Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Kraków dnia 8 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Wojciech Żukowski

Protokolant: starszy protokolant Marzena Stępkowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 lutego 2017 r. w Krakowie

sprawy z powództwa M. Z.

przeciwko (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda M. Z. kwotę 14772 zł. 40 gr. (słownie: czternaście tysięcy siedemset siedemdziesiąt dwa złote czterdzieści gorszy) z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 21 lutego 2014 r. do dnia zapłaty,

II.  w pozostałej części oddala powództwo,

III.  zasądza od powoda M. Z. na rzecz strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 2508 zł. 87 gr. (słownie: dwa tysiące pięćset osiem złotych osiemdziesiąt siedem groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 21 lutego 2014 r. (k. 2-53) powód M. Z. wniósł przeciwko stronie pozwanej (...) S.A. w W. o:

- zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 63.000 zł. tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty,

- zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 12.311,35 zł. tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia do dnia zapłaty,

oraz o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania od strony pozwanej.

Na uzasadnienie podał, że w dniu 10 kwietnia 2013 r. uległ wypadkowi, zaś sprawczyni wypadku miała zawartą ze stroną pozwaną umowę ubezpieczenia OC. Wskutek przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego, strona pozwana przyznała i wypłaciła powodowi kwotę 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Wskutek odwołania strona pozwana zwróciła powodowi koszty leczenia, wypłacając najpierw 74,58 zł., a następnie jeszcze 93,37 zł. Powód podał, że wskutek wypadku doznał urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego, stłuczenia grzbietu, stłuczenia ściany przedniej klatki piersiowej oraz głowy. Po zdarzeniu powód był w szoku, odczuwał ból kręgosłupa, głowy i klatki piersiowej. Przez kolejne dni miał problemy z oddychaniem. Po wypadku nosił przez trzy tygodnie kołnierz ortopedyczny. Do dnia wypadku był osobą niezwykle aktywną fizycznie, uprawiał sporty i ćwiczył regularnie na siłowni etc., a po wypadku musiał zrezygnować z uprawianych dotychczas dyscyplin sportowych. Musi uważać, aby nie przeciążać kręgosłupa. Bóle kręgosłupa i pleców w bardzo dużym stopniu ograniczają powoda w wykonywaniu codziennych czynności. Powód przez 3 tygodnie korzystał z pomocy osób trzecich. Wypadek wpłynął na stan psychiczny powoda, albowiem odczuwa niepewność i strach o przyszłość. Wypadek negatywnie wpłynął na pożycie seksualne powoda, jego życie zawodowe. W ramach odszkodowania powód dochodzi kwoty 896 zł. tytułem sprawowanej opieki, kwoty 10.000 zł. tytułem opłaty za operację przepukliny kręgosłupa, kwoty 1.181,65 zł. tytułem poniesionych kosztów na badania i zakup lekarstw oraz kwoty 233,70 zł. tytułem kosztów holowania samochodu powoda po zdarzeniu.

Pismem z dnia 19 marca 2014 r. powód sprecyzował, że domaga się zapłaty kwoty 75.311,35 zł. (suma kwoty 63.000 zł. tytułem zadośćuczynienia i kwoty 12.311,35 zł. tytułem odszkodowania) – k. 72.

W odpowiedzi na pozew z dnia 28 kwietnia 2014 r. strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych (k. 81-92). W treści uzasadnienia przyznała, że powód zgłosił szkodę będącą przedmiotem niniejszego postępowania i bezsporną pozostaje jego odpowiedzialność gwarancyjna. Ustalając kwotę do wypłaty wzięła pod uwagę szereg czynników, w tym okoliczność, że wypadek spowodował 6% uszczerbku na zdrowiu powoda, a nadto doznane urazy nie wymagały leczenia szpitalnego. Zarzuciła także przyczynienie się powoda do szkody, gdyż zakres obrażeń ciała jakich doznał w wyniku kolizji wskazuje na fakt, że nie miał zapiętych pasów.

W piśmie z dnia 4 lipca 2014 r. (k. 99-100), powód podtrzymał w całości żądanie pozwu. Podał, że chybiony jest zarzut, iż powód w chwili wypadku nie miał zapiętych pasów.

Na rozprawie w dniu 24 września 2014 r. pełnomocnik powoda sprecyzował, że powód w niniejszej sprawie nie domaga się żadnych kwot z tytułu utraty premii (czas rozprawy 00:01:40 i nast.).

Bezspornym było, że strona pozwana wypłaciła powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 7000 zł. a tytułem odszkodowania za koszty leczenia kwotę łącznie 167,95 zł.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 kwietnia 2012 r. powód poruszając się samochodem marki M. uległ wypadkowi w K.. Kierujący pojazdem marki V. jadąc częścią jezdni przeznaczoną dla kierunku przeciwnego doprowadził do zderzenia z samochodem kierowanym przez powoda. W momencie wypadku powód miał zapięty pas bezpieczeństwa.

Powód zwrócił się pismem z dnia 8 sierpnia 2013 r. do strony pozwanej z wnioskiem o wypłatę świadczeń w zakresie szkody osobowej.

Dowód: - odpis pisma z dnia 8 sierpnia 2013 r., k. 12-13;

- odpis protokołu powypadkowego z dnia 25 czerwca 2013 r., k. 14-15;

- odpis pisma z dnia 30 sierpnia 2013 r., k. 19;

- odpis pisma z dnia 4 września 2013 r., k. 20;

- odpis pisma z dnia 3 września 2013 r., k. 21;

- odpis pisma z dnia 4 października 2013 r., k. 23.

- przesłuchanie powoda, k. 107-108

Przed wypadkiem powód był w dobrym stanie zdrowia, nie uskarżał się ani nie cierpiał na przewlekłe dolegliwości, w tym neurologiczne czy problemy z poruszaniem się. Nie leczył się na stałe u lekarza. Powód przez zdarzeniem wykonywał różnego rodzaju aktywności fizyczne (biegi, treningi sztuk walki, siłownia, rower, grotołaztwo, wspinaczka, zapasy, treningi mieszanych sztuk walki, narty, snowboard). Również z żoną spędzał czas na jeździe na rowerze i nartach czy wspólnym bieganiu.

Wskutek wypadku powód doznał sztywnienia szyi, uderzenia w głowę, złego samopoczucia, i zwiększonego poziomu stresu. Doznał bólu łokci i barków po zaparciu się o kierownicę w momencie wypadku. W związku ze zdarzeniem nie był hospitalizowany. Nosił kołnierza S..

Po wypadku skarżył się na bóle kręgosłupa, drętwienie, ból pleców. Skarżył się także na „płytki oddech” oraz, że nie mógł „nabrać powietrza”, co trwało przez kilkanaście dni od zdarzenia. Ponadto miał wymioty i zawroty głowy. Miał okresowe trudności z samodzielnym poruszaniem się i przez kilka dni korzystał z kul. Poruszał się wolno. Pozostawał w pozycji leżącej do miesiąca od zdarzenia, wówczas ograniczał się jedynie do wyjść do toalety. Po wypadku przez okres ok. 2 tygodni małżonkowie zrezygnowali z pożycia seksualnego z uwagi na ból i obawy powoda o jego stan zdrowia. Powód uczęszczał na wizyty lekarskie i ponosił wydatki związane z leczeniem m.in. koszty rezonansu magnetycznego, wizyty u rehabilitanta i ortopedy. Korzystał z porad fizjoterapeuty co do ćwiczeń izometrycznych, jakie może wykonywać.

Po wypadku powód zrezygnował ze sportów wymagających większego wysiłku fizycznego (m. in. siłownia, walki, zapasy). Unika jazdy na rowerze i na nartach, biegów. Może ćwiczyć na orbitreku. Zdarzenie wpłynęło na zmianę sposobu spędzania czasu z żoną, albowiem nie uprawiają już wspólnie czynności rekreacyjnych. Przytył z uwagi na mniejszą aktywność fizyczną. Powód ma obniżony nastrój w związku z przebytą sytuacją. W 2014 r. chodził nadal na konsultacje medyczne. Powód czasami zażywa środki przeciwbólowe (ketonal). Ponadto gdy dłużej pozostaje w pozycji siedzącej odczuwa z tego tytułu dolegliwości. (m. in. przyjmowanie pozycji siedzącej przez wiele godzin w aucie z związku z pracą stanowi dla niego niedogodność). Powód żyje w stanie obawy o swój stan zdrowia.

Dowód: - zeznania świadka K. Z. na rozprawie z dnia 24 września 2014 r., protokół elektroniczny 00:12:38 – 00:22:56;

- zeznania świadka G. W. na rozprawie z dnia 24 września 2014 r., protokół elektroniczny 00:22:56 – 00:34:51;

- zeznania powoda na rozprawie z dnia 24 września 2014 r., protokół elektroniczny 00:36:00 – 01:01:19;

- odpis protokołu wypadkowego z dnia 15 czerwca 2013 r.;

- opinia biegłych sądowych K. W. i A. R., k. 266-268.

Wskutek wypadku z dnia 10 kwietnia 2013 r. powód doznał ogólnego potłuczenia ciała z urazem skrętnym kręgosłupa szyjnego i naciągnięciem aparatu więzadłowo-stawowego kręgosłupa szyjnego.

Powód w wyniku wypadku komunikacyjnego w dniu 10 kwietnia 2013 r. doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wynoszącego 5% wedle pkt 89 lit. a (ograniczenie ruchomości kręgosłupa w odcinku szyjnym: ograniczenie ruchomości w zakresie rotacji lub zginania powyżej 20 stopni) na podstawie załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. (Dz. U. nr 234, poz. 1974).

Nie spowodowały one żadnych następstw w stanie neurologicznym powoda. Brak zatem podstaw do przyjęcia uszczerbku na zdrowiu wskutek uszkodzenia układu nerwowego.

Zastosowane leczenie pod postacią zaopatrzenia ortopedycznego (kołnierz S.), leczenia rehabilitacyjnego i farmakologicznego i poniesionych stąd kosztów było uzasadnione. Powód wymagał przyjmowania środków przeciwbólowych zgodnie z zaleceniami lekarzy leczących. W okresie powypadkowym powód odczuwał dolegliwości bólowe, które pod wpływem stosowanego leczenia ulegały stopniowemu zmniejszeniu. Dolegliwości bólowe związane z tym utrzymywały się przez okres ok. 2-3 tygodni, obecnie utrzymują się przy maksymalnych skrętach głowy.

Powód po wypadku wymagał pomocy osoby drugiej w czynnościach takich jak przygotowanie posiłków, noszenie zakupów, sprzątanie itp. przez 2 godziny dziennie przez 2 - 3 tygodnie.

Powód przez 3 tygodnie nosił kołnierz S., który ograniczał ruchy głową, a więc uniemożliwiał prowadzenie samochodu. Sam uraz kręgosłupa szyjnego i dolegliwości bólowe z tym związane wymagają spoczynkowego trybu życia, ograniczenia noszenia (zakupy), sprzątania, schylania etc.

Rozpoznane schorzenia nie naruszają sprawności organizmu.

Dolegliwości, które wystąpiły bezpośrednio po wypadku ustąpiły w przeciągu kilku tygodni. Po okresie 1,5 miesiąca został uznany za zdolnego do pracy i podjął pracę.

Incydent z dnia 3 listopada 2013 r. wystąpił 6 miesięcy po zdarzeniu i nie był następstwem wypadku z dnia 10 kwietnia 2013 r.

Zarówno zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego nie są następstwem wypadku z dnia 10 kwietnia 2013 r. Są to schorzenia samoistne. Zabieg operacyjny kręgosłupa lędźwiowego nie pozostaje w związku z wypadkiem, bo jest następstwem schorzenia samoistnego.

Uprawianie sportów ekstremalnych z powodu wady wrodzonej kręgosłupa było zawsze przeciwskazane. O istnieniu tej wady powód dowiedział się obecnie.

W zakresie rehabilitacji i procesu usprawnienia powód wymagał kinezyterapii, fizykoterapii, masażu. Głównym celem rehabilitacji jest zmniejszenie dolegliwości bólowych. O ile zabiegi fizykoterapeutyczne nie są bolesne, a celem ich jest działanie przeciwbólowe, o tyle proces usprawniania – kinezyterapia mogą dawać pacjentowi poczucie dyskomfortu (z reguły ćwiczenia wykonuje się do granicy możliwości i na granicy bólu, ból może się utrzymywać nawet ok. 2-3 godziny po zabiegu). Zalecana jest rehabilitacja adekwatna do stanu zdrowia powoda.

Dowód: - dokumentacja medyczna powoda k. 24-53, 112-122

- odpisy (...) k. 52-57

- opinia biegłego sądowego W. R. (1), k. 127-129;

- opinia uzupełniająca biegłego sądowego W. R. (1), k. 149-150;

- opinia biegłego sądowego W. M. (1), k. 166-167;

- opinia uzupełniająca biegłego sądowego W. M. (1), k. 190;

- opinia biegłego sądowego A. W. (1), k. 201-220;

Nadto uczestniczenie w wypadku samochodowym w dniu 10 kwietnia 2013 r. skutkowało wystąpieniem reakcji stresowej objawiającej się nieprzyjemnymi doznaniami, w tym: wzmożonym napięciem i ogólną mobilizacją organizmu, nasilonym lękiem, jak również zwiększonym rozdrażnieniem. Szacuje się, że nasilony poziom stresu utrzymywał się przez okres paru tygodni, z czasem łagodniał. U powoda pojawił się dyskomfort psychiczny wtórny do wypadku i pojawiający się w wyniku konsekwencji zdrowotnych w sferze somatycznej: bóli i ograniczeń ruchowych.

Wypadek spowodował konieczność okresowego lub całkowitego zaprzestania lub ograniczenia ważnych dla powoda aktywności oraz częściowej zmiany stylu życia. Powód wcześniej był osobą aktywną, angażującą się w sport i turystykę. Ponadto powód przeżywa się jako osoba potrzebująca pomocy i mniej sprawną. Powyższe przyczyniło się do przeżywania frustracji i niezadowolenia w związku z wypadkiem.

Wystąpienie stresu w konsekwencji wypadku nie powodowało dalszych skutków dla zdrowia psychicznego. Wypadek nie wywołał trwałych objawów charakterystycznych dla zaburzeń psychicznych innych niż przejściowa reakcja stresowa i powód mógł sobie z nim poradzić w ramach dostępnych zasobów. Skutki wypadku dla zdrowia somatycznego wiązały się złym samopoczuciem, uciążliwością objawów, koniecznością zmiany pewnych nawyków życiowych, obawami i innymi nieprzyjemnymi doznaniami.

Podsumowując u powoda wystąpiły negatywne przeżycia i dyskomfort psychiczny w wyniku konsekwencji zdrowotnych wypadku oraz ograniczenia aktywności; nie stwierdzono zaburzeń przystosowania, które mogłyby powodować uszczerbek na zdrowiu psychicznym.

Dowód: - opinia biegłego sądowego K. J., k. 237-241.

Powód poniósł koszty związane z leczeniem, a udokumentowane następującymi rachunkami:

- faktura z dnia 16 września 2013 r. za rezonans magnetyczny – badanie podstawowe na kwotę 480 zł.;

- faktura z dnia 23 grudnia 2013 r. za rezonans magnetyczny – badanie podstawowe na kwotę 432 zł.;

- faktura z dnia 23 grudnia 2013 r. za badanie kreatyniny na kwotę 10 zł.;

- faktura z dnia 13 września 2013 r. na kwotę 8 zł.;

- faktura z dnia 12 kwietnia 2012 r. za kołnierz S. na kwotę 20 zł.;

- faktura z dnia 20 kwietnia 2012 r. za zakup leków (mydocalm, naproxen, polprazol) na kwotę 38,52 zł.;

- rachunek z dna 11 czerwca 2012 r. za wydanie dokumentacji medycznej na kwotę 8,28 zł.;

- faktura z dnia 9 maja 2012 r. za zakup leku (histigen) na kwotę 34,85 zł.;

- rachunek z dnia 22 maja 2012 r. za poradę ortopedyczną na kwotę 70 zł.;

- rachunek z dnia 1 października 2013 r. za poradę ortopedyczną na kwotę 80 zł.;

Nadto powód poniósł koszty holowania samochodu na kwotę 233,70 zł.

Dowód: - odpis faktury z dnia 16 września 2013 r., k. 58;

- odpis faktury z dnia 23 grudnia 2013 r., k. 59;

- odpis faktury z dnia 23 grudnia 2013 r., k. 60;

- odpis faktury z dnia 13 września 2013 r., k. 61;

- odpis faktury z dnia 12 kwietnia 2012 r., k. 62;

- odpis faktury z dnia 20 kwietnia 2012 r., k. 63;

- odpis rachunku z dnia 11 czerwca 2012 r., k. 64;

- odpis faktury z dnia 9 maja 2012 r., k. 65;

- odpis rachunku z dnia 22 maja 2012 r., k. 66;

- odpis rachunku z dnia 1 października 2013 r., k. 67;

- odpis faktury z dnia 10 kwietnia 2012 r., k. 68.

Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd oparł się na dowodach z dokumentów, których autentyczność nie budziła wątpliwości Sądu i nie była kwestionowana przez strony.

Sąd oparł się również na złożonych do akt niniejszej sprawy opiniach biegłych sądowych: W. R. (1) (specjalisty chirurgii ortopedycznej i traumatologii), W. M. (2) (specjalisty neurochirurga - neurotraumatologa), A. W. (2) (mgr rehabilitacji medycznej, fizjoterapii, chiropraktyki), K. J. (psychologa), K. W. (biegły w zakresie chorób wewnętrznych i medycyny sądowej) oraz A. R. (biegły do spraw kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych i techniki samochodowej). Wymienione opinie sąd uznał za miarodajne dla poczynienia ustaleń faktycznych. Opinie te są rzetelne i zrozumiałe. Zostały one sporządzone przez osoby dysponujące odpowiednią wiedzą i doświadczeniem. Wnioski płynące ze wskazanych opinii z uwzględnieniem opinii uzupełniających były spójne. Opinie te uwzględniały całość zgromadzonego materiału i udzieliły pełnej oraz wyczerpującej odpowiedzi na zagadnienia wskazane w odezwie. Zawarte w tych opiniach wnioski zostały wywiedzione zgodnie z zasadami logiki. Rzeczowość opinii i miarodajność przyjętych konkluzji, odpowiadająca wskazaniom doświadczenia w połączeniu z pozostałym materiałem dowodowym, nie pozwalały na skuteczne podważenie ich końcowych wniosków.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków K. Z., G. W. na okoliczność jaki był stan zdrowia powoda przed wypadkiem, jakie dolegliwości powód odczuwał po wypadku i na jakie się uskarżał i jaki jest aktualny stan zdrowia powoda, jakich ograniczeń w życiu powód skutek uszczerbku na zdrowiu powód doznał. Zeznania była jasne i logiczne. Świadkowie wypowiadali się w sposób spontaniczny, a przekazane informacje korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd dał wiarę zeznaniom powoda, albowiem była jasne i logiczne oraz nie popadały w sprzeczność z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. W szczególności w oparciu o te zeznania sąd ustalił, że powód w momencie wypadku miał zapięte pasy. Powyższe wynika z zeznań powoda. Za wiarygodnością zeznań powoda przemawia okoliczność, że w odpisie protokołu wypadkowego z dnia 15 czerwca 2013 r. nie zawarto informacji, że powód nie miał zapiętych pasów. Dalej w opinii biegłych sądowych K. W. i A. R. (k. 266-268) podano, że „Nie jest możliwe techniczne zweryfikowanie ewentualnych ustaleń medycznych w kwestii zapięcia pasa bezpieczeństwa przez powoda poprzez określenie kierunku, zwrotu i wielkości sił działających na powoda, dynamiki przemieszczeń powoda i możliwości kontaktu z elementami wnętrza samochodu z uwagi na brak jakichkolwiek dokumentów dotyczących śladów ujawnionych na miejscu wypadku, uszkodzeń pojazdów i badania samochodu M. (protokołu oględzin miejsca wypadku, protokołów oględzin samochodów, szkicu miejsca wypadku i dokumentacji fotograficznej). Brak materiału do ustalenia czy obrażenia powoda wskazują na fakt, że w chwili wypadku z dnia 10 kwietnia 2013 r. powód M. Z. nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.” W konfrontacji z tym materiałem dowodowym wyrażone w opinii biegłego W. R. wątpliwości co do zapięcia pasa przez powoda (k. 128, k. 149) nie mogą przemawiać przeciwko wiarygodności zeznań powoda, uwzględniając fakt, że biegły W. R. zaznaczył, że kwestię te wyjaśnić powinna ekspertyza biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych, a przeprowadzona w tym przedmiocie opinia biegłego ds. rekonstrukcji na ustalenie tej kwestii nie pozwoliła.

Sąd zważył co następuje:

Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tj. Dz. U. z 2013 r. poz. 392 ze zm. dalej cytowana jako „ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych”) z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Szkoda i krzywda wskazywane przez powoda w niniejszej sprawie mieszczą się w zakresie tego uregulowania, zaś zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. W konsekwencji powyższego uznać należy, że strona pozwana jest biernie legitymowana w zakresie roszczeń dochodzonych przez powoda w niniejszej sprawie.

Strona pozwana nie kwestionowała podstaw swojej odpowiedzialności wynikających z powyższych przepisów w związku z art. 436 § 2 w zw. z art. 415 k.c., a wręcz jeszcze przed wytoczeniem powództwa świadczyła z tego tytułu na rzecz powoda, z tym że w rozmiarze mniejszym, aniżeli powód tego żądał i żąda w niniejszej sprawie.

Zarzut przyczynienia się powoda do rozmiarów szkody ocenić należało jako bezzasadny. Przesłanką stosowania art. 362 k.c. stwarzającą możliwość miarkowania odszkodowania jest taki związek pomiędzy działaniem lub zaniechaniem poszkodowanego a powstałą szkodą lub zwiększeniem jej rozmiarów, że bez aktywności poszkodowanego lub jej braku albo nie doznałby on szkody, albo wystąpiłaby ona w mniejszym rozmiarze. Jednocześnie nie jest konieczne dla przyjęcia przyczynienia się poszkodowanego jego zawinienie, przy czym zastosowanie art. 361 k.c. będzie możliwe jedynie wówczas, gdy zachowanie poszkodowanego można uznać za obiektywnie nieprawidłowe. Strona pozwana zarzucała, że powód przyczynił się do rozmiarów szkody gdyż jechał w niezapiętych pasach bezpieczeństwa. Zarzutu tego strona pozwana wszelako – z przyczyn szczegółowo wskazanych przy ocenie dowodów - nie wykazała. W tym stanie rzeczy, w braku wykazania okoliczności składających się na przyczynienie powoda, zarzut przyczynienia nie mógł zostać uwzględniony.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi i następstwami uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia w postaci np. wyłączenia z normalnego życia, itp.). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszelkie cierpienia psychiczne i fizyczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, przyznawaną jednorazowo. Jednocześnie przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Niewymierny w pełni charakter tych okoliczności sprawia, że sąd, przy ustalaniu rozmiaru krzywdy tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę, co nie oznacza jednak dowolności. Nie ulega wątpliwości, że nie istnieje żadna cena za uszkodzenie ciała i utratę zdrowia, która stanowiłaby dla poszkodowanej osoby odpowiednie wynagrodzenie. Dobra, takie jak życie i zdrowie, nie podlegają materialnemu szacunkowi. Dlatego też podstawową funkcją zadośćuczynienia pozostaje kompensacja doznanej szkody, przyznana bowiem suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana wskutek popełnienia czynu niedozwolonego. Zgodzić się należy z tezą wyartykułowaną przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 czerwca 2005 r. (sygn. akt III CK 392/04, LEX nr 177203), iż subiektywny charakter krzywdy ogranicza przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach, jednak przesłanki tej całkowicie nie eliminuje. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 stycznia 2004 r. (sygn. akt I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40) ze względu na niemożność przeliczenia krzywdy na pieniądze konfrontacja danego przypadku z innymi może dać orientację co do wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia w podobnych wypadkach i uniknąć znaczącej dysproporcji. Jednolitość orzecznictwa sądowego w tym zakresie, uwzględniająca jednak specyfikę indywidualnych przypadków odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa. Mimo znacznego zakresu swobody przyznanego sądowi przy określaniu odpowiedniej sumy zadośćuczynienia pieniężnego, granice tej swobody wyznaczane są przez generalny postulat sprawiedliwości, który głosi, że sytuacje podobne należy traktować podobnie. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia ten postulat jest spełniony, jeżeli przyznana suma pieniężna nie pozostaje w rażącej dysproporcji do sum pieniężnych przyznawanych w podobnych sytuacjach innym poszkodowanym (wyrok SA w Krakowie z dnia 8.12.1992 r., sygn. akt I ACr 429/92, OSA rocznik II, poz. 54).

W okolicznościach niniejszej sprawy sąd uznał za uzasadnione przyznanie powodowi zadośćuczynienia w kwocie 20.000 zł., zaś w pozostałej części żądanie powoda należało oddalić jako wygórowane. Sąd miał na względzie, że przyznana kwota będzie odpowiednia do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy, a wynikającej z uszczerbku na zdrowiu. W szczególności Sąd wziął pod uwagę cierpienia fizyczne i psychiczne doznawane przez powoda w związku ze zdarzeniem. Przed zdarzeniem powód nie skarżył się na problemy zdrowotne i prowadził aktywny tryb życia w związku z uprawieniem sportu. W wyniku urazu powód doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wynoszącego 5%. Powód miał czasowe problemy z poruszaniem się i musiał nosić kołnierz S. przez ok. 3 tygodnie. Co więcej, wskutek urazu powód odczuwał bóle pleców, głowy oraz miewał zawroty. Powód miał trudności w wykonywaniu codziennych czynności i wymagał częściowo pomocy osób trzecich. Zdarzenie miało wpływ na wspólne spędzanie czasu przez powoda i jego małżonkę oraz skutkowało czasową rezygnacją z pożycia seksualnego. Czasowe ograniczenie sprawności fizycznej z pewnością było dolegliwe dla powoda i wiązało się negatywnymi przeżyciami psychicznymi i poczuciem bezradności. Powód musiał uczęszczać na wizyty lekarskie, przyjmować leki i uczestniczyć w rehabilitacji, co mogło być uciążliwe dla niego, gdyż wcześniej nie pozostawał pod stałą kontrolą lekarską. Nadto samo zdarzenie oraz dalsze leczenie było źródłem silnego stresu i obaw o przyszłość jego rodziny.

Jednocześnie miarkując wysokość zadośćuczynienia, sąd miał na uwadze, że choć powód obecnie wciąż uskarża się na stan zdrowia to zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego nie są następstwem wypadku z dnia 10 kwietnia 2013 r. Są to schorzenia samoistne. Jak wskazali biegli sądowi uprawianie sportów ekstremalnych z powodu wady wrodzonej kręgosłupa było zawsze przeciwskazane. Strona pozwana nie ponosi odpowiedzialności za niemożność uprawiania przez powoda sportu w okresie późniejszym. Dalej podnieść należy, iż rozpoznane schorzenia powstałe w związku z wypadkiem nie naruszają sprawności organizmu, jak również powód nie utracił zdolności do wykonywania zawodu sprzed zdarzenia, a zatem brak było podstaw do przyznania kwoty zadośćuczynienia w żądnej przez powoda wysokości.

Szkoda niemajątkowa dotyka sfery doznań psychicznych człowieka, obejmuje ból, cierpienie, tak fizyczne, jak i psychiczne, jest niewymierna i w zasadzie nieodwracalna, dlatego nie da się jej wyrazić i ocenić w sposób adekwatny w kwocie pieniężnej. Można to uczynić jedynie w sposób przybliżony, pośredni, niedoskonały. W ocenie sądu zadośćuczynienie w powołanej wysokości uwzględnia obniżenie jakości życia powoda związane ze zdarzeniem oraz ujemne przeżycia powoda z tym związane i w pośredni sposób pozwoli na wyrównanie uszczerbku doznanego przez niego.

Uwzględniając fakt wypłaty na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie 7000 zł. zasądzeniu na rzecz powoda podlegała tytułem uzupełnienia należnego zadośćuczynienia kwota 13.000 zł.

Powód wniósł nadto o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 12.311,35 zł. tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia do dnia zapłaty. Zgodnie z art. 444 § 1 zd. 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

W ramach odszkodowania powód dochodził kwoty 896 zł. tytułem sprawowanej opieki. Z ustalonego stanu faktycznego, w szczególności z opinii biegłego lekarza ortopedy wynika, że powód wymagał opieki przez 2 godziny dziennie maksymalnie przez 3 tygodnie (w sumie 42 godziny), W tym stanie rzeczy przyjąć należy, że konieczność pomocy innej osoby stanowiła uszczerbek w majątku powoda. Minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 2000 zł miesięcznie (Dz. U. z 2016 r., poz. 1456). Miesięczny czas pracy na pełnym etacie to ok. 160 godzin. Zatem minimalne wynagrodzenie za 1 godzinę pracy wynosi 12,5 zł i nie jest prawnie dopuszczalne zatrudnienie osoby wykonującej opiekę za niższą stawkę. Zatem uzasadniony koszt opieki osób trzecich nad powodem przy przyjęciu stawki 12,5 zł/h stanowi kwotę 525 zł. i kwota ta podlegała zasądzeniu na rzecz powoda.

Powód domagał się kwoty 10.000 zł. tytułem opłaty za operację przepukliny kręgosłupa. Roszczenie powoda jest w tym zakresie bezzasadne, albowiem w toku postępowania wykazano, że w związku z doznanymi w wypadku komunikacyjnym obrażeniami powód nie wymaga zabiegu operacyjnego.

Nadto powód żądał kwoty 1181,65 zł. tytułem poniesionych kosztów na badania i zakup lekarstw. Roszczenie powoda jest zasadne, gdyż powód udokumentował w/w kwotę rachunkami i fakturami. Strona pozwana nie kwestionowała poszczególnych rachunków i ich wysokości oraz celowości wykonanych badań i kosztów leków w nich uwidocznionych w związku ze zdarzeniem.

W końcu powód poniósł wydatek w kwocie 233,70 zł. tytułem kosztów holowania samochodu powoda po zdarzeniu. W ocenie Sądu w/w koszt pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, a tym samym zasadnie może się domagać jego zwrotu. Gdyby bowiem do wypadku nie doszło, nie zachodziłaby potrzeba holowania samochodu powoda. Wysokość poniesionych kosztów została udokumentowana rachunkiem.

W konsekwencji przyjąć należy, że tytułem odszkodowania należałaby się powodowi łącznie kwota 1940,35 zł. Odjąć od niej należy kwotę 167,95 zł. odszkodowania dobrowolnie wypłaconego przez stronę pozwaną. Zatem zasądzeniu na rzecz powoda od strony pozwanej podlegała różnica tych kwot, a zatem kwota 1772,40 zł.

Łącznie na rzecz powoda podlegała zasądzeniu kwota 14772,40 zł. o czym orzeczono w pkt I sentencji.

O żądaniu odsetek orzeczono na zasadzie art. 481 § 1 k.c. uwzględniając, że powód zgłosił szkodę w dniu 9 sierpnia 2013 r. (k. 12) a wysokość żądanych kwot sprecyzował w piśmie z dnia 4 września 2013 r. (k. 20), tak, że strona powodowa najpóźniej w terminie 30 dni od daty drugiego zgłoszenia winna była zasadne roszczenia powoda zaspokoić. W tym stanie dochodzenie odsetek liczonych od daty złożenia pozwu (tj. 21 lutego 2014 r.) należy ocenić jako uzasadnione.

W dalej idącym zakresie powództwo podlegało oddaleniu jako bezzasadne o czym orzeczono w pkt II sentencji.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt III sentencji wyroku na zasadzie art. 100 zd. 1 k.p.c.: w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Wartość przedmiotu sporu wynosiła 75311,35 zł. (po sprecyzowaniu) a powód wygrywa w zakresie kwoty 14772,40 zł. Tym samym powód wygrał postępowanie w 19,61 %, a pozwany w 80,39 %.

Powód poniósł jako koszty postępowania:

- należną opłatę od pozwu: 3766 zł.

- wynagrodzenie pełnomocnika: 3600 zł.

- opłatę skarbową od pełnomocnictwa: 17 zł.

- zaliczkę na opinię biegłego: 800 zł.

łącznie: 8183 zł.

Stosownie do wyników postępowania należałby się powodowi zwrot kosztów w kwocie 1604,68 zł.

Strona pozwana poniosła jako koszty postępowania:

- wynagrodzenie pełnomocnika: 3600 zł.

- opłatę skarbową od pełnomocnictwa: 17 zł.

- zaliczkę na opinię biegłego: 1500 zł.

łącznie: 5117 zł.

Stosownie do wyników postępowania należałby się stronie powodowej zwrot kosztów w kwocie 4113,55 zł.

Kompensując wzajemnie należne koszty należy się od powoda na rzecz strony pozwanej zwrot kosztów postępowania w kwocie 2508 zł. 87 gr. zasądzony w pkt III sentencji na zasadzie wyżej powołanych przepisów.