S.A (okoliczności bezsporne, umowa z dnia 29 listopada 2013 r. k. 113, formularz informacji o Kliencie k. 114, k. 115-120).

W myśl § 7 wyżej wskazanego Regulaminu Biuro (...) zapewnia, aby wszystkie informacje kierowane przez Biuro (...) do Klientów w tym informacje upowszechnione przez Biuro (...) w celu reklamy lub promocji świadczonych usług były rzetelne, niebudzące wątpliwości i niewprowadzające w błąd, a także aby informacje upowszechniane w celu reklamy lub promocji usług były oznaczone w sposób niebudzący wątpliwości. Zgodnie z § 9 pkt 1 przed zawarciem umowy o świadczenie usługi przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa w instytucjach wspólnego inwestowania, Biuro (...) zwraca się klienta o przedstawienie informacji niezbędnych do dokonywania oceny czy usługa, która ma być świadczona na podstawie zawieranej umowy jest odpowiednia dla klienta, biorąc pod uwagę jego indywidualną sytuację. Jeżeli na podstawie informacji otrzymanych od Klienta Biuro (...) oceni, że usługa jest nieodpowiednia dla Klienta, Biuro (...) ostrzega o tym Klienta w formie pisemnej lub za pomocą elektronicznych nośników informacji (§ 9 pkt 2). W przypadku gdy Klient nie przedstawi informacji, o których mowa w ust. 1 lub przedstawi informacje niewystarczające, Biuro (...) ostrzega Klienta w formie pisemnej lub za pomocą elektronicznych nośników informacji, że uniemożliwia mu to dokonanie oceny czy usługa jest odpowiednia dla Klienta (§ 9 pkt 3) (Regulamin k. 117).

W dniu 29 listopada 2013 r. H. K. (1) dokonała zlecenia pozwanemu (...) Bank S.A. zakupu jednostek funduszu (...) Funduszu Inwestycyjnego Otwartego za kwotę 200 000 zł (okoliczności bezsporne, zlecenie otwarcia rejestru k. 64-65, 122, prospekt informacyjny S. k. 123-136).

W dniu 29 listopada 2013 r. H. K. (1) dokonała zlecenia pozwanemu (...) Bank S.A. zakupu jednostek uczestnictwa funduszu: Ubezpieczony Fundusz Kapitałowy (...) za cenę 203 000 zł (okoliczności bezsporne, deklaracja przystąpienia do umowy grupowego ubezpieczenia na życie z Ubezpieczonym Funduszem Kapitałowym (...) k. 66-67).

Powódka zaniepokojona brakiem zysku Funduszu S. kilkukrotnie składała wizyty pracownikowi Ł. K., który sugerował, by wstrzymała się z decyzja odkupienia jednostek i poczekała na wzrost wyników funduszu. Z uwagi na powiększającą się stratę kapitału w dniu 9 kwietnia 2014 r. H. K. (1) dokonała zlecenia odkupienia posiadanych przez siebie jednostek uczestnictwa w Funduszu S. , w konsekwencji czego na rachunek bankowy powódki wpłacono kwotę 185 193,17 zł (zlecenie odkupienia jednostek uczestnictwa k. 72, przelew przychodzący k.73, zeznania powódki H. K. (1) k. 266, zeznania świadka Ł. K. k. 167).

W dniach 30 kwietnia 2014 r. i 17 lipca 2014 r. powódka zgłaszała pozwanemu pisemne reklamacje żądając zwrotu kwoty 14.806,83 zł. Bank odmówił ich uwzględnienia (k.75 - 80 ).

Pismem z dnia 29 września 2014 r. H. K. (1) złożyła pozwanemu oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli z dnia 29 listopada 2013 r. złożonego pod wpływem błędu, na mocy którego zawarła z (...) Bank S.A. w W. umowę, w wyniku której zleciła otwarcie rejestru funduszu inwestycyjnego o nazwie S. (...) Fundusz Inwestycyjny Otwarty (oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych k. 81-82 wraz z potwierdzaniem nadania k. 83-84).

Pismem z dnia 18 listopada 2014 r. H. K. (1) wezwała (...) Bank S.A. z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 14 806,83 zł tytułem różnicy pomiędzy kwotą przez nią wpłaconą w związku z umową zawartą z (...) Bank S.A. w W., w wyniku której H. K. (1) zleciła otwarcie rejestru funduszu inwestycyjnego o nazwie (...) Fundusz Inwestycyjny Otwarty, a kwotą która została jej zwrócona w związku z przedmiotową umową – w ciągu 5 dni od dnia doręczenia wezwania pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego (wezwanie do zapłaty k. 96).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych wyżej dowodów z dokumentów, albowiem żadna ze stron nie kwestionowała ich prawdziwości, a Sąd, analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy, nie dopatrzył się okoliczności mogących skutkować powstaniem wątpliwości co do ich autentyczności.

Sąd dał wiarę zeznaniom powódki H. K. (1) w zakresie okoliczności zawarcia umowy o świadczenie usług przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa, w szczególności w zakresie wymagań i oczekiwań powódki w stosunku do wybieranych produktów oraz sposobu przekazywania informacji powódce na temat inwestycji oraz związanego z nią ryzyka. Zeznania te były spójne i logiczne, a Sąd nie znalazł podstaw, by odmówić im przymiotu wiarygodności. W świetle doświadczenia życiowego nie dziwi fakt, że powódka, dysponując środkami pieniężnymi syna i lokując je w banku, w momencie zawierania umowy z dnia 29 listopada 2013 r. nie godziła się na możliwość utraty wpłaconego kapitału. Po pierwsze pieniądze te nie należały do niej, a zostały jej powierzone, zaś zarząd cudzym mieniem co do zasady pociąga za sobą podwyższoną dbałość i staranność, po wtóre banki ze względu na rodzaj świadczonych usług oraz dysponowanie środkami powierzonymi przez klientów zaliczane są do instytucji zaufania publicznego, a co za tym idzie - w opinii społecznej jawią się jako bezpieczne miejsce przechowywania pieniędzy. Powódka ulokowała pieniądze w banku nie po to, by na nich spektakularnie zarabiać, ale by były bezpieczne. Sąd dał również w pełni wiarę powódce, iż nie posiadała rozeznania co do dostępnych produktów bankowych i możliwych sposobów zainwestowania kapitału i że w tym zakresie powódka zdała się całkowicie na pomoc pracownika banku, którego obdarzyła pełnym zaufaniem licząc, że jako doradca klienta pomoże wybrać jej odpowiedni produkt zgodny z przedstawionymi przez H. K. (2) wymogami, w tym, aby nie utraciła ona zainwestowanego kapitału. Biorąc pod uwagę doświadczenie życiowe z jednej strony, a z drugiej warunki osobiste powódki i jej zachowanie w trakcie składania zeznań, Sąd uznał, że powódka szczerze zeznawała na temat okoliczności zawierania umowy z pozwanym.

Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom świadka Ł. K., z których wynika, że powódka już na etapie zawierania umowy została szczegółowo poinformowana o istnieniu i rozmiarze ryzyka zakupu jednostek uczestnictwa Funduszu S. i mimo to zdecydowała się na ryzykowną inwestycję. Nie bez znaczenia dla oceny wiarygodności zeznań świadka w tym zakresie pozostaje okoliczność, że do chwili obecnej jest on pracownikiem strony pozwanej, a co za tym idzie – jest zainteresowany wynikiem sporu. Co więcej zeznania świadka dotyczyły oceny prawidłowości i rzetelności wykonywania przez niego powierzonych mu obowiązków. Wskazać również należy, że świadek nie przedstawiał kategorycznych wniosków w tym zakresie, a często powoływał się na niepamięć. Ponadto zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, jak chociażby nieuzupełniony formularz informacji o kliencie czy wreszcie okoliczność, że umowa została zawarta w krótkim czasie – zaraz po wpłynięciu środków pieniężnych na konto powódki, a więc niewystarczającym na szczegółowe zapoznanie się z niezbędnymi materiałami - potwierdza wersję powódki.

Nie zasługują również na wiarę twierdzenia świadka Ł. K., jakoby nie rekomendował powódce żadnego z instrumentów finansowych, a wręcz przeciwnie – w świetle przedstawionych okoliczności nie można oprzeć się wrażeniu, że powódka zdecydowała się na zakup jednostek wskazanego funduszy zgodnie z sugestią pracownika. H. K. (1) do chwili obecnej ma nikłą wiedzę na temat wybranych przez siebie funduszy, toteż mało prawdopodobnym wydaje się, by z szerokiego wachlarza produktów finansowych banku celowo i świadomie wybrała właśnie te fundusze a nie inne. W tym miejscu należy zaznaczyć, że świadek Ł. K. za finalizację wykupu przez powódkę jednostek funduszu S. uzyskał premię w wysokości 4 500 zł, podczas gdy finalizacja wykupu jednostek produktu strukturalnego (...) premiowana była kwotą 1 500 zł. Interes finansowy mógł zatem skłonić świadka do zarekomendowania powódce pierwszego z w.w instrumentów, mimo, że nie był on w pełni zgodny z jej oczekiwaniami.

Przymiotem wiarygodności Sąd obdarzył także zeznania świadków B. J. oraz byłego pracownika banku (...). Świadek B. J. potwierdziła, że powódka nie była zainteresowana utratą kapitału i poszukiwała bezpiecznego sposobu zainwestowania środków pochodzących ze sprzedaży mieszkania. Zeznania świadka S. D. nie przyczyniły się natomiast do wyjaśnienia sprawy, albowiem uzyskane wiadomości o sprawie świadek posiadał od osób trzecich.

Sąd zważył, co następuje:

Na wstępnie należy zauważyć, że powódka wskazała dwie podstawy prawne dochodzonego roszczenia, jednak pierwsza z nich, tj. przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia, a ściślej nienależnego świadczenia - okazała się całkowicie nieuzasadniona. W myśl art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Nienależne świadczenie jest szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia; w związku z tym stosuje się do niego przepisy art. 405-409 k.c.

Abstrahując od kwestii istnienia istotnego błędu oświadczenia woli, a co za tym idzie - ważności łączącej strony umowy, wskazać należy, że dla przyjęcia istnienia bezpodstawnego wzbogacenia, tudzież nienależnego świadczenia - istotnym jest, by w wyniku danego zdarzenia nastąpiło przesunięcie korzyści z majątku zubożonego do majątku wzbogaconego ( por. wyrok SN z dnia 23 listopada 1998 r., II CKN 58/98, LEX nr 55389). Tymczasem na gruncie niniejszej sprawy niepodobna przyjąć, by nastąpiło wzbogacenie pozwanego (...) Banku S.A. w W. kosztem powódki. Nie ulega bowiem wątpliwości, że pozwany jedynie pośredniczył przy zakupie przez powódkę jednostek funduszu inwestycyjnego, a korzyść majątkowa występuje w tej sytuacji jedynie po stronie osoby trzeciej, tj. Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych S.A. z siedzibą w W..

Niemniej odpowiedzialność pozwanego można rozpatrywać w kontekście drugiej ze wskazanych podstaw, tj. odpowiedzialności za nienależyte wykonanie zobowiązania.

Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Dla uwzględnienia roszczenia odszkodowawczego o naprawienie szkody spowodowanej nienależytym wykonaniem umowy koniecznym jest wykazanie istnienia przesłanek tej odpowiedzialności, a więc: powstania szkody i jej rozmiaru, faktu nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwanego oraz istnienia związku przyczynowego pomiędzy tymi zdarzeniami. Na pozwanym ewentualnie spoczywa natomiast ciężar wykazania faktu, że nienależyte wykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności.

Szkoda rozumiana jest jako uszczerbek majątkowy w prawnie chronionych dobrach, na który składa się - zgodnie z ogólną zasadą art. 361 § 2 k.c. – strata, którą poszkodowany poniósł w wyniku zdarzenia szkodzącego (damnum emergens) oraz nieuzyskane przez niego korzyści (lucrum cessans). Strata wyraża się w rzeczywistej zmianie stanu majątkowego poszkodowanego i polega albo na zmniejszeniu się jego aktywów, albo na zwiększeniu się pasywów. Utrata korzyści polega natomiast na niepowiększeniu się czynnych pozycji majątku poszkodowanego, które byłyby pojawiły się w tym majątku, gdyby nie zdarzenie wyrządzające szkodę. Ogólnie rzecz ujmując, szkodą jest zatem powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między obecnym jego stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę ( tak m.in. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 11 lipca 1957 r., 2 CR 304/57, OSN 1958, nr 3, poz. 76 oraz w uchwale składu 7 sędziów z 22 listopada 1963 r., III PO 31/63, OSNCP 1964, nr 7 – 8, poz. 128).

W tym miejscu należy wskazać, że Sąd podziela stanowisko doktryny, zgodnie z którym „odpowiedzialność kontraktowa nie ogranicza się jedynie do poszczególnych, wskazanych w kodeksie cywilnym postaci niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, [...] lecz dotyczy każdego, nawet najdrobniejszego naruszenia zobowiązania, bez względu na okoliczność, na czym owo naruszenie polega. Każda więc rozbieżność pomiędzy prawidłowym spełnieniem świadczenia a rzeczywistym zachowaniem się dłużnika rodzi odpowiedzialność kontraktową (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 36; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 33 i 38; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 316; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 844; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 317).

Zgodnie z zawartą między stronami umową, na pozwanym oprócz obowiązku przekazywania zleceń nabycia i zbycia tytułów uczestnictwa ciążył szereg obowiązków informacyjnych, zastrzeżonych w Regulaminie przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa w instytucjach wspólnego inwestowania przez (...) Bank S.A, stanowiącym integralną część umowy, jak również w Rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 24 września 2012 r. w sprawie trybu i warunków postępowania firm inwestycyjnych, banków, o których mowa w art. 70 ust. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz banków powierniczych (Dz. U. 2012.1078).

Jak zauważa się w doktrynie, charakterystyczną cechą rynku instrumentów finansowych jest ogólna asymetria informacji między firmą inwestycyjną a jej klientem (inwestorem). Klienta , który zamierza zainwestować swoje środki w instrumenty finansowe generalnie cechuje deficyty informacji na temat natury tych instrumentów oraz konsekwencji, jakie wiążą się z dokonaniem inwestycji na rynku finansowym. Asymetria informacyjna przybiera szczególnie znaczące rozmiary w przypadku, gdy klient jest nieprofesjonalistą, tzn. nie zajmuje się stale, zawodowo zawieraniem transakcji, których przedmiotem są instrumenty finansowe ( por. T. Czech ,,Kryterium odpowiedniego charakteru usługi inwestycyjnej oraz instrumentów finansowych według MiFID”, Przegląd Prawa Handlowego 2009, nr 7, s. 7 ). Ochrona przez informację pozwala przywrócić równowagę sił na rynku finansowym , dzięki czemu klient , a zwłaszcza konsument, może stać się jego czynnym uczestnikiem, a nawet na miarę swoich możliwości, świadomym uczestnikiem. Ochrona ta przejawia się w ustanowieniu minimalnego wymogu kompletnych, jasnych i adekwatnych informacji, które konsument powinien otrzymać w ściśle określonym momencie – przed zawarciem umowy oraz w samej zawieranej umowie .

Ochrona przez informację zagwarantowana została przede wszystkim przez prawo unijne, w tym dyrektywę 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 21.04.2004 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych (w skrócie zwana (...)).W art. 19 ust. 1 dyrektywy (...) wprowadza się ogólny obowiązek, zgodnie z którym świadcząc usługi inwestycyjne lub usługi pomocnicze, firma inwestycyjna musi działać uczciwie, sprawiedliwie i profesjonalnie, zgodnie z najlepiej pojętymi interesami swoich klientów (obecnych oraz potencjalnych). Skonkretyzowane przejawy tego obowiązku są wymienione w art. 19 ust. 2-8 powołanej dyrektywy. Przepisy nakładają na firmę inwestycyjną powinność oceny, czy dana usługa inwestycyjna lub instrumenty finansowe mają odpowiedni (adekwatny) charakter dla klienta (art. 19 ust. 4-6 dyrektywy (...), art. 35-38 dyrektywy (...)). Przepisy te zobowiązują firmę inwestycyjną do podjęcia działań w celu uzyskania wiadomości na temat klienta, tak aby ustalić istotne elementy jego indywidualnej sytuacji pod kątem inwestycji na rynku instrumentów finansowych (zasada "poznaj swojego klienta"). Na podstawie pozyskanych wiadomości firma inwestycyjna jest w stanie dostosować do specyfiki klienta sposób wykonania zleconej usługi inwestycyjnej, zwiększając - w interesie klienta - efektywność ekonomiczną takiej usługi. Stosownie do art. 19 ust. 4 dyrektywy (...), firma inwestycyjna powinna uzyskać niezbędne informacje dotyczące wiedzy i doświadczenia klienta (istniejącego albo potencjalnego), tak aby mogła zarekomendować takiemu klientowi usługę inwestycyjną lub instrumenty finansowe, które są dla niego odpowiednie). Uzyskane informacje winny odnosić się do wiedzy i doświadczenia klienta w dziedzinie inwestycji, jakie są istotne dla:

określonego rodzaju produktu lub usługi (w szczególności rodzaju inwestycji, którą można zaproponować klientowi);

sytuacji finansowej klienta (w tym wielkości majątku, jego struktury z uwzględnieniem poziomu płynności, wysokości przychodów);

celów inwestycyjnych klienta (m.in. oczekiwanego zwrotu z inwestycji, jej horyzontu czasowego, maksymalnego poziomu ryzyka, stopnia łatwości wycofania się z inwestycji).

Obowiązek informacyjny został również szeroko zakreślony w prawie krajowym, tj. wspomnianym już Rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 24 września 2012 r. w sprawie trybu i warunków postępowania firm inwestycyjnych, banków, o których mowa w art. 70 ust. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz banków powierniczych (Dz. U. 2012.1078

Firma inwestycyjna, prowadząc działalność maklerską, jest zobowiązana do działania w sposób rzetelny i profesjonalny, zgodnie z zasadami uczciwego obrotu oraz zgodnie z najlepiej pojętymi interesami jej klientów (§ 8 ust. 1 Rozporządzenia ). Informacje kierowane do klientów nie mogą ukrywać, umniejszać ani przedstawiać w sposób niejasny istotnych elementów, stwierdzeń lub ostrzeżeń oraz nie mogą prezentować potencjalnych korzyści płynących z usługi lub instrumentu finansowego, o ile jednocześnie w sposób uczciwy i wyraźny nie wskazują wszelkich zagrożeń, jakie związane są z daną usługą lub instrumentem (§ 9 ust. 2 pkt 3) . Firma inwestycyjna przedstawia klientom lub potencjalnym klientom ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w te instrumenty finansowe, w sposób umożliwiający klientowi podejmowanie świadomych decyzji inwestycyjnych, dostosowując zakres tej informacji do rodzaju instrumentu finansowego oraz kategorii, do której należy klient (§ 13 ust. 1).

Firma inwestycyjna ma obowiązek ocenić odpowiedniość danej usługi inwestycyjnej dla konkretnego klienta. Dlatego też przed zawarciem umowy o świadczenie usług maklerskich, o których mowa w art. 69 ust. 2 ustawy, firma inwestycyjna zwraca się do klienta lub potencjalnego klienta o przedstawienie podstawowych informacji dotyczących poziomu wiedzy o inwestowaniu w zakresie instrumentów finansowych oraz doświadczenia inwestycyjnego, niezbędnych do dokonania oceny, czy instrument finansowy będący przedmiotem oferowanej usługi maklerskiej lub usługa maklerska, która ma być świadczona na podstawie zawieranej umowy, są odpowiednie dla danego klienta, biorąc pod uwagę jego indywidualną sytuację (§ 15 ust. 1). W przypadku gdy na podstawie informacji otrzymanych od klienta lub potencjalnego klienta zgodnie z § 15 firma inwestycyjna świadcząca usługi maklerskie w innym zakresie niż doradztwo inwestycyjne lub zarządzanie portfelem oceni, że instrument finansowy lub usługa nie są odpowiednie dla klienta, ostrzega go o powyższym (§ 19 ust. 1).

Należy zauważyć, że obowiązek informacyjny został nałożony na stronę pozwaną również w Regulaminie przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa w instytucjach wspólnego inwestowania przez (...) Bank S.A, stanowiącym integralną część umowy.

„§ 7 Biuro (...) zapewnia, aby wszystkie informacje kierowane przez Biuro (...) do Klientów w tym informacje upowszechnione przez Biuro (...) w celu reklamy lub promocji świadczonych usług były rzetelne, niebudzące wątpliwości i niewprowadzające w błąd, a także aby informacje upowszechniane w celu reklamy lub promocji usług były oznaczone w sposób niebudzący wątpliwości.

§ 9 pkt 1 Przed zawarciem umowy o świadczenie usługi przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia tytułów uczestnictwa w instytucjach wspólnego inwestowania, Biuro (...) zwraca się klienta o przedstawienie informacji niezbędnych do dokonywania oceny czy usługa, która ma być świadczona na podstawie zawieranej umowy jest odpowiednia dla klienta, biorąc pod uwagę jego indywidualną sytuację.

§ 9 pkt 2 Jeżeli na podstawie informacji otrzymanych od Klienta Biuro (...) oceni, że usługa jest nieodpowiednia dla Klienta, Biuro (...) ostrzega o tym Klienta w formie pisemnej lub za pomocą elektronicznych nośników informacji.

§ 9 pkt 3 W przypadku gdy Klient nie przedstawi informacji, o których mowa w ust. 1 lub przedstawi informacje niewystarczające, Biuro (...) ostrzega Klienta w formie pisemnej lub za pomocą elektronicznych nośników informacji, że uniemożliwia mu to dokonanie oceny czy usługa jest odpowiednia dla Klienta”.

Na gruncie niniejszej sprawie rację ma strona powodowa, iż pozwany nie dopełnił ciążącego na nim – z mocy wszystkich w/w uregulowań – obowiązku informacyjnego. Przede wszystkim informacje kierowane do H. K. (1) przez pracownika pozwanego przed zawarciem umowy były nierzetelne i wprowadzały w błąd. Jak wskazuje powódka, której zeznaniom Sąd dał wiarę, nie została ona nigdy poinformowana o możliwości utraty zainwestowanego kapitału w przypadku zainwestowania w fundusz S. , wręcz przeciwnie, była zapewniana o braku takiego ryzyka. Gdyby pracownik banku przekazał powódce tę informację w sposób rzetelny i szczery, H. K. (1) z pewnością nie zainwestowałaby połowy pieniędzy pochodzących z mieszkania w ten produkt. Całkowicie niewiarygodne były przy tym twierdzenia świadka Ł. K., że to klientka sama dokonywała wyboru stosownego produktu, a jego rola sprowadzała się tylko do przedstawienia poszczególnych produktów. Powódka nie miała żadnej wiedzy odnośnie inwestowania w fundusze i zdawała się w tym zakresie całkowicie na pomoc doradcy finansowego – stawiając przy tym jeden warunek, aby nie utracić kapitału. W takiej sytuacji pracownik pozwanego powinien był – realizując należycie swoje obowiązki – przedstawić tylko taką ofertę funduszy inwestycyjnych, która nie łączy się z ryzykiem utraty kapitału, poinformować przy tym powódkę, że w takiej sytuacji osiągnięcie przez nią zysku na sugerowanym poziomie nie będzie możliwe (tak jak to było w przypadku funduszu (...)). W ocenie Sądu pracownik pozwanego celowo zataił przed powódką informacje dotyczące ryzyka inwestowania w S., mając w tym interes finansowy, o czym była już mowa. Nawet gdyby jednak uznać, że Ł. K. nieświadomie wprowadził powódkę w błąd (niewłaściwie ocenił cele inwestycyjne powódki), to naruszył w sposób rażący obowiązek odpowiedniego doboru usługi inwestycyjnej, jaki spoczywał na banku z mocy omówionych wyżej uregulowań. Jak zostało już zauważone, przed zawarciem umowy o świadczenie usług maklerskich, firma inwestycyjna powinna zwrócić się do klienta lub potencjalnego klienta o przedstawienie podstawowych informacji dotyczących wiedzy i doświadczenia klienta tak, aby mogła zarekomendować takiemu klientowi usługę inwestycyjną lub instrumenty finansowe, które są dla niego odpowiednie. Uzyskane informacje winny odnosić się do wiedzy i doświadczenia klienta w dziedzinie inwestycji, jakie są istotne dla : określonego rodzaju produktu lub usługi (w szczególności rodzaju inwestycji, którą można zaproponować klientowi), sytuacji finansowej klienta (w tym wielkości majątku, jego struktury z uwzględnieniem poziomu płynności, wysokości przychodów), celów inwestycyjnych klienta (m.in. oczekiwania zwrotu z inwestycji, jej horyzontu czasowego, maksymalnego poziomu ryzyka, stopnia łatwości wycofania się z inwestycji) – tak T. Czech, ,, Kryterium doboru charakteru usługi inwestycyjnej… str. 20 ). Skoro inwestycja w S. nie gwarantowała stabilności kapitału, to znaczy, że nie spełniała oczekiwań powódki, a pracownik banku, który zaproponował H. K. (1) taki produkt, albo celowo, wprowadził ją w błąd, albo też nie zapoznał się z indywidualną sytuacją powódki. Należy zauważyć, że sam formularz informacji o kliencie, który został dołączony do akt dotyczy tylko wiedzy i doświadczenia klienta w dziedzinie inwestycji. Nadto, fakt że powódka go nie wypełniła, nie oznacza, że pracownik banku nie mógł dokonać rozeznania o jej doświadczeniu w zakresie inwestowania w instrumenty finansowe. W ocenie Sądu już po pierwszej rozmowie można było zorientować się, że powódka nie ma żadnego doświadczenia w tym zakresie i nie ma rozeznania w produktach finansowych. W tej sprawie decydująca była kwestia ryzyka danej inwestycji i ustalenia jego maksymalnego poziomu, czego pracownik pozwanego nie dokonał.

Podsumowując, na gruncie niniejszej sprawy nie można przyjąć, by pozwany należycie wykonał swoje zobowiązanie wobec powódki. Przedstawione powódce przez pracownika pozwanego informacje były nierzetelne i nieuczciwe, w dodatku zostały przekazany w sposób wprowadzający w błąd. Co więcej, powódka nie dość, że nie została ostrzeżona o istniejącym ryzyku, to została utwierdzona w przekonaniu, że wybrana przez nią inwestycja posiada gwarancję zachowania kapitału, a było to dla niej kwestią priorytetową. Mało tego pracownik zaniechał przeprowadzenia w sposób prawidłowy testu odpowiedniości produktu, w szczególności nie podjął starań w celu uzyskania danych co do indywidualnej sytuacji powódki. Konsekwencją powyższego było zarekomendowanie powódce instrumentu finansowego, który zupełnie odbiegał od jej zamierzeń inwestycyjnych.

Należy zauważyć, że w przypadku gdy klient poniósł szkodę w wyniku naruszenia przez firmę inwestycyjną obowiązku dokonania właściwej oceny, czy usługa inwestycyjna lub instrumenty finansowe mają dla niego odpowiedni charakter, odpowiedzialność firmy inwestycyjnej ma charakter kontraktowy i obejmuje dodatni interes umowny ( por. M. Korpalski ,,Obowiązek informacyjny banku przy oferowaniu transakcji pochodnej przedsiębiorcy, ,,Glosa” 2011, nr 4, s. 71-77). Na gruncie niniejszej sprawy poza sporem pozostawał zarówno fakt powstania szkody w majątku powódki jak i jej wysokość. H. K. (1) zainwestowała w Fundusz (...) kwotę 200 000 zł, zaś w chwili odkupu jednostek uczestnictwa zwrócona jej została kwota 185 193,17 zł. Tym samym różnica między obecnym stanem majątku powódki a stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, wynosi 14 806,83 zł.

Kolejną niezbędną przesłanką zaistnienia obowiązku świadczenia jest spełnienie warunku, że między zdarzeniem, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy, a szkodą – musi istnieć związek przyczynowy. Zgodnie zaś z regulacją art. 361 § 1 k.c. - wyrażającą teorię adekwatnej przyczynowości na gruncie prawa cywilnego - obowiązek naprawienia szkody obejmuje normalne następstwa zdarzenia, które szkodę wywołało. Następstwa określonego zdarzenia to skutki typowe, oczekiwane w świetle całokształtu okoliczności sprawy i z punktu widzenia zasad doświadczenia, przy czym nie muszą być to wyłącznie następstwa bezpośrednie.

W przekonaniu Sądu poza wszelka wątpliwością pozostaje, że pomiędzy szkodą powódki, a nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego zachodzi adekwatny związek przyczynowy. Gdyby pozwany w sposób rzetelny przedstawił powódce informacje co do istniejącego ryzyka utraty zainwestowanego kapitału bądź przedstawiłby powódce produkt finansowy adekwatny do jej oczekiwań inwestycyjnych, powódka nie zdecydowałaby się na zakup jednostek funduszu S., a tym samym nie poniosłaby szkody w postaci utraty części zainwestowanego kapitału.

Konkludując, w ocenie Sądu powódka udowodniła wszystkie wymagane prawem przesłanki odpowiedzialności kontraktowej pozwanego w postaci nienależytego wykonania przez niego zobowiązania, istnienia szkody oraz związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c.

Stosownie do art. 471 k.c. in fine dłużnik może jednak wyłączyć swoją odpowiedzialność kontraktową wówczas, gdy dowiedzie, że nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Dłużnik jest odpowiedzialny za niezachowanie należytej staranności, czyli staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju. Niemniej ustalony w sprawie stan faktyczny nie daje podstaw do przyjęcia, aby pozwany wykazał, a nawet podnosił, wystąpienie okoliczności zwalniających go od odpowiedzialności, a to na nim zgodnie z art. 6 k.c. ciążył obowiązek udowodnienia powyższego faktu.

Kierując się zatem przedstawioną argumentacją i przytoczonymi regulacjami prawnymi, Sąd orzekł jak w pkt. I sentencji wyroku.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie znowelizowanych przepisów Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 9 października 2015 roku, o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy Kodeks cywilny (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1830), w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, z późn. zm.7) wprowadza się następujące zmiany: 2) w art. 481: a) § 2 otrzymuje brzmienie: „§ 2. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy”. W świetle art. 56 cytowanej ustawy do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2016 r.

W ocenie Sądu, przy ocenie terminu wymagalności roszczenia powódki należało mieć na względzie art. 455 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W związku z tym, że powódka wystosowała pierwsze wezwanie do zapłaty do banku w dniu 30 kwietnia 2014 r. , należało zasądzić odsetki od dnia następnego, tj. od dnia 1 maja 2014 r. Nie było przy tym zasadne żądanie powódki, aby odsetki przyznać od daty zawarcia umowy, co byłoby właściwe tylko w przypadku przyjęcia za podstawę odpowiedzialności pozwanego przepisów o nienależnym świadczeniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt. III wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. uznając, że powódka w tylko w niewielkim stopniu uległa żądaniu pozwu (w zakresie części odsetek), a zatem należy jej się zwrot całości poniesionych kosztów, które obejmowały opłatę od pozwu w wysokości 741 zł, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 2 400 zł ustalone na podstawie § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 j. t.) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.